Kultura masowa


KULTURA MASOWA
feminizm, postmodernizm, kultura DJ-ska
Feminizm a kultura masowa
Trzeba zauważyć, że powrót feminizmu i teorii feministycznych w obszar zainteresowań nauk społecznych, łączy
się w czasie ze wzmożonym rozwojem kultury popularnej czy masowej skierowanej do kobiet i tworzonej dla
kobiet. Mówimy tu o produktach kultury wytwarzanych z myślą o kobietach (takich jak prasa kobieca, filmy a
w szczególności seriale telewizyjne, literatura, poradniki) a w szczególności o reklamie, nastawionej na tzw. "cel"
(target) w postaci kobiecego odbiorcy. Warto tu nadmienić, że obecnie ok. 60% odbiorców produktów
objętych reklamą, to właśnie kobiety.
Głównym obszarem krytyki kultury masowej przez środowiska opiniotwórcze, a w tym środowiska
feministyczne, jest to w jaki sposób produkt kultury masowej rozpowszechnia stereotypy (w tym przypadku
stereotypy dotyczące kobiet). Tak wytwory kultury jak i media, posługują się dwoma metodami zapisywania w
odbiorcach wspomnianych stereotypów.
1. poprzez przedstawianie kobiet w ich tradycyjnych rolach (matek, żon, słabo wykształconych pracownic
[sekretarek, recepcjonistek]), lub subtelnie przedstawianych obiektów seksualnych (tu warto zwrócić
uwagę na fakt, że żadne z tych przedstawień nie jest społecznie potępiane, bądz obiektywnie
deprecjonujące), prowadzących w pewnym stopniu do trywializacji obrazu kobiet w społeczeństwie.
Zwykle te sugestie nie są tak wyrazne jak ogólny wydzwięk produktów kultury popularnej np. reklamy,
który odbieramy jako umowny, ze świadomością nadinterpretacji faktów i formy ich przekazu.
Szczególnie silny charakter przybiera to w przypadku porównywania kobiet i mężczyzn na tej samej
płaszczyznie np. zawodowej. Rzadko kiedy kobiety wykonują te same zawody co mężczyzni, a jeśli tak się
dzieje to cechy przynależne do zawodu są w ich przypadku przerysowane, prowadząc do budowania
kolejnego stereotypu lub skłaniając do budowania u odbiorcy nierzeczywistego obrazu, najczęściej przez
niego odrzucanego.
2. przez marginalizację zgodnie z zasadą "czego nie ma w mediach to społecznie nie istnieje". Pojawia się tu
zarzut swojego rodzaju  symbolicznego unicestwiania kobiet przez media, jak pisze o tym Tuchmann w
książce  Obrazy kobiet w mass mediach . Media prezentują realnie istniejące bądz sztucznie wykreowane (w
zależności od potrzeb) przykłady osób, które realizują w najszerszy sposób oczekiwania odbiorców zgodne
z normami społecznymi i kulturowymi w danej społeczności, spychając postawy opozycyjne  równie
realnie istniejące  w niebyt medialny. W przypadku działań mediów na obszarze kultury popularnej, nie
chodzi o cenzurę wartości niepopularnych czy kreowanie sztucznej rzeczywistości na pożytek ładu
medialnego. Chodzi raczej o chęć dotarcia do możliwie najszerszego odbiorcy, a zatem o  dezynfekcję
informacji z elementów właśnie niepopularnych, niezrozumiałych, burzących równowagę społeczną.
W ten problem wpisuje się postawa mówiąca, że [tu podaję za Dominikiem Strinatim (wykładowca socjologii
na Uniwersytecie w Leicester)] "mass media odzwierciedlają wartości istniejące w społeczeństwie  jest to tzw.
"hipoteza odbicia" - a społeczeństwo chciałoby widzieć samo siebie w takim wymiarze jak to jest w mediach
prezentowane . Relacje w trójkącie produkt : opisujący rzeczywistość kulturową, kreujący poprzez nią odbiorcę
 odbiorca: reagujący na przekaz, oczekujący określonych jakości od produktu  produkt: tworzony dla
zaspokojenia oczekiwań odbiorcy, stają się nieczytelne.
