W tych realiach Petelicki jest tylko konkursowym tematem
O biecałem, ale słowa nie dotrzymam, bo nie widzę najmniejszego sensu w doszukiwaniu się motywów i powodów, dla których Petelicki w cywilnej marynarce skończył życie w garażu. Po co to komu potrzebne? Setny raz przerzucać te same oczywistości, które zostaną „zripostowane” jak zawsze? Męczy mnie rola „malkontenta”, mamy wszystko takie piękne, że zmęczyłem się narzekaniem na piękno. Dramatyczne okoliczności śmierci generała Petelickiego wyjaśni niezależna prokuratura, tak jak zwyczajne okoliczności lotu nad bagnem wyjaśniła międzynarodowa konwencja. Po wyroku gęby w kubeł, żeby nie podważać fundamentów i tyle „w temacie Marioli”. Chciałbym żartować, ale naprawdę nie che mi się pisać i dociekać o co chodziło, bo nie jest ważne o co mogło chodzić i motyw nic nie zmienia. Analizowanie stop klatek na dekoderach i długości lufy w stosunku do wzrostu denata znów zostanie podsumowane pustym śmiechem ulubieńców szerokich mas. W dupie mam i bez przeproszenia, kruszenie kopi o alternatywne źródła energii. Co nie znaczy, że mi te przypadki z osobna i razem wzięte wiszą powiewając. Nic podobnego, po prostu zmęczyłem się detalem i słodząc sobie naiwność czekam na hurt. Bez zmiany poważnej ekipy, która dobrała się między innymi do naszych portfeli niczego nie załatwimy, a wręcz przeciwnie. Niepokorni będą załatwiani po kolei, przed ślepymi kamerami i większego wrażenia nie należy się spodziewać. Przechodzenie przez ten sam cykl niemocy i „wiadomo jak to się skończy”, przestaje mnie bawić.
Pomijając wszelkie spekulacje, domysły oraz prawdopodobieństwa, ponad wszelką wątpliwość można powiedzieć tylko jedno. Zwyczajnie nie ma najmniejszych szans, aby poznać prawdę bez względu na to co jest prawdą. Choćby nawet Petelicki popełnił samobójstwo, żaden prokurator w tym systemie nie udowodni samobójstwa w wyniku rzetelnego śledztwa, ale po prostu zrealizuje schemat. Po co mam się wygłupiać z próbą analizowania nie wiem, którego już przypadku zabójstwa przez samobójstwo? W zastanych realiach nic poza konkursem na najciekawszą opowieść o przyczynach i skutkach wymyślić się nie da. Gorzej nawet, w końcu wszyscy wyrobieni medialnie będą mieli rację krzycząc, że dywagowanie nie ma najmniejszych podstaw w dowodach, bo skąd taki ja czy Ty, ma te dowody wziąć? Jakiś czas temu usiłowałem przy pomocy dostępnych środków ustalić głupstwo, a mianowicie autora zapomnianej prowokacji: „Zadzwoń do niego”. Powinienem się rozliczyć z tej nieudolności, tylko nie bardzo wiem jak, ponieważ pisząc prawdę napisałbym usprawiedliwienie dla siebie. Nie ma takiej mocy, żeby w PRL II przebić się z prawdą, dokopać się do inspiracji i motywacji, każda podjęta próba kończy się blamażem i raz na 1000 cudem, z którego poza satysfakcją śledczego nic konkretnego nie wychodzi. W biały dzień i w żywe oczy „instytucje” odpisują, że mają petenta w dupie i uważają petenta za idiotę. Kamera się popsuła, nikt nic nie widział, ciemność, cisza, proszę kupić znaczki skarbowe i zostawić telefon.
