Katecheza 47


Panie Jezu, nie zawsze jeszcze potrafię pojąć co znaczy do Ciebie należeć, być obdarowanym Twoją przyjaźnią i miłością. Wiem jednak, co znaczy chcieć Ciebie spotkać. Dlatego proszę o odwagę potrzebną mi do tego, abym jak Zacheusz był konsekwentny w poszukiwaniu i znajdowaniu Ciebie. Pozwól mi coraz lepiej rozumieć, że bycie Twoim uczniem oznacz słuchanie Twoich słów i naśladowanie Twojego postępowania. Panie Jezu, daj mi dość odwagi, abym mógł mówić o tym, że jestem Twoim uczniem.

Może zauważyłeś, jak dorośli mówią niekiedy z dumą, że są uczniami jakiegoś profesora, że są absolwentami jakiejś uczelni, wychowankami szkoły. I ty niebawem będziesz mówić podobnie. Jesteś przecież uczniem (uczennicą) jakiejś szkoły, klasy, masz niejednego nauczyciela. Uczeń potrzebuje nauczyciela - chce się rozwijać, korzysta więc z czyjejś wiedzy i doświadczenia. Słucha nauczyciela na lekcji i wierzy, że zyskuje w ten sposób prawdziwe wiadomości. Dobry nauczyciel nie tylko przekazuje uczniowi wiedzę, ale też własną postawą uczy go, jak żyć, jak się zachowywać - jest po prostu autorytetem. Potrzebuje ucznia - kogoś, komu mógłby przekazać zdobywaną przez lata wiedzę i mądrość. Po to, aby się nie zmarnowały, aby były przekazywane dalej, by jego praca wydała w przyszłości plon.

Chrześcijanie także uważają się za uczniów - uczniów Jezusa Chrystusa. Zastanowimy się dziś, co znaczy być Jego uczniem. W czym wyraża się prawdziwa więź z Jezusem - Nauczycielem?

W szukaniu odpowiedzi na te i podobne pytania z pomocą przychodzi sam Jezus. Jego wyjaśnienia przytacza Ewangelista święty Łukasz opowiadając o tym, jak: Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu ". Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: "Do grzesznika poszedł w gościnę". Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: "Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie". Na to Jezus rzekł do niego: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19, 1-10).

Z opowiadania wynika, że Zacheusz bardzo chciał spotkać nauczającego Jezusa. Z uporem i zdecydowaniem zrealizował swój zamiar. Dowiódł, że jest gotów uczynić wszystko, aby spotkać Nauczyciela. Kiedy jego trud został dostrzeżony, cieszył się pobytem Jezusa w swoim domu, ale zdecydował się też na kolejne kroki. Zdał sobie sprawę ze swego niewłaściwego postępowania i postanowił je naprawić, hojnie wynagradzając krzywdę, którą uczynił ludziom.

Na podstawie opowiadania o Zacheuszu można powiedzieć, że o trwaniu w prawdziwej więzi z Jezusem decyduje sam człowiek. To my decydujemy, czy przyjmiemy naukę Nauczyciela i podejmiemy wysiłek czynienia tego, czego uczy Jezus.

On zaś uczy życia zgodnego z Bożymi przykazaniami zapisanymi w naszym sercu, w sumieniu. Przekonuje o potrzebie czynienia dobra, obdarowywania ludzi miłością. Stajemy się uczniami Jezusa, gdy postępujemy podobnie jak Zacheusz.

Gdy tak jak on - ze wszystkich sił szukamy możliwości spotkania z Jezusem, przyjmujemy Jego naukę i wprowadzamy Ją w życie.

Opowiadanie o Zacheuszu uświadamia nam także, że nasz Nauczyciel i Mistrz pragnie być goszczony w naszym domu. A to znaczy, że pragnie na stałe zadomowić się w naszym sercu. Mówiliśmy poprzednio, że to Jezus jest Gospodarzem zapraszającym nas na swoją Ucztę, ale gospodarzami naszych serc jesteśmy my. Mamy szansę - jak Zacheusz - przyjmować u siebie Najdostojniejszego Gościa. A ktoś, kto gości samego Jezusa, nie będzie już obojętny na los innych ludzi.

