Dobra temat zapodaje" Duchy byty demony Wasza wiedza na ten temat czy Świat paranormalny to teraz moda ?a moze tylko swiat biznesu?"
Mieczysław Jacek Skiba Złe duchy są i działają zmuszane wg hierarchii jaka panuje w Ciemności - Piekle. Piekło-Ciemność to straszny stan udręki, nienawiści i lęku słabszych przed silniejszymi - bo duchy silniejsze powiedzmy bardziej złe, dręczą w Ciemności tych słabszych. Co robili jako Ludzie lub Kosmici to robią jako złe duchy. I nie dociera do Nich w większości, że Bóg może Im wybaczyć. Ale na szczęście wielu z Nich dzięki specjalnej grupie Mistyków jest w stanie pojąć, że Bóg Im WYBACZY ! Mnie dane było bardzo boleśnie uświadomić Im to i wyzwalać duchy z Ciemności. Te które z tego skorzystały są teraz na prawdę w stanie Wiecznej Szczęśliwości i Światła - odzyskali swoją Chwałę. Coś się jednak dzieje pozytywnego na tej Ziemi ?! Ta nasza materialna Ziemia to portal do wszystkich wymiarów.
Jadwiga Będkowska Ani nie moda,ani świat biznesu-wg mnie.Zacytuję Ci fragment z książki "Rozmawiać z Energią " - Zdaniem Energii Epoka Serca,o której mówią,już się rozpoczęła.Rozpoczęła się transformacja świata.Przychodzi wiele zmian,czas jakby szybciej płynie.Ludzi dotyka chaos,destrukcja systemów,upadek autorytetów.Wielu gubi swe drogi lub buntuje się przeciwko dotychczasowym schematom,nie wie,jak postępować dalej.Jest też Człowiek,który idzie w kierunku prawdy serca,szuka wsparcia dla swej wrażliwości,empatii,współczucia,dobra.-To właśnie My... Emotikon smile
Lucyna Momot Hrehorowicz Sama mam podobne doswiadczenia ; podobnie, jak po tej stronie, równiez po drugiej sa dusze/duchy róznie etyczne ..Aby opuscic ziemska czasoprzestrzen trzeba miec energie, i trzeba wiedziec, jak to zrobic. A sporo tych dusz tej energii nie ma ( w duzej mierze zalezy ona od nieoczyszczonych wzorców takich dusz, wpływajacych na ich energetyke ). Nie wiedza tez, jak opuscic Ziemie, a o pomoc nie umieja poprosic swiata duchowego, z powodu innych nieoczyszczonych wzorców ( jak np. strach przed kara, błedna swiadomosc, ze Bóg ich odrzucił na wieki z powodu popełnionych przez nich ``smiertelnych grzechów`` itp) , . Dusze o bardzo niskich wibracjach, dusze byłych czarnych magów, satanistów, morderców, złodzieji, sadystów emocjonalnych zazwyczaj zaraz po zakonczeniu wcielenia sa otaczani przez podobnych sobie ( podobna energia przyciaga podobna ) , ktorzy szybciutko odzielaja taka dusze jeszcze bardziej od tych, którzy mogliby im pomóc...Słabsze wibracyjnie dusze sa najczesciej zmuszane przez silniejsze do kradziezy energii, do jakies formy krzywdzenia ludzi....To jest dla tych dusz , które sa jakby ``szefami ``tej czarnej mafii po drugiej stronie zabezpieczenie, ze taka dusza, która skrzywdzila innych, juz sie nie odwazy wrocic do wyzszego swiata duchowego, bo sama sobie tymi czynami zamyka droge (wg tych szefów ). A ci ostatni poprzez szefowanie takimi grupami mafijnymi realizuja swoja chec posiadania władzy, posiadania energii, wzorce sadyzmu wobec innych, itp ...I bylam sama wielokrotnie swiadkiem, jak jedna dusza złosliwa pilnowała druga dusze złosliwa, taką `swieza` w tym złosliwieniu, aby ta dreczyła kogos.. A ta zmuszana po prostu płakała ....