Przez moment, w pierwszym odruchu, pomyślałem sobie, żeby odtworzyć ostatnie tygodnie Petelickiego, ale zaraz przed oczami zobaczyłem dyndającego Leppera. Wątkiem numer jeden wokół pętli zaciśniętej na grdyce Leppera był dekoder Polsatu, w który również dałem się wkręcić. Tym razem wkręcić się nie dam, najwyżej mogę się leniwie sprzeciwić prostym teoriom, znosząc je przy pomocy mistyki, czyli wiary. Nie wierzę, że Petelicki dostał kulkę z powodu krytyki Tuska, Smoleńska, czy kogokolwiek z czymkolwiek. Z takich krytyków robi się wariatów, odcina się im media, dezawuuje „dowcipami”. Petelicki dostał kulkę za konkret, za bardzo szczegółową i niebezpieczną wiedzę, której prawdopodobnie nie poznamy nigdy, a już na pewno nie zdradzi tajemnej wiedzy sam Petelicki. Przepraszam najmocniej za ten rozczarowujący tekst, ale zmęczyły mnie detaliczne samobójstwa w obliczu zbiorowego samobójstwa. Drugi raz odwołam się do Szpakowskiego z czasów gdy zaczesywał łysinę i był rozdartym komentatorem i zanim mu „opinia publiczna” nie wytłumaczyła, że trzeba udawać głupio szczęśliwego do samego końca. Szpakowski w formie rozdzierał szaty nad systemem i bez względu na banał tej diagnozy nie da się nic mądrzejszego powiedzieć. Dziś Petelicki jutro kolejni i tylko przez chwilę bardziej się będziemy dziwić niż zwykle, bo padną jeszcze ciekawsze i większe nazwiska. Polityka miłości jest najnowszą wersją starych metod i jak dotąd najbardziej bezczelną, bo z niczego nie musi się tłumaczyć, ani nawet udawać zainteresowania
niedawno urodził mu się wymarzony synek.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
A może zabił się na skutek szoku poporodowego?
Arthanis
::: pon., 18.06.2012 - 14:38.
Ech... szkoda gadać. Faktem jest że od momentu znalezienia ciała, nikt z "górnej półki" nie ma wątpliwości, że było to samobójstwo. Bardzo sprytne z resztą - tuż przed głośnym meczem, i akurat tak niefortunnie, że sekcja jest możliwa dopiero w poniedziałek...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Gazprom, gaz łupkowy i śmierć generała
szestow1
::: pon., 18.06.2012 - 6:17.
6
Kiedyś czytałem z nim jakiś wywiad w którym mówił, że wspiera mocno polskie zaangażowanie w wydobycie gazu łupkowego, co dałoby naszemu krajowi wymierną wolność. Nawet wspominał coś o rozmowach z Sikorskim...ten mógłby może co nieco wyjaśnić. Pamiętam też zdanie z wywiadu w GW - Zajmowałem się kontrwywiadem zagranicznym, który zajmuje się walką z innymi wywiadami za granicą.
23/02 http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1121...
16/06
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1194...
17/06 śmierć generała Petelickiego
Niegdyś gniew przemawiał kindżałami
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Platforma i Gazeta już dokładnie ustaliły przyczyny samobójstwa
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 7:45.
którego nie widzieli ani nie słyszeli, wystarczy że prokurator zrobi CTRL C CTRL V i koniec kosztów dla biedapaństwa.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
kelso
::: pon., 18.06.2012 - 7:50.
http://wpolityce.pl/artykuly/30642-sylog...
kelso
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
brodek
::: pon., 18.06.2012 - 8:37.
Jak dobrze że Petelickiemu się znudziło akurat w piątek - tak, żeby sekcja zwłok mogła się odbyć dopiero w poniedziałek. Lepper też nie przeoczył tego szczegółu.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Jedno mnie zastanawia od samego początku...
Arthanis
::: pon., 18.06.2012 - 8:52.
Jeśli
zakładamy że w Smoleńsku miał miejsce zamach, to czemu jego celem
miał być akurat LK? Szanse na reelekcję miał znikome, nosił te
same stygmaty co JK, posiadał w zasadzie tę samą wiedzę co JK i
jego śmierć AKURAT 10 IV niczego konkretnego na scenie politycznej
nie zmieniła. Co innego w przypadku Generalicji - generał posiada
wiedzę i kontakty niedostępne większości polityków, nie tak
łatwo go odwołać, a poza tym - nie jest to osoba, którą można
zaszczekać przez media.
