Wstęp. Kilka słów o pedagogicznej kinezjologii
Moje zainteresowanie pedagogiczną kinezjologią, zwaną również kinezjologią edukacyjną, ma bardzo osobistą przyczynę. Wyniknęło z chęci pomocy bliskiej osobie, zdiagnozowanej jako dyslektyk. Ukończyłam kursy kinezjologii i zaczęłam ją stosować w codziennej pracy i życiu osobistym. Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Okazało się, że systematyczne stosowanie odpowiednio dobranych ćwiczeń nie tylko ma kolosalny wpływ na wyniki nauczania, ale też dzięki tej metodzie nauczyłam się regulować emocje, koncentrację, czy też ostrość widzenia.
Dr Paul Dennison, pracownik uniwersytetu w południowej Kaliforni, opracował swą metodę ponad trzydzieści lat temu. Sam będąc dyslektykiem poszukiwał związków między rozwojem fizycznym, sprawnością ruchową, a rozwojem mowy oraz zdolności czytania i pisania. Wynikiem tych badali stało się opracowanie prostych ćwiczeń fizycznych poprawiających konkretne sprawności umysłowe.
Prostota metody Dennisona jest jej największą zaletą. Niektórzy jednak sądzą, że jest ona zbyt prosta, by nie rzec „prymitywna".
Czy zwykły machanie rękami i nogami miałoby usprawnić pracę mózgu?
Wątpiącym proponuję po prostu spróbować i osobiście ocenić efekty na sobie i swoim umyśle.
2. Prawo- i lewo mózgowcy
Metoda Dennisona pozwoliła mi nie tylko „wyleczyć" kilka osób z dysleksji, ale stanowi również wg mnie najlepsze źródło diagnozy dzieci przedszkolnych. W ciągu pierwszego tygodnia pracy z nową grupą „O", mogę określić, które dzieci będą miały kłopoty z nauką i w jakim zakresie.
Powszechnie wiadomo, że mózg ludzki składa się z dwóch półkul mózgowych. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo różnią się one między sobą, jak też z tego, że jedna z nich jest dominująca Podobnie jak są ludzie lewo- i praworęczni, dominujące może być oko prawe lub lewe, tak samo jedna z półkul mózgowych może być sprawniejsza. Mówimy wtedy o ludziach prawo- lub lewo mózgowych.
A oto, jakie funkcje przypisane są obu półkulom mózgowym:
Lewa półkula |
Prawa półkula |
Analiza |
Synteza |
Części składowe języka |
Zrozumienie języka |
Składnia, semantyka |
Obraz, emocje, znaczenie |
Litery, zdania |
Rytm, płynność, wymowa |
Liczby |
Obraz, intuicja |
Analiza liniowa |
Intuicja oszacowania (ocena) |
Różnice |
Podobieństwa |
Planowanie, organizacja |
Spontaniczność, płynność |
Myślenie sekwencyjne |
Myślenie o wielu rzeczach w tym samym czasie |
Język |
Uczucia, doświadczenia |
Ukierunkowanie na przyszłość |
Ukierunkowanie na chwilę obecną |
Percepcja słuchowa |
Percepcja wzrokowa |
Reakcje świadome (kontrola) |
Reakcje automatyczne (odruchy) |
Przekaz informacji |
Odbiór informacji |
Skupienie |
Rozproszenie |
Prawa półkula bywa nazywana artystyczną, lewa zaś logiczną (naukową).
Człowiek powinien wykorzystywać obie półkule mózgowe. Na przykład wybitny muzyk lewą półkulą kontroluje nuty, uderzenia, tempo gry, ale to dzięki prawej jego interpretacja utworu posiada rytm i pasję.
Półkule mózgowe połączone są ze sobą za pomocą ciała modzelowatego, zwanego też spoidłem wielkim. Połączenia międzypółkulowe wytwarzają się już w okresie niemowlęcym. Raczkowanie polega na poruszaniu się naprzemiennym, w sposób aktywizujący jednocześnie prawą i lewą półkulę, powodując tym samym rozwój ciała modzelowatego. Dzieci, które w swym rozwoju ominęły etap raczkowania stając od razu na nogi, lub też te, którym uniemożliwiono raczkowanie wsadzając je w chodzik, mogą mieć trudności w uczeniu się. W grupie dzieci przedszkolnych wyróżniają się, wykonując uparcie ruchy jednostronne, tzn. aktywizujące jedną tylko półkulę mózgową. Ruchy naprzemienne, np. tzw. „pajacyk", sprawiają im ogromną trudność.
Rys. 1
Profil jednopółkulowy - ruchy jednostronne
Poprzez nasze wrodzone połączenia nerwowe lewa półkula kontroluje wrażenia zmysłowe prawej strony ciała, a prawa półkula - lewej. Ilustruje to żuczek dominacji.
Rys. 2
Ciemny obszar oznacza dominacje
Za ruchy prawej ręki i sprawność prawego oka odpowiada lewa półkula mózgowa. Jest to układ najbardziej efektywny z punktu widzenia uczenia się.
