„Makrobiotyka w polskiej kuchni” - Stanisława Olko (fragmenty książki)
wyd. Książka i Wiedza, wydanie 5
I. Str. 50-52
Zdrowie w świetle makrobiotyki
Zdrowy człowiek to ten, który również od czasu do czasu miewa drobne dolegliwości lub zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu, ale jest świadomy, że jest to wynik popełnionych przez niego błędów. W takim wypadku powrót do zdrowia wymaga pewnej korekty w sposobie życia, myślenia i odżywiania. Jeżeli człowiek może tych zmian dokonać, jest do tego zdolny, jest to oznaką jego zdrowia.
Siedem cech zdrowia
Według makrobiotyki zdrowego człowieka charakteryzuje:
Brak zmęczenia
Dobry apetyt
Dobry sen
Dobra pamięć
Dobry humor
Szybka decyzja i działanie
Sprawiedliwość i szacunek dla siebie i innych
Brak zmęczenia
Oznacza bycie aktywnym i pełnym energii przez cały dzień. Zmęczenie po wyczerpującej aktywności umysłowej czy fizycznej jest naturalną obroną organizmu przed jego wyczerpaniem. Sygnalizuje ono potrzebę zachowania równowagi pomiędzy aktywnością a odpoczynkiem. Jeżeli po krótkim odpoczynku będziemy znów pełni energii i zdolni do dalszego działania, możemy powiedzieć, że mieści się ono w granicach fizjologii naszego organizmu. Jeżeli aktywnie spędziliśmy dzień, to zmęczenie, które ogarnia nas wieczorem, jest również naturalne i sen w nocy przywróci nam utraconą energię. Natomiast gdy często napotykamy sprawy “zbyt trudne” albo “niemożliwe do załatwienia”, wskazuje to na zmęczenie, które nie tylko nie jest naturalne, ale świadczy o tym, że dzieje się w nas coś złego. Jeżeli bowiem jesteśmy zdrowi, powinniśmy dawać sobie radę z każdą czynnością, nawet trudną.
Dobry apetyt
„Jeżeli kromka chleba wydaje się nam smakowita, to znaczy, że mamy dobry apetyt i zdrowy żołądek” - mówi Ohsawa. Ale dobry apetyt powinien dotyczyć nie tylko jedzenia - należy mieć dobry apetyt również na życie. Wtedy jesteśmy ciekawi wszystkiego i nic nie jest dla nas trudne, nasze życie staje się aktywne, a my jesteśmy zdolni do działania.
Dobry sen
Sen człowieka powinien być krótki, ale głęboki. Jeżeli zdrowo przeżyliśmy dzień, to również zdrowo będziemy spać. Zdrowy sen jest pozbawiony marzeń sennych i trwa krótko, 4-6 godzin. Jeżeli jesteśmy zdrowi, powinniśmy również nie mieć problemów z zaśnięciem i bezsennością oraz budzić się o pożądanej godzinie.
Dobra pamięć
Pamięć jest niezbędna do celowości i skuteczności naszego działania. Umiejętność zapamiętywania powinna przez całe życie być co najmniej taka jak w dzieciństwie, a jej pojemność wzrastać z wiekiem. Wszelkiego rodzaju zapominanie jest objawem chorobowym, i to bez względu na wiek.
Dobry humor
Nie oznacza wesołości samej w sobie, ale świadczy o równowadze pomiędzy naszym środowiskiem wewnętrznym, na poziomie sfery duchowej i psychicznej, a środowiskiem zewnętrznym, które nas otacza. Jeżeli akceptujemy siebie w otaczającym nas środowisku jako jego dopełnienie w poczuciu wewnętrznego spokoju, radości, wyrozumiałości, cierpliwości i łagodności - nie będziemy się gniewać ani złościć na wszystko, co nas otacza. I to będzie objawem naszego dobrego humoru.
Szybka decyzja i działanie
Aby nasze działanie było efektywne, potrzebne są szybkość i precyzja. Jeżeli jesteśmy do tego zdolni, jest to również oznaka naszego zdrowia.
