Nie umiem pisać… A czuję że muszę. Trudno, jedziemy z koksem
Kryzys wiary? A może w ogóle nigdy nie wierzyłeś? Zwątpienie? Zagubienie? Nałóg, z którym nie dajesz sobie rady?
Nie wiem z jakimi doświadczeniami tu przychodzisz ale chcę Ci zaoferować Boga. Jaki On jest? Tak naprawdę nie wiem. Wiem tyle, że nas kocha i chce dla nas szczęścia.
Dobra, dobra, ale czy On istnieje?
Na bank Nie wierzysz?
Spróbuj rozejrzeć się dookoła i pogadać z ludźmi, których spotykasz. Dyskretnie popytaj kto z nich wierzy a kto nie. A potem popatrz jacy oni są? Czy więcej jest w nich pretensji do świata czy może zadowolenia z tego, co mają? Co budzą w twoim sercu? Miłość i spokój czy strach i agresję? Właśnie dzisiaj to mnie dotknęło, że ludzie którzy są blisko z Bogiem mają w sobie więcej miłości. Są żywym dowodem na Jego istnienie. Jak lustra, w których widać część odbijanego blasku. Taki właśnie jest Bóg.
Pełen miłości do ciebie, swojego ukochanego dziecka. Ta miłość jest tak rozbrajająca, że nam samym bardzo trudno jest się odważyć na nią otworzyć. Ale Bóg czeka na nasz krok i zawsze wyciąga do nas ręcę.
Może to dziś jest dzień, żeby się przełamać? Zaryzykuj i powiedz Mu „tak”.
Spróbuj…
Filo Filll
gg: 9843360