POKOCHAJ SIEBIE
Musicie się nauczyć kochać samych siebie . Bez kochania samych siebie nie będziecie mogli tak naprawdę kochać
bliźnich . W żaden sposób nie będziecie mogli kochać bliźnich bez kochania samych siebie . Mówicie:"tak,ja kocham!". Tak , ale to jest powierzchowne . Bo wystarczy ,
że ktoś coś zrobi albo coś powie , co wam się nie podoba -
acha - gdzież jest ta miłość ? Prawda ? Ponieważ prawdziwa
miłość jest bezwarunkowa . Ktoś nadepnie nam na nogą , a będą ludzie , którzy nadepną nam na odcisk , co nas zdenerwuje , ale nie musimy czuć z tego powodu urazy .
Niestety bardzo często nosimy w sobie urazę zbyt długo .
Tak , nie oznacza to , że pójdziecie i ucałujecie go w zamian , ale jeśli macie miłość w sercu to zrozumiecie
i wybaczycie ; wybaczycie i odpuścicie (let go) i to
wszystko .
A wiec musimy się uczyć kochać samych siebie . Bo jeśli możecie kochać samych siebie , wówczas wnętrze może się obrócić i kochać was , ale jeśli nie możecie kochać samych siebie , to nie wiecie jak to wnętrze z wami pracuje . Musicie nauczyć się kochać samych siebie , ale czym jest kochanie samych siebie ? Kochanie samych siebie oznacza kochanie nas takimi jakimi jesteśmy , a nie kiedy
robię coś dobrego :"och , kocham się". Kiedy coś jest miłe :"och,kocham siebie". Ale jeśli robię coś nie tak miłego np:gdy bardzo się zezłoszczę - "och , nie mogę
kochać siebie , to jest okropne z mojej strony", więc
nienawidzę siebie . Nienawidzę siebie , bo zrobiłam coś nie tak dobrego . Nienawidzę siebie , bo nie zrobiłam tego , czy nie spełniłam tamtego . Nie - kochacie siebie
mimo to , co zrobiliście . A ponieważ kochacie siebie pomimo wszystko albo w tym wszystkim , co się dzieje ,
możecie to teraz zmienić . Ale jeśli nienawidzicie siebie
za to co zrobiliście , jest bardzo trudno zmienić .
Nie możecie zmienić z nienawiścią w sercu . Nie możecie
zmienić mając urazę w sercu . Możecie jedynie zmienić ,
kiedy możecie mieć miłość w sercu . I kiedy możecie siebie kochać pomimo to , co powiedzieliście , pomimo to,
co zrobiliście , będziecie mogli spojrzeć wstecz i powiedzieć:"no, następnym razem nie będę musiała być tak okropna , następnym razem nie będę potrzebowała tego zrobić". Jest łatwiej zmienić , ale kiedy nie lubimy siebie , to natychmiast tworzymy barierę przed sobą
i jest wam tak trudno odmienić się , ponieważ już właśnie
wskazujesz palcem na siebie i mówisz:"nie jestem dobra,
nie mogę się zmienić , nigdy nie będę mogła znaleźć Boga,
no bo jestem taka niedobra , bo ja to czy tamto ".
Krytykujesz siebie , osądzasz siebie , więc nie możesz odmienić się łatwo . Ale kiedy możecie kochać samych siebie , wiedząc , że nie jesteście doskonali ; nikt nie
jest doskonały , nawet ja nie . Nie jesteśmy doskonali ,
ale mimo to możemy być doskonali .
Urodziliśmy się w doskonałości i to jest w nas cały czas.
I wszystko co mamy zrobić , to wyprowadzić to na zewnątrz , ale nie możecie wyprowadzić czegoś na zewnątrz , kiedy jest w was nienawiść , kiedy czegoś nie lubicie , kiedy
jesteście pełni urazy . Możecie coś wyprowadzić na zewnątrz z powodu miłości .