Lucyna Momot Hrehorowicz Stad tak wielka jest rola tych osob, które zaplanowały sobie, i maja w zwiazku z tym potrzebna duza ochrone, aby te dusze deminiczne informowac o ich prawach, aby im pomagac opuszczac ziemska czasoprzestrzen, aby pomagac im regererowac ich ciała duchowe, czesto juz mocno uszkodzone...Wsród wielu innych osob wraz z Pomocnikami ze swiata duchowego równiez pomagam im od lat w opuszczeniu Ziemi i w dostaniu sie do ponad religijnego Centrum Przyjec.
Adam Brownie Hunter Interesujace wpisy podziele sie zapewnie z nimi xa Wasza zgoda z moja ekipa z wydzialu
Lucyna Momot Hrehorowicz Nie ma problemu Emotikon smile
Adam Brownie Hunter Wydzial ds badan paranormalnycj
Adam Brownie Hunter brakuje nam w sumie paru konkretnych ludzi
Lucyna Momot Hrehorowicz Pytaj, pomozemy Emotikon smile
Adam Brownie Hunter w sumie Lucyno chcialbym Cie zaprosic tez do naszej grupy Twa wiedza moze nam sie sprzydac
Lucyna Momot Hrehorowicz Jesli tyko działacie etycznie, to chętnie się przyłączę Emotikon smile
Adam Brownie Hunter Project nasz ma wiele plusow ale tak jak mowie prosze zobaczyc samemu Lucyno zapodam link za Twa zgodą tutaj
Lucyna Momot Hrehorowicz ok Emotikon smile
Organizacja non-profit · 327 osób lubi to
Mieczysław Jacek Skiba Lucyno - podziwiam Cię za tę wspaniałą pracę. Podziwiam każdego kto coś czyni pozytywnego dla Tych udręczonych dusz/duchów. Akurat religie/kapłani źle interpretując nauki nauczycieli duchowych i ich dokonania - i wibrując dodatkowo niskimi wibracjami serca wmawiają owieczkom czyli wyznawcom, że Bóg potępia Dusze - co jest wierutnym kłamstwem.
Mieczysław Jacek Skiba Oto fragment mojego listu i tekstu z projektu książki:
Mieczysław Jacek Skiba Księże Mieczysławie !
Choć nie chcę ale muszę Cię pomęczyć. Głosisz na łamach ,Miłujcie się, dość demoniczne nieprawdy, że Bóg potępił jakąś Duszę, a Chrystus potępi Tych, którzy w Niego nie wierzą. Nawet przysłałeś ostatnio mej Żonie list cytując rzekome słowa Jezusa z rzekomo świętej Biblii o potępieniu niewierzących - Biblii w której bardzo mało świętości, boskości i mądrości oraz człowieczeństwa i bohaterstwa, za to mnóstwo bezdennego okrucieństwa i głupoty oraz tchórzostwa, kłamstwa też. Gdyby dostała od wojującego Islamu list z pogróżką, że zamordują jeśli nie uwierzy w Allacha byłaby to groźba znacznie mniejsza niż groźba wiecznego potępienia ze strony Chrystusa. Nie bądź więc przemądrzałym głupkiem jak faryzeusze byli gdy mordowali Jezusa i wielu świętych Męczenników - mordowali zapewniam Cię, że nie z woli miłującego nas Boga lecz z woli jakiejś demonicznej siły. Jakiej dłuższa to dyskusja. ...
