Antymonachomachia – fragmenty Trwoga wstępnym tylko przyzwoita; Kto się złym czuje, tego zarzut wzruszy, Cienia się twego boi , hipokryta, Gdy go wewnętrzne przeświadczenie głuszy, Ubezpieczona w niewinności swojej, Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. * Niejeden głupi był wydrukowany - Biblijotekarz rzekł do Honorata - Druk nie jest piętnem chwały lub nagany, Dawniejszych, świeżych czasów alternata Głupstwo i rozum stawia na przemiany, Jednym je względem wiąże i przeplata. Z powszechnej wady my się nie odkupim, Można i u nas być mądrym i głupim. * Rzadko się kradzież nada kradnącemu, Choć ją i pięknym nazwiskiem przywdziejem, Choćby służyła dobru publicznemu, Nie oczyści się i tym przywilejem; Mówmy więc szczerze, mówmy po dawnemu: Ktokolwiek kradnie, ten zawżdy złodziejem, Piękne oczy szpetnie, pomaga czy szkodzi, Niech będzie, jak chce, a kraść się nie godzi. 867