W kontekście późniejszych działań
byłych WSI i powrotu wrażych sił do układu władzy można dojść
do wniosku że to właśnie śmierć wysokiego szczebla oficerów
przyczyniła się do obecnego kształtu sceny politycznej bardziej
niż jakakolwiek inna śmierć pod Smoleńskiem. Również charakter
wypadków, jakie dotykały różne, zamieszane w "śledztwo",
osoby, wskazuje ewidentnie na służby specjalne.
Zagadkowa jest
również nieplanowana przesiadka dowódców sił zbrojnych do
prezydenckiego Tupolewa tuż przed odlotem do Smoleńska. Zagadką
jest również, dlaczego przesiadka ta nie objęła mających lecieć
z generalicją dziennikarzy...
Postawię
śmiałą teorię: jeśli pod Smoleńskiem miał miejsce zamach,
to:
1. LK był celem co najwyżej drugorzędnym, pełnił
natomiast rolę pierwszorzędnej "przykrywki" dla celów
pierwszorzędnych
2. Za całokształt operacji odpowiadało byłe
WSI
3. Wkład Rosji mieścił się na poziomie gdzieś pomiędzy
kooperacją z WSI a pomocą przy "sprzątaniu po".
4.
Decyzja o "akcji" mogła zapaść w Polsce.
Co
do śmierci Petelickiego:
Człowiek bez wątpienia posiadał
niebezpieczną wiedzę. Bez wątpienia też, czas akcji wskazuje że
z jednej strony zależało komuś by większość Polaków wydarzenie
to zignorowała, z drugiej zaś strony niespecjalne krycie się z
metodą działania (ciało znalezione w dniu śmierci, rana
postrzałowa - oczywista oczywistość) pokazuje odpowiednim osobom,
czym grozi działanie wbrew "swojemu" środowisku (gdyby
nie ten drugi cel, Generał zginął by np. w wypadku samochodowym,
umarł na zawał serca, śmiertelnie zakrztusił się nigdy nie
wykrytym polonem - tymczasem mówimy o klasycznej "egzekucji").
Sprawa oczywiście nigdy nie zostanie wyjaśniona (chociaż już się
mówi o chorobie alzheimera i Generale który wybrał "honorową
śmierć"). Pytanie - kto następny?
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
ojciec_milicjant
::: pon., 18.06.2012 - 9:50.
Na
Okęciu podmieniono tylko Jak-40 dla dziennikarzy. Natomiast
generalicji ,,przygotowano" salonkę nr 3 (6.04.2010) w taki
sposób, że żaden generał/komandor nie przeżył w jednym
kawałku(rozpoznanie po DNA).
Generał Błasik dowiedział się
o zmianie samolotu w przeddzień - 9.04. Ktoś zadzwonił do niego w
piątek wieczorem.
Upychanie generałów na siłę do
prezydenckiego tupolewa powinno wywołać reakcję, jeśli nie
idiotów z BOR-u, to któregoś ze starych, doświadczonych oficerów.
Złamali wszelkie zasady - dali się zamknąć w aluminiowej klatce.
Każdy , kto chce robić rewolucję musi zdawać sobie sprawę,że własne życie nie jest najważniejsze. Che Guevara
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
SMOLKAT
::: pon., 18.06.2012 - 21:04.
Witam!
Bardzo
by mi odpowiadał Twój komentarz gdyby na końcu każdego zdania
widniał pytajnik! Pozdr.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
wybory prezydenckie to wybory dwóch konkretnych ludzi
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 11:14.
do czego miał dostęp LK nigdy się dowiemy, bo Komorowski momentalnie przejął fotel. Tobiasz mógłby nam powiedzieć, ale za bardzo się spocił w tańcu i zmarł.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Pytasz dlaczego celem był L.K?
Hagen
::: pon., 18.06.2012 - 22:22.