Na tym tle leży różnica pomiędzy dwoma typami teorii: jedne z nich mówią, że media są odbiciem
rzeczywistości i w ich odbiorze należy jedynie usunąć pojawiające się zniekształcenia, drugie, że media i kultura
popularna ogrywają kluczową rolę w procesie konstruowania rzeczywistości (wpływy semiologii, mówiącej że
nie istnieje rzeczywistość obiektywna, a nasze pojmowanie jest uzależnione od powstawania kategorii
kulturowych takich jak np. język). Jak pisze Strinati :Współczesna teoria feministyczna skłania się właśnie
bardziej ku tej drugiej perspektywie. Według feministek przyjęcie takich założeń teoretycznych sprawia, że nie
można traktować rzeczywistości za coś oczywistego.
1
Trudno tu oprzeć się wrażeniu, że marginalizacja kobiet w kulturze masowej jak i ich deprecjacja, są bliskie
podobnemu traktowaniu w mediach np. sztuki. Działa tu prawdopodobnie podobny mechanizm niechęci
wobec zmian w pojmowaniu rzeczywistości bądz społecznej bądz kulturalnej. Dla producentów kultury
popularnej, kierujących się
1. rachunkiem ekonomicznym -traktując produkt kulturalny za taki sam jak każdy inny produkt
gospodarki kapitalistycznej,
2. przewidywalnością zachowań konsumentów,
nadrzędną i właściwie jedyną metodą jest kreowanie zunifikowanych i skodyfikowanych produktów, które mają
szansę stać się powszechnie akceptowalnymi.
[w tle tych rozważań wyłania się równolegle problem kultury niezależnej, "offowej", gdzie linią demarkacyjną
jest dostęp, bądz jego brak do mediów. Jest to o tyle istotne, że istnieją przesłanki świadczące o fakcie, że kultura
niezależna staje się zjawiskiem dominującym - a więc paradoksalnie przyjmuje rolę wiodącą w kulturze masowej.
Pytanie: Czy tak jest czy tak nie jest ( w Polsce)? Czy niezależna kultura masowa, może pozostawać wiarygodna,
pomimo dostępu do szerokiego rozpowszechniania?]
Kolejną sprawą jest łączenie feminizmu z negatywnie odbieraną kulturą masową. Tania Modleski (profesor
University of Southern California, wykładowca literatury komparatystycznej i tzw.  Gender Studies ) [podaję
za Strinatim] uważa, że  Kobiety czyni się odpowiedzialnymi za kulturę popularną i jej szkodliwe efekty, podczas
gdy mężczyzn utożsamia się z kulturą wysoką lub sztuką. W ten sposób kulturę masową identyfikuje się z kobiecością,
a kulturę wysoką z męskością .
Nie jest to jedyny zbiór opozycji:
Kultura wysoka (sztuka) Kultura masowa (popularna)
Męskość Kobiecość
Produkcja Konsumpcja
Praca Czas Wolny
Intelekt Uczucie
Aktywność Bierność
pisarstwo Czytelnictwo
Blisko tu do stwierdzenia, że obawy jakie formułuje się względem bierności i konsumeryzmu kultury masowej są
tożsame z obawami przed skrajną feminizacją społeczeństwa.
Podobnie ma się sprawa w przypadku analizy ilościowej i jakościowej prezentacji obu płci w przejawach kultury
m. Podczas gdy w zakresie ilościowym mamy do czynienia z równością płci(np. spiker i spikerka w telewizji,
policjant i policjantka jako bohaterowie serialu kryminalnego), to zwykle pod względem jakościowym
(hierarchia służbowa, ważność przekazywanych treści) stereotyp pop kulturowy jest potwierdzany [wyjątek:  M
w serialu o Jamesie Bondzie, chodz w sumie to on jest nadal głównym bohaterem). Podobnie ma się sprawa z
kategoriami rasowymi.
Co interesujące środowiska feminizmu liberalnego, krytykują w równym stopniu stereotypy wobec kobiet co i
przedstawianie ich w formie przerysowanej jako n.p. kobiet wyzwolonych w serialach czy reklamach, o czym
wspominałem wcześniej.
Kobiety z pewnością są szczególnym obiektem zainteresowania kultury masowej choćby z tego powodu, że są
uważane przez reklamę, przemysł kapitalistyczny i znaczną część teorii kultury za główną grupę konsumencką.
Jednak zwraca się szczególną uwagę na fakt, że socjologiczne i teoretyczne badania nadal nie stanowią silnej
bazy dla stawiania tez o rzeczywistym podziale grupy odbiorców kultury masowej względem płci.
