Szymon Bogumił Zug
Szymon Bogumił Zug urodził się 20 lutego 1733 roku w Merseburgu w Saksonii, zmarł zaś 11 sierpnia 1807 roku w Warszawie.
W 1747 osiadł w Dreźnie, gdzie pobierał nauki i wykonał pierwsze projekty. Prawdopodobnie w 1754 odbył podróż do Rzymu. W 1756 przyjechał do Polski , gdzie po 12 latach został nobilitowany przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. W 1771 odbył drugą podróż do Włoch. Po III rozbiorze władze pruskie powierzyły mu nadzór architektoniczny nad Zamkiem Królewskim w Warszawie. Pochowany został na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie.
Zug był niezwykle płodnym architektem zaś okres jego pracy twórczej liczył niemal 60 lat. Obiektów wzniesionych przez Zuga zachowało się 45 z pierwotnych około 250. Projektów architektonicznych jego autorstwa powstało około 600.
Zuga można uznać za pierwszego i najważniejszego przedstawiciela awangardy w architekturze oświecenia w Polsce.
Był pionierem preromantycznych założeń ogrodowych w Polsce a także jednym z pierwszych w polskim oświeceniu propagatorów neogotyku i orientalizmu.
Zug nie należał do ulubionych architektów Stanisława Augusta. Rozmijał się z królem gustami więc monarcha rzadko zapraszał go do realizacji swych zamysłów. W środowiskach dla których tworzył najczęściej – arystokracji i bogatego mieszczaństwa, był jednak architektem wziętym i niezwykle popularnym.
Wśród licznych osiągnięć sztuki Zuga należy wymienić m. in. wprowadzenie typu budowli o salonie otwartym na ogród półkolistą kolumnadą i dwóch ryzalitach ujmujących cofniętą część fasady (Bażantarnia, późniejszy Natolin) oraz typu budowli z dostawioną niesymetrycznie wieżyczką, stosowanego przezeń najczęściej w architekturze ogrodowej (Glorieta Flamandzka na Mokotowie, Dom Murgrabiego w Arkadii). Zasługą Zuga było też rozpowszechnienie na polskim gruncie typu kościoła na planie prostokąta, z portykiem kolumnowym w elewacji (kościół w Kocku). Istotna była również rola Zuga w rozwoju architektury przemysłowej, handlowej i użyteczności publicznej. Wcześniejsza część tych budowli ukrywa swe przeznaczenie za klasycystycznym kostiumem stylowym (np. Browar na Solcu) późniejsza zaś, m. in. młyn w Raszynie czy austeria Jana Sanguszki na nic już nie pozuje, ujawniając techniczne fascynacje Zuga i czyniąc z niego jednego z prekursorów funkcjonalizmu w polskiej architekturze.
Wielkie nowatorstwo cechuje twórczość ogrodową Zuga. Do nietuzinkowych, stosowanych przezeń rozwiązań należy m. in. koncepcja łączenia budynku z pagórkiem, skrywającym wewnątrz podziemną salę lub grotę (Elizeum w Ogrodzie na Książęcem). Zug był prekursorem wprowadzania naturalizujących elementów do budynków, czego przykładem może być skała kryjąca klatkę schodową przed Biblioteką Załuskich czy wprowadzenie w podziemia pałacu Branickich skał, strumienia i „ogrodowego” pawilonu. To drugie rozwiązanie jest absolutnie nowatorskie; podobne koncepcje stosował dopiero Frank Lloyd Wright, przeszło sto lat później.
Biblioteka Załuskich w Warszawie – nowatorski projekt (zespół prostokątnych, wydłużonych sal obiegających wewnętrzny dziedziniec) – pierwsze tego typu rozwiązanie, inne przykłady ze świata dopiero kilkadziesiąt lat później.
Nowatorstwo Zuga jest głębokie gdyż przejawia się nie tylko w stosowaniu nowych kostiumów stylowych, ale przede wszystkim w nowym sposobnie konstruowania bryły i planu, czego najlepszym przykładem jest niezwykle awangardowe założenie soleckie – bez analogii w Polsce zarówno pod względem architektury jak i formy ogrodu.