Mieczysław Jacek Skiba Przeglądam różne strony internetowe np. Hare Kryszna gdzie niektórzy nierozsądni głoszą, że Kryszna zabija Demony. Nie wiedzą co mówią. Ten Pastuszek naprawdę ok. 5 tys. lat temu osiągnął Nowe Niebo - Pełnię Miłości. Wielki Budda też pokonał miłością demona nienawiści 2,5 tys. lat temu - i też nie niesie śmierci demonom. Na Wszystkich Świętych byłem w swej rodzinnej parafii Wszystkich Świętych gdzie czci się też Marię Łaski Pełną i Archanioła Michała. Po Mszy św. odmówiono egzorcyzm do Archanioła aby strącał złe Duchy do piekła. Już święty Jakub Apostoł i Męczennik w swym natchnionym liście napisał, że Archanioł Michał gdy walczył z Szatanem o ciało Mojżesza nie ważył się na Szatana rzucić wyroku potępienia. I ja od początku swego obecnego życia nie rzucam. Ten egzorcyzm nic już dziś nie wart. Tak samo nic nie warte starania Egzorcystów - Kapłanów, którzy złe Duchy wywalają wciąż do Piekła w Ciemność. A dlaczego ? Po pierwsze bo Ich się zabić nie da - no chyba wrzucając w Otchłań - ale żaden prawdziwy Mistyk tego nie zrobi - bo i Bóg tego nie chce. A po drugie dlatego, że wywalanie Duchów w Ciemność to jak Bicie i Maltretowanie swego Dziecka i udowadnianie Mu, że jest złe i podłe i nic nie warte - i jednocześnie żądanie od Niego aby było dobre i posłuszne. Rodzic, który tak czyni nigdy nie wychowa Dziecka - tylko buntownika, który być może się nam nim zemści jeśli nie wybaczy ? A więc i mój mistycyzm udowadnia, że jedyna słuszna droga to kierowanie Dusz i Duchów ku Światłości i Miłości - i wielu Ezoteryków, którzy usiłują znaleźć takie rozwiązanie ma rację ! Natomiast nie ma racji Ojciec Aleksander Posacki Jezuita i egzorcysta, który widząc, że ilość opętań w Polsce rośnie chce jak ten zły rodzić wywalać Duchy z powrotem w Ciemność. One po prostu uparcie będą wracać - i będą coraz zacieklejsze. Niech Jezuita znajdzie sposób aby Je zachęcić by odeszły do Światłości - a wygra !!!
Ujrzałem całe Stworzenie `oczami' Boga - Wszystkich nas Kocha - nawet Tych najbardziej ciemnych i nieposłusznych - Wszystkich Jednakową i Pełną i Bezinteresowną MIŁOŚCIĄ ! Teraz Wam o tym po prostu mówię - jednym ku nadziei, drugim by nimi wstrząsnąć.
Lucyna Momot Hrehorowicz Mieczysławie, sama tez napisalam kilka lat temu pewne tresci do kilku ksiezy w temacie dusz demonicznych, ( przy okazji innej spraw, mojej apostazji z KRK ): Ponizej załączę moze fragment tego listu :
Lucyna Momot Hrehorowicz ``Nie wierze również w grzech tzw. śmiertelny , który - z woli Boga Ojca- mógłby skazać jakiekolwiek Dusze/Duchy na wieczne potępienie … Mam dowody na to, że wiele dusz, które popełniały uczynki, odpowiadające takiej nazwie, wróciło do nieba ( w tym, że do nieba wróciło nawet wiele dusz parających się przez wieki czarną magią na Ziemi ) … lecz wcześniej Dusze te zrozumiały swoje błędy, żałowały za nie , i wyraziły prośbę skierowaną do Boga Ojca lub Ducha Świętego o pomoc …….Bo bez poproszenia przez nas o pomoc nikt nam nie pomoże , świat duchowy przestrzega prawa wolnej woli … Jednak wiem, że na Ziemi jest jeszcze mnóstwo Dusz, które do tego nieba nie wróciły, lecz nie dlatego, by ich Bóg od siebie `odrzucił` , a jedynie dlatego, że nie umieją uwierzyć w miłosierdzie Boga Ojca , nie umieją uwierzyć, że Bóg przebaczy im ich uczynki, jak również że przebaczą im Ci, których kiedyś skrzywdzili ..Stąd nie mają odwagi poprosić Boga Ojca o pomoc, a Ten , przestrzegając prawa wolnej woli, nie pomaga im na siłę …. I ktoś powinien im o tej bezwarunkowej Miłości Ojca do nich powiedzieć …i robi to coraz więcej świeckich osób, mających kontakt z nimi …
Nie wierzę również istnienie wrogiej Bogu Ojcu siły, w postaci Szatana, chociaż namacalnie się przekonałam, że po `drugiej stronie `przebywają Dusze/Duchy, które mocno przeszkadzają duszom obecnie wcielonym . Zbierają się one jakby w `grupy mafijne`, jak również wybierają sobie swoich `szefów` , a nawet szkolą się w wyrządzaniu nam krzywd. Są naprawdę niebezpieczne , i to , co w mojej opinii chroni przed ich działaniem, to systematyczna praca duchowa nad sobą, systematyczne `rachunki sumienia`, zakończone wybaczeniem sobie i innym, systematyczne zadośćuczynienia, które ułatwiają proces wybaczania, i systematyczne otwieranie się na BEZWARUNKOWĄ Miłość Boga i naszych bliskich na Ziemi do nas. Miłość działa w tym przypadku jak `izolator` .