Kiedy patrzę w lustro i nie lubię tego , co widzę , a kiedy
nienawidzicie cały czas tego , kogo widzicie , nie możecie
zmienić tego obrazu . Ale jeśli powiecie:"no,kocham siebie
pomimo to jak wyglądam" i ponieważ kocham samą siebie ,
to zmienię siebie . To wówczas jest łatwiej zmienić , bo jest ta miłość . Ale kiedy jest ta niechęć , kiedy jest ta
uraza , to wówczas jest to bardzo trudne . Więc uczcie się
kochać siebie i powtarzajcie sobie :"bez względu na sytuację kocham siebie,kocham siebie". Musicie to powtarzać jak refren piosenki , mantrę :"kocham siebie , kocham siebie", a zobaczycie , że ta energia zacznie się
zmieniać . Będziecie popełniali mniej błędów , ponieważ kochacie siebie . Bo to właśnie ta nienawiść , ta uraza ,
to okropne mniemanie o sobie powodują , że popełniamy masę błędów . Dlaczego ? - bo tłumaczymy siebie cały czas. Usiłujecie bronić siebie , bo jest coś co nie jest w porządku , coś co nie jest właściwe , coś czego nie lubicie , wiec zrobicie coś jeszcze głupszego , żeby to zakryć . A to się nigdy nie zdarzy , ponieważ coś czego nie lubicie , coś czego nienawidzicie nigdy nie będzie mogło sprowadzić czegoś miłego dla pokrycia tamtego .
Musicie to lubić , kochać , tylko wtedy możecie sprowadzić to , co chcecie i pracować z tym . Pomyślcie
tylko o tym , a zobaczycie w tym prawdę . Główną rzeczą
we wszystkim jest miłość , ponieważ MIŁOŚĆ JEST ISTOTĄ
ŻYCIA . Miłość jest pierwszym prawem życia.
Bo miłość jest tym ,skąd przyszliście i Miłość jest tam
dokąd pójdziecie , więc najpierw kochajcie samych siebie.
A wówczas odkryjecie , że wszystko jest znacznie łatwiejsze , kiedy możecie siebie kochać . Kochajcie siebie , ponieważ nie jesteście doskonali .Spróbujcie , a zobaczycie . Odkryjecie , że będzie znacznie łatwiej
zaakceptować siebie , ponieważ kochacie siebie takimi , jakimi jesteście . Więc Miłość jest najważniejszą sprawą.
To nie jest łatwe . Wygląda , że to jest łatwe , ale nie jest , ponieważ my przez tak wiele lat , przez tak wiele żyć mieliśmy ten obraz , to wrażenie o nas samych , że nie jesteśmy doskonali . Gorzej - niektóre religie ,
szczególnie Chrześcijanie - mówi im się , że narodzili się w grzechu - prawda ? Zostali poczęci w grzechu ,
narodzili się w grzechu , wiec co się dzieje z tymi biednymi ludźmi? Spędzają całe życie na próbach pozbycia
się tego grzechu . I nie mogą , bo to nie jest prawda .
To nie grzech , ale deszcz . Nie ma takiej rzeczy - nigdy
nie narodziliście się w grzechu . Jak jest możliwe , żeby Bóg , który was stworzył , był grzeszny ?
Urodziliście się w miłości i bez względu na
okoliczności - urodziliście się w miłości , bo wasza dusza przyszła w miłości . Patrzycie na fizyczne , a fizyczne nie jest prawdziwe i jeśli rzeczywiście będziecie patrzyli na prawdę czym w rzeczywistości jesteście - Miłością i Światłem , to fizyczne się rozwieje , a wy zaczniecie widzieć prawdę o was samych .
A kiedy możecie widzieć prawdę o was : kim jesteście
i czym jesteście - nie ma niczego na tym świecie , czego
nie moglibyście zrobić . Możecie zrobić , kiedy znacie wasze dziedzictwo . Możecie zrobić wszystko , co chcecie,
bo wiecie skąd przyszliście i czym jesteście , ale ponieważ nie wiecie , ponieważ przywiązaliście się do ułudy o waszej fizyczności , wówczas stajecie się niedoskonali , bo przecież odsunęliście na bok doskonałość o was samych , a przyjęliście niedoskonałość,
a ona wam dała to pojęcie braku w życiu , ponieważ przywiązaliście się do tego , że jesteście niedoskonali
i że nie możecie niczego zrobić , ze nie jesteście dobrzy. Nie , jeśli czujecie , że nie jesteście dobrzy:
"kocham siebie", a nie :"nie jestem dobry" i zobaczycie
- zmienicie te wibracje . Kiedy czujecie się bardzo rozzłoszczeni , to zatrzymajcie się i powiedzcie sobie:
"wśród tej złości , ja nadal siebie kocham" i "złości,
ja ciebie kocham . Ucz mnie jak to zmienić " A zmieni się.Pytacie :" - Dlaczego powinnam kochać złość?Złość jest zła " . Złość nie jest zła . Złość to złość , złość
nie może być niczym innym , wy stworzyliście tę złość ,
dlaczego więc jej nienawidzicie?
