Tajemnice ruskiego warkocza

Tajemnice ruskiego warkocza

Rośnij warkoczu do pasa, nie upuść ani włosa. Rośnij warkoczyku do pięt — wszystkie wołoski w rząd. To powiedzonko znały nasze babcie, kiedy jeszcze były dziewczynkami.

Z tego można wywnioskować, że najstarszym uczesaniem na Rusi był warkocz, ale tak nie jest. Najpierw noszono włosy rozpuszczone. Aby nie spadały na oczy, przytrzymywano kosmyki obręczą lub przewiązywano wstążką. Obręcze robiono z drewna, z łyka lub kory brzozowej. Obszywano je tkaniną, wykańczano koralikami, malowaną ostnicą, przyozdabiano ptasimi piórami, żywymi lub sztucznymi kwiatami.

Warkocze pojawiły się o wiele później. Ruskie dziewczynki zaplatały tylko jeden warkocz. Od swoich mam różniły się tym, że te miały dwa. Dziewczyny na Białorusi i na Wschodniej Ukrainie jeden warkocz zaplatały w święta. A w codzienne dni plotły po dwa i układały na głowie w koronę. Na zachodzie Ukrainy pojedynczy warkocz był całkowicie nieznany. Dwa, cztery lub więcej warkoczy zdobiły fryzury miejscowych dziewcząt. Nazywano je „małymi warkoczykami” lub „dribuszkami”.

Przed ślubem dziewczyny nosiły jeden warkocz. Na wieczorze panieńskim podrużenki (od drużby) z wyciem i płaczem, prawdopodobnie z powodu zazdrości, przeplatały jeden warkocz w dwa. Dwa warkocze były noszone przez zamężne kobiety na Rusi. Jeden warkocz karmił jej życie, a drugi – przyszłe potomstwo. Uważano, że w kobiecych włosach jest przechowywana siła, która może energetycznie wspierać swoją rodzinę. Układano je w koronę na głowie lub wiązano wstążką, aby łatwiej było włożyć nakrycie na głowę. Od momentu zawarcia małżeństwa nikt poza mężem nie widział już jej warkoczy. Na Rusi kobiety zawsze zakrywały głowę powojnikiem, zerwanie nakrycie głowy było uważane za najstraszniejszą obelgę (wyprostować włosy – znaczyło zhańbić). Gorszą obrazą było tylko obrzezanie warkocza. Kiedy jeden pan we wściekłości obciął swojej służącej warkocz, to potem musiał uspakajać swoich oburzonych chłopów, a nawet zapłacił karę. Jeśli dziewczyna sama ucięła sobie warkocz, najprawdopodobniej opłakiwała zmarłego narzeczonego, a obrzezanie jej włosów było dla niej wyrazem głębokiego smutku i niechęci do zawarcia małżeństwa. Szarpnięcie za warkocz oznaczało obrażenie dziewczyny.

Nawiasem mówiąc tych, którzy ośmielili się zerwać nakrycie głowy z kobiety karano dotkliwymi karami. Z tym, że kary nie polepszały stanu moralnego ofiary, a skarb państwa.

Ale warkocz mógł zostać odcięty również siłą – powiedzmy, gdyby dziewczyna przed ślubem rozstała się z niewinnością. Miało to miejsce w czasach przyjęcia chrześcijaństwa, natomiast w czasach pogańskich obecność dziecka przed ślubem nie było przeszkodą do ślubu, a nawet przeciwnie: płodność dziewczyny była potwierdzona żywym dowodem. Potem moralność stała się bardziej rygorystyczna, a ta która pozwoliła sobie na swobodę przed ślubem, mogła za karę rozstać się z włosami — mogła je obciąć również zazdrosna rywalka.

Co więcej, w niektórych miejscach panował dziwny zwyczaj, warkocz dziewczyny został odcięty przed ślubem a ona dawała go swojemu mężowi, jak by mówiąc, że oddaje mu całe swoje życie a potem pod chustką zapuszczała nowe włosy. W przypadku napadu wrogów — np. Peczyngów lub Połowców mąż mógł wziąć warkocz żony ze sobą na bitwę jako ochrona przed nieszczęściami i złym okiem. A jeśli wrogowie włamali się do osad słowiańskich, to oprócz logicznie wytłumaczalnego rabunku, przemocy i morderstw, mogli obcinać kobietom włosy.

