Oprócz pisarstwa, Diana Warburton zajmuje się także
malarstwem i projektowaniem ogrodów. Swoje najmłod-
sze lata spędziła we Wschodniej Afryce, następnie, pod
okiem Neriny Simi, studiowała malarstwo we Florencji.
Obecnie mieszka i działa w Londynie, tam też regularnie
odbywają się jej wystawy.
MAŁY SŁOWNIK
AFRODYZJAKÓW
DIANA WARBURTON
Przełożył
Piotr Krasnowolski
Kraków
Przez Wrota z Jadeitu wchodzimy w życie nasze,
Raz narodzeni, wiecznie szukamy powrotu.
Iluż mężów budzi się w nocy
Ze swą Żelazną Różdżką sztywną od pożądania
I od tej odwiecznej prawdy, iż owo przesłanie
Ta radość życia i wiecznej młodości
Znajduje się w miejscu jego stworzenia.
Zmysłowe opowieści z Chin (1927)
Yoneda Yutaro
Podziękowanie
Wielkie dzięki dla mojego syna Felixa za dowcip i
pomoc
---
----
Serdecznej pamięci Rogera i Minory Money Kyrle
Spis treści
PRZEDMOWA
. . . . . . . . . . . . . . . . .
11
13
29
HISTORIA AFRODYZJAKÓW
-
zaiste krótka
AFRODYZJAKI OD A DO Z
. . . . . . . . . .
absynt, afrodyzjaki, alkohol, aloes, ambra, anyżek, banany, bazylia, bocznia
(palma karłowata), brzoskwinie, bylica boże drzewko, cebula, champaka,
ciernioplot guarana, cybeta, cytryniec chiński, czosnek, ćwiczenie i ćwiczenia,
damiana, dita, drzewoporzec, dynia (nasiona), endywia, fasola, groszek i
soczewica, feromony, figi, fo-ti-tieng (wąkrota), gałka muszkatołowa, goidziki,
grzyby, hiacynt, humor, imbir, jabłka, jagodlin wonny (ylang-ylang), jajka,
jaśmin, johimbina, kakao, kardamon, kminek, kokos, kolendra, konopie, koper,
kora wierzby czarnej, korzeń sampsona, kulczyba (nasiona, nux vomica),
kwiaty kaktusa, kwiaty kasztana, lukrecja, magia miłosna, mandragora,
marchew, masaż, migdały, mikołajek nadmorski, miód, morele, mucha
hiszpańska, muira puama, ostrygi, pieprz. pieprz kubeba, pieprz miętowy, pinia
(nasiona), piołun, piżmo, pokrzywy, pomidory, pornografia, post, poziomka,
przytulia właściwa, pyłek pszczeli, rokietta siewna, róg nosorożca, róża, róża
damasceńska, seler, sezam (nasiona), storczyk męski, suszone śliwki, szafran,
szparagi, tantra, trufle, tuberoza, wanilia, werbena pospolita, witaminy i
minerały, złoto, zodiak, zupa z ptasich gniazd
ANAFRODYZJAKI
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .123
Alkohol, impotencja, kawa, kokaina, nikotyna, ogórki i sałata, opium, zmartwienia
i troski
INNE PUBLIKACJE NA TEMAT. . . . . . . . . . . . . . .
INDEKS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
129
131
Przedmowa
Starożytną boginię płodności, do której ludzie
modlili się prosząc o dobre zbiory, zdrowe bydło i
dzieci oraz o to, aby dobrze im się wiodło,
przedstawiano jako kobietę o wybitnie obfitych
kształtach. Z postępem cywilizacji bogini ta
schudła do postaci Afrodyty-Wenus bogini Piękna
i Miłości. Od jej to imienia powstało słowo
"afrodyzjak", określane przez słownik jako coś, co
rozbudza miłosne żądze. Tak oto sposób
uprawiania miłości - jako sposób na zapewnienie
płodności - stał się Sztuką... Każdemu zatem
pokarmowi czy innej substancji symbolizującej
płodność (czy jest to orzech, czy ziarno, czy
nasiona kukurydzy) lub takiej, która odżywia
organizm, podwyższa jego sprawność seksualną
czy też budzi pożądanie i wzmacnia doznania aktu
miłości - przystoi godne miano afrodyzjaku. Nasza
książka opisuje, obok tradycyjnych i legendarnych
afrodyzjaków, również takie, które zalicza się tu
raczej ze względów naukowych czy też
praktycznych. Znaleźć w niej można takie praktyki
jak masaż, post, magiczne rytuały, a także przepisy
na zdobycie kochanków, na maści i perfumy. Ich
wspólnym królestwem jest Afrodyzja.
-
--
HISTORIA
AFRODYZJAKÓW
ZAISTE KRÓTKA
Miłość to nie tylko głód fizyczny, lecz także
potrzeby emocjonalne; jest ona tym, co zajmuje
ludzi najbardziej w świecie. Przez wszystkie
wieki, jak świat długi i szeroki, ludzie poszukiwali
środków zdolnych wzmóc nie tylko doznania
seksualne, ale i romantyzm tychże doznań. Grecy,
obdarzeni szczególnie radosnym stosunkiem do
życia i miłości, pogoń za uciechami uznali za
najlepszy sposób na życie. Nurzanie się w
zmysłowości
było
nieomal
obowiązkiem
religijnym, uznawano bowiem za stosowne
okazywać bogom wdzięczność za dar cielesnego
piękna; sami również bogowie zaiste nie ociągali
się zbytnio z dostarczeniem Grekom stosownych
przykładów. Bogini miłości, Afrodyta, czczona też
jako Afrodyta Pome, czyli Afrodyta Dziwka, nie
czuła zbytniej awersji do czerpania radości z
zakazanej miłości, gdyż w miłości zacierały się
granice pomiędzy
13
sacrum i profanum. Stosunek Greków do miłości
był pozbawiony złudzeń i pruderii, a bogowie
greccy stali się uosobieniem ludzkich ideałów i
dążeń.
Jednakże na co dzień Grecy dążyli do
panowania nad swoim życiem, dlatego też, aby
sobie pofolgować, urządzali - często za fundusze
państwowe - orgiastyczne święta Afrodyty i
Dionizosa, traktowane jako swojego rodzaju
"zawory bezpieczeństwa". Handel afrodyzjakami
w postaci specyfików i zaklęć kwitnął, najpo-
pularniejsze kupowano od doświadczonych heter -
prostytutek świątynnych i kapłanek. Grecka
literatura erotyczna zaleca spożywanie cebuli,
marchwi, trufli, jajek, miodu i ananasów, a także
jesiotra (jest matką kawioru), krabów, ślimaków,
krewetek i innych skorupiaków. Od niepamiętnych
czasów rybom, dla ich związku z morzem (stamtąd
przybyła
Wenus)
i
wysokich
wartości
odżywczych,
przypisywano
właściwości
afrodyzujące. Starożytni Egipcjanie zabronili
swoim kapłanom zjadania ryb, gdyż rzekomo
odrywały ich od obowiązków kapłańskich.
Greków, jak i wiele innych narodów,
zachwycały nieznane i egzotyczne potrawy.
Zrobili też ich wielki zapas, spisując przepisy z
Egiptu i Wschodu. W przeciwieństwie do Greków
społeczeństwo Rzymu dawało się powodować
swoim pasjom, aż rzymski poeta Owidiusz, w
Remedia amoris, uznał za stosowne ostrzec
swoich pobratymców, by nie używali "napoi
miłosnych, które równowagę umysłu zakłócają i
szalonego opętania rozpalają ognie". O Kaliguli
mówiono, iż za sprawą trujących eliksirów,
podawanych mu przez żonę
dla podtrzymania miłości, zmienił się z
normalnego Rzymianina w zdegenerowaną bestię.
Owidiusz. doradzał używanie leczniczych ziół i
roślin, sugerując jednocześnie, iż często
stosowany afrodyzjak raczej otruje niż pomoże w
miłosnej potrzebie. "Jedz białe szalotki przysłane z
Megary lub zioła z ogrodu, co są afrodyzjakami,
lub jajka, lub miód płynący z gór Hymetu, lub
orzechy rosnące na drzewie sosny o ostrych
liściach. Och, czemuż ku sztukom magicznym
kierujesz się, Erato! Sugerowałbym znacznie
subtelniejszą drogę".
Rzymianie poszerzyli greckie menu o genitalia
rozmaitych zwierząt, uznawanych za kochliwe lub
dzikie: osłów, wilków, jeleni, wzbogacając w ten
sposób afrodyzującą ucztę o odrobinę magii.
Poszukując pewnego nadmorskiego uzdrowiska,
Horacy zapytywał, czy był w nim dostatek
dziczyzny, ryb i jeżowców, które "rozgrzałyby
żyły, pobudziły umysł, wzbogaciły mnie o nowe
nadzieje, dodały odpowiednich słów i uczyniły
miłym oku niewiasty".
Znajdziemy tu również pożywne mięso ostryg,
"co wysłało na morze tysiąc okrętów", rozmaite
gatunki fasoli, znane od wieków z właściwości
rozbudzających pożądanie - będące symbolem
płodności i używane przez wyższe warstwy do
magii miłosnej, rokiettę siewną, hodowaną wokół
fallicznych pomników stawianych Wenus, jej
synowi Priapowi i bożkowi wina - Bachusowi, jest
też pieprz utarty z nasionami pokrzywy, cząber i
grzyby. Za szczególnie silnie afrodyzujące
uznawano noszenie amuletów z zębów krokodyla
oraz skór żurawi.
14
15
Niestety, Rzymianie odkryli jeszcze inny, silny
bodziec seksualny - okrucieństwo. Rozkoszowali
się odrażającymi widowiskami cyrkowymi, na
które składały się poniżanie, tortury i śmierć
walczących na arenie... "Uderz tak, by poczuł, że
umiera" - powiedział Kaligula. Wokół Cyrku
Wielkiego (Circus
Maximus) w Rzymie powstało
wiele domów publicznych, które zaspokajały
pobudzony do szaleństwa apetyt mężczyzn po-
wracających z widowiska. Być może to właśnie
tutaj znajdziemy odpowiedź na pytanie, dlaczego
niektórzy uznają czerwone mięso za stymulujące
do tego stopnia, że potrafi wydobyć z człowieka
bestię (pod koniec XVIII wieku markiz de Sade w
swoim erotycznym dziele pt. Juliette poleca mięso
jako pożywienie stymulujące seksualnie, a jeden z
bohaterów posuwa się jeszcze dalej, wychwalając
zalety odżywiania się mięsem ludzkim!). Nasz
ludzki
przewód
pokarmowy
jest
lepiej
przystosowany
do
spożywania
pokarmów
roślinnych, wobec czego, szukając miłości,
należałoby jednak ograniczyć spożywanie mięsa.
To właśnie w społeczeństwie rzymskim po raz
pierwszy odnajdujemy poczucie winy seksualnej.
Cyrk, uroczystości religijne, jak na przykład
bachanalia, podczas których kapłani pospołu z
uczestnikami
oddawali
się
odrażającej,
nieokiełznanej chuci, a także niesprawiedliwy
system społeczny, oparty na niewolnictwie,
wypaczyły moralność Rzymian i zdeprawowały
ich stosunek do przyjemności. Im bardziej
społeczeństwo staje się dekadenckie, a zarazem
represyjne lub szowinistyczne, tym chętniej używa
ekstremalnych metod
16
rozwiązywania swoich problemów w każdej
dziedzinie. Lepiej by się stało, gdyby proste
zalecenia
Owidiusza
nawróciły
Rzymian,
przebierających miarę w oddawaniu się cielesnym
uciechom. Odbudowaliby w ten sposób swoją
utraconą energię seksualną, a nie uciekali się do
orgiastycznych bankietów z tak bogatymi i
wyszukanymi
potrawami
jak
wątróbki
szczupaków, móżdżki pawi i języczki flamingów.
Luksusy te służyły podnoszeniu libido; aby jeszcze
zaostrzyć
apetyt
klas)
uprzywilejowanej,
przygotowywano kolejne pokaz)
odrażającego okrucieństwa. Podczas bankietów
często też odbywały się erotyczne przedstawienia z
udziałem tańczących dziewcząt, podobne do tych
opisywanych przez Juwenalisa: "A może będziesz
oczekiwał wzbudzających ochotę tańców z Gadez
(Kadyks), gdzie zawodzi jękliwa muzyka, a
dziewczęta powoli omdlewają osuwając się na
ziemię i dygoczą dla oklasków... bodziec dla
ociężałych kochanków, bicz z pokrzyw przy-
wracający bogatych mężów do życia".
Prawdę mówiąc, niektóre z afrodyzjaków
używanych przez Rzymian były trujące lub
nieuczciwie zdobyte. Cesarz Wespazjan nakazał
wyłapywać dostawców afrodyzjaków, którzy
dostarczali śmiertelne substancje, a następnie
karać ich banicją lub śmiercią. Lecz nawet w ten
sposób nie dało się powstrzymać obiegu takich
"lekarstw".
Walcząc o przetrwanie wśród zgiełku tego
świata,
Kościół
chrześcijański
sprzyjał
twierdzeniu, że rozkosze płciowe są złem i,
niestety, nadal podtrzymuje ten
17
pogląd - jakże jest to odległe od prostego
hedonizmu Greków.
Ponieważ między stosowaniem afrodyzjaków i
magią miłosną zwykle stawiano znak równości
(często istniały ku temu powody), Kościół -
mający od czasów średniowiecza wielki wpływ na
większość obszaru świata zachodniego - uznał je
za zgubne. Średniowieczny kochanek, trafiony
strzałą nie odwzajemnionej lub nie spełnionej
miłości, był zatem zmuszony szukać pomocy z
przypadkowych źródeł, często bliskich nieczystym
praktykom. Posługiwanie się afrodyzjakami otulił
całun winy, a nazwy ich składników zaczęły
przybierać złowróżbne brzmienie - jeśli rozkosz
cielesną uznano za zło, również sprawy z nią
związane były potępiane. Serce ropuchy, tłuszcz z
wisielca, duszone w ludzkiej czaszce - takich
ingrediencji używano, by zmienić koleje miłości.
W ten oto sposób zmysłowy bożek Pan
przeistoczył się w Diabła, wraz z całym sztafażem
swoich rogów, ogona i reszty, a piękną
Afrodytę-Wenus
ukazywano
jako
ohydną
wiedźmę czekającą, by uwieść słabych i
grzesznych. Jakże to wielki kontrast z hojną Matką
Stworzenia! Ciemność nie spowiła jednakże
wszystkiego, gdyż pamiętano jeszcze sposób
przyrządzania co bardziej czarownych eliksirów i
lekarstw, znanych mędrcom starożytności;
reputację tych środków poprawiły wieki
stosowania... W tych sprawach czas i odległość
zawsze wpływają dodatnio na zaufanie ludzi. Za
panowania Tudorów w Anglii panienki przy-
rządzały dekokty, zaprawiane jakimś specjalnym
ziółkiem podobnie jak wcześniej czyniły to
osławione
18
wiedźmy greckiej Tesalii (które, nota bene, nie
miały nic przeciwko jakimś nieczystym
dodatkom, stosowanym od czasu do czasu). W
tym samym okresie, zwanym Wesołą Anglią,
podczas wystawnych uczt, do pieczonych dzików,
zajęcy, jagniąt, kur, łososi i minogów podawano
pikantne sosy sporządzone przez francuskich i
włoskich kucharzy (już podówczas byli oni w
cenie), znających wszelkie domniemane zalety
takiej ostrej kuchni. "Biada kucharzowi, którego
sosy nie pieką ust! I znów biesiadnicy przeplatają
różnorodne i wyśmienite posiłki muzyką i
błaznami, a gdy ucztę zakończą, wpadają w
objęcia tańców i dam".
Zielarze i medycy niejednokrotnie zbyt
pochopnie przypisywali cudowne właściwości
produktom przywożonym z dalekich krajów. O
pomidorach, znanych
jako jabłka miłości, oraz o ziemniakach z Peru
mówiono, że przez samo swoje egzotyczne
pochodzenie i wielkie koszty związane z ich
zdobyciem obdarzone są siłami pobudzającymi.
Rzadkość i luksus zawsze uważane były za
potężny
afrodyzjak,
zdolny
przenieść
szczęśliwców w atmosferę nieziemskiego świata.
Szekspirowski Falstaff, chcąc przypodobać się
wesołym kumoszkom z Windsoru, wykrzyknął:
"Niech z nieba spadnie deszcz ziemniaków!", a
bohater sztuki Johna Fletchera, The Loyal Subject
(Lojalny poddany, 1618), prosi: "Niech Wasza
Lordowska Mość zadowoli się smakiem zacnego
ziemniaka. Wpłynie on korzystnie na Wasz
więdnący stan i napełni Waszą Miłość zacnymi
zachciankami".
19
Holinshed
napisał,
iż
"najdroższy
i
najtrudniejszy do zdobycia gatunek mięsa
[jedzenia] jest ogólnie uznany za najbardziej
wyrafinowany, a co za tym idzie, każdy gość
pierwej nim zechce się pożywić". Jednakże wiele
produktów sprowadzanych z obydwu Ameryk i ze
Wschodu uznawano przede wszystkim za "miłosne
czyny u mężów wywołujące" w ten czy w inny
sposób. Lecz o tym później.
Po kasacji klasztorów, w których utrzymywano
kuchnie dorównujące królewskim, nadeszły czasy
ogradzania [rugowania chłopów z ziemi - przyp.
red.] i biedota w Anglii zaczęła głodować. Z tej
ciemnej zapaści wyrósł purytanizm, który,
pozbywszy się wspaniałego przepychu monarchii
Stuartów, zakazał używania przypraw "co afekta
podniecają". Warto jednak wspomnieć, że cały
wiek wcześniej kochanka króla francuskiego
Henryka II, Diana de Poitiers - uznana za
najpiękniejszą kobietę we Francji - z całą
świadomością odrzuciła ciężką i bogatą dietę
dworu na rzecz świeżych owoców i jarzyn.
Chociaż mówiono, jeśli wierzyć Barbarze
Cartland, iż swą młodość i zapały miłosne
Madame de Poitiers zawdzięczała czarom.