Lucyna Momot Hrehorowicz ``Jednak te Dusze są w mnie osobami, które kiedyś zostały same skrzywdzone przez innych …są dziećmi skrzywdzonymi przez swoich rodziców, społeczeństwo, a nawet religie ….Nie okazano im wystarczającej miłości w dzieciństwie , nie nauczono pracy nad sobą , nie okazano wystarczającej pomocy w trudnościach ..… `Zabłądziły` duchowo na ścieżce życia, i gdyby nawet dopiero teraz, po śmierci ich ciał ludzkich, uwierzyły, że im Bóg Ojciec im przebaczy, to wróciłyby na drogę `dobra`( i tak wiele z nich robi, ale dopiero po przekonaniu się o miłości Boga do nich ) .
Jednak większość tego nie czyni, bowiem wierzy , że Bóg ich odrzucił na wieki , bo słyszą od osób reprezentujących często Boga Ojca poprzez religie - o grzechu `śmiertelnym`, o `wiecznym potępieniu `…
W mojej prywatnej opinii ci księża stanęli niestety pomiędzy Bogiem a tymi Duszami, , nie głosząc najwyższych prawd , które pochodzą od Boga w tym zakresie …Ci duchowni blokują, zagradzają wręcz tym Duszom drogę do Ojca , czyniąc im tym samym wielką, czasami niemożliwą do naprawienia krzywdę ….… Po to w Biblii jest umieszczona przypowieść o synu marnotrawnym, po to Jezus , wisząc już na krzyżu, powiedział do jednego z łotrów : ` jeszcze dzisiaj będziesz w niebie`, aby takie Dusze przekonać o bezwarunkowej Miłości Boga Ojca do nas wszystkich …BEZ WYJĄTKU ….
Czyli te Dusze, które przebywają teraz w `niskich` przestrzeniach innych planów duchowym Ziemi , Dusze często o wielkich umiejętnościach , które były kiedyś już bardzo `wysoko` w drodze powrotnej do Ojca, i zabłądziły na niej, nazywane często `sługami szatana`, `demonami `, też mogą być otoczone MIŁOŚCIĄ BEZWARUNKOWĄ Boga Ojca , też mogłyby wrócić na drogę rozwoju i dobra ….Ale o tym nie wiedzą, lub w to nie wierzą, bo rzadko kto im o tym mówi …najczęściej słyszą o wiecznym potępieniu, i są obrzucane nienawiścią przez osoby, nie rozumiejące idei Miłości Bezwarunkowej , co im nie pomaga wrócić na drogę `cnoty` …a to przecież wielokrotnie nasi bliscy, którzy w poprzednich naszych wspólnych z nimi wcieleniach mogli być naszymi matkami, ojcami, dziećmi, i których my sami mogliśmy kiedyś skrzywdzić, nie przekazując im Miłości, nie ucząc ich pracy nad sobą …
Lucyna Momot Hrehorowicz ``Sytuacja wśród tych Dusz/Duchów ( często były to istoty już będące na poziomie duchowym nie Dusz, a już Duchów ) , która ma faktycznie teraz miejsce, rzeczywiście wygląda na `wieczne potępienie `, bo Dusze te przebywają na Ziemi o swoim ostatnim na niej wcieleniu czasami od kilkunastu tysięcy lat , jest jednak w istocie wynikiem nie woli Boga Ojca , a złego rozumienia i przekazywania Jego nauk, jest wynikiem braku uwierzenia przez te Dusze , ze On obdarza również ich MIŁOŚCIĄ BEZWARUNKOWĄ ( co jednak nie oznacza , ze nie muszą zadośćuczynić za wyrządzone innym krzywdy ).
