RFN 1969 (3) doc


RFN 1969-1977

MIROSŁAW CYGAŃSKI

Polityka wschodnia i niemiecka rządów koalicji SPD/FDP

1. Wstęp

Celem pracy jest przedawnienie w zarysie ewolucji Ostpolitik i Deutsch-landpolitik Niemiec Zachodnich dokonanej w okresie rządów koali­cji SPD/FDP. W artykule główną uwagę poświęcono: a) korzystnym zmia­nom polityki wschodniej RFN, umożliwiającym proces normalizacji sto­sunków międzypaństwowych Niemiec Zachodnich ze Związkiem Radziec­kim, Polską, NRD i Czechosłowacją oraz postępy procesów odprężenio­wych w Europie; b) nowej Deutschlandpolitik rządu RFN i kształto­waniu się nowych stosunków między RFN i NRD po uznaniu prawno-państwowym NRD przez Niemcy Zachodnie; c) .silnej wciąż opozycji w społeczeństwie zachodnioniemieckim przeciw nowej polityce wschod­niej Bonn. Praca nasza nie pretenduje -oczywiście do wyczerpującego przedstawienia skomplikowanej problematyki. Zagadnienie współczes­nych stosunków RFN z Polską opracowane już w 'kilku książkach i licz­nych artykułach (cytowanych dalej) zostało przedstawione w 'pracy bar­dziej ogólnie, podobnie jak i problem stosunków Niemiec Zachodnich z ZSRR i CSRS. Natomiast znacznie mniej znana zachodnioniemiecka Deutschlandpolitik została omówiona obszerniej. Podstawę źródłową pra­cy stanowią: literatura historyczna i polityczna RFN, NRD i Polski oraz wydawnictwa urzędowe i materiały prasowe tych państw.

I. Ewolucja zachodnioniemieckiej Ostpolitik pod rządami koa­licji SPD/FDP w kierunku normalizacji stosunków RFN z pań­stwami Europy Środkowo-Wschodniej

Najważniejszym odcinkiem polityki zagranicznej RFN w okresie rzą­dów K. Adenauera (1949—1963) była polityka zachodnia, szukająca dla Niemiec Zachodnich silnego oparcia na Zachodzie i skupiająca główną uwagę na bliskiej współpracy i integracji RFN z państwami zachodnimi.

125

Polityka wschodnia RFN zajmowała dopiero drugie miejsce po za­chodniej. Ostpolitik tego okresu miała za podstawę koncepcję rewizjo-nizimu terytorialnego, której realizacji służyć miały: znana doktryna Waltera Hallsteina z 1955 r., podtrzymywanie roszczeń do wyłącznego reprezentowania narodu niemieckiego i teza o kontynuacji istnienia Rze­szy w granicach z 1937 r.1. Zaślepienie w tej polityce i ignorowanie fak­tu bezwarunkowej kapitulacji Niemiec z 9 V 1945 r. po rozpętaniu przez III Rzeszę II wojny światowej pociągnęło zaprzepaszczenie wszelkich możliwości normalizacji stosunków RFN z państwami socjalistycznymi, które zarysowały się już w początkach 1955 r, po ogłoszeniu przez ZSRR (25 I 1955), Polskę (31 I 1955) i CSRS (3 II 1955) — zakończenia stanu wojny z Niemcami i nawiązaniu stosunków dyplomatycznych RFN z ZSRR 13 X 1955 r.2.

Adenauer, na przekór okazanej przez państwa socjalistyczne goto­wości do odprężenia w stosunkach z Niemcami Zachodnimi zaraz po zakończeniu wizyty w Moskwie 13 IX 1955 r., złożył w Bundestagu 23 IX 1955 r. oświadczenie podkreślając, że osiągnięte porozumienie w kwe­stii stosunków dyplomatycznych nie oznacza bynajmniej rezygnacji rzą­du RFN 'z dążeń do zmiany granic, reprezentowania całego narodu nie­mieckiego i nieuznawania NRD. Znaczny rozwój wymiany handlowej RFN-ZSRR w latach 1954—1961 (8 IV 1958 r. parafowano w Moskwie a 24 IV 1958 r. podpisano w Bonn podczas wizyty A. Mikojana: układ konsularny, długoletni układ handlowy w sprawie wymiany towarowej i płatności przedłużony następnie do końca 1961 r., protokół o wymianie towarowej na 1958 r. i porozumienie w sprawie ogólnych zasad han­dlu i żeglugi) i zawarcie porozumienia w sprawie repatriacji przebywa­jących w Związku Radzieckim obywateli niemieckich (25 IV 1958 r. w Bonn) doprowadziły do ożywionych obustronnych kontaktów. Były to kontakty gospodarcze, naukowo-techniczne i kulturalne (na podstawie

126

zawartego 30 V 1959 r. w Bonn porozumienia rządów RFN i ZSRR o wy­mianie kulturalnej i techniczno-gospodarczej i w zakresie realizacji ak­cji repatriacyjnej (objęła około 10 tyś. osób).

Nastawienie Ostpolitik rządu Adenauera uniemożliwiało osiągniecie politycznego porozumienia Bonn z Moskwą. W kierunku wykorzystania możliwości poprawy stosunków politycznych RFN z ZSRR, PRL, NRD i CSRS naciskała na rząd chadedki, zwłaszcza w latach 1956—1959 opozycja SPD, która hołdując w tym okresie nadal celom rewizjonizmu, tak jak i CDU/CSU, wykazywała dużą elastyczność i operatywność w za­kresie taktyki dążąc do nawiązania stosunków dyplomatycznych i oży­wionej wymiany handlowej z Polską bez uznania przez RFN granicy na Odrze i Nysie oraz do zbliżenia i współpracy czynników politycznych RFN i NRD dla stopniowego wchłonięcia NRD przez Niemcy Zachod­nie3. Dopiero u schyłku rządów Adenauera (1961—1983), po doznanym przez RFN niepowodzeniu w kryzysie berlińskim w sierpniu 1961 r. i zażegnaniu kryzysu kubańskiego w październiku 1962 r. nastąpiły tak­tyczne zmiany w polityce wschodniej Bonn. Nowy minister spraw zagra­nicznych Gerhard Schróder w ostatnich latach rządów kanclerza Ade­nauera (1961—-1963) i za jego następcy L. Erharda (1963—1966) podjął aktywniejszą politykę wschodnią wobec państw Europy Środkowo--Wschodniej, określaną jako polityka ruchu (Bewegungs-Politik)4. Nowa taktykę bońskiej Ostpolitik cechowały: ożywienie aktywności dyploma­tycznej RFN \v stosunku do państw socjalistycznych i zawarcie umów gospodarczych z Polską (l IX 1963), Rumunią, Wigrami i Bułgarią (na tej podstawie powstały jesienią 1963 r. misje handlowe RFN w War­szawie, Bukareszcie, Budapeszcie i Sofii), poszukiwania paliatywów dla doktryny Hallsteina i pewne ustępstwa jej kosztem wobec Rumunii i Jugosławii. Najbardziej znamienne były jednak wytrwałe dążenia wschodniej polityki ruchu RFN do dezintegrowania obozu socjalistycz-

127

nego5. Zmianom, taktyki w polityce wschodniej RFN za czasów Schródera nie towarzyszyły zgoła zmiany jej rewizjonistycznych celów i dążeń. No­we koncepcje w zachodnio niemieckie j Ostpolitik zaczęły powstawać w Mi­nisterstwie Spraw Zagranicznych pod nowym kierownictwem przywód­cy SPD Willy Brandta (od l XII 1966) w ostatnich latach rządu wiel­kiej koalicji CDU/SPD 1968—19696. Początkowo w działalności tego rzą­du (od XII 1966 r. do wiosny-lata 1968 r.) przestrzegano w Ostpolitik podstawowych założeń z czasów Adenauera i Erharda — nieuznawa­nia NRD i granicy na Odrze i Nysie oraz odmawiania uznania Berlina Zachodniego za odrębny organizm polityczny i kontynuowano kurs po­lityki Schródera w kierunku dezintegrowania układu warszawskiego (na­wiązanie stosunków dyplomatycznych przez RFN z. Rumunią — 31 I 1967 r. i wznowienie ich z Jugosławią — 31 I 1968 r. oraz usiłowania zawarcia porozumień z Węgrami i Bułgarią, a zwłaszcza spekulacje an­tyradzieckie i antyfolokowe w związku z sytuacją wewnętrzno-politycz-ną CSRS wiosną i latem 1968 r.)7- Rozbicie bloku państw socjalistycz­nych nie powiodło się, Węgry i Bułgaria poparły zdecydowanie wiosną 1967 r. walkę dyplomacji ZSRR, Polski, NRD -i CSRS o uznanie przez RFN-NRD, granicy na Odrze i Nysie i absolutnej nieważności układu monachijskiego. W końcu lata 1968 r. zawiodły spekulacje i próby „prze­zwyciężenia status quo" przez RFN na odcinku czechosłowackim. Do­znane niepowodzenia wpłynęły na to, że następne jednak posunięcia polityki wschodniej SPD w koalicji rządowej z chadecją przyniosły po­stępy na drodze do uznania powojennego terytorialnego status quo w Europie (deklaracja Brandta odnośnie do granicy na Odrze i Nysie oraz NRD na XII federalnym zjeździe SPD w Norymberdze z 18 III 1948 r. i uchwały tego zjazdu z 21 III 1968 r.)*.

Decydujący jednak zwrot polityki wschodniej RFN w kierunku rea­lizmu miał miejsce za rządów małej koalicji SPD/FDP. Zwrot ten na-

128

stąpii w klimacie wzrastających w Europie trendów do pogłębienia od­prężenia i współpracy między państwami Wschodu i Zachodu, i był kon­sekwencją subiektywnych zmian w polityce zagranicznej RFN, głów­nie w zakresie stosunków Niemiec Zachodnich z państwami socjalistycz­nymi. Określany był popularnie jako „nowa polityka wschodnia" SPD/FDP. Nową Ostpolitik RFN w przeciwieństwie do zachodnioniemieckiej polityki wschodniej za rządów chadeckich cechowały realistycz­ne orientacje w kierunku formalnego uznania status quo w Europie. Gotowość nowej polityki wschodniej Bonn do uznania rzeczywistych realiów sytuacji polityczno-terytorialnej w Europie Środkowo-Wschod­niej nie była jednak równoznaczna z chęcią definitywnego pogodzenia się z istniejącym stanem. Wprost przeciwnie, zawierane przez RFN „układy wschodnie", uznające formalnie realia terytorialno-polityczne w Europie Srodkowo-Wschodniej, w intencjach kół politycznych SPD i FDP służyć miały nie utrwaleniu, lecz przyszłemu przezwyciężeniu status quo zwłaszcza w stosunkach RFN z NRD i Polską. Realistyczne tendencje nowej Ostpolitik znalazły wyraz w zawarciu przez RFN ukła­dów ze Związkiem Radzieckim (12 VIII 1970) i PRL (7 XII 1970), które zostały ratyfikowane przez Bundestag dopiero 17 V 1972 r.B. Układ mię­dzy ZSRR i RFN, podpisany 12 VIII 1970 r. w Moskwie przez W. Brand-ta, W. Scheela oraz A. Kosygina i A, Gromyko, stanowiąc deklarację obu rządów o niestosowaniu siły na gruncie uznania istniejącego tery­torialnego status quo w Europie, posiadał daleko większe znaczenie od uregulowania stosunków bilateralnych10. W artykule 3 tego układu Niem­cy Zachodnie uznały po raz pierwszy nienaruszalność granic wszystkich państw w Europie włącznie z zachodnią granicą Polski i granicą mię­dzy RFN i NRD. Był to pierwszy krok Ostpolitik RFN akceptujący sy­tuację terytorialną w Europie Srodkowo-Wschodniej, powstałą po II woj­nie światowej. Układ ZSRR — RFN był umową państw utrzymujących stosunki dyplomatyczne już od schyłku 1955 r., zmierzających do ich

129

rozbudowy w ramach ogólnej polityki „umacniania pokoju i bezpieczeń­stwa w Europie i na świecie".

Układ PRL — RFN o podstawach normalizacji ich wzajemnych sto­sunków podpisany uroczyście w Warszawie 7 XII 1970 r, przez szefów rządów obu państw (W. Brandta i J. Cyrankiewicza) i ministrów zagra­nicznych (W. Scheela i S. Jędrychowskiego) usuwał podstawową prze­szkodę uniemożliwiającą nawiązanie stosunków dyplomatycznych (uzna­nie zachodniej granicy Polski) i stwarzał podstawy procesu normalizacji stosunków polsko-zachodnioniemieckich11. W ramach tego procesu miało nastąpić rozwiązanie dotychczasowych podstawowych różnic między rzą­dami i społeczeństwami Polski i RFN.

Agresja III Rzeszy i okupacja hitlerowska Polski stworzyły głęboką przepaść między narodami obydwu krajów. Klimat nieufności i kon­frontacji w stosunkach Wschód-Zachód sprzyjał utrzymywaniu się wspomnianych zasadniczych różnic w stosunkach RFN z Polską w la­tach 1949—1969. Dopiero ogólny trend do pogłębienia odprężenia i współpracy między państwami Wschodu i Zachodu oraz wspomniane subiektywne zmiany w Ostpolitik RFN umożliwiły zawarcie układu o przełomowym znaczeniu Niemiec Zachodnich z Polską, który stwarzał sprzyjające warunki rozpoczęcia polityki normalizacji i usuwania wro­gości dzielącej dotąd Polaków i Niemców z RFN.

Układ z 7 XII 1970 r. zawierał krótki obrachunek Niemiec Zachod­nich z przeszłością. Najważniejszym jego postanowieniem był artykuł l zawierający uznanie przez RFN ustalonej przez Konferencję Pocz­damską z 2 VIII 1945 r. linii granicznej wzdłuż rzek Odry i Nysy Łużyckiej za granicę państwową PRL. Wysunięcie na czoło kwestii te­rytorialnej posiadało duże znaczenie praktyczne. Oznaczało to kres do­tychczasowej polityki RFN — wysuwania roszczeń terytorialnych wo­bec Polski. Drugim postanowieniem układu o zasadniczym znaczeniu by­ła rezygnacja z użycia przemocy a także groźby we wzajemnych sto­sunkach (art. 2). Różne były wprawdzie stanowiska obu partnerów w kwestii układu i procesu normalizacji stosunków polsko-zachodnionie­mieckich. W rozumieniu Polski porozumienie otwierało dopiero perspek­tywy normalizacji, traktowanej jako proces długofalowy i obejmujący różne dziedziny życia. Natomiast dla RFN wejście w życie zawartego

130

układu i nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Polską równoznacz­ne było z całkowitą normalizacją przy utrzymaniu bez zmian pozycji prawnych Niemiec Zachodnich, mimo zawarcia układu z Polską. Spor­ne interpretacje prawne obu stron — sygnatariuszy istniejącego stanu, a zwłaszcza podtrzymywane przez stronę zachodnioniemiecką mity praw­ne, utrudniały istotnie w latach 1971—1976 rozwój wszechstronnych stosunków między RPN a Polską. Niemniej układ z 7 XII 1970 r, był porozumieniem o zasadniczym znaczeniu w stosunkach Polski z Niem­cami Zachodnimi, Umożliwiał dokonanie zwrotu we wzajemnych sto­sunkach — przezwyciężenie impasu w procesie normalizacji oraz zawar­cie dalszych ważnych porozumień.

W ślad za umowami RFN z ZSRR i Polską nastąpiły porozumienia Niemiec Zachodnich z NRD i CSRS równie ważne dla oczyszczenia kli­matu politycznego w Europie Środkowej. Po dwuletnich pertraktacjach oibu państw niemieckich od 27 XI 1970 r. do 8 XI 1972 r. zawarty został układ o podstawach normalizacji między RFN i NRD w Berli­nie 21 XI 1972 r. przez pełnomocników RFN i NRD — Egona Bahra i Michaela Kohla. Został on określony nazwą układu zasadniczego13. Po­rozumienie to, zawierające zobowiązania obu stron do wzajemnego rów­nouprawnienia oraz do poszanowania suwerenności, terytorialnej inte­gralności, niezawisłości obu partnerów i nieingerencji w ich sprawy we­wnętrzne, stanowiło punkt zwrotny we wzajemnych stosunkach obu państw niemieckich. Układ zasadniczy kończył okres wrogości obu państw niemieckich. Liczne sformułowania jego 10 artykułów i 18 załączników określały odrębność państwową NRD, aczkolwiek brakowało tutaj wy­raźnego stwierdzenia o uznaniu NRD przez RFN. Konsekwencją tego było definitywne zakończenie ery izolacji NRD.

Układ ZSRR z RFN z 12 VIII 1970 r. zawierał uznanie NRD przez Niemcy Zachodnie jako „państwa w Europie" i zobowiązanie do po­szanowania nienaruszalności jego granic. Czterostronne porozumienie

131

berlińskie wielkich mocarstw z 3 IX 1971 r. uzupełnione porozumienia­mi właściwych organów NRD i RFN z 16—20 XII 1971 r., wyrażało pośrednio prawnomiędzynarodowe uznanie NRD. W układzie zasadni­czym NRD osiągnęła faktycznie prawnomiędzynarodowe uznanie jako państwo niezawisłe i niezależne o tej samej pozycji co RFN. Przewodnią myślą tego układu była współodpowiedzialność RFN i NRD za utrzy­manie pokoju oraz dążenie obu państw niemieckich do wniesienia wkła­du do procesu odprężenia i stworzenia systemu bezpieczeństwa zbioro­wego w Europie. W tym porozumieniu Niemcy Zachodnie zaakceptowa­ły wszystkie istotne żądania NRD z wyjątkiem oficjalnego aktu uzna­nia odrębności państwowej, które przenika jednak cały tekst układu. NRD przyjęła postulaty kanclerza Brandta ze spotkania w Kassel w za­kresie stosunków międzyludzkich obu państw z odrzuceniem jednak twierdzenia, że jedność narodu niemieckiego trwa nadal.

Układ zasadniczy wyprzedziło porozumienie czterech wielkich mo­carstw w sprawie Berlina Zachodniego, podpisane 3 IX 1971 r. przez ambasadorów ZSRR, USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Porozumienie to stanowiło potwierdzenie istnienia odrębnej jednostki (okupacyjnej) Berlina Zachodniego i pośrednie uznanie NRD i jej integralności tery­torialnej przez mocarstwa zachodnie oraz określało stosunki tego miasta z RFN i związanej z tym „prezencji" zachodnioniemieckiej. Ustalono sprawy dostępu z RFN do Berlina Zachodniego w drodze tranzytu przez terytorium NRD. Nie było tutaj wprawdzie wyraźnie mowy o Berli­nie jako stolicy NRD, jednak wzmianka o „przylegających do zachodnich sektorów Berlina, a także nie graniczących z nimi terenach NRD" sta­nowiła faktyczne uznanie integralności terytorialnej Republiki z Ber­linem demokratycznym włącznie. Umowa ta, likwidując jedno z najnie­bezpieczniejszych ognisk napięcia w Europie Środkowej, posiadała du­że znaczenie dla procesu normalizacji stosunków RFN z NRD. Cztero­stronne porozumienie przyniosło sukces długoletnim zmaganiom (1958— 1970) na arenie międzynarodowej dyplomacji NRD, Polski i ZSRR o u-znanie politycznej odrębności Berlina Zachodniego i zapobieżenie pró­bom jego włączenia w organizm państwowy Niemiec Zachodnich.

Ostatni układ o normalizacji stosunków między CSRS i RFN, został zawarty 11 XII 1973 r. w Pradze13. Nastąpiło to podczas wizyty kancle­rza W. Brandta i ministra spraw zagranicznych W, Scheela w stolicy CSRS (11—12 XII 1973). Ze strony rządu czechosłowackiego układ pod­pisali: premier Lubomir Strougal i minister spraw zagranicznych Bo-

132

huslav Chńoupek. Pertraktacje w sprawie układu RFN — CSRS okazały się najtrudniejsze. Stosunki RFN z CSRS nie były wprawdzie oficjal­nie obciążone rewizjonistycznymi roszczeniami terytorialnymi (sięgając cymi granic Rzeszy z 1937 r.), jednak zatruwały wzajemne kontakty: dok­tryna Recht auf die Heimat i popieranie żądań Niemców sudeckich przez rządy chadecji oraz spory wokół ważności lub nieważności układu mo­nachijskiego z 29 IX 1938 r., który zapoczątkował rozbiór, a następnie zabór Czechosłowacji przez Niemcy hitlerowskie. Bonn wycofując się stopniowo z popierania postulatów Niemców sudeckich, nie zgadzało się wciąż na wysuwane konsekwentnie przez Pragę od lata 1963 r. żąda­nia uznania nieważności układu monachijskiego od samego początku z wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami w dziedzinie prawa karnego i obywatelstwa (służba obywateli CSRS w Wehrmachcie), pra­wa cywilnego (sprawy własnościowe, spadkowe) i roszczeń materialnych1". Obawiano się zwłaszcza, że zgoda na dezyderat Pragi pociągnie za sobą żądania przez CSRS ogromnych odszkodowań i unieważnienia niemiec­kich aktów prawnych wydanych w latach 1938 — 1945 na obszarze Su­detów. Z tego powodu rozbiły się już znacznie wcześniej rokowania han­dlowe RFN — CSRS w grudniu 1964 r. i maju 1965 r. Pięć rund roz­mów sondażowych w latach 1971 — 1972 zakończyło się niepowodzeniem. W końcu jednak rząd Brandta przyjął tezę o nieważności układu mo­nachijskiego od złamania go przez Hitlera w marcu 1939 r. W czasie szóstej tury rokowań w kwietniu 1973 r. w Bonn obie strony zgodziły się na formułę kompromisową umożliwiającą parafowanie porozumie­nia 20 VI 1973 r. i podpisanie układu w dniu 11 XII 1973 r. W pream­bule do układu praskiego oraz w dwóch jego pierwszych artykułach uznano, że układ monachijski został narzucony Czechosłowacji przez re­żim hitlerowski pod groźbą użycia siły. Bonn i Praga uznały go za nie­ważny na mocy podpisanego przez obu kontrahentów układu. Oświad­czenie o nieważności dyktatu monachijskiego, aczkolwiek bez określenia momentu tej nieważności, było zasadniczym elementem układu''1. Układ zawierał zobowiązania obu kontrahentów do kierowania się we wza-

133

jemnych międzypaństwowych stosunkach celami i zasadami Karty ONZ przy powstrzymaniu się od groźby i użycia siły oraz do respektowania terytorialnej integralności. Była tutaj również mowa o tym, (art. 2), że zawarte porozumienie nie dotyczy skutków prawnych wynikających z prawa stosowanego w okresie od 30 IX 1938 r. do 9 V 1945 r. oraz nie stanowi podstawy prawnej do roszczeń materialnych CSRS.

Do układu włączono treść listów ministrów zagranicznych CSRS i RFN dotyczących problemów humanitarnych i akcji łączenia rodzin. W zawartym porozumieniu nie było żadnej wzmianki o „ochronie nie­mieckiej mniejszości narodowej żyjącej jeszcze w Czechosłowacji", któ­rej żądały związki przesiedleńcze. Przesiedleńcy niemiecko-sudtfccy w RFN nie mogli również darować rządowi Brandta, że we wstępie do układu praskiego była mowa tylko o zbrodniach hitlerowskich a nie o wysiedleniach Niemców z Sudetów w latach 1945—-1947. Agresywne koncepcje Ziomkostwa Niemców Sudeckich nie znalazły miejsca w ukła­dzie. Nie spełniły się również trwające od sierpnia do początków listo­pada 1973 r. zabiegi czynników rządowych Bonn na uzyskanie od rządu CSRS ustępstwa co do przyznania przyszłej ambasadzie RFN upraw­nień do wykonywania pomocy prawnej dla sądów i urzędów Berlina Zachodniego. Niemcy Zachodnie pragnęły uzupełnić porozumienie ber­lińskie z 3 IX 1971 r., które mówiło o opiece konsularnej przez RFN dla mieszkańców Berlina Zachodniego, ale nie osób prawnych. Zabiegi Bonn zmierzały do tego, aby sądy Berlina Zachodniego zwracały się nie bezpośrednio do organów wymiaru sprawiedliwości CSRS, ale przez ambasadę RFN w Pradze. Z powyższych przyczyn układ CSRS — RFN ściągnął na rząd wzmożone ataki opozycji CDU/CSU, ziomkostw wschod­nio niemieckich i wszystkich ugrupowań prawicowych. Opozycja zorga­nizowała kampanię przeciw ratyfikacji układu. Rząd przedłożył parla­mentowi wspomniane porozumienie już w styczniu 1974 r. Bundesrat większością głosów CDU/OSU odrzucił 8 III 1974 r. rządowy projekt ustawy ratyfikacyjnej motywując swą decyzję: wieloznacznością i je­dnostronnością formuły porozumienia o nieważności układu monachij­skiego, legalizacji (przez układ) wysiedleń i wywłaszczeń Niemców su­deckich, brakiem ekwiwalentu za ustępstwa poczynione CSRS i nieza-gwarantowaniem w nim opieki konsularnej dla Berlina Zachodniego15 Wrogie odprężeniu siły w RFN nie były wprawdzie w stanie udaremnić wprowadzenia w życie układu po zwycięstwie SPD i FDP w wyborach do VII Bundestagu. Nową przeszkodą w ratyfikowaniu porozumienia stała się jednak dymisja kanclerza Brandta. Ostatecznie Bundestag za­aprobował układ RFN z CSRS 10 VII 1974 r. Ostatnim etapem procesu

134

normalizacji stosunków RFN z państwami obozu socjalizmu w Europie było nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Węgrami i Bułgarią 21 XII 1973 r. (rozmowy rozpoczęły się jeszcze wiosną 1967 r., przerwane i wznowione trwały od lipca 1973 r. będąc wolne od obciążeń, jakie utrud­niały pertraktacje RFiN z ZSRR, Polską, NRD i G3RS) bez zawierania układów normalizacyjnych17. Zakusy Bonn w kierunku otrzymania od tych krajów zgody na reprezentowanie konsularne urzędów i instytucji Berlina Zachodniego zakończyły się tutaj także niepowodzeniem, Węgry i Bułgaria, tak jak i Czechosłowacja, zaoponowały przeciw próbom uzu­pełnienia berlińskiego porozumienia. OstpoZitifc RFN zrezygnowała z po­przednich swych jawnych dążeń w latach 1963 — 1969 do dezintegro­wania obozu socjalistycznego. Próby przeciwstawiania poszczególnych państw socjalistycznych przeciw sobie (zwłaszcza poprzez przeciwstawia­nie i eksponowanie stosunków RFN — ZSRR pozostałym krajom socja­listycznym oraz „normalizację wewnątrz niemiecką" między RFN i NRD, o której dalej mowa) podejmowane były ostrożniej i przy użyciu metod kamuflażu.