Jeśli powiecie temu uczuciu złości , zamiast być zdegustowaną , zamiast być krytyczną czy pełną urazy w stosunku do tego uczucia złości , ponieważ bardzo się
zezłościliście ; zatrzymajcie się na chwilę i powiedzcie:
"kocham siebie , pomimo to , że jestem rozzłoszczona "
i "złości , ja kocham ciebie". " Kocham cię ,ponieważ cię stworzyłam", ta miłość , którą kierujecie do tego uczucia złości zacznie to rozwiązywać , a wy zaczniecie się od tego uwalniać , od tego uczucia złości , a jednocześnie
od poczucia winy , że jesteście zezłoszczeni , a wówczas
będziecie w stanie jasno na to popatrzeć , aby wiedzieć co robić następnym razem , tak , że następnym razem nie będziecie w takim stanie .
Jest jednocześnie coś takiego jak "biała złość". Czasami
musimy się zezłościć , kiedy jest właściwe , a nie tak
nie wiadomo co , musimy być ludzcy , jesteśmy życiem ,
jesteśmy ludzcy ze wszystkimi tym uczuciami , a wszystkie te uczucia są dla nas , ażebyście je poznali i korzystali z nich właściwie .
P Y T A N I A :
- W czasach przemiany co powinniśmy robić , jeśli nie
czujemy się dobrze w środku?
- Najpierw zatrzymaj się :"kocham siebie" i "pokaż mi co to jest , co się dzieje ?". Następnie popatrz , co to jest ,
że się tak czujesz , co zrobiłaś , co powiedziałaś ,co to
spowodowało , co powiedziałaś , albo z kim się zetknęłaś ,czy co to za energia do ciebie dociera . Wielokrotnie ból jest znakiem , by zrobić z ciebie coś lepszego , to nie zawsze coś negatywnego . Ból jest czasem ostrzeżeniem, ażeby ci coś powiedzieć , że coś do ciebie
dociera . Zrób coś z tym teraz , a wówczas to się nie zdarzy , coś bardziej poważnego . Wiec patrzycie na to
i widzicie co powinno być zrobione , a wtedy odejdzie .
Najlepiej jest też zacząć oddychać . Najpierw - oddychać.
Nauczcie się oddychać na 7 , w następnym obliczu mojej pracy będę mogła uaktywnić czakramy . Nikt nie może uaktywnić waszych czakramów - nigdy ,nie wierzcie w to !
Nikt nie może oczyścić waszych czakramów jedynie wy sami,
ale ktoś kto ma tę moc - nie lubię tego określenia-
ktoś , kto ma ten przywilej , może uaktywnić wasze czakramy , dopomóc wam je uaktywnić , ale nikt nie może ich otworzyć , bo one muszą być otwarte przez was samych
poprzez doświadczenie . Nie mogą oczyścić waszych czakramów , bo wy musicie zwolnić to , co tam nagromadziliście . Jak ktoś może to od was zabrać ?
Gdyby to mogło być zrobione bylibyśmy wszyscy świętymi.
Nie musimy się tak wiele uczyć z żyć . Każdy , kto ma kryształ mógłby oczyścić każdego , wszyscy bylibyśmy
świętymi po 5 minutach .
Musicie korzystać z waszego umysłu - myślcie , ażeby nie stawać się ofiarą czyjegoś kryształu , a to jest to , co się dzieje .
Przyszli do mnie i powiedzieli , że mogą oczyścić moje czakramy . I idziecie do domu i nie wiecie co się z wami
stało . Następnego dnia:"dlaczego czuję się tak okropnie?" - zamiast oczyścić wasze czakramy , jeszcze więcej tam wpakowali . Bądźcie więc ostrożni . Jeśli wstajecie i nie czujecie się dobrze - natychmiast siadajcie i oddychajcie .
