I Uwierzył Chcę ci podarować


0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

"Chcę ci podarować przepis na świętość: po pierwsze, radość; po drugie, obowiązki związane z nauką i modlitwa; po trzecie, czynienie dobra względem wszystkich”.

Matki ziemskie nigdy nie opuszczają swoich dzieci. Podobnie Maryja, która tak bardzo kocha swoje dzieci za życia, z tak wielką czułością, z tak wielką dobrocią, czyż nie przybędzie, aby chronić je w ostatnich momentach życia, kiedy najbardziej jej potrzebują”

0x08 graphic

Życzę Ci, abyś wciąż na nowo

niezrażony po niepowodzeniach

i rozczarowaniach

nie upadał na duchu i zaczynał od nowa.

Pewnego dnia zrozumiesz,

że były to klęski, które uczyniły Cię

bogatszym duchowo człowiekiem,

a zwycięstwo nad nimi uczyniło Cię silnym.

Życzę Ci,

0x08 graphic
aby obojętne było dla Ciebie,

co inni ludzie myślą o Tobie.

Jesteś niepowtarzalny,

jedyny na tym świecie.

Twoim szczęściem jest bycie sobą,

więc nie naśladuj innych, nie kopiuj ich.

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
I UWIERZYŁ

Zostaliśmy stworzeni do wieczności. Jesteśmy dopiero u początku.To cośmy dotąd przeżyli, to jeden okruch piasku. To co przeżyjemy do swojej śmierci, to drugi okruch piasku. A przed nami plaża. Do czego nas Bóg prowadzi, co nam jeszcze ukaże, jakie nam się odsłonią światy, widnokręgi, jakie drzwi zostaną nam otworzone - - tego nie wiemy. Ale wiemy, że Bóg jest MIŁOŚCIĄ. Teraz jest dzień jak codzień. Codzienne smutki i radości, codzienne problemy i problemiki. I ludzie - jak ludzie, i my - jak my. Ale żebyś nie ograniczył się do tej codzienności. Żebyś miał w głębi świadomość swojej wieczności."

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

Recepta na cały

Bierzemy 12 miesięcy,

oczyszczamy je dokładnie

z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,

po czym dzielimy każdy miesiąc na 30 lub 31 dni,

tak aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok.

Każdy dzień przyrządzamy osobno

z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru.

Do tego dodajemy 3 duże łyżki nagromadzonego optymizmu,

łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu.

Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością

miłości.

Gotową potrawę przyozdabiam bukietem uprzejmości

i podajemy codziennie

z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.

Sukcesow w życiu, szczęścia w miłości,
dużo uśmiechu, dużo radości,
spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń,
samych przyjemnych w Twym
życiu zdarzeń

Z okazji urodzin (imienin) życzę Ci uśmiechu, nawet gdy Cię spotyka smutek lub boleść, tęczy na niebie, która Ci przypomni, że i nad najciemniejszymi chmurami świeci Słońce, pewności, że o Tobie ktoś myśli, kiedy się czujesz samotny, przjaciół, którzy Ci wskażą piękno, które mają widzieć Twoje oczy, pewności w wątpliwościach, cierpliwości przy akceptacji rzeczywistości oraz siły w przekazywaniu miłości

W dniu Twych imienin/urodzin życzę Ci wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze, radosnych i pogodnych dni, pełnych szczęścia i miłości. Aby każdy nadchodzący dzień, był tym najwspanialszym dniem w życiu i zawsze otaczali Cię kochający ludzie.

Z okazji urodzin/imienin życzę Ci, aby jedynymi łzami, które pojawią się w Twoich oczach były kryształowe łzy szczęścia, aby radosnego uśmiechu na Twej twarzy nie zakryły ciężkie chmury smutku, aby płatki róż wyścielały drogę Twego przeznaczenia, a szczęście, zdrowie, radość i miłość były przeznaczeniem Twych dni.

Radości i zdrowia w wszystkich dniach życia. Spełnienia marzeń najskrytszych. Gwiazdki z nieba i rumieńców na twarzy. Niech Cię usypia światło księżyca i szum wiatru za oknem. Niech Cię budzi śpiew własnego słowika i słońca strumienie. Spokoju duszy i zimą różowych nauszników na uszy.

Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jestes całym światem.

Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi.

Nie płacz że coś się skończyło, tylko usmiechaj się, że Ci się to przytrafiło.

Nie biegnij za szybko przez zycie, ponieważ najlepsze rzeczy zdarzają się nam, wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy.

Uśmiech nic nie kosztuje. A sprawia wiele. Ubogaca tego co otrzymuje, nie ogałacając tego co daje. Trwa chwilę tylko. Ale pamięć o nim bywa i na wieki.

Życzę Ci...

spokojnego snu i radosnego przebudzenia;

abyś czasami mógł sobie pozwolić na to, czego od dawna pragnąłeś, a nie tylko na to, co musi Ci wystarczyć;

tylu dobrych wspomnień, abyś dzięki nim mógł przetrwać złe chwile;

tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Twój widok;

abyś zawsze był komuś potrzebny;

radości myślenia, ostrości spojrzenia, triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia;

abyś znalazł szczęście, którego szukasz.

K.E. Buchmann

0x01 graphic
     

0x01 graphic

0x01 graphic
>>>

0x01 graphic

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby moje dobre myśli
dotarły do Ciebie
wszędzie tam, gdzie jesteś,
niezależnie od tego, co akurat robisz

Niech otoczą Cię przyjemnym uczuciem
wciąż przybliżającej nas przyjaźni
(nawet mimo dzielącej nas odległości),
która po prostu trwa, bez konieczności
wykazywania się w niej czymkolwiek

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby nigdy nie opuściła Cię odwaga,
gdy przyjdzie Ci porzucić
swoje bezpieczne pozycje.

Życzę Ci, abyś żył w zgodzie
z samym sobą
i z własnym systemem wartości:
to wielkie szczęście,
gdy jest się zadowolonym
z tego, kim się jest.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...naprawdę dobrego
partnera do rozmowy.

Niech będzie to człowiek,
który intuicyjnie wyczuwa,
jakich pytań oczekujesz
i który naprawdę potrafi potrafi słuchać.
Niech rozmowa z nim
pomoże Ci uporządkować to,
co wymaga uporządkowania.

I Ty bądź dobrym słuchaczem dla kogoś.

0x01 graphic

Życzę Ci...