Na
wstępie zgodze się jedynie z 2 wymienionymi przez Ciebie
sugestiami;dlaczego z dwoma wyjaśnię później.Najpierw co takiego
różniło L.K od J.K - ano różniła ich polityczna pycha i
zadęcie(J.K był mniej zdecydowany).I tu zgoda na pierwszy z
wymienionych punktów;był celem drugorzędnym.Idąc tym tropem
zachodzi pytanie o cel nadrzędny - jaki mógł być?I tu pokuszę
się o sugestię dotyczącą "ważności urzędu prezydenta"a
raczej rangi mającej go witać delegacjii,za co kiedyś L.K poczuł
się wręcz zelżony jako że witająca go delegacja nie była równa
rangą delegacji polskiej.Obnoszenie się z tą bufonadą należało
wręcz do klasyki L.K.Jaki ma to związek z historią Smoleńska?Ano
wprowadza w miejsce 3 twojej sugestii domniemanie iż Rosjanie byli
skłonni takową (równoważną rangą) wystawić.Tak więc pada
sugestia nr3.Co do współudziału WSI nie mam wątpliwości,ale to
wątek niejako poboczny.Puszczam teraz wodze fantazjii cofając się
do owego lecącego samolotu w którym to L.K wybiera się do
Smoleńska z przeświadczeniem oczekującej go odpowiedniej rangą
delegacji powitalnej.Tyle że "delegacja" ze strony
rosyjskiej mogła należeć do twz "karnych".Co
spodziewałby się zyskać Putin wysyłając "karną delegację"
(złożoną z niechętnych,opornych i przeciwnych)która w oczch
świata byłaby przecież zwykłą delegacją powitalną?.Zakładając
następujący scenariusz obejmujący lądowanie i wybuch:Oto
Prezydent Polski znany ze swojej rusofobii wybiera się do
Smoleńska:Samolot ląduje i po wyjściu L.K i świty i powitaniu
następuje eksplozja.
Efekt:Odpowiedni komentarz na temat już
nie wypadku a zamachu polskich rusofobów i przeciwnicy Putina
giną(oczywiście nikt nie wspomni że byli przeciwnikami.I tu masz
odpowiedź na 2 kwestie:
Dlaczego nie zapakowano
reporterów
Pośpieszny kłamliwy raport
To drugie to
skutek maskowania bytności "przeciwników Putina" ktorzy
na własne oczy widzieli jak on rozprawia się z przeciwnikami
.Strzały w lesie w tym kontekście wydają się całkowicie
usprawiedliwione.
Jak również współudział WSI,jednak moim
zdaniem caly misterny plan to Berlin - Moskwa i być może któraś
republika w której nie trudno o zawodowego terrorystę.WSI dowiozło
go tylko do samolotu L.K.
Współudział Polski doskonale oddaje
przestępowanie z łapy na łapę Tuska przed kamerami tuiż po
tragediii.Kto na niej skorzystał i komu L.K sypał piasek w tryby
pokazała polityka - ta większego formatu.
Co do
Gen.Petelickiego:Piszesz o egzekucji,a cóż wydaje się bardziej
naturalnego i "patriotycznie honorowego" niźli
"samobójstwo "oficera,zresztą z posiadanej zapewne na
własność broni.Tyle że to zbyt klasyczny i mający ucinać
wszelkie komentarze chwyt dla naiwnych którzy strzelanie do wroga(
już nie mówię o samobójstwie żołnierza)identyfikują ze
strzelaniem z wiatrówki do papierowej tarczy....
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
lisnakury
::: pon., 18.06.2012 - 9:19.
cytat otwierający artykuł w żydowskim brukowcu:
"Miało się wrażenie, że mówi: "Ostatni raz się z wami spotykam i ostatni raz do was mówię" - tak oficer GROM-u relacjonuje w "Gazecie Wyborczej ostatnie spotkanie z gen. Petelickim..."
brak nazwiska oficera GROMu, to po pierwsze, po drugie, wmontowano zdanie w usta generała, które jest hipotetycznym WRAŻENIEM hipotetycznego oficera - coś w rodzaju: wkurwi się, jak nie wylądujemy.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Arthanis
::: pon., 18.06.2012 - 9:29.
że osoby podejrzane o zdradę kraju powinny być sądzone wg kodeksu z lat 1940-45...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
juź niedługo ich wszystkich pożegnamy
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 11:10.
cierpliwości
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
brodek
::: pon., 18.06.2012 - 11:27.
