ADORACJA wieczorna Wielki Piątek
Panie Jezu, Zbawco i Odkupicielu. Oto klękamy przed Tobą.
Niech wesprze nas Twoja łaska, aby w sercu nie było obojętności. Abyśmy przynajmniej na chwilę,kwadrans,godzinę zapomnieli o swoim dniu powszednim, a trwali w miłości i wdzięczności za dar krzyża.
Królu serc ludzkich: Niechaj Twa ukrzyżowana miłość, ogarnie moje słabe i zimne serce. Obudź we mnie to, czego mi w sobie brak: miłości do Ciebie, głęboką wiarę i wierność,
Klęczymy przed Tobą, Panie, w nagości prawdy o sobie, w poczuciu naszej nędzy i grzeszności. Ty ją najlepiej znasz. Ty wiesz, jak sami z siebie jesteśmy bardzo bezradni, dlatego jak ślepiec spod Jerycha wołamy: Jezusie, Synu Dawida ulituj się nad nami. I litujesz się nad nami, przychodzisz jako Odwieczna Miłość, dająca się, przelewająca się na wszystkie byty stworzone. Pragniemy zanurzyć się w tajemnicę Twej miłosiernej miłości, by wielbić Ciebie, który aż do szaleństwa Żłóbka, Kalwarii i Eucharystii ukochałeś nicość, przyszedłeś szukać zagubionych, a chorym opatrzyć rany i ukoić ból.
. Pragniesz odpuszczać grzechy, gdyż poprzez to ujawnia-się Twoja bezgraniczna miłość miłosierna, która jest bezkresna, jak Ty sam» Dlatego pragniemy dziś rozpocząc Nowenne do Miłosierdzia Bożego .Ty sam Panie powiedziałeś do siostry Faustyny
Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
Dzień pierwszy: Dusze grzeszników i cała ludzkość |
Dziś sprowadź mi ludzkość całą, i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia Mojego. A tym pocieszysz mnie w gorzkim smutku, w jaki mnie pogrąża utrata dusz.
Jezu najmiłosierniejszy, którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność naszą, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją, i przyjmij nas do mieszkania najlitościwszego Serca swego, i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym.
O wszechmocy miłosierdzia Bożego,
Ratunku dla człowieka grzesznego,
Tyś miłosierdziem i litości morze,
Wspomagasz tego, kto Cię uprasza w pokorze.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na ludzkość całą - a szczególnie na biednych grzeszników - która jest zamknięta w najlitościwszym Sercu Jezusa, i dla Jego bolesnej męki okaż nam miłosierdzie swoje, abyśmy wszechmoc miłosierdzia Twego wysławiali na wieki wieków. Amen. (1210-1211)
Ojcze nasz,
Zdrowaś Maryjo,
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa. Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego; narodził się z Maryi Panny. Umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Na dużych paciorkach (1 raz):
Ojcze
Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo
najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa-Chrystusa na
przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.
Na małych paciorkach (10 razy):
Dla Jego
bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Na zakończenie (3 razy):
Święty Boże, Święty
Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym
światem.
Jezu ufam tobie
O czym myślisz stojąc nad grobem? O czym myślisz patrząc na krzyż?
"Dzień w dzień, w każdej godzinie, w wioskach i w miastach, na ulicach spokojnych i ruchliwych, w szpitalach i w domach starców, w pałacach i izdebkach biedaków, lub gdzieś na rogu ulicy spotykamy ludzi, zakrywających rękami zbolałą twarz, złamanych cierpieniem, bezradnie płaczących nad nieubłaganą śmiercią.
Dlaczego tyle bólu ? Dlaczego paraliż ? Dlaczego rak ? Dlaczego kalectwo ? Dlaczego wypadek, po którym nigdy nie będzie można chodzić ? Dlaczego w pełni życia odszedł, zginął? Dlaczego ... Dlaczego ... Dlaczego ..."
"Lęk przed śmiercią i radość życia - tak ściśle są ze sobą związane. Śmierć brutalnie wszystko psuje, zatruwa wszystkie przyjemności, odbiera wszelką pewność, unicestwia organizm, którym chłonę radość życia.