Nauczcie się oddychać licząc do 7 i róbcie to wolno ,
bo 7 to 7 czakramów i próbujecie sprowadzić to całą drogę
w dół , do czakry u podstawy kręgosłupa , a później całą drogę w górę :1,2,3,4,5,...a nie :1,2,3,4,-7 (licząc bardzo szybko), bo tak nie jest dobrze , musi iść właściwie licząc do 7 . Zatrzymajcie się na 3 czy 5 ,
a następnie z powrotem w górę . Jeśli będziecie to robili zawsze kiedykolwiek macie coś , co nie jest bardzo dobre , co was atakuje - oddychanie zacznie was uspokajać , abyście mogli zobaczyć jaśniej i spokojniej i żebyście
byli w stanie naprawić to . Nie uwolni to was od symptomu ,ale uspokoi was , a jak uspokoi , to możecie to zobaczyć,rozumiecie ? Więc nie będziecie tacy poruszeni,
stąd oddychanie jest tak ważne . A wtedy możecie usiąść
i iść w głąb i popatrzeć na to albo możecie pytać .
Nieustannie pytajcie i dlatego serce jest takie ważne .
Idźcie w serce i pytajcie nieustannie:"pokaż mi , pokaż",
a pokaże wam . "Boże pokaż mi dlaczego" i musicie być cierpliwi . Dlatego codzienne łączenie się z Bogiem jest
tak ważne . Wasze łączenie się z Bogiem spowoduje , że
będziecie stykali się z Bogiem bardzo łatwo , ale musicie utorować drogę . Nie możecie nagle zwrócić się do Boga ,
kiedy Go potrzebujecie , a kiedy indziej , gdy czujecie się dobrze :"nie potrzebuję Boga". I kiedy Go potrzebujecie i płaczecie do Boga - Bóg nie może do was przyjść , nie macie połączenia . Zawsze musimy tworzyć to
połączenie , zasługi i tym podobne rzeczy . Tak ?
- Czy nadal łączymy się z różnymi Mistrzami?
- Nie łączycie się z różnymi Mistrzami dopóki nie będziecie
mogli . kiedy próbujemy łączyć się z różnymi Mistrzami mimo, że nie jesteśmy jeszcze w stanie rozpraszacie waszą
własną energię i z nikim się nie łączycie . Najlepiej
wybrać jednego , którego bliskość najbardziej czujemy
albo , którego wibracje są bardziej radosne i spokojne ,więc wzywacie tego . A jeśli nie czujecie , to po prostu
wzywajcie jednego . Powiedzcie po prostu np.:"Jezu , proszę , pracuj ze mną !" . Każdy Mistrz jest gotów pracować z wami , ale wy musicie zrobić to , co do was należy . Nie możecie raz wołać:"Mistrzu pracuj ze mną!",
a po 2 dniach zapominacie o nich . Musicie nieustannie,
nieustannie utrzymywać tę łączność jak z przyjacielem;
jeśli nie piszecie do przyjaciela , jeśli nie dzwonicie
do niego , albo Go zaniedbujecie , to przyjaciel też o was zapomni . To to samo . Bierzecie tego Mistrza , łączycie się z tym Mistrzem , utrzymujecie kontakt z tym Mistrzem cały czas , a wówczas wibracje , ta więź między wami dwoma staje się silniejsza , a nie :"w tym roku chcę
Świętego Germana , w następnym ja chce tamtego Mistrza ,
w następnym - jeszcze innego - ja mogę każdego Mistrza".
- Nie możesz połączyć się z nikim , ponieważ jesteś zbyt zmienny ! To tak , jak chodzić bez przerwy z różnymi
chłopakami - nie działa , wiec widzicie - musicie pozostać z jednym . I bądźcie posłuszni . Będą wam dawali
sprawdziany . Jeśli chcą , abyście byli z nimi bliżej ,
abyście z nimi pracowali , to najpierw będą was sprawdzali . Sprawdzian przychodzi przed połączeniem
- zawsze o tym pamiętajcie ! Nie sądźcie , że nie ma sprawdzianów . Bez sprawdzianów nie jesteście mocni .
Sprawdzian czyni was silnymi/wzmacnia was . Sprawdzian da wam doświadczenie . Poprzez doświadczenie macie rzeczywistość . Poprzez rzeczywistość macie oświecenie ,
jedność , więc musicie przejść przez sprawdziany , żeby wiedzieć jak jesteście silni czy jak dobrze poznaliście swe lekcje czy to , czego potrzebowaliście się nauczyć .
