Spotkanie ze Świętym Mikołajem
Osoby:
NARRATOR
4 KRASNALE
SREBRNY ŚWIERK
ZŁOTA JODŁA
KOLOROWA CHOINKA
SŁODKA CHOINKA
Na scenę wchodzi Mikołaj, wita się z dziećmi i siada w fotelu.
NARRATOR: Witam zebranych! Posłuchać proszę!
Ważną nowinę zaraz ogłoszę:
Dziś w naszej wiosce wiele radości
Święty Mikołaj tu dziś gości.
KRASNAL: A czy jest miejsce dla Krasnoludków?
Bo my toniemy we łzach smutku.
Mówią, że nas już nie ma na świecie...
NARRATOR: Nie ma ?!
A kto nam bajki przecudne plecie ?
KRASNAL II: Naprawdę chcecie się bawić z nami?
NARRATOR: Bardzo gorąco dziś zapraszamy!
(na scenę wchodzi srebrny świerk - chłopiec ubrany w srebrny dres, do którego przyczepione są srebrne bombki, łańcuchy i gwiazdki)
SREBRNY ŚWIERK: Witajcie wszyscy.
Jestem Srebrny Świerkiem .
Przyjechałem prosto z lasu i od razu dzieci
Ubrały mnie jak księcia.
Popatrzcie- jestem cały w srebrze.
Mam srebrne łańcuchy, bombki9 i gwiazdeczki.
Jestem tak piękny, że powinienem sobie znaleźć
Odpowiednią narzeczoną.
(wchodzi Złota Jodła, dziewczyna ubrana w zieloną sukienkę, do której przyczepione są złote bombki, łańcuch i kokardy)
ZŁOTA JODŁA: Witaj Srebrny Świerku, witajcie dzieci.
Może jestem trochę za gruba,
ale za to wyglądam jak jodła- królowa.
Sami widzicie, że jestem obsypana złotem.
Mam złote łańcuchy, kokardki i bombki.
Czy chcesz Srebrny Świerku, abym została twoją żoną ?
SREBRNY ŚWIERK: Poczekaj Złota Jodło.
Muszę zobaczyć jeszcze inną choinkę!
(wchodzi Kolorowa Choinka , w zielonej sukience, do której ma przyczepione kolorowe bombki, pawie oczka, wydmuszki, czerwone krasnoludki)
KOLOROWA CHOINKA: Witajcie dzieci.
Witaj Świerku i witaj Jodło.
Jestem sztuczną choinką, jestem bardzo trwała.
Mogę stać wiele lat i nie zgubię igiełek.
Dzieci ubrały mnie w tym roku jak wróżkę z bajki.
Mam kolorowe bombki, łańcuch,
pawie oczka, wydmuszki
I kolorowe krasnoludki.
W Wigilię zapala na mnie światełka i zimne ognie.
Jestem najpiękniejsza Kolorowa Choinką ze wszystkich
innych na całym świecie.
To ja powinnam zostać twoją żoną.
SREBRNY ŚWIERK: Poczekaj chwilę. Muszę zobaczyć jeszcze inną choinkę.
(wchodzi na scenę Jodła w zielonej sukience, do której przyczepione są: rajskie jabłuszka, pierniki, cukierki itp.)
SŁODKA CHOINKA: Witajcie wszyscy!
Jestem Słodką Choinką i nie mam na sobie nic sztucznego.
Żadnych zabawek ani żadnej sztucznej biżuterii,
ani złotej, ani srebrnej, ani kolorowej.
Na moich gałązkach wiszą za to same smakołyki:
orzechy, pierniki, cukierki, rajskie jabłuszka
i czekoladowe aniołki.
Mam tak dużo słodyczy, że mogę rozdawać je dzieciom.
Myślę, że to ja zostanę twoją żoną.
SREBRNY ŚWIERK: Poczekaj chwileczkę. Muszę zobaczyć jeszcze
inną choinkę.
Chciałbym zobaczyć taką zwykłą,
zieloną choinkę, pachnącą lasem.
Taką zieloną choinkę, pod którą zajączek sypia
i śnieg otula ją białym puchem. Chyba taką właśnie
choinkę chciałbym mieć za żonę.
(na scenę wchodzi III Krasnal. W ręku trzyma list- zwinięty rulon)
KRASNAL III: Słyszałem każde twoje słowo, Srebrny Świerku.
Kiedy wędrowałem przez las spotkałem twoją
Zieloną Coinkę. Była tak piękna, jak królewna z bajki,
czytanej w długi, zimowy wieczór.
Kiedy powiedziałem Zielonej Choince, że pragniesz
pojąć ją za żonę, choinka z lasu posmutniała,
a świeży puch który ją otulał,
zamienił się w prawdziwe łzy.
Ale po chwili Zielona Choinka otrząsnęła
resztę śniegu ze swych gałązek, wzięła ode mnie
gęsie pióro, papier i napisała list, który prosiła,
abym przeczytał wszystkim tu obecny.
(rozwija rulon i czyta list)
Drogi Srebrny Świerku!
Nie mogę zostać Twoją żoną, bo wybrano Ciebie,
abyś był ozdobą Świąt Bożego Narodzenia.
Wyobrażam sobie jak dumnie świecisz srebrzystymi
lampkami, kiedy patrzysz na wigilijny stół i słuchasz kolęd.
Pewnie wiesz, że dzieci czekały na Ciebie, Mikołaja
i na prezenty przez cały rok - czy mógłbyś je teraz zawieść?
Ja też muszę zostać na mojej polanie, gdyż jestem
ozdobą lasu. Dzieci w każdej chwili mogą przyjechać
do mnie sankami, a kiedy słonko mocniej przygrzeje,
będą chciały odpocząć w chłodzie cienia, który im daję.
Srebrny Świerku, przecież możemy wszyscy razem
spotkać się w piosenkach : Ty, Złota, Kolorowa i Słodka
Choinka. W piosenkach o choinkach, które jadą do lasu
i o pannie która jeszcze wczoraj rosła na polanie,
a dziś jest z nami. Zaśpiewaj z dziećmi te piosenki,
a ja będę cichutko nuciła je razem z Tobą.
Życzę Wam Wszystkim
Wesołych Świąt
Zielona Choinka z Lasu
(oddaje list Srebrnemu Świerkowi)
KRASNAL IV: A teraz, tak jak prosiła Zielona Choinka zaśpiewajmy wspólnie
Kilka piosenek o Mikołaju, Choince i Zimie.
Wszystkie dzieci zapraszamy do wspólnej zabawy.
(występujący wspólnie z dziećmi i Mikołajem tworzą koła i tańczą śpiewając piosenki)
„Dzyń, dzyń Mikołaju” - słowa i muzyka M. Tomaszewska
„Choinka” - słowa S. Karaszewski, muzyka E. Witkowska
„Walec zimowy” - słowa i muzyka M. Tomaszewska
„Grudniowa ballada” - słowa T. Kubiak, muzyka S. Czarnecki
„Biały Walczyk” - słowa Kownacka, muzyka F. Leszczyńska