... abyś potrafił z zadowoleniem
obejrzeć się za siebie.
Spójrz choćby na miniony rok.
w sylwestrową noc składamy sobie wzajemnie
życzenia z okazji Nowego Roku.
Czy nie powinniśmy także złożyć sobie
gratulacji z okazji minionego roku?
Życzę Ci, aby Twój nowy rok
nie musiał się wstydzić przed starym.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...przyjemnego uczucia zmęczenia
po wysiłku, który się opłacił
(oczywiście nie w materialnym tego słowa znaczeniu)

Efekt wysiłku to nie tylko 
przyjemne uczucie zmęczenia - 
to także wynik, którego osiągnięcie
sprawiło Ci prawdziwą satysfakcję.
Nikt nie musi wiedzieć, 
jak było to dla Ciebie trudne!
Powie Ci to Twoje zmęczone ciało.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...abyś pamiętał,
że powodzenie w życiu
nie jest czymś oczywistym
ani naturalnym.

Zatem wtedy, gdy Ci się powodzi,
staraj się gromadzić zapasy ciepła i barw
na zimnoszare dni, które prawdopodobnie
jeszcze kiedyś nadejdą.
Wówczas wystarczy,
że ktoś podaruje Ci uśmiech,
który pozwoli Ci przetrwać wszystko.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...abyś odczuł granice Twojej pewności siebie.

Jeżeli jesteś zbyt pewny siebie,
nie potrafisz w siebie wątpić,
wówczas wątpisz tylko w innych
(a oni w Ciebie)!
Umiejętna pewność siebie
ma ogromne znaczenie
w kontaktach z innymi ludźmi:
ważne jest bowiem to, abyśmy umieli
przyznać się, że czasami czegoś nie wiemy,
czegoś nie jesteśmy całkiem pewni...
W tym właśnie tkwi nasza siła.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby każdego dnia
spotkało Cię coś zaskakującego.

Powinno to być coś,
co wprawi Cię w zadumę.
Nie tylko wielkie sprawy wywołują
zdumienie i zachwyt;
najczęściej wystarczą małe,
powszednie rzeczy i wydarzenia:
taniec motyla, rozwkwitający pączek,
śpiew słowika nad polami.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby przeżyty wstrząs po stracie przyjaciela
nie pogrążył Cię w smutku na zawsze.

Poprzez przeżywanie cierpienia
możemy w dowolny sposób kształtować to,
co pozostało nam po tej stracie.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...wrażliwości, abyś wychodził ponad to,
co tylko "przydatne" i "praktyczne"
i dzięki temu mógł w pełni rozkoszować się
spotkaniem z tym, co kryje się w Tobie
i tym, co rozpościera się wokół Ciebie.

Fakt, że potrafisz dostrzec to, co piękne,
świadczy najlepiej o tym,
że piękno tkwi także w Tobie.

Wsłuchuj się więc w sekretną melodię
obecną we wszystkim, co Cię otacza.

0x01 graphic

Życzę Ci...

 ...wielobarwnej palety zainteresowań,
dzięki którym dane Ci będzie
spotykać innych ludzi.

Kto pielęgnuje swoje zainteresowania,
znajdzie zainteresowania u innych.
Czy to nie wspaniałe -
odkrywać wspólne zainteresowania?

0x01 graphic

Życzę Ci...

...abyś w dniu swoich urodzin
obejrzał się za siebie,
a potem spojrzał w przyszłość.

Czy rozpoznajesz drogę,
którą przeszedłeś?
Czy wiesz, dokąd idziesz?
Czy "widzisz" wskazania
wewnętrznego kompasu,
który wyznacza kierunek Twego życia?

Życzę Ci wiele cierpliwości i sił,
dzięki którym będziesz czynił tyle dobra,
ile tylko pragniesz.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...błędów, które da się naprawić
i odwagi, aby pogodzić się z tymi,
których nie da się naprawić.

Nikt nie jest doskonały - 
a kto nie chce się z tym pogodzić,
staje się bojaźliwy i zależny.
Jeżeli jesteś otwarty na to, co nowe,
będziesz uczył się przez całe życie,
a uczymy się na swoich błędach.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...zadań, które Cię mobilizują
i w które angażujesz się z ochotą.

Byłoby wspaniale, gdybyś nie musiał
realizować swego dzieła w samotności.
Każdy kolejny dzień nieustannie rzuca nam
nowe wyzwania - podejmuj je odważnie
przez całe swoje życie.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...radosnego spotkania z samym sobą.

Mam nadzieję, że czujesz,
jak siła i radość wibrują w Tobie.
Wyobrażam sobie, jak codziennie
rozkoszujesz się wciągając na chwilę
powietrze głęboko do płuc;
jak energicznie i sprężyście
wchodzisz po schodach.

Życzę Ci, abyś rano i wieczorem
oglądając swoje odbicie w lustrze
mógł je obdarzyć szczerym uśmiechem.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...abyś umiał się cieszyć.

Śmiej się z innymi ludźmi, ale nigdy z nich.
niech sprawia Ci radość
nawet mały, ale uchwytny żart
i nie staraj się wymyślić jeszcze lepszego.
Pozwól, aby Twoja radość wypływała
prosto z Twego wnętrza, z głębi serca,
bowiem tych "dowcipnych intelektualistów",
analizujących wnikliwie każdy żart,
nigdy tak naprawdę
nie rozboli brzuch ze śmiechu!

0x01 graphic

Życzę Ci...

...udziału w życiu innych ludzi.

Tylko czasami udaje się nam
naprawdę zrozumieć,
czym powinny być nasze związki
z innymi ludźmi.
Pisarze w swoich książkach
krok po kroku "otwierają" przed nami
ludzkie dusze.
Umiejętność wsłuchiwania się
w ludzkie dusze można porównać
z wchodzeniem do kopalni
ze szlachetnymi kruszcami.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...miłości, którą potrafisz
obdarowywać innych,
i miłości, którą sam
możesz otrzymać w darze.

Miłość to uczucie ścisłego związku
ze wszystkim co żyje.
Żyją ludzie, myśli.
Muzyka żyje, woda... wiatr... życie.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...dystansu.

Niech nagle pojawi się w Tobie myśl,
że to co widzisz, jest w rzeczywistości
całkiem inne, niż sądziłeś.
Odkryj piękno brzmienia dzwonów,
interesującą barwę czyjegoś głosu,
intrygujący zapach...
Każdego dnia chociaż na kilka minut
spróbuj pozbyć się zwyczajnego
sposobu myślenia.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...abyś mógł przeżyć w pełni swój smutek.