„Lewa półkula kontroluje ruchy mięśni oka prawego, optymalizując efektywność trójwymiarowego i dwuwymiarowego ogniskowania, wodzenia wzrokiem i obwodowego widzenia. Podobnie jest w przypadku dominacji prawa półkula - lewe oko. Jeżeli jednak lewe oko i lewa półkula są dominującymi, wtedy wzrok jest mniej efektywny, ponieważ półkula dominująca nie kontroluje ruchu mięśni dominującego oka."
Lewa półkula odpowiada za wyrażanie się. Jeżeli dominująca jest prawa ręka, to procesy inicjowane w lewej półkuli mogą znaleźć swój wyraz w komunikowaniu się za jej pomocą (pisaniu). Jeżeli natomiast dominująca jest lewa ręka, komunikowanie się jest ograniczone.
Poniżej przedstawiam związek dominującej półkuli mózgowej, oka i ręki z ograniczeniami w uczeniu się.
Półkula dominująca |
Zmysł dominujący |
Uczenie się |
prawa lewa |
prawe oko
lewe oko |
wizualnie
ograniczone |
prawa |
prawa ręka |
ograniczone komunikowanie się |
lewa |
lewa ręka |
ograniczone kinestetycznie |
W przypadku profili naprzemiennych sytuacja wygląda następująco:
lewa |
prawe oko prawe ucho |
wizualne słuchanie |
|
prawa ręka |
werbalne |
prawa |
lewe oko lewe ucho lewa ręka |
wizualne słuchowe kinestetyczne : |
Jak widać, tylko profile dominacji naprzemiennej gwarantują pełny dostęp do wiedzy i komunikowania się. Niestety, zdarza się to tylko u około 25% populacji. Pozostałym może pomóc pedagogiczna kinezjologia.
Bodźce docierają do naszego mózgu przez cały czas. Wzrok, słuch i dotyk są nierozerwalnie połączone z uczeniem się. W późniejszym wieku następuje specjalizacja i podział na wzrokowców, słuchowców i kinestetyków.
Dzieci doświadczają rzeczywistości wszystkimi zmysłami, a im więcej wrażeń zmysłowych, tym lepsza pamięć i bardziej dogłębna wiedza.
Należy wykorzystać dziecięce zamiłowanie do naturalnego ruchu w celu stymulacji pracy mózgu. Odpowiednio dobrane ćwiczenia mogą zintegrować dziecięce półkule mózgowe, usprawnić czytanie, pisanie i wypowiadanie się.
Ćwiczenia, które opiszę poniżej, nie są przeznaczone tylko dla dzieci mających trudności w nauce. Można je stosować dla osób w każdym wieku i stanie zdrowia. Wykorzystywane są też w medycynie. Służą diagnostyce i rehabilitacji, np. osób po wylewach.
Najgenialniejsze w metodzie Dennisona jest jednak to, że można dzięki niej wpływać także na emocje.
Nauczycielu! Pomóż sam sobie!
3. Gimnastyka umysłu
Gdyby nasz mózg działał w sposób możliwy do zrozumienia, byliśmy zbyt prymitywni by tego dokonać.
Pewne jednak czynniki mają ogromny wpływ na sprawność procesów myślowych.
3.1 Schemat odblokowania
Istotą kinezjologii edukacyjnej są tzw. równoważenia. Człowiek niezrównoważony wg kinezjologów to taki, który jest zamknięty na przyswajanie nowych wiadomości, nie podejmuje prób nauczenia się czegoś nowego. Równoważenia organizmu w zakresie pisania, widzenia, słyszenia, koncentracji, lateralności, przeprowadza się pod kierunkiem terapeuty, po zastosowaniu tzw. schematu odblokowania, który polega na usunięciu fizjologicznych przyczyn trudności w uczeniu się. Schemat ten przedstawia się następująco (ważna jest kolejność!):
Woda
Punkty myślenia
Ruchy naprzemienne
Pozycja Cook’a
Ciało człowieka składa się w przeważającej części z wody, od 65% u dziecka do 55% u człowieka dorosłego. Nasz mózg w 90% również stanowi woda i to on jako pierwszy pada ofiarą odwodnienia. W chwili stresu lub intensywnej pracy umysłowej wzrasta gwałtownie zapotrzebowanie organizmu na wodę.
Przeciętnie każdy z nas powinien wypijać około 2 litrów wody dziennie. Woda, jako uniwersalny rozpuszczalnik, jest niezbędna do utrzymywania w naszym ciele potencjału elektrycznego, które to przekaźnictwo elektryczne decyduje w układzie nerwowym o szybkości i sprawności myślenia.
Dzieciom podaje się odpowiednią ilość płynów, dbając o to zwłaszcza w okresie upałów. Ale rzadko jest to zwykła, czysta woda.