- Mistrzyni , możesz pracować z jednym Mistrzem
i pracować nad kontaktem z jednym Mistrzem , ale czasem
czujesz również nadejście innych Mistrzów pragnących
cię czegoś nauczyć.
- Tak , kiedy zaczynasz się łączyć z jednym Mistrzem,
zaczniesz rozpoznawać energię , pracuję ze wszystkimi Mistrzami , a każdy z Nich ma pewną energię i na długo
zanim do mnie przemówią , wiem kto do mnie dociera , bo oni najpierw do ciebie kierują energię .
Praca z Istotami Kosmicznymi jest tak piękna ! Oni mają
takie piękne wibracje pełne miłości , czuje się Ich zanim
do nas dotrą i tak samo z innymi Mistrzami , ale wibracje
innych Mistrzów są znacznie różne od wibracji Istot
Kosmicznych . Tak , będą kierowali do ciebie swe wibracje, ażebyś wiedziała kim są , a wtedy zaczniesz
pracować z innymi , będziesz znała/rozpoznawała wibracje
każdego z Nich , zrobią to dla ciebie , ale zanim zrobią to dla ciebie muszą mieć twoje zaufanie . Muszą ci ufać
i musisz być bardzo posłuszna . Dadzą ci czasem różne rzeczy do zrobienia , aby sprawdzić twoje posłuszeństwo.
A więc jeśli chcecie pracować z Mistrzem - nie jest łatwo pracować z Mistrzem . Możecie pracować z masą Przewodników - jest bardzo łatwo pracować z różnymi Przewodnikami , a szczególnie z Devas (aniołkami)Światła. Bardzo łatwo pracuje się z Aniołkami Światła,
ale z Mistrzami trudniej , znacznie trudniej . Z Aniołami
prościej jeśli coś jest dla waszego własnego dobra
itp(.
W domu zawsze ćwiczcie oddechy przed medytacją . Poprzez
oddychanie skupiacie tę energię znacznie lepiej tak , ze
kiedy wchodzicie w medytację możecie iść głębiej .(...)
Trzymajcie się tego uczucia w sercu . To uczucie pewnego dnia uciszy umysł . Musicie wzmacniać to serce , odbierając
energię umysłowi. (...)
Obecnie pracujecie nieoświeconym umysłem . Oświecony umysł,to wewnętrzny umysł . Wewnętrzny umysł jest jeden z duszą. Wewnętrzny umysł może połączyć się z Najwyższym.
Zewnętrzny umysł jest połączony z fizycznym i jest to umysł separacji . To jak zepsute dziecko , chce mieć wszystko dla siebie , tak jak ono tego chce .
Łącząc się stopniowo z sercem zaczynacie powoli panować
nad tym umysłem . Umysł będzie wam posłuszny.(...)
Medytacja serca pomaga wam równoważyć pozostałe 3 Oblicza Boga :UMYSŁ,EMOCJE I FIZYCZNE . Ziemia również równoważy
teraz swe Oblicza Boga tzn:wiatr , wodę , ogień czyli ciepło i ziemię co odpowiada w nas : wiatr-umysłowi ,
woda-emocjom , ogień-sercu , ziemia-fizycznemu ciału .
Wszystko ma swe 4 Oblicza Boga , więc Ziemia pracuje obecnie nad tym ,aby usunąć wszystko z pozostałych Oblicz Boga tzn.umysłu , emocji i fizycznego i skupić się na duchowym tzn.na sercu i człowiek również , aby być w stanie iść razem z Ziemią musi być skupiony na Duchu -
sercu. Jeśli się będziecie skupiali na sercu ,
dostroicie się do Ducha Ziemi , a wtedy będziecie mogli iść do Nowego Wieku razem z Ziemią ; inaczej nie będziecie w stanie opanować i przejść sprawdzianu ,
pozwalającego wam na wejście do Nowego Wieku . Planeta
Ziemia będzie skupiona w Nowym Wieku na swym Duchu , a to
jest serce i tak samo ludzie muszą być skupieni na swym Duchu - sercu , tam właśnie , gdzie jest Bóg .