Sprawiedliwość i szacunek dla siebie i innych
Człowiek zdrowy jest sprawiedliwy w stosunku do siebie i do otoczenia. Oznacza to, że nie okłamuje siebie i obiektywnie ocenia otoczenie, że wyzbywa się stosunku krytycznego i przyjmuje postawę obiektywną. Z tak pojętą sprawiedliwością łączą się cechy naszego zachowania, jak punktualność, sumienność, dokładność i inne. O zdrowiu świadczy również poczucie wdzięczności za wszystko, co otrzymujemy, i szacunek dla wszystkiego, co nas otacza. Wtedy mamy poczucie ładu wewnętrznego, a naszym pozytywnym nastawieniem promieniujemy na otoczenie. Jeżeli nie spełniamy powyższych warunków, oznacza to, że zmierzamy w kierunku choroby. Aby przywrócić utracone zdrowie, należy zastanowić się, co trzeba zmienić, by móc leczyć chorobę.
W myśl filozofii Wschodu istnieją trzy rodzaje leczenia:
Leczenie symptomatyczne, inaczej mówiąc objawowe. Polega ono na usuwaniu objawów choroby, a nie jej przyczyny.
Leczenie poprzez poznanie i wychowanie samego siebie. Zmierza ono do poprawy osądu, aby umożliwić człowiekowi zachowanie kontroli nad własnym zdrowiem. Zgodnie z makrobiotyką jest to “medycyna samego człowieka”, ponieważ w ten sposób staje się on odpowiedzialny za stan swojego zdrowia. Sam pragnie się leczyć. Poprzez rozwój osądu jest zdolny poznać przyczynę choroby już we wczesnym okresie jej rozwoju i potrafi poprzez zmianę postępowania i odżywiania zapobiegać jej skutkom.
Leczenie twórcze i duchowe. Polega ono na tym, że człowiek w sposób twórczy dąży do rozwoju swojego życia duchowego na drodze doskonalenia i rozwoju osądu. W myśl filozofii Wschodu oznacza to życie pozbawione strachu i niepokoju, życie wolne od ograniczeń takich jak kariera, pieniądze i posiadanie, oznacza życie szczęśliwe i sprawiedliwe. Takie życie jest celem medycyny, w zasięgu której pozostaje ciało, umysł i duch. Życie takie staje się możliwe dla człowieka dopiero wtedy, gdy zrozumie strukturę wszechświata i swoje w nim miejsce.
II. Str. 59-62
Makrobiotyka dla początkujących, czyli jak przestawić się na makrobiotyczny sposób odżywiania
Zmiana odżywiania powinna odbywać się w sposób łagodny, gdyż wszelkie zmiany wprowadzone zbyt gwałtownie organizm źle znosi. Przyswajanie pokarmu odbywa się w obecności soków i enzymów trawiennych, do produkcji których organizm przystosowuje się w zależności od rodzaju pożywienia. Długotrwały i jednostronny schemat odżywiania powoduje, że utrwalają się pewne mechanizmy wydzielnicze gruczołów trawiennych. Raptowna zmiana pokarmu może spowodować zakłócenia funkcji wydzielniczych przewodu pokarmowego. Oznacza to, że organizm, który przez długie lata był odżywiany produktami pochodzenia zwierzęcego, musi przygotować się odpowiednio, aby mógł w prawidłowy sposób przyswajać i trawić pokarm pochodzenia roślinnego z zawartością dużej ilości błonnika i o innej strukturze białkowej. Dlatego przejście na nowy sposób odżywiania, jakim jest makrobiotyka, powinno być poprzedzone okresem przejściowym.
W tym czasie stopniowo należy ograniczyć produkty nie zalecane przez makrobiotykę, lecz stosowane w dotychczasowym żywieniu, wprowadzając na ich miejsce nowe produkty makrobiotyczne. Na początku należy zrezygnować z produktów żywnościowych wytwarzanych przemysłowo, które pod względem odżywczym są mało wartościowe, zatruwają organizm i szkodzą naszemu zdrowiu. Należą do nich:
Cukier oraz produkty zawierające cukier:
wszelkiego rodzaju słodycze i ciasta,
desery (budynie, kisiele, galaretki, kremy i inne), napoje słodzone i gazowane oraz soki produkowane przemysłowo.
Trzeba przy tym pamiętać, że produkty te są szkodliwe również z uwagi na zawarte w nich dodatki zapachowe, koloryzujące i konserwujące. Zamiast cukru należy stopniowo wprowadzać niewielkie ilości miodu, wywar z korzenia lukrecji oraz suszone owoce.