I nie powinieneś starać się go ukryć.
Cierpienia nie da się pogrzebać - 
z nim musimy się uporać.
Tak jak z pnia drzewa,
cios za ciosem, rzeźbi się ławę,
tak i my musimy każdą stratę
mozolnie "przepracować".
Dzięki temu uzyskamy "strukturę",
która będzie mogła stać się w przyszłości
fundamentem naszego poczucia
bezpieczeństwa, podstawą naszej miłości.

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby w jesieni życia
drzewo Twoich osiągnięć
było brzemienne w mnogość owoców,
których kwiatom pozwoliłeś zakwitnąć
w samym środku Twej drogi.

Czy myślisz czasami o tym,
że nasz dzisiejszy dzień
już jutro stanie się dniem wczorajszym?

0x01 graphic

K.E Buchmanna

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

Dziękuję za to,
że jesteś,
kiedy Twój cień
okrywa mnie swoim światłem,
ja wtulona w nowy sen
zasypiam bezpiecznie.

0x01 graphic

Zbuduję dla Ciebie łódź,
z żaglem wylepionym słowami,
żebyśmy mogli dopłynąć do wyspy,
gdzie szczęściem się oddycha,
gdzie będziesz nocą usypiał kołysany
przez gwiazdy w oceanie miłości.

0x01 graphic

Moje myśli biegną nieustannie
dookoła Ciebie, tworząc nową
teorię heliocentryczną z Tobą
w centrum mojego wszechświata

0x01 graphic

Pamiętaj, że myślę o Tobie
i kocham Cię
w każdym moim słowie,
w każdym moim czynie,
zawsze, do końca,
nawet jak świat przeminie.

0x01 graphic

Chciałbym Ci dzisiaj pieśń podarować.
Taką, by zawsze przy Tobie była.
Nuty i słowa cudownie dobrać,
byś jej słuchając swobodniej żyła.

Chciałbym Ci dzisiaj taniec darować,
najcudowniejszy, jaki znać mogę.
Byś w takt muzyki wirując śmiało,
zawsze gubiłam smutki i trwogę.

0x01 graphic

Jestem z Tobą najszczęśliwszy
i dziękuję Ci za to!

0x01 graphic

Wszystko można zapomnieć,
Smutek, radość i łzy,
Lecz nie można zapomnieć,
Takiej dziewczyny jak Ty.

0x01 graphic

Marmur się kruszy,
Żelazo się łamie,
A nasza Miłość-niech pozostanie.

0x01 graphic

Piękny jest zapach róż,
Piękna jest woń bratków,
Lecz najpiękniejsza jest Miłość
Wszystkich nastolatków.

0x01 graphic

Walczyłam o ciebie
Bo miałam cel
Wierzyłam w ciebie
Kochałam cię
Było mi ciężko
Zwyciężyć ból
A jednak wygrałam
I jesteś mój.

0x01 graphic

Nie zawsze można się kochać,
Nie zawsze trzeba wylewać łzy,
Lecz można zostać w przyjaźni
-po prostu Ja i Ty.

0x01 graphic

Gdy szukasz szczęścia - szukaj szczęśliwie,
Gdy kogoś kochasz - kochaj prawdziwie,
Gdy o kimś myślisz - myśl zawsze wszędzie,
A ta osoba kochać Cię będzie.

0x01 graphic

Ktoś Cię poznał i pokochał
i pocztówkę Tobie śle,
może kiedyś Ci się przyśni
w Twoim najpiękniejszym śnie...
Nie chcę poznać Twoich marzeń,
może w innej kochasz się,
mimo wszystko moc pozdrowień
śle Ci ktoś, kto kocha Cię.

0x01 graphic

Miłość, to znaczy, że jesteś przy mnie,
miłość to znaczy, że o mnie myślisz,
miłość to sprawi, że mi się przyśnisz...
miłość - cóż może być piękniejszego,
niż nas dwoje w Dzień Walentego!!!

0x01 graphic

Nie mogę Ci przynieść kwiatów pachnących,
więc przesyłam kilka słów gorących:

Życzę Ci szczęścia, wiele radości,
spełnienia marzeń, szczęśliwej przyszłości.

Niech Ci los z Ciebie łez nie wyciśnie,
lecz niech się układa jak najpomyślniej.

I niech każdego dnia słońce Ci podpowie,
że zawsze na świecie ktoś myśli o Tobie.

0x01 graphic

Ten, kto pisze - dobrze znany,
a kto czyta - ten kochany.
Imię moje - Kocham Cię,
a nazwisko - domyśl się.

0x01 graphic

Naucz mnie sztuki kochania,
naucz mnie życia we dwoje,
lecz nigdy nie ucz rozstania,
bo tego bardzo się boję.

0x01 graphic

Miłość jest piękna,
piękniejsza od słońca,
lecz tylko wtedy,
gdy wytrwa do końca.

0x01 graphic

Ja Cię nigdy nie zapomnę,
chociaż będę o sto mil,
ja Cię kocham, kochać będę
do ostatnich życia chwil

0x01 graphic

Moja Walentynko,
powiem Ci coś w sekrecie:
tak jak ja Cię kocham,
nie kocha Cię nikt na świecie.

0x01 graphic

Przesyłam Ci z tą kartą
najszczersze wyznanie:
Posłuchaj mnie, droga Marto,
Ty jesteś moim kochaniem.

0x01 graphic

Gdy płaczesz w wolnych chwilach,
A tęsknota w sercu gna,
Nie pytaj kto Cię kocha,
Bo to zawsze będę Ja.

0x01 graphic

Kiedy przychodzisz,
I stajesz na mojej drodze,
Czuję że nikt nie potrafi ,
Mnie pokochać bardziej niż Ty,
Bo Ty przychodzisz, i przewracasz,
Moje życie do góry nogami,
Nikt nie zabierze mi Ciebie,
Chyba, że budzik,
Który za chwilę przerwie ,
Ten sen.

Życzę Ci...

abyś kochał tam, gdzie się nienawidzi;
przebaczał tam, gdzie się znieważa;
jednoczył tam, gdzie kłótnia;
mówił prawdę tam, gdzie błądzą;
przynosił wiarę tam, gdzie grozi zwątpienie;
budził nadzieję tam, gdzie dręczy rozpacz;
zapalił światło tam, gdzie panuje ciemność;
obdarzał radością tam, gdzie mieszka troska.

św. Franciszek z Asyżu

Nie żałuj czasu na przyjaźń
- to droga do szczęścia.
Nie żałuj czasu na marzenia
- to pojazd unoszący Cię do gwiazd.
Nie żałuj czasu na to,
by kochać i być kochanym
- to przywilej bogów.
Nie żałuj czasu
na rozglądanie się dookoła
- dzień jest zbyt krótki na to,
aby myśleć tylko o sobie.
Nie żałuj czasu na śmiech
- to muzyka duszy.

