Julian Marchlewski,Na wieś, towarzysze!

Julian Marchlewski

Na wieś, towarzysze!

 

Przeżywamy nową fazą walki - zbrojną rewolucję w Moskwie i nowy strajk powszechny. I ta faza minie, jak mijały poprzednie, ale rewolucja nie minie, dopóki carat w gruzach nie legnie. Każda faza rewolucji stawia uświadomionemu proletariatowi wciąż na nowo jego stale zadanie: organizowanie swych sił bojowych. Siły te rosną i organizują się w toku tej walki,  w czasie każdorazowego nowego wybuchu.  Ale w czasie między jedną fazą walki a następną - rewolucyjny proletariat musi wyzyskać każdą pauzę dla rozszerzenia pola swej organizacji i agitacji. Strajk powszechny skończy się, w rewolucji może nastać nowa pauza, zanim nie nastąpi nowy wybuch. Jak z tej  pauzy skorzystać dla spotęgowania  nowej walki? Dotychczasowy przebieg walki  w kraju naszym wciągnął w szeregi rewolucji olbrzymie masy robotnicze, ale tymczasem jeszczę tylko zaczepił  o wojsko i proletariat rolny. Towarzysze muszą zyskać nadchodzącą pauzę, aby zorganizować nowe siły,  aby  rozszerzyć znowu pole rewolucji. Wśród najbliższych zadań naszych dla wyzyskania krótkiej, być może, pauzy leży przerzucenie ruchu rewolucyjnego na wieś, która dotychczas nie przyłączyła się czynnie do  walki  i  nie odgrywała tej roli rewolucyjnej co w Rosji.

Carat zdycha nie tylko pod ciosami rewolucyjnego proletariatu, ale przedewszystkim wszystkim z własnego rozkładu. Istnienie swoje opierał na bierności wielomilionowego włościaństwa, a bierność i ciemnota tego włościaństwa opierały się na bierności, na zastoju tradycyjnej gospodarki chłopskiej. Carat prowadzi politykę grabieży podatkowych, aby mieć pieniądze na podarunki dla szlachty rosyjskiej i dla czynowników, na militaryzm i wojny zbrodnicze, i grabieżami podatkowymi zniszczył rosyjskie gospodarstwo chłopskie, zniszczył podstawę własnego istnienia. Ciągłe nieurodzaje, stały głód chłopów były wynikiem tej grabieży carskiej, która zmuszała chłopa do sprzedawania inwentarza lub nawet ostatniego ziarna na nasienie. Pod wpływem kapitalistycznej gospodarki i finansowej polityki chłopstwo straciło tradycyjne oparcie, straciło równowagę, chłop zgłodniały i zrozpaczony przestał być bierny, a gdy echo rewolucji i robotniczej dotarło do głuchej wsi, chłop rosyjski rzucił się na ślepo, najczęściej bez świadomości politycznej, w wir rewolucji, rzucił się na ziemię, którą własną krwawą pracą i potem uprawia, a z której korzystają tylko jego ciemięzcy i wyzyskiwacze, wyciągnął rękę po ziemię szlachecką i po ziemię rządową! I zaczął się żywiołowy buntowniczy ruch chłopski, jako skutek złodziejskiej polityki pijawek carskich, a obok tego ruchu wzrasta świadomy ruch rewolucyjny chłopów rosyjskich. Ten ruch rozszerzył pole rewolucji, zjawił się jak nagła pomoc dla walczącego proletariatu. Tak samo jak carska polityka kradzieży i bezgranicznego ucisku w wojsku dała proletariatowi pomoc w formie zrewolucjonizowanej części armii, tak polityka ucisku narodowego i podszczuwania jednego narodu na drugi przysporzyła proletariatowi sojuszników na zbuntowanym Kaukazie w powstaniu zbrojnym w Inflantach[1], w buncie armii mandżurskiej[2] itd.