Zawarcie przez RFN wspomnianych pokojowych układów normaliza­cyjnych z państwami socjalistycznymi usunęło w znacznej -mierze ele­menty napięcia w Europie Środkowej i zdecydowanie poprawiło klimat polityczny na tym obszarze. Europa Środkowa stanowiła już od lat pięć­dziesiątych obszar największej koncentracji sii abrojnych i bezpośrednie­go styku dwóch przeciwstawnych bloków wojskowo-politycznych — NATO i układu warszawskiego. Skupienie tutaj znacznych sił militar­nych, duże rozmiary zbrojeń włączenie z nuklearnymi oraz nieustabili­zowana sytuacja polityczna związana z polityką rewizjonizmu i zbrojeń RFN w latach 1949 — 1969 stwarzały z Europy Środkowej region szcze­gólnego napięcia18. Odprężenie polityczne na tym obszarze, przyniesione poprzez wspomniane układy, posiadało zasadnicze znaczenie, pomimo że nie doszło dotychczas do odprężeniowych porozumień militarnych. Uzna­nie przez RFN w uMadzie z ZSRR, Polską, NRD i CSRS nienaruszalności środkowoeuropejskich granic państwowych włącznie z granicami Polski, NRD i CSRS nieważności układu monachijskiego i statusu Berlina Za­chodniego za odrębną jednostkę polityczną oraz prawnomiędzynarodowe

135

uznanie NRD, stanowiło zarówno wielki sukces długoletnich zabiegów państw obozu socjalizmu jak i regulacje wręcz oczywiste dla zapewnie­nia pokoju i bezpieczeństwa narodów Europy. Powyższe porozumienia były obrachunkiem politycznym Niemiec Zachodnich z przeszłością, nie­zbędnym dla normalizacji i stabilizacji pokoju na kontynencie europej­skim. Stwarzały one przesłanki rozwijania i pogłębiania procesu norma­lizacji stosunków między RFN a wschodnimi sąsiadami. Na podkreślenie zasługuje fakt, że cele zawartych układów pokrywając się na ogół z dą­żeniami sygnatariuszy KBWE z Obozu socjalizmu i sił realizmu politycz­nego Zachodu w kierunku stworzenia nowego ogólnoeuropejskiego sy­stemu bezpieczeństwa i współpracy, odpowiadały postanowieniom Aktu końcowego KBWE. W szczególności dotyczyło to układu zasadniczego RFN z NRD z 21 XII 1972 r., czyli państw, które dotychczas pozostawały we wrogich stosunkach i nie ułatwiały wdrażania idei Konferencji Bez­pieczeństwa i Współpracy. Zawarcie układu nastąpiło wkrótce po rozpo­częciu rozmów przygotowawczych w Helsinkach (22 XII 1972) do KBWE z udziałem wszystkich państw europejskich.

Równocześnie niemal z finalizacją wymienionych porozumień RFN ze wschodnimi sąsiadami rząd kanclerza W. Brandta i jego następcy W. Schmidta zaangażował się w latach 1972—1975 w przygotowaniach KBWE, stając się ważnym partnerem dialogu Wschód—Zachód19. Kanclerz Brandt już w przemówieniach swych wygłaszanych w latach 1967—1963 wysunął koncepcję europejskiego ładu pokojowego, jaki zapanować miał w okresie odprężenia i w oparciu o system bezpieczeństwa zbiorowego w Europie20. Koncepcja ładu pokojowego w Europie deklarowała najsil­niej ze wszystkich wystąpień czynników politycznych RFN — wolę poro­zumienia i kompromisu, zwłaszcza w stosunku do państw socjalistycz­nych Europy Srodkowo-Wschodniej. Brandt postulował od początku:

136

zawarcie porozumień międzypaństwowych o rezygnacji z przemocy i bro­ni atomowej oraz odnośnie do równomiernej i równoważnej redukcji sta­nu wojsk na Wschodzie i Zachodzie; przezwyciężanie napiąć politycznych i daleko idące pojednanie RFN ze wschodnimi sąsiadami. Równocześnie jednak zakładał, że zapewnienie bezpieczeństwa i stworzenie trwałego ładu pokojowego w Europie doprowadzi także do rozwiązania niemiec­kiego problemu narodowego (czyli do Zjednoczenia Niemiec), a poprzez zbliżenie Zachodniej i Wschodniej Europy nastąpi przezwyciężenie sprzeczności narodowych i osiągnięcie porozumienia w sprawie granic w Europie. Całej koncepcji przyświecały rewizjonistyczne cele politycz­ne, będące nie do przyjęcia przez kraje socjalistyczne. W Bonn prokla­mowano ją zresztą jako polityczną alternatywę wobec programu zawar­tego w oświadczeniu konferencji partii komunistycznych i robotniczych Europy w Karłowych Varach (24—26 IV 1967) pt. O pokój i bezpieczeń­stwo w Europie. Program działania przedstawiony w tym oświadczeniu zawierał alternatywę pokoju światowego zagrożonego przez imperializm USA. Proponował zastąpienie przeciwstawnych sobie bloków militarnych systemem. Zbiorowego bezpieczeństwa europejskiego opartego na zasadach pokojowego współistnienia państw o odmiennych ustrojach społecznych. W oświadczeniu postulowano zwołanie konferencji wszystkich państw europejskich w celu zbadania problemów bezpieczeństwa i rozwoju współpracy w Europie oraz wszelkich inicjatyw w tym kierunku. Brandt rozwijał koncepcję ładu pokojowego w dalszych swych przemówieniach, zwłaszcza na konferencji przywódców państw EWG w Hadze (l XII 1969) i w Bundestagu (28 IV i 24 VI 1971) oraz w odczycie 11 XI! 1971 r. w Oslo z okazji przyznania mu pokojowej nagrody Nobla'"1. Koncepcja ta ulega częściowej ewolucji na przełomie lat sześćdziesiątych i siedem­dziesiątych. Dalekosiężnym celem nowego ładu stało się teraz utworzenie ogólnoeuropejskiego systemu o kooperacyjnych strukturach między pań­stwami przy równoczesnej redukcji ich potencjałów militarnych.

Mowa Brandta z 11 XII 1971 t. stanowiła, wśród jego licznych wy­stąpień, najpełniejsze określenie polityki pokoju we współczesności oraz wkładu Niemiec Zachodnich w poprawę stosunków kapitalistycznego Za­chodu z socjalistycznym Wschodem. Kanclerz podkreślał, że państwa eu­ropejskie nie są w stanie realizować swych interesów narodowych nie po­nosząc współodpowiedzialności za utrzymanie pokoju. Koegzystencja państw o różnych ustrojach stała się podstawowym warunkiem istnienia, ponieważ wojna i konfrontacja zimnowojenna stała się na dłuższą metę

137

ultima irratio a nie ultima ratio. Utrwalenie pokoju wymaga pogodzenia się z realiami i dążeń do szerszej współpracy. Taka współpraca nie tylko zapewnia pokój, ale stopniowo wzbudza zaufanie. Brandt podkreślał, że polityka pokoju RFN nie może sprowadzać się do słownych ogólnikowych zapewnień, ale muszą być dokonywane szczególne wysiłki odpowiadające realnej sytuacji. Uwzględnianie realnej sytuacji oznacza: niekwestiono-wanie niczyjej integralności terytorialnej, uznanie i przestrzeganie zasad nienaruszalności granic i nieingerowanie w sprawy wewnętrzne innych państw. To jednak jeszcze nie wystarcza, gdyż «Europ a pokoju11, jak po­stulował kanclerz, musi zdobyć się na gotowość wysłuchania argumentów drugiej strony, ponieważ zmaganie się przeciwstawnych ideologii i inte­resów będzie trwało długo. Byłoby postępem dawanie pierwszeństwa wspólnym interesom przed przeciwstawnymi ideologiami. Jednak mimo dokonanej ewolucji koncepcja europejskiego ładu pokojowego Brandta tylko częściowo opierała się na przesłankach leżących u podstaw stano­wiska krajów socjalistycznych w przygotowaniach KBWE. Wpłynęła na­tomiast niewątpliwie na poprawę klimatu politycznego w stosunkach Niemiec Zachodnich z państwami Obozu socjalizmu. Wśród posunięć RFN w trakcie przygotowań i obrad KBWE nie brak było elementów wy­mierzonych głównie przeciw NRD i częściowo także PRL, które zakłó­cały wysiłki zmierzające w kierunku stworzenia nowego systemu bez­pieczeństwa i współpracy ogólnoeuropejskiej. W genewskiej fazie nego­cjacji nad tekstem Aktu końcowego nie brak było dążeń quasi rewizjo­nistycznych, które znalazły wyraz zwłaszcza w sprawie formuły o mo­żliwości pokojowej zmiany granic. W sumie jednak niewątpliwie dodat­nim zjawiskiem było .zaangażowanie się RFN w polityce odprężenia po długoletnim blokowaniu przez Niemcy Zachodnie pod rządami chadecji wszelkich inicjatyw Polski, ZSRR, NRD i CSRS w kierunku zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie Środkowej w latach 1954—-196922.

Zaangażowanie to następowało jednak stopniowo wskutek silnych opo­rów wewnętrznych w RFN, Przykładem tego stanu rzeczy było znaczne opóźnianie się ratyfikacji przez Bundestag układu ZSRR — USA — Wiel­kiej Brytanii o nierozprzestrzenianiu broni atomowej. Układ ten mający 7.3. podstawę uchwałę zdecydowanej większości zgromadzenia ogólnego ONZ z l VII 1968 r., został podpisany 28 XI 1969 r. w Londynie, Moskwie

138

i Waszyngtonie. Akces do niego zgłosiło 40 państw a wszedł on w życie jako akt prawnomiędzynarodowy po wymianie dokumentów ratyfika­cyjnych sygnatariuszy, w marcu 1970 r. Postanowienia jego zabraniały państwom posiadającym broń atomową przekazywania jej innym kra­jom. Kanclerz Brandt zapowiedział poparcie RPN dla tego porozumie­nia w swej deklaracji rządowej z 28 X 1969 r. i ambasadorzy zachodnio-niemieccy w wymienionych powyżej stolicach podpisali ten układ 28 XI 1969 r. Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej stał się jednak obo­wiązującym dla RPN dopiero po ratyfikacji przez Bundesrat 6 VII 1973 r. Podczas debaty ratyfikacyjnej przedstawiciele rządzonych przez CDU/ /CSU krajów, wnieśli zastrzeżenia, że międzynarodowa konkurencyjność przemysłu nie może ponieść szkody przez ratyfikowany układ. Ratyfika­cja układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej przez Niemcy Za­chodnie nastąpiła dopiero po porozumieniu zawartym 5 IV 1973 r. w Wiedniu między organem ONZ — Międzynarodową Agencją Atomową a państwami Euroatomu i obwarowana była dziewiętnastoma zastrzeże­niami. Większość zastrzeżeń .RFN dotyczyła sposobów kontroli przestrze­gania układu, zmierzając do jej osłabienia. Chęć złagodzenia warunków kontroli wskazywała na właściwe cele zachodnio niemieckich badań ją­drowych. Granica między pokojowym a wojskowym wykorzystaniem energii atomowej jest trudna do określenia, a w RFN najwidoczniej nie zaniechano całkowicie planów zdobycia dostępu do broni jądrowej.

Zmiana polityki wschodniej RFN w czasie rządów koalicji SPD/FDP, znajdująca wyraz w zespole układów tego państwa z ZSRR, PRL, NRD i CSRS, otworzyła drogę rozwoju i umacniania procesów odprężenio­wych w Europie. Uczyniło to z odprężenia tendencję dominującą na kon­tynencie europejskim, co szybko znalazło wyraz w Akcie końcowym KBWE. Ewolucja bońskiej Ostpolitik przyniosła również Niemcom Za­chodnim dużo korzyści23. Odejście od polityki nieuznawania realiów pań­stwo wo-t ery tonalnych powstałych w Europie Środkowej w następstwie II wojny światowej umożliwiło wspomniane włączenie siq RFN w nurt polityki odprężeniowej. Spotkało się to z uznaniem ogromnej większości społeczności europejskiej. Bez normalizacji stosunków RFN ze wschod­nimi sąsiadami Niemcy Zachodnie nie mogły liczyć na odzyskanie zau­fania wśród państw i narodów Europy po wywołaniu przez Rzeszę dwóch

139

wojen światowych. Prestiż RFN na arenie międzynarodowej wzrósł tak dalece w latach 1970—1975, że do przeszłości należy już określenie Nie­miec Zachodnich jako „giganta gospodarczego i karła politycznego". Wzrost prestiżu RFN w stosunkach międzynarodowych znalazł wyraz m. in. w przyjęciu Niemiec Zachodnich razem z NRD w dniu 7 X 1973 r. do ONZ na XXVIII sesji Zgromadzenia Ogólnego (na zalecenie Rady Bez­pieczeństwa z 22 VII 1973) oraz w wyfborze RFN od stycznia 1977 r. na jednego z niestałych członków najważniejszego organu ONZ — Rady Bez­pieczeństwa. Układy normalizacyjne stworzyły nowe pomyślne perspek­tywy rozwoju wymiany handlowej i kooperacji między RFN a ZSRR, PRL, NRD i CSRS, korzystne dla gospodarki każdego z krajów. Współ­praca gospodarcza, zajmująca tak ważne miejsce w Akcie końcowym KBWE, zajęła w latach 1975—1978 czołowe miejsce w stosunkach RFN ze wschodnimi sąsiadami.

W procesie normalizacji stosunków RFN z Polską po wejściu w życie układu Polska—RFN w dniu 3 VI 1972 r. wystąpiły istotne trudności spowodowane różnymi koncepcjami normalizacji stosunków ofou partne­rów24. Strona polska przedstawiła szeroki program normalizacji w prze­mówieniu premiera Piotra Jaroszewicza do aktywu partyjnego 16 VI 1972. Program obejmował wszystkie aspekty wzajemnych stosunków: po­litycznych (wykonanie przez RFN zobowiązań wynikających z układów z ZSRR i Polską związanych zwłaszcza z uznaniem ostatecznego charak­teru i nienaruszalności wszystkich granic w Europie, osiągnięcie przez RFN pełnej normalizacji stosunków ze wszystkimi państwami socjalisty­cznymi, zwłaszcza z NRD, włączenie się RFN do przygotowań do KBWE, rozszerzenie i pogłębienie procesu reorientacji społeczeństwa zachodnio-niemieckiego w kierunku uznania powojennych realiów politycznych w Europie), prawnych (uchylenie aktów prawnych opartych na założe­niach istnienia Niemiec w granicach z 31 XII 1937 r. oraz ustawy o nie­mieckim obywatelstwie z 22 VII 1913 r.), gospodarczych (współpraca go­spodarcza stanowić miała podstawę stosunków Polski z RFN), naukowo--technicznych i oświatowych (weryfikacja podręczników).

Program polski zakładał również rozwiązywanie problemów humani­tarnych w formie finansowych świadczeń zochodnioniemieckich dia ofiar reżimu hitlerowskiego. Stosunki polsko-zachodnionlemieckie ujęte zostały

140

w szerokim kontekście normalizacji stosunków RFN z wszystkimi kraja­mi socjalistycznymi oraz rozwoju odprężenia i współpracy ogólnoeuro-pejskiej. Koncepcja zachodnioniemiecka normalizacji stosunków RFN z Polską wysuwała na pierwsze miejsce wyjazdy z Polski osób o nie­mieckiej przynależności narodowej w ramach akcji łączenia rodzin, czy­niąc z tego problemu istotę procesu normalizacji. Wyolbrzymiając wspom­nianą kwestię rząd federalny zajmował negatywne stanowisko wobec pol­skich postulatów załatwienia sprawy rekompensaty dla kilkuset tysięcy Polaków, byłych więźniów obozów hitlerowskich. Lata 1972—1974 za­znaczyły się w stosunkach Polski z RFN rozwojem wymiany handlowej oraz kontaktów — koi politycznych (wymiana wizyt delegacji poselskich parlamentów), związków zawodowych, środowisk naukowych, dziennika­rzy i organizacji młodzieżowych25. Kontakty naukowe z Polską Akademią Nauk nawiązały dwie głównie instytucje naukowe zajmujące się w RFN wymianą zagraniczną: Humibolds^Stiftung i Deutscher Akademischer Austauschdienst (DAAD) już w 1970 r. Po wzajemnej wymianie delegacji DAAD i PAN w lipcu i październiku 1970 r. nastąpiło podpisanie proto­kołu określającego zasady wymiany naukowej i stypendialnej. Funkcję koordynującą wymianę między polskimi placówkami naukowymi a Fun­dacją im. Humiboldta przejęło Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyż­szego. W 1971 r. w ramach UNESCO utworzono polsko-zachodnioniemiec-ką komisję naukową w celu dokonania oceny podręczników szkolnych, zwłaszcza historii i geografii, i wyeliminowania z nich treści i akcentów o charakterze rewizjonistycznym. W skład Komisji Unesco Polskiej Rze­czypospolitej Ludowej i Republiki Federalnej Niemiec do Spraw Pod­ręczników Szkolnych w Zakresie Historii i Geografii weszli wybitni nau­kowcy abu państw. W okresie od lutego 1972 r. do października 1975 r. odbyło się na przemian w Warszawie i Brunszwiku osiem konferencji Komisji. Na IX konferencji w Brunszwiku (4—7 IV 1976) zatwierdzo­no całość zaleceń w zakresie historii i geografii, opublikowanych w Pol­sce i RFN. W Bonn l XI 1974 r. podpisano umowę o wzajemnej współ­pracy gospodarczej, przemysłowej i technicznej RFN z Polską. Następ­stwem tego faktu było utworzenie w tym miesiącu Rządowej Komisji Mieszanej do Spraw Współpracy Gospodarczej i Technicznej między RFN

141

i Polską. Jednak na przełomie lat 1974/1975 proces normalizacji i wza­jemnych stosunków uległ znacznemu zahamowaniu wskutek rozbież­ności koncepcji obustronnych odnośnie do sposobów jego realizacji.

Przezwyciężenie impasu w procesie normalizacji stosunków polsko--zachodnioniemieckich przyniosły porozumienia polityczne E. Gierka z H. Schmidtem, osiągnięte 2 VIII 1975 r. w Helsinkach, parafowane 7 VIII 1975 r. w Bonn a podpisane w Warszawie 9 X 1975 r. (umowa o ren­tach i ubezpieczeniach od wypadków, umowa o udzieleniu Polsce kre­dytu finansowego miliarda marek, protokół w sprawie wyjazdów z PRL do RFN około 120—125 tyś. ludzi głównie niemieckiej przynależności narodowej}. Do wyjścia z impasu przyczyniła się również wizyta I se­kretarza KC PZPR w RFN w dniach 8—12 VI 1976 r., podczas której nastąpiło podpisanie umowy o wzajemnej współpracy w dziedzinach: kultury, nauki i oświaty, sportu, z 11 VI 1976 r. oraz umowy o dal­szym rozwoju współpracy gospodarczej RFN z Polską z 11 VI 1976 r.26. W ogólnoeuropejskim, odprężeniowym kontekście, wizyta E. Gierka w Bonn stanowiła kolejną część szerokiego procesu normalizacji stosun­ków RFN z krajami socjalistycznymi oraz ważny element składowy sto­sunków Wschód-Zachód. W stosunkach dwustronnych Polska — BFN wi­zyta ta stanowiła ważny etap na drodze przezwyciężania bolesnej prze­szłości poprzez wspólne kształtowanie nowych stosunków opartych na teraźniejszej i przyszłej współpracy obu państw, widzianej jednak rów­nież na tle przeszłości. Wizyta E. Gierka w RFN nie stała się bynaj­mniej formą ostatecznego „rozgrzeszenia Niemców", ponieważ ze wzglę­du na stanowisko rządu federalnego nie mogła doprowadzić do rozwią­zania wszystkich problemów istniejących między społeczeństwem pol­skim, i zachodnio niemieckim a pochodzących z przeszłości. Niemniej pierwsza wizyta przywódcy polskiego w Niemczech Zachodnich dokona­na w 31 lat po II wojnie światowej, w której III Rzesza usiłowała tak gorliwie zrealizować plan fizycznej zagłady Polski jako państwa i na­rodu, posiadała bardzo poważne znaczenie polityczne i gospodarcze, a tak­że psychologiczno-moralne w procesie rozwoju wzajemnych stosunków.

142

W wystąpieniach najwyższych przedstawicieli obu państw w toku wizy­ty znalazło wyraz stanowisko głoszące, że aspekt moralny jest doniosłym czynnikiem politycznym, który oba rządy powinny uwzględniać w sto­sunkach PRL — RFN. Zawarcie w czasie wizyty E. Gierka w Bonn wspomnianych ważnych porozumień stanowiło rozwinięcie i rozszerzenie dotychczasowego zakresu współpracy między Polską a RFN. W ten spo­sób zakończony został pierwszy etap długofalowego procesu kształto­wania nowych stosunków obu państw — etap budowania formalnopraw­nych podstaw procesu ich normalizacji.

Pięcioletnie porozumienie gospodarcze polsko-zachodnio niemieckie z 11 VI 1976 r. posiadało szerokie ramy, obejmując kompleks zagadnień wza­jemnej współpracy w dziedzinie gazyfikacji węgla i chemicznego prze­twórstwa pochodnych produktów z tego procesu oraz ich zbytu, a także czternaście różnych kontraktów i umów, stwarzających podstawy bliż­szej współpracy między polskim przemysłem i organizacjami gospodar­czymi RFN, których wartość wynosi ponad 3 mld DM. Porozumienie gospodarcze służyć miało podjęciu konkretnych posunięć dla wzmoże­nia polskiego eksportu do RFN oraz uruchomienia nie wykorzystanych dotąd możliwości kooperacji i rozwoju współpracy na rynkach trzecich.

Przeprowadzone w czasie wizyty E. Gierka w Bonn rozmowy umo­żliwiły finalizację porozumienia co do wielkiego przedsięwzięcia koope­racyjnego w dziedzinie eksploatacji złóż miedzi. Polska i RFN zawar­ły 2 XI 1976 r. dalsze długoletnie umowy gospodarcze dotyczą­ce: dostaw polskiej miedzi dla Niemiec Zachodnich, kredytów in­westycyjnych 500 min DM dla polskiego przemysłu metalowego oraz wzajemnej współpracy w zakresie przeróbki i zbytu wyrobów i stopów •miedzi. Charakterystyczny dla wymiany handlowej PRL z RFN był szyb­ki wzrost eksportu wyrobów zachodnio niemieckiego przemysłu do Pol­ski. Zaznaczył się również wzrost polskiego eksportu do RFN {w 1973 r. wzrost ten wyniósł przeszło 80% w stosunku do 1971 r.), jednak nie do­równywał on zgoła importowi polskiemu z Niemiec Zachodnich. Wza­jemne obroty PRL z RFN wyniosły w 1975 r. około 4 mld DM. W obro­tach handlowych z Niemcami Zachodnimi Polska w latach 1974 — 1977 zajęła czwarte miejsce wśród krajów socjalistycznych zarówno pod względem wielkości importu do RFN z tych państw jak i eksportu za-chodnioniemieckiego do nich, ustępując ZSRR, NRD i Jugosławii a wy­przedzając natomiast Czechosłowację i Rumunię. Strona polska przewi­duje w.zrost wymiany w następnych latach 1976 — 1980 do 7 mld DM rocznie. Dotychczas w wymianie handlowej utrzymuje się wciąż zde­cydowana przewaga eksportu zachód nioniemieckiego. Eksport polski do RFN utrudniają wydatnie dyskryminacyjne praktyki Niemiec Zachod­nich: ograniczenia ilościowe obejmujące 477 wyrobów przemysłu i 68

143

produktów rolnych, obowiązek uzyskania uprzednio licencji na 5 tyś, artykułów, restrykcje terytorialne do poszczególnych krajów RFN i ogra­niczenia czasowe wobec artykułów rolno-spożywczych. Z liberalizowanie trzykrotne przez RFN restrykcji importowych wobec Polski od stycznia 1975 r. nie miało poważniejszego znaczenia, ponieważ dotyczyły one małej grupy towarów nieeksportowanych z Polski do RFN. Zapowiedź kanclerza Schmidta w expose rządowym z 16 XII 1976 r. w sprawie kon­tynuowania przez RFN otwartej w skali światowej polityki handlowej i zdecydowanego zwalczania na forum organizacji międzynarodowych wszelkiego rodzaju nowych restrykcji w handlu nie znalazła dotąd kon­sekwentnej realizacji w polityce handlowej i gospodarczej RFN wobec Polski.

