Ślubny makijaż
Jeśli chcemy umalować się same...
Jeśli zdecydowałyśmy, że ślubny makijaż wykonamy samodzielnie, również powinnyśmy zacząć od makijażu próbnego - najlepiej na kilka lub kilkanaście tygodni przed ślubem. W razie trudności zdążymy jeszcze znaleźć kosmetyczkę, która zaopiekuje się nami w dniu ślubu. Jeśli za próby weźmiemy się w ostatniej chwili, możemy mieć kłopot z ewentualnym zamówieniem usług profesjonalistki.
Jak wykonać makijaż? Zanim rozpoczniemy nakładanie kosmetyków na twarz, powinnyśmy ją oczyścić - warto zrobić peeling, dzięki któremu złuszczymy naskórek, a buzia stanie się gładka. Następnie warto przetrzeć ją tonikiem, a następnie nałożyć krem nawilżający. Dopiero teraz możemy nałożyć bazę pod pokład (jej zadaniem jest utrwalenie makijażu) i użyć korektora do zatuszowania wszystkich niedoskonałości cery - takich jak krostki czy wypryski. Po tym zabiegu rozpoczynamy nakładanie podkładu na twarz i szyję (kolor podkładu powinien być jak najbardziej zbliżony do koloru skóry). Najlepiej rozprowadzić go gąbeczką lateksową, która nie tylko ułatwi aplikację, ale także usunie nadmiar kosmetyku. Po równomiernym rozprowadzeniu podkładu, należy przypudrować twarz - zmatowimy cerę.
Makijaż oczu powinien być subtelny - raczej nie jest wskazane korzystanie z eyelinera, nie warto też zbyt mocno malować rzęs (jeśli przesadzimy z ilością tuszu, rzęsy mogą nam się skleić,
a makijaż rozmazać w chwili wzruszeń). Na powieki najlepiej jest nałożyć cień o ciepłym kolorze. Najczęściej wybierane przez Panny Młode odcienie to delikatny róż, jasny fiolet, jasny beż.
Usta najpierw należy obrysować konturówką (o tym samym odcieniu, co kolor pomadki),
a dopiero później pomalować szminką. Nadmiar pomadki odbijamy na chusteczce higienicznej.
Ponieważ wykonany samodzielnie makijaż raczej nie utrzyma się idealnie na naszej twarzy przez kilkanaście godzin, powinnyśmy przynajmniej dwa razy go poprawić. Dobrze jest zatem mieć pod ręką kosmetyki, dzięki którym szybko dokonamy niezbędnych korekt.