Najczęściej serwujemy milusińskim herbatę, kompot, soczki, itp. A mądre dzieci radzą sobie jak mogą. Najczęściej pijąc wodę prosto z kranu. Tłumaczymy im, że źle robią, nie dając nic w zamian.
A przecież można:
w sali przedszkolnej postawić pojemnik z wodą dostarczaną przez wyspecjalizowane firmy,
zmobilizować rodziców do przynoszenia raz w miesiącu butelki wody,
poprosić kuchnię o przygotowanie wody zamiast kompotu
Ważne jest, aby dzieci miały do niej stały dostęp. Obserwując je można zauważyć, że piją mało, ale za to często.
Woda nie tylko na mównicach, ale w każdej przedszkolnej sali! Po pierwsze pijmy wodę!
Kolejnym czynnikiem warunkującym sprawne myślenie jest dotlenienie organizmu. Mózg stanowiący 1/50 wagi ciała, zużywa aż 1/5 tlenu pobieranego przez człowieka. Po długotrwałym wysiłku umysłowym
następuje znużenie i obniżenie koncentracji. Przeprowadzenie poniższego ćwiczenia powoduje dotlenienie mózgu, podwyższając gotowość do myślenia.
Przebieg:
Jedną rękę kładziemy na pępku, podczas gdy druga masuje około 30 sekund zagłębienia pomiędzy mostkiem a pierwszym żebrem. Następnie zmieniamy ręce i powtarzamy ćwiczenie, pamiętając, by podczas masowania wykonywać ruchy koliste, zawsze zgodne z ruchem wskazówek zegara.
kość
obojczykowa punkty
na myślenie żebro
Aby
odnaleźć punkty
na myślenie układamy
kciuk i palec wskazujący jednej
ręki na kostkach obojczyka, a następnie zsuwamy palce około 1 cm w
dół w
poszukiwane zagłębienie.
Rys. 3
Punkty na myślenie leżą tuż nad miejscem rozdzielenia się tętnic szyjnych niosących świeżo utlenioną krew do mózgu. Masując je, stymulujemy utlenianie komórek mózgowych, niwelując uczucie zmęczenia i blokadę w uczeniu się.
Ruchy naprzemienne
Celem wykonywania ruchów naprzemiennych jest zintegrowanie obu półkul mózgowych. Jednoczesne ruchy prawą i lewą stroną dala powodują, że prawa i lewa półkula mózgowa stymulowane są w tym samym momencie. Sprzyja to aktywizowaniu całego mózgu i wytwarza połączenia neuronowe w spoidle wielkim. Pierwsze trwałe połączenia powstają już po sześciu tygodniach codziennych ćwiczeń.
Najprostszy ruch naprzemienny to jednoczesne odstawienie lewej nogi na palce i uniesienie w górę prawej ręki, za którą wznosimy oczy. Następnie' zmieniamy strony, odwodząc w bok prawą nogę i unosząc lewą rękę
Aby uaktywnić zmysł wzroku dzieci, możemy zaproponować im danie w bistro podczas zabawy.
Ruchy naprzemienne należy wykonywać płynnie, w jak najwolniejszym tempie. Dzieci mają skłonność do bardzo szybkiego ćwiczenia, co możemy ograniczyć poprzez wolny podkład muzyczny. Z doświadczenia wtem, że najlepsza do tego celu jest muzyka country. Pogodna, wesoła, jednak mająca wolne tempo. Ćwiczenia wykonywane wolno angażują precyzyjne ruchy i zmysł równowagi. Impulsy nerwowe przebiegające między obiema półkulami mózgowymi pogrubiają warstwę mieliny odpowiedzialnej za szybkość myślenia.
Na początku zabawy dzieci odstawiają nogę w bok, a dopiero po chwili unoszą rękę w górę. Celem naszym jest zautomatyzowanie tego ćwiczenia i spowodowanie jednoczesnego ruchu po obu stronach dala. Trudności w wykonaniu tego ćwiczenia są dla nauczyciela ważnym sygnałem istnienia braku połączeń międzypółkulowych, tzw. profilu jednopółkulowego u dziecka.
Pozycja Cook'a
Wysoki potencjał elektryczny w komórkach nerwowych, dotlenienie mózgu i zintegrowanie obu półkul, to jeszcze nie wszystko. Ważna jest motywacja do uczenia się.
W procesie edukacji emocje odgrywają zasadniczą rolę. Z doświadczenia wiemy, że najlepiej zapamiętujemy wydarzenia tragiczne lub najprzyjemniejsze, zaś blokady emocjonalne mogą skutecznie uniemożliwić pracę umysłową. Człowiek śmiertelnie przerażony lub zestresowany nie myśli racjonalnie. Znamy uczucie, kiedy „nic nie przychodzi do głowy", mimo że wiemy z całą pewnością, iż znamy odpowiedź na zadane pytanie. Jest to typowe, zwłaszcza dla stresu egzaminacyjnego.
Zadaniem ćwiczenia Cook'a jest odblokowanie emocji i umożliwienie kontaktu z płatami czołowymi mózgu, gromadzącymi zdobytą wiedzę.
