O tym, jak wyjaśniła się pewna zagadka

background image

Niniejszy e-book pochodzi ze strony

www.chomikuj.pl/e-Darmo

Licencja: Creative Commons BY-NC-SA 3.0 PL

Internet 2014-2015

background image

Była to szkoła jakich wiele, choć było jednak coś co wyróżni-
ało ją od innych szkół. Bez względu na porę dnia, czy porę roku
zawsze pachniała w środku świeżymi kwiatami.Nie był to jednak
zapach kwiatów z doniczek stających na oknach, ponieważ
kwiaty te zupełnie inaczej pachniały, tak w dzień, jak i w nocy.
Powstały nawet międzyklasowe komisje i straże, które niezbicie
wykazały, że wyżej wymienione nie są sprawcami tego, unoszą-
cego się w powietrzu eliksiru świeżości. Zapach ten był bowiem
mieszaniną najdelikatniejszej woni, wśród której można było
wyróżnić i zapach konwalii, i maciejki, i tulipanów, czy chociaż-
by róż. Nikt nie wiedział skąd ten zapach pochodził, ani czemu
był on zawsze taki wyraźny, chociaż wielokrotnie już wietrzono
bardzo dokładnie całą szkołę. Wielu próbowało wyjaśnić tę za-
gadkę, ale udało się to tylko jednemu.
Piotrek nie był ani najlepszym uczniem, ani najbardziej roz-
garniętym. To, co wyróżniało go od innych to fakt, że nad wszy-
stkim zastanawiał się bardzo poważnie. Zazwyczaj więcej miał
z tego kłopotów niż pożytku, no bo zamiast na przykład wracać
ze szkoły do domu, stał pół godziny i zastanawiał się, którą
stroną chodnika będzie mu przyjemniej iść. Jednak ta jego ce-
cha pozwoliła mu znaleźć wyjaśnienie zagadki, chociaż z po-
czątku sam o tym nawet nie wiedział.
Zaczęło się od pewnego spostrzeżenia:
- O, jak ty dzisiaj ładnie pachniesz- zwrócił się do swojej ko-
leżanki z drugiej klasy- Jakby zapach konwalii...
- Naprawdę?- odrzekła speszona trochę Monika- To dziwne,
bo nigdy nie używam perfum.
- Ale ja wyraźnie czuję- Piotrek obwąchał koleżankę bardzo
dokładnie.
- No to, na razie. Cześć.- Monika patrząc nieco podejrzliwie
na Piotrka szybko zaczęła się oddalać.
- To dziwne...- popadł w swoje zwyczajne zastanowienie Pio-
trek. Z tego stanu wyrwało go mocne klepnięcie kolegi:
- Nie uwierzysz co się stało!- zaczął rozmowę Tomek.
- No- przytaknął jeszcze nie całkiem ocucony Piotrek.
- Dostałem dzisiaj szóstkę!