Nikt nie wie, jak zapobiec śmierci. Nauka również.
Tajemnica życia i śmierci wiąże się ściśle z tajemnicą samego Boga.
. Pozostaje mi tylko nadzieja! To właśnie ona daje mi radość życia aż do ostatniego tchnienia.
Bóg jest miłością. Jest mi wierny. Podtrzymuje mnie. Mam umrzeć, aby żyć wiecznie w nigdy nie gasnącej Miłości".
Duchu miłości wylewaj się na nas z przebitego serca Jezusa, Jezusa!
Powoli zbliża się noc. Noc oczekiwania..A potem cisza Wielkiej Soboty A wcześniej był krzyż i cierpienie.
Zbawienie przyszło przez krzyż ogromna to tajemnica.
Każde cierpienie ma sens prowadzi do pełni życia.
Ref. Jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż na każdy dzień
I chodź ze mną zbawiać świat kolejny już wiek
„Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda”.
Przebili serce, które jest wyłącznie własnością Boga. Serce które uczy kochać, przebaczać i dziękować.
I tu pragnę się zatrzymać. Swoje oczy utkwić w Twoje umęczone i poszarpane serce. Jezu, już nie chcę pytać, dlaczego, po co, jak mogli... Wystarczy, gdy wspomnę, że do końca nas umiłowałeś.
Do końca, gdyż zranili to, co było skarbnicą Twojej nieskończonej miłości. Serce, które wiernie bije miłością świeżą i pełną świętości. Przebili serce, które tuliło do siebie dzieci, Serce na którym wielokrotnie spoczywał Twój umiłowany uczeń. Patrzę i nie śmiem dotknąć Twego Źródła czystej i wciąż gorącej miłości. Wiem tylko to jedno, że jest ono dla mnie przystanią, gdzie mogę odpocząć, gdzie mogę ukoić swój ból, gdzie mogę zażyć Twojej błogosławionej dobroci.
Jezu wiem, że Twoja miłość, wciąż jest, wciąż trwa, wciąż kwitnie. Serce moje pragnę zbliżyć do Twojego, gdyż tylko w Nim jest moje istnienie, tylko ono jest prawdziwym Życiem i Zmartwychwstaniem naszym.
Akt
wiary
Wierzę w Ciebie, Boże żywy, w Trójcy jedyny,
prawdziwy; Wierzę, coś objawił Boże, Twe słowo mylić się nie
może.
Akt
nadziei
Ufam, Tobie, boś Ty wierny, wszechmogący i miłosierny;
Dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie.
Akt
miłości
Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko
miłuję. Nad wszystko, co jest stworzone, Boś Ty dobro
nieskończone.
Akt
żalu
Ach żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości.
Bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.
Uwielbiam Twoje święte Ciało, które tak leży spokojnie. Jezu uwielbiam i trwam. Sam powiedziałeś: „Kto wytrwa do końca będzie zbawiony”.
Przed oczyma widzę Ciebie, dążącego do Betani do swoich przyjaciół: Marii, Marty i Łazarza. Widzę Cię idącego z miłością do córki Jaira. Widzę wciąż i myślę, że to Ty sam dokonałeś wskrzeszenia. Wybiegam jak Marta do Ciebie i pytam: „Dlaczego jeszcze leżysz w grobie ?”
Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem, kto we Mnie wierzy, choćby i umarł żyć będzie. Każdy kto żyje i wierzy we Mnie nie umrze na wieki”.
Czy wierzysz w to?! (chwila ciszy)
Wejście do Grobu zawalone kamieniem. Stoję przed nim. Stoję bezradny i mały.
Panie, kamienia nie odwalę bom zbyt słaby. I śmierci nie pokonam, to nie leży w mojej mocy. Stoję więc bezradny i mały. I tylko wpatruję się w ten kamień, jakbym chciał wzrokiem go przeszyć. Jakbym chciał zobaczyć co jest za nim; co jest po drugiej stronie śmierci.