Ćwiczenie to ma wielostronne działanie, zaś efekty są różne u różnych ludzi.
Nadpobudliwi i rozdrażnieni stają się spokojniejsi, a zahamowani i zablokowani - otwierają się emocjonalnie.
Przewodzenie impulsów nerwowych odbywa się poprzez rdzeń kręgowy, móżdżek i układ limbiczny do płatów czołowych mózgu. Zrównoważenie emocjonalne układu limbicznego powoduje racjonalizacje myślenia i kontakt człowieka z jego wiedzą.
Blokada emocjonalna
Rys. 5
Ćwiczenie Cook'a każdy wykonuje tak długo ile potrzebuje. Na ogół 15 minut „kukania" (jak mówią moje dzieci) daje uczucie równoważne z godzinną drzemką. Wyjątkowo nadpobudliwy Bartek po dwóch minutach pozostawania w tej pozycji zasypiał tak głęboko, że musiałam go wybudzać. Uwielbiał to ćwiczenie! Przez co najmniej dwie godziny był wyjątkowo spokojny i skupiony. Ja po całym dniu intensywnej pracy zasypiam w tej pozycji błyskawicznie.
Minione przeżycia często uniemożliwiają nocny wypoczynek. Cook powoduje, że przestajemy intensywnie myśleć o wszystkim, co nas spotkało, lub jeszcze nas czeka.
Ćwiczenie Cook'a wykonujemy dwuetapowo:
Część pierwsza
Ułożenie na plecach, skrzyżowanie nóg w kostkach, włożenie czterech palców dłoni (bez kciuka) pod pachy, język ułożony na podniebieniu (na głosce n), oczy zamknięte i oddech przeponowy (brzuszek unosi się przy wdechu do góry).
Proszę spróbować pomyśleć o czymś przykrym w tej pozycji. Gwarantuję, że długo się nie da. Czarne myśli odpływają gdzieś daleko, a obserwując ćwiczących, widzę łagodne uśmiechy na twarzach. Miłym dodatkiem do tego ćwiczenia jest spokojna muzyka relaksacyjna.
Cechą charakterystyczną tego ćwiczenia jest całkowite rozluźnienie mięśni i bezruch. Jeśli dziecko wierci się, widać, że nie może wykonać Coook'a, a co za tym idzie, odblokować emocji. Czasami warto być cierpliwym, a ostatecznie ćwiczenie to udaje się każdemu.
W trakcie tego ćwiczenia warto skierować uwagę dzieci na to, co dzieje się w ich wnętrzu i stopach (u niskociśnieniowców ocieplają się), czy mózgu; Moje przedszkolaki opowiadały mi o kolorach „wyświetlających" się po4 zamkniętymi powiekami.
Część druga
Sprawdzenie, czy ćwiczenie zostało prawidłowo wykonane.
Doświadczony terapeuta może skontrolować ćwiczącego. W przypadku przedszkolaków uczyłam ich odpowiedzialności za własne czyny. Mówiłam, że tylko one same będą wiedziały, czy zrobiły to ćwiczenie dobrze. Tym bardziej się starały! Sprawdzian polega na rozkrzyżowaniu nóg, otwarciu oczu i delikatnym połączeniu opuszków palców obu rąk. Czuć w nich lekkie pulsowanie (tętno). Dzieci nazywały to „mrówkami".
Ćwiczenie Cook'a traktowałam jako poobiedni odpoczynek nieleżakującej zerówki. Popołudniowa praca wyrównawcza i ćwiczenia w wyprawce doskonale nam się udawały dzięki wysokiej koncentracji i motywacji dzieci do podejmowania intelektualnych wyzwań.
Ciekawostką jest, że ćwiczeniem tym zainteresowali się rodzice. Dzieci zasypiały wieczorami w tej pozycji. Jedna z mam zwierzyła mi się, że syn zlikwidował jej ból głowy, układając ją w pozycji Cook'a.
Ćwiczenie to można robić stojąc, siedząc na krześle lub leżąc. Sądzę, że pozycja horyzontalna jest jednak optymalna.
3.2. Integracja międzypółkulowa
Wykonywanie ruchów naprzemiennych często jest podstawą zapobiegania trudnościom w uczeniu się. Uznałam, że najlepiej jest wykonywać je codziennie jako ćwiczenie poranne. Uzyskiwałam w ten sposób wysoki poziom energii u dzieci i gotowość mózgów do pracy umysłowej w zajęciach dydaktycznych po śniadaniu.
Istnieje wiele rodzajów tych ćwiczeń. Należy nauczyć dzieci wszystkich, aby mogły wybrać swoje ulubione. Kiedy znają je dobrze, nie ma znaczenia, które z nich wybierają.
A oto różne wersje ruchów naprzemiennych:
Noga zgięta w kolanie, uniesiona do góry; ręka po tej samej; stronie wzniesiona, przeciwległa ręka dotyka łokciem kolana. Zmiana stron.