Kocham Cię nie tylko za to, kim ty jesteś,
ale także za to, kim ja jestem, gdy jestem z Tobą.
Kocham Cię nie tylko za to, kim się stałeś,
ale i za to, kim ja stałem się dzięki Tobie. 
Kocham cię, bo zdziałałeś więcej niż jakikolwiek dekalog, abym mógł stać się dobrym człowiekiem,
i więcej niż jakakolwiek wiara, aby mnie uczynić szczęśliwym.
Uczyniłeś to bez słów i gestów.
Uczyniłeś to będąc po prostu sobą.
Być może to właśnie znaczy być przyjacielem.

Życzę Ci...

...abyś każdego dnia
znalazł chwilę czasu dla siebie;
abyś wyszedł sobie naprzeciw,
abyś zajrzał do swojej duszy
i abyś umiał zachować dystans
pomiędzy swymi czynami i pragnieniami

Życzę Ci...

...szczęścia,
ale nie tego szczęścia, które można kupić,
odcinając się od świata.
Nie tego, które można zdobyć,
poświęcając marzenia dla wygodnego życia.
Życzę Ci szczęścia płynącego z robienia tego,
co potrafisz robić najlepiej.
Płynącego z podjęcia ryzyka próbowania.
Ryzyka dawania.
Ryzyka kochania.

Pam Brown

Nawet nie wiesz,
ile jest w Tobie siły.
Nie wiesz, ile możesz znieść
i ile jeszcze dla Ciebie przygotowano.
Nigdy nie spotyka nas większe nieszczęście
niż to, które możemy udźwignąć.
Twoje życie jest na Twoją miarę.
I nawet gdy coś
przygniata Cię do ziemi,
pamiętaj, że od dna
też można się odbić.

Nie rozsypiesz się.
Nie rozpadniesz na kawałki.
Może człowiek jest labiryntem,
ale nie układanką z klocków.
Może jest najsłabszą trzciną,
ale wszystko potrafi przetrwać.
I podnosi się po każdym upadku.
Bo człowiek nie jest przypadkiem, pomyłką,
ale darem.
I zawsze jest miejsce specjalnie dla niego.
Ty jesteś darem i skarbem.
Bez Ciebie ten świat byłby inny.

Agnieszka Bieńkowska

0x01 graphic
>>>

0x01 graphic

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby moje dobre myśli
dotarły do Ciebie
wszędzie tam, gdzie jesteś,
niezależnie od tego, co akurat robisz

Niech otoczą Cię przyjemnym uczuciem
wciąż przybliżającej nas przyjaźni
(nawet mimo dzielącej nas odległości),
która po prostu trwa, bez konieczności
wykazywania się w niej czymkolwiek

0x01 graphic

Życzę Ci...

...aby nigdy nie opuściła Cię odwaga,
gdy przyjdzie Ci porzucić
swoje bezpieczne pozycje.

Życzę Ci, abyś żył w zgodzie
z samym sobą
i z własnym systemem wartości:
to wielkie szczęście,
gdy jest się zadowolonym
z tego, kim się jest.

0x01 graphic

Stara nieznośna pani

Na nocnym stoliku starszej kobiety przebywającej w domu starców, w dzień po jej śmierci, znaleziono pewien list. Był on zaadresowany do młodej pielęgniarki z oddziału.
Co widzisz ty, która się mną opiekujesz? Kogo widzisz, kiedy na mnie patrzysz? Co myślisz, gdy mnie opuszczasz? I co mówisz, kiedy o mnie opowiadasz?

Najczęściej widzisz starą nieznośną kobietę, trochę zwariowaną i jej błędny wzrok, który mówi, że nie jest w pełni zdrowych zmysłów. Kobietę, która ślini się podczas jedzenia i nie odzywa się nigdy wtedy, kiedy powinna. Nie przestaje gubić butów i pończoch. Bardziej lub mniej posłusznie pozwala ci podczas mycia i jedzenia robić ze sobą, co tylko chcesz, by tylko wypełnić kolejny długi i smutny dzień.

To jest to, co widzisz!

Ale otwórz szeroko oczy. To nie jestem ja.

Powiem ci, kim jestem.

Jestem ostatnią z dziesięciorga dzieci, co ma matkę i ojca. Braci i siostry, którzy się kochają.

Jestem 16-letnią dziewczyną, co ma skrzydła w nogach i marzy, by móc jak najszybciej spotkać swego ukochanego.

Poślubiłam go wreszcie mając 20 lat, do dziś jeszcze moje serce łomocze z radości na samo wspomnienie tego dnia.

Miałam 25 lat i małego synka przy piersi, który wciąż mnie potrzebował.

Miałam 30 lat a mój synek rósł szybko. Łączyła nas miłość, której nikt nigdy nie rozerwie.

Gdy skończyłam 40 lat, syn wkrótce mnie opuścił. Lecz mąż wciąż był przy moim boku. Miałam 50 lat, wokół mnie bawiły się dzieciątka. Jak to dobrze było znów znaleźć się pośród dzieci. Ja i mój ukochany mąż cieszyliśmy się z wnuków.

Nieoczekiwanie nastały mroczne dni, zabrakło mego męża. Spoglądam z lękiem w przyszłość. Moje dzieci są pochłonięte, bez reszty, wychowywaniem swego własnego potomstwa.

Z żalem myślę o latach, które minęły bezpowrotnie i doznanej miłości. Jestem stara. Natura jest okrutna, drwi sobie z przyjścia starości. Ciało mnie zapomina, piękno i siły odeszły na zawsze. A w miarę jak przybywa mi lat spostrzegam, że tam gdzie było serce, znajduje się jedynie kamień.

Ale w tym starym wraku jest jeszcze dziewczyna, której serce płonie bez ustanku. Wspominam me radości, wspominam me cierpienia i czuję, jak wzbierają we mnie siły i uczucia.

Powracam myślą do lat, nazbyt krótkich, co tak szybko odeszły. Zgadzam się na to prawo, że "nic nie może trwać wiecznie".

Lecz ty, która troszczysz się o mnie, otwórz przynajmniej twe oczy i spójrz uważnie na nieznośną staruszkę... Spójrz lepiej, by móc mnie dostrzec.