Podejdę Panie bliżej, najbliżej jak potrafię. Dotknę rozpalonym czołem zimnego, chropowatego kamienia i będę czekał.
Będę czekał na cud zmartwychwstania!
Będę czekał Panie! Zmartwychwstań!
Nie
bój się, nie lękaj się,
Bóg sam wystarczy, Bóg sam
wystarczy.
Zostań tu i ze mną się módl,
Razem
czuwajmy, razem czuwajmy.
Panie Jezu, , pragniemy Cię przeprosić za wszelkie zło, którego dopuściliśmy się w naszym życiu. Patrząc na Ciebie, udręczonego i umęczonego widzimy skutki naszych grzechów. Widzimy, że miłość Twoja do nas doprowadziła Cię aż na krzyż.
Przypominając sobie grzechy główne,chcemy Cię przeprosić za to wszystko, co nas od Ciebie oddaliło. Będziemy powtarzać Przepraszamy Cię Jezu
Za nasze lenistwo. Za to, że tak często lenistwo nazywamy zmęczeniem. Za to, że tak trudno jest nam przyznać się do tego, że z lenistwa zaniedbujemy modlitwę. Przepraszamy Cię Jezu
Za naszą pychę. Za to, że często wydaje nam się, że jesteśmy lepsi od innych. Że nie pamiętamy, że każdy człowiek jest stworzony na Twój obraz i podobieństwo. Że czasem wydaje nam się, że to nas powinni inni słuchać, że tak często chcemy żeby nam przyznawano rację. Przepraszamy Cię Jezu…
Za naszą zazdrość. Że chcemy, żeby to nas zauważano, doceniano, żebyśmy to my byli najważniejsi. Przepraszamy Cię Jezu…
Za grzechy nieczystości. Przepraszamy Cię Jezu…
Za nasz gniew. Tak często złościmy się, gdy coś nie idzie po naszej myśli. Jesteśmy wtedy niemili dla otoczenia, dla bliskich. Zapominamy, że w nich Ty mieszkasz nasz Panie i Zbawicielu. Czasem złoszcząc się używamy brzydkich słów, jesteśmy złośliwi, czasem ze złości robimy innym krzywdę. Przepraszamy Cię Jezu….
Za naszą chciwość. Za to, że często zazdrościmy naszym innym to co posiadają.
A przecież Ty Panie mówisz, ze Królestwo Boże należy do ubogich. Przepraszamy Cię Jezu…
Za nasze nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Przepraszamy Cię Jezu…
Śpiew:
Przepraszam Cię Boże, skrzywdzony w człowieku.
Przepraszam dziś wszystkich was.
Żałuję za wszystko, to moja wina jest. 3x
Panie Jezu, zgromadzeni na adoracji, pragniemy podziękować Ci za Twoją miłość, którą wyraziłeś przez cierpienie na krzyżu. W swym ziemskim życiu zawsze wskazywałeś, że miłość jest najważniejsza, że mamy kochać Boga całym sercem, a bliźniego swego jak siebie samego.
Chcemy wyrazić wdzięczność za dobrych ludzi, jakich stawiasz na drodze naszego życia. To dzięki nim możemy poznawać Ciebie, Twoje słowa, Twoje dary, jaki przygotowałeś dla nas. Będziemy powtarzać Dziękujemy Ci, Panie.
Prowadzący:
Panie Jezu Chryste, który podnosisz nas z grobu naszych grzechów i
napełniasz duchową mocą, stajemy przed Tobą z sercem
przepełnionym miłością, wdzięcznością i dziękczynieniem.
Za
Twoją mękę i śmierć na krzyżu dla naszego zbawienia
Wszyscy:
Dziękujemy Ci, Panie.
Prowadzący: Za Twoje zwycięskie
zmartwychwstanie
Wszyscy:
Dziękujemy Ci, Panie.
Prowadzący: Za zwycięstwo nad śmiercią
i pozbawienie jej mocy panowania nad nami
Wszyscy:
Dziękujemy Ci, Panie.
