Barbara Bartnik
Zespół Szkół Zawodowych w Węgorzewie
Przedmioty zawodowe
Anoreksja, bulimia i ortoreksja - choroby o podłożu psychicznym
Większość ludzi żyjących w krajach rozwiniętych poddawana jest ciągłemu działaniu licznych reklam telewizyjnych, radiowych czy też zamieszczanych w prasie. Przesłanie, jakie płynie z tych przekazów podkreśla jak ważne jest dla kobiety ( ale nie tylko ) być młodą i szczupłą lub stać się szczupłą. Przekazy te wywierają szczególnie duży wpływ na nastolatki, a więc na młodzież znajdującą się w okresie, kiedy i tak przeżywa liczne stresy psychiczne związane z poszukiwaniem własnej tożsamości, z usamodzielnieniem się, ze współzawodniczeniem z rówieśnikami. Okres dojrzewania jest okresem szczególnej troski o wygląd swojego ciała. Nastolatki uważają, że osiągnięcie idealnego wyglądu zapewni im powodzenie i szczęście. Tak więc zaczynają „dbać o siebie i zdrowo jeść”. Nie ma w tym nic złego dopóki dieta nie zacznie rządzić ich życiem.
Pomiędzy dbałością o wygląd a chorobą granica bywa nikła.
Zaczyna się niewinnie: dziewczyna by zgubić zbędne kilogramy, skrupulatnie liczy kalorie i eliminuje z jadłospisu kolejne potrawy. Najpierw rezygnuje ze słodyczy, potem z tłuszczów i węglowodanów. Je mniejsze porcje, a w końcu do życia wystarczają jej marchewka i sałata. Waga jej spada szybko, czasem o 15-30 %. Nawet gdy waży 30 kg, lęk przed przytyciem wywołuje u niej panikę. Ciągle wydaje się sobie za gruba. Jedzenie pozostaje stale w centrum jej uwagi. Choć sama nie je, czyta przepisy kulinarne i gotuje dla bliskich. Dużo ćwiczy, nawet w nocy i w stanie krańcowego wyczerpania. Wszystko wskazuje, że dziewczyna cierpi na anoreksję psychiczną, czyli na rygorystyczne ograniczanie apetytu.
Należy wyjaśnić, że symptomami anoreksji mogą być następujące fakty:
Dziewczyna się odchudza, je niechętnie i w samotności.
Zna na pamięć prawie całe tabele kaloryczne.
Stosuje diety mimo osiągnięcia idealnej wagi.
Intensywnie ćwiczy , biega, chodzi na siłownię.
Jest osłabiona, ma trudności z koncentracją.
Często odczuwa zimno.
Nie ma miesiączki lub miesiączkuje z dużymi przerwami.
Nie dostrzega własnej chudości.
Ofiarami anoreksji padają najczęściej dziewczęta między 12 a 21 rokiem życia. Chłopcy zapadają na tę chorobę ok. 10 razy rzadziej. Z badań wynika, że na anoreksję chorują dzieci z rodzin nadopiekuńczych lub przeciwnie - zaniedbane, które głodówką chcą zwrócić na siebie uwagę. Niektóre dziewczęta nie chcą zaakceptować swej dojrzewającej kobiecości, powiększających się bioder, piersi. Są szczęśliwe, gdy zanika miesiączka, a piersi nie rosną. Według psychologów dzieje się tak, gdy nastolatka nie ma pozytywnego obrazu kobiety, boi się dorosłości. Przyczyną choroby może być również wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie. Takie dziewczyny czują niechęć do własnego ciała.
Przy anoreksji ważne jest wczesne wykrycie choroby. Jeśli dziewczyna doprowadziła już swój organizm do skrajnego wyniszczenia, musi być leczona w szpitalu. Jest odżywiana kroplówką lub przez sondę żołądkową. Potrzebna jest jej również pomoc psychoterapeuty. Takiej samej pomocy potrzebują zwykle i najbliżsi z otoczenia chorej, gdyż konflikty w rodzinie mogą być iskrą wywołującą anoreksję.
Obserwacje lekarzy potwierdzają, że ok. 40 % chorych na anoreksję zapada później na bulimię zwaną także wilczym apetytem. Jest to reakcja organizmu na głodzenie się.
Na bulimię chorują najczęściej kobiety po 25 roku życia Dorosły człowiek zjada przeciętnie 2-3 tysiące kalorii dziennie, natomiast bulimiczka potrafi pochłonąć nawet 10-15 tysięcy kalorii i to za jednym zamachem. Po ataku obżarstwa przychodzi poczucie winy, wstręt do siebie. Wtedy kobieta łyka środki przeczyszczające lub prowokuje wymioty. Po pewnym czasie zaczyna wybierać tylko te produkty, które najłatwiej jest zwymiotować. Niekiedy torsje pojawiają się automatycznie po zjedzeniu czegokolwiek. Z czasem bulimiczka bierze coraz więcej, coraz silniejszych środków przeczyszczających i odwodniających. Następstwem utraty dużej ilości płynów ustrojowych i biopierwiastków są zakłócenia gospodarki wodno-elektrolitowej oraz zaburzenia pracy jelit i przewlekłe zaparcia. Drażniony palcem przełyk przypomina ranę. Kwasy żołądkowe wydostające się na zewnątrz niszczą szkliwo zębów. Bulimiczki mają często uszkodzenia tylnej ściany gardła, powiększone ślinianki ( tzw. twarz chomika ) i rozstępy skóry z powodu wahań wagi. Niekiedy dochodzi do śmierci w wyniku ostrej niewydolności krążenia lub pęknięcia przełyku czy żołądka.
