Większość osób czytających pasjami to oportuniści. Dryfują od jednego gatunku, do drugiego, od polecanki znajomych, do rekomendacji znanego autora. Z radością przyjmują to, co wpadnie im w ręce i nie przejmują się, co przyniesie im kolejna lektura. Ale są i tacy, którzy celowo dobierają swoje książki i spędzają bezcenne minuty na wytyczeniu odpowiedniego kursu czytelniczego. A do tego, jak wiadomo potrzebny jest niezawodny kompas i dokładna mapa, na której zaznaczono wyspy pełne skarbów. Tak, dobra mapa to podstawa. I myślę, że właśnie takim czytelnikom spodoba się Superman w literaturze masowej Umberto Eco.
Pełny tytuł brzmi Superman w literaturze masowej. Powieść popularna: między retoryką a ideologią i moim skromnym zdaniem, mamy tu do czynienia z typowym chwytem marketingowym, bo w tym zbiorze artykułów mowa raczej o nadczłowieku niż supermanie, a poza tym częściej poruszana jest kwestia genezy literatury popularnej jako takiej niż Ubermenscha. Całkiem sporo znajdziecie tu także na temat technik narracyjnych oraz ideologii w powieściach, więc początkujący pisarze lub redaktorzy powinni się tym tytułem wcześniej czy później zainteresować.
Książka nie jest nowa. Oryginał został wydany 31 lat temu, ale moim skromnym zdaniem nie ma tu mowy o jakiejś karencji. W końcu mamy do czynienia z Umberto Eco. W przedmowie autor dokładnie zaznacza, że książka jest zbiorem różnorodnych szkiców i faktycznie, mamy tu typową krytykę literacką, jak i nieco lżejsze materiały.
Myślę, że osoby, które zwróciły na książkę uwagę ze względu na tytułowego supermana, powinny zacząć lekturę od końca. Struktury narracyjne u Fleminga to ciekawa i bardzo przystępnie napisana, choć techniczna analiza głównych technik w cyklu o najsłynniejszym agencie świata, 007.
Kolejnym tekstem, który mogłabym polecić bez wszystkim bez wyjątku jest Kariera i upadek nadczłowieka, będący przekrojowym ujęciem superbohatera. Umberto Eco bierze pod lupę tak słynne postaci literackie jak Wathek, Monte Christo, Rocambole, Richelieu, Bragelonne, Lupin oraz Tarzan. Każdy z tych supermanów jest analizowany także w jego środowisku naturalnym - na tle technik narracyjnych i charakterystyki danego gatunku.
Agnicja: notatki do typologii rozpoznania to kolejny szkic, który z pewnością ucieszy wielu nałogowych czytelników. Rzecz bowiem o sposobach ukrywania i obnażania tożsamości nadczłowieka, czyli tytułowej agnicji. Autor wymienia i charakteryzuje pokrótce kilka sposobów na literackie zdemaskowanie bohatera. Nałogowi czytelnicy komiksów powinni po niego sięgnąć obowiązkowo.
Jeżeli przeszliście już te teksty, to możecie śmiało wgryzać się dalej. Łzy Czarnego Korsarza to rzecz o emocjach i wpływach czytelniczych. Temat niby łzawy, ale chusteczek raczej potrzebować nie będziecie. Autor analizuje takie problemy jak intryga, komfort psychiczny odbiorcy, katharsis, czy idea powieści „rewolucyjnej” i „demokratycznej”, które trudno byłoby mi nazywać sentymentalnymi. Także ton tekstu daleki jest od romantycznych uniesień, jakkolwiek chłodną analizę zostawił sobie Eco na inny esej - I Beati Paoli a ideologia powieści popularnej - bedący jednym z tekstów poświęconych powieściom odcinkowym. Autor pisze w nim między innymi o topice powieści popularnej i znaczeniu tajnych organizacji dla powieści o superbohaterach. Rzecz niedługa i dość ciekawa, głównie ze względu na tę ostatnią część. Bohaterowie i towarzyszące im tajne organizacje wydaja się być wpisani w klimat literatury popularnej tak, jak wampiry w świat horroru. Będziecie zaskoczeni, jakie proste i genialne są te zależności.
Jednak najdłuższym i najbardziej rozbudowanym tekstem jest Eugeniusz Sue: socjalizm i pocieszenie, który radziłabym niewprawnym czytelnikom zostawić sobie na koniec. Sam szkic nie jest może zbyt skomplikowany - Umberto Eco analizuje najsłynniejszą powieść odcinkową Tajemnice Paryża i znajdziemy tu zarówno krytykę literacką, jak i biografię Sue - ale wstęp może co niektórych skutecznie zniechęcić do dalszej lektury. Jeżeli jednak nie straszne wam pojęcia socjologii literatury i semiologii struktur narracyjnych, to nie zastanawiajcie się dwa razy. Jestem pewna, że się wam spodoba, bo to chyba najtreściwsza część Supermana… dotycząca powstania literatury popularnej.
Dość podobnym szkicem, bo zawierającym analizę twórczości jednego pisarza jest Pitigrilli: człowiek, który zgorszył moja mamę. Nie jestem pewna, na ile jest ten pisarz znany w Polsce, ale z pewnością część z was zechce później poszukać na jego temat co nieco po polsku. Umberto Eco z charakterystyczną sobie gracją obnaża wszystkie narracyjne i biograficzne szczegóły pisarza uznawanego w swoim czasie za skandalistę pełną gębą. Urocze widowisko, którego nie można przeoczyć. Moim ulubionym fragmentem jest oczywiście ten o aforyzmach.
Nie pozostaje mi więc nic innego jak zostawić was z myślą o kolejnej książce. Mam nadzieję, że będziecie się przy jej lekturze bawić równie dobrze jak ja. I nie przejmujcie się tym, że będziecie po tej lekturze krytycznie patrzeć swój ulubiony gatunek. W końcu, nie ma tego dobrego, co by na złe nie wyszło…
rozdział 3 "Che
Vuoi?" [w:] S. Żiżek "Wzniosły obiekt ideologii".
uperman w literaturze masowej. Powieść popularna: między retoryką a ideologią
(Il superuomo di massa. Retorica e ideologia nel romanzo popolare)
Umberto Eco
Opis wydawcy
Umberto Eco - autor bestsellerowych powieści i profesor semiologii - postanowił tym razem przyjrzeć się powieściom i postaciom rządzącym masową wyobraźnią.
W intrygujących szkicach Eco pokazuje, jak pisarze tworzyli od wieków mit nadczłowieka i doskonalili swoje techniki, aby zakorzenić go w naszej świadomości. Analizując utwory z różnych epok, zabiera nas w niezwykłą podróż w czasie, w której spotkamy takie postaci, jak agent 007 James Bond, Tarzan, Fantomas, Arsène Lupin czy hrabia Monte Christo.
Obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć, jak działa kultura popularna.
Umberto Eco w artykule pod tytułem Mit Supermana łączy komiksy o herosach z dydaktyzmem i propagandą. Superman to mit sankcjonujący i tłumaczący kapitalizm. Komiks może oczywiście przekazywać mity o innej wymowie, czego przykładem jest Kapitan Żbik. Niniejszy artykuł dotyczy komiksu amerykańskiego. W związku z tym przez treści subwersywne należy rozumieć te sprzeczne z wartościami i normami obowiązującymi w kapitalizmie.