Wartość eksportu z Niemiec Zachodnich do Polski wynosiła w 1971 r. — 777 min DM, 1972 r. — 1452 min DM, 1974 r. — 3615 min DM, 1975 r. — 3213 min DM, 1976 r. — 3219 min DM, 1977 r. — 2888 min DM27. Eksport polski do RFN jednak systematycznie wzra­stał (w 1971 r. jego wartość wynosiła 770 min DM, 1972 r. — 988 min DM, 1973 r. — 1219 min DM, 1974 r, — 1426 min DM, 1975 r. — 1436 min DM, 1976 r. — 1919 min DM, 1977 r. — 2089 min DM. Poważ­ny jego wzrost w 1976 r. o 19,3% a w 1977 r. o 8,9% spowodowany zo­stał głównie eksportem polskich maszyn i chemikali do Niemiec Zachod­nich. W obrotach handlowych Polski z RFN w 1977 r. strona polska prze­widuje dalszy wzrost eksportu o 38% — wartości 2,4 min DM. Zjawis­kiem nowym w stosunkach Polski z RFN było zapewnienie dialogowi politycznemu charakteru ciągłego. Uzgodniono regularne konsultacje mi­nistrów spraw zagranicznych i ich współpracowników oraz poparcie dla kontaktów: parlamentarzystów, związków zawodowych, dziennikarzy, róż-.nych grup zawodowych i społecznych oraz gmin i miast. Ożywione kon­takty z tendencją do instytucjonalizacji rozwinęły się między polskimi i zachodnioniemieckimi środowiskami naukowymi. Znalazło to wyraz w organizowanych wspólnie licznych kolokwiach i seminariach.

W ożywieniu wymiany kulturalnej poważną rolę odgrywają organi­zowane w miastach zachodnioniemieckich imprezy — Dni Polskich lub Dni Kultury Polskiej. Posiadają one wysoki reprezentacyjny poziom będąc przekrojową wizytówką całej Polski a nie tylko jednego ośrod­ka. Pierwsze Dni Polski w RFN odbywały się w Bremie jeszcze w la­tach sześćdziesiątych. Od schyłku 1970 r. do końca 1976 r. odbyło się 21 tych imprez w RFN. Wypełniły one częściowo dotkliwe braki w wie­dzy o Polsce w społeczeństwie zachodnioniemieckim. Partnerska współ-

144

praca między miastami Polski i RFN znajduje się dopiero w początko­wym, stadium. Dobrym przykładem takich partnerskich stosunków jest współpraca między Bremą i Gdańskiem rozwijająca się żywo a mająca za podstawę umowę zawartą 12 V 1976 r. w Gdańsku. Delegacja miasta Góttingen przeprowadziła w 1976 r. w Toruniu rozmowy w sprawie za­warcia umowy ramowej o współpracy pomiędzy obydwoma miastami uniwersyteckimi. Uzgodniono kwestię zorganizowania w obu miastach wzajemnych Dni Kultury.

Hamburg nawiązał bliższe kontakty z Gdańskiem i Szczecinem. W 1977 r. odbyły się Dni Hamburga w Gdańsku a w 1978 r. zaprojek­towano większą imprezę w Warszawie. Również Dortmund zaproszony został do urządzenia swych dni w Polsce na zasadzie wzajemności. Pol­ska nie tylko nie stawia żadnych przeszkód w organizowaniu Dni Kul­tury RFN, lecz przeciwnie, zaprasza do tego miasta zachodnioniemiec-kie. Pomimo postępów wymiany handlowej i kulturalnej oraz ożywio­nych kontaktów kół politycznych, środowisk naukowych, dziennikarzy, działaczy związków zawodowych i organizacji młodzieżowych obu kra­jów proces normalizacji stosunków Polski z RFN zakłócają wciąż z wi­ny zachodnioniemieckiej sporne kwestie, o których mowa w trzecim roz­dziale.

W latach 1971—1973 nastąpiły szybkie postępy w normalizacji sto­sunków RFN ze Związkiem Radzieckim23. Długoterminowy układ w spra­wie handlu i współpracy gospodarczej zawarto już 5 VIII 1972 r.; po­łożył on kres nieuregulowanym umowami obrotom handlowym, trwa­jącym od 1962 r. po wygaśnięciu z dniem 31 XII 1961 r. układu han­dlowego z 26 IV 1958 r. Wymiana handlowa obu państw rozwijała się intensywnie- Wartość dostaw ze Związku Radzieckiego do RFN wzro­sła w latach 1971—1973 z 1277 do 1994 min DM. Eksport zachodnio-niemiecki miał jednak przewagę: wartość dostaw wynosiła w 1971 r. — 1608 min, 1972 r. — 2295 min a w 1973 r. — 3114 min DM. W ciągu 1974 r. eksport radziecki do RFN wzrósł o około 50%, co stanowiło sumę — 3269,2 min DM a zachodnioniemiecki do ZSRR także o ponad 50% osiągając kwotę 4773,7 min DM. W 1975 r. przewaga eksportu RFN nad eksportem radzieckim wzrosła więcej niż dwukrotnie (6948 min. DM wobec 3240 min DM). W ciągu 1976 r. utrzymywała się w bilansie han-

145

dlowym nadal duża przewaga eksportu zachodnioniemieckiego (6754 min DM) aczkolwiek eksport radziecki do RFN wzrósł o ponad 33% w po­równaniu z obrotami w 1975 r. osiągając sumę — 4362 min DM. •W 1977 r. eksport RFN do ZSRR wyniósł 6450 min DM, a import 4528 min DM. ZSRR stał się najważniejszym partnerem handlowym RFN ze wszystkich krajów socjalistycznych, zarówno pod względem wiel­kości importu jak i eksportu, dostarczając zwłaszcza ropy, gazu, rud, róż­nych narzędzi, sprzętu medycznego i samolotów. Dalsze miejsce w tych obrotach handlowych zajmowały: NRD, Jugosławia, Polska i CSRS w za­kresie importu RFN z krajów socjalistycznych oraz Jugosławia, NRD, Polska, Rumunia i Czechosłowacja w dziedzinie zachodnioniemieckiego eksportu do wymienionych państw. Wizyta kanclerza Brandta w ZSRR i jego rozmowy z I Sekretarzem Generalnym KPZR Leonidem Breżnie-wem w Oreandzie na Krymie w dniach 16—18 IX 1971 r. oraz wizyta L. Breżniewa w Bonn 18—22 V 1973 r. uwidoczniły przejście do no­wego etapu dobrych stosunków międzypaństwowych RFN z ZSRR. Nowa era wzajemnej współpracy miała zastąpić poprzednią erą konfrontacji, trwającą przeszło ćwierć wieku po II wojnie światowej. W następstwie pobytu L. Breżniewa w RFN podpisano 19 V 1973 r. w Bonn trzy waż­ne porozumienia: umowę o współpracy gospodarczej, przemysłowej i technicznej między RFN i ZSRR na okres dziesięciu lat; umowę o współ­pracy kulturalnej obu państw, która zastąpiła porozumienie z 30 V 1959 r. wygasłe w 1961 r, a przewidujące nowe formy współpracy w dzie­dzinie kultury, nauki i szkolnictwa; dodatkowy protokół do porozumie­nia z 11 XI 1971 r. o komunikacji lotniczej Niemiec Zachodnich z ZSRR, w którym postanowiono uruchomić od 31 VII 1973 r. linię lotniczą Frankfurt nad Menem — Moskwa — Tokio.

Opublikowana w Bonn 21 V 1973 r. wspólna deklaracja rządów RFN i ZSRR przewidywała zawarcie dalszych porozumień w dziedzinach: po­mocy prawnej, współpracy naukowo-technicznej, komunikacji lądowej i współpracy na odcinkach: oświaty, kultury, sportu i turystyki, a także parlamentów obu państw. Nie doszło do tego jednak w latach 1974—1977. Podczas wizyty kanclerza H. Schmidta w Moskwie 28—31 X 1974 r.) podpisano jedynie porozumienie (30 X 1974) w sprawie dalszego rozwo­ju stosunków gospodarczych, będące uzupełnieniem do umowy gospo­darczej z 19 V 1973 r. ZSRR dzięki temu porozumieniu mógł nadal ko­rzystać z ulg i przywilejów przyznanych mu w dwustronnej umowie z 5 VIII 1972 r. Wizyta L. Breżniewa w Bonn w 1973 r. odegrała bar­dzo ważną rolę w rozwoju bilateralnej współpracy gospodarczej obu państw. L. Breżniew i W. Brandt wysunęli trzy wielkie projekty ko­operacji radziecko-zachodnioniemieckiej: budowy wielkiego rurociągu dla dostaw gazu ziemnego z Iranu do ZSRR (13 mld nr1 rocznie) oraz ze

146

Związku Radzieckiego do RFN, Francji, Austrii (9 rold m3 rocznie war­tości 40 mld DM); zbudowania kombinatu metalurgicznego w rejonie Kurska oraz elektrowni atomowej w okolicach Kaliningradu. Pierwszy projekt został wykonany, drugi jest w toku realizacji a trzeci pozostał w sferze zamierzeń.

Państwowy Komitet Rady Ministrów ZSRR do Spraw Nauki i Tech­niki zawarł w ciągu 1973 r. dziewięć umów o współpracy z czołowymi firmami przemysłowymi RPN: Hoechst AG, Bayerische Anielin und So­da Fabrik, Henkel International GmbH, Demag und Siemens AG, Mań-nesmawn-Thyssen, AEG TelefunJcen, E. Krupp, Dairoler-Benz AG, Gild-meister und Co. Koncern Mannesmann-Thyssen stał się głównym do­stawcą rur stalowych o wielkiej średnicy, koncerny E. Krupp i Demay und Siemens — obrabiarek. W następnych latach główną rolę w tej współpracy odgrywały koncerny: E. Krupp (generalny dyrektor Ernst Wolf Ma-mmsen),Salzgitter-Konzern (szef Hans Birnbaum i ekspert Hcrbst) i badeński Stahl-Zwerg Wiłly Korf, szczególnie zaangażowane w budo­wie kombinatu metalurgicznego w rejonie Kurska oraz Demag und Siemens, przygotowujący (wspólnie z koncernem Korfa) plany budowy chemicznego kombinatu na Syberii Środkowej dla dostaw gazu ziem­nego do Europy.

Usiłowania rządu federalnego do formalnego włączenia Berlina Za­chodniego w skład projektowanych podczas wizyty Breżniewa w Bonn umów spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem Związku Radzieckiego. Odmienna interpretacja czterostronnego porozumienia w sprawie Berli­na Zachodniego stała się przyczyną kontrowersji obu stron29. Stosunki międzypaństwowe oziębiały się hamując rozwój obustronnej współpra­cy naukowo-technicznej i kulturalnej.

Zacieśnienie stosunków dwustronnych ZSRR z NRD i dalsza inte­gracja NRD w ramach wspólnoty państw socjalistycznych zdyskwalifi­kowały nową formułę prawną Bonn o otwarciu problemu niemieckie­go. Związek Radziecki ograniczył w latach 1972—1976 repatriację Niem­ców z ZSRR do ram akcji humanitarnej łączenia rodzin przeciwstawiając się zdecydowanie zachodnio niemieckim próbom oddziaływania na sku­piska Niemców — obywateli radzieckich (l 846 min osób według spisu powszechnego z 1970 r.f z tego 523 tyś. w europejskiej części Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej a większość w radziec­kich republikach Azji Środkowej). Było to przyczyną niezadowolenia Bonn, jednak umożliwienie wyjazdu przeszło 10 tyś. osobom w cią-

147

giif 1976 r. w ramach akcji łączenia rodzin oceniono jako akt wiel­koduszności władz radzieckich. Była to największa liczba zezwoleń na wyjazdy Niemców z ZSRR w okresie powojennym. Pogorszenie się sto­sunków politycznych nie odbiło się natomiast ujemnie na rozwoju obu­stronnej wymiany handlowej ostatnich lat (kształtującej się w granicach około 10 mld DM rocznie) i ożywieniu kontaktów dwustronnych w róż­nych dziedzinach. Wizyta ministra spraw zagranicznych RFN, H, Gen-schera w Moskwie w dniach 13—15 VI 1977 r. poprawiła klimat poli­tycznych stosunków obu państw, aczkolwiek rozbieżności stanowisk w kwestii Berlina Zachodniego pozostały. Poważniejsze znaczenie miała jednak druga wizyta L. Breżniewa w Bonn w dniach 4—7 V 1978 r. Wspólna deklaracja obu stron, podpisana 6 V 1978 r. w Bonn przez H. Schmidta i L. Breżniewa, wyrażała zbieżność stanowisk obu państw w kontynuowaniu polityki pokoju i odprężenia oraz współpracy między państwami o różnych ustrojach, zapoczątkowanej uchwałami I KBWE w Helsinkach. W tym dokumencie podkreślano konieczność podjęcia kon­kretnych posunięć dla położenia kresu wyścigowi zbrojeń poprzez ogra­niczenie zbrojeń jądrowych i konwencjonalnych i celowość prowadzenia dalszych rokowań rozbrojeniowych w Wiedniu. W ten sposób obie stro­ny uznały iunctim między odprężeniem politycznym i militarnym, RFN uznała pod wpływem ZSRR rozbrojenie za główną kwestię teraźniejszo­ści. W sprawie Berlina Zachodniego w deklaracji wypowiadano się za przestrzeganiem pełnej realizacji czterostronnego porozumienia z 3 IX 1971 r. Równocześnie z deklaracją została podpisana w Bonn umowa o rozwoju i pogłębieniu długofalowej współpracy między ZSRR i RFN w dziedzinie gospodarki i przemysłu.

Proces normalizacji stosunków Niemiec Zachodnich z Czechosłowacją przebiega najsłabiej głównie z winy czynników rządowych i kół opozy­cji w RFN. Spornymi kwestiami opóźniającymi normalizację są zwła­szcza: sprawy liczby wyjazdów osób pochodzenia niemieckiego z CSRS do Niemiec Zachodnich w ramach tzw. akcji łączenia rodzin oraz utrzy­mujące się dłużej naciski RFN na Czechosłowację w kierunku uznania przez CSRS uprawnień zachodnio niemieckich w zakresie pomocy praw­nej dla sądów i instytucji Berlina Zachodniego. Powtar7flja.ee się próby mieszania władz RFN w sprawy Niemców — obywateli CSRS (85 tyś. osób w świetle spisu z l XII 1970 r.) w formie przyznawania dm obywa­telstwa zachodnioniemieckiego i popierania ich starań o wyjazdy do RFN wznowiły we wzajemnych stosunkach dawne zadrażnienia z lat 1960—1963. Wyjazdy do RFN pozostałych w CSRS Niemców sudeckich zmniejszyły głównie stan liczebny mniejszości niemieckiej w Czechosło­wacji ze 1410 4*02 osób w początkach 1961 r. do 85 tyś. osób w końcu 1970 r. W sumie w latach 1955—1976 r. wyjechało 69 517 osób. Bonn

148

pragnąc uzyskać sukces w sprawie Berlina Zachodniego wyraźnie opó­źniało zawarcie umów o współpracy naukowej i kulturalnej RFN z CSRS.

Propozycje konwencji o wzajemnej współpracy kulturalnej nie do­czekały się długo realizacji, choć wymieniono projekty w 1975 t. Kam­pania przeciw Czechosłowacji ze strony ziomkostw wschodnioniemiec-kich oraz wszystkich ugrupowań konserwatywnej i skrajnej prawicy utrudniała wydatnie pokojową normalizację stosunków RFN z CSRS. Współpraca gospodarcza obu państw rozwija się jednak żywo, pomimo wygaśnięcia układu ekonomicznego z 17 XII 1970 r. z końcem 1974 r/'. Podpisana w Bonn 22 I 1975 r. umowa RFN z CSRS o współpracy gos­podarczej, przemysłowej i technicznej nie mogła bowiem zastąpić wie­loletniego układu ekonomicznego. RFN stała się najpoważniejszym par­tnerem handlowym Czechosłowacji spośród wysoko rozwiniętych kra­jów kapitalistycznych. Import z RFN do CSRS w latach 1971—1973 posiadał wartość 1289 min, 1226 min, 1486 min DM. W następnych la­tach 1974—1975 wzrósł do 3030 i 3270 min Kcs, co w markach zachod­nio niemieckie h wyniosło 1782 i 1678 min. W ciągu 19'76—1977 r. eksport w RFN do CSRS wzrósł do 2021 min DM.'Nastąpił również wzrost ekspor­tu czechosłowackiego do Niemiec Zachodnich. W łatach 1971—1973 war­tość jego wynosiła: 855 min, 867 min i 992 min DM. W następnych la­tach 1974—1977 nastąpił wzrost do 1035 min, 1158 min, 1269 min i 1303 min DM. Ujemny 'bilans handlowy utrzymuje się dotąd po stronie CSRS.

Poprawę w stosunkach politycznych RFN z CSRS przyniosła wi­zyta prezydenta państwa i I Sekretarza KiPCz. G. Husaka w Bonn razem z ministrem B. Chnoupkiem i wicepremierem W. Hula (10—13 IV 1978). W podpisanej przez Schmidta i Husaka w Bonn \v dniu 11 IV 1978 r. wspólnej deklaracji rządy RFN i CSRS wyraziły gotowość rozwijania wzajemnych kontaktów politycznych oraz współpracy gospodarczej, prze­mysłowej i technicznej w duchu układu z 11 XII 1973 r. Obie strony za­deklarowały również swe aktywne poparcie dla procesu odprężenia oraz dążeń do redakcji zbrojeń i zapewnienia bezpieczeństwa i pokojowej współpracy w Europie w myśl postanowień Aktu końcowego KBWE w Helsinkach. Deklaracja zawierała również słowa aprobaty i poparcia dla rokowań rozbrojeniowych w Wiedniu.

Równocześnie podpisana została, tak długo odkładana, konwencja o współpracy kulturalnej RFN z Czechosłowacją.

RFN stała się również czołowym partnerem handlowym Rumunii,

149

ustępując miejsca jedynie ZSRR31. Obroty handlowe RFN z Rumunią w latach 1970—1976 wzrosły o ponad 50%. We wzajemnych obrotach han­dlowych lat 1974—1976 zaznaczył się spadek eksportu z RFN do Rumunii (w 1974 r. — 1836 min, 1975 r- — 1607 min, 1976 r. — 1307 min, 1977 r. — 1485 min DM a wzrost eksportu rumuńskiego do RFN (1974 r. — 964 min, 1975 r. — 994 min, 1976 r. — 1197 min, 1977 r. 1069 min DM). W minio­nych latach 1971—1973 eksport z RFN do Rumunii dominował (1971 r. — 679 min, 1972 r. ~- 957 min, 1973 r. — 1190 min DM) nad eksportem ru­muńskim. Kooperacja przemysłów i handlu obu państw znalazła wyraz w powstawaniu od 1971 r. mieszanych przedsiębiorstw zachód nioniemiec-ko-rumuńskich o charakterze przemysłowo-handlowym. Rozwój współ­pracy naukowo-techniczncj i kulturalnej obu kontrahentów nastąpił po zawarciu przez RFN z Rumunią 12 V 1969 r. w Bukareszcie ogólnego porozumienia o wymianie kulturalnej. Oficjalna wizyta przewodniczącego Rady Państwa Nicolae Ceaucescu i RFN w dniach 26—30 VI 1973 r. przyniosła podpisanie w dniu 29 VI 1973 r. dwustronnych umów rządo­wych: o kooperacji gospodarczej, przemysłowej i technicznej; likwida­cji podwójnego opodatkowania; objęciu pracowników rumuńskich w RFN i obywateli zachodnio niemieckie h pracujących w Rumunii bezpłatnymi świadczeniami służby zdrowia; współpracy kulturalnej i naukowej; współpracy w dziedzinie badań naukowych i rozwoju technologii: współ­pracy w dziedzinie pokojowego wykorzystania energii jądrowej; otwar­ciu bibliotek własnych w kraju partnera. Rumunia uzyskała klauzule, najwyższego uprzywilejowania w handlu z RFN. W sprawie tworzenia spółek kapitałowych Rumunia zawarła do 1973 r. piętnaście umów dwu­stronnych z zachodnioniemieckirni koncernami. Rumunia wysunęła się na czoło państw socjalistycznych w zawieraniu porozumień i umów z RFN. Stosunki wzajemne nie przebiegały jednak zupełnie bez zakłó­ceń. Przyczyną komplikacji stała się mniejszość niemiecka w Rumunii, skupiająca się głównie w Siedmiogrodzie i Banacie, tak jak przed II wojną światową. Spis powszechny ludności z 15 III 1966 r. ujawnił 382 600 Niemców, stanowiących przeszło 2% ludności kraju. W latach siedemdziesiątych liczbę ich obliczano na 340 tyś. osób. Niezadowolenie w tym środowisku z powodu utraty dawnej uprzywilejowanej pozycji społeczno-ekonomicznej i polityki wewnętrznej lokalnych władz rumuń­skich oraz oddziaływania ośrodków politycznych RFN spowodowały ma­sowe zgłoszenia na wyjazdy do RFN. Władze rumuńskie uwzględniały te żądania w skali ograniczonej zezwalając na wyjazdy 56 692 osobom w ra-

150

mach akcji łączenia rodzin w latach 1955 — 1976. W ciągu 1977 r. wy­jechało dalszych 11 tyś. osób. Omówieniu tej drażliwej sprawy poświę­cona była wizyta kanclerza Schmidta w Bukareszcie w dniach 7 — 8 I 1978 r.

W podpisanym oświadczeniu 8 I 1978 r. Schmidt i Ceaucescu zapo­wiedzieli dalszą intensyfikację stosunków RFN z Rumunią oraz zacieśnia­nie kontaktów i konsultacji na wszystkich szczeblach. Uzgodniono, że wyjazdy Niemców z Rumunii w toku akcji łączenia rodzin będą utrzy­mane w latach przyszłych na poziomie z 1977 r.

Stosunki RFN z Jugosławią obciążały zbrodnie hitlerowskie doko­nane w tym kraju w latach okupacji (o charakterze ludobójczym, tak jak w Polsce i ZSRR). Odmowa RFN należnych Jugosławii odszkodo­wań oraz sprawa likwidacji po wojnie skupisk mniejszości niemieckiej w tym kraju (z 695 tyś. Niemców przeważnie hitlerowców, przeszło 320 tyś. osób zbiegło w latach 1945 — 1947 do okupowanych stref zachodnich Niemiec i Austrii, 100 tyś. wywieziono do ZSRR w celu odbudowy zni­szczeń wojennych a 55 tyś. wysiedliły władze jugosłowiańskie)3'. Po zer­waniu stosunków dyplomatycznych z Jugosławią w dniu 13 XII 1957 r. przez rząd Adenauera w odwet za uznanie NRD przez Jugosławią na­stąpił okres dziesięcioletniej przerwy w kontaktach politycznych naczel­nych władz obu państw. Wznowienie ich (z inicjatywy rządu Kiesinge-ra-Brandta 31 I 1968 r.) i wizyta ministra Brandta w Belgradzie w po­łowie czerwca 1968 r. nie przyniosły stronie jugosłowiańskiej korzyści w zakresie reparacji. Belgrad zainteresowany był jednak również nor­malizację stosunków z Bonn (pobyt 325 tyś. jugosłowiańskich gastar­beiterów w RFN był tutaj ważnym czynnikiem). Jugosławia rozwinęła jeszcze bardziej intensywnie w latach siedemdziesiątych stosunki han­dlowe w RFN, wyprzedzając w tym Rumunię. W obrotach obu państw z lat 1974 — 1976 wystąpiła duża przewaga eksportu zachodnioniemiec-kiego do Jugosławii (1974 r. — 4526 min, 1975 r. — 4461 min, 1976 r. — 3961 min, 1977 r. — 4905 min DM) nad eksportem jugosłowiańskim do RFN (1974 r. — 1606 min, 1975 r. — 1597 min, 1976 r. — 1971 min, 1977 r. — 1904 min DM). Umowa regulująca wymianę kulturalną mię­dzy RFN a Jugosławią została podpisana 25 I 1969 r. w Belgradzie. Weszła ona w życie w lipcu 1969 r-, umożliwiając ożywione kontakty nauko wo-techniczne i kulturalne obu państw. W latach 1955 — 1977 wy­jechało z Jugosławii do RFN — 56 122 osoby narodowości niemieckiej

151

w ramach akcji łączenia rodzin. Czynnikiem zbliżającym stała się również turystyka zachodnio niemiecka w Jugosławii.

