SKORUPIAKI
W
AKWARIUM
SŁODKOWODNYM
Opracował
Bartek Martinsem
2019
KREWETKI
W kraju nie występują w stanie dzikim. Ich budowa ciała jest zwykle dużo delikatniejsza od
budowy ciała raków, a nawyki żywieniowe mniej zabójcze dla współmieszkańców. Nie da się
jednak niestety stwierdzić, że wszystkie gatunki krewetek są spokojne i nieszkodliwe. Znajdą się
wśród nich łagodne, wszystkożerne, delikatne, ale również drapieżne i agresywne gatunki z rodzaju
Macrobrachium.
Spokojne i niewielkie krewetki Amano (Caridina japonica), które są doskonałymi tępicielami
glonów obecnie zamieszkują jedno z moich małych akwariów. Przygotowałem dla nich czterdziesto
litrowy zbiornik w którym filtrację zapewnia zmodyfikowany wewnętrzny filtr turbinowy z dużą
gąbką zamiast oryginalnego wkładu. Dekoracje w zbiorniku stanowią łupiny orzecha kokosowego
porośnięte mchem jawajskim (Vesicularia dubyana) i Microsorum pteropus, a dno pokryte grubym
piaskiem jest porośnięte Cryptocoryne affinis i Anubias barteri var nana, który co prawda nie
pochodzi z Azji, ale ładnie rośnie w tym akwarium. Całość oświetlam niezbyt mocną, bo tylko
13 W świetlówką. Współmieszkańcami krewetek są świderki (Melanoides tuberculata) i kilka sztuk
Pomacea sp. W akwarium tym przez jakiś czas przebywały wraz z krewetkami zwinniki jarzeńce
(Hemigrammus erythrozonus) i piskorki Myersa (Pangio myersi). Bardziej pasowałyby do tego
zestawienia oczywiście np. razbory klinowe (Trigonostigma heteromorpha), również pochodzące z
Azji południowo-wschodniej. Zwierzęta te mimo to doskonale współżyły ze sobą i nie
zaobserwowałem strat spowodowanych przez agresję między nimi. Obecnie mój zbiornik z
krewetkami nie jest zasiedlany przez żaden gatunek ryb. Ponieważ w naturze głównym pokarmem
krewetek Amano są różnorodne glony, karmię je głównie pokarmami roślinnymi takimi jak Sera
Viformo i Spirulina, a co jakiś czas uzupełniam menu niewielkim dodatkiem mrożonek
stosowanych w hodowli ryb takich jak oczlik lub ochotka.
Bardziej wymagające i agresywne są krewetki z rodzaju Macrobrachium, których najczęściej
spotykanym przedstawicielem jest krewetka szklista (Macrobrachium lar). Są większe niż krewetki
Amano i mogą zagrozić sobie wzajemnie oraz rybom przebywającym z nimi w jednym zbiorniku.
Samce od samic różnią się głównie wielkością szczypiec. Doskonale uzbrojone samce zajmują
rewiry, których bronią przed innymi osobnikami swojego gatunku. Kryjówki są dla krewetek
szczególnie ważne w okresie wylinki. Ich ciało jest wtedy miękkie i podatne na uszkodzenia. Po
wylince natychmiast zjadają stary pancerz. W przeciwieństwie do krewetek Amano żywią się raczej
pokarmem pochodzenia zwierzęcego. Potrafią żerować na świeżo złożonej ikrze, zajadają się
gotowanym mięsem kurczaka (nie podawać surowego), mięsem ryb i innymi bezkręgowcami.
Rozmnażanie nie sprawia kłopotów, samica składa od 50 do 200 jaj, które nosi przez 20-25 dni pod
odwłokiem. Uwolnione przez matkę, wrażliwe na światło larwy przyjmują, jako pierwszy pokarm
świeżo wyklute naupliusy solowca. Wymagają regularnie odświeżanej, dobrze natlenionej, bogatej
w mikroelementy, czystej wody. Podobnie jak krewetki Amano są wrażliwe na jony miedzi
wprowadzane do wody, np. z nawozami.
W Azji południowo - wschodniej żyją również krewetki filtrujące (Atyopsis moluccensis),
których niesamowity wygląd i ciekawe zwyczaje pokarmowe stanowią nie lada atrakcję w
akwarium biotopowym z bezkręgowcami. Ten gatunek uwielbia czystą, dobrze natlenioną, płynącą
wodę. Żywią się głównie zawiesiną cząstek organicznych, nie gardzą planktonem i detryusem
wyłapywanym przy pomocy przekształconych w szczotki szczypiec. Żaden, ze wspomnianych
trzech gatunków krewetek nie niszczy roślin, ani nie demoluje wystroju akwarium, są zatem
idealnymi mieszkańcami do akwarium holenderskiego. Wpuszczając krewetki do akwarium
roślinnego trzeba jednak liczyć się z ograniczeniami w nawożeniu takiego akwarium.
Nie wolno stosować pod żadnym pozorem nawozów zawierających metale ciężkie i związki
miedzi a dozowany dwutlenek węgla musi być pod stała i ścisłą kontrolą. Dawki tolerowane
zpowodzeniem przez ryby są niestety dla bezkręgowców zabójcze. Hodowcom, którym trudno
obejść się bez stosowania nawozów, pozostaje mi radzić, by rygorystycznie przestrzegali norm
dopuszczalnego stężenia poszczególnych składników, a nawozy dawkowali w mniejszych dawkach,
za to częściej. Prywatnie polecałbym zamiast nawożenia, w akwarium z bezkręgowcami częstą
podmianę wody, która będzie dostarczać roślinom wszystkich niezbędnych mikro i
makroelementów. Roślinki będą rosły może nieco wolniej ale unika się w ten sposób
niebezpieczeństwa wytrucia obsady w skutek kumulacji, któregoś ze składników nawozu.
ZAKUP KREWETEK
Zakup krewetek powinien być poprzedzony analizą naszego zbiornika. Akwarium, do którego
zamierzamy je wpuścić, powinno być dojrzałe i stabilne, urządzone odpowiednio do rodzaju
który zamierzamy w nim trzymać. Chcąc obserwować wszystkie ciekawe zachowania tych
zwierząt (czy w ogóle widywać nasze krewetki ;)) dobrze jest urządzić akwarium przeznaczone
tylko dla nich. Jeżeli wszystkie wymogi hodowlane są spełnione, możemy udać się do sklepu.