Chuja tam pożegnamy. W weekend przy okazji meczów miałem sposobność spotkać się z wieloma starymi znajomymi - niby światli ludzie, lekarze, prawnicy, architekci. Jest gorzej niż myślałem. Dużo gorzej. W świadomości ludzi Błasik w kabinie nadal naciska na lądowanie. Jako jedyny czyta prawidłową wysokość "na własne potrzeby". Ryszard Cyba nigdy nie był w PO i polował też na Niesiołowskiego. Sawicka to ofiara perfidnej prowokacji Kaczyńskiego.
Mózgi ludzi są wyprane do białości. 1000 gwoździ w 1000 desek mediów III RP przynosi skutki.
Platforma Obywatelska w różnych odmianach będzie rządziła jeszcze ze 3 kadencje. Nic nie zostanie rozliczone.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Jeśli tak, to tego kraju już w zasadzie nie ma
Arthanis
::: pon., 18.06.2012 - 11:43.
To już po prostu koniec marzeń o niepodległej ojczyźnie, marzeń o godnym życiu w wolnym kraju. Przegraliśmy wszystko, co było do przegrania i nasze dzieci będą żyć jak śmieci, pracując jak niewolnicy i zarabiając mniej niż Chińczycy.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
To jedno jest pewne i poza dyskusją
ojciec_milicjant
::: pon., 18.06.2012 - 13:58.
nawet
ten żałosny cyrk dla gawiedzi, bo igrzyska to zbyt wielkie słowo,
potwierdza ten stan. Stan bezhołowia pomiędzy Bugiem a Wisłą. To
tylko przestrzeń paruset tysięcy km kw zarządzana chwilowo
przez... i tu właśnie jest problem. Bo może puszczona w
dzierżawę.
Wyprane mózgi, stado baranów. Jedyne co potrafią,
to znaleźć drogę do paśnika. Nawet obcokrajowcy zdumieni tłumem
wariatów, dziękującym za porażkę i za brak woli walki. Nawet z
tak spektakularnej porażki usiłuje się zrobić ,,sukces".
Klapy ewidentnej i widocznej gołym okiem. Nawet okiem
analfabety.
Czego więc oczekiwać w tzw. poważnych
sprawach?
Wieki temu, bo ze dwa lata, napisałem tutaj, że
kiedy wjadą biało- albo ruskie czołgi, to panienka w tefałenie
zapowie to jak większą kolizję drogową, albo Kabanos Durczok
będzie prostował ,,pisowskie prowokacje". Dzisiaj wiadomo, na
pewno, że tłumy wylegną z kwiatami, a oficjele - z chlebem i
solą.
I nie ma w tym słowa przesady. Rosja sowiecka wymienia
uzbrojenie za 650 mld $, a płk Putin rozpoczyna właśnie testy w
Syrii.
Każdy , kto chce robić rewolucję musi zdawać sobie sprawę,że własne życie nie jest najważniejsze. Che Guevara
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
niestety, mam te same spostrzezenia...
Milo
Minderbinder ::: pon., 18.06.2012 - 14:07.
