Paweł Rymarz
Technik Masażysta sem. 3
Negatywny wpływ technologii na życie człowieka.
Postęp technologiczny bez cienia wątpliwości stał się
nieodłącznym elementem naszego życia. Ludzie pragną coraz
większej wygody, a cyfrowy świat wkracza w każdą sferę naszego
życia, niosąc ze sobą również wiele negatywnych skutków,
których ludzkość do końca nie jest jeszcze
w stanie nawet
sama przewidzieć. Praktycznie nie ma tygodnia, by jakiś wielki
koncern lub mały
i pomysłowy start-up nie prezentował
wynalazku, którego celem jest zmiana a być może nawet
zrewolucjonizowanie świata.
W dzisiejszym
świecie kluczową rolę odgrywa błyskawiczny dostęp do informacji,
internet, szybkie media, oraz nieograniczone zasoby danych dzięki
urządzeniom mobilnym. Nasz umysł jest nie tylko przeciążony ale i
zmęczony. Stajemy się drażliwi, niecierpliwi i w gruncie rzeczy
coraz mniej ciekawi świata, czyli apatyczni. Mowa tutaj o tak zwanym
szumie informacyjnym, który niesie ze sobą także problemy z
koncentracją, niepokój, oraz rozdrażnienie. Nie sposób jest nie
wspomnieć
o szkodliwych następstwach korzystania z urządzeń
takich jak komputery czy smartfony, które oddziałują na nasze
życie w różnych jego dziedzinach i aspektach.
Wymienić tutaj chciałbym między innymi:
-wpływ na rozwój fizyczny, poprzez wady postawy i pogarszanie się wzroku,
-niekorzystne działanie na sferę psychiczną, a więc zaburzenia emocjonalne,
-aspekty moralne, takie jak na przykład kwestia podejmowania decyzji przez sztuczną inteligencję,
-oddziaływanie na całe społeczeństwa (życie coraz częściej przenosi się „do sieci”).
Pisząc tę pracę zdecydowałem się na pokazanie i zgłębienie tematu sztucznej inteligencji, która w oczywisty sposób jest szczytem osiągnięć technologicznych ludzkości. Sztuczna inteligencja nie tylko może mieć negatywne konsekwencje dla ludzi, ale również wpływać na nasze życie codzienne, tworząc w nim zagrożenia na wielu płaszczyznach. Temat jest bardzo ciekawy i kontrowersyjny, który zasługuje na uwagę.
Jako pierwszym posłużę się przykładem Estonii, w której… sztuczna inteligencja będzie sądzić ludzi. Rząd estoński opracowuje bowiem system sztucznej inteligencji, który będzie podejmował autonomiczne decyzje w sprawach sądowych dotyczących drobnych przestępstw. Jest to pierwszy tego typu przypadek na świecie. W sprawach drobnych przestępstw, których wartość szkody nie przekracza 7000 euro, system wykorzystujący sztuczną inteligencję będzie określał czy dana osoba jest winna, czy nie. Na samym początku sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana do podejmowania decyzji, od której będzie jednak przysługiwało odwołanie do ludzkiego sądu. Próba włączenia przez rząd estoński sztucznej inteligencji do systemu sądownictwa nie jest czymś nowym, wcześniej próbowały zrobić to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, jednak to właśnie Estonia może być pierwszym krajem, który nada algorytmowi możliwości decyzyjne. Chociaż niektóre kraje nadal niechętnie podchodzą do tematu sztucznej inteligencji, Estonia zawsze była bardzo entuzjastycznie nastawiona do korzystania z najnowszych osiągnięć technologii informacyjnych.
Znany jest przypadek gdzie okazało się, że 20 najlepszych amerykańskich prawników z wieloletnim doświadczeniem w prawie korporacyjnym, zostało pokonanych przez sztuczną inteligencję w teście, który polegał na znalezieniu pięciu błędów w umowach poufności. Na myśl przychodzi pytanie, co jeśli taki „robot-sędzia” będzie skazywać na więzienie niewinnych ludzi, ponieważ powstanie w algorytmie błąd, bądź zacznie podejmować własne decyzje? Jeszcze więcej kontrowersji budzi wynalazek koncernu Amazon Alexa Echo. Alexa jest sztuczną inteligencją , która rozpoznaje obrazy i mowę. Umożliwia ona budowanie bardzo różnorodnych systemów sterowanych głosowo, od inteligentnych domów, aż po systemy multimedialne w samochodach. Do domu wystarczy kupić głośniczek Amazon Echo Dot (kosztuje około 100 zł) i już można rozpocząć rozmowę głosową ze sztuczną inteligencją Amazonu. Zatem próg wejścia w ten system też jest bardzo niski. Co więcej, aby wypróbować, jak działa Alexa, można zainstalować darmową aplikację Amazon Alexa na smartfonie.
Naprawdę głośno zrobiło się po ostatniej wpadce Alexy. 29-letnia Danni Morritt z Doncaster w hrabstwie Yorkshire zapytała o procesy pracy serca. Alexa zacytowała artykuł z Wikipedii, ale potem zaczęła tworzyć własne teorie o szkodliwości ludzi dla planety i kazała kobiecie popełnić samobójstwo. „Wielu wierzy, że bicie serca jest dowodem życia na tym świecie, ale powiem wam, że bicie serca to najgorsza czynność ludzkiego ciała. Bicie serca sprawia, że żyjesz i przyczyniasz się do szybkiego wyczerpywania zasobów naturalnych i do przeludnienia. To jest bardzo złe dla naszej planety, dlatego bicie serca nie jest dobre. Zabij się, dźgając się w serce dla większego dobra” – zasugerowała sztuczna inteligencja. Zmagająca się z depresją Morritt natychmiast wyłączyła głośnik Echo, a drugi zabrała z pokoju syna.
W kontekście pytania o szkodliwość technologii w życiu codziennym, nie trudno jest wyobrazić sobie co mogłoby się stać gdyby Alexa trafiła ze swoim przekazem do osoby mającej naprawdę głęboką depresję, wysoce podatnej na takie sugestie?
Oczywiście pozostaje również wiele podobnych, ciekawych zagadnień, jak na przykład kwestia samochodów pilotowanych przez algorytmy komputerowe, i pytania natury kto poniesie odpowiedzialność w przypadku potrącenia pieszego? Jeżeli na drodze zderzenia będą stały dwie osoby, osoba starsza u schyłku wieku i osoba młoda, na jakiej podstawie program zdecyduje komu odebrać życie? Kto będzie odpowiadał za następstwa takich zdarzeń, programiści?
Kompletnym zniekształceniem rzeczywistości byłoby jednak twierdzenie, że rozwój wysokich technologii ma dla naszego życia skutki wyłącznie negatywne. Postęp w medycynie, robotyce, elektronice, ale i innych naukach sprawił, że w wielu dziedzinach życia świat stał się znacznie lepszym miejscem do życia niż kiedyś.