Stoi w polu grusza
Stoi w polu grusza, słodkie grusze rodzi,
Powiedz, powiedz moja miła kto do ciebie chodzi.
Nikt do mnie nie chodzi, i chodził nie będzie,
Tylko ten mój najmileńszy czasem do mnie przyjdzie.
Mówiła mi mama, nie chodź córuś sama,
Bo jak będziesz tak chodziła to będziesz bawiła.
Córka mamy nie słuchała z chłopcami chodziła,
Spotkała chłopca ładnego jemu się oddała.
Nie minął rok cały ino trzy kwartały,
U córuś już na łóżeczku leży synek mały.
Matuś moja matuś, naucz mnie powijać,
Mam teraz chłopca ładnego los będzie nam sprzyjać.
Stoi w polu grusza (2 )
Stoi grusza w polu, słodkie grusze rodzi.
Powiedz ,że mi moja miła, kto do Ciebie chodzi.
Nikt do mnie nie chodzi, ani nie nocuje.
Tylko ten mój kochaneczek, co zemną tańcuje.
Przyszedł łon z wieczora, na moje podwórko.
Wstawaj,wstawaj moja luba, otwórz mi okienko.
Okna nie otworzę, bo się mamy boję.
Mam ja chłopców na tysiące, o ciebie nie stoję.
Nie stoisz ty o mnie, ni konisia mego.
po cóż go ty uwiązała, u żłobu pustego.
U żłobu pustego,przy gołej drabinie.
Żegnaj, żegnaj moja luba, ja idę do innej.
Wiśta konie wiśta, nie zbaczać na drogę.
Tyś mnie luba opuściła, ja ciebie nie mogę.
Tyś mnie opuściła, to nie moja wina.
A ja ciebie nie opuszczę, boś ładna dzieczyna HEJ
Stoi w polu grusza ( 3 )
Stoi grusza w polu, słodkie grusze rodzi.
Powiedz powiedz moja miła kto do Ciebie chodzi.
Powiedz powiedz moja miła kto do Ciebie chodzi.
Nikt do mnie nie chodzi, ani nie stępuje.
Tylko ten mój najmilejszy co ze mną tańcuje.
Tylko ten mój najmilejszy co ze mną tańcuje.
Przychodzi z wieczora na moje podwórko.
Wstawaj wstawaj moja miła otwórz mi okienko.
Wstawaj wstawaj moja miła otwórz mi okienko.
Okna ni otworzę bo się mamy boję.
Mam ja chłopców dwa tysiące po Ciebie nie stoję.
Mam ja chłopców dwa tysiące po Ciebie nie stoję.
Nie stoisz Ty o mnie ni ko misia mego.
Po co, że go uwiązała u żłobu pustego.
Po co, że go uwiązała u żłobu pustego.
U żłobu pustego przy gołej drabinie.
Żegnaj żegnaj moja miła ja jadę do innej.
Żegnaj żegnaj moja miła ja jadę do innej.