Gdy jest mi smutno...
Gdy jest mi smutno...
Smucą się moje oczy.
Gdy jest mi smutno...
Smuci się moja twarz.
Gdy jest mi smutno,
Słabością smucą się moje ręce.
I to, co smutne, smuci moje serce.
Oczy w smutku płaczą,
Wołają o pomoc.
Serce także się żali,
Wciąż powraca
Do źródła żalu,
Wciąż do niego goni.
Lecz gdy się u tego źródła
Na dłużej zatrzyma,
Rozum się odzywa
I pyta:
Dlaczego?
Czy warto?
Czyja to jest wina?
Serce zawsze odpowie:
Rozum jest po to, by oceniać.
Serce zaś po to, by smutku było tyle,
Żeby człowiek był wrażliwy.
Bo tylko wtedy może być radosny,
Bo tylko wtedy może być szczęśliwy.