Ona była inna


Ona była inna
Zawsze szczera chodź trochę naiwna
Nie zawsze miała co chciała
Dużo w życiu wycierpiała
Poznała chłopaka jak z bajki pięknego
Myślała że na wieki jej oddanego
Chodzili na długie spacery... wyznawali miłość...
Ale po jakimś czasie wszystko się skończyło
Nie było pięknych wyznań obietnic na wspólne życie
Zachowywał się inaczej te ciągłe tajemnice
Ona coś przeczuwała
Lecz zadawać pytania się bała
Mijały dni, miesiące
A jej serce z żalu było konające
Miała już dość tych kłótni i nie przespanych nocy
Chciała usłyszeć prawdę powiedzianą w oczy
Mieli się spotkać dnia następnego
Czuła że to koniec ich życia wspólnego
Spytała prosto w twarz:
Powiedz kogoś masz?
" Sory mała już minął nasz czas zapomnij o mnie i o tym co było "
Wystarczyła chwila a wszystko się skończyło
Nagle zrozumiała że straciła na zawsze kogoś kogo bardzo kochała
Odszedł a ona płacząc została sama
Czuła się tak bardzo przez niego oszukana
Czasem gdy go przypadkiem ujrzała
Czekała na słowo " przepraszam " za które by wszystko oddała
Widząc ich razem myślała że śni
Nie miała pomysłów na resztę swych dni
Nie chciała już żyć nie mogła wytrzymać tego
Ich głupich chichotów i spojrzeń jego
Straciła go wszystko co miała
Nie mogła zapomnieć tak bardzo cierpiała
Pragnęła jednego uciec jak najdalej
Planowała swą śmierć , przestała wierzyć w siebie
" Już nigdy nie cierpieć i znaleść się w niebie "
Resztkami sił mówiła co czuje
Jak bardzo jej tego chłopaka brakuje
Poszła więc w miejsce oboje im znane
Przez niego i przez nią tak bardzo kochane
Wyjęła żyletkę śmiejąc się z siebie
Siedziała smutna myśląc o niebie
Myślała o nim jego szczerym wyznaniu
O głupich obietnicach i ich pożegnaniu
Otarła łzy zaczęła ciąć ręce
Mówiąc " Już mnie nie zranisz... Już nigdy więcej "
I w tej samej chwili jego ujrzała
Tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała
Przymknęła na chwilę oczy
Czuła jak kolejny raz wolniutko łza się toczy
Podbiegł szybko dotknął jej ramienia
Powiedziała " Powiedz mi dlaczego w życiu wszystko się tak szybko zmienia? "
Mówiłeś że kochałeś
Dlaczego mnie kłamałeś?
Nie miała już siły powoli wygasła
Z uśmiechem na twarzy bo miała przy sobie chłopca któremu by wszystko oddała
On płakał i krzyczał
Nie odchodź kochanie
Jak umrzesz me serce równie bić przestanie
Teraz zrozumiałem że tylko ciebie jedną tak naprawdę kochałem
Uśmiechnęła się raz jeszcze mówiąc kocham cię...
Nie zdążyła nic więcej
Bo w tym samym momencie przestała oddychać , zatrzymało się jej serce
On nie chciał już żyć , zrobił to samo ,zaczął ciąć ręce
Przytulił ją i pocałował ten ostatni raz
Gdy tak odchodził wolno płynął czas
Aż w końcu usłyszał od Boga wołanie :
szepnął " Już nikt nas nigdy nie rozdzieli kochanie... "


Dlaczego dane jest nam tęsknić do Siebie? Nie wiem!
Patrzę na nasze zdjęcia, odżywają wspomnienia. . .
Śniło mi się. . . że byliśmy razem. . .
Że trzymaliśmy się w czułych objęciach. . .
Nie chciałam Cię puszczać, nie chciałam odchodzić. . .
Lecz musiałam. . . sen minął. . .
Znowu myślę o Tobie. . . patrzę na zdjęcia. . . tęsknię. . .
Lecz głęboko wierzę w to, że nastaną dni. . .
W których będziemy w objęciach. . .
Już na zawsze razem: Ja i Ty. . .



