Piotr Kiera - Najsilniejsza roślina lecznicza świata (NONI)
Którą z roślin uważa się za najsilniejszą roślinę leczniczą świata?
Czy jest jakiś sposób, by to ustalić?
Jest sposób. Jest nim porównanie roślin, ich właściwości, skuteczności w naprawianiu zdrowia, siły działania, ale przede wszystkim zakresów zastosowań. By porównanie było obiektywne należy wziąć pod uwagę tradycję zastosowań leczniczych roślin w ciągu tysięcy lat, w wielu kulturach, w różnych częściach świata, ale i współczesne opinie poparte badaniami naukowymi, badaniami klinicznymi, opiniami stosujących je ludzi.
Która zatem z roślin została uznana za najsilniejszą?
Na trzecim miejscu znalazł się mangosteen z 16 zastosowaniami prozdrowotnymi.
Drugie miejsce: aloes z 22 zastosowaniami.
Na pierwszym zaś roślina - drzewo … i to o całe wieki przed innymi, bo aż z 58 zastosowaniami prozdrowotnymi.
W Piśmie Świętym napisano o roślinie, drzewie życia, służącym nie tylko za pokarm, ale i do leczenia narodów.
Ta najsilniejsza roślina lecznicza jest takim właśnie drzewem życia, którego wszystkie części mają właściwości lecznicze - owoce, liście, korzenie, kwiaty, nasiona. Za takie drzewo życia - dosłownie: drzewo długowieczności, uważano tę roślinę w tradycji wielu narodów, w różnych częściach świata.
Jak się to drzewo życia nazywa? O tym później …
Za tymi trzema znalazły się takie rośliny jak żeń-szeń, wiele - tysiące ziół, ale znalazło się też wiele zdrowych, zawierających zdrowe składniki roślin spożywczych. Takimi są jagoda acai, wiele warzyw, które nie mogą jednak w tej konkurencji znaleźć się na przedzie listy, bo są owszem roślinami bogatymi np. we flawonoidy, czy karotenoidy, zawierają potężne dawki antyoksydantów, ale są właściwie tylko zdrowymi roślinami spożywczymi. Ta o której tu mówimy nie dość że jest najbogatszą w składniki rośliną spożywczą, to jest jeszcze bardzo silną i wszechstronną rośliną leczniczą.
Niektóre z roślin powinny odpaść w przedbiegach, ze względu na skutki uboczne, na to, że w niektórych chorobach pomagają, ale za to w innych szkodzą, są wręcz truciznami. Taką rośliną jest na przykład żeń szeń, wiele ziół. Muszą być stosowane pod kontrolą, mają swoje ograniczenia.
Natomiast ta roślina o której mówimy nie ma żadnych negatywnych skutków, można jej używać na co dzień jako żywność, która zapobiega chorobom, czyli ma wielkie znaczenie profilaktyczne, ale też jako żywność, która leczy.
Już tysiące lat temu za najpotężniejsze narzędzia służące zdrowiu uznano sposób myślenia, styl życia oraz będący jego częścią sposób odżywiania. Przez całe wieki zajmujący się uzdrawianiem powtarzali ludziom pragnącym zachować lub przywrócić zdrowie, że żywność jest lekarstwem, ale i może być też trucizną.
Jest kilka powodów, dla których powinniśmy się zaprzyjaźnić z tą rośliną, z tym drzewem życia.
Co powoduje, że uznaje się ją za najsilniejszą roślinę leczniczą świata?
Irydoidy - składniki bioaktywne, będące częścią systemu obronnego tej rośliny. Systematycznie spożywane przenoszą te właściwości na ludzki organizm.
Irydoidy są najsilniej działającymi składnikami żywności, znacznie silniejszymi niż flawonoidy, karotenoidy i wiele innych. To drzewo zawiera wielką, najbogatszy wśród roślin zestaw irydoidów, a każdy z nich jest określonych narzędziem prozdrowotnym - stąd tak szerokie działanie. Do tego stopnia szerokie i bez skutków ubocznych, że uznano tę roślinę za najlepszy na świecie adaptogen.
To co zawiera ta roślina, to taka skrzynka z narzędziami służącymi zdrowiu. Leki najczęściej to nie klucz do naprawy zdrowia, to młotek, przy pomocy którego można dokręcić śrubkę, ale przy okazji można zniszczyć wiele cennych rzeczy wokół. Składniki z najsilniejszych roślin leczniczych świata to narzędzia, to klucze świetnie pasujące do śrubek naszego organizmu, bo są pochodzenia naturalnego i jeśli są przetworzone w taki sposób, by nie zniszczyć ich bezcennych właściwości, potrafią zadbać o profilaktykę zdrowia, potrafią je w zadziwiająco skuteczny sposób naprawiać. Cechą charakterystyczną leków natury jest wolniejsze działanie niż leków farmakologicznych, ale za to w większości bez szkody dla organizmu..
