K O N C E R T
Spierając się ze słońcem,
wiatr pieści ruda zieleń.
Chmury przeplatane promieniami słońca
sprowadzają deszcz.
Rozpoczyna się jesienny koncert.
Przyspieszony rytm gałęzi,
szelest chwiejących się gałązek,
szmer spadających liści.
Stara harfa skrzypi ociężale,
struny wydobywają z siebie
nieśmiały, chrypliwy dźwięk.
Palce przesuwają się po strunach,
jak pająk po nici pajęczyny
na poddaszu starego domu.
TAJEMNICA JESIENNYCH DRZEW
Odkrywam tajemnice jesiennych drzew.
Widzę powab, giętkość gałęzi
i widzę przemijanie.
Przyodziane w barwne szaty drzewo
wygląda codziennie słońca,
pragnie przedłużyć swoje życie.
Kora jest bardziej wypukła, nabrzmiała.
To dodatkowe ubranie na bliska zimę,
ochrona przed mroźnym wiatrem.
Każdy spadający liść ma nadzieje,
ze znajdzie się w koszyku skarbów jesieni
przypadkowego przechodnia.