Gdy miałeś odejść-milczałam, choć serce pękało.
Gdy odchodziłeś-płakałam, a serce jeszcze głośniej łkało.
Gdy odeszłeś - znienawidziłam, lecz serce nadal kochało...
Kiedy patrzę w odległą przeszłość. . .
to nie mogę uwierzyć, że byłeś tu.
Gdzieś odleciały skrzydlate wspomnienia. . .
Jak cisza wokół mnie, a po drugiej stronie lustra-ludzi tłum.
Nie widzą mnie, nie cierpią jak ja. . .
Coś w sercu mym pękło tej deszczowej nocy,
Idąc mokrą ulicą w poszukiwaniu pomocy.
Już się nie śmiałam myśląc właśnie o nim,
tylko płakałam a czas za mną gonił.
Ubrana w żal i ból łkałam głośno,
a on z ukrycia patrzał z litością.
Potem koszmar się skończył, pękł jak bańka mydlana,
a ja choć cierpiałam, już nie byłam sama . . .
Patrzę w chłodną taflę lodu-boję się coraz bardziej,
Czy chciałam zbyt wiele, przecież marzyć może każdy.
Gdzie jest ten świat cudowny?Gdzie jesteśmy my?
Cicha muzyka, balet naszych serc. tylko ja i ty.
Jest gdzieś takie miejsce, między ziemią a niebem,
gdzie wieczna cisza -zmowa milczenia
Ciepła płomyków, lampek małych
grzeją duszę strudzonego wędrowca.
Takie piękne miejsce, za bramą śmierci. . .
Tam i miejsce dla mnie było,
więc nie płacz już więcej kochana, bo próżno łzy lejesz.
Bo wiec, że przyjdzie taki dzień,
że iż ty też tu przywędrujesz. . .
Gdzieś nad morzem kolorowych pąków
przeleciał motyl niebieski,
Zatrzepotał delikatnymi skrzydełkami,
sypiąc na mój nos kwiatowe pyłki.
Na niebie świeciło złote słońce, a z nim bawiły się ptaki.
Byłeś tam i ty-otulony płaszczem wspomnień.
Szczęście . . . Otworzyłam oczy i nagle wszystko znikło,
gdzieś rozpłynął się bajeczny motyl,
niebo przykryły szare chmury, a serce posmutniało.
Dlaczego nie ma cię w realnym świecie?
Proszę milcz!Nie mów mi o szczęściu tych minionych dni.
Kiedy na bez chmurnym nieba błękicie ,
piękne ptaki szybowały w zachwycie . . .
Wokół nas kwitły różowe, pachnące słodyczą bzy . . .
Wszystko to przyćmiewał jeden złoty blask-ty.
Potem wszystko znikneło, mój świat okryła mgła.
a ty przepadłeś gdzieś z zachodem dnia
Że znów mnie kochasz, miałam sen,
I piękniejszy iż jawa był mi obraz ten,
bo milsze mi są z tobą sny niż cudny mężczyzna inny.
Dlatego proszę, milcz nie nie mów mi, że to koniec
- nie racz mnie słowami tymi,
Póki moje serce nie będzie jak głaz,
póki nie przeminie nasz czas.
Owinięta szalem twych dłoni zasypiam.
Noc gwiazdy sypiąca, sny niesie mi Ciche westchnienienie,
łza szczęścia na policzku to wszystko..


...Tam na dnie został Twój ślad głęboko tam...
...Twoja muzyka we mnie gra... ;o(



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
GDYBYŚ BYŁA INNA doc
gwiazda w grupie jest dziewczyna z numerem 3 uzyskała ona 6 wyborowa pozytywnych
Moja żona była opętana(1), Zagrożenia duchowe i demonologia
szkic literacki modernizm europejski ONA
Wypracowanie,?lladyna, Na podstawie poniższego fragmnetu oraz znajomości?łej lektury napisz charakte
Cije e ona mome
GG o miłości Gdy ona jest starsza
Była sobie żabka mała, Dla dzieci, Różne
byla cicha
Kiedy babcia była mała, teksty piosenek
Śtedniowieczne myślenie o Szatanie, Inna strona życia (pliki tekstowe)
Ona jest ze snu
gwałcił córki, gdy zona byla w ciazy
CZY ONA JEST
Nie można pozwolić, by nieudolna polityka Tuska była finansowana przez obywateli

więcej podobnych podstron