Po restauracji monarchii Stuartowie ponownie
oddali się ekscesom zmysłowym i kulinarnym,
choć zbyt często nadmiar jedzenia i wina "czynił
ich starania słabymi". Kochanek-szczęściarz mógł
rozkoszować się języczkami karpi w chrupiącym
cieście czy bażantem nasączonym ambrą. Lecz,
prawdę mówiąc, angielskie podniebienie nigdy nie
odzyskało równowagi po prostej strawie
narzuconej przez purytanów, "porządne pieczone
20
mięso" uznano za godne Anglika - żadne tam
obficie zlane sosem potrawy, krajańce rzymskiej
proweniencji
i
towarzysząca
im
aura
pożądliwości. W tym kontekście można
zrozumieć, że każda urozmaicona, elegancka,
dobrze przyprawiona czy niezwykła potrawa była
uznawana za "grzeszną", czytaj - "za afrodyzjak".
Nie przeoczono zatem zalet frykasów [Anglikom
tak przypadły one do gustu, że przerobili
francuskie quelques choses na swojsko brzmiące
kickshaws - przyp. tłum.]. Ci, którym starczało
czasu i bogactwa, by zażywać rozkoszy
zmysłowych, wciąż mieli na swych usługach
francuskich kucharzy, kuszących rozmaitością
"ciast, galaret, tortów i kremów" z grzybów,
cynaderek, trufli, słowików, migdałów i
szparagów, a także "ssących prosiąt, świeżo
odstawionych od maciory i karmionych dni
czternaście
daktylami
a
muszkatelowymi
winogronami" (Philip Massinger w The City
Madam - Miejska Dama, 1630). Szczęśliwcy ci,
przez swe "rozwiązłe amory", przyprawiali o
odrazę i strach ludzi podobnych Samuelowi
Pepysowi.
Francuzi od dawna cieszą się opinią narodu
doceniającego przyjemności stołu i ciała -
Talleyrand powiedział, że w życiu liczą się dwie
rzeczy:
"wydawanie
dobrych
kolacji
i
utrzymywanie odpowiednich
stosunków
z
kobietami". Damy, prowadzące domy rozrywki w
osiemnastowiecznej Francji, serwowały petits
soupers (co dobrze ilustruje polegające na
wzajemnym zrozumieniu przymierze między
jedzeniem i miłością), rywalizowały wręcz ze sobą
o to, by jak najlepiej podjąć gościa i zapewnić
sobie klientelę wśród modnych
21
bogaczy. W 120 dniach Sodomy markiz de Sade
opisuje,
w jaki sposób galanci i ich
roznegliżowane
kochanki
konsumowali
wykwintne dania "złożone z białego mięsa ptactwa
i dziczyzny, przybranych na wszelakie sposoby.
Po takim początku następowało danie pieczone;
składały się na nie najrzadsze gatunki mięsa,
następnie pojawiały się słodycze na zimno, zaraz
po tym ich miejsce zajmowało dwadzieścia sześć
puddingów ułożonych w różne symbole i kształty.
Gdy te zabrano, pustkę zapełniał garnitur zimnych
i ciepłych ciast. Na koniec uczty pojawiał się
deser, pyszniący się, bez względu na porę roku,
olbrzymią ilością rozmaitych gatunków owoców,
po nim szły lody, czekolada i alkohole. Co się zaś
tyczy win - każdemu daniu towarzyszyło inne".
Potrawy przyprawiano pieprzem, imbirem i
innymi egzotycznymi przyprawami, mającymi
rozgrzać lędźwie. Ciasta i czekolady obficie
zaprawiano kantarydą (muchą hiszpańską), zresztą
ku
zgorszeniu
wielu.
Elegancki
burdel
wyposażony był w specjalne salons de
preparation, w których sporządzano wszelkiego
rodzaju pigułki afrodyzujące, eliksiry i paifums
d'Arabie, wraz z dziwacznymi przyrządami
mechanicznymi, a wszystko po to, by zepsuć (w
prawdziwym tego słowa znaczeniu) klientów.
Arabscy handlarze jedwabiem i korzeniami
przywozili ze sobą najlepsze osiągnięcia swojej
wielkiej cywilizacji - cywilizacji, która stworzyła
dzieła z zakresu nauki, astronomii,. medycyny i
filozofii. Dały one początek nauce europejskiej (o
ileż bogatszy i łatwiejszy byłby ten początek,
gdyby
większość dorobku myśli
22
antyku nie przepadła VI zagładzie wielkiej
Biblioteki
Aleksandryjskiej
podczas
wojny
prowadzonej przez Cezara w roku 48 p.n.e. i w
czasie pożaru Biblioteki "Córki", spalonej w roku
389 naszej ery w wyniku barbarzyńskiego
fanatyzmu chrześcijańskiego cesarza Teodozjusza
I). Kultura ta stworzyła również bogatą poezję i
literaturę. Dzięki tłumaczeniom z francuskiego sir
Roberta Burtona, humanisty i podróżnika, zostali-
śmy wtajemniczeni w ciekawe arabskie dzieło o
miłości, napisane przez szejka Nefzawiego, znane
jako The Perfumed Gardenfor the Soul`'s
Delectation
(Ogród
pachnący
ku
duszy
ukontentowaniu), napisane, jak twierdzi Alan Hull
Walton, "w duchu jednocześnie ludzkim i pełnym
czci i oddania". Żona Burtona uznała za stosowne
spalić nowe wydanie, nad którym pracę przerwała
Burtonowi śmierć. Ogród... rozpoczyna się od
słów: "Chwała bądź Bogu, który umiejscowił
największą rozkosz mężczyzny w naturalnych
częściach kobiety i przeznaczył naturalne części
mężczyzny na największą radość dla kobiety".
Znajdziemy tu wszystko. co "sprzyja aktowi
spółkowania", wiele miejsca poświęcone jest też
afrodyzjakom - z tego również źródła czerpie z
radością autorka niniejszej książki, jak Arabowie
czerpali z Indii i ze Wschodu.
Indie, chlubiące się cywilizacją rozwijaną przez
pięć tysięcy lat, mają bogatą i artystyczną tradycję
wiedzy seksualnej. Gdy na Zachodzie ciało jest
często do dzisiaj źródłem wstydu dla wszystkich
prócz dzieci, w tantrze indyjskiej uważa się je za
instrument, dzięki któremu, poprzez ekstazę,
można osiągać wiedzę. Tu też
23
oddaje się należyty szacunek lindze
(penisowi) i joni (organom kobiecym), które
wielbiono jako symbole płodności na długo
jeszcze przed pierwszymi priapicznymi
pomnikami Rzymian. Hinduskie malarstwo
i rzeźba erotyczna odbijają radość
znajdowaną w przyjemnościach cielesnych,
podobnie jak to czynią słynne traktaty o
miłości:
przypisywana
Kaljanamalli
Anangaranga i Watsjajanie Kamasutra -
źródła informacji o afrodyzjakach i
wszystkim, co się tyczy miłości, cenne
zarówno dla naukowca, jak i kochanka.
Początek Anangarangi, zadedykowany
Kamie, hinduskiemu bóstwu miłości oddaje
cześć należną miłości: "Jemu to - o
czarującym wdzięku, co mieszka w sercach
nas wszystkich, tego, który zniszczył
Śambarę, stanowi pociechę oczu Rati, jest
wiecznotrwałym pięknem, co z mocą
pokonuje wszystkich swych nieprzyjaciół i
jest dawcą rozkoszy Kamie składam
pokłon". Kamasutra udziela rozlicznych
porad
dotyczących
wzmocnienia
możliwości seksualnych: zaleca spożywać
szparagi z melasą, gotowane w mleku i
maśle z mleka bawolic, przyprawione lu-
krecją; ryż z jajkami wróbla, gotowanymi z
miodem, mlekiem i masłem z mleka
bawolic. Anangaranga radzi kochankom
posilać się cukierkami z cukru, miodu i soku
bhuya-kothali.
Hinduscy
kochankowie
preferują także: cebulę, czosnek, fasolę,
miód, mięso sów i "sadzę, zebraną z
odwróconej ludzkiej czaszki, wyjętej ze
stosu pogrzebowego, z miejsca kremacji",
która - nałożona na oczy - "urzeknie świat
cały".
W Chinach doustne środki pobudzające
służyły wyłącznie mężczyźnie: w ten sposób
pobudzał swój członek;
24
kobietę natomiast, aby podniecić jej ciało, zachę-
cano do zewnętrznego stosowania balsamów i
pudrów". Uważano, że podniecania potrzebuje
ona w mniejszym stopniu, a dla zbliżenia bardziej
konieczne
jest
rozbudzenie
mężczyzny.
Najczęściej używano żeńszenia. cynamonu,
wodorostów, siarki, igieł sosnowych, strzykw.
wątroby
rozmaitych
zwierząt,
wydzielin
gruczołów płciowych, odchodów - ludzkich bądź
też pochodzących od zwierząt znanych z siły lub
drapieżnoścI
(niedźwiedzie,
kozy,
byki).
Symbolika seksualna była dla Chińczyków bardzo
ważna. Popularne stały się rogi zwierząt, rośliny i
grzyby o kształtach fallicznych. Chińczycy
odczuwali istotę jednej z najważniejszych cech
afrodyzjaków, mianowicie ich dobroczynnego
wpływu na zdrowie, a co za tym idzie - na seks.
Nieprzypadkowo zresztą wyraz "odżywczy" jest w
języku chińskim eufemizmem oznaczającym
"afrodyzujący".
Aby gwałtowniejszą uczynić napaść na Namiot
z Jadeitu (to jedna z wielu poetyckich nazw,
używanych w Chinach do opisywania stosunku;
penis określa się tam mianem Jadeitowej Łodygi,
organy kobiece zaśmianem Jadeitowej Bramy lub
Namiotu, ich połączenie to chmury z deszczem) -
męski bohater erotycznej księgi Chin P 'ing Mei,
Hsi-men Ch-ing, otrzymał od wędrownego
mnicha tybetańskiego pigułkę afrodyzującą. Miała
ona, jak twierdził, zamienić zimową noc w
wiosenny poranek:
Który mąż nie przedłożyłby jej nad
złoto,
Nie wyniósł jej nad Jadeit,
25
N
ie wymienił na swą szatę jedwabną,
Czy na swój płaszcz z najdelikatniejszych
soboli?
W dziewiętnasto- i dwudziestowiecznej Europie
i Ameryce afrodyzjaki i eliksiry miłosne cieszyły
się szybkim zbytem. Toniki zachwalane przez
szarlatanów, mające ożywić kochanków, były
niejednokrotnie tymi samymi miksturami, których
używali nasi przodkowie do przywrócenia
osłabionych sił. Teraz, pod nazwami handlowymi
produktów "Zip", "Passionettes", "Make man" i
"Stifferene" - kryją się witaminy, substancje mi-
neralne, strychnina (por. Nux vomica), wysuszone
jądra zwierząt (tak zwane ostrygi) i inne
substancje, uznawane dla ich właściwości
zdrowotnych za afrodyzjaki. ..Czy jest z ciebie
macho - pełen sił życiowych?" - pytają. Ludzie
nigdy nie byli w stanie oprzeć się przyciągającym
wzrok etykietkom. Nawet dziś, pomimo ogra-
niczeń płynących z [brytyjskiej - przyp. tłum.]
Ustawy o opisie towarów handlowych, kusi się nas
i zachęca do wydawania majątku na produkty
kosmetyczne, które mają kompensować to, czym
niezbyt hojnie obdarzyła nas natura. Podobnie
prostą wiarę w magię voodoo spotkać można w
południowych stanach Ameryki, gdzie Czarni (i
trzeźwo myślący Biali), dążąc do sukcesu w
miłości lub hazardzie, noszą ze sobą "Johnny'ego
Zdobywcę" lub "Wysokiego Johna Zdobywcę" - są
to korzenie rosnącego na terenach podmokłych
dziurawca. charakteryzujące się dodatkową zaletą:
mają mianowicie zdolność chronienia przed
wszystkimi przejawami zła. Jeśli końcówka
korzenia jest krótka, korzeń nadaje się
26
dla kobiet i nazywa się go "Małym Johnem".
Mężczyźni zatapiają korzeń w cukrze i, z nim w
kieszeni, idą na podryw. Według The Charms oj
Love (Czar) miłości) Edwarda Gifforda, jeśli
dziewczyna już się poddała, lecz jej uczucie dla
mężczyzny gaśnie, korzeń należy posypać
drobnym pieprzem i cukrem, a następnie położyć
pod jej łóżkiem, gdy "ciem będzie kochać, jak
ciem jeszcze nigdy nikt nie kochać". Jest to. jak
widać, nie tylko rozsądne życzenie, ale także coś.
czego doświadcza cały świat
- pragnienie miłości.
-
AFRODYZJAKI
OD A DO Z
ABSYNT
Absynt był ulubionym drinkiem poetów i
malarzy dziewiętnastowiecznej Francji, przede
wszystkim impresjonistów, którzy pili go, aby
osiągnąć stan wolny od wszelkich trosk,
umożliwiający połączenie zmysłów, a także - by
móc wyjść poza klasycystyczne konwencje i
interpretować świat w kategoriach światła i cienia.
Ta mieszanina piołunu, anyżku, majeranku i
omanu miała właściwości narkotyczne i
uśmierzające ból, i przede wszystkim -
afrodyzujące.
Najważniejszymi
związkami
chemicznymi odpowiedzialnymi za takie działanie
były absyntyna i tujon, natomiast zawarty w
absyncie alkohol (etanol) okazał się groźny dla
zdrowia... Tujon, choć trujący, nie zaszkodziłby
artystycznym duszom, które napój miał oddzielać
od ciał - jego dawka była zbyt mała, by mogła
okazać się śmiertelna. Moralne i rewolucyjne
aspekty picia doprowadziły najprawd0podobniej
do zakazu używania tego napoju w wielu krajach.
Tujon nadal występuje w recepturze wermutu, w
ilościach dopuszczanych przez prawo. Jednak do
osiągnięcia skutków, jakie dawał absynt, trzeba
byłoby go wlać sześciokrotnie więcej.
31
AFRODYZJAKI
Piękną
Afrodytę-Wenus,
narodzoną
ze
spienionych wód morza, Grecy czcili jako boginię
miłości zarówno cielesnej, jak i idealnej. Jako
Afrodyta Porne (Dziwka) - nadała swe imię
pokarmom i lekom podnoszącym aktywność
seksualną. Afrodyzjaki mogą wzbudzać po-
żądanie, podnosić energię fizyczną lub też
wzmacniać sam akt miłosny. Osiągają to jednym
lub kilkoma spośród podanych poniżej sposobów:
- mogą mieć szczególny wpływ na strefy
erogenne; - mogą stymulować lub działać
podrażniająco, rozwalniająco, moczopędnie i
skupiać w ten sposób zainteresowanie na
genitaliach;
- mogą poruszać umysł poprzez sugestię lub
symbolikę seksualną;
mogą rozluźniać ciało i zmniejszać
zahamowania; bogate w witaminy i minerały,
mogą mieć właściwości uzdrawiające i
odżywcze;
- mogą przedłużać akt miłosny.
Afrodyzjaki mogą wzmagać, uprzyjemniać lub
inspirować nastrój - podobnie jak ma to miejsce
w przypadku olśniewających zapachów, pięknej
muzyki lub smacznego jedzenia i wina.
Ogromną rolę odgrywają warunki stosowania
afrodyzjaków. Najważniejsza jest atmosfera
miejsca uwodzenia. Należy zadbać o odpo-
wiednią ilość tych substancji, gdyż nadmiar
pewnych afrodyzjaków może w najlepszym
razie osłabić trawienie, a w najgorszym - zabić;
Madame de Pompadour rozchorowała się przez
swoje własne mieszanki afrodyzujące,
32
a wiele rzymskich matron zatruło śmiertelnie
swoich kochanków, zbyt entuzjastycznie sięgając
po toksyczne afrodyzjaki - venenum; nie na darmo
jedno łacińskie słowo oznacza zarówno truciznę,
jak i napój miłosny!
Szejk Nefzawi, w swoim Ogrodzie pachnącym
ku
duszy
ukontentowaniu,
podręczniku
nieodzownym
dla
studiujących
afrodyzję,
wymienia następujące "przyczyny radości":
"zdrowie cielesne, brak trosk i zmartwień,
spokojny umysł, naturalna radość ducha, dobre
odżywienie" .
ALKOHOL
"Winogrona, cnotliwsze przed fermentacją."
Alkohol, używany z umiarem, usuwając
zahamowania rozluźnia kochanków. Nadmiar
alkoholu skończy się utratą zdrowia i potencji. Już
przekroczenie bardzo skromnej dawki znacznie
osłabi wydajność płciową. bez wątpienia uszkodzi
wątrobę i osobowość, może również wyczerpać
zapasy niezbędnych witamin i minerałów w
organizmie. Wino bardzo często służyło jako
dogodny środek podania miłosnego napoju
niczego nie podejrzewającej ofierze. Napoje
uznawane za niekwestionowane afrodyzjaki to:
zielone Chartreuse - likier zawierający, wśród
innych tajemnych ziół, jamajski korzennik
lekarski; Strega - wywar sporządzany przez
prawdziwe włoskie wiedźmy; Abńcotine - brandy
33
z morel, Chfueau Yquem, białe porto, szampan i
oczywiście - wermut (por. Absynt).
Piję wino przy górskiej ścieżce
I macham jej, gdy przejeżdża obok na swym
kucyku Piękna Panna z Wu, lat ledwie piętnastu,
Proponuję jej słój z winem
Przybiega do mnie
Piękna Panna z Wu, lat ledwie piętnastu
O czarującym sposobie bycia i oczach
obwiedzionych
błękitem,
Upija się na mym łonie
A potem oddaje memu pożądaniu
O, poranku ów nad górską ścieżką,
Ciepło wina i pieszczoty
Pięknej Panny z Wu, lat ledwie piętnastu.
Li Po, Chiny, VIII w.
ALOES
Najefektywniejszym gatunkiem aloesu jest A/oe
vera barbadensis - należący do rodziny
liliowatych i rosnący w obszarze subtropikalnym.
Już starożytni Grecy, Rzymianie, Egipcjanie i
Persowie uznawali go za silny środek leczniczy,
mówią też o nim sumeryjskie gliniane tabliczki z
roku około 1750 p.n.e. Jego używanie zaleca
Pliniusz, a także Dioskorydes.