Pieśń: Dzięki, o Boże,
Ojcze
Prowadzący: Czuwamy Panie przy Twoim grobie razem z
Twoją Matką, umiłowanym uczniem Janem i pobożnym Józefem z
Arymatei. Pragniemy Cię wielbić.
Za to żeś przyszedł na
ziemię, aby w pełni objawić nam Ojca, który jest w niebie
uwielbiamy Cię, Panie
Wszyscy: uwielbiamy
Cię,Panie.
Prowadzący: Za to że szukałeś każdej zagubionej
owieczki
Wszyscy:
uwielbiamy Cię, Panie.
Prowadzący: Za obietnicę życia
wiecznego
Wszyscy:
uwielbiamy Cię, Panie.
Prowadzący: Za to, że umierając na
krzyżu, pojednałeś nas z Ojcem w niebie
Wszyscy:
uwielbiamy Cię, Panie.
Prowadzący: Za to, że Twój pusty grób
jest nadzieją naszego zmartwychwstania
Wszyscy:
uwielbiamy Cię, Panie.
Prowadzący: Za to, że pozostałeś z
nami na wieki w sakramencie Eucharystii
Wszyscy:
uwielbiamy Cię, Panie.
Pieśń:
Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie, chwała i cześć Jezusowi, chwała, niech będzie chwała, tak, Jemu chwała i cześć.
Jezu ,kiedy oddałeś ostatnie tchnienie na drzewie Krzyża. Jeden z żołnierzy włócznia przebił Twój bok. Krew, która wtedy wypłynęła dała całej ludzkości życie. Ta krew obmyła nas z grzechów.
W przebitym włócznią boku dostrzegamy również miłość Twego Najświętszego Serca, bijącego dla człowieka. Słowami Litanii chcemy zakończyć dzisiejszą adorację, ufając że udzielisz nam przebaczenia naszych win, że wejrzysz na naszą nędzę, a szczególnie na tych, którzy odwrócili się od Ciebie i wzgardzili Twoją miłością. Prosimy także, byś pociągnął nasze serca do świętego Serca swego i byśmy nigdy nie odstąpili od Ciebie.
LITANIA DO NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA
Chryste
usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże,
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj
się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad
nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad
nami.
Serce Jezusa, Syna Ojca Przedwiecznego, zmiłuj się nad
nami.
Serce Jezusa, w łonie Matki Dziewicy przez Ducha Świętego
utworzone, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, ze Słowem Bożym
istotowo zjednoczone, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
nieskończonego majestatu, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
świątynio Boga, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, przybytku
Najwyższego, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, domie Boży i
bramo niebios, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, gorejące
ognisko miłości, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
sprawiedliwości i miłości skarbnico, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, cnót wszelkich bezdenna głębino, zmiłuj się nad
nami.
Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze, zmiłuj się
nad nami.
Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich,
zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, w którym są wszystkie
skarby mądrości i umiejętności, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, w którym mieszka cała pełnia Bóstwa, zmiłuj się nad
nami.
Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał,
zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, z którego pełni
wszyscyśmy otrzymali, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
odwieczne upragnienie świata, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia, zmiłuj się nad
nami.
Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają,
zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, źródło życia i
świętości, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa, przebłaganie
za grzechy nasze, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
zelżywością napełnione, zmiłuj się nad nami.
Serce Jezusa,
dla nieprawości naszych starte, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, aż do śmierci posłuszne, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, włócznią przebite, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, pokoju i pojednanie nasze, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, zbawienie ufających w Tobie, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, nadziejo w Tobie umierających, zmiłuj się nad nami.
Serce
Jezusa, rozkoszy wszystkich Świętych, zmiłuj się nad
nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść
nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy
świata, zmiłuj się nad nami.
K: Jezu cichy i pokornego serca.
W: Uczyń serca nasze według Serca Twego.
K: Módlmy się: Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na Serce najmilszego Syna swego i na chwałę, i zadośćuczynienie, jakie w imieniu grzeszników Ci składa - Daj się przebłagać tym, którzy żebrzą Twego miłosierdzia, * I racz udzielić przebaczenia w imię tego Syna swego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. W: Amen.