Część II
Postawy wobec ciała
i niektórych zachowań seksualnych
Poznanie sztuki miłosnej kultur Wschodu wymaga również zagłębienia się w ich postawy ogólne wobec ciała, koncepcje
samorealizacji i samorozwoju seksualnego (najlepiej wyrażające się w jodze), a także pewne zachowania seksualne, jak np.
homoseksualizm, masturbacja czy seks orgiastyczny. Ta część pracy nie wyczerpuje wszystkich możliwych zachowań seksual-
nych, bogatych tradycji jogi, które Czytelnik może poznać z wielu już wydanych u nas prac na ten temat. Joga jest podstawą dla
sztuki miłosnej wielu kultur Wschodu, opierających się na ideach tantryzmu, taoizmu, hinduizmu. Wprawdzie dotyczy ona
przede wszystkim samorozwoju w wymiarze duchowym, intelektualnym, ale obejmuje również doskonalenie sprawności ciała.
Można zatem powiedzieć, iż joga jako taka jest wstępem do rozwoju i kultywowania sztuki miłosnej, i bez znajomości jogi nie
można wiele osiągnąć w sztuce miłosnej.
Ciało
w życiu seksualnym ciało, jako czynnik biologiczny seksualności, ma różnorodne znaczenia. Jednym z nich jest budowa
anatomiczna. Wielkość narządów płciowych i ich budowa, zmiany zachodzące w poszczególnych fazach rozwoju biologicznego
decydują o możliwości współżycia seksualnego i zapłodnienia. Budowa ciała ma zatem zarówno prokreacyjne, jak i seksualne
znaczenie.
Życie seksualne zależy również od czynności zmysłów, narządów, układu hormonalnego, krążenia, nerwowego, poziomu
witamin i mikroelementów w organizmie. Można zatem powiedzieć, iż cały organizm człowieka uwarunkowuje życie seksual
ne.
Jednym z ważniejszych elementów anatomicznych i fizjologicznych wpływających na czynności seksualne są ośrodki
sterujące życiem seksualnym. Mieszczą się one na trzech piętrach układu nerwowego (rdzeniowym, podkorowym i korowym).
Ich czynność zaczyna się już w okresie rozwoju płodowego, a następnie ulega pełnemu rozwojowi w okresie dojrzewania.
Poza anatomią i fizjologią ważna jest również ujawniana postawa wobec ciała. Nasze myśli i emocje wiążące się z ciałem
w dużym stopniu rzutują na życie seksualne. Jeżeli np. ciało jest traktowane jako coś niższego i złego, wówczas i seksualność
postrzegana jest podobnie.
Od okresu dzieciństwa rozwija się samoświadomość ciała, można to inaczej nazwać "filozofią ciała", czyli postrzeganie
jego wymiaru w bycie, istnieniu, w połączeniu z rzeczywistością, widzenie i przeżywanie jego zmian w miarę upływu wieku.
Ciało przemawia do nas swymi reakcjami fizjologicznymi i możemy dystansować się wobec niego, akceptować je. Wystarczy
prosty przykład: zaczynająca miesiączkować młoda dziewczyna może przeżywać opór wobec stawania się kobietą, doświadcza
tak nowego dla niej przeżycia, może też cieszyć się z faktu, iż staje się kobietą.
Samoświadomość ciała może przybrać jeszcze. bardziej totalny charakter i np. osoby żyjące w większym stopniu życiem
duchowym jakby zatracają poczucie własnego ciała, dystansują się wobec niego, podporządkowują je psychice, acz za cenę
ascezy. Z kolei osoby tzw. zmysłowe mogą ulegać namiętnoŚciom i podporządkowywać im swoje uczucia, myśli a także
system wartości.
Ciało ma również wymiar sakralny. Tym zagadnieniem zajmują się wszystkie religie. Jedne głoszą ideę dematerializacji,
inne transformacji ciała, jeszcze inne akceptują ciało w wymiarze sakralnym zarówno w tym, jak i w przyszłym życiu (np. islam).
Ten krótki wstęp był konieczny, aby ująć różne postawy
wobec ciała, co ma znaczenie dla zrozumienia koncepcji Wschodu. W świecie Zachodu począwszy od schyłku świata
antycznego i początków chrześcijaństwa aż do xx wieku dominował dualizm -czyli rozdzielenie ciała od ducha i traktowanie ich
w opozycji. Ciało było postrzegane jako gorszy, słabszy i z natury grzeszny wymiar bytu człowieka. Dopiero w XX wieku
psychosomatyczne ujęcie jedności człowieka, teologia ciała, nowe kierunki filozoficzne "dowartościowały ciało" i zmniejszyły
ten rozdźwięk, który nadal jednak daje znać o sobie. Na Wschodzie koncepcja natury człowieka, bytu jest zupełnie odmienna.
Człowiek jest jednością, jego ciało jest wartością, a więź z naturą jest czymś oczywistym. Inna jest koncepcja ciała, anatomii,
fizjologii. Temu będą poświęcone poniższe rozważania. Należy jednak pamiętać o tym, że istnieją na Wschodzie różne
koncepcje ciała w zależności od systemu religijnego.
W rozważaniach Bhaktivedanty Swamiego Prabhupada (4) przewija się tradycyjne hinduistyczne podjeście do świata mate-
rialnego, który składa się z pięciu zasadniczych elementów: ziemi, wody, ognia, eteru i powietrza, i wszystkie są emanacją
Kryszny. " To materialne ciało przykryte jest przez siedem powłok: skórę, mięśnie, mięso, szpik kostny, kości, tłuszcz i spermę.
Drzewo to ma osiem gałęzi: ziemię, ogień, powietrze, eter, umysł, inteligencję i ego. Jest dziewięć bram w tym ciele: dwoje
oczu, dwa nozdrza, dwoje uszu, usta, genitalia i odbyt. A w środku tego ciała porusza się dziesięć rodzajów wewnętrznego
powietrza: prana. apana. udana. vyana, samana etc. Dwa ptaki siedzące na drzewie to żywa istota i zlokalizowana Najwyższa
Osoba Boga, Paramatma'.. Jest to zwięzły i obrazowy opis materialnego świata człowieka i jego więzi z bóstwem.
Według pojęć orientalnych człowiek składa się z ciała fizycznego (opisanego wyżej), sobowtóra eterycznego, ciała astral-
nego. rozumu. Wszystko to przepojone praną, która w swych najwyższych formach tworzy "wrzące lejki'. dla pośrednictwa
rozumu. zmysłów, emocji, świadomości. Budulcem wszechbytu jest prana, która jest siłą życiową wypełniającą wszechświat. a
na Ziemi zależna jest od Słońca. Pojęcie to przybliża nam Wacław Korabiewicz (15). powołując się na teorię plazmy: "Hinduskie
Wedy, księgi mądrości, których wiek tonie w legendarnej przeszłości, mówią, że najpierw było słońce i tylko... słońce. Jego żar
spowodował koagulację wolnej prany, która z iskier połączyła się w koliste molekuły i te dopiero zapoczątkowały życie. Wynika-
łoby z tego, że prana jest przejściem energii w materię. Dlatego może być ona w pewnym stężeniu widziana nawet gołym
okiem. Kto wie, czy ta hinduska wizja życia, raczej wyimaginowana i filozoficzna, nie nabiera dziś realnych rumieńców w
elektronowym mikroskopie, gdy badamy strukturę plazmy... Jak już wspomnieliśmy, prana nasyca i przenika sobą wszelkie
organizmy, sięgając swymi promieniami poza ich granice. Ten właŚnie obłoczek okalający ciało fizyczne nazywamy aurą.
Podręczniki wiedzy okultystycznej podają autorytatywnie, że aurę widzą ludzie posiadający dar jasnowidzenia lub tacy, którzy
dzięki Ćwiczeniom koncentracji woli osiągnęli najwyższe stadium ducha. Nam, ludziom przyziemnym, nie pozostaje nic innego,
jak wierzyĆ im... Najsilniej podobno emanuje prana w okolicy mózgu podczas intensywnych wzruszeń i napięcia myślowego
człowieka i wtedy można uchwycić ją nawet gołym okiem... Prana wchłaniana jest przez pory skóry i drogami oddechowymi.
System racjonalnego oddychania, jak wiemy, stanowi podstawę lecznictwa jogów... Najprymitywniejsza, najgrubsza forma
prany, czyli prana fizyczna lub prana zdrowia, ma być z lekka zarÓŻowiona jej promienie wchodzą i wychodzą prostopadle do
powierzchni ciała, sięgając 5 cm poza powierzchnię ciała. Podstawą wyjściową ich jest rdzeń kręgosłupa. Istota prany jest
zawsze ta sama, tylko jej natężenie zmienia się zależnie od "planu". Takich planów mamy aż siedem, przenikających się
nawzajem Rozum i duch kierują życiem, ale siedzibą ich nie jest bynajmniej jedynie mózg zamknięty w czaszce. Istnieje wiele
innych centrów, z których emanują prądy odpowiadające temperamentowi, intelektowi lub chwilowym emocjom danej jednostki.
Powtarzam wszystkie promieniowania są tylko i jedynie praną, siłą życiową, biomagnetyzmem, bioplazmą i tak dalej, nazw
możemy wyliczyć wiele, ale wszystkie one w zasadzie są tylko synonimami. Każda komórka, wg szkoły hinduskiej, każdy naj-
drobniejszy atom wypełniony jest praną. W ten sposób powstają jakby odlewy, matryce albo sobowtóry komórek. Taki sobowtór
praniczny nabiera właściwości statyki i ruchu swego pierwowzoru Tak więc istnieją nawet matryce komórek zawieszonych w
prądzie krwi, a także w sokach trawiennych Zespół takich matryc tworzy tak zwane ciało eteryczne. (..) Wszelkie odchylenia od
prawidłowości manifestują się natychmiast odpoWIednimI kolorami aury ( ) W chwili śmierci ciało astralne oddziela się od ciała
fizycznego i błądzi czas jakiś, dając wizję duszy. (..) Życiem każdego ustroju wg jogi rządzą emocje wynikłe z bodźców
instynktu lub rozumu. Pośrednikiem między bodźcami emocjonalnymi a ciałem fizycznym są tak zwane czakry, czyli lejki
wibrującej prany. Przeszywają one ciało fizyczne spiralnie do powierzchni skóry aż do kręgosłupa lub któregoś z gruczołów.
Każda czakra ma swoje indywidualne pole działania. Zarządza procesem wydzielania gruczołu lub kilku gruczołów. Wchłaniana
przez czakrę emocja przenosi się natychmiast na odnośny gruczoł, powodując osłabienie lub pobudzenie jego akcji. Prócz tego
w zasięgu każdej czakry leży parę kręgów z ich nerwowymi ganglionami Czakry należą do planu eterycznego (..) Każda czakra
-i to jest ważne! -w akcji swojej przebiega wyznaczonym przez naturę segmentem kręgosłupa. Czakry wystają nieco swym
okrągłym ujściem ponad granicę fizycznego ciała, tworząc jak gdyby kielichy guzowate kipiącej prany. Bardziej wytrenowane w
dotyku palce potrafią podobno wyczuć te guzy. Pod względem wyczulenia najlepsi bywają ślepcy. (...) I glob ziemski ma swoje
czakry, które koncentrują energię kosmiczną. (...) Wpływają na rozwój intelektu i sprzyjają twórczości".