Wymiana handlowa RFN z Węgrami rozwinęła się również silnie w latach 1974 — 1976, podobnie jak i wzajemne kontakty naukowo-tech-niczne i kulturalne33. Na Węgrzech utworzono już w 1972 r. mieszane przedsiębiorstwa przemysł o wo-handlowe węgiersko-zachodnioniemieckie. Wzajemne obroty handlowe Węgier z RFN osiągnęły w 1976 r. sumę 2300 min DM a w ciągu 1977 r. przewiduje się ich wzrost do 3 mld DM. Między przedsiębiorstwami węgierskimi i zachodnioniemieckimi zo­stało zawartych przeszło 200 umów kooperacyjnych. Stosowanie przez RFN barier kontygentowych wobec towarów węgierskich powodowało w znacznej mierze deficyt bilansu handlowego Węgier z RFN. Eksport z RFN do Węgier w latach 1974 — 1977 przeważał niemal podwójnie (1974 r. _ 1766 min, 1975 r. — 1417 min, 1976 r. — 1550 min, 1977 r. — 1928 min DM) nad węgierskim do Niemiec Zachodnich (1974 r. — 908 min, 1975 r. — 906 min, 1976 r. — 1133 min, 1977 r .— 1328 min DM). W poprzednich latach 1971—1973 import z RFN do Węgier utrzymywał się w granicach wartości 710 min, 845 min i 1051 min DM. Wizyta I Sekretarza Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robot­niczej Janosa Kadara w Bonn w dniach 4 — 7 lipca 1977 r. za­kończyła się podpisaniem 6 VII 1977 r. porozumienia o współ­pracy kulturalnej rządów obu państw. Sprawy mniejszości niemieckiej na Węgrzech (z 600 tyś. osób pozostało około 200 — 22'0 tyś. osób) nie obciążyły zgoła stosunków z RFN, gdzie oceniono sytuację Niemców węgierskich jako dobrą. W latach 1956 — 1976 wyjechało do RFN tylko 8367 osób.

Stosunki handlowe RFN z Bułgarią rozwijają się znacznie słabiej. Obroty handlowe w latach 1974 — 1977 przebiegały ze znaczną przewa­gą eksportu zachód nioniemieckiego do Bułgarii (1974 r. — 766 min, 1975 r. — 10:23 min, 1976 r. — 851 min, 1977 r. — 670 min DM) nad bułgarskim do RFN (1974 r. — 234 min, 1975 r- — 232 min, 1976 r. — 285 min, 1977 r. — 670 min DM). Braik obciążeń z przeszłości i nie­znaczna liczba Niemców w Bułgarii (1000 osób według danych z 1956 r.) ułatwiały wzajemne kontakty. Zasadniczym środkiem zbliżenia stała się masowa turystyka zachodnioniemiecka w Bułgarii. Brak dotychczas umów regulujących wymianę kulturalną i współpracę naukowo-techniczną obu krajów.

152

II. Zachodnioniemiecka Deutschlandpolitik po uznaniu przez RFN prawnopaństwowego istnienia NRD

Najważniejszym odcinkiem nowej Ostpolitik stała się polityka wobec NRD, określana często mianem kwestii niemieckiej. Nowa koncepcja uło­żenia stosunków między obydwoma państwami niemieckimi wystąpiła już w pierwszej deklaracji rządowej kanclerza Brandta, złożonej w Bun­destagu 28 X 1969 r. Była to „koncepcja stosunków specjalnego rodza­ju" obu państw „w Niemczech", opartych na „jedności narodu". Brandt uznał faktycznie istnienie NRD zastrzegając jednak, że prawnomiędzy-narodowe uznanie tego państwa nie może nastąpić, gdyż obydwa pań­stwa niemieckie nie są dla siebie zagranicą34. Kanclerz RFN w dalszych swych przemówieniach w Bundestagu (29 — 30 X 1969 r. i sprawozdaniu rządu federalnego o sytuacji narodu 14 I 1970 r.) oraz w piśmie z 22 I 1970 r. do W. Stopha i oświadczeniu wobec premiera NRD w Erfurcie i(19 III 1970 r.)35 potwierdził uznanie oficjalne faktu, że na ziemi nie­mieckiej po II wojnie światowej ukształtowały się dwa odrębne orga­nizmy państwowe — RFN i NRD. Odtąd zaprzestano formalnie w RFN dotychczasowego traktowania NRD jako „radzieckiej strefy okupacyj­nej" lub „fenomenu wschodnio niemieckiego", względnie tzw. NRD, przy­znając temu państwu „zdolność do działania" podobną do RFN.

Nowa koncepcja stosunków z NRD rządu koalicyjnego SPD/FDP oprócz de facto uznania tego państwa wniosła drugie pozytywne zja­wisko — zasadę równouprawnienia w stosunkach RFN z NRD36. Jej nie­konsekwencją i głównym mankamentem była odmowa uznania prawno-międzynarodowego drugiego państwa niemieckiego jako „zagranicy" Wspomniana zmiana była następstwem ewolucji poglądów kierownictwa SPD i FDP na sprawę zjednoczenia Niemiec. Oceniając realnie sytuację uważano zjednoczenie kraju w ramach państwa narodowego za niemo­żliwe37. Zjednoczenie Niemiec uważano za realne dopiero w ramach nowego porządku europejskiego i zakładano, że droga doń będzie długa i trudna. Obecny etap historyczny wymaga zapewnienia uregulowanego

153

współżycia obu części Niemiec i wzajemnego zbliżenia RFN z NRD w pro­cesie rozwoju międzynarodowego. Koalicja socjaldemokratyczno-lifoeral-na odrzucała długoletnią postawę rządów chadeckich — czystej negacji RFN wobec NRD, uważając taką postawę w rzeczywistości za rezygna­cję narodu niemieckiego z rozstrzygnięcia swych spraw. Miejsce daw­nej negacji Niemiec demokratycznych zajęły: realne koncepcje istnie­nia dwóch państw niemieckich (Zwei-Staaten Konzept) oraz dążenia do uregulowania współżycia i ułatwienia stosunków RFN z NRD dla utrzy-wania jedności narodu niemieckiego. Podstawę takiej jedności stano­wiły: więź wspólnie przeżytej historii i wspólnej wobec niej odpowie­dzialności oraz więzy rodzime języka i kultury. Teza o jednym narodzie niemieckim żyjącym w dwóch odrębnych państwach niemieckich kładła główny nacisk na utrzymanie spójni narodowej, stanowiącej podstawo­wy warunek przywrócenia jedności państwowej Niemiec w sprzyjają­cych warunkach. Pojęcie narodu odrywano przy tym od jego material­nych składników: państwowych, gospodarczych i klasowo-społecznych, przenosząc punkt ciężkości na: kulturę, wspólną przeszłość historyczną, wspólne cechy etniczne (język, obyczaje) i elementy subiektywne jak „poczucie wspólnoty". Wśród czołowych teoretyków takich koncepcji na­rodu należy wymienić profesorów: znanego politologa oraz rzeczoznawcę w sprawach NRD Petera Christiana Łudzą i Carla Schmida, należącego do seniorów kierownictwa SPD, Używano określenia Kulturnation dla wykazania, że istnienie narodu nie jest związane z określonym państwem, lecz stanowi on wspólnotę etniczno-językowo-kulturalną, która może obej­mować kilka państw, nawet o odmiennych ustrojach społecznych. Nauka zachodnioniemiecka podjęła wysiłki celem stworzenia dla pojęcia Kul­turnation. odpowiedniej bazy historycznej. Historycy zbliżeni do SPD wbrew stanowisku swych konserwatywnych kolegów podjęli próby włą­czenia postępowych a nawet rewolucyjnych, niemieckich tradycji do pod­staw historii RFN. Stanowiło to także reakcję obronną na konsekwentne posunięcia w tym kierunku historiografii NRD.

Dalsi teoretycy tezy jedności narodu niemieckiego w dwóch pań­stwach, zbliżeni do koalicji rządowej SPD/FDP, kładli główny nacik na istniejący między członkami wspólnoty stopień komunikacji i informa­cji. ,,Realia komunikacyjne" między Niemcami żyjącymi w RFN i NRD miały posiadać decydujące znaczenie dla utrzymania jedności narodowej. W tym duchu interpretowano: wspólne pochodzenie, pokrewieństwo, wspólny język i kulturę. Nie zapominając o czynnikach ekonomicznych i społecznych posługiwano się koncepcją społeczeństwa przemysłowego. Przynależność RFN i NRD do najbardziej rozwiniętych społeczeństw przemysłowych stwarzała rzekomo socjalekonomiczną płaszczyznę wspól­noty między RFN i NRD w dziedzinie ekonomicznej i społecznej. Zgod-]

154

nie z tymi założeniami rząd SPD/FDP uważał, że RFN i NRD nie mo­gą być dla siebie zagranicą a ich wzajemne stosunki powinny mieć „szczególny charakter" uregulowany traktatowo. Formuła „stosunków specjalnych" (besonćtere Beziehungen) obu państw niemieckich powsta­ła w następstwie akcentowania jedności narodu i dążeń do uregulowa­nia współżycia dwóch części Niemiec na obecnym etapie historycznym. Jej praktyczną konsekwencją było nieuznawanie się RFN i NRD za za­granicę. Odmawiając NRD uznania w sensie prawa międzynarodowego i ułożenia stosunków RFN — NRD na płaszczyźnie stosunków między­państwowych program rządowy koalicji socjaldemokratyczno-lilberalnej podtrzymywał starą tezę o prawie Niemców do samostanowienia. Nie wykluczano tutaj również jednoznacznie roszczeń RFN do reprezentowa­nia całego narodu niemieckiego, wyrażonych w znanej doktrynie Hall-steina. W praktyce odstępowano od tych roszczeń nie reagując poprze­dnimi represjami na uznanie NHD przez państwa trzecie. Niemniej je­dnak rząd kanclerza Brandta w pierwszym roku istnienia 1969/1970 dą­żył do powstrzymania międzynarodowego uznania NRD, uważając to za czynnik zakłócający prowadzone pertraktacje obu państw niemieckich, W pertraktacjach tych, określanych jako „dialog wewnątrzniemiecki", rząd RFN usiłował wynegocjować szczególny charakter stosunków z NRD38. Podstawą stosunków wewnątrz niemieckich miała być teza o dal­szej egzystencji Niemiec jako całości, składającej się z dwóch organiz­mów państwowych pozostających względem, siebie na zasadzie prawa państwowego i nie uważających się wzajemnie za zagranicę.

Wśród propagatorów nowej koncepcji jedności Niemiec czołowe miej­sce zajął znany przywódca SPD i przyszły kanclerz federalny Helmut Schmidt, będący ekspertem partii w dziedzinie polityki ogólnoniemiec-kiej RFN, W kilkakrotnie wznawianej książce pt. Strategia równowagi Schmidt ostro potępiał nierealne plany zjednoczenia Niemiec ze strony Adenauera oraz jego współpracowników i następców jako pogłębianie podziału kraju39. Jako drogę do unifikacji Niemiec autor wskazywał sy­stematyczne wzmacnianie potencjału gospodarczego i militarnego RFN w Europie. Podkreślał konieczność przesunięcia problemu jedności Nie­miec z platformy międzynarodowej na „wewnątrzniemiecką" przy utrzy­maniu celów zjednoczenia kraju w przyszłości. Proponowana przez Schmidta reorientacja polityki ogólnoniemieckiej RFN odznaczała się nieufnością do państw-sąsiadów RFN, obawiających się nadmiernie sil­nych Niemiec. Dla przeciwdziałania tym obawom RFN miała — w myśl

155

jego postulatów — eksponować stosunki wewnątrzniemieckie w swej polityce wobec NRD, przestrzegać strategii równowagi i zwalczać zde­cydowanie za granicą wszelkie posądzenia Niemiec Zachodnich o dążenia do zawarcia „nowego układu Rapallo" ze Związkiem Radzieckim. Po­stulowana przez Schmidta reorientacja polityki ogólnoniemieckiej RFN spotkała się na ogół z powszechną akceptacją w kołach SPD. Problem jedności Niemiec przesunięto z płaszczyzny międzynarodowej na „wew-nątrzniemiecką" przy zachowaniu w przyszłości celów unifikacji kraju, realizowanych metodą etapów w nieokreślonym, bliżej czasie. W ten spo­sób problem Niemiec miał pozostać otwarty. Krytyka takich zamierzeń unifikacyjnych miała miejsce ze strony postępowych intelektualistów i naukowców, zbliżonych do SPD w rodzaju znanego hamburskiego hi­storyka, drą Immanuela Geissa. Postulował on odrzucenie prowizorium w polityce RFN wobec NRD i zalecał dążenie do utrwalenia tendencji narodotwórczych dwóch państw niemieckich40. Znajdowało to słabszy oddźwięk.

Rząd RFN od pierwszych rozmów kanclerza Brandta z premierem NRD W. Stophem w Erfurcie i Kassel (21 V 1970) pragnął usilnie uzys­kać zgodę NRD na wspomniany układ stosunków między obu państwa­mi niemieckimi41. Substancją łączącą obie strony miała być jedność na­rodu niemieckiego — w zamian za to Niemcy Zachodnie gotowe były uznać prawnomiędzynarodową podmiotowość NRD w odniesieniu do państw trzecich. Równocześnie zabiegano energicznie o uznanie tezy co do jedności narodu niemieckiego (z możliwością przyszłego zjednocze­nia Niemiec drogą samostanowienia ludności obu części Niemiec) w pro­wadzonych rokowaniach w Moskwie między pełnomocnikiem rządu RFN Egonem Bahrem, a następnie wicekanclerzem, ministrem spraw zagra­nicznych Walterem Scheelem oraz ministrem spraw zagranicznych ZSRR A. Gromyko. Zabiegi zakończyły się niepowodzeniem, gdyż strona ra­dziecka odrzuciła ten dezyderat i nie został on uwzględniony w znanym układzie moskiewskim z 12 VIII 1970 r. Niemniej rząd zachodnio niemiec­ki nie zrezygnował z lansowania tezy o jedności Niemców. W czasie pod­pisywania wspomnianego układu przekazano rządowi ZSRR jednostron­ną deklarację Brief żur deutschen Einheit, datowaną 12 VIII 1970 r. Ta

156

deklaracja stwierdziła, że „zawarte porozumienie nie jest sprzeczne z dą­żeniami politycznymi RFN zmierzającymi do takiego działania w duchu pokoju w Europde, które umożliwiłoby narodowi niemieckiemu zjedno­czenie na drodze swobodnego samookreślenia"4-. List w sprawie niemiec­kiej jedności uzyskał w RFN określenie „opcji niemieckiej".

Niepowodzenie RFN w rokowaniach z NRD przyniosły zabiegi w kie­runku akceptowania przez Niemcy demokratyczne stosunków specjalne­go rodzaju obu państw niemieckich mających za podstawą jedność na­rodu. Stanowisko rządu NRD w latach 1968—1970 i początkach 1971 r. zawierało żądania ustanowienia równouprawnych stosunków związanych ze wzajemnym uznaniem się za odrejbne podmioty prawa międzynaro­dowego oraz opartych na tym prawie43. Znalazło to wyraz zwłaszcza w projekcie rządu NRD układu obu państw niemieckich, zaaprobowa­nym przez Radę Państwa NRD i przesłanym 19 XII 19fi8 r. prezyden­towi RFN G. Heinemannowi. Natomiast od połowy 1971 r. NRD prze­ciwstawiła dążeniom RFN do ustanowienia specjalnych stosunków wew­nątrz niemieckich — politykę zdecydowanego odgraniczania państw i na­rodów niemieckich44.

VIII zjazd SED (15—19 VI 1971) wysunął jako naczelne zadanie od­graniczenie (Abgrenzung) socjalistycznej NRD od kapitalistycznej RFN. Uchwały VIII Zjazdu w kwestii problemu narodowego i pogłębienia integracji NRD w ramach socjalistycznego systemu państw realizowa­ne były w latach 1971—1976 w dziedzinie życia politycznego, gospodar­czego i społecznego. Uchwały te znajdowały wyraz w zdecydowanym odrzucaniu przez NRD zachodnioniemieckich propozycji „stosunków spe­cjalnych" RFN z NRD i dążenia do ułożenia wzajemnych stosunków obu państw na płaszczyźnie międzypaństwowej, a także w likwidowaniu po­zostałości o charakterze ogólnoniemieckim w kontaktach Niemiec Za­chodnich z NRD; w utrwalaniu procesu kształtowania się i rozwoju w NRD niemieckiego narodu socjalistycznego; w zespalaniu się coraz

157

ściślejszym NRD z państwami RWPG i światowym systemem socjali­stycznym. Zachód nioniemieckim pojęciom narodu burżuazyjnego przeciw­stawiano w NRD koncepcję socjalistycznego narodu niemieckiego w so­cjalistycznym państwie niemieckim. Ten nowy typ narodu ukształtował się z proletariatu, który po zdobyciu władzy w NRD stał się klasą narodową i ukonstytuował się w naród. Wprawdzie strona zachódnkmie-miecka kontynuowała swe zabiegi. Dowodem tego było sprawozdanie rządowe kanclerza Brandta o sytuacji narodu przedstawione Bundesta­gowi 23 II 1972 r., które stanowiło apologię tezy o jedności narodu niemieckiego w oparciu o wiązy rodzinne, języka, wspólnej historii i li­teratury45. Znany układ zasadniczy RFN z NRD z 21 XII 1972 r. nie przyniósł zgoła sukcesu dążeniom rządu SPD/PDP. Był to układ mię­dzypaństwowy nie zawierający żadnych postanowień co do specjalnych stosunków wewnątrzniemieckich4*. Porozumienie to było zgodne ze sta­nowiskiem władz NRD o międzypaństwowym charakterze wzajemnych stosunków NRD z RFN. Rząd Brandta przedstawił NRD przy podpisy­waniu tego porozumienia w Berlinie, znany Brief żur deutschen Einheit. Obie strony stwierdziły jednak wyraźnie w Yertragswerk, że pozostają przy swych odmiennych stanowiskach w kwestii jedności Niemiec.

Układ zasadniczy, sankcjonujący stan faktyczny podziału Niemiec, nie oznaczał bynajmniej rezygnacji kół politycznych koalicji rządowej SPD/FDP z dotychczasowych dążeń do Sonderverhdltnis$e między RFN i NRD, ani nadziei na zjednoczenie Niemiec w dalszej przyszłości w ra­mach nowego porządku europejskiego. Natomiast opozycja chadecka oraz wszystkie ugrupowania konserwatywnej i skrajnej prawicy stanowczo odrzuciły porozumienie z NRD. Negacja sił reakcyjnych znalazła wyraz w znanej skardze rządu bawarskiego z 22 V 1973 r. do Trybunału Kon­stytucyjnego w Karlsruhe pod zarzutem, że układ zasadniczy jest nie­zgodny z konstytucją RFN47. Oddalenie tej skargi przez Trybunał, któ­ry 31 VII 1973 r. orzekł zgodność porozumienia obu państw niemiec­kich z konstytucją RFN, połączone zostało z powtórzeniem w wyroku starych zastrzeżeń, że Niemcy istnieją nadal w granicach z 1937 r. Wer­dykt Trybunału stwierdzał prawo przyszłych rządów w RFN do pod­pisania układu pokojowego i nakładał obowiązek na te rządy — dzia­łania w kierunku ponownego zjednoczenia Niemiec43. Koła rządowe przy-

158

jęły wyrok jako klęskę polityczną opozycji. Wskazywało na to przemó­wienie sprawozdawcze kanclerza Brandta o sytuacji narodu wygłoszone 24 I 1975 r. w Bundestagu49. W stosunku do NRD szef rządu powtórzył założenia swej deklaracji z 28 X 1969 r., krytykował usztywniane sta­nowisko władz Niemiec demokratycznych i podkreślał różnice systemów społecznych RFN i NRD i odmienne poglądy obu stron dotyczące naro­du. Jednocześnie Brandt zapowiadał, że „rząd federalny będzie trakto­wał NRD jako niezależne suwerenne państwo i zawierać z nią będzie odpowiednie porozumienia".

Po wejściu w życie układu zasadniczego w nocy z 20 na 21 VI 1973 r. stosunki obu państw niemieckich układały się w latach 1973 — 1974 względnie poprawnie, pomimo sporadycznych tarć i zgrzy­tów. Obie strony wypełniały postanowienia układu dotyczące tzw. ma­łego ruchu granicznego. Rozpoczął się również ruch turystyczny i roz­wój wzajemnych kontaktów między obywatelami obu państw niemiec­kich, których znaczny rozwój w latach 1975 — 1976 był symptomem wi­docznej poprawy stosunków RFN z NRD. W dniu 14 III 1974 r. pełno­mocnicy rządów obu państw niemieckich (sekretarz stanu w Federalnym Urzędzie Kanclerskim Giinther Gaus i wiceminister spraw zagranicz­nych NRD Kurt Nier) podpisali w Bonn protokół o utworzeniu Stałych Przedstawicielstw NRD w Bonn i RFN w Berlinie. Protokół ten stano­wił porozumienie wykonawcze do artykułu 8 układu zasadniczego. Rea­lizację osiągniętego porozumienia zakłóciła afera szpiegowska Gunthera Guillaume'a, jednego z referentów kanclerza Brandta, aresztowanego 24 IV 1974 r. pod zarzutem działalności wywiadowczej na rzecz NRD50. Głośna afera w Niemczech Zachodnich, która pociągnęła ustąpienie W. Brandta ze stanowiska kanclerza (6 V 1974), spowodowała oziębienie w stosunkach czynników rządowych Bonn i Berlina. Objawem tego były: wyrazy rozczarowania i krytyki Brandta wobec przywódców NRD i prze­sunięcie z inicjatywy zachodnioniemieckiej terminu akredytacji kierow­ników Stałych Przedstawicielstw RFN i NRD, aczkolwiek otwarcie wspomnianych placówek nastąpiło zgodnie z planem. Wysiłki opozycyj­nej chadecji — przekształcenie wewnętrznopolitycznej afery Gullaumc'a w czynnik konfrontacji między RFN i NRD nie powiodły się. Przedsta­wiciele koalicji rządowej, wśród nich G. Gaus, opowiadali się na ogół za kontynuowaniem przez RFN polityki normalizacji stosunków z NRD i niemieszania tej polityki z aferą szpiegowską. Organ KC SED „Neues Deutschland" w komentarzu redakcyjnym wskazał na brak zależności

159

między sprawą Guillaume'a a normalizacją stosunków RFN z NRD, po­nieważ układ zasadniczy nie zawierał żadnych postanowień odnośnie do likwidacji działalności służb wywiadowczych RFN i NRD51. Wspom­niane zakłócenie okazało się krótkotrwałe. Już 20 VI 1974 r. kierow­nicy Stałych Przedstawicielstw: RFN w Berlinie (G. Gaus) i NRD w Bonn (M. Kohl) złożyli listy uwierzytelniające szefom rządów.

Zgodnie z art. 7 układu z 21 XII 1972 r. o podstawach stosunków między NRD i RFN, w którym obydwa państwa niemieckie wyraziły gotowość do rozwijania i popierania korzystnej współpracy w zakresie gospodarki, nauki i techniki, komunikacji, obrotu płatniczego, poczty i łączności, służby zdrowia, kultury, sportu, ochrony środowiska i in­nych kontaktów, rozpoczęły się latem 1973 r. wielostronne rokowania pełnomocników RFN i NRD z poszczególnych dziedzin życia gospodar­czego, społecznego i kulturalnego, a w szczególności: komunikacji, tran­zytu, małego ruchu granicznego, komisji granicznej, gospodarki, obrotu płatniczego, poczty, ochrony zdrowia, ochrony środowiska, kultury, nau­ki i techniki, pomocy prawnej, wymiany dziennikarzy (w tych wypad­kach rozmowy prowadzono na szczeblu rządowym) oraz sportu i tury­styki (w których rokowania prowadziły odpowiednie zrzeszenia i or­ganizacje)5-. Dialog obu państw niemieckich okazał się od początku trud­ny i skomplikowany. Stosunkowo pomyślnie przebiegał on w komisjach: komunikacyjnej, tranzytowej, pocztowej, granicznej, małego ruchu gra­nicznego, ochrony zdrowia, a także w zakresie kontaktów sportowych. Najtrudniejsze okazały się rozmowy w sprawach: pomocy prawnej, obro­tu płatniczego, akredytowania dziennikarzy RFN i Berlina Zachodnie­go w NRD, ochrony środowiska. W dniu 25 IV 1974 r. została zawarta umowa dotycząca ochrony zdrowia, która stworzyła podstawy ścisłej współpracy w zakresie: profilaktyki, lecznictwa, rehabilitacji oraz zwal­czania narkomanii lekomanii) Wtedy też zawarto dwa porozumienia w kwestii uregulowania niekomercjalnego obrotu płatniczego (które do­tyczyły płatności alimentacyjnych i transferu z kont rozrachunkowych) i porozumienie z 8 V 1974 r. dotyczące współpracy głównych organizacji sportowych NRD i RFN. Wymienione porozumienia rozciągnięte zosta-

160

ły również na obszar Berlina Zachodniego, zgodnie z czterostronnym układem z 23 IX 1971 r.

