wiersze miłosne(3) 2


>>> miłość <<<


czym jest
wszystkim i niczym
jest każdym spojrzeniem
jest każdym gestem dotykiem
jest miłym słowem
jest snem
jest jawą
miłość jest grą zabawą
jest sprawą poważną
jest zwykłym uśmiechem
jest delikatnym pocałunkiem
jest zaufaniem i szacunkiem
jest wiarą w miłość odwzajemnioną
lecz miłość jest też niczym
bo jest bezinteresownie dawana
więc ja wybieram
miłość jaka by nie była
i swoją oddaję tobie ...

 

Skrzydlaty Anioł <<<

 

A śnieg nadal prószy i prószy

Zasypuje utulonego w żalu i smutku

Cichego zwykłego człowieka

Lecz on nie zauważa nieuchronnego...

Wspomina ją i spacery w słońcu

I przy blasku niemego świadka ich pocałunków

Zamyka zmęczone od łez oczy

Przywołując we śnie jej postać

Czuje jej delikatny dotyk

Cudny zapach jej świetlistych włosów

Oddanych w pląsy z delikatnym wiatrem

 

A śnieg nadal prószy i prószy

A człowiek nie czuje zimna

Rozgrzany jego wspomnieniami i miłością

Otwiera oczy słysząc głos

Nie widzi twarzy nie czuje śniegu i wiatru

Teraz rozpoznał i wtulił się w ramiona

Skrzydlatego Anioła życia i śmierci

Oddając mu na wieki tajemnicę swej miłości...

 

... umarłem cicho trzymając w ręku

zdjęcie mej miłości

Ja się zakochuję<<<

 

Na horyzoncie chmur gradowych

Pojawiła się luna światła miłości

Nad światem i ludzkością

A wiec i nade mną

Rozjaśnia niebo życia

 

Mój świat marzeń i snów

Na Twój widok się rozjaśnia

A gwiazdy bledną

I w pokorze hołd

Ci składają

 

A ja boje się spojrzeć

Boję się dać

Temu światłu dotknąć

Boję się go uchwycić

Nierealnej nadziei

 

Nie wiem co czuję

Wiem że Ty

I cały Twój świat

Po prostu mnie fascynuje

A ja się zakochuję

 

Powoli w Tobie

>>>Śniąc o Tobie<<<

 

Sen morzy moje powieki

Zamykane powoli oczy

Nadal widzą oczami wyobraźni

Twój obraz Twoją postać

 

Serce nadal bije słowa

Kocham Cię

Ręce nadal czują Twój dotyk

A rozum temu przeczy

 

Z wnętrza mego świata

Na światło dnia i nocy

Własne uczucia wypuszczam

Pozwalam im żyć

 

A ja dniem czy nocą

Jestem przy Tobie

Myślami i snami

Ciągle i zawsze

 

Spojrzałem na niebo

Twoja twarz z gwiazd

Zamknąłem oczy

I zasnąłem

 

Śniąc o Tobie

 

>>>TWOJE IMIĘ<<<

 

To co umarło we mnie

Zostało na nowo ożywione

To co we mnie zgasło

Płomień świecy miłości

Zapalił się na nowo

Jeszcze mocniej

 

Wyrwałaś mnie

Z kajdan nienawiści

Dałaś wolność

Memu sercu

Ale nic z tego

 

Ja oddałem je w posiadanie

Ja oddałem je na służbę

Zamknąłem je na nowo w kajdany

Ale tym razem w kajdany miłości

 

Myśli słowa

Gesty czyny

Wzrok i marzenia

Wszędzie i zawsze

Chcą już tylko

 

TWEGO IMIENIA

>>>Tylko Ty<<<

 

Lekki wietrzyk wiosenny

Wpadł w Twoje włosy

I gania się w nich

Z promieniami słonecznymi

 

Sprawiając że róża

Blednie przy Twojej urodzie

A moje oczy i serce

Są w wielkim zauroczeniu

 

Już nie pamiętałem

Jak to jest kochać

Twoje wnętrze i Twoja uroda

Znowu mi przypomniały

 

I chociaż czuję

Że z dnia na dzień

Coraz bardziej się

Od siebie oddalamy

 

To tu i teraz

Składam Ci przysięgę

Zawsze będę Twoim przyjacielem

I będę kochał tylko Ciebie

 

>>>Bez Ciebie<<<

 

Poza przestrzeń czasu

Poza śmierć i życie

Z ramion nienawiści

Miłość do Ciebie

Mnie wyzwala

 

Wschody i zachody

Słońca na niebie

Przypominają mi ciągle

Moje Słońce Kochane

Z twarzą uśmiechniętą

 

Każda kropla deszczu

Dla ziemi tak ożywcza

Staje się niczym

Wobec Twego na mnie

Łaskawego spojrzenia

 

