1260

KOD

-1260-



Cóż może znaczyć ta liczba? Może, a znaczeń jest wiele. Pozwólcie, że wymienię kilka mi znanych.

1. Można ją znaleźć w tekstach Plejadjan jako sposób opisu czasu w naszym chrześcijańskim świecie (12 godzin dnia, każda podzielona na 60 minut lub 12 miesięcy roku, każdy podzielony na 30 dni i 30 nocy).

2. Liczba ta przypomina o roku 1260, kiedy to Złota Orda w czasach swej największej potęgi, pod wodzą Batu-chana, wnuka Czyngis-chana, odwiedziła Europę (Polskę, Węgry, Austrię i Dalmację), a konkretnie lata 1240-1260, a wszędzie zostawiała po sobie zgliszcza miast i osad i tysiące zabitych.

3. Następne znaczenie to liczba określająca połowę Wielkiego Cyklu zwanego Rokiem Platońskim, czyli okresem precesji osi obrotu Ziemi, a liczącym 25 200 - 26 000 lat (różne źródła podają różne wielkości) czyli 25 200 : 2 = 12 600. Można zapytać jaki sens ma podział na pół. Może taki, że cykl ten, podobnie jak każdy inny zawiera w sobie dzień i noc, lato i zimę.

4. Liczba ta jest także mocno związana z naszym kalendarzem jeszcze w inny sposób. A mianowicie chcąc kalibrować nasz kalendarz, co czwarty rok dodajemy jeden dzień (29 luty), lecz ta poprawka jest nieco za duża w stosunku do czasu gwiazdowego, za duża o blisko 3/4 godziny, co daje nam nadwyżkę 1 dnia po 126 latach (24 : 0,76 = 31,5 , 31,5 * 4 = 126 lata) czyli 10 dni po 1260 latach, co było przedmiotem reformy kalendarza przez papieża Grzegorza XIII w roku 1581, kiedy to 11 marca nazwano 21 marca.

5. Lecz ponad to wszystko mnie najbardziej zainteresowała ta liczba, ponieważ wymienia ją św. Jan w swoim Objawieniu zawnym Apokalipsą. Powtarza ją aż siedem razy pod różnymi postaciami:

- 2 razy jako 1260 dni - czyli 42 miesiące, czyli 3 i pół roku (Ap. 11.3, 12.60),

- 2 razy jako 42 miesiące - 3 * 12 mies. + 6 mies. = 42 mies. * 30 dni = 1260 dni (Ap. 11.2, 13.5),

- 2 razy jako 3 i pół dnia - 12 godz. * 3 + 6 godz. = 42 godziny (Ap. 11.9, 11.11),

- 1 raz jako czas, czasy i połowę czasu - 12 + 2 * 12 + 12/2 = 12 + 24 + 6 = 42 (Ap. 12.4).

