Mocna petarda Potrzebne rzeczy: korpus z tektury/papieru, mocny klej, nóż/wiertarka, trochę sztywnego papieru, lont (najlepiej kupiony) 1. Korpus możesz sam zrobić nawijając gazetę pokrytą klejem na np. marker. Na środku wywierć dziurkę na lont. Jeśli nie masz pod ręką wiertarki, możesz ją zrobić nożem. 2. Wykonaj zatyczkę z masy wikolowo-srajtaśmowej. Robi się ją tak: Do jakiegoś małego naczynka wyciśnij 1 łyżkę wikolu i dolej 2 razy mniej ciepłej wody. Dokładnie wymieszaj. Nasącz tym 4-5 kawałków srajtaśmy zwiniętych w kulkę. Po dokładnym nasączeniu uformuj pożądany kształt. 3. Włóż zatyczkę do dziury w korpusie i mocno dociśnij. Poczekaj aż wyschnie 4. W dziurkę na środku korpusu włóż lont, a pozostałe wolne miejsce zalep Wikolem 5. Wsyp proch błyskowy (najlepiej KMnO4+Mg+S) prawie do pełna. Nie ubijaj! 6. Zamontuj drugą zatyczkę analogicznie jak pierwszą. 7. Gdy klej wyschnie otrzymasz gotową mocną petardę. |
|||||||||
Kapiszony Chloran potasu-70%, Siarka-30%, mąka ziemniaczana/dekstryna + woda- ilość odpowiednia do zrobieni rzadkiej masy 1. Najpierw musisz dokładnie wymieszać siarkę z chloranem potasu. I tu pierwsza uwaga: mieszanka jest jak się domyślasz czuła na tarcie. Więc mieszanie czymś metalowym odpada. Jeśli używasz mąki ziemniaczanej to wymieszaj ją z wodą i wstaw na mały ogień. Jak będzie trochę lejące to przestań ogrzewać. W ten sposób otrzymałeś krochmal. 2. Teraz mieszasz krochmal/dekstrynę z wodą, tak, by uzyskać lejącą ciecz 3. Mieszasz ją z wcześniej przygotowanym prochem 4.Powinieneś otrzymać jasnożółtą ciecz 5.Bierzesz kartkę papieru ksero , lub kawałek gazety i robisz na niej punkty mieszanki, trochę większe od zwykłych kapiszonów 6.Zostawiasz do wyschnięcia 7. Wycinasz kółka z mieszanką i do zabawy! |
|||||||||
Fireball na niebie Do kubeczka wsyp trochę zasady sodowej (UWAGA!!! ŻRĄCA!!!) i rozpuść w ciepłej wodzie. Całość wlej do butelki. Wrzuć do tego trochę aluminium (np. łyżeczkę ze stołówki). Całość zacznie się burzyć, pienić i wydobywać się będzie wodór. Na gwint od butelki nałóż balonik (lepiej worek na śmieci i przywiązać do gwinta) i poczekaj aż podrośnie. Jak już się tak stanie balonik/worek zawiąż nitką, nitkę nasącz denaturatem/benzyną. Teraz idź na pole, podpal nitkę (dobrze by miała powyżej 10m) i puść balon. Gdy ogień dojdzie do balona ten wybuchnie zostawiając na niebie piękną kulę ognia. |
|||||||||
Napełnianie rakiet Najpierw wyczyść resztki pozostałe po poprzedniej eksplozji. Potem NA MOKRO ubij tyle prochu, ile tylko wlezie. Musi to być na mokro. W przeciwnym wypadku całość zamiast polecieć, może wybuchnąć. Teraz tylko zostaw to na kaloryferze, aż wyschnie (schnie długo). Ze względu na czas schnięcia lepszym rozwiązaniem okazać się może wymieszanie prochu z żywicą epoxydowa i upchanie do silnika. Trochę trudnawo odpalić, ale pali się jak silnik do wahadłowca. W tym małym otworze umieść uprzednio przygotowany lont, całość przymocuj do jakiejś listewki by nadać stabilność lotu. |
|||||||||
Bączek Z nakrętek od wódki wyciągnij takie papierowe coś, ale nie niszcz tego, później się przyda. Nasyp tam uprzednio przygotowanego specyfiku w składzie: saletra + cukier puder w stosunku 1:1. Ubij i włóż ponownie ten papierek. Teraz zagnij szczypcami wystającą część nakrętki. Z drugiej strony zrób mały otwór. Postaraj się tylko, by był on nie na samym środku. W otwór ten włóż trochę tego zielonego (czerwonego, białego, brązowego) czegoś, co zwykle jest na samym końcu zapałki. Bączek gotowy. Pozostaje tylko odpalić. Podpal więc owe zielone coś, obracając całość dziurką do ziemi. Jeżeli wszystko OK, powinno się zacząć kręcić, i wzbić na kilka metrów w powietrze. |