Oczyszczone produkty zbożowe, do których należą biały ryż i biała mąka oraz wszelkie z nich wyroby, takie jak białe pieczywo, makarony i ciasta, które pozbawiono cennych składników odżywczych i które dostarczają organizmowi tzw. pustych kalorii. Dr Marian Lemeyda w swojej książce pt. Przedłużanie życia drukowanej w 1939 r. już wtedy produkty te określił jako zawierające zero kalorii, a więc nie odżywiające. Przy przechodzeniu na odżywianie makrobiotyczne należy stopniowo zastępować produkty ze zbóż rafinowanych produktami ze zbóż kompletnych. Mąkę białą zastępujemy razową, białe pieczywo zastępujemy ciemnym. Jeżeli to możliwe, zamiast ryżu białego wprowadzamy ryż kompletny.
Tłuszcze zwierzęce (smalec, łój, słonina, śmietana i masło) zawierają kwasy tłuszczowe nasycone i są głównym źródłem cholesterolu, którego nadmiar jest przyczyną miażdżycy. Tłuszcze, które w czystej postaci są stosowane w tradycyjnej kuchni, występują również, choć w mniejszych ilościach, w innych produktach, np. w mleku, serach, jajkach, mięsie, rybach, wędlinach, ciastach i wyrobach cukierniczych. Ważne, aby sobie to uzmysłowić, gdyż ilości tłuszczu spożywanego w tej postaci wzrastają w sposób przez nas niezauważony. Na miejsce wyeliminowanych tłuszczów zwierzęcych możemy wprowadzić nieduże ilości tłuszczów roślinnych w postaci nierafinowanych olejów (słonecznikowego i sojowego) lub oliwy z oliwek. Należy unikać podgrzewania ich do wysokiej temperatury, gdyż wtedy przechodzą w kwasy tłuszczowe nasycone i są trudno strawne.
Mięso. Jego spożycie należy ograniczyć do 2-3 razy w tygodniu. Mięso zwierzęce można zastępować rybami, przynajmniej raz w tygodniu. Należy wykluczyć z pożywienia konserwy, zarówno mięsne jak i rybne. makrobiotyka nie poleca żywności konserwowanej przemysłowo, a takiego mięsa wręcz zabrania. Ograniczając mięso, powinniśmy pamiętać również o wędlinach, w tradycyjnej kuchni często spożywanych posiłkach śniadaniowych i kolacyjnych. A więc we wszystkich posiłkach staramy się ograniczać mięso, zastępując je coraz częściej potrawami z produktów roślinnych, takimi jak zboża, nasiona roślin strączkowych i warzywa.
Owoce importowane z dalekich krajów. Ich spożycie należy ograniczyć bardzo radykalnie, traktując je odświętnie i deserowo. Są szkodliwe dla organizmu, dlatego że do ich transportu używa się chemicznych środków ochronnych, zapobiegających zepsuciu. Ponadto według makrobiotyki należą one do produktów skrajnie jin.
Ziemniaki, pomidory i bakłażany, których spożycie należy ograniczyć, ponieważ spośród warzyw należą do produktów skrajnie jin.
Warzywa niesezonowe są nieodpowiednim pożywieniem, dlatego że są uprawiane w szklarniach. Należy je zastępować kiełkującymi nasionami i kiszonkami.
Kawa, herbata, kakao. Produkty te nazywane używkami są bardzo często nadużywane. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo zatruwają nasze pożywienie. Napoje te zawierają związki zwane purynami, które są szkodliwe dla organizmu i prowadzą do różnych stanów chorobowych (np. artretyzm, kamica moczanowa). Pamiętajmy, że w naszym organizmie puryny powstają również w wyniku przemiany nukleoprotein - białek zawartych w jądrach komórek. Stąd w żywieniu należy uwzględniać diety niskopurynowe, inaczej mówiąc - nie nadużywać kawy, herbat i kakao.
Ostre przyprawy - pieprz, ocet, papryka - nie mają żadnych wartości odżywczych, natomiast mają właściwości drażniące błonę śluzową żołądka, co często prowadzi do stanów zapalnych. Makrobiotyka poleca ograniczone stosowanie ostrych przypraw warzywnych i ziołowych. Ponadto przyprawy używane w dużych ilościach zmieniają naturalny smak potraw.
(…)
Dewizą makrobiotyki jest również: nieważne, co jemy od czasu do czasu, ale czym się odżywiamy na co dzień. A więc jeżeli czasami „zgrzeszymy” wobec makrobiotyki kotletem schabowym, bananem lub porcją lodów czy porcją tortu i kawą, nie załamujmy się, że nie możemy wytrwać w postanowieniach, ponieważ organizm oczyszczony poprzez racjonalne odżywianie z łatwością pozbędzie się niedużej ilości toksyn zawartych w pożywieniu.