Δέσποινα Βανδή - Ο φαντάρος (Δυο Ξένοι)
Despina Vandi - Żołnierz
Dziś wieczorem dostał pozwolenie
i przepustkę do pustej kieszeni,
wyrusza na miasto.
Rzuca jedynie cześć do wartownika,
wskakuje do ciężarówki,
a śmierci nie ucieka.
Chodźcie dołączyć do nas, żołnierze
usiądźcie i chwyćcie szklanki.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.
Miasto jak czarodziejka (zwrotka pominięta)
podobnie jak dostojna dama
pozwala zalśnić swojej kolii.
Ale kiedy sprowadzi go w zaułek
na rozmowę w samotności,
weźmie go w ramiona.
Chodźcie dołączyć do nas, żołnierze
usiądźcie i chwyćcie szklanki.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.
Z drogi znużony,
pochwycony przez zmartwienia,
wkroczy do tawerny.
Aby znaleźć kogoś do drinka,
mającego te same smutki
Aby wspólnie zobaczyć kiedy ujdą.
Chodźcie dołączyć do nas, żołnierze
usiądźcie i chwyćcie szklanki.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.
Zapomnijcie o koszarach i strażnicach
i wypijcie od serca nasze wytrawne wino.