Dla bliższego poznania tej koncepcji ciała konieczne jest poświęcenie nieco uwagi czakrom, co ma również znaczenie dla
lepszego zrozumienia istoty życia seksualnego i seksualnych treningÓw jogi. Człowiek ma siedem czakr, które współdziałają
ze sobą, ich wibracja jest dostosowana do światła, dźwięku, są powiązane z układem nerwowym. Graficznie przedstawia się je
jako siedem kwiatów wyrastających z łodygi (kręgosłupa). Istota Laja jogi polega na ich odpowiednim pobudzaniu poprzez kon-
centrowanie na nich uwagi, pobudzanie ich kolorami i dŹwiękami Daje to zwiększenie aktywności powiązanych z nimi na
rządÓw i układów ciała (rys. 5).
Pierwsza czakra -sahassara, "lotos o tysiącu płatków".
Ma związek z korą mózgową i szyszynką, mieści się na wierz
chołku głowy. Jej pobudzenie daje kolor fioletowy. Im bardziej człowiek rozwija się duchowo, tym bardziej ona okrywa całą
głowę Jest bramą prowadzącą do świadomości kosmicznej, jednoŚci z bóstwem. Prowadzi do jednoczenia się z kosmosem.
Rozumiemy teraz, dlaczego w obrazach świętych aureola otacza ich
głowy
Druga czakra -adżna, "trzecie oko".
Znajduje się nieco wyżej brwi i między nimi. Jej pobudzenie
daje kolor różowo-złotawy. Ma związek z przysadką mózgową i ośrodkami podkorowymi mózgu. Medytacja na tej czakrze
umożliwia kierowanie wolą, a u bardziej wyrobionych daje też dar jasnowidzenia. Pobudzenie przysadki mózgowej prowadzi do
napięcia i reguloV;.Jania całegu układu hormonalnego, w tym i dotyczącego seksu, rozrodczości. Poprawia też zdolność widze
nia.
Trzecia czakra -wiszudha.
Znajduje się na wysokości tarczycy. Jej pobudzenie daje kolor
srebrny jak blask księżyca. Patronuje ona rozumieniu przyrody,
mowie, witalności, zdolnościom twórczym.
Czwarta czakra -anahata.
Położona jest w pobliżu serca, jej promieniowanie daje kolor
złoty. Wiąże się z duchowością, miłością, współczuciem,
empatią.
Piąta czakra -manipura.
Jej symbolem jest ogień. Znajduje się w splocie słonecznym
w środku brzucha. Patronuje witalności, namiętności, czynnościom trawienia, uwrażliwieniu na otoczenie. Rozgałęzia się przez
dwanaście splotów nerwowych kierujących się do różnych
narządów.
Szósta czakra -muladhara -"główny kwiat lotosu". Znajduje się u podstawy kręgosłupa. Jest siedzibą kundalini
(o czym będzie mowa niżej), ma związek z wolą życia. Symbolem jej jest Ziemia. Energia zewnętrzna stale ją pobudza, ale w
sposób delikatny, natomiast jej wewnętrzne kręgi pozostają w uśpieniu. Dzięki medytacji siła kundalini zostaje pobudzona i
przez specjalny kanał (suszumma) wzdłuż rdzenia kręgowego unosi się do czakry najwyższej. To sprzyja pobudzeniu wszyst
kich czakr, a zatem regeneracji i sile duchowej.
Siódma czakra -swadhiszthana.
Znajduje się siedem centymetrów nad czakrą muladhara.
Symbolem jest woda. Ta czakra patronuje seksowi. Teraz rozumiemy psychoanalityczny motyw wody w życiu i twórczości! Jej
energia sprzyja żywotności.
W koncepcji czakr uderza powiązanie czakry seksualnej i najwyższej, co ma znaczenie w jodze seksualnej i w postawie
Należy obecnie zająć się pojęciem kundalini.
Eliade (6) pisze, że przedstawiana jest pod
postacią węża i bogini. Jej przebudzenie daje
odczucie gorąca, a jej przesuwanie się ku
wyższym czakrom sprawia, iż część ciała, w której
znajduje się aktualnie, jest ciepła, a część ciała,
którą opuściła, chłodniejsza i bezwładna. Jej
pobudzenie wymaga odpowiedniego przygoto-
wania duchowego, zatrzymania oddechu w
specjalnej
pozycji
ciała
Aby
przyspieszyć
wznoszenie się kundalini, niektóre szkoły jogi
zalecają połączenie przyjmowanej w ćwiczeniach
pozycji ciała z zachowaniami seksualnymi (rys. 6).
Zasadą jest jednoczesne unieruchomienie myśli,
oddechu i nasienia.
Kun da lin i joga opiera się zatem na kilku
podstawowych zasadach przyjęciu odpowiedniej
pozycji,
kontrolowaniu
oddechu
i
wytrysku
nasienia, rozbudzeniu świadomości kosmicznej,
przenoszeniu energii do wyższych czakr, i
osiąganiu ekstazy. Ma ona polegać wg tan t ryz m
u na doznaniu wizji bogini (pięknej, zmysłowej
kobiety). Według innych szkół na wizji jedności z
NajwyŻszą Osobą Obecnie podkreśla się, że być
może kundalini joga znana była na starożytnej
Krecie.
Inną bardzo ważną koncepcją dotyczącą ciała
jest taoistyczne pojęcie yin i yang. Naturę
kosmosu określa harmonia między yin i yang, czyli
elementem
żeńskim
i
męskim.
Harmonia
zapewnia szczęście i ład. Inność tych elementów
obejmuje wiele czynników
Rys. 6
Yang
element męski
pierwiastek dobra, szczęścia Niebo
światłość
suchość
znak plus
aktywność
zewnętrzna powierzchnia ciała żołądek,
jelita, pęcherz moczowy
plecy mężczyzny
klatka piersiowa mężczyzny
Yin
element żeński
pierwiastek zła, cierpienia, Ziemia
ciemność
wilgoć
znak minus
bierność
wnętrze ciała
wątroba, serce, płuca
plecy kobiety
klatka piersiowa kobiety
Rys. 7
Jedność tych przeciwieństw osiąga się m.in. w życiu seksualnym kobiety i mężczyzny, które jest źródłem jedności,
harmonii.
W koncepcji taoistycznej odpowiednik prany krąży południkami, każdy z nich jest połączony z odpowiednim narządem. Ma
to znaczenie w sztuce masażu, akupunktury. Południk
np. narządów płciowych idzie od przepony poprzez
środek brzucha do warg sromowych, a południk
"trójakcji"
(połączenie
systemu
oddechowego,
trawiennego i rozrodczego) od zewnętrznego łuku
brwiowego, na tył ucha, zewnętrzną powierzchnię szyi,
powierzchnię górną ramienia, na tylną powierzchnię
ręki aż do opuszki trzeciego palca.
W
tantryzmie
ciało
jest
traktowane
jako
mikrokosmos, Świątynia. Zawiera ono wszystkie
elementy
świata
materialnego
we
właściwych
proporcjach. Niższą część ciała tworzą narządy płciowe
i odbyt. a wyższą: usta, oczy, nos i głowa. Również pod
kreśla się znaczenie czakr i pobudzania kundalini, ale
poza trenowaniem oddechu zaleca się w tym celu
kurczenie mięśnia zwieracza odbytu, powtarzania
"hung" w myślach i erotyczne rozbudzenie wizualne.
Rys. 7 przedstawia osiąganie w ten sposób ekstazy.
We
wszystkich
wymienionych
koncepcjach
akcentuje się znaczenie krążenia energii i osiągnięcia
harmonijnej równowagi. Współżycie seksualne jest
idealnym typem krążenia tej energii. Jest to energia
zarówno spontaniczna,
jak i
wyzwalana
przez
aktywność seksualną.
W taoizmie i tantryzmie podkreśla się znaczenie dłoni i stóp dla pobudzania energii (rys. 8). Te skrajnie położone części
ciała są traktowane jako mikrokosmos i służą do pobudzania narządów wewnętrznych. Masaż danej okolicy i wzmożenie w ten
sposób czynności wybranego narządu, powoduje stan relaksacji i sprzyja osiąganiu harmonii wewnętrznej organizmu. Służą do
tego celu specjalne techniki masażu. Poprzez pobudzanie stóp i dłoni w odpowiednich miejscach zwiększa się również
czynność seksualna, do tego celu służą techniki bandhas. Masaż ciała winien odbywać się ni~jako "profilaktycznie", czyli dla
ogólnego zwiększenia aktywności seksualnej, należy go również stosować przed i po współżyciu seksualnym.
Zwiększenie energii seksualnej można również uzyskać wg taoizmu poprzez pobudzanie jeszcze innych obszarów ciała: punkt
ch"i -hai (znajduje się on na wysokości dwóch-trzech poprzecznie ułożonych palców poniżej pępka), punkt kuan -yiJan (jedna
szerokość dłoni nad połączeniem kości łonowych). Punkty te pobudza się silnie w kierunku ku górze. Punkt min g -men,
znajdujący się między drugim a trzecim kręgiem lędźwiowym, należy pobudzać ku górze.
Budowa narządów płciowych
Rys. 8
W kulturach Wschodu nazwy narządów płciowych odnoszą się do świata przyrody, co najlepiej oddaje sens harmonijnego
powiązania człowieka z naturą. Nazewnictwo jest o wiele bardziej bogate w porównaniu ze światem Zachodu i obejmuje nie
tylko wielkość narządów, ale i głębokość pochwy.
Tabela 4
Połączenie odpowiadające
Połączenie nie odpowiadające
Mężczyzna
Kobieta Mężczyzna
Kobieta
zając
gazela
zając
klacz
buhaj
klacz
zając
słonica
ogier
słonica
buhaj
gazela
buhaj
słonica
ogier
gazela
ogier
klacz
W Kamasutrze znajdujemy określenia trzech typów wielkości członka (zając, buhaj, ogier) i trzech typów wielkości pochwy:
gazela, klacz i słonica. Połączenie między nimi może być odpowiadające sobie (trzy rodzaje) i nie odpowiadające sobie (krzy-
Żowe). Tych dziewięć kombinacji oddaje tabela 4.
W taoizmie głębokość pochwy obejmuje możliwości: struna lutni -jeden cal,
Pędy orzecha wodnego -dwa cale,
mały potok -trzy cale,
czarna perła -cztery cale,
dolina właściwa -pięć cali,
komnata wewnętrzna -sześć cali,
wrota wewnętrzne -siedem cali,
biegun północny -osiem cali.
Męskie narządy płciowe w taoizmie to czerwony ptak, głowa żółwia, wypukły grzyb, słup z jaspisu. Żeńskie narządy: brzoskwi-
nia, kwiat piwonii, złoty lotos, czerwona muszla, sekretne naczynie.
W tybetańskiej terminologii nazwa narządów płciowych rÓwnieŻ odnosi się do natury strzała miłości, byk, klejnot, brylant, berło
(męskie), dzwonek, garnuszek, lotos, ocean szczęścia (żeńskie).