W sprawach komunikacji i tranzytu władze NRD i RFN zawarły już znacznie wcześniej dwa ważne porozumienia. W dniu 17 XII 1971 r. podpisano układ dotyczący ruchu tranzytowego cywilnych osób i to­warów między RFN a Berlinem Zachodnim. Wszedł on w życie 3 VI 1972 r. Z końcem maja tego roku nastąpiło zawarcie nowego układu w kwestii komunikacji. Również w zakresie telekomunikacji i ruchu pocztowego nastąpiły wcześniejsze porozumienia z 31 I 1971 r. (o czę­ściowym przywróceniu łączności telefonicznej między Berlinem Zachod­nim i stolicą NRD) i 30 IX 1971 r. (w sprawie regulacji przez RFN zadłużeń wobec poczty NRD i zwiększenia połączeń telefonicznych między NRD a RFN i Berlinem Zachodnim), które doprowadziły do wydatnej -rozbudowy linii telefonicznych łączących NRD z RF*N (w 1970 t. było ich tyilkio 34, w 1974 r. — 278) i Berlinem Zachodnim (w 1970 r. — brak, w 1974 r. — 200). Negocjacje w kwestii zawarcia dalszych ukła­dów w dziedzinach: komunikacji, tranzytu, telekomunikacji i obrotu pocz­towego przebiegały stosunkowo pomyślnie. Nie osiągnięto natomiast po­rozumień w zakresie współpracy kulturalnej i pomocy prawnej, co było spowodowane utrzymującymi się w RFN fikcjami formalnoprawnymi o istnieniu jednego niemieckiego obywatelstwa i jednego narodu nie­mieckiego. W dziedzinie pomocy prawnej delegacje NRD i RFN uzgod­niły jedynie 22 V 1974 r. utworzenie grupy informacyjnej do spraw prawa karnego, która rozpoczęła działalność 18 VI 1974 r. W lipcu 1974 r. NRD przerwała dialog w odpowiedzi na przeniesienie w dniu 23 VII 1974 r. Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska do Berlina Za­chodniego. Rozmowy zostały jednak wznowione we wrześniu 1974 r. Negocjacje zakończyły się osiągnięciem w końcu 1974 r. szeregu poro­zumień w sprawach gospodarki i komunikacji oraz wzajemnych kontak­tów53. W Berlinie podpisano 6 XII 1974 r. porozumienie w sprawie prze­dłużenia i podwyższenia swingu, czyli o nie oprocentowanym kredycie udzielanym NRD przez RFN w ramach tzw. handlu międzyniemieckiego w wysokości okło 850 min DM. W stosunkach handlowych RFN z NRD swing wprowadzony został na mocy układu berlińskiego zawartego je­szcze w 1951 r. Przychylając się do starań NRD rząd wielkiej koalicji CDU/SPD zgodził się w 1968 r. na znaczne podwyższenie górnej gra-

161

nicy swingu, a także na anulowanie klauzuli o obowiązku wyrównywa­nia salda. Uczyniło to ze swingu długoterminowy kredyt nieoprocen-towany.

Wymiana handlowa obu państw niemieckich wzrosła w latach 1970—1974 z 4548,1 min DM do 6918,2 min DM. Wzrost eksportu za­chodnio niemiecki ego był szybszy — wartość wynosiła: w 1970 r. — 2483,9 min DM, 1971 r. — 2652,3 min DM, 1972 r. — 2959,8 min DM, 1973 r. — 2938,2 min DM, 1974 r. — 3662 min DM. Eksport NRD do RFN powiększał się również systematycznie wzrastając nieco wolniej:

1970 r. — 2064, 2 min DM, 1971 r. — 2583,5 min DM, 1972 r. — 2394,8 min DM, 1973 r, — 2688,1 min DM, 1974 r. — 3256,2 min DM. Wią­żące zobowiązania zostały podjęte w grudniu 1974 r. w następujących kwestiach: budowy autostrady Berlin-Hamburg, rozbudowy i moder­nizacji autostrady Berlin-Helmstedt, poprawy komunikacji kolejowej i sa­mochodowej z Berlinem, otwarcia kanału Teltow, rozbudowy śluzy w Span-dau. Koszta budowy elektrowni i wspomnianych szlaków komunikacyj­nych obliczono na 6 do 8 mld DM zachodnioniernieckich. NRD zobo­wiązała się do zakupienia w Berlinie Zachodnim wagonów kolejowych, maszyn i artykułów użytkowych na sumę 20 min DM oraz zawarła dwa porozumienia z Senatem. Berlina Zachodniego z 11—12 XII 1974 r. w spra­wach odpłatnego przejmowania śmieci i ścieków z Berlina Zachodniego. Na usilne zabiegi rządu federalnego władze NRD zwolniły z dniem 20 XII 1H74 r. wszystkich rencistów i emerytów oraz nieletnich (do sze­snastego roku życia) obywateli RFN i Berlina Zachodniego, udających się do NRD i jej stolicy, od przymusowej wymiany określonej kwoty marek zachodnioniernieckich na marki NRD. Ministerstwo finansów NRD z dniem 15 XII 1974 r, obniżyło obowiązkową wymianę z 20 do 13 marek cfiziennie od osoby za pobyt wielodniowy i z 10 do 6,5 marek za pobyt jedniodniowy w NRD. Uprzednie ustalenie obowiązkowych kwot wymiany na mocy porozumienia rządu NRD z Senatem z 20 XII

1971 r. oraz zarządzenia ministerstwa finansów z NRD z 15 XI 1973 r. wynosiły: 10 i 20 marek od osoby dziennie za pobyt wielodniowy oraz 5 i 10 marek za pobyt jednodniowy. Następnie zniesiono ograniczenia dotyczące podróży do NRD osobowymi samochodami prywatnymi i przy­stąpiono do udzielenia zezwoleń na pobyt w NRD na całym obszarze państwa a nie tylko w określonej miejscowości. Skorzystali z niego naj­więcej mieszkańcy Berlina Zachodniego.

Kosztowne inwestycje podejmowane w NRD przez RFN w myśl wspomnianych porozumień głównie w zakresie rozlbudowy dróg komu­nikacyjnych do Berlina Zachodniego były zgodne z celami polityczny­mi koalicji rządowej SPD/FDP — utrzymywania silnej więzi między RFN i Berlinem Zachodnim. Wyjaśnił to kanclerz Schmidt podczas de-

162

baty w Bundestagu 29 I 1976 r, nad dorocznym sprawozdaniem o sy­tuacji narodu54. W odpowiedzi na krytykę CDU/CSU, że wkład finanso­wy rządu federalnego w rozbudowę dróg komunikacyjnych do Berli­na Zachodniego jest nieproporcjonalnie wysoki, kanclerz wyjaśnił:

,,Każde państwo, również NHI), pilnuje swych interesów. Nie możemy oczeki­wać, że bidzie płaciła za inwestycje leżące w naszym interesie. Dla więzi miQ-dzy federacją a Berlinem nic ma nic ważniejszego od niezakłóconego potoku komunikacji. Nasze nakłady — to inwestowanie w przyszłość komunikacji ber­lińskiej, inwestowanie w pr/.yszłość Berlina. Za sAatus i bezpieczeństwo tego mia-rta ręczą nasi sojusznicy: Ameryka, WieLkaBrytania i Francja. Troska :i u-trzymanie i umacnianie więzi jest. naszą własna sprawa".

Osiągnięcie przez RFN i NRD u schyłku 1974 r. wspomnianych po­rozumień handlowych i komunikacyjnych oraz w sprawach kontaktów międzyludzkich nie przyniosło wbrew oczekiwaniom trwałej poprawy wzajemnych stosunków. Wprost przeciwnie stosunki obu państw nie­mieckich w następnych latach 1975—1977 stopniowo pogarszały się.

Nowy kanclerz RFN Helmut Schmidt (od 16 V 1974) i minister spraw zagranicznych Hans Dietrich Genscher, wykazali sztywniej sze stanowi­sko wobec Niemiec demokratycznych od swych poprzedników — Erandla i Scheela. W okresie obrad I Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE) w Helsinkach (3—7 VII 1973 r. i 30 VII — l VIII 1975 r. na szczeblu ministrów) i Genewie (18 IX 1973 r. — 21 VII 1975 r. w komisjach na szczeblu ekspertów) dyplomacja RFN ujawniła szereg tendencji skierowanych przeciw NRD i Polsce. Dążenia te znalazły wyraz w eksponowaniu następujących postulatów: pokojowej zmiany granic europejskich, prawa do samostanowienia narodów w antykomunistycznej interpretacji, priorytetu dla wyrzeczenia się siły prezd nienaruszalnością granic państw w Europie, tzw. otwartego charakteru kwestii niemiec­kiej, integracji Berlina Zachodniego z RKN, tezy o wewnątrznicmieckim i szczególnym charakterze stosunków RFN z NRD, prowizoryczności po­wojennej sytuacji Niemiec aż do rozstrzygnięcia ich losu przez konferen­cję pokojową55. Uprzedzając podpisanie Aktu końcowego KBWE kanclerz Schmidt wygłosił 25 VII 1975 r. przemówienie w Bundestagu podkreśla­jąc doniosłość p-rzyjętej w Helsinkach zasady odnośnie do możliwości

163

zmiany granic państwowych zgodnie z prawem międzynarodowym —

— środkami pokojowymi i drogą porozumienia zainteresowanych stron56.

„Zasada ta — stwierdził H. Schmidt — tworzy elementy, które umacniają I gwarantują naiszą politykę niemiecką i berlińską oraz nasze osiągnięcia w u-kładach bilateralnych. Na podstawie tego przyjętego przez 35 krajów uzgodnie­nia w sprawie zasad współpracy można nadal rozwijać współczesny status quo w Europie".

Zasadnicze rozbieżności poglądów czynników rządowych Bonn i Ber­lina w kwestii prawa Niemców do samostanowienia znalazły wyraz rów­nież w polemice przedstawicieli obu państw na plenarnej sesji ONZ 6 XII 1974 r. w Nowym Jorku. Przedstawiciel Bundestagu dr Alois Mer­tes z CDU powołując się na zawarte w Karcie Narodów Zjednoczonych prawo wszystkich narodów do samostanowienia stwierdził, że celem RFN jest działanie w kierunku zapewnienia pokoju w Europie i przywrócenia jedności narodu niemieckiego57. Reprezentant NRD w ONZ Peter Florin przedstawił w swej wypowiedzi odmienny .pogląd w kwestiach prawa do samostanowienia i układu o podstawach stosunków między RFN i NRD

— wtedy Mertes zarzucił, iż rząd NRD interpretuje „układ wewnątrznie-miecki" fałszywie z punktu widzenia prawa międzynarodowego. W imie­niu rządu federalnego ambasador przy ONZ Riidgier von Wechmar po­twierdził na forum Organizacji Narodów Zejdnoczonych przedstawione przez Mertesa cele polityki RFN, wskazując zwłaszcza na prawa czło­wieka i rezygnację z przemocy.

Nadzieje kół politycznych Bonn na pokojowe zjednoczenie Niemiec zostały wyrażone jeszcze silniej w odpowiedzi rządu federalnego na de-klaraję rządu ZSRR z 22 V 1976 r. w sprawie stosunków Związku Ra­dzieckiego z RFN5". W punkcie czwartym zachodnio niemiecki e j repliki, omawiającym znaczenie układu moskiewskiego z 12 VIII 1970 r. dla obu stron stwierdzano:

„[.„l nie wychodziły one z założeń, że ta Istniejąca sytuacja jest ostateczna, znajduje to wyraz w starannie dobranych sformułowaniach układu moskiewskie­go oraz w przekazanym z okazji jego podpinania liście ówczesnego Federalnego mini&tra spraw zagranicznych Scheela z 12 VIII 1970 r., który został podany do wiadomości przez radzieckiego ministra spraw zagranicznych kompetentnym ko­misjom Rady Najwyższej w trakcie procedury ratyfikacyjnej układu moskiew­skiego .z dnia 12 kwietnia 1972 r., a w którym w imieniu rządu Republiki Fe­deralnej Niemiec stwierdzono, Iż ten układ nic jest sprzeczny z politycznym celem Republiki Federalnej Niemiec, a mianowicie z dążeniem do takiego sta-

164

tueu .pokojowego w Europie, w którym naród niemiecki odzyska swoją jedność w warunkach swobodnego samoeltaniowaenia. Ndesłusanie jest mówić o «narodai4' RepuiblJki Feideradniej Niemiec», albowiem Niemcy w Republice Federalnieij Nie­miec czują się częścią narodowości niemieckiej, która zmuszona jeat żyć w dwóch państwach.

Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie biorąc pod uwa­gę zasady obowiązujące w stosunkach między państwami uczestniczący­mi, z których każda winna być interpretowana przy uwzględnieniu zda­nia innych, potwierdziła w dokumentach końcowych nienaruszalność gra­nic, równocześnie zaś możliwość, że „granice mogą być zmienione zgodnie z prawem międzynarodowym na drodze pokojowej i na drodze porozu­mienia".

Oświadczeniom tym towarzyszyły posunięcia RFN skierowane bezpo­średnio lub pośrednio przeciw NRD. Rząjd federalny doznał od NRD zu­pełnego niepowodzenia w swych zabiegach o uznanie Sonderverhdltnisse RFN z NRD. Uchwała Izby Ludowej NRD z 27 IX 1974 r wprowadzają­ca z dniem 7 X 1974 r. zmiany w konstytucji w kierunku zdecydowane­go odgraniczenia się od RFN wywołała silną krytykę kół rządowych i o-pozycji. Zmiana tekstu artykułu l preambuły konstytucji, określającej NiRD jako „socjalistyczne państwo robotników i chłopów", przy opusz­czeniu .poprzednich słów „narodu niemieckiego", ściągnęła główne ata­ki. Wypowiedzi przedstawicieli rządu federalnego — H. Schmidta, H. Genschera, E. Frankego, prezydenta RFN — W. Scheela oraz dal­szych przywódców SPD i FDP — H, Wehnera i W. Mischnicka podkre­ślały zgodnie, że „nie można zlikwidować narodu niemieckiego jednym pociągnięciem pióra" a „celem politycznym RFN jest działanie w kie­runku stworzenia w Europie takiego stanu pokoju, w którym naród nie-niemiecki odzyska jedność w warunkach swobodnego samo stanowi e nia"M. NRD-owska nowa koncepcja narodu socjalistycznego, która zastąpiła po­przednie etniczne i państwowe pojęcia narodu (Volksnation i Staatsna-tion)so stała się celem ataków ogromnej większości publicystyki i wszy­stkich placówek Ostforschung w RFN81. Rozwinięcie koncepcji narodu

165

socjalistycznego w NRD zostało dokonane na XIII plenum KC SED 12 XII 1974 r. przez E. Honeckera, który w przedstawionym referacie spra­wozdawczym Biura Politycznego stwierdził, że „obywatele NRD są w o-gromnej większości Niemcami"62.

Naukowe uzasadnienie tezy o socjalistycznym narodzie NRD narodo­wości niemieckiej zawierały publikacje prof. drą Waltera Schmidta i prof. drą Alfreda Kosinga1". Stwierdzali oni, że mimo tej samej narodowości, wspólnego języka i wspólnych cech etnicznych socjalistyczny naród nie­miecki w NRD znajduje się w nieprzezwyciężalnej sprzeczności wobec niemieckiego narodu kapitalistycznego istniejącego obecnie nadal w Niem­czech Zachodnich. Istotą rozwijającego się narodu w NRD jest społeczeń­stwo socjalistyczne. Naród w Niemczech demokratycznych jest formą rozwojową nowej komunistycznej formacji społecznej w jej pierwszej socjalistycznej fazie ewolucji. Różni się on w sposób zasadniczy od kapi­talistycznego narodu niemieckiego w RFN we wszystkich istotnych ce­chach: ekonomicznych, społecznych, politycznych i ideologicznych. W NRD socjalistyczny sposób życia i myślenia określa coraz bardziej postępowa­nie ludzi. Stopniowo zmieniają się pewne cechy etniczne a powstają nowe zwyczaje i obyczaje. Przejęte z przeszłości formy nabierają nowych tre­ści a te nie odpowiadające nowej rzeczywistości znikają. Równocześnie powstają nowe tradycje o treści socjalistycznej. Pojęcie „niemiecki" na­biera w praktyce rozwijającego się narodu socjalistycznego nowej treści, odzwierciedlającej zmiany w zakresie etnicznym. Socjalistyczny naród niemiecki w NRD rozwija się jako nierozłączna część składowa socjalisty­cznej wspólnoty narodów. Niemców z NRD zespalają z innymi państwa­mi socjalistycznymi więzy internacjonalizmu i wspólna sprawa socjaliz­mu. Stąd całkowicie odmienny ich stosunek do ZSRR i narodów wspól­noty socjalistycznej. W wyniku przeciwstawnego rozwoju społecznego w NRD i RFN rozwija się obiektywny proces odgraniczania się socja­listycznego narodu niemieckiego od kapitalistycznej społeczności nie­mieckiej. Natomiast wspólne interesy i cele oraz obiektywny rozwój społeczny w krajach wspólnoty socjalistycznej powodują coraz większe zacieśnianie stosunków NRD z innymi państwami socjalistycznymi.

IX Zjazd SED (13—22 V 1976) uchwalił nowy program określający rozwijające się w NRD państwo socjalistyczne jako wspólnotę klas wol-

166

na od antagonistycznych sprzeczności64. Podkreślono tutaj, że w spo­łeczeństwie NRD wzrosła socjalistyczna świadomość narodowa, w której organicznie łączą się socjalistyczny patriotyzm i proletariacki interna-cjonalizm. Koncepcja NRD w kwestii narodu oraz jej uzasadnienia spo­tykały się ze zdecydowanie wrogą reakcją kół politycznych Bonn.

Po doznanym niepowodzeniu w Berlinie w zabiegach o uznanie przez NRD specjalnego charakteru stosunków obu państw niemieckich rząd federalny zastosował metodę jednostronnych posunięć. Kanclerz Schmidt w sprawozdaniu o sytuacji narodu przedstawionym w Bundestagu 30 I 1975 r. ogłosił oficjalnie tezę rządu federalnego w zakresie stosunków RFN z NRD6j. Kanclerz użył określenia „dwóch państw w Niemczech" i panujących między nimi stosunków „szczególnego rodzaju". „Rząd fe­deralny — podkreślił mówca — specyfikę tych stosunków dostrzega w tym, że w obydwóch państwach niemieckich mieszka ludność niemiec­ka a my Niemcy mamy prawo do decydowania o swym losie narodowym zgodnie z naszą wolą".

Schmidt zaznaczył wprawdzie, że koncepcja specjalnych stosunków wcwnątrzniemieckich nie stanowi próby uszczerbku suwerenności NRD. Dla uzasadnienia polityki rządu powoływał się na 116 art. konstytucji RFN o jednolitym obywatelstwie niemieckim i jego ochronie. Kanclerz wysunął szereg zarzutów wobec władz NRD w zakresie działalności: straży granicznej i służby wywiadowczej oraz utrudnień w kontaktach międzyludzkich. Sprawozdanie Schmidta uwzględniało jednak również o-siągniecia dialogu RFN z NRD w formie wspomnianych porozumień han­dlowych, tranzytowych, zdrowotnych i sportowych.

Pogorszenie się stosunków RFN z NRD w ciągu 1975 r. nie zaha­mowało jednak rozwoju ruchu turystycznego i kontaktów między ludź­mi oraz współpracy gospodarczej i komunikacyjnej obu części Niemiec. Obroty handlowe obu państw niemieckich wzrosły w 1975 r. do 7419,1 mlln D.M1, czyli o 7% w stosunku do 1974 r. (w 1974 r. bilans całej wymiany handlowej wynosił 6918,2 min DM, w tej sumie 3662 min DM przypadało na eksport zachodnioniemiecki a 3256,2 min DM na eksport Niemiec demokratycznych)56. W obrotach handlowych obu państw niemieckich 1975 r. wartość dostaw produktów przemysłowych i towa­rów z RFN do NRD wynosiła 4028,2 min DM a z NRD do RFN — 3390,9 min DM. Liczba osób podróżujących z RFN do NRD wzrosła

167

w ciągu 1975 r. do 3123941 osób67. W 1971 r. liczba ich wynosiła — l 267 355, w 1972 r. — l 540 381, w 1973 r. — 2 278 989, a w 1974 r. — 1010141 osób. Analogiczny wzrost zaznaczył się w liczbie odwiedzin mieszkańców Berlina Zachodniego w MRD i jej stolicy: 1972 r. (druga połowa) — 2080 min, 1973 r. — 3820 min, 1974 r. — 2560 min, 1975 r. — 3210 min osób. Z ruchu przygranicznego skorzystało przeszło 46 tyś. oby­wateli RFN. .Niemcy Zachodnie odwiedziło w 1975 r. 1330 min osób z NRD, przeważnie emerytów. Liczba połączeń telefonicznych z RFN i Berlina Zachodniego do NRD wzrosła w 1975 r. do 9,5 min rozmów telefonicznych, w stosunku do miliona w 1970 r., świadcząc o silnych więziach miedzy ludźmi68. [Przygotowano zawarcie umowy pocztowo-te-lekomunikacyjnej RFN4NRD. W latach 1970—1975 około 20 tyś. osób wyjechało legalnie z NRD na polbyt stały w Niemczech Zachodnich. Po długotrwałych rokowaniach pełnomocnicy rządu federalnego i Senatu Berlina Zachodniego (Giinther Gaus i Gerhard Kunze) oraz rządu NRD (Joachim Mitdank, Horst Schlimper i .Nimnrich) podpisali 20 XII 1975 r. w Berlinie demokratycznym nowe porozumienie dotyczące po.prawy ko­munikacji kolejowej między RFN a Berlinem Zachodnim oraz grun­townej renowacji autostrady Berlin-Helmstedt, włącznie z rozbudową Obwodnicy berlińskiej. Ustalono również nową wysokość ryczałtu za przewóz osób cywilnych i towarów w ruchu tranzytowym między RFN i Berlinem Zachodnim. Porozumienie zawarte przewidywało nakłady fi­nansowe RFN na budowę autostrady Berlin-Helmstedt w wysokości 65% kosztów (214,5 min DiM na łączną sumę 405 min DM) wypłacone w czte­rech ratach począwszy od 1976 r.; otwarcie przez NRD nowego przejścia granicznego w Heiligensee w północnej części Berlina jesienią 1976 r-; odłożenie budowy autostrady z Berlina do Hamburga z braku pienię­dzy, rokowania w tej sprawie podejmie się w 1978 r.; udostępnienie przez JMRD dla ruchu pasażerskiego dworca Staaken w Berlinie Wschod­nim oraz dworców Wannsee, Charlottenburg, Spandau-West w Berlinie Zachodnim (podlegających adnainistracyjnie kolei NRD), RFN poniesie koszta rozbudowy torów i dworców berlińskich w wysokości 51 min DM (z tego 30 min na dworce w Berlinie Zachodnim); liczbę pociągów pospiesznych powiększą: jeden na trasie Frankfurt nad Menem — Ber­lin i dwa na trasie Hamburg — Berlin; kontrowersyjna sprawa otwar­cia dla żeglugi odcinka kanału Teltow położonego na terenie NRD zo-

168

stanie przekazania niezwłocznie komisji ekspertów. Ryczałt za korzysta­nie z dróg tranzytowych, uzgodniony układem o ruchu tranzytowym RFN z NRD z 17 XII 1971 r., został zwiększony z dotychczasowych 234,9 min do 400 min DM rocznie w latach 1976—1979.

Osiągnięcia miała również w 1975 r. W swej pracy mieszana komisja graniczna. Jesienią tego roku zakończono sprawdzanie oznakowania gra­nicy NRD długości 1346 km89. Wprowadzono ostatecznie w życie zasady zwalczania szkód oraz konserwacji wód i urządzeń wodnych na granicy o*bu państw, opracowywane przez komisją graniczną od 1973 r. Zawar­to porozumienia w sprawach: gospodarki leśnej na Obszarach granicz­nych, wymiany dokumentów mierniczych, użytkowania wspólnych dróg granicznych, pobierania wody i informowania się o stanach wysokiej wo-dy. Porozumienia te wchodziły w skład obszernego kompleksu uregulo­wań w kwestii Zatoki Lulbeckiej, wprowadzonych w życie w końcu 1974 r.

Aktywność pracy komisji granicznej nie mogła wyrównać braku o za­sadniczym znaczeniu w stosunkach granicznych. Porozumienie granicz­ne obu stron nie zostało, mimo starań NHD, osiągnięte z winy Niemiec Zachodnich. Zaibiegi władz NKD o zawarcie układu granicznego z RFN spotkały się z równie negatywnym przyjęciem koalicji rządowej jak i opozycji CDU/CSU™. Rząd NRD przedstawił wspomnianej mieszanej komisji granicznej projekt porozumienia granicznego z RFNt zmierza­jący do znormalizowania sytuacji w rejonach granicznych i zapobieże­nia powtarzającym się incydentom. Projekt ten, przedłożony komisji podczas jej obrad w dniach 22 — 24 VI 1976 r. w Bad Hersfeld przez przedstawicieli NRD, zawierał postanowienia o nienaruszalności granic oraz poszanowaniu terytorialnej integralności i suwerenności obu stron w dokonywanych regulacjach granicznych, zgodnie z postanowieniami Ak­tu końcowego KBWE w Helsinkach. Rzecznik rządu federalnego KlaUs Bólling uznał proponowane porozumienie pod względem formy i treści za nie do przyjęcia, nie wchodząc w szczegóły. Bardziej wymowny oka­zał się ekspert ODU do spraw Deutschlandpolitik i przewodniczący ko­misji do spraw wewnątrzniemieckich Bundestagu Olaf von Wrangel, który wskazał, że projekt układu granicznego NRD nie uwzględniał: zastrzeżenia czterech wielkich mocarstw co do traktowania Niemiec jako całości i tymczasowości „demarkacyjnej Unii" między RFN i NRD oraz był sprzeczny z orzeczeniem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego,

169

które stwierdzało, że granicę z NRD należy traktować podobnie do wew­nętrznych linii granicznych krajów RFN. Po tych enuncjacjach szybko zakończyła się w Niemczech Zachodnich publiczna dyskusja nad propo­zycją porozumienia granicznego z NRD.