To drzewo, ta roślina jest najsilniej działającym lekiem natury, bo zawarte w niej składniki bioaktywne są najsilniej działającymi składnikami bioaktywnymi w świecie przyrody.
Wartością tej rośliny nie są tylko poszczególne substancje, które by można z tej rośliny pobrać, jej wartością jest całość tego co ona zawiera, bo zawiera ponad dwie setki substancji czynnych działających synergicznie, czyli współdziałających ze sobą. Nie można jej zatem pokawałkować i dawać poszczególnych jej składników oddzielnie, bo nie działają wtedy z całą siłą. Natomiast gdy działają razem skuteczność poszczególnych składników ulega pomnożeniu.
Jest „bombą” odżywczą, zawierającą wszystko co najcenniejsze w jednym miejscu, dostarczającą organizmowi irydoidów, antyoksydantów, flawonoidów, witamin, minerałów, pierwiastków śladowych. Nie da się skonstruować czegoś sztucznego, co miałoby podobne działanie, bo nie jest to wtedy żywe, bioaktywne, naturalne, a często wręcz szkodzi. Oprócz tego, iż irydoidy mają wielokierunkowe działanie, bez skutków ubocznych, to jeszcze nie ulegają degradacji w czasie przetwarzania, długiego przechowywania, a to je wyróżnia od flawonoidów, karotenoidów, odróżnia od wielu witamin.
Jako leki natury mogą być i najlepiej jeśli są stosowane bez modyfikowania, izolowania, syntezowania.
Mimo, że ta roślina ma potężne właściwości lecznicze, tak naprawdę nie jest lekiem - jest żywnością.
Nie jest lekiem, bo nie ma skutków ubocznych takich jakie mają leki, nie ma żadnych skutków ubocznych. Jest żywnością, która może leczyć, ale przede wszystkim zapobiega wielu problemom w przyszłości. Jest żywnością, którą można i należy spożywać codziennie.
Dlaczego? Ponieważ potrzebnych ciału składników musimy dostarczać codziennie. Leki farmakologiczne są stosowane, gdy jest taka potrzeba, lek który jest żywnością, powinien być spożywany systematycznie. Taki naturalny lek działa na przyczyny chorób, usuwa je, natomiast leki farmakologiczne kamuflują przeważnie tylko skutki. No i najważniejsze - leków farmakologicznych nie można zażywać profilaktycznie. Natomiast leki natury stosowane systematycznie, każdy ich gram, oszczędza nam konieczności stosowania kilogramów, nawet ton leków farmakologicznych w przyszłości, z całym ich bagażem skutków ubocznych.
Człowiek potrzebuje codziennie witamin, minerałów, pierwiastków śladowych po to by żyć, irydoidów zaś i dużej części innych składników bioaktywnych, po to by żyć dobrze, by żyć w zdrowiu.
Mechanizm ich działania jest bardzo prosty, tak prosty, że aż trudno w to uwierzyć. Przede wszystkim:
Wzmacniają odporność organizmu, a wzmocniony w ten sposób organizm sam sobie radzi z problemami. To wszystko.
Jak te narzędzia, klucze działają?
Działają na poziomie komórkowym. Uczestniczą w procesach biochemicznych, regulują je, regulują zachwianą złym stylem życia, złym odżywianiem, równowagę w organizmie.
Jakie są zatem te właściwości?
Przede wszystkim pochodzą z natury, są czymś właściwym, naturalnym, czymś pasującym do biologii, biochemii żywego organizmu, więc nie mają skutków ubocznych.
Co dają naszemu organizmowi irydoidy oraz pozostałe składniki zawarte w tej roślinie?
Są najsilniejszym, najskuteczniejszym, naturalnym, znanym czynnikiem wzmacniającym naszą odporność, poprzez to, że modulują procesy immunologiczne. Działają znacznie skuteczniej niż witaminy, minerały, suplementy i wyciągi z ziół, flawonoidy i karotenoidy. Właściwie na tym można by poprzestać, bo wzmocniona odporność pozwala na to, by organizm radził sobie sam z wieloma problemami, ale pokażmy więcej …
Wspomagają zdrowie naczyń krwionośnych w procesie angiogenezy. Działają ochronnie na układ sercowo naczyniowy, regulują ciśnienie, oraz poziom cholesterolu
W tej roślinie jest wielki potencjał antyoksydacyjny - wielokrotnie większy (25 razy) niż uważana za największe źródło antyoksydantów: czerwona pomarańcza. W innych roślinach antyoksydanty muszą być podane jako surowe, bo przetworzone się degradują, tutaj nie, dlatego, że jej składnik - odpowiedzialny za to irydoid jest odporny, nie degraduje się w wysokiej temperaturze, więc może być przetworzony. Liście tej rośliny przetworzone do postaci herbaty mają kilkudziesięciokrotnie większy potencjał antyoksydacyjny jak królowa pod tym względem wśród herbat - zielona herbata.