W czasie ciąży nie strzyżono włosów ponieważ energia kobieca była nie tylko dla siebie, ale też dla dziecka. Ostrzyżenie włosów w czasie ciąży oznaczało pozbawienie swojego nienarodzonego dziecka pomocy. Włosy tradycyjnie były uważane za zbiornik sił życiowych dlatego małych dzieci zazwyczaj nie strzyżono do odpowiedniego wieku (zazwyczaj do 3-5 lat). U Słowian pierwsze strzyżenie włosów wykonywane było jako specjalny obrzęd zwany postrzyżynami. W rodach książęcych chłopca dodatkowo w dzień postrzyżyn po raz pierwszy sadzano na konia. A nowo narodzonego dziecka do roku czasu nie zalecano nawet czesać, nie tylko strzyc.

Dzieciom w młodym wieku włosy czesali rodzice, potem robiły to one samodzielnie. Powierzenie czesania włosów mogło być tylko osobie dobrze znanej i kochającej. Dziewczyna mogła pozwolić czesać swoje włosy tylko swojemu wybrańcowi lub mężowi.

Dzieciom do 12 lat nawet końcówki włosów nie były przycinane, aby nie ostrzyc umysłu, pojmowania życia, prawa Rodu i Wszechświata, aby nie pozbawiać ich sił życiowych danych przez Przyrodę i siły opiekuńcze.

Podrównywanie koniuszków włosów do długości nie większej niż jeden paznokieć młodym do lat 16 dokonywano po to aby włosy szybciej rosły, i ten czyn można było dokonywać tylko w dni nowiu.

Ciekawe, że starym pannom surowo było zabronione przeplatanie jednego warkocza w dwa, jak również noszenie kokosznika.

Małym dziewczynkom zaplatano tzw. warkocze trójpromieniowe, które były symbolem połączenia Jawi Nawi i Prawi (teraźniejszości, przeszłość i przyszłość). Warkocz znajdował się ściśle w kierunku kręgosłupa, ponieważ zdaniem naszych przodków służyło to do wypełnienia kręgosłupa człowieka siłami życiowymi. Długi warkocz zachowywał kobiecą siłę dla przyszłego męża. Plecenie warkoczy broniło kobiety przed złym okiem, negatywami i złem.

Warkocz był nie tylko fryzurą. Mógł powiedzieć wiele o swojej właścicielce. Dziewczyna nosząca jeden warkocz była w „aktywnym poszukiwaniu”. W warkoczu była wstążka? Panna na wydaniu, i wszyscy potencjalni kandydaci w trybie natychmiastowym powinni przysyłać swatów. Jeżeli w warkoczu były dwie wstążki i wplecione były nie na początku warkoczy a na środku, – wszyscy „suszcie wiosła”, lub jak to się mówi, kto nie zdążył ten gapa: panna ma narzeczonego. I to nie tylko ten, który oczka stroił a oficjalnie, ponieważ wstążki oznaczały również błogosławieństwo rodziców.

Czesanie włosów było jak święty rytuał, ponieważ podczas zabiegu można było dotknąć energii życiowej człowieka. Podobno w celu przywrócenia straconych po dniu sił życiowych, ale trzeba było przeciągnąć grzebieniem po włosach nie mniej niż 40 razy. Maluszki mogły być czesane tylko przez rodziców, a następnie już same wykonywały tę codzienną procedurę. Ciekawe, że dziewczyna mogła pozwolić rozpleść swój warkocz i uczesać włosy tylko swojemu wybrańcowi lub mężowi.

To, że obrzezanie włosów radykalnie zmienia życie, wydaje się być dobrze znane od dawnych czasów. Stąd zachowany do naszych czasów omen, że u kobiety w ciąży jest bardzo niepożądane strzyżenie włosów. Dobrowolnie a czasem i z trwogą, pozwalały ciąć swoje warkocze tylko te kobiety, które znajdowały się w stanie silnego stresu psychicznego, wstrząsu, np. podczas tonsury monastycznej. Na ogół nie było zwyczaju ścinania włosów na starożytnej Rusi, a zwyczaj ten zachował się we współczesnych męskich klasztorach.