Zasadniczą przyczyną powtarzających się ostrych napięć w stosun­kach RFN z NRD była polityka Niemiec Zachodnich wobec Berlina Za­chodniego. Rząd federalny nie zadowalał się uprawnieniami uzyskanymi w kompromisowym układzie czterech mocarstw z 3 IX 1971 r. w po­staci: swobodnej komunikacji między RF;N a Berlinem Zachodnim; zrów­nania praw mieszkańców tego miasta z prawami obywateli RFN przy odwiedzeniu NRD; reprezentowania Berlina Zachodniego w stosunkach za­granicznych. Rozsądny kompromis Związku Radzieckiego z mocarstwa­mi zachodnimi oparty na bazie suwerenności mocarstw nad Berlinem Zachodnim i uznania faktycznej obecności tam RFN (z usunięciem je­dnak z tego miasta konstytucyjnej i urzędowej działalności Niemiec Zachodnich) nie zadowalał Bonn, ponieważ kładł kres dalszym próbom włączania Berlina Zachodniego w skład terytorium państwowego RFN. Nie zadowalały również rządu federalnego porozumienia NRD z Se­natem z 20 XII 1971 r. o ułatwieniach i poprawie podróży mieszkań­ców Berlina Zachodniego do stolicy Niemiec demokratycznych oraz o re­gulacji enklaw przez wymainę terytorialną między NRD i Berlinem Za­chodnim. Rząd Brandta, a zwłaszcza jego następcy Schmidta, jedno­stronnie interpretując porozumienie czterech mocarstw t. 3 IX 1971 r., prowadził polityką wzmacniania i rozszerzania związków Berlina Zachod­niego z RFN, którą minister Genscher — rzecznik takiej zdecydowanej polityki w kwestii Berlina Zachodniego określił jako „niewzruszony cci polityki RFN"7i.

Rząd federalny występując jako uprawniony do negocjowania i za­wierania umów w imieniu Berlina Zachodniego podejmował zabiegi zmierzające do wciągania tego miasta do ważniejszych porozumień RFN z NRD i ZSRR, a także do rozbudowy związków miasta z Europejską Wspólnotą Gospodarczą. Posunięcia rządu federalnego w tym aspekcie spotkały się ze zdecydowanymi protestami i oporami NRD -oraz ZSRR72.

170

Władze NRD opowiadały się stanowczo za umocnieniem stosunków z Berlinem Zachodnim w drodze bezpośrednich rokowań z Senatem a nie ogólną drogą za pośrednictwem RFN. Związek Radziecki popierał sta­nowisko NRD. Czynnikiem szczególnie destrukcyjnym w zaognianiu sto­sunków NRD z RFN w kwestii Berlina Zachodniego stał się pogląd za-chodnioniemiecki głoszący, że układ czterech mocarstw z 3 IX 1971 r. dotyczy całego Berlina a nie tylko jego sektorów zachodnich. Władze NRD uważały to zarówno za przejaw nawrotu do podważnia suweren­ności i terytorialnej integralności Niemiec demokratycznych jak i za próbę -rozciągnięcia kurateli RFN i Zachodu na stolicę NRD, mającej rzekomo podlegać specjalnemu ustawodawstwu czterech mocarst. Od sierpnia 1973 r. i w ciągu 1974 r. przedmiotem wzajemnych polemik, protestów dyplomatycznych i tarć była sprawa utworzenia w Berlinie Zachodnim znanego Bundesamt fur Umweltschutz. W Berlinie Zachod­nim — za zgodą USA, Wielkiej Brytanii i Francji zlokalizowano filie: Urzędu Kanclerskiego i wszystkich ministerstw z wyjątkiem minister­stwa obrony. Mają tu swą siedzibę zwłaszcza urzędy RFN nie zajmują­ce się polityką: Federalny Urząd Zdrowia, Federalny Urząd Kartelowy, Federalny Urząd Badań Materiałowych, Federalny Urząd Ubezpieczeń dla Pracowników Umysłowych, Federalny Urząd Pośrednictwa Pracy i Ubezpieczeń dla Bezrobotnych, Główny Urząd Finansowy, Niemiecki Instytut Archeologiczny, Instytut Roberta Kocha, Zakład Fizyko-Che-miczny i Drukarnia Federalna. Znaczenie polityczne posiadają jednak obok filii ministerstw urzędujące w Berlinie Zachodnim: Federalny Try­bunał Administracyjny i 5-ta Izba Karna Federalnego Sądu Najwyż­szego oraz sześć okręgowych sądów o kompetencjach ponadkrajowych (Oberlandesgerichtbezirke). W sumie urzędy zachodnioniemieckie zatrud­niają w Berlinie Zachodnim — 23 tyś. osób, czyli więcej niż w Bonn, gdzie pracuje w nich 21352 osób. W dniu 14 VIII 1973 r. MSZ NRD złożyło ostry protest przeciw służbie w Bundeswehrze wielu mieszkań­ców Berlina Zachodniego bądź powoływaniu ich na ćwiczenia wojskowe jako rezerwistów.

We wrześniu 1974 r. nową przyczyną zadrażnień na przełomie lat 1974/1975 stały się obrady w Berlinie Zachodnim gremiów Parlamentu Europejskiego EWG i decyzja rady ministrów EWG z 20 I 1975 r. o utwo­rzeniu w tym mieście Centrum Szkolenia Zawodowego EWG (Euro-pdisches Zentrum fur Berujsbilduny), co zrealizowano w 1976 r.™. Na­stępnie próbę umieszczenia tam swojej filii podjęła Niemiecka Fundacji Narodowa. Tłem do dalszych zadrażnień stało się w latach 1974—1975

171

zakwestionowanie przez państwa socjalistyczne zgodnie z rzeczywistością „jednolitego niemieckiego obywatelstwa" w składanych wnioskach o wi­zy mieszkańców Berlina Zachodniego przez zastępowanie słowa Deutsch określeniem Personen mit stdndigen Wohnsitz in den W'ests&ktoren von Berlin14.

W drugiej połowie lipca oraz w sierpniu i wrześniu 1976 r, nowym powodem zaognienia polemik w kwestii berlińskiej stała się sprawa wy­boru deputowanych zachodnioberlińskich do Parlamentu Europejskiego EWG przewidywanych w maju 1978 r. i reprezentowania Berlina Za­chodniego w tym gremium. Związek Radziecki i NRD wystąpiły ze zde­cydowanymi protestami (nota radziecka do mocarstw zachodnich z 3 VIII 1976 r.) stwierdzającymi, że pośredni lub bezpośredni udział Berlina Zachodniego w wyborach do Parlamentu były naruszeniem porozumienia czterostronnego z 3 IX 1971 r. Reakcja ZSRR i NRD w tej kwestii komentowana była na ogół zgodnie przez prasę zachodnio niemiecką jako ,.wtrącanie się w sprawy wewnętrzne RFN". W tym duchu wypowie­dział się również w wywiadzie prasowym burmistrz — szef rządu Berlina Zachodniego Klaus Schiitz, który protest dyplomatyczny ZSRR odrzu­cił jako ingerencję w sprawy Berlina Zachodniego, należące do kom­petencji USA, Wielkiej Brytanii i Francji75.

Zadrażnienia między RFN i ZSRR w kwestii Berlina Zachodniego udaremniły zawarcie wyżej wymienionych porozumień międzypaństwo­wych o współpracy naukowo-technicznej i innych. Ostrzeżeniem Nie­miec Zachodnich przed kontynuowaniem dotychczasowej polityki wo­bec Berlina Zachodniego stał się nowy układ o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy między ZSRR i NRD z 7 X 1975 r. Artykuł 7 tego układu stwierdzał, że oba państwa „[...] utrzymują i rozwijają swe więzi z Berlinem Zachodnim przyjmując za punkt wyjścia, że nie jest on częścią składową Republiki Federalnej Niemiec i nie może ona nim rządzić"76. Wystąpienie przeciw temu stanowisku rządu federalnego po dłuższych konsultacjach z trzema mocarstwami w znanym oświadcze­niu z l VII 1976 r., będącym odpowiedzią na deklarację rządu radziec­kiego z 22 V 1976 r.77 wskazywało, że Bonn nie zamierza zmieniać kur­su swej polityki wobec Berlina Zachodniego.

Nowy układ ZSRR z NRD o przyjaźni, współpracy i wzajemnej po­mocy, podpisany w Moskwie 7 X 1975 r., wywołał w Bonn wewnątrz-

172

polityczne kontrowersje odnośnie do polityki RFN w kwestii Niemiec. Zapewnienia rzecznika rządu federalnego Klausa Bóllinga, że wspom­niany układ nie narusza .porozumienia czterech mocarstw i ich odpo­wiedzialności za Niemcy jako całość oraz znanych układów RFN z ZSRR i NRD nie zażegnały wybuchu na tym tle polemik koalicji rządowej z opozycją chadecką78. Czołowi przedstawiciele ODU w Bundestagu: Olaf von Wrangel — przewodniczący komisji do spraw wewnątrznie-mieckich i Werner Marx — rzecznik frakcji CDU/CSU w dziedzinie polityki zagranicznej i niemieckiej, określili układ ZSRR z NRD jako „rachunek za chybioną politykę wschodnią i niemiecką rządu 9PD/FDP" i „próbę uczynienia z Niemiec demokratycznych niemieckiej forpoczty komunizmu międzynarodowego". Przywódca frakcji SPD w Bundestagu Herbert Wehner ocenił wspomniane porozumienie jako „wyraz radziec­kiej polityki do utrzymania stanu posiadania ZSRR w podzielonych Niemczech". Wielu przedstawicieli oficjalnych kół politycznych Bonn uznało układ z 7 X 1975 r. za sprzeczny z duchem zasad KBWE. Do­patrywano się w jego postanowieniach uniemożliwienia realizacji za­sady pogłębienia kontaktów międzyludzkich78. Prasa zachodnioniemiecka przyjęła z wyraźną niechęcią postanowienia układu ZSRR-NRD o za­cieśnianiu wzajemnej współpracy i integracji gospodarczej oraz współ­pracy militarnej. Porównując tekst porozumienia z wcześniejszymi ukła­dami o przyjaźni i współpracy ZSRR — 'NRD z 1955 r. i 1964 r- pod­kreślano, że układ z 7 X 1975 r. w odróżnieniu od poprzednich, nie wspominał już wcale o sprawie zjednoczenia Niemiec i zawarciu z ni­mi traktatu pokojowego3". Żywe zaniepokojenie kół politycznych RFN wywołało znane sformułowanie układu w kwestii Berlina Zachodniego81.

Następstwem braku porozumienia granicznego obu państw niemiec­kich było utrzymujące się napięcie w rejonach granicy NRD z RFN i powtarzające się incydenty. W okresie dwuletnim od 3 VI 1972 r. do 31 VII 1974 r. władze NRD zatrzymały 221 obywateli RFN pod zarzutami: pomagania obywatelom NRD w ucieczkach do Niemiec Za­chodnich (121 wypadków) i innych krajów (72 przypadki), wypadków drogowych (18) i przestępstw dewizowych^.

W końcu 1975 r. i w ciągu 1976 r. głośna stała się afera Wernera Weingolda — zbiegłego do RFN dezertera Narodowej Armii Ludowej

173

(NAL), który przedzierając się przez granicę państwa w nocy 19 XII

1975 r. zastrzelił dwóch podoficerów NAL (Jiirgena Lange i Klausa Pe-tera Seidla)"3. Sąd przysięgłych w Essen, wyrokiem wydanym 3 VI

1976 r. uniewinnił Weingolda, rzekomo z braku dowodów uznawszy, że działał on „w obronie koniecznej". Wyrok ten zapadł po uprzednim odrzuceniu przez RFN wniosku prokuratury generalnej NRD o ekstra­dycję Weingolda. Wyrok sądu w Essen, oceniony krytycznie przez po­stępową prasę zachodnioniemiecką, spotkał się ze zdecydowanymi pro­testami w NRD84. Motywy uniewinnienia Weingolda stanowiły faktycz­nie zachętę do wykroczeń przeciw granicy państwowej NRD i zabija­nia żołnierzy straży granicznej NRD. W odpowiedzi na uniewinnienie przestępcy, prokuratura generalna NRD wyznaczyła 100 tyś. DM na­grody za ujęcie Weingolda. Latem 1976 r. na granicy NRD z RFN, przyciągającej uwagę polityków i opnii publicznej niemal wszystkich państw europejskich, doszło do dalszych incydentów^. Między innymi zatrzymano zachód nioniemieokiego turystę z Hamburga, Willy Bub-bersa, zastrzelono na przejściu granicznym Hirschberg (Rudolphstein) szo­fera włoskiego Benito Corghi. Incydenty graniczne wywołały gwałtow­ne reakcje w RFN, skierowane zwłaszcza przeciw uroczystym obchodom piętnastoletniej rocznicy zabezpieczenia granicy państwowej z NRD i Berlinem Zachodnim w dniu 13 VIII 1976 r. w Berlinie. W związku z próbą zorganizowania w Berlinie Zachodnim wrogiego NRD zlotu młodzieży z chadeckiej Junge Union w dniach 12—13 VIII 1976 r. wła­dze graniczne NRD zatrzymały trzynaście autobusów przewożących ucze­stników tej imprezy oraz ulotki i materiał propagandowy o treści an­tykomunistycznej i rewizjonistycznej. Posunięcie to uzasadniono nadu­żywaniem porozumienia -o tranzycie86". Decyzja ta spowodowała proste s t Bonn w Berlinie, poparty oświadczeniem ambasadorów trzech mocarstw zachodnich. W 1976 r. władze NRD cofnęły z przejść granicznych 628 obywateli RFN i mieszkańców Berlina Zachodniego. W ciągu 1977 r.

174

odmówiono prawa wjazdu do NRD: 1683 obywatelom RFN i 1272 miesz­kańcom Berlina Zachodniego, jednak do incydentów granicznych na ogól już nie dochodziło.

Klimat stosunków RFN z NRD systematycznie pogarszał sit; już od drugiej połowy lipca 1976 r. Przyczyniły się do tego: znana sprawa wy­boru deputowanych zachodnioberlińskich do Parlamentu Europejskiego, co zakwestionował ZSRR oraz projekt wniesienia przez rząd federalny na forum ONZ kwestii zainstalowania na granicy NRD automatycznych urządzeń śmiercionośnych.

Następne wydarzenia z końca lipca i początków sierpnia 1976 r. do­prowadziły już do zaostrzenia się stosunków obu państw niemieckich. W Niemczech Zachodnich rozwinęła się kampania propagandowa prze­ciw NRD, z udziałem zarówno partii koalicji rządowej, zwłaszcza FDP, jak i opozycji chadeckiej i ugrupowań skrajnej prawicy"7 Minister Gon-scher wystąpił w dniach 25—26 VII i 8 VIII 1976 r. z publicznymi ostry­mi atakami na NRD za rzekome zbrodnie dokonywane kosztem życia ludzkiego. Z jego inicjatywy podjęta została 28 VII 1976 r. decyzja rzą­du federalnego odnośnie do wystąpienia RFN na najbliższej 31 Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu 28 IX 1976 r. z wnioskiem o ul-.vo-rzenie przy ONZ międzynarodowej instytucji — Trybunału Praw Czło­wieka. Zadaniem tej instytucji byłoby zarówno badanie wykroczeń prze­ciw prawom człowieka jak i wydawanie wyroków w sprawach indy­widualnych skarg obywateli państw członkowskich ONZ. Istotnie mi­nister Genscher w przemówieniu wygłoszonym 28 IX 1976 r. na ww. sesji ONZ poruszył sprawę incydentów na granicy NRD—RFN i za­żądał cofnięcia przez NRD rozkazu strzelania na granicy. Postulował on również powołanie wspomnianej instancji międzynarodowej przy ONZ zapewniającej ochronę praw człowieka na całym świecie, nie osią­gnąwszy sukcesu. Prasa RFN poparła na ogół zdecydowanie inicjatywę Genschera, czyniąc z niej ważny element kampanii wyborczej do VIII Bundestagu88. Inicjatywa Genschera spotkała się z ostrą reakcją władz i prasy NRD8B. Strona zachodnio niemiecka została oskarżona o doko­nywanie ciągłych prowokacji granicznych, prowadzenie przeciw NRD

175

kampanii oszczerstw i jaskrawe naruszenie układu zasadniczego. Wystą­pienie Genschera spotkało się również ze zdecydowaną krytyką prasy Związku Radzieckiego. Rząd federalny odrzucił zarzuty NRD, określa­jąc wysunięte oskarżenie jako „podżegawczą akcję propagandową prze­ciw Niemcom Zachodnim"90.

Zaostrzenie się stosunków RFN z NRD latem i jesienią 1976 r. uwi­doczniło istotne rozbieżności w tej kwestii stronnictw koalicji rządo­wej91. Większość SPD, z wyjątkiem prawicy, dążyła do normalizacji i zbli­żenia z NRD drogą przechodzenia od stanu wzajemnej wrogości po­przez obojętność do stadium kooperacji. W tym ostatnim współdziałanie i dobrosąsiedzkie stosunki obu państw niemieckich miały rozwijać się przy zachowaniu zasadniczych przeciwieństw ustrojowych i ideologicz­nych. Natomiast w stosunku FDP do NRD zaznaczyła się taktyczna ewo­lucja między stanem wrogości i obojętności. W okresach napięć między RFN i NRD przewagę w kołach wolnych demokratów uzyskali zwolen­nicy konfrontacji i polityki „pokoju przez siłę". Charakterystyczne były usiłowania FDP do zapewnienia sobie rozstrzygającego wpływu w sto­sunkach RFN z NRD, przy utrzymujących się w tej partii tendencjach do konfrontacji z NRD. W ten sposób FDP zbliżała się do zasadniczej linii polityki wschodniej opozycji chadeckiej i wszystkich innych ugru­powań konserwatywnej i skrajnej prawicy, pozostających nadal nieprze­jednanymi wrogami NRD. W kołach SPD podniosły się głosy krytyki dotyczące wystąpień ministra Genschera i popierającej go FDP prze­ciwko NRD. K. Mattick — przewodniczący komisji spraw zagranicz­nych SPD w Bundestagu wystąpił energicznie przeciw powołaniu przy ONZ Trybunału Praw Człowieka92. Minister Egon Bahr — faktyczny architekt nowej polityki wschodniej RFN, początkowo poparł ataki prze­ciw NRD określając granicę RFN z NRD jako „najbardziej krwawą w Europie", jednak ostrzegał przy tym Bonn przed histerycznymi reak­cjami93. Następnie Bahr zmodyfikował swe stanowisko wyrażając ubo­lewanie z pogorszenia się stosunków RFN z NRD i stwierdzając, że nieporozumienia zaczęły się od naruszenia granicy NRD przez obywa­teli RFNa4. Bahr jako dalsze przyczyny „eskalacji zadrażnień" wymie-

176

nil: potrzeby kampanii wyborczej w RFN i zbyt ostre reakcje władz NRD. Były rzecznik rządowy, Conrad Ahlers skrytykował również ini­cjatywą Genschera i FDP, opowiadając się za polityką „świadomego dys­tansu" wobec NRD. Organ 3FD „Yorwarts" postulował już w połowie sierpnia złagodzenie sytuacji na granicy obu państw niemieckich i uz,nał oskarżenie NRD na forum ONZ za bezcelowe85. Autor artykułu, znany publicysta Peter Bender, zalecał złożenie protestu na międzynarodowej konferencji w Belgradzie w 1977 r., poświęconej podsumowaniu wyni­ków KBWE. Socjaldemokratyczna krytyka projektu ministra Genschera wynikała zresztą mniej z chęci oszczędzania NRD a bardziej z przeko­nania o nieskuteczności takiego kroku. Uważano, że państwa bloku wschodniego i kraje trzeciego świata w ONZ odrzucą wniosek RFN z uzasadnieniem, że ONK nie może ingerować w prawa państw suweren­nych. Krytyka ministra Genschera, wzbudzająca oburzenie w środowis­kach wolnych demokratów, dotyczyła pośrednio także kanclerza Schmid-ta, który udzielił swego poparcia ministrowi spraw zagranicznych w de­klaracji złożonej na posiedzeniu rządu 28 VII 1976 r. Na poważne róż­nice stanowisk SPD i FDP w kwestiach Ost und Deutschlandpoliłik wskazywał dziennik „Die Welt"9". Zdaniem komentatora tego pisma SPD skłaniała się do pomniejszenia trudności w stosunkach RFN z NRD. FDP natomiast dążyła do konfrontacji z NKD, oskarżając to państwo o zamachy na ruch tranzytowy i dostęp do Berlina Zachodniego. SPD zamierzała po wyborach całą Deutschlandpolitik przenieść do Urzędu Kanclerskiego a zlikwidować Ministerstwo do Spraw Ogólnoniemiec-kich. FDP występowała ostro w obronie tego ministerstwa. Celem zabie­gów ministra Genschera było przejęcie DeutschlandpoliHk przez Mini­sterstwo Spraw Zagranicznych97.

Znaczne pogorszenie się stosunków RFN z NRD od połowy 1976 r. nie oznaczało jednak bynamniej powrotu RFN do polityki dawnej ne­gacji i wrogości wobec NRD. Deklaracja kanclerza Schmidta i rządu z 28 VII 1976 r. oskarżając organa graniczne NRD o wykroczenia i wypo­wiadając się za utworzeniem przy ONZ instytucji ochrony praw czło­wieka, nie wspominała o postulowanych przez opozycję chadecką dal­szych formach nacisku na NRD98. Najwidoczniej odrzucono zarówno wy­korzystanie handlu wewnątrzniemieckiego jako elementu nacisku jak

177

i zastosowanie bojowych środków pomocy, także ze strony Bundesgrenz-schutzu dla uciekinierów z NRD i osób z RFN naruszających granicę NRD. Deklaracja rządowa podkreślała ponadto konieczność rzeczowego merytorycznego podejścia do stosunków RFN z NRD w przyszłości. Wska­zywało to na tendencje do zażegnania napięcia we wzajemnych stosun­kach i przystąpienie obu stron do rokowań nad dalszą ich poprawą. Opo­zycja zareagowała na to z oburzeniem oskarżając rząd, żu nie zamierza podjąć energiczniejszej interwencji wobec NRD a ogranicza się tylko do werbalnych protestów". Zarzucano zwłaszcza SPD — najdalej idącą ustępliwość wobec państw obozu socjalizmu bez rekompensaty a na­wet tajną współpracę socjaldemokratów z komunistami i NRD.

Program wyborczy SPD w kampanii do VIII Bundestagu stanowił zapowiedź kontynuowania nowej polityki wschodniej w duchu: odprę­żenia, umacniania pokoju i współpracy między Zachodem i Wschodem oraz realizacji postanowień Aktu końcowego KBWE10", Współpracę RFN ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi traktowa­na jako wkład KPN w politykę odprężenia. Ważne miejsce \" tym do­kumencie zajmowała sprawa kształtowania pokojowych stosunków mię­dzy RFN i NRD101. Drogą porozumień i układów obu państw niemiec­kich zamierzano osiągnąć: normalizację stosunków RFN z NRD, zmniej­szenie skutków NRD-owskiej polityki Abgrenzung i ustanowienia rze­czywistych sąsiedzkich stosunków KFN z NRD. Program akcentował wzajemne związki społeczeństw obu państw w postaci wspólnoty języka, kultury i historii. Postulowano poszukiwanie kompromisów dla znor­malizowania i rozszerzenia obustronnych kontaktów celem „zabezpie­czenia narodowej substancji". Dokument programowy socjaldemokracji zapowiadał: rozwój wewnątrzniemieckich kontaktów międzyludzkich, kul­turalnych, handlowych i sportowych, wspieranie kooperacji przemy:'!:::-wej, pomoc finansową RFN w zakresie różnych dziedzin polityki we\v-nątrznieraieckicj. W kwestii Berlina Zachodniego SPD głosiła koniecz­ność umocnienia jego powiązań z RFN.

Program wyborczy FDP w przeciwieństwie do socjaldemokracji po-

178

święćał bardzo mało miejsca sprawom polityki zagranicznej10-. Podobnie jak SPD partia wolnych demokratów zaprezentowała Fv?^ ^a^ ^fwoYs. stabilizacji politycznej i gospodarczej w Europie. Dotychczasową polity­kę zagraniczną RFN przedstawiono jako gwarancję wierności wobec NATO i tego sojuszu, ale równocześnie jalko trzeźwą i realistyczną politykę odprężeniową i symbol wysiłków RFN do stworzenia .stabilnych stosunków w Europie, akcentując tutaj zwłaszcza za­sługi ministra Genschera. Dokument programowy FDP nie po­ruszał kwestii stosunków RFN z NRD i innymi państwami socjalistycz­nymi. Kampania wyborcza CSU i CDU przebiegała pod hasłami anty-komunizmu (hasło wyborcze Straussa z wiecu 8 V 1976 r. w Mona­chium — „Wolność zamiast socjalizmu" i „miłości do Niemiec"}10'. Pro­gramy wyborcze obu partii chadeckich zawierały ostrą krytykę dotych­czasowej polityki zagranicznej koalicji rządowej oraz ataki przeciw ZSRR i innym państwom-członkom układu warszawskiego pomawianym o zagrażanie RFN. Rozpętanie tej licytacji nie przyniosło chadecji zwy­cięstwa w wyborach 3 X 1976 r.