pomimo, ze spotykam sie z przyjaciolmi dosc rzadko, albo nawet rzadziej :) wiekszosc dostrzega glownie to, co media uwypklaja. Jest co prawda nieco lepiej, ale ewidentnie jeszcze z jednym przyjacielem mamy latke oszolomow i wariatow niedostrzegajacych plusow obecnej sytuacji. Mam wrazenie, ze wiekszosc ludzi, z ktorymi dyskutuje nie chce dostrzec ewidentnych przewal, a jezeli poda sie im je na tacy, to ,summa sumarum, i tak rachunek wychodzi im na plus. Autostrady? Owszem, przeplacone, ale za to sa, a wczesniej nie bylo na nie szansy. Stadiony najdrozsze w swiecie? Owszem, ale.... Sluzba zdrowia do du... Owszem, ale nie jest tak zle, bo kardiologia stoi niezle... I tak wkolo Macieju. No, a powalajacym argumentem jest, ze wreszcie mamy wolnosc! Ludzie nie chca dostrzec kaganca, widza swiatlo w tunelu i uparcie twierdza, ze to wylot choc na rozkladzie jazdy jak byk pokazujesz im, ze to ekspress o 15.30 do Katowic... Ciesza sie wszyscy jak dzieci, ze wolne media dostrzegaja w pore zagrozenia demokracji i pietnuja je jak trzeba (vide marsz na Swieto Niepodleglosci). Nikogo nie zastanawia fakt braku odmiennego zdania w dowolnej kwestii politycznej czy gospodarczej, chwala demokratyczna dyskusje w temacie przekazywania wladzy w rece KE. nad ktora nie beda mieli zadnej wladzy, ale w koncu po co? Przeciez Rzad i Unia chca wszyscy dla nas dobrze, po cholere marnotrawic kase na jakies kontrolne czy zabezpieczajace funkcje w systemie. Obudzimy sie pewnego dnia w klatce, wyspie szczesliwosci gdzie niezadowolenie bedzie usankcjonowane wieloletnim pobytem resocjalizacyjnym, a ludzie na gorze jako jedyni beda mieli patent na to, jak zapewnic nam szczescie... Uprzejmie informuje, ze w razie jak by co, to u mnie w ogrodzie jest miejsce na namiot...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
brodek
::: pon., 18.06.2012 - 16:10.
To o czym wspominasz to często rzeczy które zawsze można interpretować różnie. Bo autostrady, wybudowane metodami gangsterskimi, choć pozostawiły setki przedsiębiorców przed obliczem upadłości i pewnie rozsypią się pojutrze - to jednak powstały. A skoro powstały, to zawsze dziennikarskie kurwy rządowe będą piać z radości i szydzić z "malkontentów".
Mnie przeraża wszechogarniający brak znajomości faktów. Faktów, których się nie da zniuansować czy inaczej odczytać. Bo Ryszard Cyba albo był członkiem Platformy O. albo nim nie był - nie ma innej możliwości. Wracam znowu do tego nieszczęsnego Ryszarda Cyby jako członka Platformy O., bo to jest znakomity probierz poziomu zmanipulowania. Większość ludzi nie ma zielonego pojęcia o tym prostym fakcie, przecież istotnym w kontekście zaplanowego morderstwa politycznego. Popytaj znajomych to zobaczysz. Pomijam już Błasika znalezionego poza kokpitem, czy miarzdzące linię obrony Platformy O. orzeczenie Sądu w sprawie Sawickiej - bo to już wiedza dla wybitnie wtajemniczonych z wyższej półki oszołomstwa.
Brak znajomości podstawowych, bezdyskusyjnych faktów mogących wpłynąć na ocenę bieżącej sytuacji - i to wśród wykształocnych ludzi na tzw. poziomie - gwarantuje ciągłość tych rządów. I o ten stan rzeczy dbają nie tylko PR-owcy rządu, ale media IIIRP jako całość, codziennie robiąc 1000 gówien w 1000 głów.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
to co najważniejsze, o czym piszę od pół roku, tego niestety
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 18:31.
nikt nie czyta.
Kiedy w 1989 odzyskaliśmy wolność, nasze problemy wynikały z dwóch przyczyn: Po pierwsze, nie byliśmy przygotowani na rządzenie swoim państwem, po drugie - ze strategicznego punktu widzenia, jesteśmy najważniejszym krajem w Europie. Dlatego mieliśmy mizerne szanse na wybicie się na niepodległość. Właściwie mieliśmy tylko jedną szansę, ale nikt o niej nie myślał.
Diagnoza: w tej chwili jesteśmy, z zachowaniem wszystkich proporcji, kolonią gospodarczą, militarną i polityczną. Mamy dwie drogi na odzyskanie naszej wagi politycznej: jedna to pójście drogą Węgier w CK Monarchii, ale nie mamy szans. Czemu? Bo jesteśmy rozgrywani przez 2 lub 3 państwa. Czyli marne szanse żeby przytulić się do jednego i rosnąć w siłę.
Druga możliwość, to jest co o czym wszyscy wiedzą: "O wojnę światową prosimy Cię Panie". Czyli obecny system światowy, ze szczególnym uwzględnieniem 2 lub 3 państw musi się wywrócić i trzeba go będzie organizować na nowo.