Podobnie bogata i zróżnicowana terminologia obejmuje pieszczoty, pocałunki, pozycje Wynika z tego, że nie tylko nazewnictwo
powiązane jest ze światem natury, co stanowi wyraz harmonii z nią, ale jakość tych termi!)ów wskazuje na akceptację seksu i
ciała, czego nie można porównać z przeładowaną medycznie lub wulgarną terminologią Zachodu. Znajomość tej terminologii
jest koniecznością, jeżeli czyta się traktaty erotyczne Wschodu, poezję erotyczną Bez tej wiedzy są one nieczytelne.
Wyobraźmy sobie teraz dialog między partnerami, którzy nie muszą rozmawiać wprost, lecz subtelnie żonglują odpowiednimi
symbolami i nazwami. Sprzyja to finezyjnemu przepojonemu erotyzmem dialogowi, który pobudza wyobraźnię, wprowadza
werotyczny nastrój, a zarazem dostarcza ważnych informacji słuŻących wzajemnemu poznaniu i oczekiwaniom.
Gdy studiujemy traktaty erotyczne Wschodu dochodzimy do wniosku, iż wielkość członka od wieków i we wszystkich stronach
świata miała ogromne znaczenie dla samooceny w roli męskiej. Zresztą trudno się temu dziwić. Wynika to z kilku przyczyn. W
świecie przyrody fallus w stanie erekcji wyrażał siłę i pozycję samca, który tym sygnałem ostrzegał, groził, wymagał
podporządkowania. Im większy fallus, tym wyższa pozycja w hierarchii społeczności zwierzęcej. Wprawdzie nie tylko od tego
ona zależała, ale wielkość fallusa nie była bez znaczenia. W społecznoŚci ludzkiej od zarania jej dziejów znajdujemy podobne
elementy zachowań wynikające z tych samych podstaw, a odbijające się w obyczajach i obrzędach sakralnych ku czci fallusa.
Po drugie -u mężczyzny jego gotowość i zdolność współżycia jest widoczna, nie można ukryć zaburzeń erekcji, wad członka.
Seksualność mężczyzny jest uzewnętrzniona, a kobiety bardziej ukryta Stąd wyczulenie mężczyzn na wszystko, co dotyczy ich
członka. Ponadto mężczyźni przypisywali rozmiarom członka decydujący wpływ na ich ocenę w oczach kobiety, a także poziom
jej doznań seksualnych, w myśl zasady: "im większy członek, tym bardziej zadowolona" Teraz wiemy, że to nie jest sprawą
decydującą w życiu seksualnym kobiety, ale ta postawa męŻczyzn wyrażała ich falliczne podejście do seksu, a zapewne i wiele
kobiet jej ulegało W traktatach erotycznych Wschodu problem wielkości członka również występuje, ale jak jest on traktowany?
Posłużę się przykładem z księgi taoistycznej (cytuję za Stanisławem Milcem [25])
"Huang Ti: Dlaczego mężczyźni różnią się tak znacznie pod względem rozmiarów i wielkości ich męskich organów?
Doradczyni Su NuRóżnice te można wyjaśnić dokładnie tak
samo Jak różnice budowy ich twarzy Są one duże i małe, wydłużone I pyzate, mięsiste i kościste. takie są od ich narodzin
Bywa, że męzczyzna niski jest wyposażony w nieproporcjonalnie duży organ, a mężczyzna okazały i wysoki całkiem przeciwnie
Organy jednych mężczyzn są proste, innych zakrzywione, a jeszcze innych mają nieprzyjemny wygląd Wszystkie te cechy nie
stanowią istotniejszej różnicy, kiedy mężczyzna wchodzi w stosunek z kobietą
Cesarz: Sądzisz zatem, że wszystkie te różnice rozmiarów i
wielkości nie mają wpływu na zwiększenie czy zmniejszenie przyjemności podczas stosunku?
Doradczyni: -Różnice wielkości i rozmiarów mają głównie charakter zewnętrzny. Prawdziwe piękno i radość daje stosunek
miłosny, to sprawa uczuć. Jeśli mężczyzna angażuje się w stosunek Z miłością i szacunkiem dla partnerki, to jakie istotne zna-
czenie mogą mieć niewielkie różnice wielkości i rozmiarów jego organu?
Cesarz: -A jak przedstawia się sprawa miękkości i twardości organu?
Doradczyni: -Członek krótki i mały, lecz twardy jest lepszy niż duży, ale miękki. Jest mimo wszystko o wiele lepiej, kiedy członek
jest gładki i miękki, dobrze uformowany i łagodny, aniżeli zbyt twardy i silny, gwałtowny i szorstki. Najlepszy jest w tym wypadku
złoty środek. Oznacza to, że w tym przypadku niedobra jest żadna krańcowość.
Cesarz: -Są podobno lekarze, którzy dzięki swym umiejętnoŚciom i preparatom farmaceutycznym potrafią powiększyć i
wydłużyć członek, a miękkiemu i słabemu nadać twardość i siłę. Czy takie leczenie powoduje jakieś efekty uboczne? I co w
ogóle można sądzić o wartości takiego leczenia?
Doradczyni: -Jeśli mężczyzna i kobieta żywią do siebie sympatię, już tylko sama harmonia ich wzajemnych stosunków może
uczynić, że organ krótki i mały stanie się dłuższy i większy, a miękki i słaby -twardszy i silniejszy. Kiedy mężczyzna przestu-
diował nauki Tao, będzie wiedział, jak zsynchronizować swą męskość z kobiecością jego partnerki. Będzie wiedział, jak należy
prawidłowo stosować głębokie oddychanie dla wzmocnienia swej siły, będzie wiedział, jak czerpać wodę, aby ugasić ogień.
Będzie wiedział, jak zachować swój cenny skarb -nasienie, aby nie dopuścić do wytrysku przez całą noc. Czyniąc to, jego nie-
wielka ułomność może być w znacznym stopniu zniwelowana, a on sam może zapewnić sobie długowieczność. Ale jeśli
męŻczyzna będzie raczej wolał używać sztucznych lekarstw i będzie połykał preparaty, które mogą wzmagać jego namiętność,
to wszystko to jedynie przyspieszy spalanie jego własnego ognia wewnętrznego, a jego męska energia zostanie wyczerpana.
Wszystkie sztuczne metody mogą spowodować jedynie nieodwracalne szkody".
w innych dziełach taoistycznych również podkreśla się, że różne typy wielkości i budowy członka nie mają decydującego
znaczenia na przebieg współżycia seksuanego, a istniejące różnice w budowie między partnerami można skutecznie
eliminować dzięki znalezieniu optymalnej, dostosowanej do ich budowy, pozycji współżycia. Główną wartością seksu
mężczyzny jest zdolnoŚĆ do wydłużenia czasu stosunku i umiejętność kontrolowania wytrysku nasienia.
W innych z kolei traktatach erotycznych Wschodu powiększanie rozmiarów członka uznaje się za słuszne w dwóch przypadkach
kiedy rzeczywiście istnieje znacząca dysproporcja w budowie partnerów oraz kiedy mężczyzna traci erekcję członka i należy ją
wzmacniać Wiele rad w tych przypadkach podaje Kamasutra
"Zespolenie ustne natomiast przywołuje namiętność u mężczyzny o słabej namiętności, posuniętego w latach, otyłego i
wyczerpanego Lubo niechaj on specjalnie sporządzonych przedmiotów używa. Te zaś mogą być z materiałów takich, jak
złoto, srebro, miedź, żelazo, kość słoniowa i róg. przedmioty owe mogą być także cynowe i ołowiane, delikatne, chłodne,
przydające jurności buhaja i do przeznaczenia swego odpowiednie Według Watsjajany równie dobrze mogą być one sporzą-
dzone z drzewa Niechaj tedy przedmiot ów w obwodzie mierzy tyle co przyrodzenie męskie, a chropawy będzie z licznymi
wypukłościami. Owa takie pierścienie zowią się parą. Trzy lub tyle, ile nałożyć można, zowie się studzienką Jeśli miara
przyrodzenia zezwala tylko jeden pierścień nałożyć, to mamy pojedynczą studzienkę Przedmiot z obu stron otwarty, twardy,
chropawy, urozmaicony wypukłościami, słusznej miary, przypasany w biodrach zowie się puklerzem lub oczkiem
A jeśli brak takowych przedmiotów, starczy koniec butlowatej tykwy lub kawałek bambusu oleistym namaszczony roztworem i
sznurem przypasany do bioder albo też spleciony sznurek polerowanych kulek drewnianych i pestek tamaryszku
Oto i środki zastępcze Wśród mieszkańców Południa praktykuje się przebijanie przyrodzenia jak uszu u dziecka Tedy mło-
dzieniec, który ostrym narzędziem otwór sobie zrobi, ma póty w wodzie pozostać, póki krew płynie I aby otwór oczyścić, ma tej
nocy wytrwale się zespalać. A następnie roztworami w ciągu jednego dnia przemywać. Należy też powiększać ten otwór
kawałkami trzciny, ziarnami kutadżi i rozmaitymi kołeczkami oraz przemywać lukrecją zmieszaną z miodem i potem dalej
ołowianym kolczykiem powiększać i smarować olejem wytłoczonym z orzechów bhallaty. Oto i sposoby robienia otworu.
Wkładać w otwór można przedmioty różne kształty mające: kółko, półkole, tłuczek, kwiatek, jeżyk, kość czapli, trąbę słonia,
ośmiokrąg, loczek, trójkąt lub inne...
Witowie powiększają przyrodzenie na całe życie dzięki żądłom. Otóż przyrodzenie natarte żądłami pewnych owadów żyjących
na drzewach nacierać należy przez dziesięć nocy oliwą. Potem znów nacierać żądłami i jeszcze raz oliwą. W ten sposób
powiększone przyrodzenie trzeba między sznurami zwieść, legnąwszy na łożu sznurowym na brzuchu".
Na Wschodzie znana była również metoda powiększania rozmiarÓw członka i zwiększania powierzchni tarcia poprzez zasto-
sowanie prezerwatyw z różnymi wypustkami. Obecnie jest to bardzo powszechny sposób
Strefy erogenne
We wschodnich traktatach erotycznych pojęcie stref erogennych w formie znanej na Zachodzie podaje Ananga Ranga.
Wyodrębnia ona miejsca ciała kobiet i mężczyzn najbardziej wrażliwe na bodźce dotykowe i reagujące specyficznie seksualnie,
dzięki czemu narasta pożądanie, zdolność do współżycia. Miejsca te są w zasadzie identyczne z tymi, które i nam są znane, ale
są one bardziej rozległe pod względem obszaru.
W księgach taoistycznych istnieje inna koncepcja. Opiera się ona na pojęciu czakr, południków. Miejsc wrażliwych na bodźce
dotykowe jest znacznie więcej, a także istnieje w nich ..specjalizacja", są np. miejsca odpowiedzialne za czynność gruczołu kro-
kowego. erekcję członka, ogólny poziom podniecenia, moc rozrodczą itd Pobudzanie tych miejsc odbywa się zarówno poprzez
pieszczoty, jak również przez masaż, akupresurę, akupunkturę, a wreszcie i przez medytację w czasie ars amandi partnerzy
traktują właściwie całe ciało jako sferę erogenną. Medytacja seksualna, masaż erotyczny, wreszcie zakres specjalnych
treningów przygotowawczych do podjęcia współżycia i współdziałanie partnerów sprawia, że wrażliwe na bodźce dotykowe jest
całe ciało obojga partnerów. Po takim wstępnym pobudzaniu partnerzy koncentrują się na pobieraniu ekstraktów z
odpowiednich miejsc i temu poświęcają najwięcej czasu i energii. Uwrażliwienie całego ciała na bodźce erotyczne sprzyja nie
tylko większemu poziomowi podniecenia, w porównaniu z pobudzaniem klasycznych stref erogennych, ale prowadzi także do
orgazmu totalnego, o którym będzie mowa później.