Aby ułatwić-dzieciom to ćwiczenie, można im powiedzieć, że łokieć i kolano po tej samej stronie ciała łączy „sznureczek". Uniesienie ręki »pociąga" do góry kolano.
Rys.6
Trudniejszą wersją jest dotykanie prawą ręką lewej pięty za sobą, przy uniesieniu w górę lewej wyprostowanej ręki i odwrotnie.
Rys. 6a
Ostatnie z ćwiczeń naprzemiennych to wykrok jedną nogą w przód z podniesieniem ciężaru ciała, z jednoczesnym wyciągnięciem w przód ręki przeciwnej, powrót do pozycji wyjściowej i zmiana kończyn.
Rys. 7
Gdybyśmy nie cofnęli się do tyłu tylko wykonali kolejne ćwiczenie do przodu, możemy łatwo stwierdzić, że jest to zwykły marsz. Często, nie mając natchnienia do pracy umysłowej wychodzi się na spacer (np. z psem). Przychodzą wtedy do głowy najlepsze pomysły. To właśnie ruch naprzemienny (marsz) w połączeniu z dotlenieniem przynosi takie rezultaty.
Uwagi:
Obserwując biegające dzieci, zwróćmy uwagę czy nie przyciskają ugiętych rąk do tułowia, bądź też nie wysuwają w przód tej samej ręki i nogi. Może to świadczyć o niezintegrowaniu mózgu. Na te dzieci trzeba zwrócić baczniejszą uwagę.
Ruchy naprzemienne wykonuje się w sposób naturalny pływając, jeżdżąc na łyżwach, nartach, rolkach. Naukę tych dyscyplin najlepiej rozpocząć w piątym roku życia, aby efekty były widoczne już w „zerówce".
Dzieci lubią najbardziej symetryczne bazgranie. Żeby sprawdzić skuteczność tego ćwiczenia, dobrze jest polecić dzieciom, aby różnokolorowymi kredkami narysowały symetryczny obrazek (lustrzane odbicie). Rysowanie rozpoczynamy obiema rękami jednocześnie, nie przekraczając linii będącej osią symetrii obrazka.
Rys. 8
Początkowo przedszkolaki mogą mieć z tym trudności, np. najpierw rysują ręką prawą, potem to samo ręką lewą. To błąd. Prawidłowo należy jednocześnie rysować od i do siebie obiema dłońmi. Pierwsze rysunki na pewno będą bardzo nieporadne, rysowane ręką dominującą linie będą dużo wy-raźniejsze i pewniejsze.
Po takim sprawdzianie wykonujemy symetryczne bazgranie i ponownie prosimy dzieci o zrobienie rysunku. Różnice są uderzające. Lewa ręka (u leworęcznych - prawa) okazuje się równie sprawna, co ręka prawa (u leworęcznych - lewa).
Symetrycznie bazgrać możemy na tablicy, kartce, piasku, lub po prostu rękami, łokciami, czy stopami w powietrzu.
Rys.9
Zaczynamy od szerokich, zamaszystych ruchów, przechodząc stopniowo do kółeczek kręconych samymi nadgarstkami. Kreślenie w powietrzu nieregularnych figur wyzwała pomysłowość dzieci; W rysunkach symetrycznych zamiast najłatwiejszych choinek, pojawiają się grzybki, słoneczka, domki, serduszka.
Ćwiczenie to poprawia koordynację ruchów rąk i gałek ocznych, rozwijając umiejętność pisania, poprawiając orientację w przestrzeni i znajomość kierunków w stosunku do własnego ciała. Kierunek rysowania oburącz:
Rys. 10
Leniwa ósemka do pisania
Równie skutecznym ćwiczeniem jest leniwa ósemka dopisania. Likwiduje nadmierne napięcie mięśni dłoni i doskonali ruchy precyzyjne.
Leniwą ósemkę zawsze kreślimy w ten sam sposób: rozpoczynamy od środka, w lewo do góry, przez środek w prawo do góry i kończymy ponownie w środku. Kierunek rysowania jest zawsze ten sam, niezależnie czy robimy to ręką prawą, lewą, czy też obiema naraz.
Wzór
leniwej ósemki należy wykonać na arkuszu o dużym formacie
i
umieścić w klasie w widocznym miejscu.
Aby
to ćwiczenie było najefektywniejsze, należy wykonać osiem
razy
ręką
prawą, osiem lewą, i ośmiokrotnie złączonymi dłońmi (pionowo
Rys. 11
ustawione kciuki prowadzą wzrok.). Dzieci patrząc na wzór kreślą płynnie figurę. Trochę trudniejsze jest rysowanie ósemki po śladzie (8P, 8L, 8Razem).
Leniwa ósemka do pisania jest bardzo pomocna, kiedy myślimy jednopółkulowo, pisząc np. plan miesięczny. Kilka ósemek zakreślonych w powietrzu integruj półkule mózgowe i wywołuje sprawną komunikację na piśmie.
