Od zakupu auta nie działała funkcja mrugania światłami i z czasem przestały działać światła drogowe.
Trzeba wymontować przełącznik zespolony i przeczyścić styki.
Opis jak rozebrać osłonę kierownicy jest tu
Oprócz opisanych narzędzi potrzebny będzie klucz TORX rozmiar 15 albo 20
Po zdjęciu kierownicy należy rozkręcić opaskę mocujęcą przełącznik i odpiąć kostki po obu stronach.
Można spokojnie przenieść się na jakiś stół.
Odkręcić od dołu śrubę mocującą
Odkręcić osłonę z blachy
Zdjąć manetkę i mechanizm świateł pozycyjnych/mijania (to białe na zdjęciu)
Delikatnie podważyć i ściągnąć element zakrywający manetkę od kierunkowskazów/światła drogowego
Wysunąć mechanizm przełączania kierunkowskazów i wyciągnąć manetkę (uwaga sprężyna wyskakuje)
Teraz można przeczyścić styki od świateł drogowych i posmarować wazeliną techniczną
Przy okazji przesmarować pozostałe styki od świateł mijania i kierunkowskazów.
Ostanie zdjęcie tyczy sie załączanie długich świateł, z posojowymi i mijania nie ma nic wspólnego. Ułożenie tych 2 blaszek jest bardzo ważne inaczej będą anomalie przy włączaniu.
aha polecam zwracać uwagę podczas czyszczeniea styków aby ich nie naginać muszą być idealnie proste (te zółte długie blaszki) poniewaz mogo spowodowac ze np. wraz z kierunkowskazem załączą nam się długie swiatełka:-)
Dzisiaj regenerowałem (czyściłem) to ustrojstwo i chciałem podzielić się moimi spostrzeżeniami. Otóż miałem problem z miganiem długimi ale o interwencji ostatecznie zdecydował brak lewego kierunku - prawy działał poprawnie a po włączeniu lewego słychać było bzyczenie z przerywacza kierunków - nauczony doświadczeniem z traktora, wiedziałem ze wina leży w zanieczyszczonych stykach przełącznika - styki niby przewodzą ale nie do końca i efektem jest właśnie takie zachowanie przerywacza. Oczywiście czyszczenie styków absolutnie pomogło i teraz mam "fabrykę". Niestety nie obyło się bez problemów jakie opisał kolega kristek1900 - oczywiście blaszek (styków) nie da się w tym przełączniku pomylić, ale niestety "da się" ugiąć blaszkę widoczną na trzeciej fotce - taka u góry przełącznika - w kształcie fali. Ta blaszka musi stykać w czterech miejscach, jak jest któryś ze styków odgięty - nie będzie świateł postojowych, podświetlenia paneli, etc. Ogólnie robota bardzo prosta, ale trzeba uważać na sprężynki i na ta blaszke