Ma działanie tonizujące, stymulujące i
przywracające równowagę ciała. Wzmacnia
system odpornościowy i stymuluje regenerację
zdrowych tkanek. Aloes odtruwa
34
-
i przepłukuje przewód pokarmowy. Jest
naturalnym
środkiem
uzdrawiającym
i
podnoszącym poziom energii. Przyjmowany
doustnie pomaga w przypadkach skłonności do
biegunek, zapalenia jelit, obstrukcji, problemów z
miesiączkowaniem, zapalenia prostaty i he-
moroidów. Wystarczy chyba powiedzieć, że każda
z tych przypadłości byłaby przeszkodą dla
kochanka. Używany zewnętrznie wygładza i
upiększa skórę, kobietom służy nie tylko jako
środek nawilżający, ale ochrania je też dzięki
swojemu działaniu bakteriobójczemu.
Aloes zawiera witaminy A, B5, C i E,
dwadzieścia aminokwasów, w tym osiem
niezbędnych, enzymy i antyseptyki.
AMBRA
Ambra jest szarą, woskowatą substancją
wydzielaną z jelita kaszalota - potwala, którą
czasem można znaleźć unoszącą się na
powierzchni tropikalnych mórz. Ma silny, słodki
zapach zbliżony do piżma. wykorzystywany -
przez swoje działanie afrodyzujące - do produkcji
perfum i w magii miłosnej. Był to ulubiony zapach
Madame du Barry, a wielu osiemnastowiecznych
donżuanów żuło kostki ambry dla uzyskania
słodkiego oddechu i zwiększenia zapału
miłosnego. Cena tej substancji jest obecnie
odstraszająco wysoka. lecz dawnymi czasy
używano jej do przygotowywania
35
wystawnych posiłków. W swojej Physiology oj
Taste (Fizjologii smaku) Brillat-Savarin zalecał
pół litra gorącej czekolady z ambrą jako środek
leczniczy - ten sam zresztą, który biedną Madame
de Pompadour przyprawił o kłopoty z wątrobą i
plamy na twarzy. Brillat-Savarin miał przyjaciela,
który, chcąc okazać swą męskość młodszej i
zazdrosnej żonie - wyczerpał się aż do popadnięcia
w impotencję. Sporządził mu zatem bulion
zawierający
cebulę,
marchew,
cukier
i
dwadzieścia gramów sproszkowanej ambry,
razem z wołowiną i mięsem starego koguta (znów
spotykamy tu magię sympatyczną!), do zażywania
co dwie godziny. Pomoc nie poszła na marne!
ANYŻEK
Aromatyczne
nasiona
baldaszkowatego
Pimpinella anisum, pochodzącego z Egiptu,
używane są jako składnik kadzideł lub, wraz z
korzeniem kosaćca florenckiego, wkłada się je do
woreczków z ziołami, by udzieliły swojego
zapachu osobie lub buduarowi. Anyżek jest
delikatnie stymulujący i wiatropędny. Był jedną
głównych ingrediencji na rzymskich ucztach, w
podawanych tam bogato przyprawianych ciastach,
które dały początek naszym tortom weselnym.
Wraz z olejkiem piołunu i innych ziół anyżek jest
składnikiem
absyntu
muzy
dziewiętnastowiecznych poetów i malarzy. Hin-
duska receptura na powiększenie lingi (popularne
36
--
zajęcie) wykorzystywała zmiękczone w miodzie,
sproszkowane shopa (nasiona anyżku) jako maść
do nałożenia na lingę przed stosunkiem. Miało to
jakoby uczynić kobietę poddaną woli mężczyzny -
tak wielkie miała 0dczuwać zadowolenie.
37
BANANY
Banany mogą stanowić świetny przykład teorii
podobieństw, która mówi, iż klucz do właściwości
roślin leży w ich wyglądzie. Może i mają
sugestywny kształt i są pożywne, lecz, według dr.
Vernona Edwardsa, swoją reputację afrodyzjaku
zawdzięczają bufoteninie - alkaloidowi zawartemu
w ich skórce. Jest to halucynogen, spotykany też w
pewnych "magicznych" grzybkach i skórze
ropuch, tak ukochanych przez wiedźmy.
Najłatwiej można się do niego dostać zapiekając
banana, a następnie zdrapując wewnętrzną stronę
jego skórki. Poniższy przepis uzyskał bardzo
wymowną nazwę "czarnej siły": należy włożyć
odpowiednią ilość bananów do rondla, naciąć
skórkę wzdłuż, wypełnić nacięcia cukrem,
wstawić do średnio nagrzanego piekarnika na
czterdzieści minut. Banany wyjąć, sok wymieszać
z miąższem zdrapanym z wewnętrznej strony
skórki, polać nim banany, podawać z gorącą
śmietaną i jamajskim korzennikiem lekarskim.
38
BAZYLIA
Kobieta jest jak owoc, który nie odda
swojej Słodyczy, dopóki nie rozetrzesz jej
między swoimi Dłońmi. Popatrz na roślinę
bazylii: jeśli nie Rozgrzejesz jej,
pocierając palcami, nie wyda Żadnego
zapachu.
Szejk Nefzawi, Ogród pachnący...
Na Zachodzie wiele roślin o pachnących
kwiatach lub liściach uznano za poświęcone
Wenus i dlatego też wykorzystywano je w magii
miłosnej. Bazylia, święta
roślina oddana Wenus, a w Indiach, skąd pochodzi
Krisznie, ma zapach nieco podobny do goździków,
przydający walorów kulinarnych kociołkowi tak
kucharza, jak i wiedźmy. Herbatka z liści bazylii
ma kojące właściwości. Zioło to świetnie
komponuje się z jajkami (por. też: Jajka), a w
połączeniu z nasionami szyszek sosnowych daje
delikatny sos pesto, stosowany w potrawach
makaronowych - jest więc nie do przeoczenia
w kuchni kochanka.
Połączyć ze sobą:
1 filiżankę grubo utartych orzeszków
sosnowych,
1 filiżankę świeżo utartego parmezanu,
1 filiżankę ubitego masła,
8 dużych ząbków czosnku, obranych i
zmiażdżonych, 2 łyżki soli,
112 filiżanki oliwy z oliwek,
2 filiżanki drobno posiekanej bazylii.
39
BOCZNIA (PALMA KARŁOWATA)
Jagody Saranoe serrulata (boczni, czyli palmy
karłowatej), o kolorze terakoty, rosną na
południowowschodnim
wybrzeżu
Stanów
Zjednoczonych. Mają działanie tonizujące,
moczopędne, mówi się, że działaj ą także
stymulująco na piersi i jądra. Mówiono mi, że są
one składnikiem napojów miłosnych osób
uprawiających voodoo w rejonie Nowego Orleanu
(wraz z innymi składnikami, których nie sposób
wymieniać). Przygotowanie takiej uczty jest
proste: zaparzyć na dziesięć minut łyżeczkę
herbacianą suszonych jagód w filiżance wrzątku.
Pić do dwóch filiżanek naparu dziennie,
schłodzonego i osłodzonego miodem.
BRZOSKWINIE
Ten okrągły, przepyszny, soczysty owoc o
sugestywnym, zmysłowym kształcie był ambrozją
bogów chińskich. Za czasów Stuartów w
brzoskwiniach widziano afrodyzjak - co z
pewnością stało się inspiracją dla działań Jakuba
1. W Indiach pusztuński poeta, o homoseksualnej
orientacji, napisał te zabawne wersy: "Chłopiec po
drugiej stronie rzeki ma pośladki jak brzoskwinia,
lecz jakże mam się doń dostać, gdy rzeka wezbrała
pełnią swych wód?"
40
BYLICA BOŻE DRZEWKO
Spokrewniona z piołunem i bogata w absyntol-
najważniejszy składnik absyntu, ma działanie
pobudzające, a także wywołujące miesiączkę.
Anglicy nazywają ją też "chłopięcą miłością" i
"ruiną panieństwa" - czy mam coś jeszcze
dodawać?
41
CEBULA
Członek Abu el Heluka pozostawał w stanie
erekcji, Dni trzydzieści bez przerwy,
albowiem jadł on cebulę
Ogród pachnący...
Cebula, pozostająca we władaniu boga wojny,
Marsa,
podawana
przez
Aleksandra
Macedońskiego jego oddziałom, jest odżywcza i
lekko przeczyszczająca. Culpeper uznał, że cebula
"zwiększa produkcję spermy, a u kobiet
przyspiesza wystąpienie miesiączki" - jak widać,
wszystko, co kojarzy się z prokreacją, można
również uznać za afrodyzjak. W Remedia amoris
Owidiusz doradza rozczarowanemu kochankowi,
pragnącemu
zapomnieć
o
swojej
nieodwzajemnionej miłości, by nie rozniecał
swego afektu jedząc cebulę. Egipcjanie wykreślili
cebulę z jadłospisu swoich kapłanów. Także
bogobojnym Hindusom nie wolno było jeść
cebuli, uznanej za przeszkodę w samokontroli.
Zatem, obdarzeni aspiracjami duchowymi, mieli
wystrzegać się cebuli, natomiast inni, podążający
za bardziej cielesnymi celami, zalecali jej
spożywanie...
przyprawionej
imbirem,
cynamonem i kardamonem u Arabów, smażonej w
płynnym maśle bawolim - w Indiach, "gotowaney"
w Anglii czasu Stuartów lub spożywanej w postaci
zupy cebulowej dziś we Francji.
"Energetyczna" zupka, sporządzona według
następującego przepisu, podziała na kochanka
ożywiająco. Zeszklij dwie duże cebule na maśle.
Zalej mlekiem (nieco ponad pół litra) i doprowadź
do wrzenia. Zdejmij z ognia i przetrzyj. Dodaj
jajko i powtórnie przetrzyj. Przypraw solą i
pieprzem. Szejk Nefzawi byłby zachwycony.
CHAMPAKA
Blade jak kwiaty champaki, o fioletowych
żyłkach, co Słodkie i więdnące leżały w
twoich rozpuszczonych włosach
Lawrence Hope The Garden oj Kama (Ogród Kamy)
Champaka
-
piękny kwiat z rodziny
magnoliowatych, o wspaniałym, ciężkim zapachu,
poświęcony jest Wisznu i na Wschodzie używany
do eliksirów i amuletów. Ludzie od dawna, mając
świadomość związku zachodzącego pomiędzy
zmysłami
węchowymi
i
seksualnymi,
wykorzystują perfumy do pobudzenia pożądania..
CIERNIOPLOT GUARANA
(Paullinia cupana)
Nasiona tego pnącego krzewu, pochodzącego z
Południowej Ameryki, mają kolor cielisty. Zapieka
się je,
42
43
miele na proszek, miesza z wodą i formuje w
paluszki, które zastępują Indianom z dorzecza
Amazonki pożywienie w czasie wypraw
łowieckich.
Wyostrzają
umysł
pozwalają
użytkownikowi nie spać, jednocześnie obniżając
tętno i tłumiąc głód - zwiększają za to apetyt se-
ksualny! (por. też: Post)
CYBETA
(zwana też cywetą)
To drapieżne, kotowate stworzenie wydziela ze
swoich gruczołów przyodbytowych piżmowatą
substancję ostrym zapachu. Gruczoły te można co
jakiś czas "wydoić" i wykorzystać olejek lub
zaprawę do produkcji perfum, kadzidła lub
eliksirów miłosnych. Był to ulubiony zapach
prawdziwych, osiemnastowiecznych uwodzicieli!
CYTRYNIEC CHIŃSKI
(wu wei zl)
Cytryniec to chiński owoc o pięciu smakach;
jest on jednocześnie słodki i kwaśny, gorzki, słony
i cierpki. Dzięki swojemu uspokajającemu i
podniecającemu działaniu doprowadza system
nerwowy do stanu równowagi. Jest słynnym
tonikiem afrodyzującym, wzmagającym energię i
wytrzymałość. Jak sięgnąć pamięcią,
kobiety w oczekiwaniu na "przyjemności pól
kwiatowych" (jedno z chińskich eufemistycznych
określeń stosunku) używały cytryńca do
wygładzania skóry i zwiększenia wydzielania
przez organizm odpowiednich fluidów. Taoiści
uznawali akt miłosny za transcendentalny, za
moment jedności z kosmosem, dlatego też nazwy,
jakich używali, musiały być odpowiednie do wagi
czynności i członków: penis określa się jako
jadeitową łodygę lub męski korzeń, organy
kobiece
zaś
mianem
bramy
koralowej,
jadeitowego namiotu lub kwietnego serca.
CZOSNEK
Nie szydź z czosnku, jak ten, który
twierdzi,
Iż przezeń człowiek mruga okiem na
kobity jeno, pije i śmierdzi.
Sir John Harrington (1609)
Czosnek sprzyja zachowaniu zdrowia, działa
moczopędnie, zwalcza bakterie i zaostrza apetyt.
Dla tych zalet starożytni Żydzi uznali czosnek za
magiczną roślinę środek przeciw zarazie.
Stosowany
był
również
jako
jeden
z
podstawowych i najważniejszych składników
pożywienia, a rabini - jak i późniejsi Rzymianie
(spożywający podczas orgiastycznych bankietów
znaczne ilości czosnku) - zalecali jeść go w piątki
(w wigilię Szabatu i, dzięki zbiegowi okoliczności,
w dzień poświęcony Wenus) dla ożywienia łożnicy
małżeńskiej
-
44
45
-
uważany był bowiem za silnie afrodyzujący.
Pliniusz pisze, że "czosnek... utłuczony ze świeżą
kolendrą i spożyty w nierozcieńczonym winie"
działa afrodyzująco. Ortodoksyjni Hindusi
odnosili się do czosnku z odrazą, gdyż uznali, że
odwraca uwagę od życia duchowego. W Chinach
zakazano spożywania go kapłanom buddyjskim.
Mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego zawsze
byli amatorami czosnku i być może stąd płynie
opinia o nich jako o wspaniałych kochankach. W
wiktoriańskiej Anglii jedzenie czosnku uznawane
było za pospolite, być może obawiano się jego
wpływu na przyzwoitość. "Cuchnąca róża" ma
jednak
pewną wadę: nietowarzyski zapach, na który
istnieje jedyne antidotum (choć niektórzy
doradzają
żucie
zielonej
pietruszki
lub
kardamonu), a mianowicie postarać się, by nie być
osamotnionym w jego spożyciu. W przeciwnym
bowiem razie twój kochanek "odepchnie twe
pocałunki i ucieknie od ciebie" (Horacy).
ĆWICZENIE I ĆWICZENIA
Mucha hiszpańska (Cantharides) i opiłki
żelazne p~ dawane młodemu Ludwikowi XIV
przez jego kochankę, Madame de Montespan,
mogły z powodzeniem uczynić z niego satyra, lecz
dzięki codziennym ćwiczeniom, uprawianym
podczas polowań na grubego zwierza i ptactwo,
dobrze się trzymał nawet w wieku lat sie-
demdziesięciu. Madame de Maintenon, jego
biedna żona, z racji swojego wieku uznała
codzienne, dwukrotne uprawianie z nim miłości za
wysoce męczące. Jednak ćwiczenia fizyczne
wzmacniają, tonizują, regulują ciało i pobudzają
umysł. Rozluźniają napięcia, pomagają w
trawieniu i korygują sylwetkę. Podnoszą poziom
beta endorfiny we krwi, co może powodować
stany uniesień. Pokrótce: nadają harmonii całemu
ciału.
Wielki
hinduski
traktat
o
miłości,
Anangaranga, twierdzi, że gdy żądze opanują
zmęczone ćwiczeniami lub igraszkami ciało
kobiety,
zazwyczaj
łatwo
osiągnie
ona
szczytowanie. Mając w pamięci narodziny
Wenus, pływanie może okazać się najlepszym
sposobem osiągnięcia tego celu. Wzmacnia ono
każdy mięsień, wspomaga krążenie krwi i
rozluźnia napięcie. Okrutny imperator Tyberiusz,
który zaszedł zbyt daleko na drodze
46
47
--- -
-
rozpusty, by samemu zażywać zwykłych ćwiczeń,
przyuczył małych chłopców, by pływali wokół
niego w basenie i skubali go ustami. A oto
ćwiczenie dla kobiety, poprawiające kontrolę
mięśni, można je wykonywać w wodzie lub gdzie
indziej: napnij uda i mięśnie okolic pośladków na
cztery sekundy, a następnie rozluźnij je. Wykonaj
dziesięć razy dziennie. Ćwiczenie możesz
powtórzyć, kochając się - ku maksymalnemu
zwiększeniu satysfakcji.
DAMIANA
(Tumera aphrodisiaca)
Meksykanin, modląc się o miłości troszeczkę,
Otrzymał z góry dobrą nowineczkę
Przy swych Ave Maryjach
Ma lać damianę w ryja,
A podbije swą słodką gołąbeczkę.
W Meksyku i tropikach Ameryki Południowej
liście tego niewielkiego krzewu od wieków
używane są jako afrodyzjaki. Jest to uzasadnione,
jako że damiana ma działanie łagodnie
przeczyszczające i lekko podrażniające układ
moczopłciowy i stymulujące narządy płciowe.
Doprowadza, podobnie jak i marihuana, do stanów
euforii. Z jednej uncji (niecałe 30 g) liści damiany,
zalanych butelką tequili i odstawionych na tydzień,
powstaje
najprawdziwszy
eliksir
miłosny,
usuwający opory i skupiający uwagę na istotnych
w tym momencie częściach ciała. Z dwóch
czubatych łyżeczek damiany można zaparzyć
herbatkę, zanurzając je w filiżance wrzątku na pięć
minut i następnie odcedzając. Taka herbatka jest
aromatyczna, choć dość gorzka, należy więc
poprawić smak miodem.
48
49
DITA
Nasion tego drzewa od dawna używano w
Indiach jako afrodyzjaku. Zawierają alergizujący
kwas, który drażni układ moczowy i powoduje
przyjemne swędzenie genitaliów. Mają działanie
pobudzające i ogólnie tonizujące. Anangaranga
mówi, że "nasiona zebrane z drzewa w niedzielę,
trzymane w ustach podczas stosunku mają moc
powstrzymać mężczyznom wytrysk płynu
nasiennego". Miller, w swoim Magical Use of
Aphrodisiacs
(Magiczne
zastosowanie
afrodyzjaków), radzi na noc namoczyć w ok. 60 ml
wody dwa gramy rozkruszonych nasion. Na drugi
dzień płyn odcedza się i pije. Jak przy wszystkich
alkaloidach, trzeba uważać, by nie przekroczyć
indywidualnej dawki, tolerowanej
przez organizm.