A teraz Ciebie nie ma

A ja tęsknię

I cierpię katusze

Dobrze że w sercu

Zawsze mam Twój obraz

 

A moje myśli

Moje uczucia

Są zawsze przy Tobie

I raduje się wówczas

Cała moja dusza

 

Kiedy Ciebie zobaczy

Kiedy Ciebie usłyszy

Bo dzień bez Ciebie

Jest dniem zmarnowanym

Jest po prostu niczym

 

>>>Moja miłość<<<

 

Moje serce cicho płacze

I umiera z tęsknoty za Tobą

A ja samotny zostałem

Jak ten żeglarz

Co na morzu uczuć

Porywany falami

Miłości i nienawiści

Okręt swego życia

Oddałem we władanie

Panu mej duszy

Oddałem amorkowi

Co strzałą miłosną

Me serce przebił

I teraz już tylko

Szukam portu

MEJ MIŁOŚCI

>>>Pytanie<<<

 

Każdy dzień bez Twego widoku

To jak wieczność bez miłości

Każda noc bez Twojego głosu

To wieczna męka z tęsknotą

 

Zamykam oczy i widzę Cię

Widzę Cię sercem duszą myślami

Zatykam uszy a Twój głos

Nadal brzmi w mojej głowie

 

Czuję że kocham tak mocno

Jak jeszcze nigdy nie kochałem

Całym swym sercem i ciałem

Należę już do Ciebie

 

A swoja miłość do Ciebie

Pozostawiłem na pastwę udręce

Tęsknoty za Tobą

I pytaniu kiedy Cię znowu zobaczę

>>>Kropla łzy<<<

 

Kropla łzy spadła na podłogę

Upadła w hołdzie przed Twoimi stopami

A za łzą na dłoniach

Oddaje Ci w posiadanie własne serce

Moje myśli i słowa

Moje sny marzenia

Ciągle widzą Ciebie

W głowie jak echo w górach

Słyszę Twoje imię

A swoje życie

Jakie moje

Ono już jest Twoje dla Ciebie

Kocham

Kocham Cię ponad wszystko

A cały wszechświat nie obejmuje

Tej miłości

 

>>>Sen czy jawa<<<

 

Wpatrzony w toń wody

W rzece niespokojnie płynącej

Czułem przy sobie Twoją obecność

Byłaś ze mną tam we śnie

I na jawie także

Promienie słońca zachodzącego z wiatrem

Były świadkami naszego spotkania

A ja ani w marzeniach

Ani na jawie czy też we śnie

Nie potrafię powiedzieć

Jak bardzo mocno kocham Cię

Zginąć za Ciebie i dla Ciebie

W odmętach wody

Dać się porwać wiatru

Do tańca ze śmiercią

Czy też dać się słońcu spalić

Nie zabiło to by mej miłości we mnie

Teraz za życia czy też po śmierci

Będziesz zawsze kochana przeze mnie

Twoje oczy<<<

 

W Twoich oczach księżyc

Odbija się jak w lustrze wody

W Twoich włosach słońce

Skrywa piękno tęczy kolorowej

 

A Twój widok porusza

Moje serce moją duszę

I dla mnie stałaś się

Ósmym cudem świata

 

U drzwi Twego serduszka

Stanęła moja malutka miłość

I cicho do niego puka

Czekając na promyk nadziei

 

A promyk ten wstaje

Z każdym wschodem słońca

Z każdym nowym dniem

Ja kocham Cię jeszcze bardziej

 

A ostatnia myśl

Każdego wieczoru

Mknie przez świat

Ku Twemu domowi

 

A każdy sen jaki

Chcę aby mnie nawiedzał

Jest widokiem Ciebie

Mojego Kochanego Anioła

 

>>>CAŁY ŚWIAT<<<

 

Otwarłem swe serce

Otwarłem drzwi

Słysząc pukanie miłości

Otworzyłem

I jak strzała

I jak światło

Tak szybko rozsiadła

Się w moim sercu

Ala na imię

Miłość ta ma

I wiem że na wieki

W sercu mym schronienie

Znalazła

Jesteś dla mnie wszystkim

Promykiem światła

W nocy najczarniejszej

Kroplą wody

W najgorętszy dzień na pustyni

Dźwięk Twego imienia

Jest balsamem dla

Mej duszy

A Twój widok

Skarbem najbardziej

Pożądanym i kochanym

Jesteś dla mnie

CAŁYM ŚWIATEM

 

>>>Delikatny pocałunek<<<

 

Nasze spojrzenia

Dotyk Twych rąk

Zapach Twych włosów

Dotyk naszych ust

Są jawą czy snem

Są jawą teraz i we śnie

A nad nami

Nad naszą miłością

Niemy świadek naszych pocałunków

Światło dobra

Uśmiecha się do nas

Dając mi Ciebie

A Tobie mnie

Czuję Cię teraz

Pamiętam Twój zapach

Pamiętam dotyk rąk i ust

Pamiętam ten dzień

Jestem tu z Tobą

A Ty przytulasz się do mnie

Ja cicho szepcę Ci

Kocham Cię

I delikatnie całuje ...