2
Ostatnim pytaniem które być może warto zadać jest czy da się scharakteryzować twórczość kobiet także jako
producentów kultury masowej. Jeanette Winterson (pisarka angielska, laureatka nagrody Whitebreada) w
swoich esejach  O sztuce , nie odpowiadając jednoznacznie na pytanie o wagę płci u pisarza zauważa, że w
procesie tworzenia dzieła literackiego, w trakcie konstruowania szkieletu formalnego czy eksperymentów w
zakresie języka, kreatywność i nowoczesność mają nadrzędne miejsce wobec podziałów płci, gdyż te stanowią
osobę twórcy na równi z jego wychowaniem, doświadczeniami, wyobraznią czy odwagą artystyczną.
Postmodernizm
Kultura masowa jest tym zjawiskiem, które już na poziomie znaczenia samego pojęcia, wprowadza pewnego
rodzaju  rozmydlenie docelowej grupy odbiorców, co wiąże się z demokratyzacją zasad i celów do których
dąży. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że tygiel kulturowy jakim staje się dziś społeczeństwo zachodnie (nie łącząc
oczywiście tego obszarem geograficznym, a jedynie z obszarem kulturowym karmiącym się zasadami
kapitalizmu, rozwoju ekonomicznego, czy choćby para-demokratyzacją życia społecznego), gdzie różnorakie
postawy religijne czy filozoficzne, zachowania społeczne, poglądy intelektualne czy estetyczne modelują prawo
do wzajemnego współistnienia, ten fakt wymusza automatycznie brak standaryzacji przejawów kultury
popularnej. Różnorakość i, co ważne, równoprawność oczekiwań u odbiorców, prowadzi wprost do tworzenia
się społeczeństwa, w którym kultura wielokierunkowa, wielonarodowościowa itp.  czyli kultura  wielo-jakaś ,
 multi-jakaś , zaczyna dominować  tak na poziomie kultury popularnej jak i tej elitarnej. Można mówić tu o
egalitaryzmie na wszystkich jej poziomach. Za tym idzie trudność w określeniu czym jest a czym nie jest kultura
masowa/ popularna. Co wchodzi w jej skład a co zostaje poza nawiasem (przynależąc do w tym wypadku już
tzw. kultury wysokiej)
Na tym gruncie, mamy do czynienia z pojawieniem się postmodernizmu  pojęcia podobnie wielorakiego w
swym znaczeniu jak zjawisko które opisuje. (Zresztą można przypuszczać, że ta mnogość interpretacji samego
pojęcia, bądz obiektów które są do niego przynależne jest jednym z jego głównych cech). Nie zamierzam tutaj
dokonywać próby prezentacji teorii postmodernistycznych. Wskażę jedynie parę pojęć do niego przynależnych.
Już w samym słowie  postmodernizm słyszymy tę cząstkę   post , czyli  po czymś. Po-modernie, po-
awangardzie, ponowoczesność. Pytanie czy jest to jedynie określenie opisujące jedynie przedział czasu w historii
pojawiania się zjawiska, czy też pojęcie wartościujące - zaprzeczające temu co było przed. Prof. Stefan Morawski
(filozof kultury, prof. Instytutu Filozofii UW i PAN), opisujący swoje  Kłopoty z postmodernizmem ,
przywołuje takie cechy charakteryzujące to co było przed (czyli mniej więcej w latach 1910-1955), jak:
powstanie  cywilizacji naukowo-technologicznej, w ramach wysoko rozwiniętego industrializmu oraz
hierarchicznie zorganizowaną, biurokratyczną a przy tym niezwykle efektywnie funkcjonująca struktura
społeczna (Kafka)  w rozumieniu modernizmu w Ameryce, oraz w rozumieniu Europejskim (cytat)  wiążąc
modernistyczną postawę z filozofią życia, nostalgiczną pogonią za absolutem, przewagą żywiołu irracjonalnego,
zagadkowością istnienia
W zakres modernizmu wchodzi także pojęcie awangardy (niekiedy wręcz oba te pojęcia są utożsamiane ze sobą),
tak więc na płaszczyznie kultury termin ten oznaczał (podaję ponownie za Morawskim) kulturę artystyczną
wysokiego obiegu, kulturę elitarną, całkowicie oryginalną, nasyconą poczuciem misji kształtowania duchowego
oblicza ludzkości, wierzącą nie tyle w postęp w ogóle, ile w linearny ciąg dokonań artystycznych, których
czołówkę stanowią określone grupy wybrańców, właśnie awangardystów .