Czyli Kościół głosząc `prawdę ` niby od Boga ` o wiecznym potępieniu takich dusz, i o ich braku uczestnictwa w życiu wiecznym , o ich śmierci , w istocie moim zdaniem pokazuje sytuację , będącą skutkiem głoszenia przez siebie źle rozumianych nauk Boga.
Niestety smutną prawdą jest to, że wierząc w wieczne potępienie, te dusze tak długo nie wracają do nieba, że przez ich okaleczone ciała duchowe ( okaleczone w wyniku zbyt długiego odczuwania przez nich braku wybaczenia, lęku, nienawiści , gniewu , które to wzorce powodują zastój energii, i obumieranie tej części ciał duchowych, do których ta energia nie dopływa ) zaczyna `wyciekać` na zewnątrz ciał duchowych ich własna energia , która w końcu wraca do Pola Surowej Niezorganizowanej Energii, a Dusze te przestają istnieć jako oddzielne, zindywidualizowane osobowości , o konkretnych wspomnieniach i cechach charakteru . W naszym rozumieniu tego procesu te Dusze/Duchy `umierają`, nie dotyczy więc ich możliwość życia wiecznego.
Jednak dla całego społeczeństwa duchowego, i konkretnych Dusz/Duchów, których one były częściami , to ogromna , niepowetowana strata ….Umierają bowiem części ich samych …. …
Lucyna Momot Hrehorowicz Mieczysławie, a tutaj zamiesciłam wiele lat temu pare teksów na temat dusz demonicznych ( mój stary, nie uzywany blog) : http://panta-rhei.bloog.pl/kat,678602,index.html
panta rhei .......wszystko płynie - Serwis Blog w...
panta-rhei.bloog.pl|Od: Wirtualna Polska
Mieczysław Jacek Skiba Dzięki Lucyno - na prawdę w 100% trafnie to opisałaś.
PS
Moc - Ciemna Strona - Ciemność i Otchłań
A teraz przejdźmy do czegoś mniej przyjemnego. Ciemna strona mocy. Zapewniam, że jest na każdym poziomie. Na naszym 3-cim widać jak działa na Ludzi bo walczą ze sobą często jak demony. Ta moc jest i na 4-tym cielesnym poziomie [ciał bliższych światłu niż materii] i na 5-tym astralnym [czyściec] poziomie przebywania dusz indywidualnych. A najbardziej ekstremalna jest na 6-tym poziomie gdzie występuje prawdziwe Piekło - Ciemność [nienawiść, udręka, lęk w skali ekstremalnej - to stan piekła] oraz na 7-mym poziomie gdzie występuje Otchłań nieskończonej nienawiści - stan, w którym następuje śmierć Dusz !!! Potworne - ale tak jest !!! Kto co wie na temat działania Ciemnej mocy - zwanej też Szatanem [zły duch], a w ucieleśnionej formie w naszym sektorze Wszechświata Imperium Oriona - proszony jest o włączenie się do dyskusji.