>>>Kiedy ją poznałem<<<

 

Kiedy ją poznałem

Nawet się nie spodziewałem

Że moja miłość zamknięta w okowach

Wyrwie się wyzwoli

I opanuje me myśli me serce

 

Teraz w mym sercu

Ala króluje na wieki

Oddałem serce myśli i słowa

Oddałem siebie i własne życie

W tą słodką niewolę

 

Ubóstwiam jej zapach

Ubóstwiam jej dotyk

Świat dla mych oczu to Ona

Myśli me w dzień czy w nocy

Zawsze są przy niej

 

Po prostu KOCHAM JĄ

(Czyli CIEBIE ALU)

>>>DWA PROSTE SŁOWA<<<

 

Gorycz i smak nienawiści

Były moimi towarzyszkami

Przez ostatnie kilka lat

 

Potem poddałem się

Samotności i zapomnieniu

Spadłem na dno własnej przepaści

 

Ogarnęła mnie ciemność

A promyka światła

Unikałem jak to było możliwe

 

Ale coś się zmieniło

Gdzieś coś pękło

I mą przepaść miłość wypełniła

 

Pokochałem czyjeś życie

Pokochałem czyjś widok

Pokochałem czyjś zapach

 

Spojrzałem w Twoje oczy

Dotknąłem Twojej twarzy

Stanąłem obok Ciebie

 

Swoje życie Tobie ofiarowałem

Moje myśli ciągle strzegą Cię

A me serce wybija proste słowa dwa

 

KOCHAM CIĘ

>>>Sen o szczęściu<<<

 

Swój sen o szczęściu

Swój sen o miłości

Skryłem w Twych

Delikatnych dłoniach

Którymi dotykałaś

Moją twarz

 

Śnię o dniu

Kiedy znowu

Będę mógł

Spędzić

Tylko z Tobą

 

Śnię o dniu

Kiedy zapach

Twych włosów

Znowu delikatnie

Mnie otuli

 

Śnię o dniu

W którym

Po raz kolejny

Będzie mi dane

W bezkresnym oceanie

 

Twych oczu

Utonąć

Wraz z mą

Czystą Miłością

Do Ciebie

 

Śnię o dniu

W którym

Będę mógł

Poczuć

Twój dotyk

 

Śnię i marzę

Zawsze i wszędzie

Tylko o Tobie

Bo me serce

KOCHA CIĘ

>>>Żar Miłości<<<

 

Słoneczne promienie miłości

Ogrzały jak wodę w strumyku

Moje zamarznięte serce

 

Jego blask oślepił

Moją samotność

Spychając ją w zapomnienie

 

A żar miłości

Rozpalił mnie na nowo

Poczułem w sobie moc życia

 

Spojrzałem w toń

Gwiezdnych oczu Twoich

I ze swoją miłością

 

Już tam utknąłem

Chciałbym dobić do brzegu

Miłości Twego serca

 

I obsypać Cię

Płatkami róż

Rozsypanymi u Twych stóp

 

A ja oddaję Ci

Siebie i moją miłość

Prosząc o przyjęcie

 

Mojego ŻARU MIŁOŚCI

>>>SPOJRZENIA<<<

 

Poza przestrzeń czasu

Poza ogrom wszechświata

Z prędkością światła

Do mojego skarba

Ma miłość

Szuka drogi z Marsa

 

Teraz chociaż Ciebie

Nie widzę nie czuję nie słyszę

Wiem ze myślami

Tak jak ja przy Tobie

Ty jesteś przy mnie

 

Moje marzenia sny

Me zwykłe życzenia

Są taki proste

W nich jesteś Ty

I nasze spojrzenia

 

>>>Czerwień<<<

 

Czerwień róży leżącej na stoliku

Wkomponowała się w czerwień

Krwi spływającej po mej ręce

Nie ma rany nie ma nawet śladu

Ale krew wypływa a z nią

Moje życie ubywa

 

Kończy się czas mojej radości

Kończy się czas moich marzeń

Staje się tylko wokół mnie

Pustka zrodzona z samotności

I z ogromnej ludzkiej nienawiści

Z ludzkich plotek

 

A ja szukam schronienia

Szukam wsparcia w Twych ramionach

W serce me wlana została

Ku mej radości miłość

Kiedyś chciałem nie umieć kochać

Teraz nie chcę przestać kochać

 

Teraz mam Ciebie

Wystarczy Twój widok

Spojrzenie w gwieździstą przestrzeń

Twoich oczu odbijających moje oblicze

Wystarczy Twój dotyk Twój głos

A smutek i bezradność tracą nade mną swą wolę

 