Tak rewolucja robotnicza, korzystając z rozkładu walącego się w gruzy caratu, rozszerzała ciągle i rozszerza wciąż pole walki, rzucając na zdychającego potwora despotyzmu coraz nowe i coraz szersze warstwy ludowe. To samo należy uczynić i u nas, pchnąć przeciw caratowi warstwy ludności, nie objęte jeszcze płomieniem rewolucji- pchnąć proletariat wiejski.

U nas, jak i w niektórych częściach państwa, gdzie rozwój przemysłu ratował częściowo chłopów od strasznych skutków grabieży podatkowej caratu, położenie gospodarstwa włościańskiego jest odmienne. Rozwój kapitalizmu- miast handlowych i przemysłowych, ognisk przemysłu i górnictwa, komunikacji kolejowej- stworzył dla gospodarstwa rolnego dogodne rynki zbytu. Wytworzyła się warstwa zamożnych chłopów, która, tak samo jak szlachta rolna, stała się warstwą burżuazji, którą wyhodował u nas rząd carski i który jest podporą "najazdu" rosyjskiego w naszym kraju, pomimo że się ma za "narodową" i pomimo że się ma Polska na ustach. Co oznacza "patriotyzm" tych chłopów, o tym można się było przekonać z szopki chłopskiej, urządzonej przez Narodową Demokrację na wiecu "obywateli-włościan" [3], i o tym można się przekonać np. z następującej rezolucji, wydrukowanej z tryumfem przez "patriotyczny" "Goniec":

 

W gminie Ręczno, największej w powiecie piotrkowskim, na zebraniu gminnym w dniu 16 grudnia br., przy udziale 362 gminiaków, mających prawo do głosu, uchwalono jednomyślnie, wobec odrębności Królewstwa Polskiego, stanowiącego część składową państwa rosyjskiego, od którego kraj ten odłączać się nie chce- żądać samorządu dla Królewstwa z sejmem oddzielnym w Warszawie, wybranym na zasadzie równego, bezpośredniego i powszechnego głosowania...

 

To dowodzi zarazem, że rewolucja nasza na wsi będzie miała do zwalczenia nie tylko kontrrewolucję szlachty rolnej, ale i kontrrewolucję zamożnych chłopów, których szybko i energicznie organizuje Narodowa Demokracja...

Ale ten sam rozwój kapitalizmu, który wytworzył burżujów wiejskich, "nie chcących odłączyć kraju od państwa rosyjskiego", to jest będących za wspólnością wyzyskiwaczy wszechrosyjskich, wytworzył również proletariat rolny, w którego interesie leży przyłączenie się do walki wspólnej wszystkich wyzyskiwanych proletariuszy w państwie bez różnicy narodowości.

Robotnik rolny jest tak samo wyzyskiwany przez kapitał i tak samo uciskany przez rząd carski, jak i robotnik miejski, jest kością z kości proletariatu, ma więc interesy i zadania, sformułowane w programie i dążeniach socjaldemokracji. Należy tylkom towarzyszom wziąć się energicznie do pracy w nadchodzącej pauzie rewolucyjnej, aby nowy wybuch rewolucji mógł wyprowadzić już na pole walki nowych bojowników.

Zadanie to miała na uwadze ostatnia konferencja partyjna [4], która przyjęła w tej sprawie następującą rezolucję:

W sytuacji obecnej partia powinna dołożyć wszelkich usiłowań, aby wciągnąc w wir rewolucji proletariackie i demokratyczne żywioły na wsi i stawać wszędzie, gdzie to będzie możliwe, na czele żywiołowych ruchów chłopskich, które, o ile można przewidzieć, będą z biegiem rewolucji coraz częściej wybuchały.

Zwracając się w swej agitacji do tych warstw ludności wiejskiej, które na mocy swego położenia ekonomiczno-klasowego przyłączyć się mogą w swej walce do świadomego proletariatu miejsckiego, to jest zwracając się do proletariuszy i małorolnych chłopów, prowadząc agitację na wsi za całością swego programu, partia powinna jednocześnie starać się o zorganizowanie rewolucyjnych wystąpień ludności wiejskiej.

