KRONIKA
Z AKADOR
-
OPOWIEŚĆ O PRZYBYSZACH Z NIEBA
"Na
środku podziemnej komnaty, ze ścian której spływało tajemnicze
światło, leżały cztery przezroczyste kamienne bloki, a w nich
cztery dziwne istoty. Prawie podobne do ludzi, tyle że miały po
sześć palców u rąk i nóg.
Czworo
śpiących ludzi, którzy leżeli w płynie, zakrywającym ich aż po
piersi."
/Kronika
Akakor/
W
1976 roku na terenach Meksyku archeolodzy odkryli szkielet nieznanej
istoty. Jej kręgosłup był podobny do ludzkiego, lecz czaszka
przypominała psią. Jak doniosła francuska agencja prasowa AFP,
może tu chodzić o istotę pochodzenia pozaziemskiego, co
potwierdził dyrektor Muzeum Antropologicznego w Meksyku. Czyżby
ziemia odsłoniła szczątki śpiącego boga, o którym wspomina
kronika z Akakor?
Podziemne
miasto
Kronika
z Akakor opowiada dzieje jednego z najstarszych plemion indiańskich
Ameryki Południowej - Ugha-Mongulala. Obejmuje okres trzynastu
tysięcy lat przed Chrystusem i składa się z dwóch ksiąg.
Księga
Jaguara opisuje kolonizację Ziemi przez bogów i pierwszą
ogólnoziemską katastrofę, którą przeżyło wielu Indian
ukrywających się w podziemnych komnatach wybudowanych przez bogów.
Po katastrofie bogowie opuścili Ziemię, ale przyrzekli, że
powrócą.
Księga
Orła zajmuje się wydarzeniami z lat 3166 do 2981 przed Chrystusem.
Nie zapominajmy, że tradycyjna historiografia datuje początek
ludzkości na ok. 3000 lat p.n.e., kiedy to nagle pojawiają się
wysoko rozwinięte cywilizacje pomiędzy Tygrysem i Eufratem, a także
nad Dolnym Nilem. Ludność Europy i Azji w tym czasie była bardzo
prymitywna - ledwo co opuściła jaskinie.
Bogowie
powrócili na Ziemię w roku 7315 (czyli 3166 przed Chr. według
naszej rachuby), po drugiej ziemskiej katastrofie. Jeden z nich,
Lhasa, ustanowił swą siedzibę w istniejącym już Akakor, a jego
brat Samon udał się nad Nil.
Druga
twierdza
"Akakor
znaczy druga twierdza.
Stąd
bogowie władali ludźmi i Ziemią.
Mieli
statki szybsze od ptaków. Mieli magiczne kamienie do patrzenia w dal
- widać w nich było miasta, rzeki i morza. Cokolwiek działo się
na ziemi lub w niebie, znajdowało tam swoje odbicie. Najwspanialsze
jednak były podziemne pomieszczenia. Bogowie przekazali je swym
wybranym sługom jako ostatnią spuściznę."
(Kronika
Akakor)
Machu
Picchu, pierwsze miasto Lhasy, zostało odkryte już dawno. Oficjalna
nauka nie akceptuje badań coraz większej liczby archeologów (np.
PosnanskyŐego, Nivena, Ruiza), którzy twierdzą, że miasto to
zostało zbudowane przed potopem, a dopiero po nim odbudowane przez
Indian. Zwracają uwagę m.in. na podstawę, na której stoją
kamienne bloki. Jest ona jednolita i dużo starsza niż nadbudowa.
Gdzie jest druga twierdza? Z legend indiańskich wynika, że gdy
chrześcijańscy kolonizatorzy napadli na imperium Inków, ci
zburzyli domy i mury Akakor oraz zniszczyli drogi prowadzące do
miasta. A wejścia do świątyni, gdzie ukryto tajemnice syna bogów,
zawalili ogromnymi głazami.
Do
dziś nie odkryto Akakor, a jak wynika z kronik, można tam znaleźć
niewiarygodne przedmioty. Jednym z nich jest latający dysk Lhasy
zrobiony z nieznanego na ziemi metalu oraz pojazd, który może
jeździć po górach i pływać po wodzie. Wygląda jak ogromna czara
stojąca na siedmiu nogach. Trzy nogi skierowane są do przodu,
cztery do tyłu i wszystkie są ruchome (trochę ten opis przypomina
rydwan bogów przedstawiony w wizji Ezechiela). W twierdzy znajdują
się też podobno dziwne zielone kamienie oraz klejnoty i złoto.
Badacze
od lat szukają Akakor - spisują legendy, grzebią w bibliotekach,
przeczesują dżungle. Ale, jak jest napisane w kronice: "Nikt,
kto nie zna sygnałów z przeszłości, nie byłby zdolny do odkrycia
tajemnic syna bogów - Lhasy."