Bóg nie jest myślą . Myśleliście o Bogu przez wieki i nadal nie jesteście Bogiem , ponieważ Bóg nie może być opanowany przez umysł tylko przez uczucie - czujecie Boga. Czuć Boga pozwoli wam stać się Bogiem . Stawanie się Bogiem pozwoli wam na bycie Bogiem , a więc , żeby być Bogiem musicie się rozejrzeć za boskimi cechami ,
ażebyście szli za Jego cechami , a cechą numer 1 jest
MIŁOŚĆ .
Medytacja jest bardzo ważna , bo Bóg mówi do was . Później zaczniecie słyszeć Jego głos . Modlitwa - to wy
mówicie do Boga . W modlitwie to wy mówicie do Boga
i mówicie i prosicie Go o to czy o tamto . W medytacji
milczycie i pozwalacie Bogu mówić do was . Musicie przejść najpierw przez modlitwę .
Na początku czciliśmy nasze wyobrażenie Boga w bardzo
prymitywny sposób . Powoli przeszliśmy do religii
i modlitwy , a od modlitwy stopniowo przechodzicie do ciszy . Bóg jest w ciszy , On nie potrzebuje masy hałasu.
Jest nam jeszcze bardzo trudno zrozumieć Boga , dopóki
się nie osiągnie szczytu góry . Wszystko jest Bogiem , a
my nie potrafimy naprawdę zrozumieć jak wszystko może być
Bogiem . To co jemy jest Bogiem i to czym jesteśmy też jest Bogiem ? Tak , ale nie możemy jeszcze zrozumieć .
Bóg przychodzi na wielu , wielu , wielu poziomach ,
na każdym poziomie >Bóg jest Jeden ,Bóg jest Wiele , a z
tej Wielości jest Jeden , a z tego Jednego może być tak Wiele . A więc , żeby zrozumieć Boga , naprawdę czym jest Bóg musicie być powyżej wszystkiego , ażebyście mogli Go
zobaczyć , że wszystko jest Bogiem . A my dlatego nie
możemy naprawdę zrozumieć dlaczego wszystko jest Bogiem,
ponieważ stworzyliśmy ten obraz jaki Bóg powinien być .
Bóg nie jest obrazem . Bóg jest - i to wszystko . Bóg
jest . Jam Jest To Jest - a to Bóg . Będziecie o Nim
wiedzieli - w przyszłości .
- ...po następnych 100 życiach...
- Nie , nie trzeba . Medytacja pomoże wam czuć Go .
Pewnego dnia będziecie mieli tylko dotknięcie tego , ale
tego jednego dotknięcia nigdy nie zapomnicie . To może
być tylko jedna sekunda - bo tylko tyle możecie przyjąć;
nie możecie przyjąć więcej , bo komórki waszego ciala nie mogą przyjąć więcej ; byłyby spalone przez tę iskrę w ciągu
sekundy , więc możemy przyjąć to tylko w ciągu sekundy ,
ale tej sekundy nigdy nie zapomnicie , szczególnie w ciągu tego życia . A to da wam więcej pragnienia , będziecie chcieli więcej , będziecie więcej pragnęli .
Na początku jest inspiracje / natchnienie . Niestety ,
99% inspiracji przychodzi poprzez ból . Kiedy jesteśmy w bólu , kiedy jesteśmy w desperacji , zaczynamy pragnąć odnaleźć Boga , więc będziemy czytali wszystkie święte księgi , jakie są na świecie , szukali wszystkich nauczycieli , jacy są na świecie , aby odnaleźć Boga , ale będzie wyglądało , że nie jesteśmy w stanie Go odnaleźć . Dlaczego ? Ponieważ musicie Go odnaleźć w was samych . Nauczyciele mogą wam wskazać tylko drogę , a Bóg
jest w was . Jak oni mogą wejść w was i powiedzieć :
"o tu jest Bóg ". To wy musicie być tymi , którzy skierujecie się do wewnątrz i znajdziecie Boga . Bóg
wewnątrz was , a nie na zewnątrz . Już tak długo szukaliście Boga poza sobą i dlatego nie możecie Go znaleźć . Bóg jest w was , a więc kiedy usuwacie ten obraz jakim Bóg powinien być , to osiągniecie to uczucie,
to wiedzenie , że Bóg jest . a Kiedy wiecie , że Bóg Jest , wtedy znajdziecie Boga we wszystkim i nigdy
nie zgubicie się , nigdy nie będziecie sami . Będziecie lubili być sami , ale nigdy nie będziecie sami . Tak ?