|||||||||
Bomby dymne Najbardziej znaną mieszanką dymną jest mieszanina Azotanu potasu + Sacharoza. Wytwarza ona biało-szary dym, a także jest prosta i niedroga w produkcji. Skład procentowy saletry i cukru w tej mieszance wynosi: Azotan Potasu - 60% Sacharoza - 40% Obydwa składniki powinny być b. dobrze rozdrobnione i dokładnie wymieszane ze sobą. Najlepszy efekt otrzymamy jednak karmelizując tą mieszankę. Aby ją skarmelizować będziesz potrzebował mały metalowy rondelek lub inne metalowe naczynie (np. patelnię) oraz kuchenkę elektryczną (może być także gazowa). Kuchenka elektryczna jest jednak w tym wypadku lepsza od otwartego źródła ognia, ponieważ łatwiej jest na nim (na gazówce) przegrzać mieszaninę. Mieszanina musi być podgrzewana powoli, a kiedy zacznie się topić należy zmniejszyć ogień. Zbyt szybkie podgrzewanie mieszaniny będzie widoczne, gdy całość zacznie się robić czarna a po chwili cała mieszanina się zapali, tak więc dlatego powinieneś robić to na dworze. Kiedy cukier w mieszaninie zacznie się topić, jej kolor zacznie się zmieniać na taki żółto-brązowy. W kawałki masy wsadzamy lont. Po kilku chwilach nasze świece dymne robią się twarde jak skała. |
|||||||||
Miedziankit 10 % nafty , reszta KCLO3.Łatwo pobudzić do detonacji. Znacznie łatwiej niż ANFO. Najlepiej dać maks. 6 % nafty i 4 % "mąki" z trocin. Możesz zastosować zamiast KCl03 chloran sodu. |
|||||||||
Ammonium Nitrate - Fuel Oil (ANFO) Bardzo ważnym elementem przygotowywania ANFO jest dokładne wysuszenie Azotanu Amonu (dalej używany skrót AA), ponieważ jest higroskopijne (wchłania wilgoć z otoczenia). Mielimy AA w np. młynku elektrycznym do kawy, sypiemy na coś na czym będziemy to suszyli w PIEKARNIKU. No i wkładamy do piekarnika na ~3 godzinki w temp.~150*C. Oczywiście lekko uchylony piekarnik bym polecał, żeby ładnie para wylatywała na zewnątrz. Bierzemy łyżeczkę po tych 3 godzinkach nabieramy AA. Jeżeli nabiera się "z górką" (tak jakby czubata łyżeczka) tzn. że jeszcze mokre i trzeba dalej suszyć. Natomiast jeżeli nie można nasypać czubatej łyżeczki tzn. że jest suchutkie i można przystąpić do dalszych czynności. A więc nasypujemy naszą suchą AA do szczelnego pojemnika i dolewamy na 1kg AA około 120-140ml Acetonu lub dajemy ~100g pyłu Al. Gdy dodajemy Acetonu, Nafty, Ksylenu itp. to musi nasze AA się "przegryźć". Wtedy odstawiamy je na jakieś 3 tygodnie w tym szczelnym pojemniku i jemu nie przeszkadzamy. Natomiast gdy dodajemy pyłu Al można od razu je wykorzystać. Oczywiście też dozwolone są kombinacje typu 3 tyg. w Acetonie i pyl Al. Wtedy mamy lepszą jakość. |
|||||||||
Plastyczny materiał wybuchowy (plastyk) KCLO3(90%)+ wazelina(5%)+ parafina(5%). Parafinę z wazeliną topimy na kuchence elektrycznej, po stopieniu wlewamy do benzyny ekstrakcyjnej mieszamy aż się rozpuści i całość wlewamy do drobno zmielonego KCLO3, następnie musimy odczekać aż wyparuje benzyna. Po odparowaniu benzyny nasza mieszanka jest plastyczna, łatwo się formuje w dowolny kształt, ma dużą gęstość, największa prędkość detonacji ze wszystkich chloranowych mieszanek ok. 4000m/s. |
|||||||||
Flary Rozdrobnić i wymieszać odpowiednie składniki i naładować do papierowej/tekturowej rurki o dowolnej średnicy.
