Dziś moje święto -kolejne urodziny
Słyszę cię życie, to moje oddychanie
niestrudzone bicie serca-oczekiwanie
Był pierwszy dzień wiosennego czerwca
Zaświeciło światło, ocean życia do wzięcia
Zaświeciłem światłem płomykiem świecy
które idzie ze mną i nie rzuca cienia
Rozejdziemy się kiedyś, od tego dziś dalecy
Wędrówka we dwoje po kres istnienia
Zbliżam skinieniem dalekość.
Widzę ją, to mego życia jeszcze wielkość
Dotykam sercem węgli kamieni
W nich moje śląskie życie się mieni
Wiosna we mnie wiekuista
Każdy rodzący się dzień nieustający
Mieszkam ze swymi marzeniami
Nużę się w pięknie, to mój balsam kojący
Urodzinowy czerwiec przypominam nieśmiało
Urodziłem się wiosennie czysty nieskalanie
Kwiaty zawsze obok mnie, wszędzie biało
To codzienny żywot w nim moje przesłanie
Moje skromne święto wzruszeniem śpiewa
Płyną w sercu echa, marzenia w duszy
Rozkwita we mnie piękno, dotykam nieba
Otulam się płaszczem życia pełen wzruszeń
Kolejne urodziny życia- to nowe dzwoni
Idę nieprzerwanie z mym serca biciem
Widzę nadal piękno nic je nie przesłoni
Żyję dla siebie i innych, bo kocham życie
Wypijam co dnia z czary krople życia
Kocham życie, ono mi co dnia umyka
Nie zmieniam w nim biegu zdarzeń
Nadal jestem małym chłopcem pełen marzeń
W duszy w sercu -jak w lampie ogień płonie
Zewsząd słowa gratulacji, zapachami wionie
Nie przekupuję życia cennym darem
Niosę życia lata, delikatnie ugięty ich ciężarem
Autor:slonzok
Urodzony 3 czerwca ubiegłego wieku