Działają silnie przeciwnowotworowo.
Mają wielki potencjał przeciwbólowy, porównywalny z morfiną - około 70% jej siły, ale nie uzależniają. Odpowiedzialny jest za to jest kolejny irydoid zawarty w owocu tej rośliny.
Działają bardzo silnie antybakteryjnie i antywirusowo. Potrafią w tym względzie to, czego często nie potrafią antybiotyki. Poza tym, bakterie i wirusy nie są się w stanie uodpornić na ich działanie. Owoc i liście tej rośliny można stosować wewnętrznie i zewnętrznie, czyli np. również zamiast wody utlenionej.
Bardzo silnie oczyszczają organizm z toksyn. Systematycznie spożywanie na bieżąco pomagają usuwać toksyny zawarte w żywności, oraz te, które docierają ze środowiska, m.in. neutralizują peptotoksynę. Potrafią neutralizować efekty niezdrowego stylu życia (poprzez dostarczenie wielu składników, m.in. naturalnie występującego i bardzo dobrze przyswajalnego manganu), w tym również efekty niezdrowego odżywiania się.
Mają silne działanie przeciwmutagenne.
Neutralizują efekty przedwczesnego starzenia się, znacznie spowalniają ten proces. Jest to jeden z najbardziej zauważalnych efektów działania związków zawartych w tej roślinie.
Stabilizują metabolizm, równowagę w organizmie, dzięki czemu obniżają poziom cukru, wspomagają równowagę hormonalną, proces odchudzania, regulują sprawy snu, poprawiają stan skóry, paznokci, włosów.
Dodają energii, wydatnie zwiększają wytrzymałość (na podstawie badań stwierdzono iż aż o 21%) i to bez skutków ubocznych takich jakie powodują napoje energetyczne i wiele różnego rodzaju odżywek, opartych na chemicznych związkach, narkotykach.
Poprawiają funkcjonowanie mózgu, mają działanie przeciwstresowe, przeciwdepresyjne, poprawiają jasność myślenia, uwydatniają zdolności poznawcze, pomagają w koncentracji.
Działają bardzo silnie przeciwzapalnie, m.in. dla stawów i mięśni.
Znacznie przyspieszają regenerację po wysiłkach.
Działają przeciwskurczowo.
Oto kilkanaście opisanych działań, natomiast lista schorzeń, przy których poleca się stosowanie tego naturalnego środka spożywczego jest bardzo długa. Dzisiaj jest to znacznie więcej niż wzmiankowanych 58 tradycyjnych zastosowań. Przy obecnej fatalnej kondycji zdrowotnej ludzkiej populacji znacznie trudniej jest wymienić takie, w których zawarte tam składniki bioaktywne nie wywołają pozytywnych zmian.
Roślina ta jest najsilniejszą rośliną leczniczą świata i to nie tylko ze względu na tradycyjne wzmianki o jej właściwościach, ale również ze względu na współczesne badania naukowe, na kilkadziesiąt badań klinicznych na ludziach - proszę znaleźć inną roślinę, inny suplement, inną żywność posiadającą tak dużą ilość badań klinicznych.
Jak się ta roślina nazywa?
Morinda citrifolia - potocznie NONI.
Ma wartość nie tylko jako żywa roślina, ale także jako zrobiony z niej napój.
Dlaczego napój?
Ze względu na smak i zapach, oraz duże odległości od miejsc, gdzie rośnie jej dzika, najbardziej wartościowa odmiana. Swoją pełnię właściwości osiąga tylko w stanie dzikim, rosnąc na bardzo bogatych - wulkanicznych glebach, w czystym środowisku. Rodzi owoce non stop.
Żywa roślina musi być zażywana tak, by nie zniszczyć jej bioaktywności, a to jest trudne przy współczesnej modzie na przetwarzanie wszystkiego przez przemysł. Niestety, by dotarła na nasze stoły musi być przetworzona do postaci w jakiej możemy ją spożyć. Właśnie ze względu na smak i zapach, bez dodatków z innych owoców, nie potrafilibyśmy tego systematycznie pić. To ma tę zaletę, iż tymi dodatkami smakowymi są inne rośliny lecznicze, które wzmacniają znacznie jeszcze jej działanie.
Smakuje znakomicie i działa znakomicie. Przekonują się o tym codziennie miliony ludzi. Traktują te napoje jako codzienny - na lata - element diety.
Szerzej o tej roślinie, o sporządzonych z niej napojach i ewentualnym zamówieniu, tutaj http://piotrkiewra.pl/dzika-zdrowa-zywnosc/
Piotr Kiewra
1