- Czy możesz coś powiedzieć o pracowaniu z zazdrością
i zawiścią ?
- Pracowanie z zazdrością i zawiścią - z czego to pochodzi ? Z nie kochania samych siebie . Proste ?Kiedy nie możemy kochać samych siebie , kiedy nie możemy tak naprawde kochać samych siebie , wtedy musimy szukać miłości poza sobą . A kiedy musimy szukać miłości poza sobą , wtedy zaczynamy trzymac sie tego , zaczynamy się przywiązywać i wtedy wkracza zawiść i zazdrosć , ponieważ ktoś inny bierze tą miłość , która - jak wam się wydaje - powinna być wasza , kiedy cały czas ta miłość której chcieliście , której potrzebujecie , to w rzeczywistości wy sami . Kiedy potraficie naprawde kochać samych siebie
, to odkryjecie , że nie potrzebujecie miłości od innych.
To nie oznacza , że nie powinniście kogoś kochać albo być kochaną , czy coś takiego , ale nie będziecie do tego przywiązani . A kiedy nie macie tego przywiazania , kiedy nie macie tego wszystkiego , co wam się wydaje , ze powinniście mieć - nie ma więcej zazdrości , nie ma wiecej zawiści , nie ma więcej tej negatywnej stronytego wszystkiego , a kiedy nie potrzebujecie tego przywiązania, to rzeczy do was przychodzą . Kiedy jesteśmy tak przywiązani , że :" ja muszę mieć to ,
potrzebuję tego..."- to nie przychodzi , wy zamykacie te drzwi poprzez wasze przywiązanie . Odkryjecie , że nie potrzebujecie zazdrości i zawiści , kiedy kochacie siebie
i macie pelne zaufanie.
kiedy kochacie siebie i macie pełne zaufanie , to nie ma nikogo na zewnątrz , kto by odwiązał od tego przywiązania,a zawiść i zazdrość jest tym odwiązaniem
(detachment), które przelamie was od tego przywiązania , rozumiecie ? To ta siła , która tu jest , żeby dopomóc wam przełamać wasze przywiązanie poprzez zawisć i zazdrość . Widzicie jak to dziala ? Proste? - tak !
Wszystko , co potrzebujecie robić , to kochać samych siebie i macie to zaufanie do was samych , to nie macie tego przywiązania , a jeśli nie macie , to nie potrzebujecie niczego na tym świecie , aby przełamać to przywiazanie , a zazdrosć i zawisć sa tą siłą , która wkracza i pomaga przełamać wam to przywiązanie poprzez sprawienie , ze stajecie się zazdrośni , aż w koncu zdajecie sobie sprawę :" och ,jestem zmęczona tą zazdrością i więcej już nie będę zazdrosna ! Nie chce miec nic wspólnego z nikim" Uciekacie . Wyrzekacie się tego . Ale to nie tak działa . Właściwa droga , to kochać samego siebie , mieć to zaufanie do samego siebie , a wtedy odkryjecie , że nikogo nie potrzebujecie . To nie
oznacza , że się nie zakochacie . Zakochacie się , ale to
pójdzie gładko , a jeśli ta osoba nie odwzajemnia waszej miłości , nie przejmujecie się tym . " W porządku , on nie musi odwzajemniać mi tę miłość , znajdę sobie innego". Jeśli nie macie tego przywiązania , to nie potrzebujecie uczyć się lekcji odwiązania . A uczenie się
lekcji odwiązania jest zawsze bolesne ,więc zazdrość i zawiść są drogą odciągnięcia ciebie od przywiązania .
Widzicie to teraz ? Widzicie jak to działa ? Jak my jesteśmy przyczyną ? Nie obwiniaj tej osoby , która spowodowała twoją zazdrość . Ta osoba nie uczyni cię zazdrosną , jeśli nie będzie w tobie przywiązania .
W rzeczywistosci , wielokrotnie po wielu staraniach ,
kiedy możecie już mieć tę osobę , to już jej więcej nie lubicie . Ile razy tak się zdarza , prawda ? - Z powodu
przywiązania .
- Duma wkracza...
- Tak , pojawia się duma , ponieważ jesteście przywiązani
i obawiacie się , że coś stracicie .