W przypadku dzieci mających trudności w czytaniu, mylących litery o podobnym kształcie, sylabizujących długie wyrazy, przeskakujących z linijki tekstu na linijkę, pomocna będzie leniwa ósemka dla oczu.
Uwagi:
Odwrotnie niż w ósemce do pisania, ósemki dla oczu zaczynamy „rysować" od bardzo małych do największych (w zakresie poła widzenia).
Różnica jest też taka, że teraz ósemkę kreślimy oczami, wodząc nimi za palcem.
Ćwiczenie to aktywizuje prawy i lewy ośrodek wzroku, poprawiając koncentrację wzrokową, zaś sprawność kreślenia ósemki oczami nie ma nic wspólnego z jakością widzenia.
Przykład:
Poprosiłam
kiedyś mamę Jasia, aby poćwiczyła z nim w domu ósemki dla oczu,
tłumacząc, że pomoże mu to w nauce czytania.
Pani
ta zapewniła mnie, że z oczami Jasia jest wszystko w porządku, co
stwierdził okulista, do którego udała się na konsultację.
Mówiła:
Myślałam, ze on ma zeza, tak mu oczy latały, ale lekarz
powiedział, że wszystko jest w porządku. Jaś
rzeczywiście miał doskonały wzrok, ale też
wodzenie oczami w wymagany sposób sprawiało mu ogromne trudności.
Znał ósemkę, wiedział gdzie za chwilę znajdzie się mój palec
i
oczy przeskakiwały mu z miejsca na miejsce.
Ćwicząc z dziećmi staramy się wywołać płynny ruch gałek ocznych. Małe ósemki to czytanie krótkich wyrazów, duże ósemki - całe zdania. W błyskawicznym tempie rozszerza się u dzieci pole widzenia, a co za tym idzie zdolność odczytywania długich wyrazów.
Pamiętaj!!!
Kreśląc
komuś leniwe ósemki dla oczu, rysujemy je odwrotnie, tak - by oczy
poruszały się od środka w lewo ku górze! Kiedy
wywołamy u dziecka płynny ruch oczu, prosimy, aby samo, swoim
własnym palcem pokazywało sobie ósemki. Dzieci ćwiczą
spontanicznie,
kiedy tylko zauważą u siebie zmiany na lepsze.
Rys. 12 Leniwa ósemka kreślona dla kogoś
3.3 Ćwiczenia rozciągające
Stres i przeciążenie jednej z półkul mózgowych, powoduje odruch obronny ścięgien, objawiający się napięciem i skróceniem mięśni.
Myślenie logistyczne, czyli wykorzystywanie lewej półkuli, powoduje reakcję mięśni po prawej stronie ciała, a uruchomienie prawej półkuli - po lewej stronie. Łatwo to zaobserwować, porównując długość obu wyciągniętych przed siebie rąk. Po długotrwałym wysiłku umysłowym na ogół jedna z nich bywa krótsza o ok. 1 cm.
Rys.13
Aktywna ręka
Zrównoważeniu
obu stron ciała, a co za tym idzie i mózgu służy ćwiczenie
aktywna ręka
lub siłujące się ręce. Ćwiczenie
to wykonujemy najpierw jedną,
potem zaś drugą ręką.
Rys. 14
Wyciągamy rękę wyprostowaną do góry, druga ręka zgięta chwyta ją za głową, w okolicach łokcia. Rozpoczynamy siłowanie się rąk, licząc do ośmiu w czterech kierunkach: w przód, w tył, do siebie, od siebie. Zmieniamy ręce i powtarzamy ćwiczenie. Następnie wyciągamy ręce maksymalnie w przód, łączymy dłonie i unosząc je lekko w górę porównujemy ich długość. Powinny być równe.
Kolejne ćwiczenie rozciągające to dzwonek, zwany też pompowaniem piętą. Polega na rozciąganiu mięśni łydki i posiada ciekawe powiązania z werbalizacją i płynnym wypowiadaniem się.
Zlikwidowanie napięcia mięśniowego odblokowuje przepływ bodźców, umożliwiając mózgowi przyswajanie i przetwarzanie informacji. Możemy też samodzielnie sprawdzić przy jego pomocy naszą gotowość do publicznego wystąpienia (np. poprowadzenia zajęcia otwartego).
Nazwa
dzwonek wzięła
się stąd, że podkładając pod piętę dziecka piszczącą
zabawkę, możemy zachęcić je do ćwiczenia.
Rys. 15
Opierając ciężar ciała na jednej nodze, drugą cofamy o około 30 cm, stawiając ją na palcach. Ręce podpieramy pod boki i wydychając powietrze, zginamy nogę, na której stoimy, opuszczając piętę nogi w za-kroku na podłogę. Możemy poczuć silny opór mięśnia łydki z tyłu wyprostowanej nogi.
Wciągając powietrze, powracamy do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie to powtarzamy tyle razy, ile potrzebujemy do zlikwidowania uczucia „ciągnięcia" w łydce. Zamieniamy nogi i powtarzamy ćwiczenie do osiągnięcia pożądanego skutku.
