Facet złowił złotą rybkę. Oczywiście miał życzenie ,oczywiście zaraz rybce je powiedział i oczywiście rybka mu powiedziała :
- Ok, twoje życzenie spełni się.
- Kiedy ? - pyta facet.
- W nocy, gdy zaśniesz wszystko się spełni
Kiedy już spał obudziło go stukanie do drzwi. Otwiera drzwi i widzi płonący krzyż na placu przed domem i sześć zakapturzonych, ubranych na biało osób. Przywódca grupy podszedł do niego, z liną w ręku i pyta się:
- To ty chciałeś bujać się jak czarni?!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Casey i Riley stwierdzili, że swoją kłótnię mogą rozstrzygnąć jedynie poprzez walkę. Ustalili, że jeśli któryś uzna, że chce się poddać, to krzyknie "Dość". Casey szybko powalił Riley'a i zaczął go bez litości okładać pięściami. Już po chwili Riley krzyknął "Dość !!!" Ale Casey nie zwrócił na to uwagi i dalej bił kumpla. Riley wciąż powtarzał "Dość, dość,..." ale nie przynosiło to rezultatu. Nagle w pobliżu znalazł się jakiś przechodzień, chwycił Casey'a i spytał:
- Czemu mu pan nie odpuści, przecież cały czas woła, że ma już dość ?? Nie słyszy pan tego?
- Słyszę, ale z niego jest taki kłamca, że mu nie wierzę..
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Szanowny panie, pańska dolegliwość będzie bardzo trudna w leczeniu - powiada medyk. - Szkoda, że nie zgłosił się pan do mnie przed dwudziestu laty.
- Nie pamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestu laty.
- Niemożliwe!
- Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy: "Zmiatajcie wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!".
- Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan pamięta, nie lekceważyłem choroby...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ateista umarł. Porządny był człowiek, ale umarł i było to dla niego bardzo traumatyczne przeżycie. Tym bardziej, ze zupełnie nieoczekiwanie znalazł się w piekle. Przywitał go Diabeł. Ateista poczuł się nieswojo, ale Diabeł był bardzo konkretny:
- O, widzę, że Pan u nas nowy... To ja może oprowadzę, tu jest pański apartament - Ateista patrzy, a tu pokoje na hektary, gustownie urządzone, łóżko wodne, baldachimy, łazienka ogromna, bidety, klimatyzacja...
Diabeł dalej ciągnie:
- Jeśli Pan jest zmęczony i chce odpocząć, to proszę się nie krępować, jeśli Pan jednak sobie życzy, to oprowadzę Pana dalej...
Idą, a widoki przed nimi bardzo intrygujące, dyskretny luksus, przyjemna muzyka, piękne kobiety, tu ktoś maluje obrazy, tam ktoś ćwiczy gimnastykę, przeszli koło olimpijskiego basenu, siłowni, dalej restauracje, drink bary... Ateista zaczyna się czuć dziwnie, idą dalej. Nagle dotarli do pomieszczenia, przegrodzonego ścianą z bardzo grubego szkła pancernego. Za szkłem - tortury, diabły smażą jakichś nieszczęśników w kotłach z wrzącą smołą, innych rozciągają, ćwiartują, wypruwają im flaki. Szyba tłumi dźwięki, ale przez skórę czuć, że nieszczęśnicy muszą krzyczeć wniebogłosy, na ich twarzach maluje się niewypowiedziane cierpienie. Ohyda, coś przeraźliwego. Ateista poczuł się wielce nieswojo, patrzy na te scenę za szybą, patrzy, zaczyna nerwowo drapać się po głowie i zezować na Diabła... Diabeł wyczuł sytuację, macha ręką i mówi:
- ...a wie Pan, tym to się proszę zupełnie nie przejmować, to chrześcijanie sobie coś takiego wymyślili...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewien skąpiec ukrył swoje złoto przed drzewem w ogrodzie. Co tydzień wykopywał je i patrzył na nie godzinami. Pewnego dnia złodziej wykopał złoto i uciekł z nim. Kiedy skąpiec przyszedł popatrzeć następnym razem na swój skarb, znalazł tylko dołek. Mężczyzna zaczął wyć z rozpaczy, aż wybiegli jego sąsiedzi, żeby zobaczyć co się dzieje. Kiedy się dowiedzieli jeden z nich zapytał:
- Czy korzystałeś coś z tego złota?
- Nie - rzekł skąpiec - patrzyłem na nie tylko co tydzień.
- Cóż - powiedział sąsiad - jeśli tylko taką miałeś z niego korzyść to równie dobrze możesz przychodzić co tydzień i patrzeć na dołek...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szwejk zwiedza schron pod Kremlem. Pokazują mu rożne rzeczy i inne zdobycze przodującej siły międzynarodowego etc. Dochodzą do najważniejszego miejsca:
- A tu Szwejku widzisz trzy guziki: czerwony, żółty i niebieski. Jak naciśniemy niebieski - bum! i nie ma Ameryki, naciskamy żółty - bum! - Nie ma Chin. Naciskamy czerwony - bum! Na świecie zostaje tylko Związek Radziecki.
Szwejk drapie się po głowie i mówi:
- To mi przypomina historie Kuby Ptrlicki z Pardubic, który też miał trzy kolorowe nocniki pod łóżkiem, ale jak raz wracał pijany do domu to się zes*ał na schodach
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kobieta pochyliła się nad ofiarą wypadku drogowego, a tłum się przyglądał. Nagle została brutalnie odepchnięta przez mężczyznę, który powiedział:
- Proszę się odsunąć, mam zrobiony pierwszy kurs pomocy!