Ileż twarzy, ileż oczu, ileż załamanych rąk każdego dnia. Na co patrzymy? Na zmarszczki, trudności, wahania, zawziętość. Gdybyśmy zamiast tego nauczyli się przyglądać snom, bidom serca i uczuciom tak często starannie ukrytym, o ile mniej byłoby cierpienia, a świat wokół nas stałby się piękniejszy

Krąg radości

Któregoś ranka, a było to nie tak dawno temu, pewien rolnik stanął przed klasztorną bramą i energicznie zastukał. Kiedy brat furtian otworzył ciężkie dębowe drzwi, chłop z uśmiechem pokazał mu kiść dorodnych winogron.

- Bracie furtianie, czy wiesz, komu chcę podarować tę kiść winogron, najpiękniejszą z całej mojej winnicy? - zapytał.

- Na pewno opatowi lub któremuś z ojców zakonnych.

- Nie. Tobie!

- Mnie? Furtian aż się zarumienił z radości. - Naprawdę chcesz mi ją dać?

- Tak, ponieważ zawsze byłeś dla mnie dobry, uprzejmy i pomagałeś mi, kiedy cię o to prosiłem. Chciałbym, żeby ta kiść winogron sprawiła ci trochę radości.

Niekłamane szczęście, bijące z oblicza furtiana, sprawiało przyjemność także rolnikowi.

Brat furtian ostrożnie wziął winogrona i podziwiał je przez cały ranek. Rzeczywiście, była to cudowna, wspaniała kiść. W pewnej chwili przyszedł mu do głowy pomysł:

- A może by tak zanieść te winogrona opatowi, aby i jemu dać trochę radości?

- Wziął kiść i zaniósł ją opatowi.

Opat był uszczęśliwiony. Ale nagle przypomniał sobie, że w klasztorze jest stary, chory zakonnik i pomyślał:

"Zaniosę mu te winogrona, może poczuje się trochę lepiej". I tak kiść winogron znowu odbyła małą wędrówkę. Jednak nie pozostała długo w celi chorego brata, który posłał ją bratu kucharzowi, pocącemu się cały dzień przy garnkach. Ten zaś podarował winogrona bratu zakrystianowi (aby i jemu sprawić trochę radości), który z kolei zaniósł je najmłodszemu bratu w klasztorze, a ten ofiarował je komuś innemu, a ten inny jeszcze komuś innemu. Wreszcie, wędrując od zakonnika do zakonnika, kiść winogron powróciła do furtiana (aby dać mu trochę radości). Tak zamknął się ten krąg. Krąg radości.

Nie czekaj, aż rozpocznie kto inny. To do ciebie dzisiaj należy zainicjowanie kręgu radości. Często wystarczy mała, malutka iskierka, by wysadzić w powietrze ogromny ciężar. Wystarczy iskierka dobroci, a świat zacznie się zmieniać.

Miłość to jedyny skarb, który rozmnaża się poprzez dzielenie: to jedyny dar rosnący tym bardziej, im więcej się z niego czerpie. To jedyne przedsięwzięcie, w którym tym więcej się zarabia, im więcej się wydaje; podaruj ją, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas.

Na wzór Maryi

Pewnej nocy miałem cudowny sen. Zobaczyłem długą drogę, która z ziemi pięła się ku górze, by zginąć pośród chmur, kierując się ku niebu. Nie była to jednak droga wygodna. Co więcej pełna była przeszkód, usiana zardzewiałymi gwoźdźmi, ostrymi i tnącymi kamieniami, kawałkami szkła.
Ludzie wędrowali tą drogą boso. Gwoździe wbijały się w ciało, wielu miało zakrwawione stopy. Mimo tego nie rezygnowali, chcieli dojść do nieba. Każdy krok wywoływał cierpienie. Wędrówka była powolna i trudna.
Potem w moim śnie ujrzałem Jezusa, który szedł naprzód. On również szedł boso. Szedł wolno, ale zdecydowanie. Ani razu nie zranił sobie stopy. Jezus szedł i szedł. Wreszcie dotarł do nieba i tam usiadł na wielkim, złocistym tronie. Spoglądał w dół, obserwując tych, którzy usiłowali wejść. Spojrzeniem i gestami zachęcał ich. Zaraz po Nim szła również Maryja, Jego Matka.
Maryja szła jeszcze szybciej niż Jezus. Wiecie dlaczego? Stawiała swe stopy na śladach pozostawionych przez Jezusa. Szybko dotarła więc do Syna, który posadził Ją na wielkim fotelu, po swej prawej stronie.
Maryja również zaczęła dodawać otuchy tym, którzy wspinali się i zachęcała ich, by szli po śladach, zostawionych przez Jezusa, tak jak sama to zrobiła.
Ludzie rozsądni tak właśnie postępowali i szybko posuwali się ku niebu. Inni skarżyli się na rany, często zatrzymywali się, czasami rezygnowali zupełnie i upadali na brzegu drogi, zwyciężeni przez smutek.

Pewnego poranka profesor kardiolog zaprowadził studentów do prosektorium.
Oglądali tam różne części ludzkiego ciała. Gdy stanęli przed nienormalnie dużym sercem, profesor zapytał studentów czy wiedzą, do kogo należało i jaka choroba wywołała śmierć tej osoby.
" Ja wiem" - powiedział odważnie jeden student. "To było serce jakiejś matki".

Najlepsze wino

Pewien mężczyzna i kobieta w dość późnym wieku zawarli związek małżeński. Ku ich zdziwieniu i radości narodził się im syn. Wychowali go z miłością, troszcząc się o wszystko, co możliwe. Pomimo, że byli ubodzy, posłali go do szkoły mądrego mistrza, by mógł wzrastać również duchowo. Gdy chłopiec powrócił do domu, chciał w jakiś sposób spłacić dług zaciągnięty wobec rodziców.
"Czy mógłbym coś zrobić" pytał "coś, co by wam dało radość?"
"Ty jesteś naszą radością, naszym największym skarbem" odpowiedzieli staruszkowie. "Jeżeli jednak chcesz zrobić nam prezent, to postaraj się o trochę wina. Lubimy wino, a od wielu lat nie piliśmy nawet łyka..."
Chłopiec nie miał ani grosza. Pewnego dnia, gdy poszedł do lasu po drzewo, zanurzył ręce w wodzie spadającej z wodospadu, zaczerpnął trochę i wypił. Zdawało mu się, że woda ma smak słodkiego wina. Wypełnił wodą bukłaczek, który miał z sobą i wrócił do domu.
"Oto mój podarunek" rzekł rodzicom "Oto bukłaczek z winem dla was".
Rodzice spróbowali napoju, nie czuli niczego poza smakiem wody, ale uśmiechnęli się do syna i podziękowali mu.
"W przyszłym tygodniu przyniosę wam następnym bukłaczek" powiedział syn. I tak czynił przez wiele tygodni. Staruszkowie przystali do tej gry. Z entuzjazmem pili wodę i byli szczęśliwi widząc radość swego syna.
Stało się cos nadzwyczajnego; minęły ich wszelkie dolegliwości i zniknęły zmarszczki.
Tak, jakby ta woda miała w sobie jakąś cudowną moc.