W drugim koalicyjnym rządzie federalnym Schmidta-Genschera, utwo­rzonym w połowie grudnia 1976 r. po uzyskaniu w wyborach 3 X 1976 r. przez SPD i FDP nieznacznej większości nad CDU/CSU nastąpiły prze­sunięcia w kierownictwie polityki wschodniej RFNm. Minister spraw zagranicznych Genscher utracił swobodę posunięć na tym odcinku, któ­rą posiadał w pierwszym gabinecie Schmidta przy aprobacie kanclerza dla utrzymania spoistości koalicji rządowej. Kanclerz Schmidt wycią­gnął wnioski zarówno z poprzedniej znanej krytyki wystąpień ministra Genschera przeciw NRD w kołach socjaldemokratów jak i z później­szych ocen krytycznych. Wśród tych ostatnich najważniejszymi były: krytyka polityki Genschera na odcinku Berlina Zachodniego przez ber­lińskiego Bundes-Senatora Dietricha Stobbe i artykuł Jorga Mettkc — korespondenta „Der Spiegel" w NRD (1974—1975} na łamach „Yorwarls". Stobbe na zebraniu aktywu SPD w Charlottenburgu w końcu listopa­da 1976 r. postulował zaniechanie przez RFN dążeń do rozwiązań za­sadniczych problemu Berlina Zachodniego w oparciu o umowę czterech mocarstw z 3 IX 1971 r. i stosowania wobec NRD praktycznej polityki uwzględniającej interesy obu stron. J. Mettke w artykule opublikowa-

179

nym w ,,Vorwarts" wysuwał żądania prowadzenia przez socjaldemokrację w stosunku do NRD „lewicowej polityki narodowej" oraz udzielania Niemcom demokratycznym pomocy gospodarczej i zastosowania wew-nątrzniemieckiej kooperacji przemysłowej bez domagania się w zamian ustępstw natury politycznej"5. Tezy te spotkały się z przychylnym przy­jęciem wśród przywódców i aktywu SPD, natomiast Genscher dostrzegł w nich niebezpieczeństwo zbliżenia ustrojów obu części Niemiec i spe­kulację na ich połączenie w oparciu o przestarzałą teorię konwergencji. W rozmowach gremiów kierowniczych SPD i FDP w sprawie utworze­nia nowego rządu koalicyjnego w początkach grudnia 197R r. H. Schmidt przeforsował wobec Genschera prowadzenie przez RFN wobec ZSRR i NRD pragmatycznej polityki, zmierzającej do określonych celów prak­tycznych106. Polityka taka oznaczać miała: zaprzestanie polemik z NRD, nie wszczynanie przez RFN dyskusji w kwestii Niemiec .na forum mię­dzynarodowym i zaniechanie dotychczasowych dążeń na odcinku Berli­na Zachodniego do stwarzania nowych stanów prawnych. Doprowadzić to miało do odprężenia w stosunkach z NRD.

Drugą fazę Deutschlandpolitik RFN charakteryzowało przesunięcie jej bezpośredniego kierownictwa z Ministerstwa Spraw Zagranicznych do Urzędu Kanclerskiego. Głównymi doradcami-ekspertami kanclerza w sprawach stosunków z NRD stali się: Hans Jtirgen Wischnewski — sekretarz stanu w Urzędzie Kanclerskim, Dietrich Stobbe, Dietirich Spandauer — pełnomocnik Bonn w Berlinie Zachodnim i Gunther Gaus — szef przedstawicielstwa RFN w stolicy NRD. W kołach socjaldemokracji powtarzały się w końcu 1976 r, żądania prowadzenia przez RFN wobec NRD polityki drobnych, ale konsekwentnych przedsięwzięć w celu osią­gnięcia dalszych ustępstw w obustronnych stosunkach a zwłaszcza w ko­munikacji. Politykę taką zalecał gorąco Dettmar Cramer na łamach teo­retycznego miesięcznika SPD „Die Neue Gesellschaft", podkreślając znaczne osiągnięcia rządów koalicyjnych SPD/FDP na tym polu107.

Przesunięcia w 'kierownictwie i zmiana akcentów bońskiej Deutsch­landpolitik stopada 1D 8 XII 1976 r. i premier rządu NRD W. Stoph w prze­mówieniu wygłoszonym w Yolkskammer 15 XII 1976 r. napiętnowali

180

oburzający wyrok uniewinnienia Weingolda108. Honecker potępił wzmo­żone zabiegi RFN o przyłączenie Berlina Zachodniego do Niemiec Za­chodnich a Stoph wystąpił ostro przeciw próbom ingerencji czynników zachodnioniemieckich w sprawy wewnętrzne NBD. Deklaracja kanclerza Schmidta jako szefa nowego rządu federalnego po wyborach 3 X 1976 r., połączona ze sprawozdaniem o sytuacji narodu za 1976 r. i przedsta­wiona Bundestagowi 16 XII 1976 r., zapowiadała wprawdzie kontynuo­wanie przez RFN dotychczasowej Ostpalitik odprężenia oraz zawierania układów i porozumień z NRD109, Wartość tego oświadczenia obniżały silne akcenty polemiki i krytyki NRD. W przemówieniu kanclerz Schmidt oskarżył NRD o naruszenie czteromocarstwowego statusu Ber­lina, wydalenie zachodnioniemieckiego korespondenta telewizyjnego Lo-thara Loewego oraz zastosowanie środków policyjnych i szykan dla ogra­niczania działalności Stałego Przedstawicielstwa RFN w Berlinie. Okre­ślił te posunięcia jako sprzeczne z polityką odprężenia i stanowiące ciężkie obciążenia stosunków obu państw niemieckich. Wspominając o po­mocy Przedstawicielstwa RFN i Berlina Zachodniego nadmienił, że taka pomoc dla obywateli RFN dotyczy często mieszkańców NRD. Kanclerz podkreślił że RFN kontynuować będzie wobec NRD dotychczasową poli­tyką specjalnych stosunków wewnątrz niemieckie h. Dziennik „Neues Deutschland" poświęcił przemówieniu Schmidta obszerny komentarz kry­tyczny110. Podkreślając gotowość NRD do kontynuowania polityki odprę­żenia w stosunkach obu państw niemieckich, organ SED wystąpił zde­cydowanie przeciw zakusom RFN w kierunku dyferencjacji państw so­cjalistycznych, a zwłaszcza ZSRR i NRD, poprzez politykę specjalnych stosunków wewnątrzniemieckich. „Neues Deutschland" oskarżył czynniki zachodnkmiemieckie o wtrącanie się xv sprawy wewnętrzne NRD. Dla ograniczenia nasilającej się aktywności — oddziaływania na obywateli NRD ze strony Stałego Przedstawicielstwa RFN w Berlinie111 władze NRD w dniu ]1 stycznia 1977 r, wprowadziły posterunki policyjne przed jego siedzibą przy Hannowerschen Strasse nr 30112. Obstawa policyjna uniemożliwiała niedozwolone kontakty zachodnioniemieckiego Przedsta-

181

wicielstwa z obywatelami NRD. RFN zareagowała na to ostrymi prote­stami i nasileniem propagandy przeciw NRD oskarżonej o Abriegelung--Politik wobec RFN i zamrażanie stosunków wewnątrznicmieckich113. Przyczyną ostrych kontrowersji obu stron stała się również kwestia oby­watelstwa. Koła rządowe Bonn biorąc za podstawę konstytucję RFN i orzeczenia Naj wyższego Trybunału w Karlsruhe odmawiały uznania państwowego obywatelstwa NRD, Oświadczenia ministra do spraw Uw, stosunków wewnątrz niemieckie h E. Frankę (21 II 1977 r.) i wcześniej­sze rzecznika K. Bollinga podkreślały, że istnieje tylko jedno niemieckie obywatelstwo. E. Honecker w wywiadzie udzielonym 17 II 1977 r. za-chodnio niemieckiemu dziennikowi „Saarbruecker-Zeitung" stwierdził, że NRD zainteresowana jest w wypełnieniu zaleceń Aktu końcowego KBWE w zakresie stosunków z RFN1". Dopóki jednak RFN nie uznaje państwowego obywatelstwa NRD nie może być generalnej swobody po­dróży ludności NRD do RFN. Pierwszy sekretarz KC SED napiętnował prowokacje przeciw granicy państwowej NRD ze strony agresywnych czynników zachodnioniemieckich i przeciwstawił się próbom naruszenia czterostronnego porozumienia berlińskiego. Zimą 1976/1977 i wiosną 1977 r. stosunki polityczne RFN z NRD znalazły się w impasie. Cało­dzienna debata Bundestagu poświęcona polityce niemieckiej RFN 26 V 1977 r. (w związku z interpelacją CDU/CSU z 16 II 1977 r.) nie przy­niosła nowych akcentów115. Opozycja zarzucała fiasko rządowej Deutsch-landpolitik i domagała się energiczniejszych wystąpień na rzecz prze­strzegania praw ludzkich w NRD oraz zastosowania odwetowych posu­nięć gospodarczych w wypadku naruszenia przez NRD zawartych poro­zumień. W odpowiedzi rządowej podkreślano sukcesy Deutschlandpolitik w dziedzinach utrzymywania pokoju w Europie i współżycia ludzi w Niemczech. Wskazywano na rozwój ruchu przygranicznego, otwarcie przedstawicielstwa zachodnioniemieckiego w Berlinie, akredytowanie dziennikarzy z RFN i Berlina Zachodniego w NRD i znane porozumie­nia obu państw niemieckich. W oświadczeniu rządowym kanclerza Schmidta z okazji rocznicy znanych rozruchów w NRD 17 VI 1953 r., złożonym w Bundestagu 17 VI 1977 r., powtórzone zostały tezy: o jedno­ści narodu niemieckiego i jego prawie do samostanowienia, otwartej na-

182

dal kwestii niemieckiej oraz zapowiedź dążeń środkami pokojowymi do stworzenia Niemcom możliwości korzystania z prawa do samostanowienia dla odzyskania jedności w warunkach federacji europejskiej136. Wznowie­nie rokowań NRD—RFN nastąpiło dopiero w sierpniu 1977 r. po rocznej przerwie (kiedy NRD zażądała uznania odrębnego obywatelstwa jej mieszkańców) i dłuższych sondażach (ofertę podjęcia rozmów złożył w dniu l XI 1976 r. premier NRD Willy Stoph). Oznaczało to pewną poprawę klimatu we wzajemnych stosunkach między obu państwami niemiecki­mi. Spotkanie ministra H. J. Wischnewskiego z Urzędu Kanclerskiego z szefem Stałego Przedstawicielstwa NRD w Bonn M. Kohlem 15 VIII 1977 r. w Berlinie Zachodnim — w świetle informacji prasy zachodnio-niemieckiej — nie oznaczało podjęcia właściwych rokowań a stanowiło dopiero „początek pożądanych sondaży"117. Dalsze negocjacje w imieniu RFN prowadzić miał G. Gaus. Wywiad radiowy ministra Genschera charakteryzowała daleko idąca powściągliwość w kwestii rokowań. Wzy­wał on wszystkich demokratów, a zwłaszcza opozycję CDU/CSU, do jednomyślności w Deutschlandpolitik. Komentarze prasy RFN podkre­ślały na ogół zgodnie, że nie należy żywić przesadnych nadziei na szyb­kie i pomyślne wyniki pertraktacji. Istotnie, nie przyniosły one suk­cesów w ciągu 1977 r. Nie doszło do przewidywanego w prasie zachod-nioniemieckiej spotkania H. Schmidta z E. Honeckerem. Natomiast w styczniu 1978 r. doszło do dalszego zaostrzenia stosunków RFN z NRD w następstwie opublikowania na łamach „Der Spiegel" (nr 52 z 1977 r.) rzekomego manifestu opozycji w SED, określanej nazwą: Bund Demo-kratischer Kommunisten Deutschlands118. Władze NRD określiły ten do­kument jako oszczerczy pamflet przygotowany wspólnie przez zachodnio-niemiecką Bundesnachrichtendienst i redakcję ,,Der Spiegul". Zareago­wano zakazem przyjazdu do stolicy NRD nowego korespondenta ma­gazynu „Der Spiegel" Karla Heinza Yatera oraz zamknięciem biura tego pisma w Berlinie Demokratycznym (10 I 1978), Odmówiono prawa wjazdu do stolicy NRD dla przywódcy ODU H. Kohla, przebywającego w Berli­nie Zachodnim. Protesty rządu federalnego w tych sprawach zostały odrzucone. Wokół wspomnianych wydarzeń doszło do ostrych starć w par­lamencie i prasie RFN. Czynniki rządowe (H. Schmidt i E. Frankę) i koła SPD (H. Wehner, E. Bahr), odcięły się od „manifestu opozycji", wyrażając wątpliwości co do autentyczności dokumentu. Krytykując re-

183

presyjne posunięcia NRD jako naruszenie zawartych porozumień jedno­cześnie odrzucono żądania opozycji — zmiany polityki niemieckiej RFN. Stosunki RFN z NRD rozpatrywał Bundestag 19 stycznia oraz dwukro­tnie w początkach marca 1978 r. Debata w parlamencie l III 1978 r. poświęcona była odpowiedzi rządu na wielką interpelację opozycji cha-deckiej przeciwko NRD.

W dniu 9 III 1978 r. Bundestag debatował nad dorocznym spra­wozdaniem kanclerza Schmidta „o sytuacji narodu". Federalny minister stosunków wewnątrzniemieckich E. Frankę podkreślił w swej wypowiedzi na forum parlamentu l III 1978 r., że „rząd federalny zdecydowany jest nadal kroczyć drogą zawierania układów, ponieważ nie ma innej alter­natywy w polityce w sprawie Niemiec". Debata parlamentu 9 III 1978 r. potwierdziła raz jeszcze głębokie różnice zdań między rządem i opozycją chadecką w kwestiach polityki niemieckiej. Kanclerz Schmidt w swym orędziu o silnych akcentach polemicznych wobec SED i NRD ocenił „na ogół pozytywnie" rozwój stosunków obu państw niemieckich, pomimo zaistniałych niepowodzeń. Ostrzegł on opozycję przed stawia­niem na kryzysy wewnętrzne w NRD. H. Kohl uznał to .stanowisko za „historyczny błąd" — nie wyciąganie 'żadnych konsekwencji z „dyna­micznego procesu rozwojowego w NRD" oraz działanie na rzecz status quo i stabilizacji reżimu SED- Politykę niemiecką rządu przywódca opo­zycji określił jako bezplanową i chwiejną. Rozbieżności w ocenie sto­sunków RFN—NRD zaznaczyły się jednak także w kołach CDU/CSU. W odróżnieniu od Wytycznych CDU na temat polityki w sprawie Nie­miec, odznaczających się pewnym umiarem w sformułowaniach, grup3 krajowa CSU w Bundestagu opublikowała 24 II 1978 r. Zasadniczy do­kument dotyczący polityki w sprawie Niemiec. Miał on charakter pam-fletu z okresu zimnej wojny. Zawierał on żądanie całkowitej kapitulacji NRD w stosunkach z RFN.

Napięcia i konflikty natury politycznej w latach 1976—1977 i po­czątkach 1978 r. w stosunkach obu państw niemieckich nie wpłynęły ujemnie, podobnie jak w 1975 r., na rozwój wymiany handlowej. Han­del wewnątrzniemiecki w ciągu 1976 r. przejawiał znaczne tendencje zwyżkowe (o 13,3%). Wartość dostaw produktów przemysłowych i to­warów z RFN do NRD wyniosła w tym okresie 4,47 min DM a równo­cześnie dokonano w NRD zakupów na sumę 3,9 mld DM"a. W 1977 r. wartość eksportu zachodnioniemieckiego wzrosła do 4,6 mld DM a im­portu z NRD do RFN do 4,1 mld DM. W handlu z NRD zaangażowało się w 1976 r. ponad 6 tyś. firm zachodnio niemieckich zawierających rocz-

184

nie okoio 50 tyś. umów szczegółowych. Postępującemu wzrostowi wy­miany handlowej towarzyszyło zawarcie dalszych porozumień komuni­kacyjnych obu państw niemieckich. Dnia 27 II 1976 r. przedstawiciele mi­nisterialnych resortów pocztowych rządów RFiN i NRD — Dietrich Elias i Manfred Calov parafowali w Berlinie przygotowaną uprzednio umowę pocztową i telekomunikacyjną. Umowa ta podpisana w Bonn 30 III 1976 r. weszła w życie l VII 1976 r. Dalszym osiągnięciem było zawar­cie porozumienia obu państw niemieckich 11 IX 1976 r. w kwestii ułat­wień i poprawy obustronnych kontaktów międzyludzkich120. Porozumie­nie to, nad którym pertraktowano w Berlinie od maja 1976 r. dotyczyło dziedzin.: ruchu podróżnego, przesyłek pocztowych i spraw majątkowych, w których władze NRD zgodziły się wprowadzić ułatwienia. W ciągu 1976 r. odwiedziło NRD 3,5 min obywateli RFN a w 1977 r. 4,5 min. Z NRD do RFN wyjechało w 1977 r. 1,3 min osób.

G. Gaus i dr Rolf Illgen — dyrektor departamentu w Minister­stwie Komunikacji NRD 22 grudnia 1977 r. osiągnęli porozumienie v/ sprawie rozbudowy autostrady tranzytowej między punktami granicz­nymi Helmstedt a Marienborn do końca 1978 r.0. RFN zobowiązała się pokryć większość kosztów prac drogowych (2460 min DM z ogólnej ,sumy 3 min DM), wykonanych przez przedsiębiorstwa NRD. Nie osią­gnęły natomiast takich sukcesów w ciągu 1977 r. prace komisji granicz­nej i komisji pomocy prawnej. W kwestii granicznej do ostatecznego wy­tyczenia pozostał niewielki odcinek (93,7 km) na Łabie, negowany przez RFN. Zawarcie umowy o wzajemnej pomocy prawnej obu państw nie­mieckich uniemożliwiło podtrzymywanie wciąż przez RFN fikcji for­malnoprawnej o istnieniu jednego niepodzielnego obywatelstwa nie­mieckiego. Stara ustawa z 22 VII 1913 r. o obywatelstwie Rzeszy i przy­należności państwowej, pochodząca jeszcze z czasów panowania Wilhel­ma II, stała się treścią sformułowania artykułu 116 konstytucji RFN, w myśl którego obywateli NRD uważa się za obywateli Republiki Fe­deralnej. W związku z tym nie doszło również do zawarcia obustronnej umowy kulturalnej. Przedmiotem dalszych rokowań są sprawy: nieko-mercyjnego obrotu płatniczego, ochrony środowiska i budowy autostra­dy Berlin — Hamburg.

III. Opory przeciw realistycznym zmianom w poliiyce wscho­dniej Niemiec Zachodnich

Ewolucja Ostpolitik RFN pod rządami koalicji SPD/FDP w kierun­ku normalizacji stosunków z państwami Europy Srodkowo-Wschodniej

185

była dowodem wzrostu realizmu politycznego w społeczeństwie zachod­nio niemieckim. Realistyczna reorientacja większości ludności RFN zna­lazła wyraz w znamiennych wydarzeniach lat 1969—1972. W listopadzie 1969 r. i maju 1970 r. Allensbacher Institut fiir Demoskopie przepro­wadził na zlecenie znanego tygodnika-magazynu „SterrT, wielką akcję ankietyzacyjną społeczeństwa pod hasłem: „Czy zachodnia granica Pol­ski znajduje się na Odrze i Nysie?". Pozytywnych odpowiedzi udzieliło w listopadzie 1969 r. — 68% ogółu ankietowanych a w maju 1970 r. — 72%. Bardzo charakterystyczny był fakt, że w kołach przesiedleńców 66% ankietowanych w maju 1970 r. uznało dawne wschodnie prowincje Rzeszy za utracone definitywnie, wbrew stanowisku kierownictwa i ak­tywu Bund der Vertriebenen i ziomkostw wschodnioniemieckich. Po­stępowe siły w społeczeństwie RFN — związki zawodowe z IG — Metali na czele, założona w 1968 r. Deutsche Kommunistische Partei, lewica so­cjaldemokratyczna i część aparatu organizacyjnego SPD, cześć aktywu FDP, Związek Ofiar Hitleryzmu, Deutsche Friedens-Union i inne związki pacyfistów, organizacje studenckie i młodzieżowe — przeciwstawiły zde­cydowany opór gwałtownym atakom na rząd Brandta—Scheela ze strony konserwatywnej i skrajnej prawicy z powodu zmiany polityki wschod­niej RFN123. Zorganizowanie licznych przeciwakcji i kontrdemonstracji przez wspomniane ugrupowania demokratyczne i lewicowe zahamowało rozwój terrorystycznych wystąpień organizacji skrajnej prawicy (zwła­szcza bojówek: NPD, Aktion-Widerstand i Deutsch-Soziale Union), roz­poczętych u schyłku 1970 r. a trwających w ciągu 1971 r. ze wzrostem nasilenia na przełomie lat 1971/1972, Próba obalenia rządu Brandta— Scheela przez frakcję poselską CDU/CSU w Bundestagu wywołała na­tychmiastową i zdecydowaną reakcję sił postępowych. Następstwem tego było bezprecedensowe wzburzenie społeczeństwa w dniach 24—27 IV 1972 r. Fala powszechnych strajków ostrzegawczych i manifestacji anty-faszytowskich w miastach zachodnio niemieckich przebiegała pod hasłami szybkiej ratyfikacji układów RFN z ZSRR i Polską1*1. Zdecydowany opór wszystkich ugrupowań demokratycznych i lewicowych w RFN zarówno

186

udaremnił w znacznej mierze powrót do władzy konserwa tywno-prawi-cowcj CDU/CSU jak i uczynił przywódców chadecji skłonniejszymi do kompromisu z koalicją rządową w sprawie ratyfikacji układów wschod­nich.

Układ zasadniczy RFN z NRD poddany został — w sensie politycznym — plebiscytowi przy wyborach do VII Bundestagu 19 XI 1972 r., które przyniosły wielkie zwycięstwo SPD — 45,8 proc. głosów1-'.

Oczywisty wzrost realizmu politycznego w społeczeństwie RFN nie może przesłonić faktu istnienia w tym kraju silnych wciąż oporów prze­ciw zmianie kursu politycznego wobec wschodnich sąsiadów. Wśród za­sadniczych przeszkód normalizacji stosunków wymienić należy: Usta­wę zasadniczą RFN zawierającą artykuł 116; orzeczenia Federalnego Try­bunału Konstytucyjnego w Karlsruhe z 31 VII 1973 r. i 7 VII 1975 r. podtrzymujące tezy rewizjonistyczne o istnieniu obszaru „ogólnoniemiec-kiego" w granicach z 1937 r. i niemieckiej przynależności państwowej rozciągającej się na obywateli NRD i Polski nawet niezależnie od ich woli; znacznie wciąż wpływy w opinii publicznej i prasie RFN sił pra­wicowych, nacjonalistycznych i odwetowych z CDU/CSU na czele, pro­wadzących konsekwentną walką z kierunkiem polityki. RFN — odpręże­nia i współpracy wobec państw obozu socjalizmu. Sprawa ratyfikacji u-kładów RFN z ZSRR i Polską z 1970 r. na skutek silnych oporów opozy­cji przeciągnęła się aż do maja 1972 r. Dopiero kompromis koalicji rzą­dowej z chadecją — wspólna rezolucja frakcji poselskich CDU/CSU, SPD i FDP w Bundestagu z 17 V 1972 r. (zawierająca twierdzenia o prawie narodu niemieckiego do samostanowienia jako podstawy do zjednocze­nia i braku wiążącej mocy dla zjednoczonych Niemiec postanowień ukła­dów odnośnie do granic) umożliwił finalizację zawartych porozumień'"5. Rząd polski wbrew rozpowszechnianym w RFN opiniom nie przyjął dc wiadomości tej rezolucji. Zignorował ją również rząd radziecki Jedno­znaczny pogląd Polski i ZSRR na bezpodstawny charakter rezolucji z 17 V 1972 r., a także oświadczenia W. Brandta (10 V 1972) i W. Scheela (10 V i 17 V 1972) na forum Bundestagu o ograniczonym znaczeniu tej uchwały, której nie wolno nadawać znaczenia dewaluującego lub zmie-

187

niającego treść zawartych układów1", nie zapobiegły rozpowszechnianiu się w RFN opinii, że wyrzeczenie się roszczeń terytorialnych i polityki rewizjonizmu stanowiło element długofalowej polityki podporządkowanej prawu narodu niemieckiego do samostanowienia i obowiązującej tylko do czasu zjednoczenia Niemiec12". W RFN opublikowano wiele monografii i opracowań napisanych przez zwolenników i przeciwników porozumienia z Polską. Większość autorów tych prac zgodnie jednak kwestionuje osta­teczne uregulowanie i uznanie zachodniej granicy Polski na płaszczyźnie prawa międzynarodowego128. Tezy rezolucji Bundestagu z 17 V 1972 r. zostały również podjęte i rozwinięte w orzeczeniu Federalnego Trybu­nału Konstytucyjnego z 25 VII 1975 r. W ten sposób utrzymuje się wciąż w RFN interpretacja układu z Polską i dalszych układów wschodnich jako modus vivendi przy zachowaniu dotychczasowych „niemieckich po­zycji prawnych". Ma to być rozwiązanie o przejściowym charakterze, któ­re w przyszłym traktacie pokojowym ze „Zjednoczonymi Niemcami" bę­dzie można jeszcze zmienić. W stosunku do układu zasadniczego strona zachódnioniemiecka stara się usilnie zdeprecjonować lub wręcz zakwe­stionować faktyczne prawnomiędzynarodowe uznanie w nim NRD jako państwa niezawisłego i niezależnego o tej samej pozycji co RFN.