Warkocz na Rusi uważano za standard kobiecego piękna. Zdrowe i błyszczące włosy lepsze były od słów schlebiających swatów i mogły więcej powiedzieć o przyszłej żonie. Niestety, nie wszystkie piękności mogły pochwalić się grubymi długimi warkoczami. Młode panie uciekały się do oszustw – wplątywały we włosy i w ich warkocze końskie ogony.

Długie włosy są oznaką dobrego zdrowia, piękna i kobiecej wewnętrznej siły, co oznacza, że podświadomie lubią je mężczyźni. Według statystyk mężczyźni oceniający kobiety, umieszczają kobiece włosy na trzecim miejscu za figurą i oczami.

Przeprowadzono eksperyment: dzieci w wieku 5 lat rysując swoją mamę, w 95 % przypadków widziały ją z długimi włosami, pomimo, że matki miały krótkie fryzury. To mówi o tym, że obraz matki – delikatny, miły i sympatyczny, podświadomie wiąże się u małych dzieci z długimi włosami. Te same statystyki dowodzą, że 80% mężczyzn kojarzy krótkie fryzury z męskością i agresją.

Długie włosy dają kobiecie siłę, ale co ważne: nie mogą być noszone luzem. Rozpuszczenie długich włosów było nieprzyzwoite, to jakby się obnażyć. „Rozpuściła Masza warkocze, a za nią wszyscy marynarze”.

Rozpuszczanie włosów w obecności mężczyzny oznaczało zaproszenie do bliskości. Dlatego wcześniej kobiecie nie wolno było rozpuszczać włosów przy obcych. Kobiety, które nosiły rozpuszczone włosy były upadłe, nazywano je „Rozpustnicami”.

Rozpuszczone włosy były nie akceptowane również dlatego, że uważano je za niezbyt bezpieczne ze względu na rozpraszaną energię i siłę. Dlatego włosy zaplatano w warkocze. Przecież kobieta rozpuszczając włosy mogła przyciągnąć obce spojrzenie, mogła wzbudzić zazdrość u nieprzyjaciół. Kobiety pilnowały się ponieważ wiedziały, że w ich rękach jest ochrona energetyczna rodziny i domu.

Kobiece włosy posiadają bardzo potężną seksualną atrakcyjność, dlatego zamężne kobiety mogły pokazywać swoje włosy tylko mężowi a przez resztę czasu nosiły chustki. Kobieta w świątyni powinna nosić chustkę aby nie wprawiać w zakłopotanie mężczyzn i nie odwracać ich uwagi od modlitwy.

Chustka również symbolizuje władzę męża, kobiecą uległość i rezygnację. Tylko niezamężne kobiety mogły wcześniej nie nakrywać głowy chustką w świątyniach.

Bardzo ważne aby wiedzieć o sile włosów kobiecych i korzystać z tej wiedzy dla siebie, a co najważniejsze pamiętać, że włosy to nasza godność i nasza duma.

źródło

źródło2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tajemnice ruskiego warkocza
Wokol tajemnicy mojego poczecia
Poznajemy tajemnice bocianiej stołówki
Tajemnice szklanki z wodą 1
Tajemnica ludzkiej psychiki wstep do psychologii
Psychologia i życie Badanie tajemnic psychiki
06 Joga wiedza tajemna
Piekny kod Tajemnice mistrzow programowania szppps
INNE ŚWIATY Tajemnice Kosmosu cz 5 Jowisz
#01 Wyjawione Tajemnice tyt
Lekcja 6 Jak zapamietywac z notatki Tajemnica skutecznych notatek
Mroczne Tajemnice 2 02 Solucja(1)
Tajemnice księżyca, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Tajemnice Całunu Turyńskiego, danaprus
tajemnica bankowa, WSPiA bezpieczeństwo wewnętrzne, III Rok, Semestr V, Bankowość i Prawo Bankowe, b
ŚLADEM MISTRZÓW CZASU, Tajemnice wszechświata. 2012 oraz UFO, Nibiru 2012
Tajemnica antygrawitatorów, smieszne teksty
Opowiadanie o kropelce wody, Chemia, Tajemnice wody

więcej podobnych podstron