Wzór oraz kolor charakterystyczny dla danego gatunku, odmiany czy formy powinien być
wyraźny. Zwierząt znajdujących się w akwarium ze zwłokami współmieszkańców trzeba się
wystrzegać. Krewetki transparentne nie powinny mieć białego ani szarego przebarwienia
wewnątrz ciała, nie powinny też mieć mlecznego zabarwienia. Czerwone, krwiste plamy
wewnątrz ciała mogą oznaczać chorobę. Białe, mechate guzki na pancerzu mogą być oznaką
groźnej choroby wirusowej. Nie kupuje się krewetek dorosłych. Długość ich życia jest krótka, a
wzrost dojrzałych krewetek jest wolniejszy, w związku z tym trudno jest określić wiek
nabywanych okazów. Najlepsze do hodowli są krewetki tuż przed wejściem w wiek dojrzały.
Mamy wtedy największe prawdopodobieństwo wyraźnego zwiększenia ich populacji w
akwarium.
Mając zamiar bawić się w rozmnażanie krewetek, kupujmy je u sprawdzonych hodowców i
sprzedawców. Krewetki przeznaczone do hodowli muszą być zdrowe, ładnie wybarwione, bez
wad (zniekształcenia, odbarwienia). Krewetki podejrzanie tanie często są (choć nie muszą)
odrzutem hodowlanym bądź mieszańcami różnych gatunków - takie możemy kupić jeśli mają
spełniać w akwarium jedynie funkcję "zjadaczy glonów". Starajmy się jednak nie "puszczać w
obieg" ich ew. potomstwa.
Zwróćmy uwagę na sposób odławiania krewetek przez sprzedawcę. Osoba niewprawiona nie
powininna posługiwać się siatką (nie wolno krewetek na siłę strzepywać z siatki, by nie
pourywać im odnóży), lepiej robić to przy pomocy przezroczystego kubeczka lub fajki szklanej.
I na koniec ważna uwaga - koniecznie dowiedzmy się co kupujemy! Importerzy, hurtownicy i
sklepy lubią nadawać krewetkom błędne nazwy lub - co jeszcze gorsze - wymyślają własne.
Może nam się zdarzyć nabyć śliczną, maleńką krewetkę która - wg. zapewnień sprzedawcy -
ma konsumować glony, a w naszym akwarium dorośnie do 20 cm, pożre całą obsadę, wytrzebi
roślinność i przekopie podłoże. To naturalnie już BARDZO ekstremalny przykład ;), tym
niemniej warto przed zakupem przejrzeć kilka zdjęć (naturalnie krewetek) i postarać się
zidentyfikować zwierzę które zamierzamy kupić.
TRANSPORT
Transport krewetek powinien odbywać się w foliowej torbie. Do torby wrzuca się lekkie
elementy z nietoksycznego tworzywa, których krewetki mogą się przytrzymać (małe kawałki gąbki,
siatki plastikowej itp.). Czasem do torby wrzuca się mech jawajski lub kawałki roślin. Nie jest to
dobre rozwiązanie. Roślina w ciemności będzie pobierała z wody tlen, a tego krewetki powinny
mieć pod dostatkiem (dotyczy to zwłaszcza dłuższych okresów transportu - powyżej jednej doby).
Ilość powietrza w torbie powinna być co najmniej dwa razy większa niż wody. Ważne jest by
krewetki transportowane były w torbach z półokrągłym dnem. Rogi prostokątnych toreb często
załamują się w transporcie i istnieje niebezpieczeństwo uwięzienia tam krewetek, które w takim
przypadku skazane są na śmierć przez zgniecenie lub uduszenie.
Gatunki z rodzaju Macrobrachium są dość odporne i z reguły bez kłopotów przechodzą trwającą
nawet kilkadziesiąt godzin podróż ze sklepu. Warunkiem jest dobrze natleniona woda w pojemniku
w którym są transportowane i niezbyt duże zagęszczenie.
Rodzaj Caridina oraz krewetki filtrujące są bardziej wrażliwe. Jeżeli transport ma trwać więcej
niż kilkanaście godzin, pilnujmy by nie kupić samic noszących jaja, gdyż jest bardzo
prawdopodobne, że nawet jeśli przeżyją podróż, to po wpuszczeniu do akwarium w niedługim
czasie padną.
Podczas transportu należy zadbać o to, by temperatura wody u krewetek zbyt gwałtownie nie
ulegała zmianom, przy czym przegrzanie jest bardziej niebezpieczne niż przechłodzenie. Krewetki
bardzo źle znoszą przegrzanie oraz - co za tym idzie - spadek zawartości tlenu w wodzie. Jeżeli
wiemy że podróż ze sklepu potrwa długo, zaopatrzmy się w pojemniki styropianowe.
AKLIMATYZACJA
Przed wpuszczeniem krewetek do akwarium należy je zaaklimatyzować. Należy w tym celu
zgasić światło w akwarium i położyć torbę na wodzie dla wyrównania temperatur. Następnie dobrze
jest sprawdzić pH obu wód. Jeżeli zbytnio się nie różnią (pół stopnia) to aklimatyzacja nie musi być
długa. Dwukrotne zwiększenie objętości wody w torbie w ciągu 10 minut powinno w zupełności
wystarczyć. Jeżeli pH się znacznie różni czas ten należy wydłużyć nawet do godziny. Częstym
objawem zbyt szybkiej aklimatyzacji może być bielenie ciała, zwłaszcza gdy wpuszczamy krewetki
do wody o wyższym pH.
Jeżeli w akwarium są ryby, przed wpuszczeniem krewetek należy je nakarmić, by nie reagowały
na wpuszczane krewetki jak na podanie pokarmu. Dobrym pomysłem jest wpuszczanie krewetek do
zarybionego akwarium w nocy, gdy ryby śpią. Zamierzając wpuścić krewetki do akwarium z
obsadą rybną, a w akwarium sklepowym czy hodowlanym przebywały one z rybami, nie wolno
zapominać o kwarantannie. Krewetki bowiem mogą przenosić różne choroby.
Nie wpuszczajmy krewetek do niedojrzałego zbiornika. Nawet odporniejsze gatunki nie zniosą
obecności amoniaku i azotynów. W nieustabilizowanym jeszcze (ale z dojrzałym filtrem) akwarium
można ew. pokusić się o Caridina japonica, która pomoże w opanowaniu plagi glonów. Inne
krewetki wymagają akwarium stabilnego.
Niektóre krewetki w transporcie i tuż po wpuszczeniu do akwarium bardzo często tracą barwy
Nie należy się tym przejmować gdyż po kilku lub kilkunastu godzinach wraca ich właściwe
ubarwienie.
AKLIMATYZACJA (inne źródło)
Ważną rolę spełnia przystosowanie krewetek do nowych warunków w nowym otoczeniu. To od
aklimatyzacji będzie zależeć czy krewetki przyjmą się bez problemu. Ważne jest to, że młodsze
krewetki lepiej znoszą aklimatyzację do nowych warunków dlatego warto na to zwrócić uwagę przy
kupnie nowych osobników. Najłatwiej zaadoptują się krewetki wielkości ok 1 - 1,4 cm. Takie
krewetki dłużej pożyją w naszych akwariach. Łatwiej im też będzie przejść pierwszy okres
macierzyństwa gdyż zanim będą nosić pierwsze jajka to zdarzą przyzwyczaić się do nowego
otoczenia.
Kupując krewetki musimy je najpierw przyzwyczaić do nowej temperatury, w tym celu
umieszczamy worek z zakupionymi krewetkami w akwarium docelowym. Dajmy krewetkom ok 20
minut na wyrównanie temperatury w worku. Powoli odkręćmy worek i dolejmy trochę wody z
akwarium. Czynność tę powtórzmy trzykrotnie - czynność rozciągnijmy w czasie - pozwólmy
krewetkom przyzwyczaić się do zmian parametrów. Jeżeli parametry wody, gdzie przebywały
dotychczas krewetki nie różnią się za bardzo od naszych aklimatyzację możemy przeprowadzić o
wiele szybciej. Natomiast jeżeli parametry różnią się to musimy uzbroić się w cierpliwość.
Jeżeli jesteśmy pewni, że woda z akwarium gdzie przebywały krewetki nie przyniesie ze sobą
żadnych chorób to możemy cała zawartość worka przelać do naszego akwarium.
Należy pamiętać, że krewetki zaraz po wpuszczeniu będą przestraszone i wyblaknięte. Nie
należy się tym przejmować gdyż wszystko wróci do normy jak krewetki przyzwyczają się do
nowego otoczenia.
BUDOWA CIAŁA KREWETEK
Ciało krewetek składa się z 2 głównych części: głowotułowia (cephalothorax) i części zwanej
odwłokiem (abdomen).
Głowotułów jest nieruchomy, w przypadku krewetek jest raczej wydłużony. Składa się z głowy
połączonej z thoraxem. Pokryty jest karapaksem (pancerzem). Karapaks sięga boków ciała i
przykrywa skrzela. Na karapaksie znajdują się elementy, za pomocą których oznacza się
przynależność gatunkową: rostrum (dziób) oraz czułki zwane antennami (pierwsza para anten
ma nazwę antennule). Służą krewetkom m.in. do dostarczania informacji chemicznych.
Fasetkowe oczy krewetek umieszczone są na słupkach ocznych.
Na głowotułowiu znajduje się 5 par odnóży krocznych (razem 10 sztuk odnóży krocznych - stąd
nazwa rzędu "dziesięcionogi") zwanych pereopodami. Pierwsza para - chelipedy - to szczypce
o różnym stopniu rozwinięcia w zależności od rodzaju. Za nimi znajdują się 4 pary odnóży
służących do chodzenia - paraeopody. Przed odnóżami krocznymi, po stronie brzusznej,
umieszczonych jest 6 par odnóży gębowych - żuwaczki (mandibulae), 2 pary szczęk (maxillae)
i 3 pary szczękonóżek (
maxilliped
). Szczękonóżki służą do wywoływania ruchu wody (i co za tym idzie - lepszego natlenienia), a
częściowo jako skrzela.
Odwłok jest ruchomy, porusza się w przód i w tył. Dzieli się na 6 części (segmentów).
Pierwszych pięć segmentów wyposażonych jest w odnóża pławne (pleopody), ostatni z segmentów
to telson. Wraz z parą uropdów tworzy wachlarz ogonowy krewetki. Wachlarz ogonowy służy min.
do sterowania podczas pływania. Pod telsonem znajduje się odbyt. Odnóża pławne służą
krewetkom do pływania, samicom do trzymania inkubowanych jajeczek, zaś u samców pierwsza
para pleopodów służy jako narząd kopulacyjny.
ROZRÓŻNIANIE PŁCI
Bardzo częste pytanie i wiele osób ma z tym trudności. Bardzo łatwo rozpoznać samiczkę kiedy
nosi ona pod odwłokiem jajka. Jednakże wcześniej jest to dosyć trudne, zwłaszcza w okresie
dojrzewania, kiedy to samce i samice wyglądają tak samo. Dopiero po około dwóch, trzech
miesiącach można rozróżnić płeć. Samice są większe i mają o wiele pełniejsze partie brzuszne. Pod
pancerzem można również dostrzec wytwarzające się jajeczka (siodełko). Samice mają również
pociągnięty w dół Carapax (na łączeniu głowy z odwłokiem). Natomiast samce mają to łączenie w
prostej formie. Te różnice można dokładnie dojrzeć przy starszych osobnikach.
RYBY A KREWETKI
Najlepszym rozwiązaniem w przypadku trzymania krewetek w akwarium jest trzymanie ich
samych. Wtedy można obserwować ich bardzo ciekawe zachowania. Jednakże są osoby, które
wprowadzają krewetki jako urozmaicenie akwarium. Dlatego też postanowiłem zrobić listę ryb, z
którymi można trzymać krewetki. Oczywiście chodzi tu o drobne odmiany krewetek - nie biorę pod
uwagi krewetki Amano, która to może z powodzeniem występować w większości akwariów.
Ryby przyjazne krewetkom - nie koniecznie przyjazne świeżo wyklutym krewetkom
- OTOSEK,
- ZEBRA,
- GLONOJADY,
- RAZBORY,
- KIRYSY,
- MODROKI,
- DROBNICZKA,
- PÓŁDZIUBEK,
- KARDYNAŁEK,
- GUPIK,
- i wiele innych drobnych ryb.
ROZMNAŻANIE KREWETEK
U krewetek rozród może przebiegać w dwóch różnych formach, przy czym forma rozmnażania
nie jest cechą różnicującą rodzaje. Rozród krewetek ma ścisły związek z linieniem - póki nie
wyklują się młode samica nie może zmienić pancerza, dlatego z reguły kopulacja odbywa się
tuż po jej wylince.
PRZEOBRAŻENIE ZUPEŁNE (holometabolia) - jest charakterystyczne dla prawie wszystkich
gatunków krewetek wielko ramiennych, dla filtrujących i niektórych karłowatych. Młode po
wykluciu z jaj przechodzą szereg stadiów larwalnych nim staną się młodymi krewetkami.
Wykluwają się jako naupliusy mające 3 pary odnóży i pływają w toni wodnej odżywiając się coraz
to większym planktonem. Kolejne segmenty ciała pojawiają się po kolejnych wylinkach - młode
w międzyczasie przechodzą przez stadia zwane protozoea, zoea i postlarva.
KARMIENIE MŁODYCH KREWETEK
Karmienie krewetek odgrywa bardzo ważną rolę w hodowli. Warto urozmaicać krewetką
pokarm aby dostarczyć im różnych wartości odżywczych. Często przy karmieniu zapominamy o
naszych najmłodszych mieszkańcach, którzy to są pochowani w gąszczu roślin lub dekoracji.
Często nasze zapominalstwo doprowadza do tego, że duża część młodych nie ma dostępu do
pokarmu przez co ginie i przechodzi w zapomnienie. Szukamy wtedy przyczyn czemu nasze
krewetki dają mało lub nie dają wcale potomstwa pomimo tego, że noszą systematycznie jajka.
Odpowiedź jest prosta - zdychają z głodu.
Dlatego też powinniśmy dostarczać pokarmu dla krewetek o różnej wielkości. Dla małych krewetek
najgorsze są pierwsze dwa tygodnie życia, w czasie których musimy im dostarczyć pokarmu aby
mogły zdrowo się rozwijać i przechodzić kolejne wylinki. Najlepszym rozwiązaniem będzie
podawania bardzo drobnych pokarmów, które będziemy rozpuszczać w wodzie. Drobny pokarm
porwany przez prąd wody dostanie się w różne zakątki akwarium i wtedy drobne krewetki będą
mogły go odnaleźć bez wychodzenia z kryjówek. Dzięki temu będą się szybciej rozwijać i z czasem
same wyjdą z ukrycia i będą żerować tak jak reszta większych krewetek.
Polecane pokarmy dla małych krewetek
- Spirulina Micro granulat - Tropical
- Cyclopeeze - Hobby
- Plankton - Hikari
- Nobil fluid - JBL
- i wiele innych odpowiednio rozdrobnionych.
LINIENIE I WZROST
Ciało krewetek (jak i pozostałych skorupiaków) pokryte jest z zewnątrz pancerzem,
zbudowanym z chityny i wysyconym solami wapnia. W przypadku krewetek pancerz jest cieńszy
niż u większości skorupiaków. Pancerz jest dość twardy, służy do ochrony znajdujących się pod nim
części miękkich. Znajdują się w nim pigmenty odpowiedzialne za kolor krewetki.
Ponieważ pancerz nie rośnie, by doszło do wzrostu krewetki, musi on być co jakiś czas
zrzucany. Proces ten nazywamy linieniem. Krewetka w związku z tym procesem nie rośnie
stopniowo, a skokowo. Wzrost trwa całe życie, ale z wiekiem jest coraz mniej widoczny.
Największe skoki wzrostu obserwujemy u świeżo wyklutych i u młodych krewetek. Dorosłe linieją
kilka razy w roku, starsze egzemplarze 1 lub 2 razy w roku. Linienie można też sprowokować, duża
podmiana wody na świeżą, zwłaszcza o zmienionych parametrach, często powoduje zrzucanie
pancerza. Linienie i produkcja chityny są stymulowane przez hormon, wydzielany przez gruczoły
znajdujące się w słupkach ocznych krewetek.
Gdy zbliża się pora linienia, krewetka przestaje pobierać pokarm i staje sie nieaktywna. Ciało
krewetki pobiera węglan wapnia i inne potrzebne związki z istniejącego pancerza, tak więc
krewetka będzie miększa w dotyku. Następnie ciało się obkurcza, co powoduje jego oddzielenie
się od pancerza. Samo linienie trwa dosłownie chwilę, pancerz pęka na szyi a krewetka
gwałtownymi ruchami wydostaje się ze "starej skóry". W tym momencie jest całkowicie bezbronna
i powinna mieć zapewnione schronienie. Nawet gdy w akwarium nie ma ew. napastników, kryjówki
są w tym momencie niezbędne dla dobrego samopoczucia krewetki.
Nowy pancerz jest miękki i nasiąka wodą. Do chwili w której pancerz zacznie twardnieć,
krewetka może bez przeszkód rosnąć, a także odbudowywać utracone części ciała
(odbudowanie większych części ciała zajmie kilka linień). Z reguły trwa to 2 - 3 dni. Twardnienie
następuje dzięki twardnieniu chityny zawartej w pancerzu i wysycaniu węglanem wapnia.
Najwięcej węglanu wapnia krewetki pobierają ze starego pancerza oraz z wody przy pomocy
skrzeli. Tak więc zjadanie wylinki jest tylko dodatkowym - a nie (jak się ogólnie uważa) głównym
- sposobem na przyswajanie wapnia. Rodzaj Macrobrachium wydaje się być najbardziej
zainteresowany zjadaniem wylinki, krewetki karłowate i filtrujące mniej. Krewetki niekoniecznie
zjadają własną wylinkę, równie chętnie konsumują cudzą, więc jeżeli wylinka nie zostanie zjedzona
w przeciągu 3 dni od linienia należy ją z akwarium usunąć - widocznie nie ma na nią amatorów :)
CHŁODZENIE WODY W AKWARIUM
Bardzo ważnym elementem hodowli krewetek jest utrzymanie dosyć niskiej temperatury w
akwarium aby zapewnić skorupiakom idealne warunki. Większość krewetek wymaga temperatury
w przedziale 21-26°C a w okresie letnim gdzie temperatury na zewnątrz przekraczają 30°C ciężko
jest utrzymać niską temperaturę w akwarium. Dlatego też przedstawię kilka sprawdzonych metod
chłodzenia wody.
Kilka sposobów na schłodzenie wody w akwarium
1. Schłodzenie pokoju, w którym stoi akwarium do około 25oC przy pomocy
klimatyzacji
2. Montaż wiatraczka z komputera na obudowie akwarium aby zapewnić ruch
mas powietrza nad tafla wody
3. Zakup chłodziarki do akwarium ( w przypadku większej ilości akwarii
lepiej zakupić klimatyzator na całe pomieszczenie
4. Częste podmiany wody na schłodzoną, lub wrzucanie kostek lodu do
akwarium
5. Zamrożenie plastikowej butelki z wodą i wrzucenie jej do akwarium
6. Odsłonienie nakrycia akwarium w celu lepszej cyrkulacji.
KREWETKA AMANO (Caridina Japonica)
Pochodzenie: Japonia.
Krewetkę tą odkrył słynny Takashi Amano stąd też i od jego nazwiska wzięła się potoczna
nazwa owej krewetki.
Dymorfizm płciowy:
Samiec osiąga rozmiar do 4 centymetrów i posiada okrągłe plamki w
drugim rzędzie jak poniżej: Samica zaś osiąga rozmiary do 5 centymetrów, choć zdarzały się
większe okazy. Dodatkowo w drugim rzędzie ma podłużne plamki przypominające przerywaną
linię.
Dopuszczalne parametry wody:
Temp. wody najlepsza to 25 do 26 st. C,
GH 2-20, pH 5,8 do 8.
Zbiornik:
Akwarium nie musi być duże, 40-45 litrów wystarczą dla hodowli 5-6sztuk. W większym tłoku
Amano stają się agresywne. Podłoże drobnoziarniste lub piasek. Warto zaopatrzyć się w gęste mchy
i drobnolistne roślinki miejscami bardzo gęsto obsadzone. Warto również mieć kilka korzeni, na tle
których znakomicie kontrastują kolorami.
Pożywienie:
Ich naturalnym składnikiem diety jest pokarm pochodzenia roślinnego głównie glony. Jeżeli
akwarium jest wolne od glonów powinniśmy dokarmiać nasze krewetki pokarmem z dodatkiem
spiruliny. Można dodawać również zielonego ogórka, parzoną sałatę czy brokuła.
Rozmnażanie:
Samica nosi jajeczka przez 6 tygodni, w naturze młode krewetki rodzą się w słonym morzu, dlatego
rozmnażanie Caridina Japonica w domowych warunkach jest bardzo trudne.
Tu chciałbym się odwołać do artykułu jednego z hodowców z zagranicy, przetłumaczonego na
polski:
Kiedy samica jest gotowa do rozmnażania uwalnia do wody feromony, które powodują iż samce
stają się niezwykle pobudzone(pływają jak szalone po całym akwarium-przypis tłumacza).
Kopulacja najczęściej ma miejsce późnym wieczorem. Początkowo samiec pływa w pobliżu
samicy po czym ląduje na jej grzbiecie. Jeżeli samica go nie zrzuci samiec wspina się po niej aby ją
zapłodnić. Jeżeli samica nie jest gotowa lub jeśli zbyt wiele samców próbuje jej towarzyszyć
możliwe są walki.
Kilka dni po kopulacji samica wydobywa zapłodnione jaja i przykleja je do odnóży na odwłoku.
Literatura podaje że samica może złożyć 2000jaj jednak autor(ja również) nie zauważył aby samice
składały więcej niż 200-400jaj. Świeżo złożone jaja są koloru zielonkawego ale w miarę
dojrzewania stają się jaśniejsze (bardziej w kolorze khaki). Samica nosi jajeczka do czasu wyklucia
czyli około 5 tygodni. Dzięki kolorowi jajeczek można oszacować ile czasu zostało do wyklucia
lecz łatwiejszą metodą jest bliższe przyjrzenie się jajeczkom (np. przy pomocy lupy lub fotki
makro): jeżeli zaobserwujecie u embrionu oczy prześwitujące przez skorupkę oznacza
to, że wykluje się on w ciągu kilku najbliższych dni
Młode mogą wykluć się w zbiorniku ogólnym jednak jeżeli mamy w nim ryby młode larwy na
pewno zostaną przez nie pożarte. Zalecam odizolować samicę tuż przed "porodem" w jakimś
spokojnym zakątku lub najlepiej przenieść ją do małego kotnika gdzie larwy będą się mogły
bezpiecznie wykluć.
Młode nie wykluwają się wszystkie naraz. Według moich doświadczeń większość wykluwa się
w nocy a pozostałe w ciągu następnego dnia. Powinniśmy przenieść samicę do głównego akwarium
zaraz po wykluciu młodych. Kilka dni po wykluciu samica przykleja nową partię zapłodnionych jaj
pod odwłokiem i cały proces się powtarza. Dorosłe samice zawsze produkują jajeczka i prawie
zawsze noszą je pod odwłokiem.
UWAGA: NIE WKŁADAĆ samicy do słonawej wody! Dorosłe osobniki są stosunkowo odporne
na zasolenie jednak w słonawej wodzie młode się nie wykluwają - w ten sposób straciłem dwa
mioty.
WYCHÓW LARW
Młode larwy są koloru białego i mają około 1.8mm długości(przypominają trochę pchły). Larwy
w środowisku naturalnym należą do morskiego planktonu i po wykluciu mają formę larwalną znaną
jako mysid lub mysis. Larwa w stadium mysis pływa w ciekawy sposób z odnóżami pod tułowiem i
głową skierowaną do dołu, z czasem jednak przybiera pozycję bardziej poziomą.
W naturze dorosłe krewetki amano żyją w górskich strumieniach ale larwy są zmywane do
morza gdzie rosną odżywiając się morskim planktonem. Po przejściu metamorfozy powracają z
powrotem do strumieni. Aby rozmnożyć nasze krewetki musimy odtworzyć ten proces. Po
wykluciu w kotniku należy jak najszybciej przetransportować larwy do akwarium z wodą słonawą,
jeżeli tego nie zrobimy ósmego dnia larwy stracą zdolność do życia w słodkiej wodzie i padną. Nie
ma specjalnej potrzeby stopniowego przyzwyczajania larw do zasolenia, nie ma problemu z
przeniesieniem larw bezpośrednio do wody słonawej(są bardzo odporne). Do sporządzenia słonej
wody możemy posłużyć się mieszankami wykorzystywanymi w akwarystyce morskiej.
Na świecie pojawiło się kilka raportów o rozmnożeniu krewetki amano w wodzie słodkiej
jednak u mnie każda taka próba skończyła się całkowitą klęską. Istnieje bardzo podobny gatunek
dostępny w sprzedaży, który wizualnie jest nie do odróżnienia od Caridina japonica i którego larwy
mogą rozwijać się w wodzie słodkiej. Uważam że większość raportów o rozmnożeniu krewetek
amano w słodkiej wodzie opiera się na błędnej identyfikacji gatunku.
Jeden z przewodników sugeruje, że zasolenie 17ppt jest dobre dla rozwoju młodych krewetek.
Kiedy po raz pierwszy spróbowałem zasolenia na poziomie 17ppt a następnie 25ppt
zaobserwowałem iż ponad 97% larw padało w ciągu pierwszych trzech tygodni(większość ósmego i
dziewiątego dnia) a tempo wzrostu było słabe. Kiedy zastosowałem zasolenie 35ppt (zasolenie
oceaniczne) nie miałem żadnych udokumentowanych strat a tempo wzrostu młodych było szybsze.
W innym przewodniku internetowym, w którym podobnie jak u mnie eksperymentowano z
różnym zasoleniem, wysnuto te same wnioski: każde zasolenie na poziomie niższym niż 30ppt
kończyło się wysokimi stratami młodych krewetek! Uwaga od łumacza: dla ścisłości przypomnę, że
jednostka ppt oznacza "part per thousand" czyli "część tysięczną". Dla przykładu 1ppt=1g soli/litr
wody.
Do cyrkulacji wody w akwarium użyłem kamienia napowietrzającego, który wytwarzał mały
prąd. Jeden z przewodników odradza takie rozwiązanie przy podłożu gdyż młode larwy mogą
zostać uwięzione w strefie powierzchniowej akwarium. Przy pierwszym miocie nie miałem z tym
problemu jednak w późniejszych zauważyłem że larwy zostają uwięzione na powierzchni i giną.
Główna różnica między miotami polegała na tym że podczas drugiego nie podmieniałem
regularnie wody dlatego na powierzchni wytworzyła się błona(prawdopodobnie chodzi o warstwę
białkowo - bakteryjną - przypis tłumacza). Usunąłem błonę mechanicznie oraz zwiększyłem
cyrkulację i napowietrzanie dzięki czemu larwy nie były już łapane przez błonę powierzchniową.
Chociaż larwy nie są szczególnie wrażliwe na jakość wody polecam regularne małe podmiany
wody - 20% co dwa dni.
KARMIENIE LARW
Młode larwy przez pierwsze tygodnie wymagają niezwykle drobnego pożywienia, do czasu aż
będą w stanie zjeść coś większego. Z publikowanych raportów wynika iż larwy nie są w stanie
odżywiać się większością pokarmów gdyż są dla nich za duże - niektóre raporty mówią o sukcesie z
drobno zmielonymi płatkami spirulinowymi oraz suchymi drożdżami.
Swoje larwy karmiłem 5razy dziennie, wstępnie małą ilością drożdży piwowarskich , sporymi
dawkami "zielonej wody" (zielony zakwit wody, glony typu Chlorella), Baby Star II
(50-100mikronowy drobny pokarm dla narybku ryb jajorodnych, przypuszczalnie można się
posłużyć pokarmami zawiesinowymi JBL) a po tygodniu Golden Pearls(mikrogranulki dla
morskich bezkręgowców).
Golden Pearls okazał się niemal idealnym pokarmem - larwy go zaakceptowały, szybko rosły a
dzięki silnej barwie pokarmu można było zaobserwować że larwy jedzą( wnętrzności larw robiły
się brązowo-czerwone a w ostateczności cała larwa robiła się pomarańczowa). Oczywiście
różnorodność pokarmów jest zawsze wskazana dlatego polecam stosować kilka rodzajów
pożywienia. Pokarm zanieczyszcza wodę więc należy uważać aby nie przesadzić.
Próbowałem karmić krewetki świeżą Artemią jednak nie zaobserwowałem aby larwy ją jadły.
Większość artemii szybko stała się za duża do zjedzenia a co więcej sama zaczęła się rozmnażać w
akwarium. Nie polecam tego pokarmu do wychowu larw krewetki amano.
WZROST
30 dni po wykluciu larwy zaczęły przekształcać się w formy dorosłe(mające kształt ciała
identyczny jak dorosła krewetka). Wczesne formy dorosłe miały po 8mm i nie zachowywały się
już jak plankton(pływały w toni wodnej) lecz podobnie jak dorosłe krewetki poruszały się po
ścianach i podłożu. Straciły również kolor pomarańczowy i przybrały jasną barwę. Z moich
obserwacji wynika że młode są gotowe do powrotu do wody słodkiej zaraz po przejściu
metamorfozy.
Niektóre źródła w sieci podają, że larwy przechodzą metamorfozę między 80 a 90 dniem jednak
moje krewetki przepoczwarzały się między 30 a 60 dniem. Prawdopodobnie te raporty mogą
pochodzić z akwariów ze zbyt małym zasoleniem, słabym karmieniem lub pokarmem słabej
jakości.
Przez pierwszy tydzień po metamorfozie krewetki są bardzo płochliwe i pozostają non stop w
ukryciu.
DŁUGA PODRÓŻ Z MORZA DO RZEKI
Larwy nie ewoluują w dorosłą formę jednocześnie. Prawie dwa tygodnie trwała metamorfoza
większości larw ale nawet po trzech tygodniach zostało jeszcze kilku maruderów. Najgorsze, że
miałem około 100 młodych osobników co oznacza że podczas metamorfozy padło 50-75% larw.
Wynika z tego, że jest jakiś problem związany z procesem metamorfozy. Przypuszczam, że młode
stają się mniej tolerancyjne na wodę słoną (35ppm) i straty można by zmniejszyć obniżając
zasolenie (np. do owych 17ppm) w momencie gdy pierwsza larwa zaczyna się przekształcać w
formę dorosłą.
48-go dnia zrobiłem eksperyment i przeniosłem 10młodych do zbiornika słodkowodnego gdzie
żyły dorosłe krewetki amano. Początkowo zanurzyłem je na siatce więc jestem pewny że przeżyły
pierwsze 12godzin lecz kiedy wypuściłem je bezpośrednio do wody przepadły bez wieści
(zarośnięte akwarium, dużo kryjówek oraz mały rozmiar krewetek sprawiły że miałem małe szanse
na obserwację). Dopiero miesiąc później okazało się że co najmniej trzy przeżyły a obecnie są już
prawie dorosłe.
Pozostałe krewetki przeniosłem do akwarium 30l z piaszczystym podłożem, kamieniami i
roślinami które oferowały im wiele kryjówek i miały na celu również ograniczenie strat w wyniku
kanibalizmu. Początkowe zasolenie 17ppt zostało obniżone do zera poprzez kolejne częściowe
podmiany. Karmiłem je spiruliną, pokruszonymi płatkami oraz mieszanka shrimp mix.
65-go dnia po wykluciu nadal żyło około 50krewetek. Największe miały po około 15mm,
najmniejsze 10mm.
127-go dnia po wykluciu największe krewetki miały około 25mm czyli mniej więcej tyle co
najmniejsze krewetki spotykane w sklepach. Przy lepszym karmieniu i większym zbiorniku
wzrostowym (w projekcie było to 30l) najprawdopodobniej krewetki osiągnęłyby ten rozmiar
szybciej.
Ostatecznie okazało się, że w akwarium ukrywa się więcej krewetek niż myślałem: sprzedałem
82 krewetki a 15 zachowałem dla siebie. Oznacza to, że straty w młodej populacji po wpuszczeniu
do słodkiej wody są mało istotne.
KREWETKA CRYSTAL RED A RED BEE
Na rynku występuje wiele krewetek pod obiema nazwami i często są bardzo do siebie podobne.
Są do siebie podobne jednakże są różne i tutaj będę chciał przedstawić swoje teorie. Krewetka
Crystal red została wyhodowana przez pana Suzuki w 1996 roku. To on jako pierwszy zaczął
selekcje dzikiej formy (czarno-bialej) i od niej otrzymał osobniki z czerwienia, które dalej były
selekcjonowane. Krewetka ta jest już znana od kilku lat na polskim rynku. Zagościła w wielu
akwariach i z sukcesem jest rozmnażana. Cechuje ją czerwony kolor i delikatne białe pręgi. Nazwa
Crystal red nawiązuje do tego, aby krewetka miała jak najwięcej czerwonego koloru. Dlatego też
krewetki spotykane w handlu mają bardzo cienkie pręgi i występują w rożnych wariantach. Są cale
czerwone, czerwone z bardzo delikatnymi pręgami jak również czerwone z szerokimi białymi
pręgami. U tych krewetek biel można wzmocnić poprzez krzyżowanie z Black crystalem.
Przejdźmy do różnic z Red bee. Otóż krewetki Red bee posiadają inna pule genów. Troszkę
historii: Pan Yamagashi wpadł na pomysł, aby spróbować wyhodować krewetkę biało czerwona z
innego gatunku. Więc on spróbował różnych krzyżówek i odkrył, że kolor czerwony może uzyskać
od krewetki Bee. Osobniki po tej krzyżowce wykazywały silne geny i były odporne na zmieniające
się warunki. Ten nowy gatunek w biało - czerwone pręgi został nazwany Red bee.
U tych krewetek bardzo łatwo uzyskać osobniki z dużą ilością bieli. Mowa tu o osobnikach
klasy S, SS i SSS. Są to krewetki , które mają więcej bieli niż czerwieni.
Podsumowując:
krewetki Crystal red to krewetki klas C,B,A i według niektórych źródeł S. Natomiast krewetki z
większą ilością bieli są nazywane Red bee ponieważ posiadają inna pule genów. Tak dla ścisłości to
hodowcy w Azji nie zwracają uwagi na to czy posiadają krewetki Crystal red czy Red bee i u nich
wszystkie krewetki klasy C,B,A,S,SS i SSS to Crystal red. Nazwa Red bee jest najczęściej używana
przez europejczyków.
KREWETKA RED CHERRY (NOCARIDINA DAVIDI VAR. RED)
Jedna z najbardziej popularnych krewetek karłowatych spotykanych w naszych akwariach.
Swoją nazwę zawdzięcza intensywnemu czerwonemu ubarwieniu i nazywana jest krewetką
„Red Cherry” lub „Fire red” co oznacza odpowiednio „ognista czerwień” i „czerwona wiśnia”.
OPIS:
“Red Cherry” – słodkowodna krewetka karłowata z gatunku Neocaridina zamieszkująca wody Chin
i północnego Wietnamu. Forma dzika tej krewetki w naturze występuje w ubarwieniu zielonym lub
brązowym. Czerwoną odmianę barwną wyhodowano na Tajwanie.
Samice są większe i masywniejsze od samców, zazwyczaj bardziej wybarwione. Posiadają również
charakterystyczne siodełka (w których rozwijają się jajeczka) oraz wypukły odwłok. Samce są
mniejsze, smuklejsze, nie posiadają siodełka, zaś ich odwłok jest płaski.
Krewetki Red Cherry żyją w grupach, są aktywne, nieagresywne. Przebywają w zbiorniku zwykle
wśród roślinności lub innych elementów wystroju zbiornika gdzie poszukują pokarmu. Jak
wszystkie krewetki, posiadają pancerz, który zrzucają co jakiś czas, gdy rosną.
ODŻYWIANIE:
krewetki te głównie żywią się glonami. W akwariach powinny być dokarmiane pokarmami
zawierającymi spirulinę oraz karotenoidy.
W sumie to są zwierzętami wszystkożernymi a także sprzątającymi nasze zbiorniki. Oprócz glonów
chętnie pożywiają się obumarłymi częściami roślin, resztkami pokarmów,padliną czy celulozą z
drewna. Nie pogardzą także pokarmami sztucznymi (płatki, tabletki, pałeczki) oraz odpowiednio
przygotowanymi pokarmami z naszych stołów. Naszym krewetkom możemy urozmaicić dietę o
marchewkę, groszek, kalafior, banan, brokuł, szpinak, czerwona papryka, skrzyp, botwinę czy
ogórek. Wszystko przed podaniem powinno być odpowiednio spreparowane, tzn. ugotowane lub
sparzone.
Dodatkowo można podawać krewetkom suszone liście dębu, migdałecznika, buku czy olchy, które
mają również działania dezynfekujące i zakwaszające wodę(posiadają garbniki).
Pamiętajmy że odpowiednia dieta wpływa na wybarwienie i zdrowie krewetek.
AKWARIUM:
krewetki zamieszkać mogą w nawet nie dużym akwarium – 20 litrów starczy nam dla kilku sztuk
Red Cherry. W akwarium najlepiej zastosować ciemne podłoże na którym krewetki lepiej się
prezentują i mają bardziej intensywne barwy. Należy wyposażyć zbiornik w liczne kryjówki
(kamienie, rurki bambusa, korzenie, łupiny kokosa) oraz w odpowiednią filtrację wskazana jest
również bujna roślinność zwłaszcza mchy oraz roślinny drobnolistne które krewetki chętnie
czyszczą z osiadających na nich glonów.
Red Cherry nie są wymagające jeśli chodzi o parametry wody wytrzymują pH od 6,5-8.0 jednak
optymalna wartość to około 7.0, temperatura w akwarium powinna mieć około 25 °C. pamiętajmy
że w temperaturze poniższej 20 st. C. mogą nie przystępować do rozrodu.
Krewetki te są wrażliwe na związki miedzi oraz azotu. Podatne są również na brak tlenu w wodzie,
co może doprowadzić do przyduchy, a następnie do ich śmierci.
Mogą być trzymane w akwariach towarzyskich z niewielkimi oraz spokojnymi rybami jednak
trzeba się liczyć z tym iż większość ryb potraktuje młode krewetki jako pokarm, jednak przy dużej
ilości kryjówek populacja krewetek powinna szybko rosnąć.
ROZMNAŻANIE:
Krewetki osiągają dojrzałość płciową w wieku 3-4 miesięcy. Fire Red nie trzeba w żaden sposób
stymulować do rozrodu. Przy odpowiednich warunkach po niedługim czasie same zaczynają się
rozmnażać. Wówczas pod odwłokiem samic pojawiają się małe jajeczka (w zależności od osobnika
mogą one być żółte, pomarańczowe, a nawet zielone). U Neocaridina davidi var. red dochodzi do
przeobrażenia niezupełnego. Po 3-4 tygodniach wykluwają się ok. 2 mm krewetki. Młode nie są
wybarwione.
Młode krewetki karmione są tym samym pokarmem, co dorosłe, tyle, że rozdrobnionym. Nim
krewetki osiągną duże rozmiary warto zabezpieczyć filtr, gdyż często młode są do niego wciągane,
gdzie giną.
Jeśli nasze samice nie noszą jajeczek dłuższy czas, możesz spróbować pobudzić je do rozmnażania
za pomocą zmiany temperatury. Wystarczy, że obniżysz temperaturę na kilka dni o 2-3 stopnie a
następnie powoli wrócisz do normalnego poziomu.
WYLINKA:
Krewetki przechodzą proces linienia, czyli zrzucania pancerza. Gdy zbliża się czas wylinki
krewetki się ukrywają, przestają jeść, stają się apatyczne. Zdawało by się, że zdychają. Samo
zrzucenie pancerza trwa chwilę, krewetki ukrywają się by przygotować się na ten bardzo męczący
dla nich proces.
Po zrzuceniu pancerza ukrywają się przez kolejne 2-3 dni czekając aż ich nowy pancerz
stwardnieje.
Twardnienie pancerza następuje dzięki pobieraniu węglanu wapnia z wody (przy pomocy skrzeli)
oraz ze starego pancerza (który może zostać zjedzony). Największą liczbę wylinek przechodzą
świeżo wyklute oraz młode krewetki, osobniki dorosłe linieją kilka razy do roku, a starsze – 1 lub 2
razy w roku.
KRABY
Są często zwierzętami ziemnowodnymi z natury wszystkożernymi i wyjątkowo silnymi,
zdolnymi do przystosowania się do różnych warunków jakie im stwarzamy. W europejskich
wodach słodkich występuje tylko jeden gatunek kraba, który został przywleczony z Azji. Jest nim
krab wełnistoręki (Eriocheir sinensis). Zwierzę to rozmnaża się w wodzie morskiej, jednak jako
dorosłe żyje w wodzie słodkiej. Dla krabów należy przygotować akwaterrarium z dużym płaskim
obszarem częściowo podtopionym, to znaczy pokrytym kilkucentymetrową warstwą wody. Wiele z
gatunków tych zwierząt, żyje w wodzie tylko jako larwy. Przygotowując akwarium dla krabów
warto pokusić się o odtworzenie biotopu lasu namorzynowego. Nie uda się nam zapewne posadzić
namorzyn ale mając odpowiednio dużo miejsca możemy pokusić się o zrobienie zbiornika
imitującego to środowisko. Warto położyć w płytkiej części akwarium kilka korzeni i płaskich
kamieni, na które nasi podopieczni będą mogli się wspinać. Wodę preparuje się tak jak do
akwarium z wodą słonawą, to znaczy daje się 2-3 łyżki stołowe soli morskiej na każde 10l wody. W
zależności od obsady można nawet podnieść zasolenie. Jako towarzystwo dla krabów można w
części głębokiej umieścić np. (Monodactylus argentus) lub kolcobrzuchy, a w części płytkiej, gdy
kraby będą już odpowiedniej wielkości można umieścić poskoczki (Periophthalmus barbarus lub P.
papilio). Uwaga duże poskoczki zjadają małe kraby. Poskoczki potrafią się w naturze wdrapać za
upatrzoną zdobyczą nawet na drzewo.
Czasami do sklepów trafiają kraby kokosowe, ich rozmiary i siła w zasadzie wykluczają
jakichkolwiek współmieszkańców akwaterrarium, które jest przez nie zamieszkiwane.
RAKI
3 gatunki występują w Polsce nadają się do hodowli w akwarium zimnowodnym, jednak ze
względu na ich skłonności do kanibalizmu nie są obiektami łatwymi w utrzymaniu. Wymagają
czystej, dobrze natlenionej, regularnie odświeżanej wody. W akwarium dla nich powinno być
dostatecznie dużo kryjówek pod kamieniami i korzeniami dla osobników słabszych oraz zwierząt
po wylince. W akwarium z rakami można sadzić rośliny szybko rosnące, odporne na wycinanie
przez żerujące zwierzęta. Karmimy je glonami, pokarmami żywymi, mięsem, pokarmami suchymi.
Oprócz krajowych gatunków, które niektórzy pozyskują ze środowiska naturalnego (niektóre są
chronione!!!) w akwarium umieszcza się często gatunki raków pochodzące z tropików, mających
nierzadko bardzo atrakcyjne ubarwienie. Niestety doczytałem się, iż wielu importerów sprowadza
osobniki wyłącznie jednej płci, co skutecznie uniemożliwia obserwację rozrodu naszych
podopiecznych. Samice krajowych gatunków noszą jaja i młode pod odwłokiem często około 10
miesięcy. Oprócz gatunków krajowych w sklepach zoologicznych czasami bywają dostępne
atrakcyjnie ubarwione raki pochodzące z Florydy i Australii. W Australii żyje największy znany
nauce rak osiągający 60 cm długości oraz najmniejszy przedstawiciel raków osiągający zaledwie
2 cm. Niestety hodowcy raków stosują często przed ich sprzedażą selekcję i sprzedają wyłącznie
same samce zatem ich rozród w warunkach domowych jest mocno utrudniony i możliwy tylko gdy
uda się zdobyć osobnika, któremu udało się prześlizgnąć przez sito selekcji. Należy jeszcze dodać,
że i te raki przystosowane do wyższych temperatur mają charakter i wymagania podobne do
naszych krajowych, więc należy im zapewnić obszerne akwarium z dużą ilością kryjówek oraz nie
należy ich łączyć z rybami, za wyjątkiem ryb dostatecznie dużych aby nie padły ich ofiarą, a na tyle
spokojnych aby same nie zjadły naszych podopiecznych w czasie wylinki, kiedy to raki są
bezbronne. Wszystkie raki do dobrego samopoczucia wymagają wody średnio twardej o pH
większym od 7. W wodzie kwaśnej słabo natlenionej raki chorują i giną. Jedynymi roślinami
zdolnymi do koegzystencji z rakami wydają się być rośliny z rodzaju Microzorum i Cryptocoryne,
których raki nie zjadają i nie niszczą. Na jednej z grup dyskusyjnych, któryś z kolegów zastanawiał
się nad smakiem roślin wodnych i stwierdził doświadczalnie, że któryś z gatunków Cryptocoryne
ma piekący smak. Osobiście odradzam tego typu eksperymenty, gdyż wiele z roślin wodnych może
okazać się trującymi.
Raki z całą pewnością przebudują zasiedlony przez nie zbiornik niekoniecznie tak jak byśmy
chcieli, żeby on wyglądał. Zjedzą delikatne rośliny, a te których nie zjedzą potną i poniszczą.
W akwarium, gdzie kiedyś trzymałem nasze krajowe raki zrobiłem wystrój z płaskich kamieni,
umieściłem pływające rogatki i moczarki, jako towarzystwo dla raków w tym akwarium pływały
podrośnięte karasie, ale po jakimś czasie musiałem usunąć ryby, dla ich bezpieczeństwa.
W większym akwarium (300 l) u kolegi taki zestaw zwierząt sprawdzał się doskonale. Można
spróbować uzupełnić tę obsadę w przypadku akwarium ze zwierzętami krajowymi o racicznice
zmienne (Dreissena polymorpha), które jednak będą regularnie niepokojone przez raki.