Moje uszanowanie.
Wczoraj zetknąłem się z problemem tajemniczego zaniku świateł mijania. Jako, że niewielkie jest
prawdopodobieństwo przepalenia się równocześnie obu żarówek, szukałem informacji i znalazłem -
winny włącznik świateł.
W moim przypadku winą był zabrudzony styk - chyba większość opisów, które przeczytałem, miały
ten sam problem.
Pozwalam sobie zamieścić kilka zdjęć, może komuś się przydadzą.
1. Wyjęcie włącznika z deski rozdzielczej - bardzo proste, przedstawia filmik zamieszczony
powyżej. Wciskamy (w Wielkopolsce: wduszamy) ruchomy element, którym przełączamy światła,
obracamy w kierunku świateł mijania i cały włącznik elegancko nam wychodzi. Bierzemy go na
stół operacyjny.
2. Całość opiera się na plastikowych zatrzaskach. Najpierw podważamy zatrzaski w niewielkich
szczelinkach jak na zdjęciu + dwa kolejne od dołu:
3. Aby wyjąć plastikowy przełacznik z "serca", należy go obrócić - proszę zwrócić uwagę na
oś, a reszta się wyjaśni.
4. Aby wyjąć "serce" należy podważyć 4 kolejne zatrzaski (2 na dole i 2 od góry), wg mnie
wszystkie 4 naraz - użyłem do tego skalpeli, grunt aby było to coś cienkiego i mocnego:
Click here to view the original image of 900x556px.
5. Po wyjęciu wnętrza, oglądamy, który styk nam nawalił. Zasadniczo widać gołym okiem po
kolorze, gdzie zrobiła się "smażalnia":
6. Po podważeniu styku widać, "co się tam narobiło":
7. Pozostaje nam dobrze wyczyścić go, względnie obejrzeć pozostałe, wszystko ładnie złożyć i
cieszyć się działającymi światłami mijania.
Tak nawiasem mówiąc, po wyjęciu włącznika zobaczyłem napis "Spain" - dla mnie
wszystko było już jasne...
Przy okazji przypomnę, że tak brudny styk może się przyczynić do przyspieszenia
przepalenia żarówek H7, co w moim przypadku również nastąpiło.