Od upadku związku radzieckiego, USA stosują taktykę okrążanie Rosji i zacieśniania pętli. Na początku głównie w Europie, w tej chwili wsparte przez nich "kolorowe rewolucje" doprowadziły do upadku dyktatorów w krajach arabskich, zostały tylko Syria i Iran.
Pół roku temu Mobus, co za ironia, ogłosił że plany ataku na Iran są gotowe, i US nie blefowało, naciskało próbując pokojowo zawrócić Iran z drogi zbrojeń atomowych. Od 3 miesięcy słyszę o pokoju, to znaczy że została podjęta decyzja o ataku na Iran. Doprowadzi to do dominacji Izraela na bliskim wschodzie, oraz do całkowitego okrążenia Rosji.
Z drugiej strony, od 12 lat cała polityka Rosji a właściwie Putina, była nastawiona tylko na jeden, jedyny cel: odbudować potęgę Związku Radzieckiego. Atak US na Iran i sukces doprowadziłby do załamania tego celu, jednocześnie spektakularna przegrana US w Iranie oraz ciężkie straty przy ataku stanowiłyby bezpośrednią odskocznię dla Kremla do błyskawicznej odbudowy swoich wpływów militarnych i politycznych, również gospodarczych.
biorąc pod uwagę cele jednych i drugich, US są zdecydowani do ataku i pewni zwycięstwa, Kreml jest zdesperowany i zdecydowany na obronę a w razie potrzeby atak. Chiny zdecydowanie popierają Rosję ale nie planują działań zbrojnych, wolałyby że Rosjanie osłabili USA ale same będą stać "z boku".
Sytuacja w Europie jest o tyle trudna, że US pozornie wycofało się z Europy, w tej chwili w Europie są dwa państwa na tyle silne żeby decydować o jej losach: Niemcy i Rosja. One budują swoje strefy wpływów tak kiedyś US i Rosja, nie ma miejsca poza nimi. wybór jest tylko jak blisko jednego lub drugiego jest dane państwo.
Olimpiada w Londynie kończy się 18 sierpnia, wybory Prezydenta USA 6 listopada. Jeśli Obama wyda rozkaz rozpoczęcia działań zbrojnych, zrobi to przez wyborami. I to raczej z wyprzedzeniem, żeby się pochwalić obaleniem ostatniego reżimu na bliskim wschodzie. Jeśli się nie zdecyduje, atak może się odsunąć na dłuższy czas, czyli pół roku, może rok lub dwa.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Polska w światowej grze nie jest nawet pionkiem
Arthanis
::: pon., 18.06.2012 - 19:16.
co najwyżej polem szachownicy...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 22:16.
czy tym razem będziemy gotowi.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Obama - laureat pokojowego Nobla
ojciec_milicjant
::: pon., 18.06.2012 - 22:42.
właśnie przegrywa Afganistan - próbując kupić coś u talibów. Być może ,,honorowe wyjście" z Kabulu, żeby nie było jak w Sajgonie kiedy zabrakło śmigłowców na dachu US Embassy. Więc w żadnym wypadku nie rozpocznie nowej wojny przed wyborami. Może, co najwyżej, popychać Żydów do chirurgicznego ataku. Mają w tym wielkie doświadczenie.
Każdy , kto chce robić rewolucję musi zdawać sobie sprawę,że własne życie nie jest najważniejsze. Che Guevara
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
jo.aszka
::: pon., 18.06.2012 - 9:47.
"Miało się wrażenie, że mówi: "Ostatni raz się z wami spotykam i ostatni raz do was mówię" - tak oficer GROM-u relacjonuje w "Gazecie Wyborczej "...
Oficer GROM-u relacjonuje w "GW"...Jasne... A może np. red. Stasiński naprawdę był w GROM-ie, a my nic o tym nie wiemy? I tak to red. Stasiński relacjonował red. Czuchnowskemu, że on miał wrażenie, że gen. coś mówi.
Ech... "Wyborczej" nawet nie chce się skonstruować porządnej manipulacji. To potwierdza smutną diagnozę Matki Kurki. Niestety.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
ae911truthorg
::: pon., 18.06.2012 - 9:27.
Ja
pier.... nic dodać, nic ująć.
Wyrazy szacunku.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Oświadczenie ppłk. Mariusza Lewińskiego (11.06.12)
cmss
::: pon., 18.06.2012 - 9:42.
http://www.youtube.com/watch?v=JtZJWx7do_Q
Platonicznie...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Prof. Jadwiga Staniszkis: nie wierzę w samobójstwo gen. Sławomi
oxygen49
::: pon., 18.06.2012 - 13:41.
Ja
też nie.
Znając naszą prokuraturę sprawę załatwił :Patyk"
znany pistolet generalski.
Szkoda tylko , że dowiemy się tej
prawdy za 14 lat.
No nie wiem czy doczekam.
Wychodziłem
dzisiaj z klatki bloku a piękny szczur pałaszował jakiś kąsek
pod śmietnikiem.
Podobno na wszystkie szczury najlepszy
cyklon.
A może spróbować?
Inaczej zeżrą wszystko
oxygen49
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
W jakimkolwiek kraju świata, poza Rosją Białorusią
Knock.out.4
::: pon., 18.06.2012 - 13:42.
po znalezenie zwłok jednego z szefów służb specjalnych i dowódcy jednostki specjalnej z przestrzeloną głową, na miejscu byłaby połowa służb specjalnych i przesłuchiwała świadków, a prokurator pytał ile blankietów o aresztowanie ma przygotować. Nie będę tłumaczył czemu, trzeba być oszołomem spoza białorusi żeby zrozumieć.
U nas posterunkowy powiedział że to samobójstwo, a prokurator na odczepnego przygotował postępowanie w sprawie samobójstwa, chyba że sprawca dostarczy dowodów że było inaczej.
Polacy i Polska są normalni. To "Państwo" jest nienormalne.
Jestem dumny z tego, że mieszkam w Polsce i jestem Polakiem.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Oświadczenie JKM - perfekcyjny argument i supozycja.
cmss
::: pon., 18.06.2012 - 14:11.
Egzegeza:
Nie
wierzę, by jakikolwiek Polak popełniał w Polsce samobójstwo przed
meczem Polska-Czechy.
Wierzę natomiast, że mordercy chcieli wykorzystać zainteresowanie
tym meczem, by śmierć Pana Generała przeszła mało
zauważona.
Generał Petelicki od dwóch lat zachowywał się
dziwnie. Jak
prawy żołnierz, który wie, że powinien coś zrobić – i nie
może tego zrobić.
Nie
wiem, jaka tajemnica się za tym kryła – i małe
są szanse, by prowadzone przez obecny reżym śledztwo to
wyjaśniło.
Pozostaje
mieć nadzieję.
Platonicznie...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
samobójstwo przed meczem Polska-Czechy
cmss
::: pon., 18.06.2012 - 15:57.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Samob%C3%B3...
Z
danych KGP zdaje się wynikać, że średnio
codziennie 10 mężczyzn popełnia samobójstwo. Wpływ Euro chyba(?)
powinien pojawić się na wykresie?.
Platonicznie...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura
cmss
::: pon., 18.06.2012 - 16:34.
Szkoła poetów, dżizus, kurwa, ja pierdolę!
Platonicznie...
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
R.G.
Vrillo ::: pon., 18.06.2012 - 16:41.
Ten sam, co to jeszcze w siedzibie Samoobrony, tuż po przybyciu na miejsce, rzucił, że "samobójstwo" i "kłopoty finansowe". Wytrzeszcz oczu Ślepokury i zdenerwowanie pamiętam do dziś.
Zaloguj się lub zarejestruj by odpowiadać
Wytrzeszcz oczu Ślepokury i zdenerwowanie
cmss
::: pon., 18.06.2012 - 16:55.
Nie
chodzi o "wytrzeszcz oczu i zdenerwowanie", chodzi o to, że
za komuny był niejaki Glazur,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Glazur
, odpowiedzialny za min. glazurę.
Marks
był wielki, rozwój po spirali przebiega, skok spirali to ~33lata!