Nie samym chlebem człowiek żyje piersi
A E7 A
Kiedy miałem lat czterdzieści osiem Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł
A E7 A
Synu powiem ci ostatnią wolę Musisz z ojczyzny mej żonę mieć
D A E7 A
Posłuchałem go, słuchałem go Posłuchałem go, posłuchałem go
D A E7 A
Posłuchałem go, słuchałem go Posłuchałem go, posłuchałem go
A E7 A
Mam hacjendę w słonecznym Teksasie Matka Boska pilnuje mych drzwi
A E7 A
Święty obraz z ojczyzny wziął dziadek A na głowie mej sombrero lśni
A E7 A
Ona miała na imię Mariola Poznałem ją nad Bałtyku brzegiem
A E7 A
Włosy miała spuszczone do kolan I tak stała wpatrzona w dal
D A E7 A
Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją
D A E7 A
Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją
A E7 A
I tak stała samotnie nad brzegiem Ja nie śmiałem, bałem się dojść
A E7 A
Pozostało m i tylko wspomnienie Znów przyjadę tu za rok
D A E7 A
Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją
D A E7 A
Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją