Matka Boża w latach 1960 w Kościele wystąpi katastrofa duchowa później całkowita odnowa

Matka Boża przepowiedziała: w latach 1960 w Kościele wystąpi katastrofa duchowa później, dzięki Wierze Sprawiedliwych, nastąpi 'całkowita odnowa'…

Our Lady of Good Success Prophesied That in the 1960s There Would be Spiritual Catastrophe in the Church; then, Through the Faith of the Just, a ‘Complete Restoration’...

"W Najświętszej Ofierze jaką wam zostawiłem, nie prosiłem by kobiety były przy ołtarzu, ani próbowały być arcykapłankami. One to robią w kościołach szatana; dlatego tego nie będzie w Moim Kościele.

 "Kiedy odbywałem Ostatnią Wieczerzę z apostołami, Mojej Matki tam nie było. Gdybym miał władzę od Ojca Przedwiecznego święcenia kapłanek, to na pewno wybrałbym Moją Matkę; ale, nie, nie było kobiet na pierwszym Ofiarowaniu". – Pan Jezus, 2.10.1987

"Wolą Przedwiecznego Ojca było, żeby używać jednego powszechnego języka, w porównaniu z , razem z językiem danej krainy. Ten uniwersalny język, łaciński, odpowiada i został wybrany przez Ojca Przedwiecznego jako uniwersalny język uniwersalnego Kościoła, Kościoła Katolickiego". – Matka Boża Różana, 10.04.1976

ZAWRÓĆCIE
"To zło wdarło się do samego serca Mojego Domu. Teraz musicie zawrócić i odbudować Mój Dom. Ja, wasz Bóg, daję wam to przykazanie dla zbawienia swojej duszy".

-Pan Jezus, 21.08.1976

Catholic Herald - 26.07.2012:

Przeglądałem ostatni numer biuletynu The Flock [Owczarnia] wydawanego przez Pro Ecclesia et Pontifice, kiedy natknąłem się na artykuł groźnej p. Daphne McLeod o Matce Bożej z Quito, inaczej znanej jako Matka Boża Dobrego Zdarzenia – która objawiła się kilka razy Matce Marianie, przełożonej Zakonu Niepokalanego Poczęcia w Quito, Ekwador, pod koniec XVI i na początku XVII wieku.

Podczas jednego z tych objawień wygłosiła Ona szczególnie niezwykłe proroctwo. Zobaczysz dlaczego – znając pełną pasji troskę p. McLeod o edukację religijną naszych dzieci, i jej wielokrotne ostrzeżenia na przestrzeni lat o konsekwencjach odnaturzonej i nieistotnej powierzchowności w tym co nazywamy RE – Edukacja Religijna, i w tym artykule zwraca naszą szczególną uwagę na to konkretne objawienie Matki Bożej.

Wczesnym rankiem 21 stycznia 1610, Matce Marianie objawili się Archaniołowie: św. Michał, św. Gabriel i św. Rafael. Następnie pojawiła się Matka Boża i przepowiedziała wiele rzeczy o naszych czasach: to jest część tego co później Matka Mariana o nim powiedziała:

"… Powiedziałam ci, że na końcu XIX wieku i wkrótce po połowie XX wieku… wybuchną pasje i wystąpi całkowite zepsucie zwyczajów (moralności)…

"One głównie będą się skupiać na dzieciach, żeby podtrzymać to ogólne zepsucie. Biada dzieciom w tych czasach! Trudno będzie otrzymać Sakrament Chrztu jak i Bierzmowania…

"Jeśli chodzi o Sakrament Małżeństwa… będzie zaatakowany i bardzo bezczeszczony… Duch katolicki szybko upadnie, cenne światło Wiary będzie stopniowo gaszone… Doda się do tego skutki świeckiej edukacji, co będzie jednym powodem braku powołań kapłańskich i zakonnych.

"Sakrament Święceń będzie wyśmiewany, ciemiężony i gardzony… Szatan będzie próbował prześladować pasterzy Pana na każdy możliwy sposób, będzie trudził się okrutną i subtelną przenikliwością, aby odciągnąć ich od ducha powołania, i zepsuje wielu z nich. Ci zdeprawowani księża, którzy będą skandalizować lud chrześcijański, doprowadzą do tego by nienawiść złych katolików i wrogów Kościoła Katolickiego spadła na wszystkich księży…

"Ponadto, w tych nieszczęśliwych czasach, będzie nieokiełznany luksus, który usidli resztę w grzechu i zdobędzie niezliczone, frywolne dusze, które się zatracą. Niewinności prawie nie będzie już u dzieci, ani skromności u kobiet. W tym najwyższym momencie potrzeby Kościoła, ten który powinien mówić, zamilknie". W kolejnym objawieniu Matka Boża powiedziała Matce Marianie, że te objawienia nie mają być ogólnie znane do XX wieku.

Prawdą jest, że proroctwa Matki Bożej odnoszą się głównie do tego co wydarzy się ponad 300 lat w przyszłości "w tym co znane jest dzisiaj Kolonią, a później będą Republiką Ekwqadoru", gdzie, mówi "szatan będzie rządził niemal całkowicie poprzez masońskie sekty". Mimo to (choć nie widzę kilku znanych mi nieszkodliwych masonów wprowadzających tu suwerenność szatana) znaczenie tych proroctw dla społeczeństwa angielskiego i Kościoła Angielskiego (faktycznie dla całego nowoczesnego świata) w XX wieku – a zatem teraz – jest wystarczająco oczywiste. Nawet zatrzymuje się na latach 1960: "erupcja" namiętności ma nastąpić "krótko po połowie XX wieku".

Szczególnie uderzające, można myśleć, są słowa Matki Bożej o "Sakramencie Małżeństwa… będzie zaatakowany i bardzo bezczeszczony", i ten niezwykły fragment o jakichś "zdeprawowanych księżach, którzy będą skandalizować lud chrześcijański, doprowadzą do tego by nienawiść złych katolików i wrogów Kościoła Katolickiego spadła na wszystkich księży…"

Pani McLeod widzi szczególne znaczenie jej własnych obaw związanych z fatalnym stanem i tragicznymi konsekwencjami tego, czego nasze dzieci są nauczane w szkołach katolickich, i zwraca szczególną uwagę na proroctwo Matki Bożej, że ci, którzy wykonują wolę szatana "będą 'skupiać się w szczególności na dzieciach, by osiągniąć to ogólne zepsucie. Biada dzieciom tych czasów!'".

Pani McLeod zauważa, że "Możemy bardzo wyraźnie widzieć co miąła na mysli kiedy nieodpowiednia, nawet fałszywa edukacja religijna dawana dzieciom w tak wielu katolickich szkołach i parafiach czyni ich bardzo podatnymi na bez niedomówień lekcj o seksie, nie wspominając o programach TV i grach komputerowych, które nieuchronnie je psują i deprawują".

Proroctwa Matki Bożej zwykle są uniwersalne w ich stosowaniu: i żyjemy w tym co jest niekiedy śmiesznie nazywane "zglobalizowanym świecie". Te proroctwa są tak bardzo o naszej Europie jak i Ameryce północnej: na pewno niewątpliwe jest to, że te niezwykłe słowa odnoszą się też do nas. Potrzebujemy kilka przekładów na nowoczesne idiomy i nowoczesne formy kolaboracji z szatanem: wspomniałem o łagodnym i niegroźnym charakterze angielskiej masonerii. Ale nie było tak wszędzie. Na przykład w 1952 Wielka Loża Francji uchwaliła szereg rezolucji przeciwko Kościołowi Katolickiemu, łącznie z tą mającą na celu "wszelkimi sposobami zdemaskować subtelną zmowę watykańskiego Sekretariatu Stanu, której celem jest narzucenie całej ludzkości haniebnej opieki nad dyktaturą religijną i polityczno-ekonomiczną… i i akceptację, w nieustającej walce z klerykalizmem, każdy sojusz zgodny z masońskim ideałem".

Cóż, dzisiaj jest mnóstwo kultów antyklerykalnych, pochłoniętych przez fanatyczny antyklerykalizm tego samego rodzaju, który prowadzi nieustanną walkę o to, by usunąć Boga z nowoczesnej kultury w każdy sposób, jaki tylko mogą sobie wyobrazić, duży i mały; co powiesz na ten przykład, potwierdzony aprobująco przez jeden z tych anty-Bożych kultów, The Richarda Dawkinsa Foundation for Reason and Science, w którym grupa zwana Nowojorscy Ateiści dołącza do pewnego dr Michaela Newdowa, kalifornijskiego ateisty "lekarza / prawnika", w procesie by usunąć słowa "In God We Trust" / Ufamy Bogu, z amerykańskich monet i banknotów. Byłoby to małe, ale znaczące zwycięstwo w niekończących się wojnach kulturowych naszych czasów.

Najważniejsze jest zrozumienie, że źle byłoby rozpaczać z powodu tego wszystkiego. Walka trwa. Bo w końcu proroctwa Matki Bożej z Quito nie kończą się na katastrofie duchowej. W późniejszym objawieniu przepowiedziała, że "W celu wyzwolenia wolnych ludzi z niewoli tych herezji, ci których miłosierna miłość Mojego Najświętszego Syna wyznaczy do odbudowy, będą wymagać dużej siły, stałości, odwagi i dużej wiary w Boga. Żeby przetestować tę wiarę i ufność sprawiedliwych, będą okazje kiedy wszystko będzie wydawać się stracone i sparaliżowane. To wtedy będzie szczęśliwy początek całkowitej odbudowy".

Uważam, że widzieliśmy tę wiarę i odwagę w ostatniej połowie wieku, przede wszystkim w obecnym Ojcu Świetym i jego heroicznym poprzedniku, iże ta całkowita odbudowa faktycznie się rozpoczęła.

Matka Boża Dobrych Zdarzeń – proroctwa na nasze czasy…

Przemyślmy niektóre z objawień jakie Matka Mariana miała łaskę otrzymać od Naszego Pana i Matki Bożej.

Wskazówki i porady

Matka Boża"Oh, gdyby tylko istoty ludzie i konsekrowane wiedziały czym jest Niebo i co to jest posiadanie Boga, jak inaczej by żyli, nie szczędząc ofiar żeby wejść pełniej w jego posiadanie! Ale niektórzy dają się oszołomić fałszywym splendorem zaszczytów i ludzkiej wielkości, a inni są zaślepieni miłością własną, nie zdając sobie sprawy z tego, że popadają w chłód, to ogromne zło, które w domach zakonnych niszczy ich gorliwość, pokorę, samozadowolenie i nieustanne praktykowanie cnót religijnych i braterskiej miłości oraz tej dziecięcej prostoty, która sprawia, że dusze są tak drogie Mojemu Boskiemu Synowi i Mnie, ich Matce.

"Pamiętajcie słowa królewskiego proroka: 'Jak cudowne są dzieła Pana!' Uwierzcie w tę prawdę, uczcie i wpajajcie waszym córkom zarówno tym zyjącym jak i tych które się pojawią, że powinny kochać swoje boskie powołanie. Pokazujcie im wspaniałe miejsce które Bóg i Ja rezerwujemy dla tych, którzy należą do Nas, naszych dziedziców.

"Biada światu gdyby nie miał zakonów i klasztorów! Ludzie nie pojmują ich znaczenia, bo gdyby rozumieli to robiliby wszystko co możliwe by je mnożyć, bo w nich można znaleźć remedium na wszelkie zło fizyczne i moralne… Nikt na powierzchni ziemi nie wie kiedy nadejdzie zbawienie dusz, przemiana wielkich grzeszników, koniec wielkich plag, urodzajnych gruntów, koniec epidemii i wojen, i harmonii między narodami. To wszystko jest z powodu modlitw, które wznoszą się z zakonów i klasztorów.

"O, gdyby tylko śmiertelnicy rozumieli jak cenić dany im czas, i korzystali z każdej chwili życia, jak inny byłby świat! I znaczna liczba dusz nie wpadłaby w wieczne potepienie! Ale ta pogarda jest podstawową przyczyną ich upadku!"



Matka Boża podkreśliła znaczenie Sakramentu Pokuty i ważną rolę kapłanów: "Zobacz i kontempluj wielkość tego przywracającego i życiodajnego Sakramentu Pokuty, tak zapomnianego, a nawet wzgardzonego przez niewdzięcznych ludzi, którzy w swoim głupim szaleństwie nie zdają sobie sprawy, że jest to jedyny pewny środek zbawienia po utracie chrzcielnej niewinności. Najgorsze jest to, że nawet ministrowie Mojego Najświętszego Syna nie nadają mu wartości jaką powinni, patrząc z zimną obojętnością na ten cenny skarb, który umieszczono w ich rękach dla przywrócenia dusz odkupionych Krwią Odkupiciela. Są tacy, którzy słuchanie spowiedzi uważają za stratę czasu i coś daremnego. O, niestety! Gdyby kapłani mieli widzieć bezpośrednio to, co teraz rozważacie i zostali oświeceni Światłem, które teraz was oświeca, wtedy rozpoznaliby ten dar! ... "

Nasz Pan: "W każdych czasach potrzebuję dzielnych dusz do ratowania Mojego Kościoła i przeciwnego świata". Nasz Pan sprawił także, że Matka Mariana bardziej niż kiedykolwiek przedtem zrozumiała, że nabożeństwo do Męki Pańskiej, do Najświętszego Sakramentu i do Matki Bożej stanowi wsparcie i ostoję dla wspólnot religijnych.

"Wiedzcie ponadto, że Boska Sprawiedliwość wyzwala straszne kary dla całych narodów, nie tylko za grzechy ludu, ale także za te kapłanów i osoby konsekrowane. Ci ostatnii są nazywani, dzięki doskonałości ich stanu, solą ziemi, mistrzami prawdy i odstraszaczami Boskiego Gniewu. Zbaczając ze swojej boskiej misji poniżają się w taki sposób, że w oczach Boga przyśpieszają rygor kar…" (W okresie 41 lat posługi św. Jana Vianneya w Ars, Francja, nigdy burze nie wyrządziły żadnych szkód.)

Zapewnił także Matkę Marianę, że bardzo cieszyły go te dusze, które przyjmują na siebie wzniosłe zadanie cierpienia dla uświęcenia duchowieństwa poprzez modlitwy, ofiary i pokutę, i obiecał tym duszom szczególną chwałę w Niebie.

Niewdzięczność i zdrada dusz konsekrowanych, tak drogich Jego Sercu, zmusi Go "by Moja Sprawiedliwość spadła na Moje ukochane klasztory – a nawet miasta – kiedy ci tak bliscy Mi należący do Mnie odrzucają Mojego ducha, porzucając mnie samego w Tabernakulach, rzadko pamiętając, że Ja mieszkam tam szczególnie z miłości do nich, nawet bardziej niż reszty wiernych".

Nierozważne dopuszczenia i wewnętrzne nadużycia dozwolone przez przełożonych są ruiną wspólnot. "Takie wspólnoty można zachować tylko - dopóki istnieją - kosztem wielu pokut, upokorzeń i codziennych i solidnych praktyk konsekrowanych, którzy są dobrzy. Biada tym skorumpowanym członkom w czasie nieszczęścia! Płacz za nich, umiłowana oblubienico, i błagaj, aby czas tak wielkiego cierpienia został skrócony". Ostrzegł ją, że kara będzie surowa dla tych konsekrowanych, którzy roztrwonili liczne łaski swoją pychą i próżnością, aby uzyskać pozycje władzy i rangi, a szczególnie potępił on letnich konsekrowanych.

Matka Mariana zobaczyła, że największymi wewnętrznymi udrękami Najświętszego Serca były niewdzięczność i obojętność tych dusz, które wybrane spośród milionów by być Jego oblubieńcami i pasterzami, pozostawiły Go w najbardziej absolutnej samotności. I to pomimo tego, że w Najświętszym Sakramencie, On żyłby pod jednym dachem ze Swymi oblubieńcami i wchodził w rękę Jego kapłanów na proste wołanie ich głosów w najbardziej uroczystym momencie Konsekracji.

Proroctwa

Matka Boża przepowiedziała, że pod koniec XIX, a zwłaszcza w XX wieku szatan zapanuje niemal całkowicie poprzez sektę masońską. Królowa Nieba powiedziała Matce Marianie, że ta walka osiągnie najostrzejszy etap z powodu różnych niewiernych konsekrowanych, którzy "pod pozorem cnoty i złego ducha gorliwości obrócą się przeciwko Religii, która karmiła ich własną piersią". "W tym czasie" - kontynuowała – "tak długo, jak temu biednemu krajowi będzie brakowało chrześcijańskiego ducha, Sakrament Ostatniego Namaszczenia będzie mało ceniony. Wielu ludzi będzie umierać nie otrzymawszy go – albo z powodu zaniedbania rodzin, albo fałszywego sentymentalizmu, który stara się chronić chorych przed dostrzeganiem powagi ich sytuacji, lub dlatego, że będą buntować się przeciwko duchowi Kościoła Katolickiego, narzuconych przez złośliwość diabła. W ten sposób wiele dusz będzie pozbawionych niezliczonych łask, pocieszenia i siły, której potrzebują by dokonać wielkiego skoku od czasu do wieczności ... " " Jeśli chodzi o Sakrament Małżeństwa, który symbolizuje zjednoczenie Chrystusa z Jego Kościołem, będzie atakowany i profanowany w najpełniejszym znaczeniu tego słowa. Masoneria która wtedy będzie rządzić, ustanowi niegodziwe prawa żeby znieść ten Sakrament, ułatwiając każdemu życie w grzechu, zachęcając do prokreacji nieślubnych dzieci urodzonych bez błogosławieństwa Kościoła. Duch chrześcijański będzie szybko spadał, gasząc cenne światło Wiary, aż dojdzie do punktu kiedy zapanuje niemal całkowite i powszechne zepsucie obyczajów. Skutki świeckiej edukacji się nasilą, co będzie jednym z powodów braku powołań kapłańskich i zakonnych…"

"Sakrament Święceń będzie wyśmiewany, ciemiężony i gardzony… Szatan będzie próbował prześladować pasterzy Pana na każdy możliwy sposób, będzie trudził się okrutną i subtelną przenikliwością, aby odciągnąć ich od ducha powołania, i zepsuje wielu z nich. Ci zdeprawowani księża, którzy będą skandalizować lud chrześcijański, doprowadzą do tego by nienawiść złych katolików i wrogów Kościoła Katolickiego spadła na wszystkich księży…Ten pozorny triumf szatana sprowadzi ogromne cierpienia na dobrych Pasterzy Kościoła…"

"Ponadto, w tych nieszczęśliwych czasach, będzie nieokiełznany luksus, który usidli resztę w grzechu i zdobędzie niezliczone, frywolne dusze, które się zatracą. Niewinności prawie nie będzie już u dzieci, ani skromności u kobiet. W tym najwyższym momencie potrzeby Kościoła, ten który powinien mówić, zamilknie".

"Ale wiedz, umiłowana córko, że kiedy twoje imię stanie się znane w XX wieku, wielu nie uwierzy, twierdząc, że to nabożeństwo nie jest Bogu przyjemne… Prosta pokorna wiara w prawdę o Moich objawieniach dla ciebie, upodobane przeze Mnie dziecko, będzie zachowana dla pokorne i żarliwe dusze potulne wobec inspiracji łaski, bo Nasz Ojciec Niebieski przekazuje swoje tajemnice protym sercom, a nie tym, których serca są nadęte pychą, udające iż wiedzą to czego nie wiedzą, albo zadowolone z siebie pustą wiedzą".

Wtedy Matka Boża przepowiedziała: "świeccy duchowni będą bardzo potrzebni, ponieważ kapłani staną się niestaranni w swoich świętych obowiązkach. Bez boskiego kompasu zejdą z drogi wyznaczonej przez Boga dla kapłańskiej posługi, i przywiążą się do bogactwa i majątku, które niesłusznie będą starać się zdobyć. Jak bardzo Kościół będzie cierpiał w czasie tej ciemnej nocy! Brak prałata czy ojca im przewodzącego ojcowską miłością, delikatnością, siłą, mądrością i roztropnością, postawi ich dusze w wielkim niebezpieczeństwie. To będzie oznaczać nastanie Mojej godziny".

"Dlatego wołaj uporczywie i płacz gorzkimi łzami w zaciszu swego serca, błagając naszego Ojca Niebieskiego, o miłość do Eucharystycznego Serca Mojego Najświętszego Syna i Jego Najdroższej Krwi przelanej z taką hojnością i głęboką goryczą i cierpieniem - Jego okrutnej Męki i Śmierci, On mógłby zlitować się nad Swoimi sługami i zakończyć te złowrogie czasy, przysyłając do tego Kościoła prałata, który przywróci ducha kapłanom".

Podsumowanie

Żyjemy w czasach wielkiego kryzysu Wiary i moralności przepowiedzianym przez Matkę Bożą. Konfuzja jest tak wielka, że to nie tylko wywraca sferę doczesną, ale i przedostaje się przez ściany samego Kościoła. Jak przepowiedziała Matka Boża, zepsucie obyczajów stało się powszechne, i cenne światło Wiary niemal wymarło. Ale przesłanie Matki Bożej Dobrego Zdarzenia kończy się nutą wielkiej nadziei: Kiedy wszystko będzie wydawac się stracone i sparaliżowane, to będzie "szczęśliwy początek całkowitej odnowy. To oznaczy nadejście Mojej godziny, kiedy Ja, w cudowny sposób, zdetronizuję pysznego i przeklętego szatana, depcząc go stopami, i wyrzucając go w otchłań piekielną". Jest to przesłanie powtórzone przez Matkę Bożą w Fatimie w 1917: "W końcu Moje Niepokalane Serce zatriumfuje".

Dlatego wydaje się stosowne by zwrócić się do Matki Bożej Dobrego Zdarzenia i wzywać Ją, błagając o wszelkie dobre zdarzenia – zarówno doczesne jak i duchowe. Jest to moment by prosić o Jej kierownictwo i pewność w czasie tej burzy, i odwagę i siłę by zachować standard Wiary.

I na koniec, módlmy się by Matka Boża szybko zaingerowała w odbudowie Kościoła i społeczeństwa, tak żeby mogła ponownie przejąć Jej tron i panować znowu w chwale Jako królowa całego świata.

http://www.tldm.org/news18/ourladyofquitoprophesiedthatinthe60stherewouldbespiritualcatastropheinthechurchthenthroughthefaithofthejustacompleterestoration.htm




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MATKA BOŻA RÓŻANA O KOŚCIELE KATOLICKIM
Matka Boża Różana o katastrofach naturalnych
15 Matka Boża o Japonii
MATKA BOŻA?TIMSKA
matka boża włodzimierska
Matka Boża Ostrobramska
62 MATKA BOŻA NADAL PŁACZE
Zbroja Boza(2), By przetrwać trzeba walczyć - Walka duchowa
Podczas siedmiu objawień w?timie Matka Boża wielokrotnie zachęcała do codziennego odmawiania Różańca
Matka Boża przez św Michała Archanioła
MATKA BOŻA OZNAJMIA SWOJĄ WOLĘ WOBEC POLSKI
Matka Boża z Fatimy kiedyś powiedziała do dzieci, Katecheza, 5 PIERWESZYCH SOBOT

więcej podobnych podstron