Klaudia Śmieszniak
grupa II
Kwatera
skrzydła poliptyku z malarskim przedstawieniem Upadku Chrystusa pod
krzyżem
Mistrz
Pasji z Góry Śląskiej, 1512-1513r
Wykonany temperą na deskach jodłowych, użyte srebro płatkowe laserowane; 183x143cm. Obraz należy do malarstwa późnogotyckiego i pochodzi z wrocławskiego kościoła Dominikanów pw. św. Wojciecha, należy do Muzeum Narodowego w Warszawie.
Opis dzieła sztuki
Malowidło należało do cyklu drugiego otwarcia poliptyku, którego
szafę wypełniały rzeźby o nieznanej dziś tematyce. Ze względu
na rozmiary zachowanych kwater można sądzić, że przynależały do
głównego ołtarza kościoła św. Wojciecha.
Obraz o
tematyce religijnej przedstawia upadek Chrystusa pod krzyżem,
należąc tym samym do scen pasyjnych. Wielofigurowa scena ukazuje
moment powstawania Jezusa z upadku. Chrystus znajduje się po prawej
stronie od pionowej osi kompozycji. Jego ciało zwrócone jest w
prawą stronę, ale twarz w lewą. Na jego barkach ciąży duży
krzyż z surowych nieociosanych pni. Wokół cierpiącego Mesjasza
tłoczy się grupa czterech postaci, poprzez bicie i szarpanie
zmuszająca go do kontynuowania trudu. Ta grupa krzyczących
strażników, ubrana w charakterystyczne renesansowe zbroje i szaty
jest dynamiczna, mężczyźni przedstawieni są w ruchu. Ich twarze
są powykrzywiane, przedstawione z dosadną, przerysowaną mimiką.
Warto zwrócić uwagę na wydłużone proporcje postaci ukazanych w
ruchu. Z grupą pełną ekspresji zajmującą centralną część
przedstawienia zestawione są na zasadzie kontrastu kobiety wraz ze
św. Janem Ewangelistą opłakujące Chrystusa. Ukazane na drugim
planie, po lewej stronie obrazu, są mniejsze i nieco wyżej od
reszty figur. Stoją nieruchomo na tle bramy jerozolimskiej
pochylając głowy w geście smutku.
Malowidło jest wydłużone i wertykalne. Kompozycja asymetryczna i
zamknięta, ograniczona od góry ażurowym wzorem pokrytym srebrem.
Wzór ten wypełnia górną część przedstawienia i spływa na boki
stykając się z wąskimi fragmentami kolumn ukazanymi symetrycznie
przy lewej i prawej krawędzi obrazu. Razem tworzy to obrys na
kształt symetrycznej, niezamkniętej od dołu bramy, przez którą,
jako świadkowie oglądamy wydarzenie rozgrywające się w centralnym
polu. Kompozycja dąży do ekspresji, ale górna część malowidła
jest statyczna, jednak większość pozostałej przestrzeni
wypełniają postaci ukazane w gwałtownym poruszeniu.
Za
postaciami, jako tło znajdują się elementy architektury
wyznaczające pionowe podziały kompozycji. Głowy postaci skupionych
wokół Jezusa osadzone są na asymetrycznej linii, zaczynającej się
horyzontalnie w połowie obrazu i łagodnie wznoszącej się od lewej
krawędzi malowidła ku górze, by opaść gwałtownie po prawej
stronie licząc od centralnej pionowej osi kompozycji. Drugą taką
linią jest oś zaczynająca się na wysokości ¼ licząc od górnej
krawędzi, przy głowach kobiet na drugim planie przedstawienia,
łagodnie opadająca ku prawej stronie obrazu, zatrzymująca się na
postaci Chrystusa. Dwoma najważniejszymi strefami obrazu jest więc
grupa płaczących kobiet oraz trzech mężczyzn umieszczonych łukiem
nad dźwigającym krzyż Jezusem. To na tych dwóch grupach –
harmonijnej i ekspresyjnej – skupia się cała uwaga.
Linie proste w obrazie wyznaczane są przez formę krzyża, broń
strażników skupionych wokół Mesjasza a także przez architekturę
w tle. Elementy linearne umieszczone w różnych miejscach i pod
zmiennymi kątami wprowadzają efekt statyczności i ciężkości do
zdynamizowanej grupy figur.
Postaci ukazane są na tle architektury i krajobrazu. Aureole wokół głów świętych oraz karykaturalne twarze wykrzywione emocjami sprawiają, że przedstawienie nie jest realistyczne. Każda z twarzy jest inna, posiada swój własny charakter - wręcz niezależny byt. Światłocień najlepiej widoczny w fałdach szaty Chrystusa oraz strażnika ubranego na biało, znajdującego się po lewej stronie od pionowej osi kompozycji nadaje scenie głębię. Nie ma ukazanego konkretnego źródła światła. Modelunek jest miękki i delikatny, fałdy szat spływają lekko odbijając światło. Modelunek twarzy postaci na pierwszym planie jest ostry, ekspresja została podkreślona mocnym światłocieniem, dodatkowo uwydatniającym przerysowaną mimikę. Twarze spokojnych kobiet oraz św. Jana są delikatniejsze i nie tak bardzo skontrastowane.
Malarz starał się nadać głębię ukazanej przestrzeni przez pokazanie pomniejszonych postaci na dalszym planie oraz architektury, która, odpowiednio przeskalowana, ma sprawiać wrażenie oddalonej od widza. Proste skróty perspektywiczne obejmują postaci ukazane są w części bokiem, twarze odwrócone w ujęciu portretowym.
Wszystkie elementy obrazu sprawiają wrażenie posiadania tej samej
faktury, co jest charakterystyczne dla techniki temperowej. Mimo
świetnej gry światła i intensywnej kolorystyki nie można oddać
połysku metalu i zaznaczyć faktury szat. W obrazie dominują ciepłe
kolory, brązy i beże przełamane czystą bielą i świeżą,
intensywną zielenią. Kolory nałożone precyzyjnie, w żadnej
partii obrazu nie zlewają się ze sobą. Dzięki prawie graficznemu
rysunkowi można doskonale dostrzec w którym momencie partia materii
kończy się, niemal widoczne są kontury figur. Wszystkie kolory
współgrają ze sobą, rozświetlone dzięki zimnemu połyskowi
srebra nałożonego na aureole świętych oraz ażurową, górną
partię malowidła. Zobaczyć można niewielkie elementy ornamentalne
broni oraz zbroi strażników.
Obraz malowany jest gładko,
nie widać pociągnięć pędzla. Górna, ażurowa partia, niczym
metalowa konstrukcja „wychodzi” z obrazu w realną przestrzeń,
będąc częścią uwypukloną i w ten sposób charakterystycznie
odbijając światło padające na płaszczyznę.