Odblokowanie przykurczów mięśni łydek spowoduje łatwość wysławiania się. Uzyskamy dostęp do naszej wiedzy i poprawimy płynność wymowy.
3.4. Ćwiczenia pobudzające
Jednym z najbardziej pobudzających ćwiczeń w kinezjologii edukacyjnej jest kapturek myśliciela. Polega ono na masowaniu małżowin usznych.
W akupunkturze ucho zewnętrzne używane jest do stymulacji całego ciała, bowiem znajduje się na nim około 148 punktów będących zakończeniami nerwowymi naszego organizmu. Jeśli dobrze się przyjrzymy, to zobaczymy, że ucho przypomina swym kształtem odwrócony ludzki embrion. Kapturek myśliciela poprawia pamięć krótkotrwałą, rozumienie ze słuchu, liczenie w pamięci, formułowanie myśli oraz pobudza cały mechanizm słuchu.
Wykonujemy go następująco:
Rozpoczynając od góry małżowin usznych, masujemy je ruchem ciągłym, lekko wywijając do tyłu, aż do płatka ucha. Powtarzamy tę czynność trzykrotnie. Zakończeniem ćwiczenia jest pociągnięcie uszu do góry, na boki i do dołu.
Efekt ćwiczenia jest natychmiastowy: wzrasta poziom energii, a policzki pokrywa rumieniec.
Równie wszechstronnie działającym ćwiczeniem jest słoń. Stymuluje on wszystkie obszary mózgu, korygując mięśnie napięte podczas długotrwałego słuchania.
Pewne trudności z wykonywaniem tego ćwiczenia mogą mieć osoby cierpiące na infekcje ucha środkowego, ale po kilku tygodniach ćwiczeń odnawiają się sieci nerwowe uszkodzone stanami zapalnymi i widoczna jest poprawa równowagi i stabilności.
Ćwiczenie to rozpoczynamy od przyciśnięcia przedramienia do ucha i wyciągnięcia ręki przed siebie {trąba słonia). Palec wskazujący wyprostowanej ręki rysuje leniwą ósemkę, za którą prowadzimy gałki oczne.
Po zakreśleniu ośmiu ósemek zamieniamy ręce i powtarzamy ćwiczenie
Uwagi:
Zarówno ręka i głowa pozostają cały czas skierowane poziomo do przodu, a ósemkę kreślimy dzięki uginaniu i prostowaniu kolan.
Między ucho i przedramię możemy początkowo wkładać dzieciom kartki papieru; aby mieć pewność przylegania.
Ćwiczeniu temu towarzyszy mruczenie - odgłosy słonia, aktywizujące obszar słuchu w płacie skroniowym mózgu.
Sowa
Dzieciom mającym trudności z rozumieniem ze słuchu i zmęczonym nadmierną koncentracją wzrokową, pomoże sowa.
Z artykułu pani Anny Porębskiej wiemy, że u wzrokowców typowe jest unoszenie ramion ku górze. Wpatrując się z dużą intensywnością np. na ekran, czy tekst, czujemy po pewnym czasie nieprzyjemny ból karku. Sowa likwiduje to odczucie poprawiając pamięć długotrwałą, rachunki w pamięci, koncentrację.
R
ys.
17
Zwracamy głowę w lewą stronę, prawą ręką chwytamy lewy mięsień kapturowy (u nasady szyi), nabieramy powietrze i wydychając je krótkimi dmuchnięciami (hu-hu-hu), kierujemy głowę poziomo (!) na prawe ramię i z powrotem.
Ćwiczenie należy powtórzyć trzy razy, po czym następuje zmiana: głowę zwracamy w prawo, a lewą ręką chwytamy mięsień po prawej stronie. Wykonujemy znowu trzy obroty głowy, prowadząc oczy dokładnie w linii poziomej.
Uwagi:
Jeżeli zabraknie nam początkowo powietrza na wykonanie pełnego obrotu głową, możemy oczywiście je zaczerpnąć.
Przedszkolaki chętnie wykonują to ćwiczenie, bawi je bowiem „pohukiwanie" jak sowy.
Osobom dorosłym proponuję przed ćwiczeniem sprawdzenie, jak daleko mogą spojrzeć w tył i porównanie zasięgu obrotu głową po sowie. Nie od dziś wiadomo, że nauczyciel powinien mieć oczy dookoła głowy!
4. Afirmacje
Afirmacje służą do pozytywnego wpływania na emocje i przekonania. Opanowanie ćwiczeń i wygłaszanie przypisanych im słów powoduje pozytywne zmiany w osobowości człowieka. Dennisonowskie afirmacje są ćwiczeniami integrującymi ciało i umysł. Każdemu z ćwiczeń odpowiada wygłaszany głośno lub w myśli tekst.