Serce nie jest sercem, gdy nie jest paleniskiem,
Oddech nie jest oddechem, gdy nie jest wulkanem.
Ghalib
(1797-1869)
ziołem dla osób zajmujących się sztuką uzdra-
wiania, których energia uszczupliła się w służbie
innym.
DYNIA (NASIONA)
Odżywcze, bogate w proteinę, cynk i inne
składniki
mineralne
niezbędne
dla
funkcjonowania
płciowego,
spożywano
je
dawniej, by uciszyć żądze, obecnie przywrócone
do łask.
DRZEWOPORZEC
(Dendrobium hancockii)
Łodygi i liście drzewoporca - orchidei chińskiej
dają wyśmienitą herbatę, która działa tonizująco i
odżywczo. Wiadomo, że posiada zdolności
uzupełniania zużytej energii kochanka, odbudowy
sił witalnych, uśmierzania depresji, zwiększania
długowieczności; jest idea1nym
50
51
- -
-
ENDYWIA
FASOLA, GROSZEK I SOCZEWICA
,,I nikt prócz ciebie mą kochanką nie będzie."
Christopher Marlowe, Doklor Faustus
Endywia lub - jak ją też zwano - szczerbak
wielki jest częstym składnikiem napojów
miłosnych. Miała zapewniać stałość w miłości. Na
pewno należy ona do roślin pożądanych przez
kochanków,
ponieważ
działa
tonizująco,
odżywczo i orzeźwiająco, oczyszcza także
organizm z nieczystości.
,,Zielony groszek ugotowany z cebulą i posypany
cynamonem tworzy w spożywającym miłosną pasję
i siłę do odbycia stosunku."
Ogród pachnący...
Dieta obfita w ciężkostrawne mięso często
uznawana była za pokarm herosów. Pogląd ten
usprawiedliwia
jedynie
wysoka zawartość
budujących masę ciała protein. To właśnie białko
w nasionach roślin strączkowych (bez dodatków
w postaci podagry i chorób jelit) uważa się za
afrodyzjak. Fasola, groch i soczewica od niepa-
miętnych czasów są symbolami płodności. Bób
bardzo często gościł na stołach podczas uczt
pogrzebowych, gdyż wierzono, iż zapewnia
kontynuację życia; z tego również źródła pochodzi
"bean-feast" [angielska nazwa dorocznej zabawy,
urządzanej przez pracodawcę pracownikom; w
znaczeniu przenośnym - uciechy, dosłownie -
"fasolowa uczta", przyp. tłum.]. Zapach kwiatów
bobu jest dosyć oszałamiający - przejdź w upalną
letnią noc ze swoim kochankiem czy kochanką
przez pole bobu, zobaczysz - zrobi, co zechcesz.
52
53
---
Arabia nie może się poszczycić
pełniejszym wichrem radości, który stąd obficie
Tchnie przez zmysły i porywa
rozbitą duszę.
Arystofanes, grecki dramatopisarz, opowiada o
starym człowieku posiadającym młodą żonę,
któremu potencję przywróciła miska soczewicy.
Za największy afrodyzjak uważa się groch włoski;
arabski poeta mówi o niejakim "Abu al Heidża,
który pewnej nocy zdeflorował osiemdziesiąt
dziewic, nie jadł nic i nie pił, ponieważ nasycił się
włoskim grochem i napoił mlekiem wielbłądów
zmieszanym
z
miodem".
Kultury
śród-
ziemnomorskie wymieniały się doświadczeniami,
również w dziedzinie afrodyzjaków, zatem Paweł
z Eginy, lekarz żyjący w VII w., także
przychyliłby się do twierdzenia arabskiego poety.
FEROMONY
Feromony
to
substancje
chemiczne
produkowane przez organizm jako wabiki
seksualne. U ludzi powstają u nasady cebulek
włosowych pod pachami i w pachwinach. Każdy
osobnik posiada niepowtarzalne feromony, które,
wraz z bardziej osobistymi cechami, składają się
na atrakcyjność seksualną. Kobiece feromony
oddziałują pobudzająco na mężczyzn, a męskie -
przyciągają kobiety. Da się je wyczuć przy
pomocy zmysłu węchu, lecz w większym stopniu
przemawiają do pod
świadomości. Mogłyby się stać wielką szansą dla
przemysłu kosmetycznego, podnosząc znacznie
działanie pewnych zapachów, jednak w wielu
stanach USA użycie ich jest zakazane jako
niebezpieczne dla praw obywatelskich - istnieje
realna możliwość, że niektóre osoby nie byłyby w
stanie opanować swojego zachowania.
FIGI
Figa jest owocem poświęconym bożkowi Panowi -
przecięta, przywodzi na myśl wybitnie seksualne
skojarzenia; wystarczy sobie przypomnieć Alana
Batesa podczas pikniku w filmie Kena Russela
Women in Love (Zakochane kobiety) według
powieści D.H. Lawrence' a. Zarówno Grecy, jak i
Rzymianie uznawali figi za afrodyzjak. Cóż, z
pewnością pobudzają procesy trawienne i
przynoszą ulgę owemu ociężałemu układowi.
Zawierają potas.
Figi duszone w czosnku - być może brzmi to
dziwacznie, lecz jest to przepis na przepyszne
zakończenie podniecającego posiłku a deux:
45 dag świeżych fig,
2 kieliszki czerwonego wina,
1/4 litra słodkiej śmietanki zwykłej lub
chudej, 3 łyżki miodu,
112 łyżeczki tymianku,
54
55
½
łyżeczki
lawendy,
l ząbek czosnku.
Wszystkie składniki gotować przez godzinę na
wolnym ogniu w przykrytym rondelku, od czasu
do czasu przewracając figi. Wyłożyć figi na
półmisek, odcedzić wywar z tymianku, lawendy i
czosnku, gotować dalej, aż zgęstnieje, wylać na
figi. Podawać schłodzone ze śmietaną.
- gdy kobietę podnieci stosunek. By wciągnąć w
siebie tę esencję życia, mężczyzna musi
napierać z siłą, lecz wycofywać się powoli, w
ten sposób wchłaniając ją w skórę męskiego
członka. Ci, którzy posilają się tymi lekami, za-
znają przyjemności pełnego spokoju. Będą się w
spokoju rozkoszować swymi najgorętszymi
pragnieniami; ci, których włosy zbielały -
odkryją, że są na powrót czarne, a ci, którzy się
zestarzeli - na powrót cieszyć się będą ra-
dościami młodości.
FO-TI-TIENG
(wąkrota, Hydrocotyle asiatic minor)
Pijąc codziennie szklankę gorącej wody z
połową łyżeczki herbacianej sproszkowanego
fo-ti-tieng, doprowadzić można do formy ciało,
uspokoić nerwy, podnieść poziom swojej energii,
zwiększyć przytomność umysłu i zmniejszyć
oznaki starzenia się. Łyżka stołowa fo-ti-tieng
dziennie pobudza płciowo. W zbyt dużej dawce
fo-ti-tieng jest jednak narkotykiem. Hindusi i
mieszkańcy Cejlonu nazywają go gotu kola i
zachwalają "dwa świeże listki na dzień dla człeka,
a starość będzie on oglądać z daleka". W Chinach
ta płożąca bylina znana jest jako "eliksir długiego
życia". Chińczycy korzystali obficie z jego
odżywczych i krzepiących sił. U kobiet
przyspiesza wystąpienie miesiączki. Za dyna
stii Ming Teng- Tsi- Tieng napisał:
Za zamkniętą bramą kwiecistego namiotu
znajduje się dobroczynny fluid, wypływa on
tylko w jednym wypadku
56
57
GOŹDZIKI
Nad ususzonymi kwiatami goździków pieczę
ma Jowisz, są więc najbardziej pobudzające.
Używa się ich w kuchni do przyprawiania gorącej
czekolady (por. też: Kakao), jabłek i moreli, a
także do eliksirów miłosnych. W Indiach, aby
osłodzić sobie oddech, stosuje się goździki przed
rozmową z ukochaną osobą (lub z samym
Mogołem!).
GRZYBY
Według teorii podobieństw, grzyby są z
pewnością afrodyzujące, gdyż w swej surowej
formie wydzielają woń płciową, przypominającą
zapach łóżka kochanków. Alphabet oj Sex (Alfabet
seksu) Sheuera także nie pomija grzybów
(szczególnie doceniając smardze), "gdyż raz
jeszcze rzucają światło na właściwe żądze i
zdolności ". Grecy i Rzymianie zgodziliby się z
pewnością z tą teorią. Poza tak inspirującą wonią,
w skład grzybów wchodzą rozmaite witaminy,
pierwiastki śladowe i białko.
58
GAŁKA MUSZKATOŁOWA
Nad nasionem gałki muszkatołowej władzę ma
Jowisz, uznaje się je zatem za kojące, dobroczynne
i przynoszące zadowolenie. Zewnętrzną jego
powłokę stanowi kwiat muszkatołowy o mniej
cierpkim smaku. Korzenny zapach wykorzystuje
się w kuchni i pachnidłach, zawiera jednak
halucynogenną
pochodną
amfetaminy
-
metylenodioksyamfetaminę. Nie trzeba się jednak
obawiać, ponieważ ilość potrzebna do wywołania
halucynacji byłaby nie do przełknięcia. W książce
o afrodyzjakach, autorstwa dr. Edwarda Vernona,
można znaleźć nie szkodliwy przepis: rozetrzyj 7
gramów tartej gałki muszkatołowej z połową
owocu awokado i schłodź na dwadzieścia cztery
godziny. Pewien związek zawarty w gałce,
reagując z bromokryptyną w awokado (związek
zwiększający energię seksualną u mężczyzn),
wyzwala stymulujące, seksualne działanie. Przepis
ten służy rozpaleniu ognia wyłącznie w
mężczyźnie, kobieta może zeń skorzystać jedynie
pośrednio.
59
HIACYNT
Perfumy z owego kwiatu napełniają zmysły
tęsknotą za miłością, być może na skutek jego
fallicznego kształtu. Według mitu, kwiat ten
wzrósł z krwi Hiacynta, faworyta Apolla i brata
Diany, gdy młodzieniec zginął bawiąc się
dyskiem. Z tego również powodu hiacynt jest
symbolem gier i zabaw. W Gypsy Sorcery (Czary
Cyganów) Leland opisuje malutki, lecz jakże
czarujący
rytuał:
Zasadź cebulkę hiacyntu w doniczce, nadaj jej
imię ukochanej osoby i podlewając ją co ranek i
wieczór, nuć nad nią następujące słowa: "Gdy
korzeń wzrasta, a kwiecie nęci. Niech się ku
mnie zwróci twe serce. Niech troszkę po mej
woli będzie".
HUMOR
Dajcież wino, kobiety, śmiech, zabawę zdrową,
Na jutro - kazania i wodę sodową.
Lord Byron
60
-
Szejk
Nefzawi,
w
swoim
Ogrodzie
pachnącym..., naturalną radość ducha podaje za
jedną z "przyczyn radości". To najbardziej
atrakcyjna spośród cech kochanków. Madame de
Pompadour - kochanka francuskiego Ludwika
XV, Nell Gwyn - "śliczna, dowcipna Nell"
angielskiego Karola II i wiele innych kochanek i
kochanków, którzy zapisali się na kartach historii,
charakteryzowało się pełnią życia i serdecznością.
Casanova, którego uważa się za największego
kochanka wszechczasów, posiadał umiejętność
doprowadzania swoich dam do śmiechu. Śmiech
bowiem szybko rozpraszał obawy i niepokoje, w
przeciwnym wypadku uznałyby go niechybnie za
osobnika podejrzanej konduity, jego sławę zaś - za
odrażającą (utrzymywał, iż posiadł ponad 1500
kobiet).
61
IMBIR
(Zingiber)
Po jej najdalsze zakątki
Wypełniliśmy noc naszym objęciem
Na cóż miałbym wołać po lotosowe wino,
Gdy spijam jej ognisty oddech.
Fann Fann Chan
Korzeń imbiru, dobrze znany chińskim
kucharzom, na. Zachodzie ceniony jest również
jako afrodyzjak. Jego drażniące działanie miło
rozpali ognie namiętności. Jak twierdzili
Arabowie, maść z imbiru zmieszanego z
hiszpańskim pomurnikiem i olejkiem z bzu lub, po
prostu, z miodem, wtarta w tętniący życiem
członek, znacznie go powiększy (jednak
zapalenie, do jakiego taka kuracja jest w stanie
doprowadzić, może przerosnąć oczekiwania).
62
-
JABŁKA
Zakazany owoc z Ogrodu w Edenie najwyżej
ceniono w mitologii klasycznej, gdzie Junona, z
okazji ślubu, dała złote jabłka z hesperyjskiego
sadu Jowiszowi. Podstępna zaś Eris stworzyła
złote jabłko, którym Parys miał nagrodzić kobietę,
uznaną przez niego za najpiękniejszą (co czyniąc,
rozpętał
Wojnę
Trojańską).
Jabłka
były
najstarszym pożywieniem człowieka, a co za tym
idzie, oczywistym symbolem płodności. Mają
właściwości tonizujące i oddziałują na opieszałą
wątrobę. Poświęcone bogini Riannon - celtyckiej
Wenus, zawsze kojarzono je z miłością i
małżeństwem. Podzielenie się z młodym
mężczyzną jabłkiem było uznawane za
zapowiedź małżeństwa.
Pod nosem swej matki
Unikając jej oka,
Wsunęła mi parę
Jabłek, a gdy wciskała
Je w moje ręce, miłość
rosła I rozkazała mi
przekląć
63
Dwa
jabłka,
które
ściskałem Zamiast dwóch
piersi.
Paulos Silentiańos,
VI w.
JAGODLIN WONNY (YLANG- YLANG)
Jagodlin wprowadza w stan euforii i uspokaja,
rozluźniając napięcia tak szkodliwe dla miłości.
Planetą rządzącą owym ,,kwiatem kwiatów" jest
Wenus. Ylang - ylang używany jest w magii
miłosnej i do produkcji perfum.
Jeśli w swym sercu kocham go,
Czemuż nie miałabym powiedzieć mu.
Jeśli swym ciałem pożądam go,
Czemuż nie miałabym powiedzieć mu.
Z Shih-Ching, Chiny,
600 r. p.n.e.
JAJKA
Z chęcią pocałuję zgrabną Julii mej
nogę Co jest tak biała i bezwłosa jako
jajo.
Robert Herrick
Wszystkie jaja - włączając w to kawior (ikra
jesiotra), jajka ślimaków, spermę ludzką i
zwierzęcą - to uniwersalne symbole płodności,
prokreacji i nowego życia; są one pożywne, a z ich
wzmacniających właściwości korzystano przez
wieki w rozmaitych przepisach
64
afrodyzujących. Dr Lorand w swoim Health and
Longevity through Rational Diet (Do zdrowia i
długowieczności przez rozsądną dietę), pisze co
następuje:
Inne składniki diety, w szczególności jaja i
kawior, mają też jakoby wywierać działanie
stymulujące aktywność seksualną. Zwykło się
mówić: vox populi, vox Dei - i co się tyczy
jedzenia, skłaniałbym się do uznania, że w
przypadku takich empirycznych przekonań,
przekazanych nam z odległej przeszłości, nawet
nauki medyczne - które bez wątpienia często
skorzystały na takich stwierdzeniach nie
powinny ich pomijać... Wydaje mi się dość
oczywiste, że urozmaicona dieta, zawierająca
szczególnie dużo protein, może oddziaływać
pobudzająco na sprawność płciową.
Nieoceniony szejk Nefzawi pisał: "Ten, kto
zwyczajem uczyni po codziennym poście [można
się domyślać, że mowa tu o śniadaniu] zjeść żółtka
jaj, bez części białej, znajdzie w tym pożywieniu
silny bodziec do stosunku". Pewien mój przyjaciel
znał niemiecką damę, mieszkającą w Kairze, która
zawsze nalegała, by, zanim ją odwiedzi, zjadł cztery
surowe jajka.
Wielu angielskich pułkowników poświadczy
zalety egg-flipa:
4 żółtka,
12 dag cukru pudru,
120 ml wina Marsala.
Żółtka wbić do naczynia, połączyć z cukrem i
winem, ustawić nad garnkiem z wrzącą wodą.
Roztrzepać, aż do uzyskania gęstej, pienistej masy,
podawać na gorąco.
65
JAŚMIN
Na wiosnę, naturalny przyjaciel młodych
Czarujący aromatem Madhawika
przytłaczający zapach jaśminu,
zakołysze głupstwami nawet umysły
mędrców.
(Pieśń miłości, przetłumaczona z sanskrytu
przez George'a Keyta)
Znakomity jaśmin i jego delikatne białe kwiaty
znane są Indiom jako "Poświata księżyca nad
zagajnikiem". Jego oszałamiający, słodki zapach
roznosi się nocą zarówno w tropikach, jak i w
strefach umiarkowanych. Podnosi na duchu, ciało
wprowadza w stan euforii i relaksuje. Stanowi
zatem idealny składnik wielu napojów miłosnych.
W Anangarandze możemy znaleźć zalecenie, by
stosować jaśmin jako okład na lędźwie i wzgórek
łonowy. Dla stworzenia atmosfery sprzyjającej
miłości można napełnić pokój wonią aromatycznej
świecy: zwykłą świecę, powieszoną za knot,
polewać roztopionym woskiem z dodatkiem kilku
kropli olejku
jaśminowego, aż dokładnie się nim pokryje.
Jest taka rzecz, co w świetle
Rzadko jest używana, w nocy za to
Służy całej żeńskiej załodze Panien
Damom i małżonkom też.