W tantryzmie istnieje jeszcze inne pojęcie stref erogennych. Owszem uznaje się za bardziej wrażliwe określone miejsca ciała,
ale łączy się to z cyklem księżycowym. Polega to na tym, że określonemu dniu tego cyklu przypisuje się zwiększenie wraŻli-
woŚci danej strefy erogennej i w tym właśnie dniu należy ją szczególnie pobudzać, i na niej się koncentrować, np. w drugim
dniu cyklu księżycowego ma być wrażliwe lewe oko, w dniu siódmym piersi kobiety, w dniu jedenastym pochwa itd. Nas może
nieco dziwić, a nawet razić takie kalendarzowe "uporządkowanie'. sztuki miłosnej, w którym zmniejsza się spontanicznoŚĆ
zachowań. Ma to jednak pewien specyficzny sens. Otóż podporządkowanie danej strefy erogennej cyklowi księżycowemu wiąże
się z cyklicznością płodności, biorytmów. Nie jest to zatem takie zupełnie niezrozumiałe i sztuczne. Aktywność seksualna może
trwać przez długi okres czasu i być często powtarzana, rzecz jednak w tym, aby wiązała się ona z biorytmami i sprzyjała
harmonii organizmu, unikaniu zmęczenia i wyczerpania.
Na jeszcze jedną sprawę chciałbym tu zwrócić uwagę. Otóż w ars amandi Zachodu pobudzanie stref erogennych ma na celu
wywołanie podniecenia do poziomu umożliwiającego podjęcie stosunku seksualnego i osiągnięcie orgazmu (głównie przez
kobietę). Są to zatem niezbędne czynności poprzedzające sam
stosunek. W kulturach Wschodu rzecz ma się inaczej. Odpowiedni trening erotyczny umożliwia partnerom zjednoczenie
seksualne bez dłuższych pieszczot poprzedzających, w tym stanie zjednoczenia mają pozostać przez dłuższy okres czasu, w
bezruchu, jedynie kobieta skurczami pochwy, co pewien czas wykonywanymi, podtrzymuje erekcję członka. W trakcie
zjednoczenia narządów płciowych partnerzy zajmują się całym ciałem drugiej osoby i cały jego obszar jest pobudzany i reaguje
zmysłowo. Jest tu również pewien psychologiczny kontekst. Otóż przedłużany w czasie stan zjednoczenia, opóźnianie orgazmu
sprzyja narastaniu erotyzacji psychiki i stąd całe ciało obojga partnerów staje się wrażliwe na dotyk, działa na zmysł wzroku,
węchu, smaku. Stąd bierze się przekonanie, iż całe ciało jest strefą erogenną, a nie wyłącznie jakieś miejsca. Takie podejście
do sztuki współżycia zmienia zupełnie jego przebieg, wrażliwość zmysłową, stan psychiczny.
Joga
w kulturach seksualnych Wschodu joga ma szczególne znaczenie. Jej teoretyczne rozważania łączą się z postawą wobec ciała,
seksu, płci i ich relacji ze świadomością, podświadomością, wszechbytem, a ćwiczenia m.in. umożliwiają praktykowanie technik
przedłużonego współżycia, opóźniania lub unikania wytrysku, osiągania stanów ekstazy i mis.tyki erotycznej.
Polski czytelnik dysponuje dzięki dokonanym przekładom oraz rodzimym publikacjom dobrą literaturą na temat jogi (5, 6, 9, 12,
13, 20, 24, 27, 29, 35, 37). Czytelnik ma możność poznać nie tylko teoretyczne założenia jogi, ale i praktykować ją zgodnie ze
wskazówkami. Ponadto istnieją u nas różne szkoły jogi, których mistrzowie uczą tej umiejętności.
Mircea Eliade (6) pisze, że na długo przed psychologią głębi asceci i mędrcy indyjscy próbowali poznać tajemnicze dziedziny
nieświadomości i opracowali bogaty system jogi. Istotą duchowoŚci indyjskiej są cztery siły: karman, maja, nirwana i joga. Joga
służy do wyzwolenia, przejścia do innego stanu bytowania, do osiągania indywidualizacji poprzez samoświadomość. Dzięki
jodze osiąga się też poznanie, kontrolowanie i niweczenie podŚwiadomych sił determinujących życie większości ludzi. Pod-
Świadomość oraz zmysły przeszkadzają świadomości, rozpraszają ją, a namiętność może ją zniewalać. Stąd tak ważne jest
trenowanie myślenia, powściągliwość seksualna mająca na celu zachowanie energii i witalności. Dzięki specjalnym ćwiczeniom
jogin zaczyna inaczej odczuwać swoje ciało. Osiągnięte poprzez przyjęcie nieruchomej pozycji i zwolnienie rytmu oddechu
zawęŻenie pola świadomości upodabnia go do rośliny, co wyraża wzbogacenie życia. Jogini dzięki ćwiczeniom potrafią osiągać
osiem wielkich mocy. zmniejszanie się (animan), lekkość (Iaghiman), ciężar (gariman), nieograniczoność (mahimam), silną wolę
(prakamya), panowanie nad ciałem (sitwa). Istnieje kilka rodzajów jogi, służącej różnym celom:
Karma joga -bezinteresowność.
Mantra joga -powiązana z dźwiękiem.
Hata joga -służy opanowaniu ciała.
Radża joga -wzbogacenie stanów świadomości.
Dżniana joga -służy wiedzy, poznaniu.
Bhakti joga -służy miłości i religii.
Lingam-loni joga -droga miłości seksualnej.
Lala joga -osiąganie wyższych stanów świadomości przez
pobudzanie czakr.
Każda z nich ma własny system teoretyczny i zespół ćwiczeń
o bardzo złożonym charakterze.
Joga wiąże się również z określonym kodeksem etycznym,
.którego główne zasady wg Marii Grodeckiej (9) przedstawiają się
następująco:
-ahinsa, czyli "nie zabijać", dotyczy to wszelkich żywych istot. Wiąże się z tym również postu~at niewyrządzania krzywdy
nikomu ani niczemu, okazywania szacunku i życzliwości dla kaŻdej żywej istoty zarówno w uczuciach, myślach, jak i w inten-
cjach;
-szczęście każdej osoby jest szczęściem wszystkich; -należy innym świadczyć dobro;
-należy unikać przypisywania ludziom złych motywów,
obmawiać innych;
-należy myśleć o innych z życzliwością i s"acunkiem, a myślenie
ma ogromną moc i już nim samym możemy zmieniać świat;
-rozwijać należy pozytywne nawyki umysłowe;
-należy kończyć zaczęte czynności;
-należy unikać narzucania Innym własnych przekonań i
poglądów;
-należy zaufać sobie samemu;
-nie należy sprzeniewierzać się własnej naturze, należy
poznać siebie, a ujemne cechy należy oczyszczać i uporządkowywać;
-należy ćwiczyć się w pokorze, ale bez pomniejszania wartoŚci własnej osoby. Należy widzieć, że to, co się dotąd osiągnęło,
jest to niewiele w stosunku do pracy, którą ma się wykonać
Lingam-joni joga polega na tym, że materia może wznieść się do duchowego poziomu. Miłość zmysłowa może być twórcza
lub niszcząca, dzięki jodze można zmienić energię zmysłową w duchową, a ciało nie jest w tym żadną przeszkodą, należy je
wykorzystać dla tego celu. Uczy rozróżniania pożądania od instynktu rozrodczego, miłości egoistycznej od czułej, altruistycznej.
Seks jest akceptowany jako dobro i ma służyć nie marnotrawieniu, lecz gromadzeniu energii potrzebnej dla siły, zdrowia,
rozwoju duchowego. Joga ta służy duchowej samorealizacji obojga partnerów, osiąganiu wyższych stanów świadomości i
miłości dzięki ciału, gromadzeniu energii.
W jodze taoistycznej (której założenia teoretyczne zostały opisane w odrębnym rozdziale) celem działań jest gromadzenie
energii Ciało jest odbiciem kosmosu, a droga nieba jest kierunkiem naśladownictwa. Służy temu ukierunkowanie przepływu
energii w torze mikrokosmicznym z jego dwunastoma ośrodkami. W tyglu najniższym ("pole eliksiru") przekształca się energia
seksualna, w drugim tyglu energia jest podgrzana, w trzecim zamienia się w subtelną postać energii duchowej. Temu celowi
służą koncentracja na dolnej części brzucha i sposoby oddychanIa.
Tadeusz Doktór, opisuje między innymi jedną z technik takiej taoistycznej jogi
"Usiądź ze skrzyżowanymi nogami twarzą ku wschodowi. Zharmonizuj wdechy i wydechy, połóż prawą dłoń na lewej i umieść je
na podbrzuszu. Teraz uderz 36 razy dolnymi zębami o górne, aby wzmocnić ciało i ducha. Każ Czerwonemu Smokowi (język)
zabełtać 16 razy morze (po to, by zwiększyć wydzielanie śliny) i podążaj z zamkniętymi oczami za jego ruchem. Dotknij
językiem podniebienia. Uspokój ducha i licz oddechy do 360. Gdy twoje usta wypełnią się Boską Wodą, opłucz nią kilka razy
usta, a następnie wykonaj 4 akty (ściągnięcie zwieracza odbytu, dotknięcie językiem podniebienia, zamknięcie oczu i
skierowanie ich ku górze, wdech). Aby zapewnić wolną drogę strumieniowi życia w kanale renmo, od kości ogonowej przez
Środkową Bramę, do górnego końca kręgosłupa -ściągnij zwieracz. Zamknij oczy, skieruj je do góry i wciągnij powietrze przez
nos, nie wydychając go, dopóki nie zostanie przebita Trzecia Brama. Strumień życia podniesie się wtedy do góry, jak gdyby był
tam gwałtownie wypchnięty siłą wzroku, opłynie szczyt czaszki i opu5ci się na dół przez Most Sroki (język przytknięty do
podniebienia). Teraz połknij jedną trzecią śliny, która powinna podążyć w dót za strumieniem życia ku Jasnemu Pałacowi
(serce), zanim nie powróci do Morza Oddechu (podbrzusze). Trwaj tak przez mom 1nt, a następnie powtórz to ćwiczenie
jeszcze dwa razy, aby do kcńca przetrzeć trzy obiegi. Nazywa się to zawracaniem Niebiańf;kiej Rzeki".
We współczesnej seksuologii na podstawie doświadczeń rÓŻnych szkół jogi stosuje się treningi i ćwiczenia seksualne, a także i
metody psychoterapii. Dokładniej te zagadnienia i przykłady treningów omawiam w swojej pracy Vademecum sztuki milosnej.