Istnieje cud "wdzięczności". Są osoby, które piorą, prasują, gotują dla innych przez dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat. Towarzyszą im, troszczą się, kochają dniem i nocą. I nigdy nie usłyszały: "dziękuję".
Powiedzieć "dziękuję" to nie tylko kwestia dobrego wychowania. Oznacza to powiedzenie komuś: "Zauważyłem, że jesteś, że istniejesz". Z tego powodu świat jest pełen osób niewidzialnych.

Niepotrzebne drewno

W odległym zakątku świata, w gęstym lesie, znajdowała się drabinka. Była to zwykła drabina, zrobiona z wysuszonego i zużytego drewna.
Była otoczona świerkami, modrzewiami i brzozami. Wspaniałymi drzewami. Pośród nich wydawała się naprawdę nędzna.
Drwale, którzy pracowali w lesie, pewnego dnia dotarli tam. Spojrzeli na drabinę z politowaniem. "Co to za tandeta?" - zawołał jeden.
" Nie nadaje się nawet na opał" - powiedział drugi.
Jeden z nich chwycił za siekierę i rozwalił drabinę dwoma uderzeniami.
Rozpadła się w jednej chwili. Była rzeczywiście do niczego. Drwale oddalili się, śmiejąc się szyderczo.
Była to jednak drabina, po której co wieczór wspinał się ludzik, zapalający gwiazdy.
Od tej nocy, niebo nad lasem pozbawione było gwiazd.

Również w tobie istnieje drabina. W porównaniu z tyloma rzeczami, które są ci ofiarowywane codziennie, jest niczym. Jest to jednak drabina, która służy do zapalania gwiazd a twoim niebie.
Oto jej nazwa: modlitwa.

0x01 graphic

Rozgwiazdy

Straszliwa burza rozszalała się na morzu. Ostre podmuchy lodowatego wiatru przeszywały wodę i unosiły w olbrzymich falach, które spadały na plażę, niczym uderzenia młota mechanicznego. Jak stalowe lemiesze orały dno morskie, wyrzucając z niego na dziesiątki metrów od brzegu małe zwierzątka, skorupiaki, małe mięczaki.
Gdy burza minęła, tak gwałtownie jak przyszła, woda uspokoiła się i cofnęła. Teraz plaża była pokryta błotem, w którym zwijały się w agonii tysiące, tysiące rozgwiazd. Było ich tyle, że plaża wydawała się być zabarwiona na różowo.
Zjawisko to przyciągnęło wielu ludzi ze wszystkich stron wybrzeża. Przyjechały nawet ekipy telewizyjne, aby sfilmować to dziwne zjawisko.
Rozgwiazdy były prawie nieruchome. Umierały.
Wśród tłumu stało również dziecko, trzymane za rękę przez ojca. Oczyma zasmuconymi wpatrywało się w małe rozgwiazdy. Wszyscy na nie patrzyli, ale nic nie robili.
Nagle dziecko puściło rękę ojca, zdjęło buciki i skarpetki, i pobiegło na plażę. Pochyliło się i małymi rączkami wzięło trzy rozgwiazdy, i biegnąc szybko zaniosło je do wody, potem wróciło i zaczęło robić to samo.
Zza cementowej balustrady jakiś mężczyzna zawołał:
" Co robisz chłopczyku?".
" Wrzucam do morza rozgwiazdy. W przeciwnym razie wszystkie zginą na plaży" - odpowiedziało dziecko.
" Tu znajdują się tysiące rozgwiazd, nie możesz uratować ich wszystkich. Jest ich zbyt wiele!" - zawołał mężczyzna. "Tak dzieje się na tysiącach innych plaży wzdłuż brzegu! Nie możesz zmienić tego faktu!".
Dziecko pochyliło się, by wziąć do ręki inną rozgwiazdę i rzucając ją do wody, powiedziało: "A jednak zmieniłem ten fakt dla tej oto rozgwiazdy".
Mężczyzna przez chwilę milczał, potem pochylił się, zdjął buty i skarpety, i zszedł na plażę. Zaczął zbierać rozgwiazdy i wrzucać je do morza. Po chwili zrobiły to samo dwie dziewczyny. Było ich czworo, wrzucających rozgwiazdy do wody. Po paru minutach było ich 50, potem 100, 200, tysiące osób, które wrzucały rozgwiazdy do morza.
W ten sposób uratowano je wszystkie.

Wystarczyłoby, aby dla przemiany świata ktoś nawet mały, miał odwagę rozpocząć.

Wypadek

Młoda kobieta wracała do domu z pracy samochodem. Jechała bardzo ostrożnie, gdyż auto było nowiutkie, wczoraj odebrane i opłacone z oszczędności męża, który z wielu rzeczy zrezygnował, by móc kupić właśnie ten model. Na bardzo zatoczonym skrzyżowaniu kobieta zawahała się przez moment i to wystarczyło, by uderzyła zderzakiem w tył innego samochodu. Wybuchła płaczem. Jak będzie mogła wytłumaczyć tę szkodę mężowi? Kierowca drugie auta był wyrozumiały, ale wytłumaczył jej, że muszą wymienić sobie numery prawa jazdy i inne dane. Kobieta szukała dokumentów w plastikowej torbie. Wypadł z niej kawałek papieru. Zdecydowanym charakterem pisma napisane były te słowa: "Gdy zdarzy się wypadek... pamiętaj skarbie, że ja kocham ciebie, a nie auto!".

Powinniśmy o tym zawsze pamiętać. To ludzie są najważniejsi, a nie przedmioty. Ileż to czynimy dla przedmiotów, aut, domów, organizacji, materialnej wydajności! Gdybyśmy poświęcali takie sam czas i taką samą uwagę osobom, świat byłby inny. Powinniśmy znaleźć czas na słuchanie , na patrzenie sobie w oczy na wspólny płacz, na dodawanie sobie otuchy, na śmiech, spacer... tylko to zabierzemy przed oblicze Boga. Nas i naszą umiejętność kochania. Nie rzeczy, nie ubrania, ani nie to ciało...
Pewien tatuś i jego synek szli pod cieniami miejskiej ulicy, przy której znajdowały się sklepy i wielkie magazyny. Tatuś niósł torbę pełną paczek i sapał ze złości mówiąc do dziecka: "Kupiłem ci czerwony kombinezon, kupiłem ci robota, kupiłem ci zestaw piłkarzy... Co jeszcze mam ci kupić?". "Weź mnie za rękę" - odpowiedziało dziecko.