Kobieta przyglądała się przez parę minut, podczas, gdy mężczyzna zajmował się ofiarą. Potem spokojnie powiedziała:
- Kiedy dojdzie Pan do tej części, w której musi Pan posłać po lekarza, jestem już tutaj
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wpada pan Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
Z tymi żółtkami dogadać się nie można, łon myśli że ja bęben zamawiałem..
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W małym miasteczku zdarzył się wypadek samochodowy. Jako, że sensacja na całe miasteczko, to tłum otoczył ofiarę. Wśród tłumu znajdował się fotoreporter miejscowej gazety. Już widział oczami wyobraźni pierwszą stronę gazety z jego zdjęciem i wstrząsającym reportażem. Niestety nie mógł sie dopchać na miejsce wypadku, by sfotografować ofiarę. Wtedy przyszedł mu do głowy pomysł:
- Jestem ojcem ofiary - zawołał - proszę mnie przepuścić.
Tłum rozstąpił się. Reporter dotarł więc do ofiary. Ofiarą tą był osioł...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakie trzy pytania należy zadać kosmicie przed stosunkiem seksualnym z nim?
1. Czy przenosisz jakieś choroby, którymi mogą się zarazić ludzie?
2. Czy uprawiałeś seks z partnerami wysokiego ryzyka w ostatnim półroczu?
3. Która dziura to twoja gęba?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pływa sobie facet w jeziorku nagle widzi boję z napisem "nie płynąć dalej". Oczywiście zignorował ją i płynie dalej. Nagle czuje że jakaś dłoń zaciska się mocno na jego klejnotach. Facet próbuje się wyrwać ale bez powodzenia. Po chwili spod wody dobywa się głos:
- Szybka decyzja - plus dwa czy minus dwa?
Po chwil zastanowienia odpowiada:
- Plus dwa.
Coś pod wodą zaszumiało, uniósł się dym i facet przerażony odkrywa że ma dwa nowe jądra! Wypływa szybko na brzeg i myśli jak by to dało się odwrócić. Nagle wpada na pomysł: "popłynę w to samo miejsce i tym razem powiem minus dwa". Jak pomyślał tak zrobił. Gdy tylko znalazł sie za boją znowu jakaś dłoń zacisnęła się między jego nogami. Spod wody dobiegł znajomy głos
- Szybka decyzja - plus cztery czy minus cztery?...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żona do męża:
- Kiedy się pobraliśmy, zawsze brałeś mniejszy kawałek mięsa, a mi dawałeś większy, a teraz sam zjadasz prawie wszystko... Ty mnie już nie kochasz...
- Nonsens kochanie - odpowiedział mąż - po prostu teraz lepiej gotujesz...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podczas wizyty w USA Leszek Miller pyta Busha ilu ma przeciwników swego rządu w społeczeństwie amerykańskim. Bush niepewnie odpowiada:
- Tak z 30-35 milionów...
- To tyle mniej więcej ile ja - ucieszył się Miller.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Casey ożenił się z bogatą wdową, ale jakoś nie układało im się małżeństwo. Wdowa miała do niego wieczne pretensje, pewnego dnia powiedziała: - Gdyby nie moje pieniądze, to nie byłoby tutaj tego telewizora, przed którym wiecznie siedzisz... gdyby nie moje pieniądze nie byłoby tutaj tego domu, w którym mieszkasz.. W odpowiedzi Casey wymruczał pod nosem: - Gdyby nie twoje pieniądze, mnie też tutaj by nie było ...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Irlandzka para kochanków siedzi w parku na ławce. Trzymają się za ręce, ale panna ciągle kręci dłońmi.
Mary: Patrick, jest coś co muszę Ci wyznać.
Patrick: Tak, a co masz na myśli Mary? Wiesz, że możesz mi mówić o wszystkim.
M: Ale to takie okropne...
P: Wiesz przecież, że możesz mi ufać!
M: Więc, to było kilka lat temu, ojciec stracił pracę, nie było widoków na pieniądze potrzebne na utrzymanie...
P: No i..?
M: Och ! Byliśmy tak zdesperowani... na jakiś czas zostałam prostytutką!
P: Coooooo?!!
M: Ale my tak bardzo potrzebowaliśmy pieniędzy!!
P: Nie ma usprawiedliwienia na to! Zagroziłaś swojej nieśmiertelnej duszy! Jak mogłaś? Mary, to więcej niż mogę znieść!!
M: Nie Pat, tylko nie Ty ! Nie ! Myślałam, że zrozumiesz ! Myślałam, że będziesz mógł mnie nadal kochać, pomimo że byłam dz*wką!
P: Och! Ty... A to wszystko w porządku....Ufff.. Przez chwilę myślałem, że powiedziałaś " protestantką" !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kon widzi, że jego buchalter Żółtko wygląda przez okno.
- Panie Żółtko, lepiej by pan zrobił, gdyby pan tyłkiem przyglądał sie przechodniom a oczami zaglądał do ksiąg.
- Często to robię panie Kon!
- Tak? A co na to przechodnie?
- Mówią "Dzień dobry, panie Kon"...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Moryc, czemu się tak trzymasz za twarz?
- Izaak, widzisz tamtego fircyka? On chciał mi przywalić.
- No to jak tylko chciał to czemu się trzymasz za twarz?
- Bo jak chciał to przywalił.
- To skoro przywalił, czemu mówisz że chciał?
- Oj Izaak. Jakby nie chciał to by nie przywalił.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Noc poślubna Haimka i Rebeki.
Po wszystkim Haimek coś niezadowolony przebiera w pościeli, kołdra w kosmos. Prześcieradło też rozedrgane jak jego sumienie.
- Czego szukasz? - pyta Rebeka.
- Czerwonej plamy... Mama powiedziała, że jak jesteś czysta to na prześcieradle będzie czerwona plama...
- Powiedz Mamie że mam białaczkę!