W tym celu niezbędne jest:

1. Organizowanie po wsiach centrów rewolucyjnych, które by przy pomocy partii prowadziły agitację socjaldemokratyczną i kierowały walką klasową na wsi, pozostając przez wyznaczonych przedstawicieli w stosunkach między sobą i w stałym związku z naszym komitetem lub organizacją partyjną w najbliższym mieście.

2. Centra rewolucyjne powinny starać się o zorganizowanie na wsi drużyn bojowych.

3. W czasie wybuchu rewolucji: usunięcie wszystkich władz, zawładnięcie wszystkimi urzędami na wsi i złożenie funkcji pozostających obecnie w ręce ludzi obranych przez rewolucyjne stronnictwo na wsi.

4. Konfiskować wszystkie kasy rządowe na rzecz rewolucji.

5. Konfiskować na własność kraju i na użytek gmin grunty i lasy rządowe, majątki rodziny carskiej, przedstawicieli władzy i wszystkich wrogów rewolucji.

6. Zniszczenie wszystkich spisów podatkowych i poborowych w gminach i powiatach.

7. Zniesienie wszystkich podatków i wprowadzenie progresywnego podatku dochodów, który powinien być określony przez ogólne zebranie mieszkańców gminy.

8. W razie niezbędności zabierać zboże i wszelką żywność z dworów dla potrzeb wyżywienia ludności.

Uwaga Partia zajmuje stanowisko negatywne względem terroru agrarnego, o ile chodzi o własność lub życie osób, które bezpośrednio nie oddają usług rządowi i reakcji przeciw rewolucjonistom.

Rezolucja powyższa daje towarzyszom wskazówki dla agitacji ogólnej, która obejmuje całokształt naszych dążeń politycznych i ostatecznych, oraz niektóre wskazówki na czas samego wybuchu rewolucji.

Ale zadanie rozszerzenia rewolucji na wieś powinno być podjęte nie tylko przez specjalne organizacje partyjne, lecz przez samych pojedynczych towarzyszy. Każdy, kto na razie pozbawiony jest pracy w fabryce, każdy, kto w dni świąteczne, nie ma specjalnych funkcji partyjnych na miejscu- wszyscy, o ile tylko mogą, powinni z miast i osad fabrycznych robić wycieczki na wieś, urządzać tam zebrania agitacyjne i szerzyć wydawnictwa rewolucyjne partii.

Towarzysze, na wieś- organizować rewolucję!





2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Różne spojrzenia na wieś polską w XVI w
Różne spojrzenia na wieś polską XVI w Dlaczego ziemiański s
Karta pracy nr 2 wycieczka na wieś, karty pracy kl. I-III
Różne spojrzenia na wieś polską w XVI w, SZKOŁA, język polski, ogólno tematyczne
CHCĘ WYJECHAĆ NA WIEŚ
1 3 Powrót na wieś
D19230022 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 4 stycznia 1923 r o podwyższeniu taryfy os
D19230539 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 7 lipca 1923 r o podwyższeniu taryfy osobo
D19231086 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 15 grudnia 1923 r o podwyższeniu taryfy os
D19230010 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 4 stycznia 1923 r o podwyższeniu taryfy os
D19230641 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 13 sierpnia 1923 r o podwyższeniu taryfy o
ChcÄt wyjechaÄ na wieĹ
Chcę wyjechać na wieś U Sipińska doc
D19230685 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 27 sierpnia 1923 r o podwyższeniu taryfy o
D19230731 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 15 września 1923 r o podwyższeniu taryfy o
Łętowski Julian IZRAEL NA PUSZCZY DRAMAT
D19230076 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 30 stycznia 1923 r o podwyższeniu taryfy o
D19231159 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 28 grudnia 1923 r o zmianie taryfy osobowe
D19220236 Rozporządzenie Ministra Kolei Żelaznych z dnia 11 kwietnia 1922 r o wprowadzeniu na linja

więcej podobnych podstron