Mają one różne cele: wzrost samoświadomości seksualnej, poznanie ciała swego i partnera, wyrobienie umiejętności stero-
wania wytryskiem nasienia, wydłużenia czasu współżycia, orgazmu, wzbogacenie form ars amandi, zapobieganie różnym
zaburzeniom seksualnym, a w momencie ich wystąpienia leczenie ich. Za pomocą ćwiczeń jogi można skutecznie leczyć
czynnościowe zaburzenia seksualne, np. zaburzenia erekcji członka, wytryski przedwczesne lub zbyt wczesne, anorgazmię,
pochwicę, dyspareunię, oziębłość. Należy tu przyznać, iż stosowanie \1\1 treningach ćwiczeń jogi jest rzadko wykorzystywane
w lecznictwie ambulatoryjnym, co wynika z faktu, iż pacjenci na ogół są niecierpliwi i dążą do uzyskania maksymalnie szybkiej
pomocy. Znajomość tych treningów i ćwiczenie jogi w celu udoskonalenia ars amandi mają natomiast znaczenie zapobiegające
zaburzeniom seksualnym, a dzięki opanowaniu tych umiejęt ności partnerzy potrafią sami skutecznie rozwiązać taki problem.
Mówiąc inaczej -upowszechnienie treningów seksualnych dzięki lekturom i ich nauczenie się poprawi, uatrakcyjni ars amandi w
wielu związkach, zapobiegnie pojawianiu się zaburzeń seksualnych na tle nerwicowym, a jeżeli nawet one wystąpią, to
partnerzy nie muszą korzystać z pomocy seksuologa (w większoŚci przypadków), bowiem sami będą wiedzieli, jak sobie wza-
jemnie pomóc.
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, iż upowszechnianie wiedzy na temat jogi seksualnej ma nie same pozytywne
następstwa. Dla jednych może to być forma sztuki dla sztuki, kiedy pomijając całe teoretyczne, etyczne podstawy jogi
zaangażują się wyłącznie w jej techniczne aspekty. Może to prowadzić do egocentryzmu seksualnego, nadmiernego
nastawienia na własne doznania i przeżycia. U innych "przedobrzenie" w tecrlnikach wydłużania stosunku może prowadzić do
problemów z osiąganiem wytrysków nasienia, a nawet ich zaniku. Spotykałem się już z takimi przypadkami. Z kolei u niektórych
kobiet nadmierne wydłużanie czasu trwania stosunku może prowadzić do spadku podniecenia, niemiłych odczuć i wręcz bólu.
Ważne jest zatem, aby wszelkie treningi seksualne opierające się na jodze po pierwsze były prowadzone zgodnie z
zaleceniami, rozsądnie, ze znajomością własnych możliwości fizycznych i psychicznych, a także ze współudziałem drugiej
osoby. Spotykałem się z przypadkami, kiedy nadmiernie wydłużony stosunek dla nie przygotowanej kobiety był nie tylko
przykry, ale wiązał się z powstaniem niechęci do osoby partnera.
Jeszcze inna sprawa. Otóż techniki kontrolowania wytrysku mogą prowadzić do zaburzeń gruczołu krokowego -jego przero-
stu, zaniku lub nadmiernego wydzielania substancji przez gruczoł. Z czego to wynika? Otóż kontrolowanie wytrysku winno
łączyć się ze znajomością własnej fizjologii. Jeżeli np. dany męŻczyzna może mieć wytryski nasienia co drugi, trzeci dzień i
dobrze to wpływa na jego samopoczucie i zdrowie, wówczas zmuszanie organizmu do hamowania wytrysku nasienia w czasie
utrzymywania tej samej częstotliwości kontaktów seksualnych może odbić się negatywnie na czynności gruczołu krokowego
(prostaty), a także i samych jąder, zmuszonych do zmniejszenia produkcji nasienia i nastawienia się na zmieniony "cykl produk-
cyjny" Czym innym jest natomiast, i ma to bardzo pozytywne znaczenie -nabycie umiejętności wydłużania czasu trwania
stosunku (o ile odpowiada to partnerce). Dzięki temu kobieta może przeżyć wielokrotny orgazm, partnerzy mogą osiągać wyŻ-
sze poziomy samoświadomości, rozkoszy seksualnej, a męŻczyzna w końcu "zadecyduje", kiedy ma wystąpić wytrysk. Ważne
jest jednak wyczucie, kiedy należy "włączyć" hamowanie odruchu wytrysku. Jeżeli zrobi się to zbyt późno, to wytrysk jest nie do
zahamowania, jeżeli zbyt wcześnie, to mogą nastąpić zaburzen ia prostaty itd. N ie można zatem eksperymentować z jogą
seksualną, pomijać w niej osobę partnera seksualnego, właŚciwoŚci fizjologiczne, traktować jako sztukę dla sztuki.
W przypadku pojawienia się każdej publikacji na temat życia seksualnego należy liczyć się z jej pozytywnymi i
negatywnymi nastęPstwami. Wierzę w to, że poznanie sztuki seksualnej Wschodu sprzyjać będzie zdecydowanej przewadze
pozytywnych następstw. Należy jednak pamiętać o tym, że bezkrytyczne naśladownictwo jogi seksualnej oraz różnych
przejawów życia seksualnego tych kultur może zakłócić równowagę biologiczną, seksualną, a także więź między partnerami.
Zaznajomienie się z różnymi, odmiennymi od naszej, kulturami należy zawsze traktować całościowo łącznie z ich kontek-
stem obyczajowym, fizjologicznym, historycznym i w nich szukać wytłumaczenia i zrozumienia innej interpretacji rzeczywistości,
także społecznej. N p zalecenie taoistów, aby czerpać energię yin od wielu kobiet, u nas kłóci się zarówno z istniejącym
systemem etycznym, a także z zasadami zapobiegania chorobie AIDS. Rady udzielane kobietom w naszym matriarchalnym
praktycznie społeczeństwie mijają się w wielu przypadkach z celem. Wprawdzie mogą radować serce mężczyzn, ale
oczekiwanie od kobiet ich realizacji wyzwoli jedynie agresję. Rytuały tantryczne praktykowane przez osoby uczestniczące w
seksie zbiorowym są w rzeczywistoŚci żałosną ich imitacją, bowiem wynikają z absolutnie odmiennych motywów i odwołują się
do zewnętrznej ich formy.
Kultury Wschodu mogą natomiast nas nauczyć lepszego rozumienia złożoności spraw ciała, seksu, płci, sprzyjać większej
ich akceptacji jako wartości. Mogą również sprzyjać postrzeganiu wartości duchowych i seksualnych bez tej często w naszej
kulturze spotykanej opozycji. Okazuje się bowiem, i jest to niezaprzeczalna zasługa Wschodu, iż postęP duchowy i nawet
religijny może współistnieć z bogatym życiem seksualnym, z akceptacją ciała, seksu i płci, a zdarza się nawel że jedno wynika z
drugiego.
Pranajama
Znajomość znaczenia oddechu dla życia seksualnego w klasycznej jodze indyjskiej wynika z wielowiekowego doświadczenia i
należy do podstawowych czynników w uczeniu się technik seksualnych. Na Zachodzie praktycznie dotąd jest to nieznane
zagadnienie. Typowa częstotliwość i czas trwania kontaktów seksualnych nie wiąże się z postrzeganiem znaczenia oddechu.
Staje się to problemem u osób z chorobami układu krążenia, starzejących się, przemęczonych, a także u tych, które z seksu
czynią "zawody sportowe" i w wyniku "ilościowego" zmęczenia doświadczają trudności oddechowych i związanych z nimi prob-
lemÓw ze sprawnością seksualną. Można zatem powiedzieć, że w kulturze seksualnej Zachodu zagadnienie oddychania
praktycznie było i jest bez znaczenia i postrzega się je wyłącznie w kategoriach zmęczenia, wyczerpania. Upowszechnianie
badań z zakresu fizjologii seksualnej m.in. dostarczyło informacji, iż w poszczególnych fazach podniecenia seksualnego
zmienia się częstotliwość oddechów. Masters i Johnson w trakcie badania różnych reakcji fizjologicznych towarzyszących
współżyciu seksualnemu stwierdzili, że w fazie plateau pojawia się hiperwentylacja, która trwa przez cały orgazm. U kobiety
podczas intensywnego szczytowania zarejestrowano częstotliwość oddechów ponad 40/min. W przypadku orgazmu o
mniejszej intensywności hiperwentylacja może się nie pojawić. U mężczyzn również zarejestrowano hiperwentylację o
częstotliwości ponad 40 oddechów na minutę podczas orgazmu. Te stwierdzone prawidłowoŚci pozostały bez wpływu na styl
życia seksualnego, były wyłącznie informacją o zmianie oddechu podczas współżycia. Osobom zmęczonym, chorym zalecano
"spokój, odprężenie się", czyli m.in. zwolnienie rytmu oddechu, celem ułatwienia kontynuowania współżycia. Natomiast osoby
zainteresowane przedłuŻaniem czasu trwania stosunku, wyzwalaniem orgazmów wielokrotnych, intensywnych, przedłużonych
w czasie mają problemy z kontrolowaniem oddechu, aby przeciwdziałać zmęczeniu. Wtedy albo ćwiczą hiperwentylację, albo
uzyskują wydłużenie stosunku za cenę olbrzymiego wysiłku.
W kulturach seksualnych Wschodu znaczenie oddechu dla wydłużenia i przebiegu współżycia seksualnego poznano już
dawno i wykorzystano w systemie specjalnych ćwiczeń (pranajama -joga oddychania). Zanim przejdę do omówienia tego
zagadnienia muszę zacząć od teoretycznych rozważań. Pranajama zajmuje się oddechem w znacznie szerszym aniżeli w
seksualnym znaczeniu. Można powiedzieć, że jej wykorzystanie dla życia seksualnego jest niejako naturalnym i ubocznym
efektem. Pranajama to pewna filozofia, koncepcja zakładająca, iż oddech jest wyrazem życia, krążenia energii, stanów Świado-
mości. Ćwiczenia oddechu prowadzą do określonych stanów świadomości. Eliade pisze: "Asceci indyjscy rozróżniają cztery
typy świadomości: świadomość w czasie dnia, świadomość w czasie snu z marzeniami sennymi, świadomość w czasie snu bez
marzeń sennych i świadomość kataleptyczną". Dzięki pranajamie jogin może wnikać we wszystkie te stany świadomości i
zachowuje ciągłość świadomości, jasność umysłu, poznaje energię wyzwalaną przez wdech i wydech. Koncentracja na oddy-
chaniu daje uczucie harmonii, rytmiczności, wyrównuje zakłócenia fizjologiczne, ułatwia poznanie własnego Ja. Ćwiczenia
polegają na harmonizowaniu wdechu, wydechu i zatrzymania powietrza, każda z tych trzech faz powinna trwać długo.