Co według ciebie oznacza poszukiwanie za wszelką cenę możliwości spotkania z Jezusem? Zastanów się, czy pragniesz lepiej poznać Jezusa. W jaki sposób możesz pokazać, że jesteś Jego uczniem? Wyjaśnij, co może oznaczać poczwórne naprawienie wyrządzonej komuś krzywdy.

Postępowanie Zacheusza zostało przez Jezusa pochwalone, otrzymał on zapewnienie o zbawieniu, które weszło do jego domu. Pomyśl o tym, że czyniąc dobro i ty możesz wnosić do swojego otoczenia Bożą przyjaźń, Boże zbawienie.

Czy potrafisz ze względu na Jezusa podejmować trud przezwyciężania swego egoizmu, zapatrzenia w siebie oraz patrzyć na świat i ludzi tak, jak On tego uczy?

Panie Jezu, nie zawsze jeszcze potrafię pojąć co znaczy do Ciebie należeć, być obdarowanym Twoją przyjaźnią i miłością. Wiem jednak, co znaczy chcieć Ciebie spotkać. Dlatego proszę o odwagę potrzebną mi do tego, abym jak Zacheusz był konsekwentny w poszukiwaniu i znajdowaniu Ciebie. Pozwól mi coraz lepiej rozumieć, że bycie Twoim uczniem oznacz słuchanie Twoich słów i naśladowanie Twojego postępowania. Panie Jezu, daj mi dość odwagi, abym mógł mówić o tym, że jestem Twoim uczniem.

W szukaniu odpowiedzi na te i podobne pytania z pomocą przychodzi sam Jezus. Jego wyjaśnienia przytacza Ewangelista święty Łukasz opowiadając o tym, jak: Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu ". Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: "Do grzesznika poszedł w gościnę". Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: "Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie". Na to Jezus rzekł do niego: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19, 1-10).

Panie Jezu, nie zawsze jeszcze potrafię pojąć co znaczy do Ciebie należeć, być obdarowanym Twoją przyjaźnią i miłością. Wiem jednak, co znaczy chcieć Ciebie spotkać. Dlatego proszę o odwagę potrzebną mi do tego, abym jak Zacheusz był konsekwentny w poszukiwaniu i znajdowaniu Ciebie. Pozwól mi coraz lepiej rozumieć, że bycie Twoim uczniem oznacz słuchanie Twoich słów i naśladowanie Twojego postępowania. Panie Jezu, daj mi dość odwagi, abym mógł mówić o tym, że jestem Twoim uczniem.

W szukaniu odpowiedzi na te i podobne pytania z pomocą przychodzi sam Jezus. Jego wyjaśnienia przytacza Ewangelista święty Łukasz opowiadając o tym, jak: Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu ". Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: "Do grzesznika poszedł w gościnę". Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: "Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie". Na to Jezus rzekł do niego: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19, 1-10).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Katecheza 47, Katecheza KLASA CZWARTA
moje, Katecheza 47, Katecheza 47
Katecheza 47 Dziękujemy Jezusowi za Jego obecność wśród nas
Katecheza 47 idziemy na pielgrzymkę do Matki Bożej
Katecheza 47 Szanujemy chleb, ponieważ jest darem Bożym
katechezy MB id 233498 Nieznany
Katechizm rzymsko katolicki średni dla Archidiecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej 1871
47
biuletyn katechetyczny pdf id 8 Nieznany
44 47 407 pol ed02 2005
47 2
I KOMUNIA - RÓŻNE DZIĘKCZYNIENIA RODZICÓW, KATECHEZA, I Komunia - Scenariusze uroczystości
47. Algorytm ABC w pomocy przedszpitalnej, Ratownictwo Medyczne
PASYJNE, katecheza, UROCZYSTOŚCI i OKOLICZNOŚCIOWE
KATECHEZA (Dzień chorych), KATECHEZA, katechezy okolicznościowe
Zróbcie Mu miejsce-ROZWIĄZANIE, KATECHEZA DLA DZIECI, QUIZY
FIZYKA 47, fff, dużo
W imię Ojca i Syna i Ducha św 1, katecheza, NABOŻEŃSTWA, adoracje

więcej podobnych podstron