Pałac solecki miał przedziwną formę składającą się z prostokątnego belwederu ze skrzydłami biegnącymi w głąb posesji i ograniczającymi wewnętrzny dziedziniec położony za belwederem. Skrzydła te różniły się zarówno formą jak i funkcjami. Prawe miało charakter gospodarczy, lewe reprezentacyjny.
Założenie w Solcu powstawało od 1772 roku. To kamień milowy twórczości Zuga i polskiego klasycyzmu. Jest to pierwsza w kraju budowla o tak silnym kontraście form i brył. W różnych członach budynek ma odmienny charakter, co powodowane było chęcią pomieszczenia różnych funkcji w jednym obiekcie: zajazdu od ulicy i pawilonu od ogrodu. Ogród towarzyszący rezydencji to pierwszy w Polsce ogród romantyczny, dodatkowo bardzo nietypowy, gdyż zakomponowany na dość niefortunnej, płaskiej i wąskiej działce. Kształt działki miał wpływ także na awangardowość formy samego pałacu.
W palecie osiągnięć artystycznych Zuga znajdują się też obiekty przypominające twórczość francuskich architektów zwanych rewolucjonistami, tworzone przez Saksończyka od połowy lat 70. Budowle te charakteryzują się eksperymentatorskim podejściem do bryły, rozplanowania i dekoracji budowli, poszukiwaniem nowej jakości. Zug operuje w nich najprostszymi bryłami, obywając się bez antycznych porządków lub wyciągając z nich poszczególne elementy i na nowo je interpretując (jak np. doryckie kolumny pozbawione baz). Ten redukcjonizm widoczny jest również w zdobieniu elewacji, które pozostawia gładkie bądź pokrywa boniowaniem, często przeciwstawiając przylegające do siebie powierzchnie. Dobitnym przykładem tej awangardowej architektury jest kościół ewangelicko-augsburski w Warszawie.
Kościół ewangelicko-augsburski pw. Świętej Trójcy przy dzisiejszym placu Małachowskiego zbudowany został w latach 1777 – 1781 jako fundacja mieszczańska (jednym z fundatorów był bankier Piotr Tepper Starszy). To szczytowe osiągnięcie twórczości Zuga i najlepszy (zrealizowany) przykład awangardowego klasycyzmu w Polsce, z którego następnie czerpano, jednak bez dosłownie naśladujących go realizacji. Świątynia założona została na planie koła z czterema aneksami na osiach, z których jeden ma formę portyku, dwa mieszczą klatki schodowe zaś ostatni zakrystię i salę sesjonalną. Wnętrze obiega dwupiętrowa kolumnowa galeria z amfiteatralnie ustawionymi siedzeniami, co jest typowe dla ewangelicko-augsburskich kościołów tego czasu. Rotundę nakrywa potężna kopuła zwieńczona latarnią w formie jońskiego monopteru. Według jednego ze źródeł aby dokończyć budowę kościoła Zug dofinansował inwestycję z własnej kieszeni, przeznaczając na ten cel 18 000 złotych.
Minaret i Domek Imama w Parku na Książęcem zostały wzniesione około 1776 roku.
Architektura ogrodowa w Jabłonnie należącym do księcia prymasa Michała Jerzego Poniatowskiego (grota, wieżyczka, kiosk chiński) powstała w latach 1778 – 1784.
Ogród na Mokotowie powstawał od roku 1771. W jego aranżacji widoczny jest kult natury, przeszłości i fascynacja orientem – wszystkie trzy typowe dla preromantyzmu, w którego duchu swe ogrody kształtował Zug. Z licznych pawilonów do dziś przetrwała Glorieta Flamandzka (przekształcona w XIX wieku w duchu mauretańskim) i gotycki gołębnik.
Książę Kazimierz Poniatowski założył zaprojektowane przez Zuga ogrody na Solcu, na Książęcem i na Górze, z których żaden nie zachował się do dziś. Najmniej malowniczy był ogród na Solcu, co wynikało z kształtu działki i braku nierówności terenu. Powstawał od 1771 roku.
Ogrody na Książęcem i na Górze powstawały po obu stronach wąwozu (którymi przebiega dziś ul. Książęca) od roku 1776.
Zug był też autorem licznych kamienic o klasycystycznych formach, czego przykładem jest m. in. kamienica Fukierowska.