Bulimia często łączy się z depresją. Towarzyszy jej brak poczucia własnej wartości i niezadowolenie z wyglądu zewnętrznego. Chore nie mogą zapanować nie tylko nad jedzeniem, ale także nad emocjami. Nie radzą sobie z lękiem ani ze stresem. Obżarstwem reagują na codzienne kłopoty. Nisko się cenią, traktują swoje ciało jak śmietnik, uważając, że są niegodne dobrego jedzenia. Depresja bulimiczki może być tak silna, że doprowadzi ją do samobójstwa.
Aby nie dopuścić do ostateczności, należy zwrócić uwagę na następujące symptomy, które mogą świadczyć o prawdopodobieństwie występowania bulimii:
Reagowanie na stres wzmożonym apetytem.
Objadanie się szybkie i ponad miarę.
Jedzenie w napięciu i smutku
Używanie wielu środków przeczyszczających.
Zmuszanie się do wymiotów po posiłku.
Schudnięcie lub przytycie w krótkim czasie do 10 kg.
W bulimii najlepiej, jeśli chora trafi od razu do psychoterapeuty. Terapia pomoże jej zrozumieć problem, a czasem całkowicie zmienić psychikę. Musi się nauczyć prawidłowych nawyków żywieniowych, rozpoznawania emocji poprzedzających stany przejadania się i głodzenia. Przyznanie się do choroby ułatwi chorej wyleczenie.
Niedawno na listę zaburzeń psychicznych, oprócz anoreksji i bulimii, trafiła ortoreksja. O ile na dwie pierwsze choroby zapadają częściej dziewczęta, o tyle ortoreksja może dotknąć każdego. Ortorektycy zwracają chorobliwą uwagę na jakość pokarmów. Mają obsesję jedzenia tylko tego, co zdrowe.
Choroba zaczyna się powoli, od rezygnowania z niektórych potraw, by poprawić samopoczucie. Potem w odstawkę idą kolejne produkty. W końcu okazuje się, że pozostało już tylko 5-6 takich produktów, które nie szkodzą. Ortorektyk często je tylko to, co sam przyrządzi lub wydaje fortunę w sklepach ze zdrową żywnością. Tak się boi zjeść coś niezdrowego, że unika restauracji i przyjęć. Wierzy, że zdrowa dieta wystarczy, aby utrzymać formę i nie chorować. Każde odstępstwo wywołuje u niego wyrzuty sumienia. Jest przekonany, że kawałek ciasta to zagrożenie dla zdrowia. Swój organizm traktuje jak maszynę, która musi dobrze działać, a pokarm jak paliwo do niej. Z czasem przestaje się liczyć smak, ważny jest tylko skład potraw.
Z ortoreksją mamy do czynienia wtedy, gdy:
Człowiek myśli o jedzeniu ponad trzy godziny dziennie.
Dba o jakość potraw, A nie o smak i przyjemność jedzenia
Drobiazgowo analizuje wszystkie zjedzone potrawy
Stale pogarsza się jakość jego życia przy coraz zdrowszym odżywianiu.
Ma poczucie winy z powodu każdego odstępstwa od diety.
Rezygnuje z życia towarzyskiego z powodu diety.
Ortoreksja, zdaniem większości psychologów, jest chorobą ludzi za bardzo skoncentrowanych na sobie i dążących do perfekcji. Dieta wypełnia pustkę w ich życiu, daje im też doskonałą wymówkę przed spotkaniami z rodziną czy znajomymi. Święcie wierzą w to, że dzięki właściwemu odżywianiu będą mieli pełną kontrolę nad swoim zdrowiem i wyglądem.
Anoreksja, bulimia i ortoreksja rozwijają się na podłożu psychicznym. Liczba chorych wciąż rośnie. Wymagają oni pomocy psychiatry i psychoterapeuty, bo nie poradzą sobie sami. Jednak wyleczyć się mogą tylko ci, którzy naprawdę tego chcą.
Bibliografia :
Abraham S. Llewellyn-Jones D : Anoreksja bulimia otyłość / Wydaw. Naukowe PWN Warszawa 1995
Jablow M. : Na bakier z jedzeniem / Gdańskie Wydaw. Psychologiczne Gdańsk 1993
Wierzbicka A. : Gdy jedzenie jest obsesją ; Zdrowie 9 / 2003
Kleszcz H. : Bulimia ; Aura 6 / 1997
Wachowicz E. : Anoreksja ; Lider 9 / 1999
Opracowała : mgr inż. Barbara Bartnik