Jeżeli treść
afirmacji jest zgodna z naszymi przekonaniami- ćwiczy się łatwo i
przyjemnie. Trudności w wykonywaniu ćwiczenia świadczą o
niezgodzie wewnętrznej na treść tekstu.
Dla dzieci wybrałam dwie spośród dwunastu afirmacji:
Rozluźniam się i wszystko mi się udaje
Rys. 18
Leżymy na brzuchu, ręce wyciągnięte wzdłuż tułowia, głowa ułożona na lewym uchu, oczy zamknięte
Przebaczam sobie i innym.
Biorę odpowiedzialność za swoje życie.
Jednoczę swoje ciało, umysł i uczucia.
Rys. 19
Siad skrzyżny, ręce skrzyżowane leżą na ramionach, głowa ułożona na lewym ramieniu, oczy zamknięte, kołyszemy się lekko na boki.
Uwaga:
Początkowo, dopóki dzieci nie nauczą się afirmacji, dobrze jest ułożyć je lub usadzić w odpowiedniej pozycji i cichym, spokojnym głosem powtarzać tekst.
Dorosłym i zestresowanym nauczycielom, w obliczu nadchodzącej reformy oświaty polecam następującą afirmację:
Dowartościowanie
Jestem wartościowym człowiekiem. Cenię siebie.
Stoimy, dłonie splecione za plecami, uwypuklona klatka piersiowa, oczy skierowane w prawo do góry, biodrami zakreślamy leniwe ósemki.
Ćwiczenie to wygląda i brzmi zabawnie. Trudno jest początkowo zachować przy nim powagę. Proszę nie przestawać ćwiczyć, a efekty przyjdą same i nieoczekiwane.
5. Z praktyki słów kilka
Ćwiczenia i równoważenia pedagogicznej kinezjologii stosuję od sześciu lat w domu i w pracy. Wielokrotnie okazały się nadzwyczaj skuteczne. Są proste, możliwe do wykonania w każdych warunkach. Dla wielu osób okazały się tzw. „ostatnią deską ratunku". Najważniejsze zaś jest moim zdaniem to, że każdy, zapoznawszy się z nimi, może sam sobie pomóc. Wykonujemy je tak długo i tak często, jak czujemy potrzebę.
W pracy z „zerówką" osiągnęłam wspaniałe efekty. Dzieci wiedząc, że ćwiczenia dennisonowskie wpływają pozytywnie na ich mózgi ćwiczyły chętnie, samodzielnie wykonując większość z nich. Równie zainteresowanie okazywali się rodzice. Część z nich ćwiczyła w domu razem z dziećmi.
Trudności występujące przy wykonywaniu ćwiczeń są sygnałem zaburzeń, stanowią wyzwanie do pokonania ich.
Efektem jest:
łatwość uczenia się czytania,
staranne pismo,
szybkie koncentrowanie się w czasie zajęć,
wysoka motywacja do nauki,
panowanie nad emocjami.
Każda nauczycielka przedszkolna wie z doświadczenia, że dzieci malują zazwyczaj tak jak wiedzą, a nie jak widzą (np. brązowe pnie drzew zimą). Moje dzieci po „wycieczce" do swojego umysłu, namalowały to, co tam widziały. Powstały fantastyczne abstrakcje o tytułach: „cicho", „bezpiecznie", „niespokojnie" i inne. Obrazy w bajecznych kolorach były wynikiem relaksu w pozycji Cook'a. Powiedziały mi więcej o moich wychowankach, niż oni sami chcieli i potrafili.
Porównanie umysłu do tajemniczego ogrodu, który jest wyłączną własnością każdego z nas, w którym może zdarzyć się tylko to, co sami sobie wyobrazimy, zachwyciło dzieci. Lubiły te „wyprawy" i chętnie o nich opowiadały.
Ruchy naprzemienne były tak opanowane, że służyły nawet do tańca na zabawie.
Leniwe ósemki stosowane i używane na co dzień, wisiały na ścianach dziecięcych pokoi i służyły nawet jako tory dla samochodów.
Pojęcia dotyczące orientacji w przestrzeni wprowadzane były i stosowane przez cały czas trwania nauki. Do góry, w lewo, od siebie, na dół - nie tylko nazywaliśmy, ale też robiliśmy - oczami, rękami, nogami. Wiedza sama wchodziła do dziecięcych głów. Najważniejsze jednak dla moich przedszkolaków było to, że pani robiła to wszystko z nimi, „wymyślając" ciągle nowe, sprytne zadania dla mózgów.
Niedawno spotkała mnie przemiła niespodzianka. Dostałam w prezencie od autorów kasetę z piosenkami do i o ćwiczeniach kinezjologicznych. Można ją zamówić w firmie KINED 02 - 495 Warszawa, ul. W. Sławka 3/5 m. 25. Gorąco polecam!
Rysunki autorstwa Magdaleny Mirosławskiej.
Literatura
Hannaford C. Zmyślne ruchy, które doskonalą umysł. Medyk, Warszawa 199$
Moir A., Jessel D. Płeć mózgu. HW 1993