Z formowaniem się postaw, które doprowadziły do wykucia pojęcia postmodernizmu mamy już do czynienia w
latach 50-tych. Następuje dystans w stosunku do sztuki uprawianej w sposób tradycyjny, kwestionowanie
sacrum estetycznego, odrzucanie autonomii sztuki i granic między jej dziedzinami, rodzajami, gatunkami oraz
refleksja nas statusem artysty i jego dzieł ( czy w ogóle funkcjonalności dzieła sztuki). Prof. Morawski wskazuje
na okres 1955-1975 jako czas neo-awangardy, równoznacznej z rodzącym się postmodernizmem. Karierę robi
termin  nowa wrażliwość - w życie wprowadzany przez postawy beatników i hippisów.  Intelektualizm,
spontaniczność, ekspresywność często gwałtowna i agresywna, umyślna naiwność a nawet ostentacyjny
3
prymitywizm, poszukiwanie nowej mitologii, odrzucenie kultu państwa, korporacji metropolii [...] na rzecz
wizyjno-ekstatycznych i wspólnotowych doświadczeń (czyżby doświadczenia narkotyczne miały by być
przejawem tej  nowej wrażliwości ), miały składać się na odmienną niż dotąd mutację duchową.
Na obszarze sztuki sukcesy odnosi pop-art. Trend który najlepiej unaocznia koncepcję sprowadzania produktów
kultury do poziomu produktów gospodarki, czy wręcz produktów ekonomicznych (dziś jak nigdy wcześniej
mówi się o inwestycjach w sztukę, lub lokacie w sztuce  i przodują w tym takie instytucje jak galerie czy
muzea). Już na poziomie języka mamy do czynienia z egalitaryzmem pojęć. Język kultury popularnej staje się
językiem oficjalnym, a częściej oba tej języki mieszają się ze sobą (jeden z filarów postmodernistycznej kultury
popularnej). Tu trzeba ponownie zwrócić uwagę na fakt, że współczesna kultura popularna nie równa się
kultura postmodernistyczna. Ewentualnie postmodernizm może  połknąć kulturę popularną. Choćby przykład
muzyki popularnej. Rock powstał z połączenia R&B i country, soul z połączenia tradycyjnych śpiewów gospel i
blues a. Oba style są konglomeratami stylistycznymi, jednakże każdy z nich walczy o zachowanie tożsamości.
Przetwarzają model zastany w nową i przede wszystkim wyrazistą jakość. Kultura postmodernistyczna zadowala
się faktem współistnienia takich jakości, ani o krok nie posuwając się do definiowania ich odrębnej tożsamości.
(o tym pózniej w opisie pojęcia  DJ Culture ).
Wyrazne tendencje postmodernistyczne można obserwować w architekturze. Polistylistyczne realizacje
przybierają monstrualne rozmiary (jak choćby całe Las Vegas), a pojęcia użyteczności i funkcjonalności (tak
obecne w filozofii architektury modernistycznej) tutaj są wyrzucane poza nawias, lub jedynie parodiowane. Są
bardziej fikcyjne niż rzeczywiste (żart kulturowy wychodzi poza sztukę i staje się częścią funkcjonującego
otoczenia  choćby kolorowe budynki, nieforemna architektura (niefunkcjonalna), przypadkowośc i
eklektyczność, modny obecnie we wnętrzach styl  vintage ). Odchodzi się od traktowania architektury
klasycznej i modernistycznej jako sztuki, a architektury współczesnej jako popularnej.
W obszarze architektury jak i innych sztuk, wartością samą w sobie staje się cytowanie, i wzajemna
prześmiewczość (obie te kategorie mogą istnieć łącznie lub rozłącznie  nie ma to dla produktu
postmodernistycznego większego znaczenia). Prowadzi to do zaniku tzw.  meta-narracji  jakby nadrzędnej
linii stylistycznej czy właśnie narracyjnej, spajającej materiał danego produktu. Obserwujemy to we
współczesnym kinie. Mamy do czynienia z autorską produkcją, mającą na celu połączenie mnogości stylów i
zespolenie ich wspomnianą meta-narracją (naturalnie z różnym skutkiem)  np. słynny Matrix czy filmy
Quentina Tarrantino (choćby ostatni  Kill Bill ), bądz z produkcją tzw.  hollywoodzką gdzie naczelnym celem
jest stworzenie zunifikowanej i ustandaryzowanej opowieści, która byłaby czytelna dla większości odbiorców w
Stanach. Stąd pewnie tak wielka popularność tych filmów na świecie, gdyż nagromadzenie wielu kodów
kulturowych umożliwia przenikanie przynajmniej jakiejś części treści filmu do każdego z odbiorców, niezależnie
od punktu geograficznego. (Tu warto zauważyć, że produkt kina amerykańskiego jest  nacelowany na rynek
amerykański  jego szeroki koloryt kulturowy wymusza wspomniane jakości. Nikt z producentów
amerykańskiego Hollywoodu nie zastanawia się nad recepcją tych jakości w Europie czy w Azji).