W taoizmie ćwiczenie oddechu ma zapewnić długie życie, nie ma tego znaczenia mistycznego jak w jodze indyjskiej. Eliade
cytuje opis taoistyczny dotyczący techniki oddechu: "Należy udać się do odosobnionego pokoju, zamknąć drzwi, położyć się na
wygodnym łóżku z miękką matą i poduszką, położyć się w poprawnej pozycji, zamknąć oczy, trzymać oddech zamknięty prze-
poną tak, żeby włos położony na nosie i ustach nie poruszył się". Najważniejsze jest zatrzymanie oddechu na okres
początkowo 3-7 oddechów, a w końcu 120 i więcej oddechów. Istnieją w taoizmie jeszcze bardziej skomplikowane ćwiczenia,
mające zapewnić zdrowie i długowieczność.
W mistyce islamu znane są również treningi polegające na ćwiczeniach, prowadzące np. do umiejętności zatrzymywania
oddechu na okres kilku godzin. Mnisi chrześcijańscy (przede wszystkim na Wschodzie, np. z góry Athos) również wykorzysty-
wali ćwiczenia oddechu dla celów mistycznych. Zatem sama technika ćwiczeń oddechu, stosowana, by osiągnąć przedłużenie
życia, stan głębokiej kontemplacji i najwyższą formę poznania, znana jest w wielu kulturach, ale wykorzystanie jej dla życia
seksualnego dotyczy głównie jogi indyjskiej i taoizmu.
Badania poświęcone oddychaniu ujawniły, iż dążenie do zwolnienia rytmu oddechu wpływa rzeczywiście korzystnie na stan
zdrowia. Różne rodzaje oddech u {przeponowy, szczytowy, śródpiersiowy) poprawiają napełnienie powietrzem całych płuc.
Zatrzymywanie oddechu na szczycie wdechu powoduje draŻnienie przez dwutlenek węgla różnych ośrodków w centralnym
ukła:Jzie nerwowym i ułatwia jego pobudzanie, sprzyja stanowi czuNania, poprawia również jonizację.
Ćwiczenia oddechu wg pranajamy wynikają z zasady jogi, iż :Jranę (czyli energię życiową) człowiek przyjmuje przez
zakończe1ia nerwowe w jamie nosowej, przez płuca, język i skórę. Jogini ~decydowanie zalecają oddychanie wyłącznie przez
nos. Należy N tym celu utrzymywać drożność i czystość nosa. Służy temu np. Jrzepłukiwanie nosa ciepłą i lekko osoloną wodą.
Vinekar (37) Jpisuje to następująco: "Początkujący, przystępując do przemyNania nosa wodą, może używać naczynia o
prostych brzegach z jziobkiem Głowę należy przechylić w bok i nieco w dół wprowajzając dziobek naczynia do górnego otworu
nosowego. Z kolei lależy otworzyć usta i oddychać przez nie tak długo, aż wciągnie ;ię wodę do nosa Spowoduje to wypływ jej
przez drugi otwór losowy, a częściowo również przez usta. Wodę należy wypluć. ~abieg powtarza się przechylając głowę na
drugą stronę i wproNadzając wodę przez drugi otwór nosowy". Później należy osu;zyć nos, przedmuchując go, w trakcie tej
czynności głowę )ochylamy do przodu
Istnieje wiele ćwiczeń oddechu w systemie pranajamy, Jkierunkowanych na wdech, wydech, zatrzymanie oddechu. Dla
przykładu podam ćwiczenie mające na celu pobudzenie, wzmocnienie organizmu. Cytuję za Tadeuszem Paskiem (27):
"W czasie powolnego pełnego wdechu wykonanego przez oba nozdrza całą uwagę należy skierować na strumień wnikają-
cego powietrza. Według jogi należy wyobrażać sobie energię w postaci światła żółtego lub niebieskiego wprowadzanego do
górnej części jamy nosowej. Ten trudny początkowo i wymagający pewnej dozy autosugestii zabieg staje się z czasem
nawykiem doznawania światła i ciepła, przez co ćwiczenie to coraz skuteczniej tonizuje organizm. Teraz następuje -u tych
ćwiczących, dla których nie jest to przeciwwskazane -wstrzymanie oddechu wraz z zamknięciem głośni, napięciem mięśni
gardła, szyi i przyciŚnięciem podbródka do rękojeści mostka z jednoczesnym zaciśnięciem zwieracza odbytu. W tym czasie
należy zeŚrodkowaĆ uwagę w okolicy Pępka i intensywnie wyobrażać sobie tam przepływ energii w postaci wspomnianego
światła i ciepła z jamy nosowej. Zwykle już dość szybko zaczyna się odczuwać w tym miejscu lekkie pulsacje. Wydech, który
teraz następuje, jest według jogi etapem intensywnego ładowania energii do tego regionu bądź innego miejsca ciała, na którym
się skoncentrujemy. Działanie ćwiczenia zostaje wzmocnione głośnym wymawianiem (a następnie wyobrażaniem sobie) w
czasie wydechu wibracyjnego dźwięku o...mm. Ćwiczenie powinno trwać kilka, a nawet kilkanaŚcie minut. Przy poprawnym
wykonaniu obserwuje się przyspieszenie procesu odnowy organizmu... silnie oddziałuje na stronę psychiczną człowieka i
stanowi początek ćwiczeń medytacyjnych".
Pranajama stwierdza m.in., że u wielu ludzi dominuje niewiedza na temat znaczenia oddychania, w wyniku czego istnieje u
nich nadmiar oddechu, a to prowadzi do zubożenia energii. Zdrowy człowiek powinien wykonywać 21 600 oddechów na dobę,
czyli 15 oddechów na jedną minutę. Ponieważ w czasie współżycia seksualnego częstość oddechów wzrasta, należy nimi
sterować, zwalniać je. Ważne jest w tym celu oddychanie nosem. Złe oddychanie prowadzi w nastęPstwie do impotencji,
wczesnego przekwitania, zaburzeń emocjonalnych. Można temu przeciwdziałać poprzez oddychanie nosem, przeponą, co
powoduje zwiększenie energii. Joga zaleca najpierw ćwiczenie pozycji (asanas), a dopiero później pranajamę. Odpowiednie
wyĆwiczenie oddychania umożliwia nie tylko utrzymanie energii w życiu seksualnym, ale również wydłużenie czasu trwania
stosunku, stosowanie technik przedłużonego współżycia, wielokrotnych orgazmów bez zmęczenia i wyczerpania. Wyćwiczenie
oddechu jest jednym z podstawowych elementów ars amandi.
W tantryzmie nieco inaczej traktuje się pojęcie oddechu. Mężczyźnie przypisuje się energię słoneczną, którą uosabia
ogień, kolor czerwony, intelekt i odmienny typ oddychania. Kobiecie przypisuje się energię księżycową, której uosobieniem jest
ciało, woda, kolor biały, intuicja, oddychanie przeponą. Należy dążyć do łączenia oddechu słonecznego i księżycowego w
rytmie 1-4-2 (wdech -zatrzymanie oddechu -wydech). Orgazm u mężczyzn dominuje w oddechu słonecznym, a u kobiet w
oddechu księżycowym, w przypadku gdy partnerzy łączą te dwa typy oddechu, to rodzi się dziecko płci męskiej, w odwrotnej
sytuacji -płci żeńskiej, a jeżeli oddech jest jednakowy u obu płci, to u dziecka narodzonego w wyniku zapłodnienia w takim
akcie pojawią się cechy homoseksualne.
Z poznania pranajamy i innych tradycji Wschodu wyłania się kilka wniosków dotyczących znaczenia oddechu dla życia
seksualnego. Aktywność seksualna normalnie wiąże się ze wzrostem częstotliwości oddechu, a w fazie plateau i orgazmu u
wielu ludzi dochodzi do hiperwentylacji. Niektóre choroby (np. krążenia, nadczynność tarczycy), stany przemęczenia,
niewyspania, okres starzenia się, nawyk nieregularnego i szybkiego, płytkiego oddychania mogą zaburzać rytm oddechu w
trakcie współŻycia seksualnego, co wpływa na pojawienie się różnych
zaburzeń seksualnych, powoduje skrócenie czasu trwania
współżycia, zmęczenie. Brak umiejętności kontrolowania oddechu jest jedną z przyczyn zbyt krótkiego czasu trwania
stosunku, ulegania zbyt szybko zmęczeniu, uniemożliwia wydłużenie czasu trwania współżycia. Ćwiczenia oddychania,
polegające na nawyku oddychania nosem i przeponą, kontrolowaniu oddechu, umiejętności wydłużenia fazy bezdechu
ułatwiają nie tylko przebieg współżycia, ale i wyuczenie się technik przedłużonego stosunku, orgazmu. Ćwiczenia oddechu są
jednym z podstawowych elementów uniemożliwiających uzyskanie takich umiejętności.
Partnerzy wzbogacający ars amandi zarówno w zakresie form stosowanych pieszczot, jak i pozycji oraz wydłużania czasu
stosunku muszą opanować umiejętność prawidłowego oddechu. Jest to również konieczne przy ćwiczeniu medytacyjnych
technik erotycznych, w celu osiągnięcia między innymi stanu relaksacji u osób nerwowych, ze skłonnością do zbyt szybkich
wytrysków nasienia, zaburzeń erekcji członka. Z tym wszystkim wiąże się konieczność współżycia seksualnego w dobrze
przewietrzonym pomieszczeniu, z dopływem świeżego powietrza. Osoby mające trudności z oddychaniem w wyniku chorób
winny przyjąć bierną postawę we współżyciu seksualnym, relaksować się, unikać krótkiego czasu współżycia, a oddech u nich
powinien być również kontrolowany (zgodnie z zaleceniem specjalisty). Prawidłowy oddech jest jednym z najbardziej istotnych
elementów ars amandi.
Hatha joga seksualna
Służy ona do fizycznego opanowania organizmu, zdobycia wysokiej sprawności układu mięśniowego, kostnego i nerwowego,
co w następstwie ma prowadzić do lepszego rozwoju ciała i połączenia energii książycowej i słonecznej w mózgu. W jodze
seksualnej hatha joga jest koniecznym wstępem, bowiem bez wzmocnienia ciała, opanowania odpowiednich sprawności rÓŻ-
nych narządów i układów nie można nauczyć się koncentracji, medytacji i bardziej złożonych ćwiczeń wieńczących jogę
seksualną.
Na ten temat tak pisze w swej książce Maria Grodecka (9): "Hatha joga obejmuje ponad 80 asan6w, czyli różne pozycje
ciała, z których każda ma inny wpływ na różne części naszego organizmu -łagodzący lub stymulujący. Bardzo istotną sprawą w
ćwiczeniu asan6w jest uzyskanie i utrzymanie giętkości kręgosłupa i zachowanie jego wyprostowanej postawy, bo właśnie
wzdłuż kręgosłupa przebiega kanał suszumna, u którego podstawy znajduje się uśpiona kundalini, potencjalna, boska energia.
Suszumna, zwana pniem Drzewa Życia, jest tym kanałem, którym obudzona energia kundalini wznosi się na czakry Sahassara
w momencie najwyższego rozwoju człowieka, gdy dochodzi on już do granicy nadczłowieczeństwa".