Sir John Suckling (1609-42)
The Candle (Świeca)
66
JOłllMBINA
(Corynanthe yohimbine)
To wielkie drzewo rośnie w tropikalnych
dżunglach Afryki Zachodniej. Jego kora ma
właściwości afrodyzujące i jest używana w czasie
rytuałów kopulacyjnych pewnych plemion
afrykańskich. Po spożyciu jej najpierw doświadcza
się nudności, następnie przychodzi stan
zrelaksowanego upojenia, czasem towarzyszą mu
halucynacje. Wpływa wówczas na rdzeń nerwowy
i zwiększa dopływ krwi do okolic lędźwiowych,
powodując ukrwienie organów płciowych. Do
osiągnięcia takiego efektu trzeba gotować na
wolnym ogniu 30 g kory johimbinowej w pół litra
wody przez dwadzieścia minut, a następnie
odcedzić i wypić małymi łyczkami. Aby uniknąć
mniej przyjemnych skutków - jak zawroty głowy i
nudności - można dodać 1000 mg kwasu
askorbinowego (witaminy C), by przetworzyć
alkaloidy w łatwiej przyswajalne sole: johimbinę i
jej sól askorbinową. Sama johimbina może nie
uzależniać, lecz przyjmowana w nadmiarze lub z
alkoholem czy jakimikolwiek innymi lekami i
narkotykami może okazać się bardzo groźna.
67
KAKAO
du Barry, kochanka Ludwika XV, aby rozpalić
żądze, karmiła swoich zalotników czekoladą. I
Casanova, i markiz de Sade wierzyli w erotyczne
właściwości
kakao.
Dziś,
z
powodu
moczopędnego działania, niektórzy badacze
uznają je za łagodny tonik genitalny. Niestety, by
doświadczyć tych afrodyzujących działań, ko-
chanek potrzebuje ogromnej ilości kakao - około
dziesięciu dekagramów ekstraktu kakaowego.
"Każda dziewczyna lubi mieć w sobie coś
gorącego" powiedziała Dame Edna Everage -
wyrocznia australijskiej kobiecości. A cóż może
być lepszego od filiżanki gorącej czekolady?
Woskowate fasolki ze strąka kakaowca zawierają
fenyloetylaminę (związek wpływający na nastroje,
dający ciału uczucie postkoitalnej błogości) i
stymulującą teobrominę. Aztekowie uznali kakao
za pokarm bogów (łacińskie theobroma ma
dokładnie takie znaczenie), dane śmiertelnikom na
Ziemi przez boga o imieniu Quetza1coatl. Cenili je
jako źródło mądrości i odwagi, dodające siły i
energii, używali nade wszystko jako afrodyzjaku.
Ich król, Montezuma II, pił xocoatl (stąd słowo
"czekolada") ze złotego pucharu, zażywając przy
tym uciech w swoim liczącym sześćset ślicznotek
haremie. Zapisano, że wypijał do pięćdziesięciu
filiżanek dziennie, kochając się w tym czasie z
tylomaż kobietami. Kakao trafiło do Europy w
XVIII wieku przywiezione przez hiszpańskich
konkwistadorów. Stosowanie go było podówczas
zakazane przez św. Inkwizycję, która nie
podzielała opinii Azteków, iż ta odrobina luksusu
została zesłana z nieba. Madame
KARDAMON
Przyprawa
ta
jest
tonikiem
o
lekkich
własnościach afrodyzujących i wspaniałym
smaku. Starożytni Arabowie mieszali go ze śliną i
rozprowadzali po żołędzi, by podniecić członek i
zwiększyć jego rozmiary. Kardamonu można
używać do eliksirów miłosnych, amuletów, a także
w domowej kuchni. Zapieczony z jabłkami w
cieście i podany przyszłemu kochankowi pomoże
zdobyć jego lub jej serce - tak się przynajmniej
mówi.
KMINEK
Ziarna tego baldaszka zawierają olejek
aromatyczny. Używa się ich zarówno w magii
miłosnej, jak i w kuchni, do zaprawiania marynat,
serów i ciast. Ziarna kminku uznano za
afrodyzujące
z
powodu
skojarzenia
68
69
-
zwiększają one wydzielanie mleka przez kobiety
karmiące.
Pokażże swe piersi, ma Julio, tam pozwól mi
Oglądać tę krągłą, a śmiertelną doskonałość.
Między te dwie glorie - tam me wargi złożę,
Uprowadzony w tę piękną Mleczną Drogę.
Robert Herrick
(1591-1674)
Hinduski urok miłosny nakazuje nam "żuć
ziarna kminku i ustami z odświeżonym w ten
sposób oddechem tchnąć na ukochaną lub
ukochanego, który od tej pory będzie Cię kochać".
KOLENDRA
Dzięki swojemu pięknemu zapachowi i
aromatowi ziarna kolendry występują w eliksirach
miłosnych. Sproszkowane nasiona i młode liście
używane są w kuchni orientalnej do stymulacji i
poprawy trawienia. Zabawny jest fakt, że w
wiktoriańskim
linguajlora
kolendra
była
symbolem "ukrytych zalet"! Istnieje, używany od
tysięcy lat, napój miłosny z kolendry. Należy
zemleć siedem ziaren kolendry, wymawiając imię
osoby, na którą ma zadziałać, dodając: "ziarno
pali, serce pali, spraw, byśmy zawsze się kochali".
Proszek zaparza się następnie w wodzie źródlanej,
odcedza i dodaje do jedzenia lub picia ukochanej
lub ukochanemu.
KOKOS
Sir James Frazer w swoim studium magii i
religii The Golden Bough (Złota gałąz') pisze, że
w górnych Indiach kokos jest uznany za jeden z
naj świętszych owoców, oddany Śri, bogini
pomyślności, i jako taki stał się symbolem
płodności i macierzyństwa (jedno prowadzi do
drugiego) - stąd używa się go podczas hinduskich
ceremonii zaślubin. Jego miąższ jest oleisty i
odżywczy, a mleczko to prawdziwa eau de vie. Po
mleczku kokosowym z rumem i jamajskim
korzennikiem lekarskim, będziesz miał ochotę na
rock'n'rolla - oczywisty eufemizm z czarnej
Afryki.
[Określenie ,,rock'n'roll", dosłownie "kołysanie i
toczenie", oznaczało pierwotnie bardzo gwałtowny
stosunek - przyp. tłum.]
KONOPIE
Haszysz,
uznany
przez
Arabów
za
"intensyfikator przyjemności", jest żywicą
uzyskiwaną z konopi (Cannabis sativa lub indiea),
rosnących w Azji Mniejszej, północnych Indiach,
a także w basenie rzek Missisipi i Missouri.
Konopie uznaje się za afrodyzjak ze względu na
rozluźniające i uśmierzające działanie. Otwierają
wrażliwość zmysłową i płciową. Alice B. Toklas
pisze, że dają "jednoczesne rozszerzenie
osobowości na kilku płaszczyznach". Chociaż
mówi się, iż usuwają opory. wzmacniają one
odczucia zarówno pozytywne, jak i negatywne,
zatem może również ulec wzmocnieniu uczucie
70
71
niewydolności płciowej. Nasion konopi używa się
w eliksirach miłosnych. Jak mówi tradycja,
czarownice używały konopi jako składnika maści
lotu (Freudowskie n' est ce pas?). Zważyć trzeba,
że użycie konopi nie wszędzie jest dozwolone,
konieczne jest więc zwracanie uwagi na stosowne
przepisy, obowiązujące w danym kraju.
A ten, kto walczył i nie był
zwyciężonym, Wieniec z kopru
nakładał.
Longfellow The Gablet of Life
(Kielich życia)
Mówiono też, że napar z werbeny i kopru
zbieranych w piątek, dzień poświęcony Wenus,
napełnia kochanka pożądaniem.
KOPER
Powiadają, że koper wspaniale łechce
podniebienia tych, którzy go spożywają. Wydziela
woń podobną do anyżku, ponieważ zawiera ten
sam olejek eteryczny - anetol. Lekko pobudza
trawienie i działa moczopędnie. W ten sposób
koncentruje uwagę na dolnych częściach ciała,
przypominając o jego miłosnych zadaniach. Koper
ma grubą, białą łodygę, z której rozchodzą się ga-
łązki z malutkimi, delikatnymi,. zielonymi
listkami. Włoskie miano kopru - finocchio -
posłużyło za nazwę perwersyjnie eleganckim
homoseksualistom.
W starożytnym
Rzymie
gladiatorom - symbolom męskości, ubóstwianym
na równi z dzisiejszymi gwiazdami sceny i ekranu,
walczącym na arenie nieomal jak w bitwie Miłości
- podawano codziennie koper, by podnieść ich
męstwo.
Dawał nową siłę i hart nieulękniony,
Zatem gladiator - grubiański i
nieustraszony Strawę codzienną zaprawiał
onym;
KORA CZARNEJ WIERZBY
(Salix nigra)
Kora tego dekoracyjnego drzewa i jego
zabawne, małe kotki, przywodzące na myśl wcale
przyjemne rzeczy, zawiera kwasy garbnikowe, m.
in. taninę - glukozyd o właściwościach
tonizujących, uśmierzających i afrodyzujących.
Nowoczesny zielnik pani Grieve zaleca spożywać
pół łyżeczki płynnego wyciągu.
KORZEŃ SAMPSONA
(Echinacea augustifolia)
Zielarze twierdzą, że korzeń ten stymuluje
system odpornościowy organizmu i lędźwie. Gotuj
przez pół godziny, pod przykryciem, na wolnym
ogniu, jedną łyżeczkę herbacianą na szklankę
wody. Dawkowanie: od jednej do sześciu łyżek
stołowych dziennie.
72
73
KULCZYBA (NASIONA)
(Nux vomica)
Nux vomica to preparat zawierający strychninę.
W dawkach homeopatycznych jest tonizujący i
afrodyzujący. Pobudza nerwy w kręgosłupie i
przyspiesza perystaltykę. Oczyszczenie zawsze
uznawano za przydatne, by przywrócić kochanka
do formy. Wielkim jego zwolennikiem był
Casanova (por. też: Post). Użyta w połączeniu z
damianą, kulczyba rzadko zawodzi.
KWIATY KAKTUSA WIELKOKWIATOWEGO
(Cereus grandijlorus)
Ten mięsisty krzew można znaleźć w Stanach
Zjednoczonych, Meksyku i miejscami - nad
Morzem Śródziemnym. Duże białe kwiaty kwitną
tylko przez jedną noc, wydając przy tym
odurzający zapach wanilii. Zawierają środek silnie
stymulujący serce, który działa tonizująco w
przypadkach seksualnego przemęczenia. W swoim
zielniku pani Grieve doradza stosowanie od jednej
do dziesięciu kropli wyciągu. Jednak rozsądniej-
szym wyjściem jest polecić raczej zapach niż sam
dekokt, gdyż zawarty w nim potencjalnie groźny
alkaloid może wywołać podrażnienia wewnętrzne
i halucynacje.
74
KWIATY KASZTANA JADALNEGO
,,Nasienie
zdrowych
młodzieńców
ras
zachodnich In.. świeży, ożywczy zapach, u
mężów dojrzałych jest on bardziej przenikliwy
w rodzaju i stopniu natężenia. Ta bardzo
charakterystyczna woń nasienia zadziwiająco
zdaje Się być podobna do tej, jaką wydzielają
kwiaty hiszpańskiego kasztana".
profesor Gamber Ideał Marriage
(Ma/żeILmvo ideaIIIL
Kwiecie kasztana jadalnego zawiera połączenie
związków chemicznych występujące również w
męskiej spermie, mogące uderzyć do głowy
osobnikom obydwu orientacji; pod jego gałęziami
Sokrates uczył swoich młodzianów, de Sade
zwrócił uwagę na efekt. jakie dają kasztany w
potpourri lub wonnościach do kąpieli... a może, po
prostu, odwiedź późną wiosną Paryż. kiedy
kasztany okryją się pełnym kwieciem.
75
MAGIA MIŁOSNA
LUKRECJA
"Ta roślina z miodu jest zrodzona, z miodem,
szukając cię, kopiemy. Z miodu tyś poczęta,
napełnijże nas do pełna miodem".
Atharwaw
eda
Obrany korzeń rosnącej w ogrodach krajów
arabskich, Persji i Indii lukrecji [w języku
angielskim zwanej też dosłownie "słodkim
drewnem" - przyp. tłum.] jest stosowany do
sporządzania afrodyzjaków głównie dla swojego
działania rozwalniającego, a uważa się go także za
najlepsze lekarstwo na dolegliwości macicy -
siedziby Wenus. (Oprócz innych składników
zawiera estrogen.) Podnosi poza tym ciśnienie
krwi, zatrzymując sód w nerkach (por. też:
Nikotyna).
Ten, kto przyjąwszy karsha [ok. 18 gramów] lukrecji wy-
pije krowie mleko z miodem i ghee [sklarowanym masłem
z bawolego mleka], poczuje się po stokroć silniejszy
seksualnie.
Anangaranga
Gdy kochanek wątpi w to, że zdobędzie uczucia
swojej wybranki, może wśród obietnic magii
miłosnej poszukiwać miłości bezwarunkowej. Od
czasów starożytnych po dziś dzień kochankowie
uciekają się do magii jako środka zapewniającego
dominację płciową nad obiektem swoich pożądań.
Może to być magia sympatyczna, w której
składniki, rytuał, urok czy znak wzięte są od
zwierząt lub ziół uznanych za szczególnie piękne.
płodne lub z natury kochliwe, mogą też być
wykorzystane
substancje
o
własnościach
prawdziwie afrodyzujących. Wzmocnione magią,
trafiają do jedzenia lub napoju. Mogą też być
noszone jako amulet lub talizman. a również-
zakopane pod progiem, który kochanek musi
przekraczać... Sposobów zresztą istnieją miriad~:
którykolwiek z nich się obierze, trzeba wiedzieć,
że pewna wskazówka dana ofierze wzmocni
działanie. We wspaniałym The Charms oj Love
(Czary miłości) Edward Gifford podkreśla, że
"popularność i rozprzestrzenienie przekonania
świadczą najlepiej nie o tym, że jest ono
prawdziwe, ale o powszechnym pragnieniu, by się
76
77
prawdziwe okazało". Ale kimże jesteśmy, byśmy
mogli powiedzieć, że to już wszystko, co tkwi w
magii?
MARCHEW
MANDRAGORA
(Mandragora officinarum)
Mandragora
officinarum
to
roślina o
fioletowych kwiatach, z rodziny psiankowatych,
pochodząca z basenu Morza Śródziemnego.
Zarówno jej pomarańczowe owoce, jak i
rozwidlone mięsiste korzenie wykorzystywane są
w magii miłosnej. Mandragora zawiera substancje
blokujące układ przywspółczulny i jest bogata w
mandragorynę-
silny
halucynogen
o
właściwościach hipnotycznych. Wywołuje stany z
pogranicza snu, podczas których kochanek może
pogrążyć się w fantazjach seksualnych, a wiedźma
- dosiąść swojej miotły (był to jeden z
podstawowych składników "czarów lotu"!). Jest
wybitnie toksyczna i najlepiej zostawić ją w
spokoju. Rozgałęzione korzenie, przycięte tak, by
przypominały małego ludzika, ceniono jako
miłosne talizmany i amulety. Mówi się, że
mandragora, gdy ją ktoś próbuje wyrwać, krzyczy
straszliwie i zabija nieszczęśliwca, który podjął się
tego zadania. O wiele lepiej poświęcić swojego
psa, by wykonał to niebezpieczne zadanie, a
magiczne właściwości mandragory z pewnością
zrekompensują ci jego stratę: gdy się ją po prostu
nosi przy sobie - zapewnia płodność i zapobiega
impotencji.
Marchew jest słodka i odżywcza, jej długość
nasuwa pewne skojarzenia. Działa odświeżająco i
ożywiająco na umysł, system nerwowy, obfituje w
żelazo i witaminy (A, B i C). Grecy nazwali ją
philon - nazwa pochodzi od miłości - i podawali
kochankom, by ich podniecić. Angielski podróżnik
i lekarz, Andrew Boorde. napisał w swoim Dyetary
(Dyetetyka, 1542), że marchew
"zwiększa naturę". W połączeniu z kardamonem
daje znakomitą hinduską słodycz - marchewkową
chałwę
doskonały
zarazem
pokarm
dla
kochanków.
1/4 litra mleka,
112 kg tartej marchwi,
10 dag miałkiego brunatnego cukru,
3 dag roztartego miąższu kokosowego lub masła,
3 dag masła bawolego lub krowiego,
utłuczone ziarna z 6 białych nasion kardamonu,
I tuzin (około) rozblanszowanych migdałów.
Mleko i marchew zagotować na średnim ogniu,
mieszając, aż składniki zgęstnieją. Dodać cukru
i masła. gotować, aż masa nabierze konsystencji
krówek. Wył~ żyć na talerze, przybrać
migdałami i kardamonem.
78
79
MASAŻ
MIGDAŁY
"Wąż powstaje"
Jest to nazwa trafnie nadana orientalnej technice
masażu,
wykorzystywanej
do
ośmielania
zmęczonego męskiego członka: należy siąść
okrakiem na plecach mężczyzny i mocno wcisnąć
kciuki we wgłębienia na plecach, mniej więcej
pięć centymetrów poniżej talii i w takiej samej
odległości od kręgosłupa. W tym samym czasie
czubki palców powinny wywierać lekki nacisk na
wklęsłości między biodrami i pośladkami.
Rytmiczne ruchy powoli przywrócą mu męskość.
A oto kilka wariantów poruszenia "dźgającego,
wysuwającego się Jadeitowego Korzenia" z The
Yingfang: The Chinese Way oj Love (lin i lang:
chiński sposób na miłośc'):
Unoś się i wzruszaj toń takim samym ruchem jak
kaczka na falach, koliście rozchodzących się po
jeziorze;
Dziob jak wróbel dziobie ziarna ryżu, raz głęboko,
raz płytko;
Wolny ruch jak wąż wchodzący do swej jamy na
sen zimowy;
Gdy linga twa będzie twarda jak kobra gotowa do
ataku upewnij się, że wszystkie otworki w twoim
flecie są
zatkane
by nie przełamać czaru
Chociaż nie są afrodyzjakiem w pełnym tego
słowa znaczeniu, na całym świecie pojawiają się w
przepisach na afrodyzjaki i napoje miłosne.
