Sałatka winegret
30 dag ziemniaków
30 dag małych buraczków
2 duże solone śledzie (najlepiej atlantyckie)
1 szklanka ugotowanej fasoli średniej wielkości
25 dag kwaszonych ogórków
25 dag jabłek (złota lub szara reneta)
15 dag marynowanych grzybów
15 dag korniszonów
2 średnie cebule
25 dag dobrej, gęstej, kwaśnej śmietany (takiej "od baby")
3 jajka na twardo
2 łyżki miodowej musztardy
5 łyżek drobno posiekanego szczypiorku
jarmuż
1 cykoria
Fasolę umyć, zalać wodą na całą noc. Śledzie obmyć pod bieżącą wodą, zalać mlekiem i przycisnąć, aby mleko całkowicie je przykrywało. Ugotować buraczki i ziemniaki w łupinach i jajka. Jeden buraczek odłożyć.
Rankiem następnego dnia gotujemy fasolę do miękkości, po czym starannie odsączamy na sicie. Cebulę kroimy w drobniutką kostkę i na 15 minut zalewamy zimną wodą (straci dzięki temu ostrość), odcedzamy.
Ziemniaki i buraki po obraniu kroimy mniej więcej w centymetrową kostkę. Tak samo kroimy obrane ogórki kwaszone i jabłka.
Jajka na twardo kroimy niezbyt drobno, za to drobniutko kroimy korniszony, marynowane grzybki i szczypiorek.
Wszystko wrzucamy do jednej dużej miski i na razie nie mieszamy.
Sprawiamy śledzie i uzyskane filety kroimy w drobne paseczki.
Śmietanę mieszamy z musztardą i 3/4 tego sosu wlewamy do sałatki, wsypujemy sól, pieprz i troszkę cukru do smaku, mieszamy i na kilka godzin (co najmniej na dwie) wstawiamy do lodówki, przykrywając folią.
Przed podaniem na stół wygładzamy powierzchnię sałatki, przykrywamy z wierzchu resztą sosu. Dekorujemy jarmużem, cykorią i plasterkami buraczka, powycinanego w ząbki.