Legendy o św. Mikołaju
Jeszcze jako młodzieniec Mikołaj dowiedział się o zakochanej w sobie parze młodych ludzi, którzy jednak nie mogli się pobrać ze względu na dzielącą ich różnicę majątkową: chłopak był bardzo bogatym, dziewczyna zaś biedna. Aby im dopomóc, Mikołaj ufundował pannie posag - a na ślub z bogatą wybranką rodzice młodzieńca zgodzili się bez sprzeciwu.
Inna historia - wspomniana przez Dantego w "Boskiej komedii", a także opisana w "Złotej legendzie" Jakuba de Voragine - mówi o człowieku z bogatego rodu, który utracił majątek i postanowił posłać na ulicę swe trzy niezamężne córki, by w ten sposób zarobiły na wiano dla siebie. Gdy wiadomość ta dotarła do Mikołaja, do domu ojca trzech panien wrzucił zawiniętą w chustkę bryłę złota, ratując w ten sposób najstarsza z córek przed utratą czci. Taką pomoc powtórzył jeszcze dwukrotnie, podczas dwóch kolejnych nocy, nigdy jednak nie dał się przyłapać na tym.
Z dobrotliwą postacią św. Mikołaja związana jest makabryczna legenda (powstała przez złą interpretacją trzech mieszków, z którymi przedstawiany jest święty, jako trzech odciętych głów) o oberżyście, u którego zatrzymał się w czasie klęski głodu święty. Nie mając nic do jedzenia, właściciel oberży zabił trzech chłopców, a ich ciała pokroił i złożył w beczce z marynatą, chcąc nakarmić nimi później gości. Święty Mikołaj poznał prawdę i przywrócił chłopców do życia.
W innej wersji tej legendy hotelarz zamordował trzech dłużników, którzy nie zwracali mu należności.
Za sprawą św. Mikołaja trzej żeglarze zostali uratowani od katastrofy morskiej. Pochwyceni przez sztorm u wybrzeży Licji, zdołali dopłynąć do portu dzięki cudownemu pojawieniu się biskupa.