Orzechy te są symbolem płodności i jako takie w
krajach śródziemnomorskich podaje się je
gościom na weselach i chrzcinach. Mają wysokie
wartości odżywcze (wyraz "odżywczy" jest
chińskim eufemizmem oznaczającym "afrody-
zjak") - zawierają blisko dwukrotnie więcej
protein od wołowiny. Migdały mają właściwości
regenerujące. Rabelais proponował migdałowe
marcepanki jako środek tonujący i ułatwiający
trawienie. Bulion z migdałów, podawany za
czasów królowej Wiktorii rekonwalescentom,
mógłby być, po dodaniu miodu, polecany
wyczerpanym arabskim kochankom. Robiło się go
ubijając
w
moździerzu
słodkie
migdały
rozblanszowane w mleku lub bulionie. Jeśli nie
odpowiada to dzisiejszym kochankom, może
wyda
im się kuszący osiemnastowieczny
francuski przepis na "jajka w świetle księżyca".
Każdy ich składnik pretenduje do miana
afrodyzjaku: ubij śmietankę kremówkę z
mielonymi migdałami, dodaj do smaku wodę
różaną, następnie, zatopione w ubitej na sztywno
pi~ie z białek, jedz z utnlarem.
Tantra
80
81
MIKOŁAJEK NADMORSKI
Complete Herbal (Kompletny zielnik) Nicholasa
Culpepera podaje, iż mikołajek nadmorski ma
właściwości miłosne: "płodzi obficie nasienie,
wzmacnia siły ducha; jest gorący i wilgotny, pod
wpływem niebiańskiej równowagi". W czasach
Szekspira bawiono się "całuskami" robionymi z
hiszpańskich batatów i korzeni mikołajka, którego
jednak "nie przystoi spożywać" pannom
pragnącym zachować swą czystość.
Jej smukłe ramiona, jej miękkie i delikatne plecy,
Jej gibkie boki - jak ciało gładkie i białe
Głaskał, i prosił o łaskę u szyi,
Jej śnieżne gardło, jej piersi tak okrągłe i jasne,
Tak się w tym raju rozochocił,
I po pocałunkach obsypywał ją następnymi
pocałunkami, Aż stopniowo dowiedział się, gdzie
leży rozkosz
Geoffrey Chaucer Troilus
i Kresyda
MIÓD
Meliso, jesteś podobna pszczole, od której bierzesz
swe imię. Wiem o tym i biorę sobie to do serca. Gdy
tak słodko całujesz, miód spływa z twych ust. Gdy
prosisz o zapłatę, jakżeż mnie żądlisz.
i maści. W orientalnej literaturze - u Arabów,
Greków, Rzymian i Hindusów - ponieważ jest
słodki, lepki, pyszny oraz - według Miss Barbary
Cartland (i całych pokoleń kochanków przed nią) -
silnie afrodyzujący, używa się go jako środka do
mieszania z ziołami i przyprawami. Uważano, że
podobnie jak sól wzmacnia i przedłuża działanie
zaklęć i eliksirów miłosnych. Spożyty dodaje
energii, przydatny jest również w zapobieganiu
zakażeniom ran - żadne bakterie nie mogą żyć w
miodzie.
Jeśli wiesz jak do niej podejść
Będzie co wieczór mieszać swój miód z twoim
mlekiem.
powiedzenie
japońskie
MORELE
Zdrowe morele zawierają miedź, cenną dla
anemików, krzemionkę i, w pestce, witaminę BI5.
Są przepyszne i mają działanie tonizujące. Wiele
chińskich kosmetyków zawiera kwiaty moreli,
uznane
za
afrodyzjak.
Morelowa
brandy
wpuszczona do bitej śmietanki z cukrem pudrem, a
następnie schłodzona, daje wyśmienitą leguminę
na zakończenie petit souper a deux (por. też:
Alkohol).
Marcus
Argentarius
do
prostytutki Melisy
W całym świecie starożytnym i aż po dzień
dzisiejszy miód figuruje w przepisach na
afrodyzujące potrawy
82
83
MUCHA HISZPAŃSKA
(KANTARYDA, Cantharides)
Mimo mrożących krew w żyłach opowieści o
cierpieniach i ofiarach śmiertelnych, jakie mucha
hiszpańska spowodowała, jest ona zapewne
najlepiej znanym ze wszystkich afrodyzjaków.
Stała się świadkiem desperackich środków,
których ludzie gotowi byli się imać, by zapewnić
sobie większą potencję. Uzyskuje się ją ze
zmiażdżonych chrząszczy Cantharis vesicatoria;
podrażnia organy wewnętrzne, przede wszystkim
pęcherz i genitalia - stąd jej sława stymulatora
płciowego. Uczucie swędzenia jednak nie zelżeje
po zbliżeniu, lecz pozostanie w przekrwionych
narządach i może rozpraszać uwagę użytkownika.
Francuzi od dawna stosowali muchę hiszpańską:
Madame de Pompadour podawała ją Ludwikowi
XV, markiza de Sade osadzono w więzieniu za
podanie muchy hiszpańskiej kilku niczego nie
podejrzewającym dziwkom, co skończyło się ich
zejściem. Grandval, w sztuce Les Deux Biscuits
(1715), mówi o zwyczaju zjadania słodyczy
zawierających muchę hiszpańską:
l'un etait compose de mouches
cantharides Qui redonnent laforce aux
amants invalides.
(jeden zrobiony był z muchy
hiszpańskiej co daje siłę
niedomagającym kochankom)
Prowadząc badania konieczne do napisania tej
książki, autorka odwiedziła ulicę St Denis w
Paryżu, gdzie sklepy sprzedające wszelkie
wspomagacze płciowe rywalizują
z damami nocy, by przyciągnąć uwagę klientów i
turystów. Dostępne tam były jedynie dwa afrody-
zjaki, jeden z nich to właśnie mucha hiszpańska.
Zaprawianie jedzenia czy picia tą szkodliwą
substancją jest wybitnie niebezpieczne, gdyż
niewielkie przekroczenie minimalnej dawki może
okazać się śmiertelne.
MUIRA PUAMA
(Liriosma ovata)
Brazylijscy Indianie znad Amazonki i Orlnoko
używają kory i korzeni muira puama jako silnego
środka
pobudzającego,
oddziałującego
na
centralny system nerwowy i libido. By naj pełniej
wykorzystać dobrodziejstwa, jakie niesie zmysłom
Liriosma, zalej cztery łyżki stołowe sproszkowanej
kory ćwiercią litra wódki o temperaturze wrzenia.
Zostaw pod przykryciem na piętnaście minut.
Odcedź i na godzinę lub dwie przed pożądanym
spotkaniem wypij jeden kieliszek do wina tego
popularnego, brazylijskiego eliksiru. l
84
85
w jajku z bułką tartą i usmaż na bardzo gorącym
tłuszczu. przed podaniem przybierz zieloną
pietruszką.
(Salsefia to warzywo o długich, mięsistych
korzeniach, znane jest także jako roślinne ostrygi.
Ugotowana, a następnie roztarta z masłem i
mlekiem, przyprawiona solą, pieprzem i sokiem z
cytryny, jest po prostu wyśmienita i ma wyraźny
posmak ostryg.)
OSTRYGI
Ostrygi nie tylko pochodzą, jak Wenus, z morza,
lecz przypominają żeńskie genitalia i uważane są
za jeden z najzdrowszych pokarmów - pełne
fosforu, cynku i miedzi (por. też: Witaminy i
minerały) - odżywcze dla ciała i umysłu. Grecy i
Rzymianie znali przyjemność spożywania ostryg i
sklasyfikowali je jako najsilniej afrodyzujące.
Ostrygi, wysyłane z Colchester do Rzymu,
zjadano w niewiary godnych wprost ilościach: ce-
sarz Witeliusz pewnego razu zjadł ich aż tysiąc za
jednym posiedzeniem! Dzisiaj ostrygi postrzega
się jako luksus, gdy tymczasem biedacy w Anglii
czasów Dickensa musieliby jeszcze mozolniej
walczyć o przetrwanie, gdyby nie niska cena
ostryg. W Oysters with Love (Ostrygi z miłością),
autorstwa Johna Rydona, znajdziemy przepis na
croquettes d' huitres. poniżej podajemy go w nieco
zmienionej wersji:
Ugotuj tyle ostryg ile trzeba, pokrój w
kosteczkę. Zmieszaj z sosem beszamelowym
zrobionym na wygotowanym soku spod ostryg
zmieszanym z żółtkiem. Schłodzoną mieszankę
uformuj w krokieciki, obtocz
86
87
-
PIEPRZ
Zarówno czarny, jak i biały pieprz pochodzi z
tej samej jagody: biały - łagodniejszy - pieprz to
czarny po zdjęciu łupiny. Dawnymi czasy pieprz
ceniono tak dalece, że gdy Gotowie oblegli Rzym,
okup zapłacono w strączkach pieprzu. Pobudza i
tonizuje mięśnie, a zatem, być może, zasługuje na
część swojej opinii jako afrodyzjaku.
PIEPRZ KUBEBA
Przyprawa o delikatnym posmaku gałki
muszkatołowej, używana w kadzidłach dla
osiągnięcia zmysłowego efektu. Chińczycy i
Arabowie cenią go w eliksirach miłosnych. Abu
Ali al Husain ibn Sina [Awicenna przyp. red.],
lekarz będący przykładem rozwiązłego życia,
zalecał żucie pieprzu kubeba i smarowanie końca
członka przesyconą nim śliną, aby zwiększyć
rozkosze mężczyzny i kobiety podczas stosunku
(jednak, podobnie jak i w przypadku kardamonu,
może to mieć działanie drażniące).
88
Serce zakochane nie znajdzie żadnego
lekarstwa Ni w czarach wiedźm, ni w
amuletach,
Ni w czułym uścisku bez pocałunku,
Ni w pocałunku bez stosunku.
mądrość
arabska
PIEPRZ MIĘTOWY
(Piper methysticum)
Mieszkańcy wysp Pacyfiku przyjmują - jako
rytualny sakrament - napój sporządzony ze
zmiażdżonego korzenia pieprzu miętowego i
mleka kokosowego. Ma on działanie narkotyczne,
stwarza wrażenie ciepła, esprit de corps, spokoju,
które może przeobrazić się w działanie
afrodyzujące.
Umysł
pozostaje
jasny,
spożywający
jednak
może
podlegać
halucynacjom. Jedna łyżeczka sproszkowanego
korzenia doprowadzi do euforii, zwiększenie
dawki ma działanie usypiające (co nie jest chyba
zgodne z zamiarami...), a nadmiar - powoduje
paraliż.
PINIA (NASIONA)
W Ars amandi (Sztuka kochania) Owidiusz
doradzał zjadanie "orzechów na ostrolistnych
sosnach rosnących". Rzymianie oddali w opiekę
Panowi pożywne i uznane za silnie afrodyzujące
nasiona sosnowe z gajów
89
i lasów, po kt6rych bożek ten miał zwyczaj biegać.
Znając naturę ich panteistycznych świąt, możemy
uznać, że cokolwiek skojarzono z tym kozionogim
b6stwem, bez wątpienia stawało się dla Rzymian
zachętą do rozwiązłości, gdyż podczas tych uczt,
kt6rych celem było zapewnienie płodności, nie
zachowywano, oględnie m6wiąc, żadnych
ograniczeń.
Pijani
i
odurzeni
r6żnymi
substancjami uczestnicy rzucali się na siebie w
nieokiełznanej chuci...
PIOŁUN
(Artemisia absinthium)
Tę wieloletnią roślinę, dochodzącą do 120 cm
wysokości, o zielono-ż6hych kwiatkach, można
znaleźć na całym świecie. Gł6wną substancją
aktywną w piołunie jest absyntyna - narkotyk i
środek przeciwb610wy (por. też: Absynt). Aby
pozbyć się zmartwień można piołun palić, albo,
jeszcze lepiej, sporządzić z niego nalewkę na
dobrej brandy (ok. 30 gram6w kwiat6w na butelkę
najlepszej!) i odstawić na czas około miesiąca.
Jeśli czujesz się na siłach, możesz r6wnież dodać
ouzo [rodzaj anyż6wki - przyp. tłum.] - nap6j życia
robotnik6w portowych z Pireusu, a zastąpi absynt.
PIŻMO
Piżmo jest substancją przyciągającą seksualnie,
produkowaną przez gruczoł na podbrzuszu samca
jelenia piżmowego (piżmowca). Używa się go
powszechnie w chińskich, hinduskich i perskich
lekarstwach i eliksirach miłosnych, a także w
perfumach, do utrwalania i nadawania zapachu. W
Indiach, aby uzyskać afrodyzującą słodkość,
miesza się je z miodem i nasionami konopi.
Zmieszane z wonnościami, mirrą, kamforą i
wodąr6żaną, daje maść, kt6rą Arabowie zwykli
byli wcierać w okolice lędźwi.
Pojawia
się
w
hinduskiej
medycynie
jadżurwedycznej, a także w chińskiej jako rodzaj
panaceum; zar6wno w roli środka uśmierzającego,
jak i pobudzającego serce i system nerwowy.
Uspokaja zmysły, lecz rozbudza zwierzęce
pożądanie. Dziś w Chinach z piżmowców
hodowanych w stanie na p6ł wolnym co roku
pobiera się piżmo, zapobiegając w ten spos6b
tradycyjnym ich pogromom - przy pomocy broni
palnej, pułapek i trucizny. Istnieje nadzieja, że ta
metoda okaże się w peb1i skuteczna, ponieważ
piżmo jest najdroższą w świecie substancją
pochodzenia zwierzęcego, a zagrożenie gatunku
piżmowca jest, według WWF [World Wildlife
Fund., Światowy Fundusz na Rzecz Natury -
przyp. tłum.], sprawą wielce niepokojącą
ekolog6w.
90
91
POKRZYWY
Pokrzywy - pełne dodającego sił witalnych
żelaza, wypełnione witaminami i innymi
składnikami mineralnymi, o właściwościach
tonizujących - cieszą się dobrą opinią. Pieprz
utarty z nasionami i wiązkami liści pokrzywy
pobudzał żądze opadających z sił mężczyzn od
czasów rzymskich po czasy Casanovy. W
Satyriconie jeden z bohaterów, Petroniusz,
zapomniawszy zapewnić sobie pomoc Priapa, w
leczeniu swej impotencji ucieka się do bolesnych
środków, co kończy się tym, że biegnie po ulicach
Rzymu, krzycząc raczej z bólu niż ekstazy. "Dla
erekcyjej kuśki dla czynów grzesznych"
siedemnastowiecznemu
galantowi
doradzano
wkładanie pokrzyw do saczka [według ówczesnej
mody męskie spodnie posiadały w kroku specjalny
woreczek, eksponujący genitalia - przyp. tłum.].
Cierpiąc daleko mniejszy dyskomfort, możemy
jeść pokrzywy duszone z mlekiem i gałką
muszkatołową, przyrządzone według poniższego
przepisu.
Gotowanie
neutralizuje
uczucie
parzenia. .
Pociętą w kostkę cebulę zeszklij w maśle. Dodaj
trzy duże garści pokrzywy (zachowaj ostrożność
przy myciu!). Poczekaj, aż się skurczą, gotuj trzy
minuty w wodzie, która wytrąciła się z liści. Dodaj
nieco ponad pół litra mleka i ćwierć litra bulionu,
doprowadź prawie do wrzenia. Zdejmij z ognia i
przetrzyj razem. Przypraw solą, pieprzem i gałką
muszkatołową.
Myślano, że pokrzywa chroni przed magią i
czarami, ponieważ miała w zwyczaju rosnąć u
wrót domostw
wróżek. Nasion jej zatem używano jako składnika
amuletów mających zapewnić ochronę przed
wiedźmą, która mogłaby przyprawić kochanka o
impotencję. Sir Richard Burton mówi, że
Arabowie, "za pozwoleniem Najwyższego Boga",
spożywają nasiona pokrzywy w miodzie jako lek
przeciw impotencji!
POMIDORY
Pomidory sprowadzili do Europy Hiszpanie w
XVI wieku. Nazwano je pomme d'amour -
jabłkami miłości, ich miąższ ma wyraźnie
sugestywny kolor i przypomina w dotyku intymne
części ciała; są bogate w żelazo i witaminy dające
siłę życiową. Purytanie Cromwella, aby
zniechęcać do ich używania i w obawie przed ich
złym wpływem na moralność, rozpowszechniali
fałszywą plotkę, jakoby były trujące. Wspaniałe
przetwory pomidorowe można robić, gotując
pomidory z cukrem i strąkami wanilii.
PORNOGRAFIA
Poniższy urywek z dzieła wybornej i
dekadenckiej erotyki, Under the Hill (Pod
wzgórkiem) Aubrey'a Beardsley'a, opisuje, w jaki
sposób kawaler Tannhauser wkroczył w głąb
wzgórza Wenus:
92
93
Miejsce, w którym stał, falowało leniwie wśród
dziwnych kwiatów, przytłaczających zapachem i
ociekających od woni. Mroczne i bezimienne
zielska, których nie sposób znaleźć w Mentzelius.
Ogromne ćmy, obdarzone tak obfitymi skrzydłami,
że wprost niepodobna, by nie ucztowały kiedyś na
królewskich arrasach i wyściełanych meblach, spały
na słupach osłaniających obydwie strony wejścia, a
oczy wszystkich pozostawały otwarte płonąc i
wybuchając delikatną siatką żyłek. Słupy wycięto z
jakiegoś bladego kamienia i pięły się ku górze jak
hymny wznoszone w pochwale rozkoszy, od
zwieńczenia do podstawy każdy ozdabiały rzeźby
miłosne, ukazujące tak przemyślną pomysłowość i
wiedzę tak dziwną, że Tannhauser nie zwlekał ani
chwili, by im się przyjrzeć. Przewyższały wszystko,
co Japonia kiedykolwiek stworzyła w swoich
maison
vertes,
wszystkie malowidła, jakie
kiedykolwiek
zdobiły chłodne ściany łaźni
kardynała La Motte.