Zug tworzył nie tylko pojedyncze budynki, ale też całe zespoły urbanistyczne, jak np. Tłumackie w Warszawie (po którym pozostał jedynie wodozbiór „Gruba Kaśka”) czy nowe centrum Kocka.
Różnorodność – to słowo najlepiej oddaje styl Zuga.
Dla jego twórczości charakterystyczna jest malowniczość, zmienność, bogactwo i zaskoczenie. Te na ogół nietypowe dla klasycyzmu upodobania, będące już zapowiedzą romantyzmu, wynikają prawdopodobnie z wykształcenia Zuga na gruncie saskiego rokoka.
Wpływ na rozwój Zuga miała architektura saska oraz francuska myśl teoretyczna, zwłaszcza Jacquesa-Françoisa Blondela, za którym przejął uwielbienie dla twórczości Vignoli.
Po wstępnej, rokokowej fazie, styl Zuga wyewoluował w kierunku klasycyzmu, zmieniającego jednak swe oblicza. Najpierw miał on bardzo surowy i monumentalny charakter, następnie bardzo dekoracyjny, z bogactwem bryły i ornamentyki (np. Pałac Branickiego). Te dwie odmiany klasycyzmu przeplatały się następnie przez cały czas twórczej aktywności Zuga.
Obok tych dwóch odmian, na przełomie lat 80. i 90. Saksończyk wykształcił trzecią, będącą syntezą dwóch powyższych, choć z przewagą monumentalizmu.
Zug czasem nawiązywał do wzorników Jeana-Françoisa Neufforge’a (Nuforża) (np. kościół w Kocku) a także Andrei Palladia (zwłaszcza wille oparte na schemacie Villa Rotonda w Vicenzie, np. willa Teppera w Głoskowie). Na Blondelu wzorował się z kolei przy projektowaniu Pałacu Sanguszków. Angielskie wzorce widać z kolei u Saksończyka zwłaszcza w pawilonach ogrodowych w typie monopteru (ogrody Stowe i Kew, one zaś od świątyni w Tivoli za pośrednictwem Tempietta Donato Bramantego). Anglią (meczetem w Kew) inspirowany był też Domek Imama w ogrodzie na Książęcem.
W swym „neogotyku” Zug był wierny średniowiecznym technikom murarskim. Jednocześnie fantazjował z formą dowolnie ją interpretując, zwłaszcza w duchu gotyku miejscowego.
Stosunek Zuga do antyku był bliski temu wyrażanemu przez Giovanniego Battistę Piranesiego, jednak Włoch był bardziej wierny regułom stylistycznym budowli. U Zuga najważniejsza była malowniczość, w „antycznej” architekturze dająca o sobie znać w chęci stworzenia teatralnej, romantycznej wizji antyku. Wybiórczo stosował więc poszczególne elementy stylistyczne, często mieszając je, syntetyzując porządki.
Motywy egipskie Zug czerpał ze wzorników, np. Piranesiego i hrabiego Anne Claude de Caylus (Kajlu). Do elementów egiptycyzujących należą sfinksy na skale w fasadzie Biblioteki Załuskich (nowatorskie rozwiązanie) i hieroglify w podziemiach tejże oraz pałacu Branickiego „Mniejszego”.
Motywy chińskie, co typowe dla oświecenia, pojawiały się u niego w architekturze ogrodowej, zwłaszcza altanach i mostkach.
Popularne były u Zuga motywy bliskowschodnie – wystąpiły m. in. w ogrodzie na Książęcem, gdzie Zug wzniósł Domek Imama i Minaret. Saksończyk traktował ten styl luźno, bez zwracania uwagi na kulturowe czy artystyczne reguły rządzące sztuką tego rejonu, np. minaret był oderwany od świątyni i stał samotnie w ogrodzie jako wieża widokowa, zaś bęben kopuły Domku Imama był bardziej późnobarokowy niż islamski.
Wyjątkowym przypadkiem nie klasycystycznej architektury u Zuga jest Glorieta Flamandzka, wchodząca w skład ogrodu na Mokotowie. To pierwszy na polskim gruncie przykład eklektyzmu historycznego i pierwszy w Polsce obiekt architektury ogrodowej oparty na sztuce niderlandzkiej (lub raczej wyobrażeniu o niej). Niestety po XIX wiecznej przebudowie Glorieta utraciła swój pierwotny wygląd, uzyskując mauretański kostium stylowy.