Zasady hatha jogi oraz opis ćwiczeń Czytelnik może znaleźć w literaturze
podanej w piśmiennictwie. Po nabyciu tych umiejętnoŚci i opanowaniu zasad
hatha jogi można przejść do kolejnyc1l ćwiczeń, które w większym stopniu
dotyczą seksualnej sprawnoŚci. Zamieszczone ryciny przedstawiają zalecane
asany:
1 -pobudza energię kundalini i ułatwia nabycie kontroli nad odruchami
seksualnymi (rys. 9),
2 -sprzyja wzrostowi libido dzięki pobudzeniu mięśni
brzucha (rys. 10),
3 -pobudza czynności gonad (rys. 11 ),
4 -sprzyja kontrolowaniu energii seksualnej (rys. 12),
5 -ułatwia gromadzenie energii seksualnej (rys. 13),
6 -sprzyja kontrolowaniu energii seksualnej i jej równowa
dze, zalecana w tantryzmie (rys. 14),
7 -pomaga w pobudzaniu kundalini i kurczliwości mięśnia
zwieracza odbytu (rys. 15),
8 -sprzyja gromadzeniu energii seksualnej
i medytacji
(rys. 16),
9 -przypomina pozycję kobry, ma na celu pobudzanie narzą
dów płciowych (rys. 17),
Rys. 9
Rys.10
Rys. 11
Rys. 11
10 -pomaga w kontrolowaniu seksualnej energii (rys. 18), 11 -również pomaga w kontrolowaniu energii seksualnej
:jak asan 10) (rys. 19),
12 i 13 -pobudza zarówno gonady, jak i energię seksualną
:rys. 20 i 21 ).
Rys.13
Rys.14
Rys.15
Rys. 17
Rys. 16
Masturbacja
Postawy wobec masturbacji w kulturach Wschodu są zróżnicowane, ale nigdzie w nich nie znajdujemy obsesji antymasturba-
cyjnej, jaka miała miejsce w kulturze Zachodu w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku. Otwarcie negatywna postawa
wobec masturbacji jest na Wschodzie raczej rzadkością. Spotykamy ją w nurtach hinduizmu i buddyzmu o nastawieniu anty-
seksualnym, a także w dżainizmie. W większości kultur Wschodu postawa wobec masturbacji jest emocjonalnie dość neutralna,
aczkolw~ek zaleca się unikanie tej formy zaspokojenia seksualnego. W przypadku hinduizmu i buddyzmu wynika to z postulatu
samorozwoju duchowego, z potrzeby opanowania namiętności, panowania nad ciałem i sprowadzenia życia seksualnego do
ram małżeństwa. Możemy przypuszczać, że masturbacja nie stanowiła problemu również i dlatego, że małżeństwa zawierane
były w młodym wieku, część z nich jeszcze przed okresem dojrzewania biologicznego. Zatem między pojawieniem się napięć i
potrzeb seksualnych, a ich zaspokojeniem nie było dłuższego okresu przymusowej wstrzemięźliwości seksualnej albo wręcz
rodzące się potrzeby seksualne już od samego początku znajdowały optymalne miejsce zaspokojenia -w stałym związku
heteroseksualnym. Jeszcze jeden problem jest tu ważny -otóż w kulturach Wschodu seks nie stanowi tabu i edukacja
seksualna odbywa się od wczesnych lat. Oswojenie z tym tematem, naturalnoŚĆ w jego traktowaniu nie czyniły z seksu owocu
zakazanego, mrocznego tabu, stąd i masturbacja traktowana była naturalnie, bez zbędnych emocji.
W taoizmie i tantryzmie spotykamy się z zupełnie odmienną postawą wobec masturbacji u mężczyzn. Otóż nasienie jest
traktowane jako źródło energii, ma dużą wartość, którą należy oszczędzać. Logiczny stąd wniosek, że masturbacja prowadząca
do wytrysku nasienia była oceniana negatywnie. Stworzono natomiast inne wyjście -masturbację bez wytrysku i to rozwiązanie
oceniane jest pozytywnie. Dotyczy to biologjcznych, emocjonalnych i racjonalnych aspektów masturbacji. W przypadku
aspektów biologicznych taka forma masturbacji pozwalała oszczędzać nasienie, wyrabiała umiejętność kontrolowanego
wytrysku, przedłużonego stosunku. Masturbacja jest zatem niejako techniką rozwoju umiejętności w życiu seksualnym wstępną
fazą poprzedzającą późniejsze życie seksualne. Pozwala również zwiększać gromadzenie energii witalnej. To odnosi się nawet
w większym stopniu do kobiet, które dzięki masturbacji potęgowały energię yin, dzięki czemu mogły ją później przekazywaĆ
mężczyźnie. Masturbacja u obojga płci jest również metodą prowadzącą do przemjeszczania się energii w wyższe rejony i
ułatwia kontemplację, i mistykę seksualną poprzedzającą mistykę duchową. Masturbacja zwiększa zakres energii kreatywnej
pod warunkiem, że u mężczyzn nie towarzyszy temu wytrysk nasjenia. Zatem znaczenie masturbacji jest oceniane akurat
odwrotnie niż na Zachodzie. O ile w taojzmie i
tantryzmie jest to pozytywny trening seksualny
ułatwiający
późniejsze
życie
seksualne
dziękj
opanowanju umiejętności kontrolowania wytrysku i
sterowanja swymi odruchami, to na Zachodzie
masturbacja jest formą zastępczą i w wyniku
powstania uwarunkowań może wręcz utrudniać
przystosowanie seksualne partnerów. Masturbacja
kobiet w wymienionych kulturach Wschodu poza wzro-
stem energii yin służy również rozwojowi umjejętności
sterowania odruchami seksualnymi, uczy poznawania
własnego cjała i jego fizjologii seksualnej, jest źródłem
samopoznania erotycznego. Orgazm osiągany w
trakcje
masturbacji
był
akceptowany.
Kobiety
doprowadzały do
niego
poprzez różne formy
pobudzania: ręczne pobudzanie łechtaczki, pochwy,
piersi, rytmiczne oddychanie, erotyczne fantazje. W
tym
ostatnim
przypadku
zalecano
pozytywną
kreatywną fantazję, która polega na odtwarzanju
współżycia S z iwy i Kryszny, czyli archetypicznej
miłości bóstw, którą winni naśladować wierni. Czasem
fantazje erotyczne dotyczyły współżycia zwykłych ludzi
(rys. 22). Ten drugi typ wyobraŻeń dotyczył zwłaszcza kobiet aktualnie przebywających bez partnera. Z dzieł erotycznych
dowjadujemy sję, iż kobiety stosowały w masturbacji różne przedmioty imitujące członek (np. harigata). W instruktażowych
rycinach widzimy kobietę czytającą teksty lub oglądającą rysunki o treści erotycznej, ręcznie pobudzającą się sztucznym
członkiem. Są i bardziej finezyjne ryciny, na których przedstawiona jest kobieta, która ma sztuczny członek przywiązany do nogi
i w ten sposób imituje stosunek seksualny. W taoistycznych i tantrycznych traktatach dotyczących sztuki seksualnej znajdujemy
również opisy i ryciny wzajemnej masturbacji kobiet. Podkreśla się w nich, że w przypadku kobiet ich psychiczna postawa
wobec seksu i większa naturalność w traktowaniu ciała sprzyja takim zachowaniom. Kobiety pobudzały się wzajemnie ręką lub
sztucznymi członkami. Sprzyjało to przechodzeniu u nich energii yin od jednej do drugiej i jej potęgowaniu, gromadzeniu.
Masturbacja wzajemna chłopców lub mężczyzn spotykana była natomiast w prymitywnych kulturach rolniczych Wschodu i
Afryki, wiązała się ona z rytuałami inicjacyjnymi, nie była natomiast zalecana w traktatach erotycznych. Spotykamy natomiast w
Rys. 22
nich opisy i ryciny heteroseksualnej masturbacji polegającej na tym, że partnerzy pobudzali siebie pieszczotami oralno-
genitalnymi (u mężczyzny bez wytrysku nasienia). Wierzono, że w ten sposób kobieta przejmuje od męŻczyzny energię yang,
która ulega transformacji w energię yin, która z kolei przekazywana jest mężczyźnie. Mężczyzna, biorąc energię yin od kobiety,
zwiększa własną, a także część jej ulega transformacji w energię yang. Heteroseksualna masturbacja poza tym energetycznym
znaczeniem wiązała się również ze wzajemnym oswojeniem, treningiem seksualnym wprowadzającym do późniejszego
współżycia. Miała również wpływ na mistyczne doznania i medytację.
Masturbacja u osób mających partnerów seksualnych, ale czasowo nieobecnych, była akceptowana jedynie w przypadku
kobiet. Wyobraźnia erotyczna towarzysząca tej masturbacji wiązała się z odtwarzaniem wspomnień ze współżycia seksualnego,
była czymś zastępczym. Nie zalecano jej natomiast w przypadku mężczyzn, ale i nie potępiano, o ile nie towarzyszył temu
wytrysk nasienia.
Homoseksualizm
Homoseksualizm znany był w kulturach Wschodu i ujawniano różne wobec niego postawy. W kulturach zwanych prymitywnymi
towarzyszył on niektórym tajemnym rytuałom, których znaczenia nie zawsze możemy odczytać. Rytuały te miały magiczny
charakter i nawiązywały do świata przyrody. W mazdaizmie przypisywano homoseksualizmowi demoniczny charakter. W
Aweście istnieje na ten temat dialog Zaratustry z bogiem Ahura Mazda. W świecie islamu odwoływano się do Koranu, w którym
znajdujemy dwa teksty świadczące, iż homoseksualizm nie był oceniany pozytywnie, a co do jednego tekstu dotąd trwają spory,
czy oznacza on wprost potępienie homoseksualizmu, czy też zalecenie jego unikania. Wiadomo jednak, że był on w świecie
islamu rozpowszechniony, czemu sprzyjały: niedobór kobiet, opłaty za przyszłą żonę. Wiele dzieł poetyckich i opowieści
seksualnych mówi wprost o miłości homoseksualnej, żarliwej namiętności derwiszów do efebów. Był zatem faktem obyczajowo
tolerowanym. Zwłaszcza w perskiej poezji i grafice temat homoseksualizmu przewija się często i to zarówno w wymiarze miłości
duchowej, jak i seksualnej. W Księdze tysiąca i jednej nocy też znajdujemy teksty na ten temat i historie świadczące, iż ojcowie
starali się chronić synów przed prowokacjami homoseksualistów, np. towarzyszyli im w podróżach zaufani służący.
W tekstach jogi zwracano uwagę na agresywną naturę homoseksualizmu dojrzałych mężczyzn, której sprzyjały niektóre
zawody i zajęcia. Zalecano zatem ćwiczenia jogi w celu sublimacji lub transformacji potrzeb homoseksualnych. W dziełach tant
ryz m u rozróżniano aktywną (męską) i bierną (kobiecą) formę homoseksualizmu mężczyzn. W prawodawstwie buddyjskim i
hinduistycznym seks oralny między mężczyznami był tabu. Seks analny nie był znany w Indiach przed inwazją islamu i nie był
też obecny w tradycjach seksualnych Chin i Japonii. Dzieła taoistyczne i tantryczne oceniały seks analny między mężczyznami
jako nienaturalny, niewłaściwy i zagrażający równowadze psychicznej. W taoizmie seks oralny traktowano jako zmianę energii
yang w "męską energię yin". Miało to oznaczać przemianę biernego mężczyzny w aktywnego, lecz z pewną dozą
biseksualności w zakresie energii. Przyczyny powstania orientacji homoseksualnej tłumaczono typem energii towarzyszącej
rodzicom w poczęciu dziecka, widziano zatem mechanizm wrodzony i uwarunkowany już w okresie życia płodowego.