Od
najdawniejszych
czasów
pisano
i
ilustrowano książki tak, by rozbudzały zmysłowe
pasje; słowo "pornografia" oznacza dosłownie
"opowieści dziwek". Do opowieści tych zaliczyć
można wszystko od sprośnych opowiadań
Petroniusza i Boccaccia po dzieła Sacher Masocha
i de Sade'a, od hinduskich i arabskich miłosnych
elementarzy po ogromną literaturę erotyczną Chin
i Japonii. Niektóre z nich są prawdziwie
rozkoszne, inne napawają wstrętem i zawstydzają.
Pytanie, czy pornografia psuje: w Danii po
zniesieniu zakazu na literaturę pornograficzną nie
zwiększyła się ilość przestępstw o podłożu
seksualnym, a liczba niektórych z nich spadła.
Pornografia wydaje się zatem kwestią wartości
moralnych.
POST
Wiele przepisów na afrodyzjaki zaleca, by
kochankowie posługiwali się nimi "poszcząc", gdy
zmysły są zaostrzone. Jakikolwiek pokarm
wówczas spożyty podniesie poziom cukru we krwi
i doda kochankowi energii do zespolenia. Post
ożywia i oczyszcza organizm, jest też uważany za
lek na wiele przypadłości. Na Wschodzie prawie
zawsze poprzedza czynności rytualne. Szejk
Nefzawi w swoim Ogrodzie pachnącym... ostrze-
ga, że "post, gdy jest przeciągany, studzi pożądania
seksualne, lecz w swym początku - pobudza je". Z
drugiej jednak strony jeszcze mniej raduje się
zmysłowymi przyjemnościami ten, kogo przesycił
nadmiar jedzenia lub alkoholu, gdy "zaiste
zbliżenie zagraża skurczami, podagrą i innymi
podrażnieniami". Owidiusz ostrzega nas, byśmy
jedli "nieco mniej niż jesteśmy w stanie zjeść,
gdyż, gdyby Parys dojrzał Helenę jedzącą łapczy-
wie, uznałby, że swą nagrodą obdarzył nierozsądną
kobietę". Wśród Zulusów Afryki Południowej
istnieją praktyki zwane "phalaza", stosowane przed
uprawianiem miłości. Wystarczy spożyć pewne
rośliny z dodatkiem gorącej lub zimnej wody, by
wywołać wymioty i oczyścić żołądek. Następująca
po tym trzydniowa dieta, rozpoczynająca się od
postu, oczyści ciało z nieczystości i uczyni
kochanka pełnym energii. Dla podtrzymania
wigoru i żywotności dieta składa się w osiem-
dziesięciu procentach z surowych owoców i
jarzyn, które usuwają toksyny, dostarczają
substancji mineralnych i witamin, w normalnych
warunkach niszczonych
94
95
-- ~
przez gotowanie, dostarczają oczywiście także
niezbędnego błonnika. Przez swoje odżywcze,
uspokajające nerwy i antyseptyczne właściwości
oraz by zapobiec co bardziej męczącym skutkom
takiej diety, sok z marchwi jest jedynym
pokarmem przyjmowanym w pierwszym
dniu
postu.
Dzień l:
sok z marchwi i woda
mineralna;
Dzień 2:
ŚNIADANIE: sok ze świeżo wyciśniętych
pomarańczy z łyżką oleju szafranowego; muesli
z kiełkami pszenicy i nasieniem sezamu;
DRUGIE ŚNIADANIE: sok z marchwi;
OBIAD: jarzyny pokrojone w paski (marchew,
kapusta, pomidory, rukiew wodna, koper,
brokuły, zielona cebulka, zanurzane w
awokadowym dipie (puree z awokado, wy-
mieszane z sokiem cytrynowym i białym
serem);
PODWIECZOREK: herbata lub sok z
marchwi;
KOLACJA: makaron gryczany z sosem,
sporządzonym z pomidorów przetartych przez
sito z dodatkiem ćwiartki cebuli, posiekanej ze
świeżą bazylią i połową łyżki stołowej oliwy z
oliwek; podgrzać, nie gotować!
Dzień 3:
ŚNIADANIE: sok ze świeżo wyciśniętych
pomarańczy z łyżką oleju szafranowego; dwa
gotowane jajka z fermy ekologicznej, chleb z
ziarnami i otrębami, bez masła i margaryny;
DRUGIE ŚNIADANIE: sok z
marchwi;
OBIAD: sałatka z białego sera ricotta i orzechów
włoskich, blanszowane brokuły, pomidor;
PODWIECZOREK: herbata lub sok z marchwi;
KOLACJA: jeden pieczony ziemniak z
nadzieniem ze słodkiej kukurydzy i jogurtu,
lekko podgotowana zielona fasolka, banan.
W zależności od tego, jakie są potrzeby
organizmu,
można pić do litra wody mineralnej dziennie. Bez
soli. Bez kawy. Jeśli odczuwa się chłód lub głód,
należy zrobić sobie słabą herbatkę z cytryną i
połową łyżki stołowej miodu.
POZIOMKA
Poziomki są owocem Wenus i Dziewicy Maryi
Królowej Nieba; z racji tej, że rosną tak nisko przy
ziemi, są najmniej prawdopodobnym kandydatem
do miana owocu zakazanego!
Wykorzystuje się je w magii miłosnej, w starych
zielnikach
polecane są przeciwko anemii.
Wspomagają krew i przyspieszają jej przepływ. W
czasach królowej Wiktorii anemicznym pannom
zalecano kwartę poziomek na dzień.
96
97
---
PRZYTULIA WŁAŚCIWA
(Galium verum)
Dioskorydes rzecze: "... a korzeń pobudzi was
do zespolenia". Przytulia nazwę zawdzięcza
swojemu zapachowi i złotym liściom. [Autorka
ma tu na myśli jej angielską nazwę - "lady's
bedstraw", co można dosłownie przetłumaczyć
jako "słoma z łóżka damy" - przyp. tłum.] Napar z
około 30 gramów suszonych liści na litr wody, pity
między posiłkami, w ilości trzech filiżanek
dziennie, uspokoi system nerwowy i zadziała
moczopędnie - co będzie oczywistym znakiem
panowania Wenus.
PYŁEK PSZCZELI
Wesołe, pracowite brunatne stworzonko,
Zwiastun słonecznych godzin,
Czyś ty zwariowało od wszystkich zapachów
wiosny?
Nicjasz z Miletu, Grecja,
ok. 300 r. p.n.e.
Jeśli jest coś, co może zapewnić wiosenną
gorączkę, to jest to pyłek pszczeli. W 1946 r.
Rosjanie doszli do wniosku, że długowieczność,
niespotykana
witalność
i
męskość
azerbejdżańskich pszczelarzy wynika z od-
żywiania się resztkami zostawionego przez
pszczoły miodu. Jest to pyłek pszczeli w prawie
czystej postaci. Analizy wykryły w nim zawartość
niewielkich
ilości
enzymów,
hormonów,
aminokwasów oraz innych substancji
98
odżywczych, które spożywane razem dają bardzo
pozytywne skutki. Regularnie przyjmowany
pyłek, w roli dodatku do diety, jest prawdziwym
panaceum na wszystkie dolegliwości: pobudza
regenerację tkanek organizmu, przywraca siły
witalne, podnosi odporność na infekcje, poprawia
stan skóry i muskułów - czymże więc mógłby być,
jeśli nie afrodyzjakiem?
99
RÓG
NOSOROŻCA
ROKIETTA SIEWNA
Rokiettę siewną (Eruca sativa) sadzono wokół
fallicznych pomników, wznoszonych synowi
Wenus - Priapowi i bożkowi wina - Bachusowi.
Uznawano ją za silnie afrodyzującą - być może
dzięki jej wymiotnemu działaniu (por. też: Post).
Marcjalis, Pliniusz i Owidiusz potwierdzają jej
afrodyzujące działanie - ostatni z nich,
doświadczywszy rozczarowania w miłości,
odradzał wręcz pełną żądz rokiettę. Używano jej
do napojów miłosnych, gdy kobieta chciała, by
chuć jej kochanka osiągnęła stosowne stadium.
Zielarz, Matthias L'Obel, opowiada o mnichach,
którzy podnieceni kordiałem sporządzonym z
rokietty zapomnieli o swoich ślubach czystości,
wpadli w amok i zgwałcili wszystkie kobiety w
okolicy. W perskim przepisie "na erekcję" miesza
się cztery uncje (nieco ponad 100 gramów) nasion
rokietty z jedną uncją pieprzu z miodem. Rano i
wieczór należy zażywać tyle, ile zmieści się
między dwoma palcami.
Od nieomal początków ludzkości, róg nosorożca
jest, ku utrapieniu owego gatunku, symbolem
fallicznym. Przez wieki sproszkowany róg
nosorożca Orient cenił jako afrodyzjak. Trzy
tysiące lat temu chińskiemu cesarzowi Chou-Hsin,
kochankowi-smokowi, tak męskiemu, iż gołymi
rękami walczył z dzikimi zwierzętami i pozwalał,
ku uciesze swojego dworu, rozebranej kobiecie
balansować na swoim naprężonym członku,
zajrzało w oczy widmo impotencji. By przywrócić
swą
męskość,
uciekł
się
do
pomocy
afrodyzującego napoju, nazwanego "polującym
lwem". Zawierał on duszoną łapę niedźwiedzia,
zaprawioną sproszkowanym rogiem nosorożca
(shi-ngiu-chaio) i przefiltrowanym moczem.
Jednakowoż, róg nosorożca nie jest prawdziwym
afrodyzjakiem, używa się go tylko w symbolicznej
magii, ponieważ zawiera (pojęcie rogu jest tu
raczej nieścisłe - właściwie chodzi o włosie
zwierzęcia) zaledwie śladowe ilości minerałów, ale
to właśnie dla nich pechowe zwierzę jest
prześladowane i grozi mu wybicie.
RÓŻA
Nie sposób wyliczyć sposobów wykorzystania
zalet róży. Może wzbogacać stół zarówno jako
jego ozdoba, jak i potrawa, może nadać swój
zapach ciału lub sypialni. Rzymianie używali jej do
win, a Kleopatra spacerowała
100
101
po dywanach z tego pięknego kwiatu. Olejek
różany odkryto podczas uczty weselnej perskiego
cesarza Dżahangira, który, ku ukontentowaniu
swych gości, kazał wykopać w swoich ogrodach
kanały i napełnić je wodą różaną. Gdy podgrzało ją
słońce, olejek wypłynął na wierzch. Róża - atrybut
Wenus i Królowej Niebieskiej - na całym świecie
znajduje również zastosowanie w magii miłosnej.
Róża wywiera działanie na mężczyznę i kobietę.
Dla serca - jest nadającym formę tonikiem, dla
ciała jest łagodząca, najzdrowsza i najbardziej
afrodyzująca.
W roku 1932 włoski poeta futurystyczny,
Marinetti, opublikował La cucina futurista,
buntując się przeciw tradycyjnym pokarmom.
Wśród najmniej skandalizujących posiłków
pojawił się ten oto czarujący przepis na Rose
Diaboliche - mają ją jeść panny młode o północy w
styczniu!
2 jajka.
10 dag mąki.
sok z połowy cytryny.
1 łyżka stołowa oliwy z
oliwek.
Połączyć ze sobą wszystko, wyrobić niezbyt
gęste
ciasto, dorzucić trochę aksamitnych, czerwonych
róż uciętych przy samym kielichu, pozbawionych
zewnętrznych płatków, usmażyć na rozgrzanym
oleju, jak carciofi alla Guidea.
RÓŻA DAMASCEŃSKA
"Ta kolczasta róża zda się odrzucać całą swą
roślinną woń na rzecz zapachu zwierzęcego" i jest,
jak wszystkie róże, symbolicznym atrybutem
zarówno Dian~. kochanki z królestwa Wenus, jak i
Królowej Niebieskiej. Płatki tej róży można
rozsypać w sypialni lub używać jako środka
zapachowego lub amuletu. Z płatków róży i
werbeny, zawiązanych w muślinie, można
sporządzić potpourri, a następnie - zamoczyć w
gorącej kąpieli. "Aby pobudzić pożądanie w
osobie kochanej, dodaj tak uzyskany pot z ciała do
ciasta lub wina i podaj jej" (Magiculture).
102
103
-
SATYRlON (STORCZYK MĘSKI)
Satyrion to jeden z owych tajemniczych
afrodyzjaków. do których w czasach starożytnych
wciąż nawiązywano. a ich prawdziwą naturę
możemy jedynie odgadywać. Pliniusz twierdzi. że
wystarczy go tylko nosić ze sobą, by spowodować
podniecenie. W Satyriconie Petroniusza pojawia
się następująca wzmianka o satyrionie: "w
komnatach dało się zauważyć osoby płci obojga, z
ich zachowania wywnioskowałem, że każde z nich
napiło się satyrionu". Niektórzy uważają, że mowa
tu o Coeloglossum bractaeum, z którego Turcy
warzą krzepiący napój zwany salep. inni
przypisują to działanie storczykowi męskiemu
(Orchis mascula; Edward Vemon w swojej
wesołej książeczce o afrodyzjakach stawia na
storczyk). Bagneaux de Villeneuf w Le livre
d'amour des anciens (wydanie z r. 1927) był raczej
zdania. że jest to storczyk Orchis hircina, który.
po rozpuszczeniu w kozim mleku, podany starym
mężczyznom "na powrót budzi wśród nich ognie
miłości". W opublikowanej w roku 1685 w
Londynie The Magick oj Kirani King oj Persia
(Magii Kirani. króla Persji), Cyranus zalecał
satyrion "zużytym i bezpłodnym
kobietom ... dla współżycia ... jest on suchy,
smakowit) i daje pewność poczęcia. Jeśli przed
zespoleniem rozsypiesz go na męski członek
namaszczony miodem. osłabisz kobietę ponad
miarę. A jeśli kobietę tak się namaści - zbliżenie
będzie bardzo intensywne". Satyrion mógł też być
nazwą cocktailu lub korzenia o podobnym do
werbeny fallicznym kształcie. Korzenie takie lub
podobne do ludzkich sylwetek, obdarzone
właściwymi męskimi lub kobiecymi cechami.
zawsze były w powszechnym użyciu w
symbolicznej magii miłosnej (przypomnij sobie
mandragorę i "Johnny'ego Zdobywcę").
SELER
[Mowa tu o selerze naciowym, znanym w Anglii
lepiej niż popularny u nas seler korzeniowy -
przyp. tłum.]
Seler. podobnie jak trufle, zawiera feromony
świni (por. też: Feromony). Osoby podobne do
Madame de Pompadour nie rozumiały znaczenia
tych związków, ale - być może dzięki obserwacji i
doświadczeniu - zauważyły, jaką moc ma zupa
selerowa.
SEZAM (NASIONA)
Nasion sezamu używano też w magii miłosnej,
jako że nasienie jest symbolem płodności. Są
bogate w witaminy i sole mineralne, w
szczególności cynk, dlatego
104
105
też są wielce odżywcze. Arabski proszek z
lawendy, sezamu, imbiru, goździków i gałki
muszkatołowej pomaga miłości.
SUSZONE ŚLIWKI
[miasto w Kornwalii - przyp. tłum.] uważa się go
za afrodyzjak, jest więc często składnikiem
magicznych eliksirów. Kornwalia słynie ze swoich
szafranowych
ciasteczek
i
bułeczek.
(Kornwalijskie
panny,
by
pobudzić
zapał
przyszłego kochanka, od czasu do czasu dodają do
nich włos ze swojego wzgórka łonowego.)
Suszone
owoce
Prunus
domestica
są
wspaniałym, "energetycznym" jedzeniem, z tego
też powodu podawano je klientom elżbietańskich
burdeli. Częściej jednak przyjmuje się je jako
lekarstwo na zbyt leniwą przemianę materii. To
zarazem kojący środek na drażliwość; wiktorianie
uznawali je również za środek przeciwko
występnej i rozpustnej naturze.
SZAFRAN
Z prawdziwą radością, by duszę
rozgrzała Piękna Helena gotowała
strawę, co rozweselała
Alexander
Pope
Szafran (przyprawę) otrzymuje się z suszonych
słupków kwiatowych szafranu (krokusa). Służy
nie tylko do nadawania aromatu i barwienia
jedzenia na ciepło żółty kolor (jest pod władzą
Apolla, boga Słońca, brata Diany), lecz "raduje i
ożywia, wzmacnia i przywraca energię" (por. też:
Humor). Według Bacona, Anglicy stali się żwawi
i błyskotliwi, folgując sobie z szafranem. W
krajach Orientu, jak również od Pekinu po
Penzance
SZPARAGI
Egipcjanie, Grecy, Rzymianie i Arabowie
delektowali się szparagami jako najlepszym z
pokarmów. Jednak, wraz z upadkiem Imperium
Rzymskiego, zniknęly one ze stołów - podobnie
jak wiele innych dań, między innymi trufle - by, za
sprawą handlu z Arabami, powrócić do
średniowiecznej Francji. W Anglii szesnastego
wieku John Gerard powiedział: "młode pędy
zaparzone w winie i zjedzone pobudzają żądze
ciała" (upewnij się, że są młode, gdyż stare dają
skutek dokładnie przeciwny - co na pewno jest
magią sympatyczną). Culpeper pisze, że "dekokty
z korzeni zażyte na czczo przez kilka ranków z
rzędu pobudzą żądze cielesne w mężu czy
niewieście", po czym autorytatywnie dodaje:
"cokolwiek inni by inszego napisali". Szparagi
działają tonizująco na system wydalniczy i są
"ogólnie przeciw wszystkim bólom, co sadowią się
w dolnej części ciała". Szparagi, zanurzane w sosie
ze stopionego masła. soku cytrynowego i kaparów,
jedzone palcami, stanowią zaiste wspaniałą ucztę.
106
107
---
TRUFLE
TANTRA
Pragnienie, które rodzi się z natury
wzmocnione przez sztukę i uczynione
bezpiecznym przez rozwagę
nabywa siły i bezpieczeństwa.
Tantra jest religią opartą na akcie płciowym.
Powstała w III w. n. e. w Indiach jako reakcja na
rygory moralności braminizmu. Akt seksualny jest
bramą wieczności i kosmicznej wspólnoty, którą
normalnie osiąga się jedynie opuściwszy tę
cielesną powłokę. Wart zauważenia jest fakt, iż w
tantrze kobieta posiada energię, która przyniesie
objawienie mężczyźnie; on zatrzymuje swoje
nasienie wewnątrz siebie. Na poziomie duchowym
mężczyzna identyfikuje się z Śiwą, a kobieta staje
się Śakti, jedną z bogiń, posiadającą aktywną
energię Bożej Głowy. "Gdy wąż, który rozbudził
się wewnątrz mnie, pojawi się spomiędzy moich
dwojga oczu - ujrzą boga Śiwę" .