Fakt, że używa różnych jednostek (godzin, dni, miesięcy i lat) w jednym pojęciu wskazuje jednoznacznie na fraktalny jego charakter. Ponad to każda z tych postaci opisuje czas, a czas płynie cyklicznie, co określa "Jam Jest Początek i Koniec, Alfa i Omega" (Ap. 22.13). Lecz każdy cykl, aby był rozpoznawalny i rozumiany musi być jakoś umiejscowiony. Najlepiej więc określić jego początek lub koniec.Aby nie wyważać otwartych drzwi, zastosujmy metodę Plejadjan opisaną w "Ścieżce Mocy" B. Marciniak. Otóż okres 25-26 lat nazwany przez Nich nanosekundą (przedrostek nano oznacza jedną miliardową część), a będący faktycznie fraktalnym obrazem Roku Platońskiego (1 rok = 1000 lat) odliczono wstecznie od znanej nam daty 20.12.2012 wyznaczając tym samym jego początek na rok 1987.Trudno jest dostrzec w życiu przejawy tak długiego cyklu, a jeszcze trudniej określić i nazwać. Aby stało się to łatwiejsze należy cykl ten podzielić na mniejsze cykle na przykład na pół, na noc i dzień lub jeszcze bardziej - dzieląc go na 12 części (12 znaków zodiaku), wszak jak pisze św. Jan Niewiasta .... na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu (12.1).Tak podzielony był na epoki po około 2100 lat Wielki Cykl (25 200 lat). Zgodnie ze wzorcem nasza epoka będzie liczyła 2 lata z małym hakiem. Ostatnim okresem Wielkiego Cyklu była epoka Ryb (ryby to powszechnie znany symbol chrześcijan), poprzednim epoka Barana (główne zwierzę ofiarne to baran, a konflikty rozstrzygano w czasie wojen), więc pierwszą była era Wodnika i będzie pierwszą w nowym cyklu (przypomnę tylko, że w tym cyklu znaki zodiaku następują po sobie w odwrotnej kolejności).Lecz cóż dla nas z tego wynika? Otóż prześledźmy umiejscowienie poszczególnych rodzajów energii i ich przejawy .Lata 1987-88 to działanie Wodnika. Czy to nie on wylał nowego ducha na podzielony chrześcijański świat. Następujący po nim w latach 1989-1990 Koziorożec jako praktyk wprowadził je w życie obalając sowieckiego glinianego giganta i wyzwalając wiele europejskich narodów. Potem w latach 1991-92 był Strzelec, następnie Skorpion itd. przejawiając się na różnych poziomach - osobistym, narodowym czy planetarnym. Nie moją rolą jest tu dokładna analiza, poza tym to temat na książkę, a nie artykuł, więc życzę miłej zabawy przy odnajdywaniu przejawów tych energii w życiu np. narodu (zwrócie uwagę np. na to jak zmieniali się nasi premierzy, jak sądzicie w jakiej epoce panowali ci, co ukradli księżyc?) a także swoim. Czyż nie przekonuje to realności tego cyklu?W tej chwili odczuwamy skutki wyjścia z epoki Byka (2007-08). I tak po okresie dobrobytu obdarzył nas byk tzw. światowym kryzysem finansowym, który tak naprawdę jest tylko skutkiem rozpasanej pazerności okresu dobrobytu, co przejawiło się różnymi machinacjami (czytaj: wszyscy, głównie bankierzy i politycy, oszukiwali wszystkich czyli nas, swoją dojną trzodę). A że wszystko ma swój koniec mamy kryzys, ale nie finansowy, mamy kryzys zaufania.A przed nami w roku 2009-10 otwiera się epoka Barana, co może przejawić się walką zewnętrzną, gdyż jest to ulubiony sposób tego znaku na załatwianie spraw i dowodzenie swoich racji. Poza tym weszliśmy w czasy historyczne, co pozwoli dokładniej obserwować powtórkę z historii, szczególnie w epoce Ryb w latach 2011-12. Ryby to symbol niepołączonych przeciwieństw - może to okres młócki i odzielenia ziarna od plew?Dlaczego tak rozpisałem się na temat tego 25-lecia? Otóż uważam, że cykl 1260 (dni) jest identycznym z tym cyklem. Ich końce są identycznie umiejscowione tj. 20.12.2012. Zresztą nawet pobieżna analiza kalendarza Majów i jego cykli wskazuje tę datę jako punkt zamknięcia (otwarcia) wielu cykli, nawet tych liczonych w setkach tysięcy czy milionach lat. Cykl 1260 przebiegnie także przez epoki.Różnicę stanowi jedynie jego długość (1260 dni, 42 miesiące, 3 i pół roku) co wyznacza inny początek. Punkt ten ustalimy cofając się w czasie o podany okres od znanej nam daty (20.12.2012). Otrzymamy wtedy bardzo bliską nam datę 20.06.2009.Myślę, że szybkość zmian (każda epoka będzie liczyła po około 100 dni) sprawi, że nikt nie będzie miał kłopotów z dostrzeżeniem przejawów zodiakalnych energii. Choć może się mylę. Może to co wyżej napisałem to tylko koncepcja lub inne wyobrażenie człowieka z lasu. Dlatego proponuję osobiście we własnym życiu obserwować różne przejawy i próbować skonstruować z nich szerszy obraz. Wszak mrówka chodząca po dywanie dostrzega jedynie kolorowe plamy, dopiero gdy się wzniesie ma szansę dostrzec jego rysunek. Życzę pożytecznej zabawy i proszę o opinie i spostrzeżenia.

Sławomir Jan

jan-slaw@wp.pl


P.S. Znając istotę zjawiska fraktalności można także przewidywać już bardzo krótkie cykle długości 3 i pół miesiąca = 115 dni, 42 dni, 3 i pół dnia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1260
1260
galletto 1260 vehicle list
28772 PM 1260 11
(e book PL pdf) Linux BASH Programowanie w powloce Radek Przychodaid 1260
L 1260
sciaga 1260
1260
1260
1260
Fisher 1260
Harmonogram szer297x3=891 wys420x3=1260
galletto 1260 vehicle list
Valerie Parv Tasmanian Devil [HP 1260, MB 3118] (v0 9) (docx) 2
rozporzadzenie 1260 2008
1260
1260 1 Car

więcej podobnych podstron