Wspominane w zeszłym tygodniu mass-media pełnią w kulturze postmodernistycznej kluczową rolę.
Przywoływany wcześniej Strinati mówi że: (tu cytat)  postmodernizm opisuje taki porządek społeczny, w
którym znaczenie i władza mass mediów i kultury popularnej są tak wielkie, że nadają kształt innym formom
stosunków społecznych . A zatem, jak wcześniej było to już mówione, rzeczywistość jest kreowana przez mass
media i kulturę popularną  a nie na odwrót, jak to dotychczas miało miejsce, że kultura masowa była
odbiciem, nawet jeśli przefiltrowanym czy zredukowanym tej rzeczywistości.
Kolejnym elementem jest to że pojęcia z dziedziny kultury są tożsame z pojęciami z dziedziny ekonomii.
Potrzeba konsumpcji produktów kultura masowa pojawia się na równi z koniecznością ich produkcji. Od tego
uzależniony jest sprawny system funkcjonowania kultury masowej w społeczeństwie. Stąd silny nacisk na
konsumpcję produktów kulturowych. Przestaje być to niezależną indywidualną domeną każdego z nas.
Problemem staje się forma  użytecznego spędzania wolnego czasu. Etosowi pracy przeciwstawia się (a raczej
uzupełnia się go) etosem czasu wolnego. Z jednej strony stwarzany jest szeroki rynek dóbr kultury, jak najbliższy
odbiorcy i jakby  czekający na jego decyzję (kino, telewizja, kasety wideo, produkcja i sprzedaż płyt
4
muzycznych, emisja radiowa), z drugiej strony ta łatwość w dostępie rodzi pewną bierność konsumpcji, a co za
tym idzie reagowanie jedynie na propozycje pojawiające się na rynku, głównie w oficjalnym, najczęściej
zdominowanym przez media obiegu. Propozycja staje się swego rodzaju dyktatem, lub choćby zafałszowaniem,
zgodnie z przytaczaną na początku tezą że  brak obecności w mediach świadczy o nie istnieniu .
Na koniec chciałbym wspomnieć o zjawisku tzw.  DJ Culture będącego kolażem wielu poziomów kultury
popularnej (muzyki, mody, zachowań społecznych) co jest typowe dla każdej z mód, czy też kolażem wielu
stylów muzycznych w ramach ich różnorakiej funkcjonalności (muzyka klubowa, muzyka teatralna, filmowa,
reklamowa, festiwale muzyki współczesnej). Poza próbą ujednolicenia kultury wysokiej i użytkowej w jeden
organizm kultury masowej prowadzącą do uśrednienia oczekiwań odbiorców, czymś niezwykle ciekawym jest że
już na poziomie samej materii, kultura ta żywi się zapożyczeniami (co wpisuję ja w nurt postmodernistyczny),
które stają się bezpośrednią tkanką kreacji (Scanner). Nie chodzi tu jedynie o techniki montażu czy miksowania
materiału muzycznego tak rozpowszechnione w muzyce klubowej, ale bardziej o wyrywane z kontekstu
elementy realnych przejawów kultury czy rzeczywistości (technika muzycznego samplowania, kolaże wideo, tzw.
dokumentaryzm filmowy (fabuła dokumentarna), które stają się kreacją artystyczną bazującą raczej na
sprawności obserwacji niż fantazji i wyobrazni. Może świadczyć to o postawie współczesnych artystów, którzy
świadomi niemożności tworzenia nowego języka, stawiają się w pozycji wnikliwych obserwatorów.
Pytanie : Czy obecnie taka postawa jest powszechna i czy świadczy to o bierności twórców, czy też o ich pokorze wobec
rzeczywistości ( rzeczywistość mówi nam więcej o sztuce niż jej samej kreacja )
Warszawa, styczeń 2005
5


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
A W Kostina Kultura masowa aspekty rozmumienia ru
kultura masowa definicja ru
kultura masowa definicja ru
MUZYKA POP NA TLE ZJAWISKA KULTURY MASOWEJ
Pedagogika kultury (1)
Serczyk Kultura rosyjska XVIII wieku
kultura org Modele i teorie
Zagadnienia do egzaminu z kultury języka
Rybakow W Nosiciel kultury

więcej podobnych podstron