Ty mie-szkasz tu o-bok
Na-stę--pne drzwi
Mi-jam się z_To-ba,
Co-dzie-nnie mi się śnisz.
Gdy wcho-dzisz do wi-ndy
To czu-ję Twój smak.
Jest ca--łkiem i-nny
Od ty-ch, któ-re znam.
A A-nna to wszy-stko czu-je
I cze-ka, aż O--n
Pie-rwszy zde-cy-du-je
U-mó-wić się z_Nią.
A An-na to wszy-stko czu-je
I czeka, aż O--n
Pie-rwszy sie zde-cy-du-je
Po-ko-chać ją, ko-chać ją.
Znów pa-lę na kla-tce,
Pa-pie-ros sie tli.
To prze-cież tak ła-twe,
Nie mo-gę z_tym się kryć.
Ty mie-szkasz tu o-bok,
Na-stę--pne drzwi.
Mi-jam sie z_To-bą,
Co-dzie-nnie mi się śnisz.
A A-nna to wszy-stko czu-je
I cze-ka, aż O--n
Pie-rwszy zde-cy-du-je
U-mó-wić się z_Nią.
A A-nna to wszy-stko czu-je
I cze-ka, a-ż On
Pie-rwszy się zde-cy-du-je
Po-ko-chać Ją, ko-chać Ją...