Mechanizm uwiedzenia jako źródło homoseksualności podkreślano rzadziej.
Widzimy zatem, że w wielu kulturach Wschodu homoseksualizm był znany, spotykany, ale nie był akceptowany. Postawa ta
wiązała się z różnymi sprzecznościami. Z jednej bowiem strony seksualność rozumiana jako źródło prokreacji i szczęścia mał-
Żeńskiego neguje sens homoseksualności, z drugiej strony wywody dotyczące źródeł powstania homoseksualności tłumaczą
jego istnienie.
Zupełnie odmienną postawę widzimy wobec lesbijstwa. Już w starożytnych Indiach spotykamy przykłady bliskości intymnej
kobiet. Jako rzecz naturalną oceniano wspólne spanie, kąpiele, a nawet i pieszczoty kobiet: sióstr, żon, konkubin w tym samym
domu. Z rycin wynika, że w trakcie kąpieli, wspólnego spoczywania na łożu kobiety darzyły siebie daleko idącymi karesami.
Trudno nieraz rozdzielić wzajemne pieszczoty od wspólnych zabiegów higienicznych, namaszczania ciała wonnościami...
Niektórzy interpretatorzy i hinduscy teologowie tłumaczyli tę bliskoŚĆ intymną naturalnym narcyzmem kobiety, często
nawetrzypisując mu przesadnie duże znaczenie. W dziełach taoistycznych rozróżniano pięć kategorii lesbijek, ale nie rozwijano
specjalnie tego tematu. Na niektórych rycinach znajdujemy kobiety ze sztucznym członkiem, "zastępujące męŻczyznę". W
świecie islamu motyw związków lesbijskich spotykamy o wiele częściej. Były one rozpowszechnione w haremach i miały
charakter zastępczy. Trzeba też przyznać, że w takich warunkach kobiety o homoseksualnej orientacji znajdowały wprost
idealne warunki dla zaspokajania swych potrzeb. W kulturach niektórych wysp Oceanu Indyjskiego i Spokojnego związki
lesbijskie były często spotykane i stanowiły nawet integralną część społeczno-religijnego systemu.
W Chinach i Japoniii motyw związków lesbijskich spotykamy często. Ryciny ukazują nader naturalistycznie różne formy
kontaktów między kobietami, najczęściej sprowadzające się do wzajemnych pocałunków, seksu oralnego, pieszczenia piersi,
stosowania sztucznych członków. Niektóre ezoteryczne sekty przypisywały pocałunkom seksualnym kobiet wręcz mistyczny
charakter, powiązanie z księżycową energią, cyklem miesięcznym. W jednym z dzieł taoistycznych spotkałem się z seksem
oralnym kobiet interpretowanym jako potęgowanie energii yin przez pobudzanie ustami miesiączkującej kobiety. Jest to zatem
jakby "uzupełnienie" energii naturalnie zmniejszonej w tej fazie cyklu.
Związki lesbijskie są zatem łagodniej oceniane i tolerowane w kulturach Wschodu, ale nie są nigdy propagowane przez
taoistycznych i tantrycznych autorów, nie są również traktowane jako alternatywne wobec heteroseksualnych związków.
NajczęŚciej są postrzegane jako zastępcze formy zaspokajania potrzeb seksualnych przez z natury zmysłowe kobiety, które
wspólnie żyją i przebywają pod tym samym dachem. Kontakty między "siostrami" spokrewnionymi w poligamicznych związkach
są tu traktowane jako bardziej naturalne. Granica między kontaktem zmysłowym (w kąpieli, w trakcie masażu), a kontaktem
seksualnym wynikającym z zainteresowań homoseksualnych jest, rzecz jasna, trudna do uchwycenia. Stąd zapewne większa
tolerancja wobec kobiecego "stylu życia" i autorytety taoizmu czy tant ryz m u nie zagłębiają się specjalnie w to zagadnienie.
Seks orgiastyczny
Zachowały się liczne traktaty, opisy podróży, ryciny, rytuały obyczajowe świadczące o powszechności seksu orgiastycznego w
kulturach Wschodu. W najodleglejszych dziejach tych kultur (podobnie jak i wielu innych regionów świata) orgie seksualne
odbywały się w okresie zmiany pór roku, ku czci bóstw płodności, jako rytuał zapładniania ziemi. Były to zatem okresowe
święta związane z kultem płodności, w czasie których odbywało się współżycie "wszystkich ze wszystkimi", niejednokrotnie
towarzyszył temu alkohol czy substancje odurzające, narkotyczne. W Japonii orgie seksualne odbywały się w świątyniach, na
szczytach gór i wyrażały kult fallusa. Opisy zbiorowych orgii uprawianych przez różne sekty hinduistyczne i tan t rycz n e żyjące
w Indiach (np. wamaczarinów, siaktystów, wallabhaczariów) odnaleŹĆ można w różnych tekstach. W sektach tantrycznych
odbywały się one w odrażającej scenerii, np. na cmentarzach, towarzyszyło im picie alkoholu i jedzenie mięsa spalonych zwłok,
a pary współżyły na czaszkach itp. U podnóża Himalajów odbywały się orgie, w czasie których losowano kobiety. W Azji
Centralnej sygnałem do orgii było tzw. gaszenie lampy. Z opisami orgii spotykamy się u indyjskich Parsów, w muzułmańskiej
Persji. Z rycin perskich (rys. 23) wynika, że były one zarówno hetero jak i homoseksualne. Wszystkie te zbiorowe orgie służyły
pierwotnie
kultom płodności, później ten cel
zaczął zanikać i motywy ich
organizowania pozostały bliżej nieznane.
Inną formą seksu orgiastycznego były
kontakty
jednego
męŻczyzny
z
kilkoma
kobietami (rys. 24). Tę formę spotykamy w sta-
roŻytnych kulturach Arabii, Indii, Chin, Nepalu,
Tybetu, Japonii. Spotykamy je w poligamicznych
związkach. Były one zatem w pewnym sensie
legalne i odbywały się ~ ramach instytucji mał-
Żeństwa. Poligamia kojarzy się nam ze 'stylem
współżycia, polegającym na składaniu przez
męża wizyt kolejno swym żonom. Tym'czasem
były i inne formy, np. współżycie mężczyzny ze
wszystkimi żonami i konkubinami jednocześnie.
Inną formą było jego współżycie z jedną czy
dwiema kobietami, a reszta kobiet pobudzała się
wzajemnie na jego oczach, potęgując u niego
podniecenie i przy okazji zaspokajając własne
potrzeby w homoseksualnej formie. Seks orgiastyczny w takich sytuacjach rozwijał się w wyniku podniecenia widokiem
współżycia, podniecenie obejmowało wszystkich uczestników orgii.
Przekonanie o konieczności przyswajania przez mężczyznę życiodajnej energii czerpanej od kobiet było u taoistów
przyczyną organizowania orgii. Mężczyzna mógł "pobierać" energię od kolejnych zmieniających się partnerek (przy tym sam
unikał wytrysku nasienia) lub też od kilku kobiet jednocześnie: od jednej w trakcie zjednoczenia w pochwie, od drugiej przez
seks oralny itd. Warto tu zwrócić uwagę na pewien mechanizm: panowanie nad własnym wytryskiem i kontrolowanie odruchów
seksualnych, wydłużanie czasu trwania współżycia wiązało się z narastającą erotyzacją psychiki i potrzebą eskalacji bodźców
seksualnych. Współżycie z kilkoma kobietami jednocześnie umożliwiało zaspokajanie tych potrzeb. Koncepcja czerpania
energii służyła potrzebom orgiastycznym mężczyzn i seks grupowy był wyrazem
nastawienia tej kultury ku mężczyźnie.
Triolizm jest częstą formą współżycia w taoizmie i tantryzmie -był to z reguły kontakt jednego mężczyzny z dwiema
kobietami. Ceniono go jako źródło zwiększania energii i psychicznej siły mężczyzny. Tłumaczono go agresywną naturą
mężczyzny, zmierzającą ku zdobywaniu, i biernością, a także potrzebą oddawania się charakterystyczną dla kobiet. Znany był
również mechanizm dopingu seksualnego polegający na
tym, że obecność drugiej partnerki stymuluje podniecenie
u mężczyzny i zwiększa jego wigor seksualny. W
tantryzmie triolizm interpretowano na trzech poziomach:
symbolicznym, zmysłowym i transcendentalnym. Była to
droga osiągania stanów ekstazy seksualnej, przedłuŻo-
nego współżycia i orgazmu u obojga płci. Unia trzech
osób współżyjących ze sobą była również interpretowana
mis1ycznie i religijnie jako więź z S z iwą. Również w
różnych ezoterycznych sektach Unia Trzech miała
znaczenie sakralne. W Japonii triolizm był jednym z
wyrazów kultu fallicznego i zdolność współżycia z
dwiema kobietami stanowiła potwierdzenie męskiej mocy
i wigoru seksualnego.
W Triolizmie, jak wynika z zachiwanych rycin
najczęstszą formą kontaktu było współżycie z jedną
kobietą, a z drugą miał miejsce w tym czasie kontakt
oralny (rys. 25 i 26). Inny, również często spotykany,
wariant to takie ułożenie kobiet, że ich pochwy były blisko
siebie i mężczyzna na zmianę wprowadzał do nich
członek.
Praktykowano
również
pobudzanie ręczne drugiej kobiety w
czasie stosunku z pierwszą. Czasem
jedna z dwóch kobiet osiągała stan
podniecenia dzięki obserwowaniu sceny
współżycia rozgrywającej się między
pozostałymi osobami, ale biernie czekała
na swoją "kolej". Mamy zatem do
czynienia
ze
wszystkimi
możliwymi
wariantami. W sztuce taoizmu symbolem
triolizmu był kwiat peonii.
Powszechność triolizmu w taoizmie i
tantryzmie
można
tłumaczyć
różnie.
Pierwsza
interpretacja
opiera
się
na
koncepcji seksualności, czyli
potrzebie
pobierania energii od kilku kobiet celem
osiągnięcia długowieczności i zwiększenia
witalności mężczyzny. Druga interpretacja,
bardziej seksuologiczna, wskazuje na inny
mechanizm. Otóż unikanie wytrysku przez
mężczyznę i wydłużenie czasu współżycia
wiązało
się
z
potrzebą
dopingu
seksualnego. Układ z dwiema kobietami
dostarczał takich bodźców i podsycał stan
podniecenia seksualnego męŻczyzny. W
przypadku kobiet współudział innej kobiety
rozbudzał wyobraźnię, a także kobiecą rywalizację, likwidował bariery i zahamowania. Triolizm potęgował zarówno zakres
bodźców dotykowych, jak i wzrokowych obu płci.
Inna forma seksu grupowego, taka jak np. triol izm polegający na kontakcie jednej kobiety z dwoma mężczyznami, w
kulturach Wschodu należy do rzadkości i częściej spotykamy go w muzułmańskiej Persji, gdzie uprawiany jest również przez
trzech mężczyzn
Rys. 25
Rys. 24
Rys. 27