Ten znajomo wyglądający grzybek wydziela
taki sam feromon (zapach płciowy) jak aktywny
płciowo samiec świni, gdy chce nakłonić samicę
do przyjęcia pozycji kopulacyjnej. Wyryta przez
świnię (lub czasem psa), trufla rozsiewa się i nie
rośnie już pod ziemią, lecz trafia na stoły
najszczęśliwszych. Ateńczycy wychwalali trufle
jako afrodyzujące, a Rzymianie rozpływali się nad
ich białą odmianą. W wiekach późniejszych
wydawało się, że zniknęły ze stołów, aż do
osiemnastego wieku, kiedy to na dworze w
Wersalu znaleźć możemy Madame de Pompadour,
która - przez dietę z trufli, wanilii i selera, mającą
jakoby zwiększyć jej żar do króla Ludwika XV -
doprowadziła się do poważnej choroby. Casanova,
rajfur tego samego króla, w charakterze
afrodyzjaku zjadał czarne trufle. W 1936 r. Marcel
Boulestan, pisarz-smakosz i znakomity zarazem
kucharz, pisze, że on i Colette, wielka pisarka
francuska i miłośniczka prostych smakołyków,
zjedli pewnego razu kolację z "kilogramów
pięknych trufli, ugotowanych w popiele". Nadal
nie wynaleziono lepszego niż ten sposobu na
przyrządzanie ich: umyć je najpierw w winie,
następnie zapiekłszy, podać gorące z solą i pie-
przem.
Dai Llewellyn, znany ówczesnemu Londynowi
jako "uwodziciel z dolin", przysięgał na truflę, że
jest ona prawdziwym afrodyzjakiem!
108
109
- -
TUBEROZA
Charakteryzująca
się
jednym
z
najwyśmienitszych zapachów "dla uwiedzenia
nawet najcnotliwszych", tuberoza posiada symbol
lubieżności - cebulkę z kremowobiałymi
kwiatami, "którą w ogrodach Malajów nazywa się
Kochanką Nocy, gdyż, jak panna młoda -
wypachniona i jasna - wschodzi gdy słońce
daleko" (Thomas Moore).
WANILIA
Wanilia z pewnością jest najrozkoszniejsza ze
wszystkich przypraw korzennych. Jej aromatyczna
laska to przefermentowany i uwędzony czarny
strąk nasienny orchidei, rosnącej w tropikach
Południowej Ameryki. Przypisywane jej działanie
afrodyzujące zawdzięcza wyłącznie swojemu
znakomitemu zapachowi i smakowi, a także
egzotycznemu
pochodzeniu.
Aztekowie
przyprawiali nią kakao, Corteza podjęli czekoladą
o smaku waniliowym. Hiszpanie przywieźli ją do
Europy w XVI wieku. Zniknęła potem aż do XIX
wieku, gdy markiz de Blandford przywrócił ją
światu. Wiktorianie uważali tę nowalijkę za
najsilniejszy afrodyzjak. W swoich Recipes Jor
Lovers (Przepisach dla kochanków), Barbara
Cartland opisuje wyśmienite lody, robione z
wanilii w sosie winogronowym - ślinka cieknie!
WERBENA
POSPOLITA
W przeszłości uznana za potężną w sprawach
miłości. Myślano, iż aby zdobyć jego lub jej serce,
wystarczy
110
111
---
czy jedynie nasmarować ręce sokiem z werbeny i
dotknąć
przyszłego
kochanka.
Rzymianie
nazywali ją "szczęściem Wenus" - Veneris vena - i
wierzyli, że posiada ona błogosławieństwo
wzniecania minionych pożądań. Sale jadalne
cesarza Nerona miały sufity z misternie wycinanej
kości słoniowej, można było w nich odsuwać
płytki i spuszczać na gości cezara - by zwiększyć
ich radość - deszcz werbeny i innych kwiatów lub
ulewę perfum z ukrytych zraszaczy. Dzika
werbena, rosnąca na skraju lasów i piaskach,
wykazuje się większą mocą niźli werbena
hodowana. Ma śliczne małe kwiatki w kolorze
jasnoliliowym, o lekko aromatycznym zapachu.
Werbena zawiera glukozyd - werbinalinę, która,
przyjęta doustnie, przepłukuje wątrobę i nerki,
radzi też sobie z ogólnym przemęczeniem, łagodzi
gorączkę i pomaga przy bolesnych, nieregularnych
miesiączkach.
WITAMINY I MINERAŁY
Fascynujące może się wydać spostrzeżenie, że
witaminy i składniki mineralne, o których
wiadomo, że pomagają zdrowemu życiu
seksualnemu, można znaleźć w wielkiej obfitości
w pokarmach od dawna uznawanych za
symbolicznie płodne. Może, zatem, zanim cynik
odrzuci ideę afrodyzjaków, powinien się zastano-
wić, ponieważ nowoczesna nauka często
potwierdza
stare przekonania. Już Oscar Wilde napisał w
Garden oj
Eros (Ogrodzie Erosa) - w locie skowronka jest
więcej niż da się przetestować w tyglu. Organizm,
dla zdrowia i dobrego współżycia miłosnego, musi
mieć dostarczoną odpowiednią ilość witamin i
substancji mineralnych. Trzeba pamiętać, że
niedobór lub brak zrównoważenia jednego nawet
elementu może wpłynąć na metabolizm drugiego.
Na przykład witamina A funkcjonuje wraz z
witaminą E, a nadmiar cynku wpłynie na stopień
przyswajania miedzi. Pewne witaminy i składniki
mineralne wpływają na płciowość bardziej niż inne
(oczywiście wszystkie są ważne). Są to: witamina
A, wszystkie witaminy z grupy B, witaminy C i E,
żelazo, lecytyna, magnez, fosfor, potas i cynk.
- WITAMINA A zapobiega bezpłodności i, we
współ
pracy z witaminą E, czuwa nad normalną pracą
gruczołów.
-
WITAMINA
Bl
(tiamina)
polepsza
samopoczucie, kontroluje skrajne nastroje, jest
konieczna do zamiany pokarmu w energię.
- WITAMINA B2 (ryboflawina) jest konieczna dla
zdrowia tkanek i zachowania dobrego wzroku.
Jej brak prowadzi do depresji i wyczerpania się
adrenaliny w wydzielających ją gruczołach
rdzenia nadnerczy. Znajduje się w mleku,
jajkach,
zarodkach
pszennych
i
ciemnozielonych warzywach.
- WITAMINA B3 (niacyna) znajduje się w
wątrobie, mleku, jajach i suszonych drożdżach.
Pomaga w działaniu systemu nerwowego i
krwionośnego.
112
113
-
Bez niej traci się humor! (W czystej formie jest
szyb
ko działającym afrodyzjakiem.)
.
- WITAMINA B5 (kwas pantotenowy) broni
przed stresem, depresją i siwieniem włosów.
Można ją znaleźć w ziarnach zbóż, mielonych z
plewami i w wątrobie.
- WITAMINA B6 (pirydoksyna) odpowiada za
zdrową skórę i pomaga tworzyć hemoglobinę
we krwi. Znaleźć ją można w bananach,
ziemniakach,
niektórych
roślinach
strączkowych, ziarnach zbóż, mielonych z
plewami i w drożdżach piwnych.
- WITAMINA B 12 (cjanokobalamina) znajduje
się w jajkach, mleku, innych produktach
zwierzęcych i drożdżach piwnych. Jej brak
może prowadzić do osłabienia systemu
nerwowego i anemii, jest bowiem konieczna do
produkcji czerwonych ciałek krwi.
- WITAMINA B 15 (kwas pangamowy)
wspomaga dostarczanie tlenu tkankom. Pomaga
zapobiegać degeneracji czynności płciowych i
starzeniu się. Znaleźćją można w produktach
zawierających drożdże oraz wewnątrz pestek
moreli.
- WITAMINA C (kwas askorbinowy) jest
konieczna do produkcji adrenaliny i innych
hormonów. Strzeże przed ogólną słabością
organizmu. Znaleźć ją można w cytrusach i
warzywach.
- CYNK jest niezbędny dla normalnego wzrostu i
zdrowia męskich organów płciowych. Jego brak
osłabi potencję mężczyzny - płyn nasienny i
spermatozoa
114
---
są bogate w cynk. Mówi się, że łysienie u męż-
czyzn jest oznaką ich "waleczności" seksualnej,
ponieważ utrata spermy wiąże się z niższym
poziomem cynku, potrzebnego w organizmie do
zdrowego wzrostu włosów (jednak zarówno
łysina, jak i apetyt seksualny mogą być cechami
odziedziczonymi I. Najlepszymi jego źródłami
są orzechy i nasiona. drożdże, ślimaki i ostrygi.
- WITAMINA E produkuje męskie hormony
płciowe.
które zarazem zabezpiecza przed utlenianiem.
-
FOSFOR to składnik niezbędny dla
podtrzymania pożądania i aktywności płciowej -
jego niedobór wpływa niekorzystnie na
produkcję nasienia. Większe dawki doprowadzą
jednak do koncentrowania się na tematyce
erotycznej! Ryby uważa się za jeden z mocnych
afrodyzjaków, między innymi z uwagi na dużą
zawartość fosforu. Innym jego źródłem jest
żeńszeń.
- LECYTYNA podnosi ilość i jakość spermy, musi
zostać wymieniona po osiągnięciu orgazmu. Jej
źródłem są orzechy i nasiona, jaja i oleje
roślinne.
- MAGNEZ jest ważny dla obu płci do procesu
reprodukcji gatunku.
- POTAS ma dla seksualnego "atlety" wielkie
znaczenie. Nie tylko poprawia naprężenie mięśni
i wzmacnia gruczoły. Brak tego minerału może
osłabić apetyt seksualny i spowodować
problemy z prostatą i nerkami. Można znaleźć go
w takich owocach egzotycznych
115
jak melony (dla obowiązku - kobietę, dla przy-
jemności - chłopca, dla ekstazy - melon [przyp.
aut.]), owocach awokado, figach, bananach, a
także w occie.
- ŻELAZO to czerwona
krew!
116
ZŁOTO
Wiemy, że złoto, odwieczny symbol siły i
sukcesu, pomaga zdobyć luksus i komfort
używania życia. Bogatym daje wybór zdrowszego
sposobu życia, a zdrowie i bogactwo, jak
wiadomo, zawsze łączy się ze sobą w myśleniu
życzeniowym. Nie trzeba przecież przypominać, iż
złoto przyciąga i afrodyzuje (nabierzcie przeto
otuchy, starsi a zamożni panowie opadający z sił!).
Anangaranga podaje złoto i preparaty zeń
przyrządzone jako "nerwowy i afrodyzujący
środek usuwający stany zapalne. Mówi się, iż
przydają siły i piękna, zaostrzają intelekt i pamięć,
oczyszczają głos i zwiększają moc seksualną. U
kobiet wzmagają obfitość miesiączki". W
starożytnym Rzymie noszenie złotego lub oło-
wianego amuletu o fallicznym "kształcie
uznawane było za najlepszy sposób na pełne życie
płciowe oraz - co należy jednak dodać z pewną
rezerwą - jego płodne rezultaty.
117
ZODIAK
ZUPA
Z
PTASICH
GNIAZD
Nie zapominając o tym, ile innych czynników
wpływa na wybór osoby ukochanej, można
równocześnie spojrzeć na zestaw znaków zodiaku
najlepiej do siebie dostosowanych seksualnie:
BARAN (21 marca - 19 kwietnia):
panna i skorpion
BYK (20 kwietnia - 20 maja):
waga i strzelec
BLIŹNIĘTA (21 maja-21 czerwca):
skorpion i koziorożec
RAK (22 czerwca - 22 lipca):
strzelec i wodnik
LEW (23 lipca - 22 sierpnia):
koziorożec i ryby
PANNA (23 sierpnia - 22 września):
baran i wodnik
WAGA (23 września - 22 października):
byk i ryby
SKORPION (23 października - 21 listopada):
baran i bliźnięta
STRZELEC (22 listopada - 22 grudnia):
byk i rak
KOZIOROŻEC (23 grudnia-19 stycznia):
bliźnięta i lew
WODNIK (20 stycznia - 18 lutego):
rak i panna
RYBY (19 lutego - 20 marca):
lew i waga
Zupę tę, o smaku rybnym, przyrządza się z
gniazd rybitwy (salangane), wysoko cenionych
przez
Chińczyków
dla
właściwości
afrodyzujących. Ptaki robią te gniazda z jadalnych
wodorostów, sklejonych ze sobą ikrą rybią i
własną śliną. Inne ptaki, podobne do jaskółek i
budujące jadalne gniazda, zamieszkują jaskinie
Malajów i Indochin, konstruują swoje gniazda
wyłącznie z pasemek śliny. Ich bogate w fosfor
gniazda dostępne są jednak tylko dla bardzo
zamożnych.
Słodka dziewczynka, jeszcze nie
szesnastka, Delikatne piersi białe i
gładkie
Lecz między jej nogami zwodnicza
pułapka Co uderza w męskie
pożądanie.
Jej-że jest przebiegłość nazwana
afektem, Za który mąż umiera z
rozkoszą
Jego krew i esencja wytoczone
Dla owej słodkiej szesnastki.
Wang Shih-Cheng
118
119
ANAFRODYZJAKI
,,Papiloty, kremy do twarzy i kręciołki są
gwoździami do trumny małżeństwa i skutecznym
antidotum na miłość" - oświadcza panna Barbara
Cartland. O ileż bardziej jednak są nimi maść z
guana myszy, odchody ślimaka lub robaczek
świętojański, który, według św. Alberta
Wielkiego, "w napoju uczyni z męża eunucha"!
Pruderia, zmat1wienia, troski, słabe zdrowie, na-
dużywanie jedzenia i alkoholu, strach przed
wtargnięciem kogoś - każde z nich wystarczy, by
pozbawić męskości kochanka lub przyprawić jego
damę o oziębłość. Z następnych. stron
kochankowie dowiedzą się, czego powinni unikać,
by podtrzymać swe libido.
123
-- ----
--
ALKOHOL
Przekroczenie już małej dawki alkoholu osłabia
możliwości seksualne. To, co pite w umiarze,
może działać stymulująco i uwolnić od
zahamowań, w nadmiarze - zablokuje pożądanie.
skiej księżniczce, która obserwując, jak kilku
stajennych próbowało okiełznać ogiera, by go
wykastrować. zauważyła, że mogli oszczędzić
sobie trudu i po prostu spoić go kawą.
KOKAINA
IMPOTENCJA
A oto i wiadomość dla nieszczęśliwego
mężczyzny, który spostrzegł, iż nie jest już w
stanie reagować na piękno dam: dziewięćdziesiąt
pięć procent przypadków męskiej impotencji ma
podłoże w przyczynach łatwych do usunięcia przy
odrobinie refleksji. Na przykład należałoby
zastosować bardziej urozmaiconą dietę, trochę
umiarkowanego ruchu, więcej snu. Czasem brak
prywatności, nieznajomość techniki seksualnej,
pruderia lub rozmaite lęki i zmartwienia mogą
przyprawić kochanka o impotencję. Przy odrobinie
wyobraźni, a także... odpowiednim partnerze da
się zazwyczaj pokonać te problemy.
Nałożona na żołądź, może zapobiec zbyt
wczesnemu wytryskowi u mężczyzny, lecz częste
jej używanie doprowadzi system nerwowy do
stanu rozkładu, a pechowy kokainista sam
zapewne odkryje, że osiągnął mniej niż chciał.
NIKOTYNA
Pokarmy i przyprawy podnoszące ciśnienie krwi
mogą, w pewnym stopniu, mieć wpływ na erekcję.
Nikotyna działa hamująco i uspokajająco na
nerwy, trawienie i ciśnienie krwi. Nadmierne
palenie jednakże może bez wątpienia osłabić
zdrowie, a co za tym idzie - funkcje seksualne.
KAWA
Kofeina zawarta w kawie działa pobudzająco na
nerwy, lecz, niestety, nie te związane z
płciowością (por. też: Zmartwienia i troski).
Istnieje przypowieść o per
OGÓRKI I SAŁATA
W słoneczne dni, gdy miłością pachnie w
powietrzu, należy unikać takiej diety. Wenus, po
śmierci Adonisa.
124
125
--
ZMARTWIENIA I TROSKI
chłodziła swój żal na łożu z sałaty. Nie można dać
się też zwieść na pozór afrodyzującemu kształtowi
ogórka; naprawdę jest on raczej zdolny ostudzić
zapały.
OPIUM
Wszelkie zmartwienia i troski zawsze są grobem
wszystkiego, co wiąże się z miłością. Mogą
prowadzić do zahamowań lub rozpraszać, czyniąc
w ten sposób kochanka niezdolnym do działania.
Zamiast sięgać po leki, należy spróbować ćwiczyć
lub wziąć kilka głębokich oddechów. Robert
Herrick napisał:
By osiągnąć swe cele, odłóż na bok
nieśmiałość, Kto boi się prosić, sam uczy
jak zostać odrzuconym.
Mak opiumowy (lekarski) - symbol snu i śmierci
dodawano do eliksirów jako anafrodyzjak.
Grandval, francuski autor dramatów erotycznych,
pisze o "l' opium et Le pavot qui font, par Leurs
vertus, donnir comme un sabot' - nie tym, czego
życzy sobie kochanek. Chińczycy stosowali opium
w maści, którą wcierali w ,jadeitową łodygę" i w
"perłę", by przedłużyć zbliżenie. Używanie opium i
jego pochodnej - heroiny w sposób drastyczny
zmniejsza moc seksualną i w końcu prowadzi do
impotencji.
Cłunury i deszcz odeszły
Z wysokości Jadeitowej Góry.
Miłość się skończyła, a ona ubiera się
powoli, Słabe jej palce zapinają szaty,
Układają włosy. A w jej oślepionych
oczach Wciąż odbijają się godziny
uniesień.
126
Tung
Hai.
Chiny. VII w.
127