W czwartek Jacek wyjątkowo nie mógł doczekać do końca lekcji. Kiedy go wreszcie zapytałem co się dziś z nim dzieje oświadczył że spieszy mu się do domu, bo musi pożegnać brata; który odjeżdża do wojska. Dostał wezwanie do odbycia służby wojskowej aż w Gdyni i musi wyjechać już po obiedzie, bo by nie zdążył na pociąg. Jacek był bardzo dumny ze swego brata.
Ta przygoda z Jackiem przypomniała mi się dzisiaj w związku z Ewangelią, jakiej wysłuchaliśmy przed chwilą.
Brat Jacka, Robert, otrzymał wezwanie do odbycia służby wojskowej. Ale to nie znaczy, że za tym wezwaniem nie szły też i wymagania. Czego wymaga się od dobrego żołnierza?
Ks. Bogdan Molenda WEZWANI PRZEZ BOGA BK 88