Franciszek-Bergoglio porzuca katolicyzm dla orientalizmu [prawosławia]
Przepisuje się nieważne neoprawo kanoniczne żeby zgadzało się ze wschodnimi praktykami
Francis-Bergoglio Dumps Roman Catholicism
for Orientalism
Wschodni ogon kręci neokościelnym psem Franciszka Bergoglio
Kiedy schizmatyccy wschodni prawosławni potentaci dyktowali zmiany do nieważnego neokanonu prawa z 1983, wymyślonego po II antySoborze Watykańskim
żeby zniszczyć Kościoł Katolicki
Franciszek Bergoglio otwarcie schlebia wschodnim prawosławnym schizmatykom, którzy wyprowadzili ze swoich terenów prawdziwy katolicyzm
15 września 2016, Francis-Bergoglio, już marksista, stał się "orientalistą". W Motu Proprio zatytułowanym De concordia inter codices, Bergoglio zmienił 11 neokanonów swojego Novus Ordo neo-kościoła by zgadzały się ze współczesnymi przepisami schizmatyckiej sekty prawosławnej. (Oczywiście, Prawo neokanoniczne z 1983 jest tak samo nieważne jak wszystko inne powstałe na II antySoborze Watykańskim 1962-1965.) Tym sposobem Bergoglio próbuje obrócić do góry nogami prace Czcigodnego Karola Wielkiego, Cesarza Świętego Imperium Rzymskiego z VIII wieku, który zadekretował, że całe zachodnie chrze-ścijaństwo powinno stosować ryt rzymski, ryt św. Piotra i Pawła.
Rzecznik Bergoglio wyjaśnił, że zmiany miały oznaczać zgodę ze wschodnią prawosławną schizmatycką sektą i ułatwić zachodnim neokatolikom stać się "orientalistami", czyli uciec od precedensowego rzymskiego rytu św. Piotra i Pawła. To dotyka sakramentów Chrztu i Mał-żeństwa, które już mają podejrzaną ważność w neokościele, i niektórych przypadkach zdecy-dowanie nieważne. Niewątpliwie ryty Novus Ordo Pokuty (przemianowana na "Pojednanie"), Najświętszej Eucharystii, Ordynacji i Ostatniego Namaszczenia są nieważne. [Niektóre z tych informacji pochodzą z Radia Watykan.]
Prawdziwi katolicy, powszechne nieporozumienie, że obrzędy wschodnie są w jakiś sposób "czystsze" albo bardziej starożytne niż rzymskie. Faktycznie prawda jest odwrotna.: ryt rzymski, ryt św. Piotra i Pawła jest, jak napisał wielki badacz liturgiczny ks. Adrian Fortescue, "najbardziej czcigodnym w całym chrześcijaństwie, z historią nieprzerwanego użycia dużo dłuższą niż jakikolwiek wschodni ryt, bo nie ma żadnych wątpliwości do tego, że wszystkie zasadnicze części Mszy pochodzą od apostołów". Tradycyjna łacińska Msza w całej istocie została przekazana Kościołowi przez św. Piotra, pierwszego papieża. Pracowali nad nią sami apostołowie, zdaniem św. Ambrożego. Osiągnęła całkowitą perfekcję za papieży św. Damazego (IV wiek) i św. Grzegorza Wielkiego (VI wiek).
W rzeczywistości obrzędy wschodnie w neokościele Novus Ordo uległy całkowitemu zepsuciu.
http://traditio.com/comment/com1609.htm