|
|||||||||
Świeca dymna Wykonaj nasycony roztwór saletry amonowej w gorącej wodzie wrzuć tyle gazet ile się da i wysusz to porządnie. Ubij w np. rurce od srajtaśmy i podpal i to będzie trudne, najlepiej podpalić to KNO3 + cukier, przez chwile będzie się tliło a potem zacznie wydobywać się duża ilość dymu. |
|||||||||
Napalmy Jest to zagęszczone paliwo, dobry napalm lepi się do różnych powierzchni, paląc się przy tym z wysoką temperaturą (nawet 2-3 tys.*C)
|
|||||||||
Związek inicjujący - amoniak (nie musi być stężony) - jodyna -probówka - zestaw do sączenia Roztwór jodyny należy wlać do probówki ok. 0,25 objętości, następnie dodajemy tyle samo roztworu amoniaku. Probówkę zamykamy korkiem i wstrząsamy aby ciecze się dobrze wymieszały. Czekamy ok. 3 minut aby zaszła reakcja (nie można przytrzymać zbyt długo gdyż odsączymy jod). Potem zawartość probówki wylewamy na lejek z sączkiem i sączymy. Po przesączeniu na lejku zostaje czarny osad, który należy wysuszyć w ciepłym, aczkolwiek nie gorącym miejscu. Przesącz wywalamy. Po wysuszeniu można zużyć substancję. Należy uważać gdyż jest to substancja czuł na bodźce mechaniczne. |
|||||||||
Związek kruszący -nitroceluloza - stężony kwas siarkowy - stężony kwas azotowy - 100 procentowa bawełniana (np. wata) - szklany pojemnik (zlewka) Odmierzamy 25 ml kwasu azotowego i wlewamy do pojemnika szklanego. Następnie odmierzamy 40 ml kwasu siarkowego i powoli wlewamy po ściankach pojemnika z kwasem azotowym. Przy tej operacji wydziela się dużo ciepła ,dlatego najlepiej jest umieścić naszą substancję w kuwecie z zimną wodą. Po ok. 10 minutach jak nam to wszystko ostygnie zanurzamy trochę waty i przykrywamy pojemnik. Całość pozostawiamy na ok. 25 minut. Następnie wyjmujemy watę i płuczemy w roztworze wody i sody oczyszczonej, a po chwili przemywamy dużą ilością wody, pozostawiamy do wysuszenia, przechowujemy w suchym miejscu i z dala od ognia. |
|||||||||
Fotobłysk / flashbang
Składniki należy OSOBNO zmielić i wymieszać delikatnie na kartce papieru. Otrzymany proszek w zależności od sproszkowania spala się jasnym płomieniem sypiąc iskrami bądź też błyska jak proch błyskowy, a zapalony w zamkniętej z jednej strony rurce może wybuchnąć. |
|||||||||
Gwiazdki - chloran potasu 20% - barwnik 20% - cukier 20% - mąka ziemniaczana 10% - woda 30% Mieszamy wszystkie składniki oprócz maki i wody w jakimś naczyniu. Teraz bierzemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy z woda w naczyniu na małym ogniu, jak zrobi się troszkę glutowate to bierzesz z ognia i wlewamy do naczynia z mieszanką. Mieszamy tą mieszankę bardzo dobrze żeby powstało bardzo gęste ciasto. Gwiazdki ulepisz w palcach, albo można odmierzyć za pomocą strzykawki z obciętym czubkiem. Jak już zrobimy gwiazdki to pozostawiamy je do wyschnięcia na 2 dni. Oczywiście mogą schnąć troszkę mniej albo więcej w zależności od tego jakiej są wielkości te nasze gwiazdki. Po 2 dniach bierzemy jedną gwiazdkę i rozwalamy, jak będzie sucha w środku to gwiazdki są gotowe, a jak nie to jeszcze je suszymy. Gwiazdki można barwić na różne kolory poprzez dodanie odpowiedniego BARWNIKA: czerwony - azotan V strontu, zielony - azotan V baru, biały - magnez, żółty - azotan V sodu, liliowy - azotan V litu. |
|||||||||
Wyrzutnia gwiazdek - rura tekturowa - proch czarny - gwiazdki - jakaś zatyczka np. Gips - lont Bierzemy rurę wysokości 50 cm i średnicy 5 cm. Robimy z jednej strony zatyczkę, pozostawiamy do wyschnięcia. Następnie robimy dziurkę na lont z boku rury. Teraz wsypujemy Proch Czarny i na to jakieś gwiazdki. |
|||||||||
Fugas - petarda z mieszanką fotobłyskowa - paliwo np. nafta, olej napędowy, benzyna - Woreczki Do woreczka należy wlać paliwo, oraz przygotować petardę. Jak już zrobimy naszego Fugasa, to kopiemy dziurę w ziemi głębokość 10-20 cm, wkładamy najpierw petardę, a potem na petardę woreczek z paliwem. Teraz przysypujemy ziemią fugasa i leciutko przyklepujemy. Odpalamy lont do petardy i się szybko oddalamy (najlepiej jak najdalej). Odradzam używania lontu/stopiny itp. ponieważ iskry mogą zapalić benzynę i nie będzie efektu. Radzę odizolować fugasa od lontu np.: paroma warstwami mokrej gazety. Najlepiej użyć zapalnika elektrycznego. Petarda powinna mieć dość spory ładunek (nawet ok. 30g). Wtedy uzyskamy explozję prawie jak na filmach z serii Rambo ;) |
|||||||||
Samozapłony
|
|||||||||
Termit
|
|||||||||
Zapalniki do termitu
|