Mieczysław Jacek Skiba Moje doświadczenie Ciemności
W roku 2000 w grudniu miałem dwa doświadczenia mistyczne. Najpierw w wyniku swoich negatywnych uczuć znalazłem się w Otchłani - czysta nienawiść [świat zniknął, a ta Otchłań mnie wciągała - wezwałem Jezusa i ten stan przeminął]. ....... następnie następuje opis doświadczenia nowego i starego Nieba .... Później była walka duchowa - energia usiłowała wzdłuż kręgosłupa przedostać się na czubek głowy ale coś ją blokowało i wypływała kręgami na karku. Nie spałem prawie 1,5 miesiąca lecz walczyłem. Gdy energia w końcu przedostała się na czubek głowy wrócił sen i zakończyła się moja duchowa walka. Później było pytanie z serca; `czy zgodzisz się wejść do Piekła ?'. Najpierw się nie zgodziłem, później powiedziałem `tak'. Był 11.11.2002 roku. Nagle usłyszałem trzask jakby się dom walił. Świat zniknął, a ja znalazłem się w ciemności. Odczułem, że jest tam wiele duchów, które nienawidzą i boją się silniejszych od siebie. Odczułem moc Pana tej domeny. Zacząłem się z nim zmagać - On wciągał w siebie moją świadomość. Umarłbym i przegrałbym. W ostatniej chwili przypomniałem sobie, że mam walczyć miłosierdziem. Wygenerowałem z siebie Miłosierdzie względem Niego i Siebie. I nagle wyszedłem z ciemności zauważając na koniec przebłyski światła w Ciemności. .... A więc zwiedziłem stany ducha nieświętego; 6-ty poziom - Piekło-Ciemność oraz 7-my poziom - Otchłań [stan śmierci dusz !!!]. Czyż Pisma i Mistycy nie mówią o nich ? I bardzo zastanawiające dla mnie jest to, że w Ciemności nagle pojawiło się Światło - a raczej Światłość !!! Co dalej nastąpiło ? .... A potem zaczęła się moja walka. Byłem emocjonalnie i psychicznie atakowany przez ciemne moce. W końcu byłem atakowany również cieleśnie. W 2004 roku zacząłem zachęcać duchy aby uciekały z ciemności do Światłości. I zaczęły uciekać - wchodziły we mnie - i odchodziły przez otwartą moją najwyższą czakrę [studiując religie wschodu gdzieś wyczytałem, że takie odsyłanie duchów z ciemności w światłość było doświadczeniem niektórych mistyków]. .... PS ! Za ten Akt Miłosierdzia względem Dusz-Duchów potępionych zapłaciłem nieprawdopodobnym CIERPIENIEM !!! Ale warto było - wiele Dusz na przestrzeni lat 2004-2005 zostało odesłanych ku Światłości - do starego Nieba !!!
Mieczysław Jacek Skiba Jeśli ktoś nie wierzy, że Bóg okazuje swe Miłosierdzie nie tylko nam Ludziom ale i złym Duchom - i nie wierzy w moje doświadczenie mistyczne, wyżej opisane, niech się przyjrzy słowom pewnej Mistyczki !!?
Obraz upadłego anioła
Od chwili, kiedy, będąc dzieckiem, widziałam, że owe chóry spadły, we dnie i w nocy bałam się ich działalności, mniemając zawsze, że światu wiele szkodzą. Zawsze około świata krążą; dobrze, że nie mają ciała, inaczej bowiem zaćmiłyby słońce i patrzelibyśmy na nie jako na ćmy słońca, a to byłoby strasznie.
Zaraz po upadku widziałam, że duchy, pozostałe wśród kół lśniących, korzyły się przed kołem Bożym, błagając, by to, co było upadło, znowu było naprawione. Potem widziałam poruszenie i działanie w całym kole światła Bożego, które dotąd stało spokojnie i, jak czułam, na tę prośbę czekało.
Po tej akcji chórów anielskich przekonałam się, że odtąd mocnymi pozostać i już więcej rozlecieć się nie miały. Poznałam też, że taki przeciwko nim zapadł wyrok odwieczny: walka miała trwać dopóty, dopóki chóry upadłe nie będą przywrócone. A ten czas wydawał się duszy mojej niezmiernie długim, prawie niemożliwym. Walka miała być na ziemi, zaś tam, u góry, żadnej nie miało być więcej walki, tak On postanowił.
Mieczysław Jacek Skiba A więc wniosek jest prosty ! - opisałem to pewnym natchnieniem !
Mieczysław Jacek Skiba Wydałem Walkę Szatanowi i Zwyciężę !
Ludzie poznają PRAWDĘ, że Bóg w Nich mieszka -
we Wszystkich bez wyjątku -
i mieszka w każdej Duszy, nawet tej rzekomo wiecznie potępionej !!!
Zwyciężę SŁOWEM -
i Ostatecznie Objawieniem -
i Wszystkich Was przyciągnę ku Bogu !!! Amen.
Archanioł Michał
Mieczysław Jacek Skiba A teraz proszę o Wasze zdanie, Wasze doświadczenie i wiedzę !