Zug stosował kompozycje podłużne, centralne i asymetryczne:
- podłużnych używał najczęściej, wykorzystując je zwłaszcza w pałacach, budynkach publicznych, oranżeriach; mają różnorodne formy, jednak ich najczęstszy kształt to wydłużony prostopadłościan rozbity ryzalitami.
- centralne u Zuga są przede wszystkim kościoły, wille, pawilony ogrodowe i wodozbiory; punktem wyjścia jest koło, ośmiobok lub elipsa, najczęstsza forma to zaś cylinder z boniowaną elewacją zwieńczony kopułą, lub monopter.
- asymetryczną kompozycję najczęściej mają u Saksończyka pawilony ogrodowe i budynki gospodarcze, czasem też pałace.
Zug chętnie dekorował bryłę portykami, w późnej fazie także piętrowymi.
Dachy u Zuga były łamane lub proste, czterospadowe.
W elewacjach dążył do harmonii elementów wertykalnych (kolumny pilastry, wydłużone kształty otworów) z horyzontalnymi (listwy międzykondygnacyjne, attyki, kolumnady, zróżnicowane faktury poszczególnych partii elewacji).
Boniowanie było dla Zuga jednym z głównych sposobów zdobienia elewacji. Stosował rożne typy boniowania, czasem zestawiając je dla kontrastu, lub, również kontrastowo, jedną partię boniował, drugą pozostawiał gładką.
Drugim podstawowym elementem zdobniczym u Zuga jest płycina – o różnym wykroju i dekoracji wewnątrz.
Porządek joński był najchętniej stosowanym przez Zuga. Najmniej popularny był u niego porządek koryncki. Saksończyk nie przywiązywał jednak zbyt wielkiej wagi do antycznych kanonów, porządki często kompilował lub stosował równolegle w tej samej budowli.
Zug chętnie stosował obeliski – zwłaszcza w wodozbiorach i ratuszach; dźwigają one najczęściej kulę lub wazon.
Zug bardzo chętnie posługiwał się formą walca (Gruba Kaśka) a także arkadą dźwigającą taras (Dom Arcykapłana w Arkadii). Saksończyk chętnie też wspierał ciężkie optycznie bryły na wątłych podstawach.
Ornamentyka Zuga nie odbiegała pod względem form od tej stosowanej przez innych architektów oświecenia.
Zug najczęściej projektował pawilony ogrodowe. Ich forma była zależna od treści zamówienia a bogata wyobraźnia Zuga często trafiała na zrozumienie u równie otwartego na nowinki czy różnorodność inwestora. W pawilonach często stosował formy podłużne i centralne, a także asymetryczne (zwłaszcza w przypadku obiektów historyzujących). Inną kategorią zugowskich pawilonów są wiejskie chatki, co ciekawe, często z luksusowym, klasycystycznym wystrojem.
Zug stworzył kilka projektów i realizacji sakralnych. Kościoły jego autorstwa powstawały na planie prostokąta (kościół w Kocku) lub centralnym (kościół ewangelicko-augsburski w Warszawie). W pierwszym typie najistotniejsza jest fasada – często łącząca układ łuku triumfalnego z trójkątnym frontonem. W kościele w Kocku schemat ten łączy się dodatkowo ze schodkowym „szczytem” wyzierającym zza klasycystycznego portyku.
Zug jest przykładem wybitnego architekta o wielkiej wyobraźni, który miał szczęście trafić na mecenasów z równie otwartymi głowami co on. Polska kultura tego czasu, zwłaszcza w kręgu arystokracji i bogatego mieszczaństwa, była mocno liberalna i chętna nowym prądom, co dało Zugowi możliwość rozwoju swych wizji, na co, zostając w dość tradycjonalistycznym Dreźnie, raczej nie miałby szans.
BIBLIOGRAFIA
Kwiatkowski Marek, Szymon Bogumił Zug. Architekt polskiego oświecenia, Warszawa 1971.
Warszawa wieku Oświecenia, red. Andrzej Zahorski, Zakład Narodowy imienia Ossolińskich 1986.
Wierzbicka Bożena, Gmachy i wnętrza sejmowe w Polsce, Warszawa 1998.