background image

- Tak wiem...- ciągnął jak w transie Piotrek- pachniesz konwa-
lią...- Teraz dopiero dotarły do niego słowa kolegi: -Ty?! Szós-
tkę?!- nie mógł uwierzyć w to niezwykłe jak dla kolegi wydarze-
nie
- Z czego?!
- Z plastyki, za rysunek, który mi brat zrobił. Czemu powie-
działeś, że pachnę konwalią, skoro nie pachnę- tu zaczął wą-
chać się pod pachami.
- No właśnie... - zdziwił się Piotrek i zapadł znowu w swoje
zadumanie.
Tomek nie czekając na Piotrka odszedł w stronę boiska, po
drodze uważnie się obwąchując. W tym czasie w umyśle Pio-
trka trwała wytężona praca, efektem której był głośny okrzyk:
"Wiem!".
Zaczął szybko sporządzać notatki, obwąchiwać i wypytywać
szkolnych kolegów i koleżanki:
- Jaką dzisiaj ocenę dostałeś?
- Czy zawsze tak pachniesz?
- Kto jest w twojej klasie najlepszym uczniem?
Pytania były zawsze te same, a uzyskane wyniki wpisywał
do odpowiednich rubryk. Jakie było jego zdziwienie, gdy zau-
ważył pewną prawidłowość. Mianowicie: ci, którzy w danym
dniu otrzymali szóstkę pachnęli konwalią, ci, co dostali piątkę-
maciejką, czwórkę- różą, a ci, co dostali trójkę- zapachem tuli-
panów. Jedynie ci, którym się nie poszczęściło i dostali dwóję
lub jedynkę- niczym nie pachnieli. Aby potwierdzić swoje odkry-
cie przeprowadził próbę z nieznanym uczniem, który pachniał
wyraźnie różą:
- Wiem co dostałeś!- zagrodził drogę nieznajomemu-Czwórę!
Jako, że Piotrek znany był ze swojego dziwnego zachowania
uczeń tylko potwierdził i szybko uciekł. Wieść o niezwykłym
odkryciu Piotrka rozchodziła się po szkole lotem błyskawicy, aż
w końcu dotarła do dyrektora szkoły, który mianował Piotrka
"pierwszym szkolnym detektywem". Otrzymał też zaraz nowe
zadanie: Wiadomo bowiem już skąd ten zapach pochodzi, ale
nadal nie wiadomo było DLACZEGO? Piotrek znowu popadł w

background image

swoją zadumę...

Więcej darmowych e-booków znajdziesz na stronie

www.chomikuj.pl/e-Darmo

Zapraszam także na moje blogi:

www.wiedza-jest-super.blogspot.com/

Blog tematyczny o szeroko rozumianej wiedzy: wiedzy zarówno praktycznej, doświadczalnej,

naukowej, jak i wiedzy duchowej, religijnej i metafizycznej.

www.jakzmnienicswojezycie.blox.pl/

Blog poświęcony rozwojowi osobistemu, duchowemu i religijnemu.

Szanowny Czytelniku,

Niniejsza publikacja elektroniczna jest darmowa, niemniej jednak,
gdybyś zechciał wesprzeć finansowo autora, proszę o przelew
w dowolnej wysokości (wg uznania) na konto:

Robert Trafny
nr konta: 72 1140 2004 0000 3702 6043 7322

W tytule przelewu proszę wpisać "datek" lub "darowizna".

Zgodnie z ideą Uwolnionej Książki sam decydujesz w jakiej wysokości
złożysz datek. Może to być nawet 1 zł, to od Ciebie zależy, od tego, jak
bardzo podobała Ci się książka, oraz od Twojej hojności.

Pamiętaj, że Autor poświęca swój czas, a niejednokrotnie także
pewne koszta na przygotowanie książki. Kiedy otrzyma od Ciebie
datek, będzie mu miło, że ktoś docenił jego starania, a i przecież
"szczodrego dawcę wspiera Pan Bóg swoją hojnością".

background image

(Prawo Dawania)

Za wszelkie datki serdecznie dziękuję. Bóg zapłać!

Autor

LICENCJA:

Niniejszy e-book jest całkowicie darmowy do niekomercyjnego użytku.
Możesz go w niezmienionej postaci pobrać na swój komputer, stronę
internetową, bloga, a także nieodpłatnie rozprowadzać dalej.

e-mail kontaktowy: robert-trafny@wp.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
O TYM JAK ZACZĘŁA SIĘ FILOZOFIA
ZZ Bohater z przypadku, czyli o tym jak rodzi się legenda
O tym , jak wiek pary stał się w Szczecinie wiekiem pary i elektryczności
O tym jak Popiełuszko naszych czasów stał się niewygodny dla Kościoła Wyborczej
O tym jak Odyn ofiarował się samemu sobie
Gogol M W Opowieść o tym, jak Iwan Iwanowicz pokłócił się z Iwanem Nikiforowiczem
Rozwoj umyslu Jak stajemy sie tym kim jestesmy Siegel Daniel J
O tym jak Anioł znalazł się w herbie Torunia
o tym jak dzieci ucza sie od doroslych lipiec charaktery

więcej podobnych podstron