O związku życia z informacją
Zasadnicze pytanie lekcji:
Czy posiadając więcej informacji podejmuję zawsze lepsze decyzje?
Sokratesie był przekonany, że ludzie źle postępują, bo brak im wiedzy.
Czy było to założenie słuszne? Czy rzeczywiście dobre lub złe (mówiąc szerzej: słuszne lub błędne) decyzje zależą tylko od wiedzy? Jaki jest związek pomiędzy ilością posiadanych informacji a właściwym wyborem? Czy (na przykład) młodzież sięga po narkotyki bo nie wie jakie tragiczne skutki będzie to miało dla ich zdrowia?
Pierwsze odpowiedzi na tego typu pytania sprowadzą się z pewnością do stwierdzenia, że informacja i wiedza jest potrzebna. Jest to słuszne, stąd też chociażby sensowność obowiązku szkolnego. Zgodzić się trzeba, że brak wiedzy, czy chociażby utrudniony dostęp do informacji, jest bolesnym problemem współczesnego społeczeństwa. Jedną z najskuteczniejszych pomocy w jego rozwiązywaniu i upowszechnianiu różnych źródeł wiedzy jest na pewno Internet. To właśnie dzięki niemu przeciętny użytkownik Sieci ma wstęp do wielu bibliotek, gdzie tradycyjną metodą (wpis do biblioteki) byłoby mu bardzo trudno się uzyskać. Co więcej, dzięki internetowym bibliotekom nie istnieje taki przypadek, że po zamówieniu książki okazuje się, że ktoś ją już wypożyczył. Tu książki, a dokładnej ich tekst, zawsze są dostępne, także poza czasem otwarcia biblioteki, na przykład w środku nocy.
Pytanie kolejne: Czy za dużo informacji, to nie ten sam przypadek co zupełny ich brak? Oto dwa kolejne przykłady:
1) Udając się koleją w podróż trzeba znać rozkład jazdy pociągów, ale oczywiście nie cały, a jedynie tej relacji, jaka odpowiada miejscu do którego pragnę się udać. Uśmiech na twarzy wywoływałby człowiek, których przed wybraniem się w podróż studiowałby wszystkie krajowe połączenia kolejowe. Do tego by szczęśliwie rozpocząć podróż wystarczy tylko jeden, niewielki fragment wiedzy na temat kursowania pociągów.
2) Jakiś chemik doskonale zna technologię produkcji syntetycznych środków odurzających, dysponuje odpowiednimi środkami technicznymi, wie również jak bardzo wiele można na ich wytwarzaniu zarobić. Czy tylko na podstawie tej wiedzy może podjąć właściwą decyzję?
Nie muszę wszystkiego wiedzieć, odnosząc się do internetowych stron, nie muszę ich wszystkich przeczytać. To nieprawda, że spędzając więcej czasu w Sieci wiem więcej, posiadam większą wiedzę. Ale trzeba pamiętać także, iż istnieje coś takiego jak przesyt informacyjny, lub jak twierdzą niektórzy zatrucie informacyjne. Przy tej okazji uczniowie z pewnością będą potrafili podać przykłady z własnego doświadczenia na to, że próba przyswojenia sobie zbyt dużych partii wiedzy w krótkim czasie owocuje tak zwaną pustką w głowie.
Odnosząc się do drugiego przykładu, należy podkreślić, że tak naprawdę to człowiek opiera swoje decyzje na fundamencie jakim jest uznawany przez niego system wartości. Ludzie są przecież uczciwi bez względu na to, czy wiedzą jak ukraść, czy nie.
Istotne znacznie posiada także zaufanie do osób, także i instytucji. Jeżeli ufam to nie muszę wszystkiego wiedzieć, sprawdzać samodzielnie (zresztą byłoby to niemożliwe). Fundamentem relacji międzyludzkich nie jest wyczerpująca wiedza o drugim, ale wzajemne zaufanie i wiara. Ludzie zawierają przyjaźnie, zakładają rodziny, mimo, że nie wiedzą wszystkiego o sobie. Ta sama sytuacja odnosi się do życia religijnego. Wierzę, choć nie wszystko wiem, nie wszystko rozumiem.
Wnioski:
Internet jest bardzo cennym narzędziem dotarcia do informacji, ale nie jestem automatycznie lepszym od innych, przez sam fakt, że potrafię dotrzeć do większej ilości informacji.
Prymat wartości przed informacją. Internauta ma łatwiejszy dostęp do wiedzy, ale owocność jej wykorzystania zależy od wartości jakimi się kieruje. Człowiek dobrze poinformowany to nie zawsze znaczy dobry człowiek.
Trzeba wyrobić w sobie coś w rodzaju cnoty eliminacji, dzięki będziemy potrafili mądrze wybierać te informacje, które służą naszemu rozwojowi, a odrzucać te (nawet jeżeli są prawdziwe i ciekawe), które takiemu celowi nie służą.
"Co za dużo to nie zdrowo" - to przysłowie ma zastosowanie także do ilości zgromadzonych informacji w moim komputerze.
Zapis do zeszytu:
Społeczeństwo (kultura):
rolnicze - surowce i produkty rolne decydowały o jakości oraz stylu życia
przemysłowe (1769 - maszyna parowa) - znaczenia nabiera siła robocza i masowa produkcja
informacyjne (od lat '90) - największe znaczenie posiada informacja i wiedza
"informacja" + "selekcja" => WIEDZA
"wiedza" + "wartości (etyka)" => DECYZJA
Prymat WARTOŚCI przed INFORMACJĄ
Nie można organizować życia społecznego bez wartości, zasad etyki.
Jakość życia (nie tylko ocenianego w kategoriach religijnych czy moralnych) oraz decyzji podejmowanych przez człowieka zależy nie od ilości posiadanych informacji, ale przede wszystkim od wartości jakimi on się kieruje.
Aksjologia = nauka o wartościach