Do Michczar i tych co potrzebują więcej szczegółów.
Trzy kondensatory podłączamy przy silniku. Na jego wyjście, które jest jednocześnie wyjściem prądnicy.
Z silnika wychodzą 4 przewody. 1,2,3 - fazy, i 4- przewod zerowy.
do 1 i 2 podlaczamy pierwszy kondensator 30uF/~400V
do 2 i 3 podlaczamy drugi kondensator 30uF/~400V
do 3 i 1 podlaczamy trzeci kondensator 30uF/~400V
Kondensatory musza byc przeznaczone (koniecznie) na prad zmienny i na napięcie conajmniej 400V. Ja stosowalem kondensatory 4,7uF od swietlowek, bo miałem do nich dostęp (typu nie pamietam). Niezła "walizka" wyszła. Być może będą pasować kondensatory rozruchowe. Acha pojemność 30uF jest dla silnika 1,5 kW, a nie jak podałem 3 kW. Przepraszam za pomyłkę. Dla 3 kW jest 60uF. Dokładność pojemności nie ma większego znaczenia. Wszystko robiłem "na oko" i działało. Być może będzie działać dla mniejszych pojemnościach, warto wypróbować (po co kupować kondziory niepotrzebnie).
Obciazenie na ~220 V podlaczamy do:
1 i 4 i/lub 2 i 4 i/lub 3/4
Obciazenie trójfazowe ~380 V podlaczamy do 1,2,3 a 4 wisi w powietrzu.
Niestety nie mam schematu, ale taki opis mysle, że powinien wystarczyc.
Przed budową całego agregatu wykonałem próbę, podłączyłem kondensatory i żarówke na 220, nawinąłem na oś silnika sznurek, mocno pociągnąłem no i zaświeciła się.
Radze w agregacie zainstalować na stale wskażnik napięcia (najleprzy do tego celu jest wychyłowy). Napięcie wyjściowe oczywiście zależy od obciązenia, ale w niewielkim stopniu. Natomiast w dużym stopniu zależy od obrotów, tak że trzeba można pomyśleć o regulacji automatycznej obrotów od napięcia. Oprócz tego podczas zwiekszenia obrotów zwiększa sie częstotliwość, więc urządzenia, które są "czułe" na częstotliwość w sieci radze nie podłączać (np. lodówka). Ale żelazka, telewizory, komputery można spokojnie podłączać.
Powodzenia.
Dodano po 10 [minuty]:
Cyba takie bedą odpowiednie.