0x01 graphic

Pewien zacny człowiek codziennie przechodził przed wizerunkiem Maryi, namalowanym na murze ulicznym. Za każdym razem pozdrawiał Ją"
"Dzień dobry, Matko!".
Pewnego wieczoru, po kilku latach, usłyszał wyraźnie, że jakiś głos przemawia z obrazu:
"Dobry wieczór, synku".
Jeśli nie usłyszymy odpowiedzi na nasze modlitwy to dzieje się tak dlatego, że tak naprawdę nie oczekujemy jej.

0x01 graphic

Czasami wystarcza jeden promień słońca. Jedno miłe słowo. Jedno pozdrowienie. Jedna pieszczota. Jeden uśmiech. Potrzeba tak mało, by uszczęśliwić tych, którzy znajdują się obok nas. A więc dlaczego tego nie robimy

Każda chwila, którą Bóg ci darowuje, jest przeogromnym skarbem. Nie wyrzucaj go. Nie biegaj ciągle w poszukiwaniu niepewnego jutra. " Żyj najlepiej jak możesz, myśl najlepiej jak umiesz, czyń najlepiej jak potrafisz dzisiaj. Dzisiaj bowiem szybko stanie się jutrem a jutro szybko stanie się wiecznością."

( A.P.Gouthey )

 0x01 graphic

Profesor i przewoźnik

Pewnego dnia jeden z najsławniejszych profesorów uniwersytetu, kandydat do nagrody Nobla, dotarł nad brzeg jeziora. Poprosił przewoźnika, by go wziął do swej łodzi na przejażdżkę po jeziorze. Dobry człowiek zgodził się. Gdy byli już daleko od brzegu, profesor zaczął go wypytywać. Znasz historię ? Nie ! A więc jedna czwarta twego życia stracona. Znasz astronomię ? Nie. A więc dwie czwarte twego życia poszły na marne. Znasz filozofię ? Nie. A więc trzy czwarte twego życia są stracone. Nagle niespodziewanie zaczęła szaleć okropna burza. Łódka na środku jeziora kołysała się jak mała łupinka orzecha. Przewoźnik przekrzykując ryk wiatru zapytał profesora: Umie pan pływać ? Nie - odpowiedział profesor. A zatem całe pana życie jest stracone ...

Jest wiele dróg, zazwyczaj bardzo pięknych i pociągających, które prowadzą do śmierci. Jedna jedyna droga jest drogą życia. To droga Boża. Nie trać nigdy z oczu tego, co jest rzeczywiście najważniejsze.

0x01 graphic

Trzy fajki

Pewien stary i mądry wódz indiański dawał taką radę porywczym młodzieńcom swego plemienia : Gdy jesteś rozgniewany na kogoś, kto śmiertelnie Ciebie obraził i postanawiasz go zabić , by wymazać hańbę, zanim to uczynisz , nabij fajkę tytoniem i wypal ją. Gdy skończysz palić "pierwszą fajkę" stwierdzisz , że śmierć byłaby dla niego zbyt surową karą za popełnioną winę. Przyjdzie Ci na myśl, że zaaplikować będzie trzeba solidne baty. Jednak nim pochwycisz kij usiądź, nabij "drugą fajkę" i wypal ją do końca. Pomyślisz wówczas, że mocne i soczyste obelgi będą mogły świetnie zastąpić baty. Otóż, gdy już będziesz miał pójść i zwymyślać osobę, która Ciebie obraziła, usiądź i nabij "trzecią fajkę" , wypal ją, a gdy to zrobisz, będziesz miał jedynie ochotę pogodzić się z tym człowiekiem.

Zakonnicy w pewnym klasztorze mieli wielkie trudności, aby wieść zgodne życie. Często wybuchały sprzeczki, również z błahych powodów. Zaprosili więc pewnego ojca duchowego, który stwierdził, że zna niezawodną metodę, pozwalającą zaprowadzić harmonię i miłość w każdej grupie. Mistrz ów wyjawił im swą tajemnicę. Ilekroć przebywasz z kimś, lub masz coś przeciwko komuś, musisz powiedzieć sobie : umieram i ta osoba również umiera. Gdy w rzeczywiście pomyślisz tak, zniknie wszelka gorycz.

0x01 graphic

Father Forgets

Posłuchaj synu : mówię to , gdy śpisz , z rączką pod policzkami i z blond włoskami rozsypanymi na czole. Sam wszedłem do twojego pokoju. Przed kilku minutami, gdy usiadłem w bibliotece, by poczytać, ogarnęła mnie fala wyrzutów i pełen winy zbliżam się do twego łóżka. Myślałem o swoim postępowaniu : dręczyłem ciebie, robiłem ci wymówki, gdy przygotowywałeś się, aby wyjść do szkoły, gdyż zamiast umyć się wczoraj, jedynie otarłeś sobie twarz ręcznikiem i zapomniałeś wyczyścić sobie buty. Zwymyślałem cię, gdy zrzuciłeś coś na podłogę. W czasie śniadania też wytykałem ci twoje uchybienia, że spadło ci coś na na serwetkę, że przełykałeś chleb niczym zagłodzony zwierzak, że oparłeś się łokciami o stół , że zbyt grubo posmarowałeś masłem chleb. Gdy bawiłeś, ja przygotowywałem się do wyjścia na pociąg. Oderwałeś się od zabawy, pokiwałeś mi rączką i zawołałeś : Cześć tatulku ! A ja zmarszczyłem brwi i powiedziałem : Trzymaj się prosto.

Wszystko zaczęło się na nowo późnym popołudniem. Gdy przyszedłem z pracy , bawiłeś się klęcząc na ziemi. Zobaczyłem wtedy dziury w twych skarpetkach. Upokorzyłem cię przed kolegami , wysyłając cię do domu. Skarpety kosztują, mówiłem, gdybyś musiał je kupić je sam, obchodziłbyś się z nimi bardziej ostrożnie. Przypominasz sobie, jak wszedłeś nieśmiało do salonu , ze spuszczonymi oczami, drżąc cały po przeżytym upokorzeniu ? Gdy uniosłem oczy znad gazet, zniecierpliwiony twym wtargnięciem, z wahaniem zatrzymałeś się przy drzwiach. Czego chcesz ? - zapytałem ostro. Ty nic nie powiedziałeś, podbiegłeś do mnie, zarzuciłeś mi ręce na szyję i ucałowałeś mnie a twoje rączki uścisnęły mnie z miłością, którą Bóg złożył w twoim sercu, a która - choćby i nie odwzajemniona - nigdy nie więdnie. Potem poszedłeś do swego pokoju, drepcząc wolno po schodach.

