Janko Muzykant
„Janko muzykant” to historia małego chłopca, który pragnął urozmaicić swe codzienne życie poprzez to, co kochał najbardziej, liczyli poprzez muzykę. Chłopiec ten był bardzo wątły i miał opinię niezbyt rozgarniętego, jedynym bowiem co kochał było granie oraz słuchanie muzyki, którą potrafił dostrzec: na polu, w lesie, na łące. Nikt nie rozumiał jego wielkiej miłości do dźwięków. Sam Janko wielokrotnie zakradał się pod karczmę, by słuchać tamtejszej muzyki. Jego życiem były dźwięki, szczególnie zaś upodobał sobie skrzypce. Z racji tego, iż nie było go na nie stać, sam zrobił prowizoryczną fujarkę, na której grał od rana do wieczora. Nie potrafiła ona jednak w pełni zastąpić mu ukochanego instrumentu. Wiedział on, że skrzypce posiadał tutejszy lokaj, także częstokrotnie przypatrywał się im z oddali. Jednej nocy jednak postanowił się do nich zbliżyć i choć raz ich dotknąć. Niestety kiedy tylko się do nich zbliżał, przyłapano go na gorącym uczynku, wobec czego postawiony został przed sąd gminny. Wtedy to skazano go na chłostę. Chłopca brutalne pobito, a po trzech dniach zmarł, marząc, iż w niebie będzie mógł grac na wymarzonym instrumencie. Ludzie nie rozumieli, że wśród nich pojawił się prawdziwy talent.