Rząd federalny nie wyciągnął dotąd konsekwencji z terytorialno-po-litycznych postanowień układów zawartych przez RFN z ZSRR, Polską, NRD i CSRS dla zachodnioniemieckiego systemu prawnego i życia we­wnętrznego RFN. Dawne zbankrutowane doktryny polityczno-prawne Republiki Federalniej Niemiec z okresu władzy CDU/CSU rząd SPD/FDP usiłował zastąpić zmodyfikowanym stanowiskiem formalnoprawnym RFN130. Przejawem tego stanowiska stały się obecne formuły prawne o „dalszym istnieniu Rzeszy Niemieckiej pod względem for m a l no prą w-

188

nym" lub też „Niemiec jako pojęcia prawnego", otwartym charakterze kwestii niemieckiej", „jedności narodu niemieckiego", które pozostają w bezpośrednim związku z procesami normalizacji stosunków RFN z Pol­ską, ZSRR, NRD, CSRS. Te fikcje formalne leżące o podstaw stanowiska prawnego rządu SPD/FDP w bardzo poważnym stopniu hamują dalsze postępy w procesie normalizacji stosunków RFN zwłaszcza z Polską i NRD a w szerszym kontekście także z innymi państwami socjalistycz­nymi. W ten sposób sprawa wyciągnięcia konsekwencji przez władze za-chodnioniemieckie wynikających z obligacji prawnomiędzynarodowych zawartych w układach wschodnich staje się kwestią zasadniczą w stosun­kach RFN z Polską, NRD, ZSRR i CSRS. Oprócz ustawodawstwa rewi-zjonizm zachodnioniemiecki utrzymuje się nadal w podręcznikach szkol­nych do historii i geografii. Znane zalecenia Komisji Podręcznikowej, mimo poparcia ze strony rządu federalnego i SPD, a także wielu organi­zacji społecznych i instytucji oraz niektórych posłów do Bundestagu, nie doczekały się na ogół dotąd realizacji w krajach RFN z wyjątkiem Ham­burga i Brenu131. To samo dotyczy kartografii. Ostatnio wydane atlasy szkolne kontynuują starą metodę podwójnego znakowania zachodnich gra­nic Polski rozdzielając obszary przedwojennych dzielnic zachodnich od Ziem Zachodnich i Północnych.

Sukces SPD i FDP w wyborach do VIII Bundestagu 19 XI 1972 r. ułatwił rządowi Brandta zawarcie i ratyfikację układów z NRD i CSRS. Opozycja nie zrezygnowała i na początku 1976 r. prawicowe siły CDU/ /CSU rozpętały kampanię przeciw ratyfikacji przez parlament RFN umo­wy między PRL i RFN o zaopatrzeniu emerytalnym i wypadkowym. Siły te liczyły na udaremnienie tego w Bundesracie, jednak doznały kompro­mitującej porażki w jednomyślnym głosowaniu Bundesratu 12 III 1976 r. za porozumieniem z Polską132. Wynik tego głosowania świadczył o zna­miennej ewolucji w kołach zachodnioniemieckiej chrześcijańskiej demo­kracji. Po wszystkich wysiłkach w latach 1970—1972 dla storpedowania ratyfikacji układu RFN z Polską z 7 XII 1970 r, zaczęto także w środo­wiskach CDU/CSU akceptować podstawy normalizacji stosunków między RFN a PRL. Umiarkowanie prawicowe elementy CDU, których czołowy­mi reprezentantami są: Gerhard Schróder — były federalny minister spraw zagranicznych (1961—1966), Philipp von Bismarck — przywódca dolnosaksońskiej CDU i członek zarządu głównego a także długoletni przywódca Pommersche Landsmannschajt oraz Richard Freiherr von Weizsacker — wiceprzewodniczący frakcji poselskiej CDU w Bundcsta-

189

gu i członek zarządu głównego partii oraz znany działacz kościoła ewan­gelickiego, okazały się skłonnymi do zaakceptowania polityki realizmu SPD/FDP w stosunkach RFN ze wschodnimi sąsiadami. W opracowanym w czasie kampanii wyborczej jesienią 1976 r. poufnym dokumencie Ko­misji CDU/CSU (pod przewodnictwem, drą Aloisa Mertesa), określającym strategię przyszłego rządu chadeckiego, zapowiadano kontynuowanie współpracy ze Związkiem Radzieckim w wielu dziedzinach i poświęcenie szczególnej uwagi stosunkom RFN ze wschodnio- i środkowoeuropejski­mi sąsiadami. W przemówieniu na forum Bundestagu 9 III 1978 r., peł­nym ataków na NRD, H. Kohl stwierdził, że układy wschodnie stanowią problem zamknięty również dla CDU/CSU. Dotychczas jednak siły u-miarkowane w CDU/CSU majoryzowane są wciąż przez prawicowych ekstremistów działających pod przewodem F. J. Straussa, którego kon­cepcja „ładu pokojowego w Europie" z końca lat sześćdziesiątych zakła­dała trwałość zimnej wojny i politykę z pozycji siły wobec ZSRR i NRD, celem obalenia polityczno-terytorialnego status quo w Europie powojen­nej133. Wrogi stosunek Straussa do Związku Radzieckiego uległ złagoH/e-niu w następstwie drugiej wizyty L. Breżniewa w Bonn. Hasłami tego przywódcy pozostał jednak tradycyjny antykomunizm i wrogość do NRD.

Wyniki wyborcy/ do VIII Bundestagu wykazały niebezpieczny wzrost trendów konserwatywno-prawicowych w społeczeństwie RFNIlj4. Demago­giczna kampania CDU i CSU pod hasłami „Wolność albo socjalizm" i „Wolność zamiast socjalizmu", szczególnie wroga NRD, przyniosła cha-decji znaczny przyrost głosów środowisk mieszczańskich, ale nie zapew­niła zwycięstwa. Koalicja SPD/FDP utrzymała się wprawdzie przy wła­dzy w oparciu o nieznaczną większość społeczeństwa, jednak wzrost wpływów nacjonalistycznej prawicy stał się znów na przełomie lat 1976/ /I977 czynnikiem zakłócającym normalizację stosunków RFN z państwa­mi obozu socjalizmu. Po znanych napięciach i konfliktach politycznych między RFN a NRD w ciągu 1976 r. doszło następnie w 1977 r. do za­drażnień w stosunkach polsko-zachodnioniemieckich. Poważnym zakłóce­niem tych stosunków w latach 1972—1976 była niewybredna kampania propagandowa przeciw Polsce całego obozu prawicy (z największym za­angażowaniem Bund der Yertriebenen i ziomkostw wschodnioniemlec-

190

kich) za ograniczenia wyjazdów osób przyznających się do narodowości niemieckiej i w ramach akcji łączenia rodzin. Władze polskie wychodząc naprzeciw postulatom zachodnioniemieckim umożliwiły w latach 1971 — 1975 wyjazd do RFN — 62 490 osobom135. Dalsze osoby (22 932) wyjechały do końca września 1976 r. Warto przypomnieć, że w ubiegłych latach 1955—1970 przesiedliło się z Polski do RFN 368824 osób. Stanowiło to największą liczbę wyjazdów w okresie 1955 — 1976 ze wszystkich krajów socjalistycznych (w tym czasie wyjechało z ZSRR — 52 622 osób, z CSRS — 69 517 osób, z Rumunii — 56692 osób, z Jugosławii — 56 122 osób a z Węgier — 8367 osób). W następstwie jednak zaostrzających się ata­ków w RFN na PRL ze strony środowisk rewizjonistyczne •••p^Jiwicou-ych i braku gotowości rządu federalnego do znalezienia zadowalających roz­wiązań w odniesieniu do innych ważnych problemów normalizacji — władze polskie zaczęły stopniowo ograniczać liczbę osób wyjeżdżających do RFN. W ten sposób sprawa łączenia rodzin, obok kwestii odszkodowań, stała się jedną z głównych przyczyn impasu w stosunkach między Polska i RFN w połowie lat siedemdziesiątych. Kryzys przełamała dopiero wizy­ta E. Gierka w Bonn.

Bezpośrednią przyczyną nowych, ostrzejszych zadrażnień w stosun­kach polsko-zachodnioniemieckich wiosną 1977 r. stały się napaści na Polskę z trybuny XXV jubileuszowego zjazdu CDU (7—9 III 1977 r. w Dusseldorfie), w których Heinrich Windelen, Herbert Czają i Herbert Hupka powtórzyli starą rewizjonistyczną tezę. o rzekomym istnieniu Nie­miec w granicach z 1937 r. i domagali się obrony praw „mniejszości nie­mieckiej" na ziemiach zachodnich136. Gniew i stanowczy protest polskiej opinii publicznej wywołała oszczercza kampania CDU/CSU, Bund der Yertriebenen i Landsmannsc.haft der Gberschl^ii^r Vs'ol:ó. r.ir_^:-;ny ,h zbrodni popełnionych jakoby przez Polaków w obozie przejścio\vyra dla wysiedlanych Niemców w Łambinowicach137. W odpowiedzi na antypolską i anty odprężeniową kampanię zachodnioniemieckiej prawicy w wielu mia­stach Polski odbyły się w marcu i kwietniu 1977 r. wiece, na których spo­łeczeństwo zaprotestowało przeciwko wystąpieniom w RFN godzącym w dobre imię Polski i pokojowe współżycie narodów europejskich.

191

Latem 1977 r. klimat stosunków Polski z RFN uległ pewnej popra­wie. Przyczyniła się do tego wizyta W. Brandta w Polsce w dniach 28 VI — l VII 1977 r. oraz pierwsze „Forum Polska—RFN" w Bonn (14—16 VI 1977). Obrady Forum z udziałem przedstawicieli SPD, FDP i CDU/ /CSU miały charakter konstruktywny138. Dyskusja wykazała daleko bar­dziej stanowcze zaangażowanie się niż dotychczas partii koalicji rządo­wej w sprawie realizacji zobowiązań politycznych i prawnych wynika­jących z układu RFN z Polską z 7 XII 1970 r. i porozumień obu państw z 1976 r. Zaznaczyły się również zmiany postaw w niektórych kręgach CDU, 'której przedstawiciele — R. von Weizsacker oraz bracia Filip i Klaus von Bismarck w dyskusjach przy stole obrad i w rozmowach pry­watnych uznawali przełomowe znaczenie układu z 1970 r. i porozumień z 1976 r. w stosunkach Niemiec Zachodnich z Polską. W końcu sierpnia 1977 r. złożył wizytę w Polsce przywódca FDP Wolfgang Mischnick (27— 29 VIII 1977) oraz nastąpiło podpisanie w dniu 29 sierpnia umowy kre­dytowej w Warszawie między polskim Bankiem Handlowym i konsor­cjum banków RFN. Umowa ta przyznaje Polsce kredyt dwóch mld DM z przeznaczeniem na sfinansowanie dostaw z RFN do Polski urządzeń do zgazowania węgla i chemicznego przetwarzania gazu w Polsce. Kredyt ten objęty jest gwarancją rządu RFN. Jest to największa z dotychczaso­wych operacja kredytowa na sfinalizowanie eksportu RFN do Polski. Wi­zyta kanclerza Schmidta w Polsce w dniach 21—26 XI 1977 r. stała się następnie ważnym momentem w procesie normalizacji stosunków RFN z Polską'19. W przyjętym memorandum w sprawie dalszej współpracy przedsiębiorstw RFN i Polski wskazywano na możliwości kooperacji zwłaszcza w zakresie: budowy maszyn, chemii, hutnictwa oraz w produk­cji wyposażenia statków. Wkrótce po tym zostały zawarte porozumie­nia dotyczące badań gospodarczych i technicznych. Zdecydowana więk­szość prasy RFN, z wyjątkiem pism opozycji i tygodnika „Der Spiegel"140, pozytywnie oceniła bilans pobytu kanclerza w Polsce. W komentarzach

192

dzienników wysuwano na czoło trzy akcenty: wzięcie przez Schmidta w obronę opozycji, oświadczenie kanclerza w Oświęcimiu i jego oferty dialogu rozbrojeniowego z Polską.

Obok operatywności oraz wpływów sił konserwatywnej prawicy i na­cjonalizmu w RFN ważnym czynnikiem podrywającym zaufanie do RFN stało się forsowanie zbrojeń Bundeswehry. Tempo zbrojeń w RFN w cza­sie rządów SPD/FDP nie osłabiło, ale wydatnie wzrosło. Deklaracjom rządu federalnego popierającym proces odprężenia i rozbrojenia towa­rzyszą częstokroć słowa pochwały dla Bundeswehry. Znamiennym, przy­kładem jest deklaracja rządowa kanclerza Schmidta z 15 XII 1976 r., w której wypowiedział się on za kontynuowaniem rozbrojeniowych ro­kowań w Wiedniu oraz za wzmożonymi wysiłkami na rzecz rozbrojenia i kontroli w skali ogólnoświatowej, zwłaszcza na przewidzianej w 1978 r. specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w kwe­stii rozbrojenia141. W deklaracji tej nie zabrakło jednak pochwały Bundes­wehry jako „armii obronnej w ramach sojuszu atlantyckiego". W rzeczy­wistości siła Bundeswehry przekroczyła już dawno potrzeby armii obron­nej a jej tradycja wzbudza już od dłuższego czasu zastrzeżenia demokra­tycznych i postępowych kręgów zachodnioniemiecklej opinii publicznej. Zabiegi państw obozu socjalizmu z ZSRR, PRL i NRD na czele, dotyczące uzupełnienia odprężenia politycznego odprężeniem militarnym, w prowa­dzonych w Wiedniu od 30 IX 1973 r. negocjacjach państw NATO i ukła­du warszawskiego, dotyczących wzajemnej redukcji sił zbrojnych i zbro­jeń w Europie Środkowej, nie uzyskały dotychczas praktycznego popar­cia ze strony RFN. Realnym wkładem RFN w proces odprężenia mili­tarnego byłoby zahamowanie zbrojeń Bundeswehry. Wbrew jednak o-świadczenicm rządowym na rzecz pokoju, odprężenia i rozbrojenia w la­tach 1969—1976 w RFN miała miejsce intensyfikacja zbrojeń. Budżet wojskowy federalnego Ministerstwa Obrony w 1976 r. osiągnął sumę 31 mld DM a w 1977 r. wzrósł do 32 mld i 800 min DM. Jest to naj­większy po USA budżet wojskowy na Zachodzie. Faktycznie jest on je­szcze wyższy, gdyż część asygnacji wojskowych ukryta jest w budżetach innych ministerstw a oficjalne obliczenia sztabu NATO mówią, że RFN wyda na cele zbrojeniowe w 1977 r. około 50 mld DM. Umacnianie po­tencjału militarnego RFN było dotąd w centrum uwagi rządów koalicji SPD/FDP, znajdując wyraz zarówno w forsowaniu zbrojeń Bundeswehry i poparciu RFN dla doktryny USA „zachowania pokoju przez odstrasze­nie" jak i w inicjatywach RFN w NATO142. Polityka ta znaj-

193

dowała silne poparcie w środowiskach SiRD i FDP i opozycji CDU/CSU. Na przełomie lat 1976/1977 zaznaczył się wzrost aktywności polityki RFN w kwestiach rozbrojenia14*. Inicjatywy polityczne miały jednak w tym początkowym okresie charakter bardziej spektakularnych posu­nięć niż rzeczywistych dążeń do uzupełnienia odprężenia politycznego — odprężeniem militarnym. Polityka wojskowa RFN zmierza do reorga­nizacji struktury Bundeswehry w celu przygotowania się do ewentual­nych redukcji bez konieczności zmniejszania stanów bojowych. Jednocze­śnie głosi się pogląd, że ewentualne redukcje sił zbrojnych nastąpić mogą tylko w ramach kontyngentów blokowych — NATO i układu warszaw­skiego. Ofensywnego charakteru Bundeswehry nie mogą przesłonić de­klaracje o jej defensywnych zadaniach144. Przeczą temu wszystkie wysił­ki RFN w sferze polityki militarnej zmierzające do stałego podnoszenia gotowości bojowej Bundeswehry i dostosowania doktryny wojennej do warunków lat osiemdziesiątych XX w.; zwiększenia wpływów RFN na kształtowanie się doktryny i strategii NATO; uzyskania przez NATO prze­wagi nad układem warszawskim; optymalizacja funkcji i zadań politycz­nych spełnianych przez zachodnioniemieckie siły zbrojne; zniesienia o-bowiązujących jeszcze RFN ograniczeń w produkcji zbrojeniowej i dy­sponowania określonych uzbrojeniem (dostęp do broni atomowej)145. Po-Litykę militarną i odprężeniową (Entspannungspolitik) RFN wykorzystu­je się już jako instrument realizacji mocarstwowych aspiracji tego pań­stwa, których podłożem jest teza o jedności narodu niemieckiego i kon­stytucyjny nakaz dążenia do ponownego zjednoczenia Niemiec. W kwiet­niu 1978 r. podczas debaty Bundestagu w sprawie broni neutronowych (13 IV 1978) kanclerz Schmtidt zajął powściągliwe stanowisko. Natomiast Strauss wystąpił jako orędownik tej broni masowej zagłady. Stanowisko jego poparł następnie H. Kohl w wywiadzie dla Siiddeutscher Rundfunk, aprobując wprowadzenie arsenałów neutronowych na terytorium RFN.

194

Zakończenie

Rozpatrując współczesną politykę wschodnią RFN trzeba uwzględniać, że zachodnioniemiecka Westp&litik posiada nad nią zdecydowany priory­tet. RFN od chwili powstania stała się krajem, który całkowicie zwrócił się ku Zachodowi. Dawna pozycja Niemiec — pośrednika między Wscho­dem a Zachodem, wynikała z ich centralnego położenia w Europie i była spełniana przez kilka stuleci. Zakończyła się ona definitywnie po II woj­nie światowej. Wszystkie osiągnięcia nowej Ostpolitik SPD/FDP nie o-słabiły bynajmniej zasadniczego trendu zachodniego tzw. europejskiej polityki w polityce zagranicznej RFN. Główne zainteresowanie kół po­litycznych i społeczeństwa pozostało nadal skierowane na Zachód. Możli­wościom odzyskania przez RFN roli pośrednika między Wschodem i Za­chodem nie przypisuje się większego znaczenia.

Ewolucja zachodriioniemleckiej Ostpolitik i Deutschlandpolitik za rzą­dów SPD/FDP w kierunku normalizacji stosunków RFN z państwami Europy Środkowo -Wschód nie j nastąpiła w obliczu niebezpieczeństwa izo­lacji międzynarodowej RFN. Było to wynikiem twardego oporu tego państwa przeciw konsekwentnym dążeniom do umacniania pokoju i od­prężenia z krajami socjalistycznymi. Przeciwko tym dążeniom wystąpili realistyczni politycy socjaldemokracji i partii wolnych demokratów. Pro­ces normalizacji stosunków RFN z państwami obozu socjalizmu Europy Śr o dkowoj Wschodnie j jest skomplikowany i długotrwały. Najwcześniej, bo w latach 1967—1968 rozpoczął się on w stosunkach RFN z Rumunią i Jugosławią. Rozwija się on także bez poważniejszych przeszkód między RFN a Węgrami i Bułgarią. Istotne postępy nastąpiły w normalizacji stosunków RFN z ZSRR i Polską, aczkolwiek w stosunkach PRL z RFN konto rozbieżności obu stron jest wciąż duże. Natomiast w normalizacji stosunków RFN z NRD i CSRS wystąpiły silne przeszkody i opóźnienia głównie z winy czynników rządowych i kół opozycji RFN. W tym trud­nym procesie należy liczyć się z możliwościami różnych zakłóceń.

Układy wschodnie RFN z lat 1970—1973 z ZSRR, PRL, NRD i CSRS stanowiły najtrudniejszy rozdział powojennej zachodndoniemieckiej dy­plomacji. Ten konieczny akt normalizacji stosunków Niemiec Zachod­nich z Europą Srodkowo-Wschodnią stał się historyczną zasługą kancle­rza W. Brandta. Nastąpiło to po osiągnięciu przez K. Adenauera pojedna­nia RFN z Francją i Izraelem jeszcze w początkach lat pięćdziesiątych. Niemcy Zachodnie w zawartych układach wschodnich formalnie uznały powojenne terytorialne status quo w Europie Środkowej a zwłaszcza za­chodnią granice. Polski i państwowość NRD. Dokonano tego jednak w imię długofalowego celu — przywrócenia jedności Niemiec i zapobieże-

195

nią rozbiciu narodu. Traktatowe porozumienia RFN z państwami socjali­stycznymi określa się często w RFN wbrew ich postanowieniom jako „prowizoryczne modus vivendi". Wyrzeczenie się roszczeń terytorialnych i polityki rewizjonizmu w myśl tych wywodów obowiązywać ma tylko do czasu zjednoczenia Niemiec. Rząd federalny nie wyciągnął dotychczas konsekwencji z terytorialno-politycznych postanowień układów wschod­nich dla zachodnioniemieckiego systemu prawnego i życia wewnętrz­nego w RFN.

Niemcy Zachodnie w latach 1969—1976 w swej polityce zagranicznej wkroczyły w nowy etap — etap praktycznej realizacja polityki global­nej i mocarstwowej po stopniowym pozbyciu się. regionalizmu i komplek­sów przeszłości148. Osiągnięcie pozycji supermo carstwa na miarę USA i ZSRR nie jest zgoła możliwe dla RFN. Mocarstwowa pozycja dla RFN jest jedynie możliwą w kategoriach mocarstw regionalnych — Wielkiej Brytanii lub Francji. Ostpolitik RFN po okresie wielkiej aktywności w la­tach 1969—1973 traci od chwili ratyfikacji układów wschodnich znacze­nie samodzielnego odcinka zachodnio niemieckie j polityki zagranicznej147. Występuje ona w coraz silniejszym powiązaniu z Deutschland und Ent-spannungspolitik. Zmianie uległa również płaszczyzna polityki wschod­niej RFN — kontakty wielostronne Niemiec Zachodnich z krajami so­cjalistycznymi zajęły miejsce stosunków dwustronnych. Ostpolitik Bonn zajęła teraz dalsze miejsce w hierarchii ważności i celów RFN, z wyjąt­kiem jednak stosunków z ZSRR, które mają dla Republiki Federalnej znaczenie priorytetowe. Mimo dużego zainteresowania RFN rozwojem współpracy gospodarczej z krajami socjalistycznymi, zwłaszcza z ZSRR, Polską i Jugosławią, jej polityka wschodnia siaje się coraz wyraźnie] funkcją służebną wobec Deutschlandpolitik. Polityka niemiecka RFN n-trzymuje natomiast swój dotychczasowy priorytet, stanowiąc praktycz­ną realizacje koncepcji — zachowania jedności narodu niemieckiego jako więzi łączącej oba państwa niemieckie. Główny nacisk w stosunkach NRD — RFN rząd federalny utrzymywać będzie prawdopodobnie na konkretnych rozwiązaniach, czyli polityce małych kroków, przynoszącej efektywne rezultaty w sferze ekonomicznej148. Środkami działania Deutsch­landpolitik stają się już układy RFN z NRD i przyjmowanie rozwią­zań infrastrukturalnych; wyciszanie sporów wobec polityki niemieckiej w RFN poprzez porozumienia z SPD i FDP a realistyczną częścią CDU/ /CSU; przyjmowanie przez Niemcy Zachodnie bardziej realistycznego kur-

196

su wobec NRD; silniejsze odgraniczanie się RFN w sferze stosunków we­wnętrznych od wpływów socjalistycznych z NRD; traktowanie Berlina Zachodniego jako miernika gotowości ustępstw na rzecz RFN ze strony państw socjalistycznych, zwłaszcza ZSRR i NRD; pozyskiwanie poparcia zachodnich sojuszników dla polityki niemieckiej RFN. Konsekwencją przewagi Deutschlandpolitik nad Ostpolitik RFN stały się znane próby jednostronnej interpretacji układów wschodnich ja'ko rozwiązań prowizo­rycznych, nie zamykających drogi do przywrócenia jedności Niemiec"3. W imię tego celu właśnie RFN będzie także kontynuować politykę nor­malizacji stosunków z krajami socjalistycznymi.

197



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RFN 1969 (6) doc
RFN 1969 doc
RFN 1969 (4) doc

więcej podobnych podstron