Otóż synu , zaraz potem, gdy z ręki wysunęła mi się gazeta, ogarnął mnie wielki lęk. Co się ze mną dzieje ? Przyzwyczajam się do wynajdowania win, do robienia wymówek. Czy to ma być nagroda za to , że nie jesteś osoba dorosłą, że jesteś tylko dzieckiem ? Dzisiejszej nocy tylko tyle. Przyszedłem tu, do twojego łóżka i uklęknąłem pełen wstydu.

Wiem , że to jest nędzne wynagrodzenie , że nie zrozumiałbyś tych spraw, gdybym ci o nich powiedział , gdy się obudzisz. Ale jutro będę dla ciebie prawdziwym tatusiem. Będę ci towarzyszył w twoich zajęciach i zabawach , będę czuł się niedobrze, gdy tobie będzie źle i śmiać się będę , gdy ty będziesz się śmiał. Ugryzę się w język , gdy do ust cisnąć mi się będą słowa zniecierpliwienia. Będę ciągle powtarzał sobie : " On jest jeszcze dzieckiem , małym chłopczykiem ! ".

Boję się naprawdę, że dotąd traktowałem cię jak osobę dorosłą . Tymczasem , gdy teraz widzę cię, synu, skulonego w łóżeczku, rozumiem że jesteś jeszcze dzieckiem. Wczoraj twoja główka spoczywała bezbronnie na ramieniu mamusi. Zawsze wymagałem od ciebie zbyt wiele , zbyt wiele.

Wymagamy zawsze zbyt wiele .... od innych

Współpraca

Mąż i żona walczyli na schodach z ciężką komodą. Zauważył to ich szwagier. Pomogę wam - powiedział. I chwycił za jeden bok mebla. W kilka minut później, nie mogąc poruszyć komody nawet o 1 cm , cała trójka odpoczywał chwilę. Co za mordęga z wniesieniem tej komody ! - skomentował szwagier. Mąż i żona wybuchnęli śmiechem. My chcieliśmy znieść ją na dół !

Przyjaciele nie patrzą sobie w oczy. Wspólnie patrzą w tym samym kierunku. Para narzeczonych pytała wszystkich : co mamy czynić, by nasz miłość była trwała ? Nauczyciel odpowiedział : wspólnie kochajcie innych.

Lazurowa Grota

Był człowiekiem biednym i prostym. Wieczorem po dniu ciężkiej pracy, wracał do domu zmęczony i w złym humorze. Patrzył z zazdrością na ludzi , jadących samochodami i na siedzących przy stolikach w kawiarniach. Ci to maja dobrze - zrzędził , stojąc w tramwaju w okropnym tłoku. Nie wiedzą, co znaczy zamartwiać się ... Mają tylko róże i kwiaty. Gdyby musieli nieść mój krzyż !. Bóg z wielką cierpliwością zawsze wysłuchiwał narzekań mężczyzny. Pewnego dnia czekał na niego u drzwi domu. Ach to ty, Boże - powiedział człowiek, gdy go zobaczył. - Nie staraj się mnie udobruchać. Wiesz dobrze , że jak ciężki krzyż założyłeś na moje ramiona. Człowiek był jeszcze bardziej zagniewany niż zazwyczaj. Bóg uśmiechnął się do niego dobrotliwie. - Chodź ze Mną. Umożliwię ci dokonanie innego wyboru - powiedział. Człowiek znalazł się nagle w ogromnej lazurowej grocie. Pełno było w niej krzyży : małych, dużych, wysadzanych drogimi kamieniami, gładkich, pokrzywionych. To są ludzkie krzyże - powiedział Bóg. Wybierz sobie jaki chcesz. Człowiek rzucił swój własny krzyż w kąt i zacierając ręce zaczął wybierać. Spróbował wziąć krzyż leciutki, był on jednak długi i niewygodny. Założył sobie na szyję krzyż biskupi, ale był on niewiarygodnie ciężki z powodu odpowiedzialności i poświęcenia. Inny, gładki i pozornie ładny, gdy tylko znalazł się na ramionach mężczyzny, zaczął go kłuć , jakby pełen był gwoździ. Złapał jakiś błyszczący srebrny krzyż, ale poczuł , że go ogarnia straszne osamotnienie i opuszczenie. Odłożył go więc natychmiast. Próbował wiele razy , ale każdy krzyż stwarzał jakąś niedogodność. Wreszcie w ciemnym kącie znalazł mały krzyż, trochę już zniszczony używaniem. Nie był ani zbyt ciężki ani zbyt niewygodny. Wydawał się zrobiony specjalnie dla niego. Człowiek wziął go na ramiona z tryumfalną miną. Wezmę ten ! - zawołał i wyszedł z groty. Bóg spojrzał na niego z czułością. W tym momencie człowiek zdał sobie sprawę , że wziął właśnie swój stary krzyż, ten który wyrzucił, wchodząc do groty.

" Jak noc nad ranem, tak życie staje się coraz jaśniejsze w miarę , jak je przeżywamy
a przyczyna każdej rzeczy wreszcie się wyjaśnia."

( Richter )

 0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chcę Ci , Ciekawe teksty
Chcę ci wybaczć, S E N T E N C J E, E- MAILE OD PANA BOGA
na dzień?bci chcę ci złożyć NUDBEQVXYPE776HRREBK5NP3YCXSDSFSGWWSJYY
Chcę Ci powiedzieć 2
Cztery rzeczy, które Bóg chce Ci powiedzieć 4STR
Bo chcę Ci powiedzieć skrycie
Chcę Ci coś powiedzieć
Chcę ci urodzić braciszka
Chciałabym ci podarować
Dżem Chcę Ci coś opowiedzieć
Dziękować Ci Panie chcę
dziekowac ci panie chce
31.03.08, Audytorium - ci, których mówca chce przekonać
Zablokują ci telefon, bo nie masz certyfikatu RODO Kto uwierzy może dostać gigantyczny rachunek
Dziękować Ci Panie chcę
Kiedyś podarowałam Ci serce
Znow Ci Sie Nie Chce

więcej podobnych podstron