A ja oddaję się w obronę i wsparcie

A ja staję się małą częścią

Wszechświata Twojego życia

Oczekując Twojego widoku

Zapadam w sen jedyne moje schronienie

Poza Twoim pocałunkiem życia

 

W którym odradzam się na nowo

 >>>jej oczy<<<

 

Światło nocy nie daje zasnąć

Nie daje zasnąć moje serce

Ściskane okowami miłości

I olbrzymiej tęsknoty

 

Na ołtarzu życia i śmierci

Złożyłem własną radość i smutek

Odzierając siebie z uczucia

Nicości i samotności

 

Zdarłem z siebie otoczkę

Uczucia zwanego nienawiścią

Aby przeistoczyć w sobie pustkę

W miłość do Ciebie

 

I tak się stało

Oddałem Ci serce

I całego siebie

Pokochałem Ciebie

 

Gwiazdy na niebie

Przed Tobą jak przed

Najpiękniejszą nimfą

W pokłonie klękają

 

A ja „chcę utonąć” w Twoich oczach

 

>>>ON I ONA<<<

 

On i Ona

On to człowiek

Ona to Ona

Z roku na rok

zbliżają się ku sobie

Z miesiąca na miesiąc

o krok bliżej

Z tygodnia na tydzień

ich wzrok jest bardziej przeszywający

Z dnia na dzień

ich ręce są bliżej siebie

Z godziny na godzinę

coraz bardziej wtuleni w siebie

Z sekundy na sekundę

powoli oddech zamiera

On i Ona

On człowiek

Człowiek to ja

Ona to Ona

Czyli po prostu Śmierć

>>>okno duszy<<<

 

Stanąłem wczoraj nad krawędzią

Zwaną rozpacz i ból

Zgubiłem straciłem z oczu

Moje Słońce Kochane

 

Uciekłem wczoraj

Jak człowiek bez honoru

Jaki człowiek ze mnie?

Jestem tylko czymś

 

Jestem nie wart tego

By być kochanym

Nie wart by być z Tobą

Jestem już tylko małym wspomnieniem

 

Jedyne o co mogę prosić

To aby móc spojrzeć

Jeszcze choć raz jeden

W Twoje oczy - okna Twej duszy

>>>CAŁA TY<<<

 

Zamykam oczy

Powoli spływa łza

Potem kolejna

Aż tworzy się potok

Spadają po cichu

Rozbijając się z łoskotem

U Twych stóp

 

Ja spoglądam na moje ręce

Czując jak spływa

Po nich krew

Z żył rozdartych w strzępy

Moimi własnymi palcami

 

Czuję jak ubywa ze mnie życie

Jak świat który był mi bliski

Zniszczył mnie wewnętrznie

A Ty patrzysz na to bezsilnie

Jak Syzyf co z kamieniem się siłował

 

Kocham Twój widok

Kocham Twój dotyk

Kocham każdy Twój gest

Każde słowo i każde spojrzenie

I świadomość Twego istnienia

Jest dla mnie lekarstwem

I dla mnie całym moim najukochańszym

ŚWIATEM

>>> po prostu KOCHAM<<<

 

Wschód czy zachód słońca

Dzień jasny czy noc ciemna

Nad mą głową ciągle światło błyska

Świeci nade mną i we mnie

W każdym twym ruchu słowie geście

Tyś jest mym SŁOŃCEM

Radością i szczęściem

Ciebie obdarzyłem całą mą miłością

 

Nie powiem że skradłaś mi serce

Oddałem Ci je wraz z moim życiem

Moje marzenia sny pragnienia

Złożyłem u Twych stóp

I chociaż dar ten jest marny

Jest czysty i z głębi serca

Na wieczność Ci oddany

 

To Ty odarłaś mnie z okowów samotności

I czy tego chcesz czy nie

Jesteś mym całym światem

Innego nie chcę

Bo jakby mą miłość

Zamienić na oceany

To mielibyśmy na ziemi

Kolejny potop ale nie biblijny

 

Cóż więcej mogę rzec - ja po prostu Kocham Cię



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WIERSZYKI MIŁOSNE, aforyzmy i cytaty
wIERSZYKI MIŁOSNE
Wiersze miłosne
Wierszyki milosne
Wierszyki milosne
Wierszyki miłosne, Dokumenty(1)
wiersze miłosne, Inne ంం, Wiersze
wierszyki miłosne
Wiersze miłosne(2) 2
wierszyki miłosne
Wierszyki miłosne na dzień dobry
Wierszyki miłosne 2
wiersze milosne
Wiersze miłosne
Wiersze milosne
K Ujejski Cztery wiersze miłosne
Wiersze miłosne
Wiersze miłosne(4)

więcej podobnych podstron