Aktywność fizyczna przy diecie białkowej
Twórca diety białkowej, w tym jej kształcie, który obecnie cieszy się największą popularnością w sieci – francuski lekarz Pierre Dukan – nie jest przeciwnikiem aktywności fizycznej. Okazuje się jednak, że swoim pacjentom zaleca on daleko posuniętą ostrożność przypominając, że tylko ona jest im w stanie zagwarantować bezpieczeństwo. W związku z tym w pierwszej fazie diety, w czasie której odżywiamy się wyłącznie produktami zawierającymi naturalne białko, nie tylko nie powinniśmy intensywnie ćwiczyć, ale nawet musimy zastanowić się nad pewnym ograniczeniem swoich codziennych aktywności.
Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że gwałtowne odcięcie organizmu od tłuszczy i węglowodanów, a więc produktów cenionych szczególnie wysoko przez osoby z nadwagą, nigdy nie pozostaje bez wpływu na jego funkcjonowanie. Innymi słowy – organizm potrzebuje czasu, aby dostosować się do nowych warunków, w jakich przychodzi mu funkcjonować, to zaś sprawia, że mamy do czynienia z wyjątkowo trudnym okresem. Przemęczanie organizmu, który musi radzić sobie z nową dla siebie sytuacją nie jest wskazane nawet pomimo tego, że mógłby on tracić jeszcze więcej kilogramów dzięki takim manewrom. Znacznie bardziej bezpieczne wydaje się zatem uzbrojenie się w cierpliwość i przetrwanie najtrudniejszego etapu diety białkowej.
W czasie trwania kolejnych faz diety białkowej podobne restrykcje nie mają już miejsca, nie da się przy tym ukryć, że i tu Pierre Dukan ma pewne zastrzeżenia, co do aktywności fizycznej. Twórca diety białkowej radzi wybierać przede wszystkim takie jej formy, które nam samym sprawiają przyjemność i to nawet pomimo tego, że wcale nie muszą one wyjątkowo szybko redukować liczby spożywanych przez nas kalorii. Warto pamiętać w tym kontekście przede wszystkim o swoim zdrowiu i samopoczuciu.